IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru
Skraj Lasu
Czw 12 Lis 2020, 11:17
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Najbardziej wysunięta na północ część terenów klanu Wichru – tam, gdzie kończy się Skraj Lasu, zaczyna się Turzycowa Skarpa, a wraz z nią ziemie niczyje. Dość spory, mieszany las, w którym schronienie znajduje całkiem sporo zwierzyny. Z pewnością są to całkiem dobre tereny łowieckie, jeśli komuś nie przeszkadza dość duża odległość od obozu.

Rodzaje terenu: głębia lasu; brzeg lasu

Re: Skraj Lasu
Wto 09 Mar 2021, 13:57
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
To woli samotność, czy woli się skupić na byciu dobrym wojownikiem? Taneczny Krok to się gubi chyba w zeznaniach – stwierdził, nagle przyglądając się uważnie wąsikom swojego rozmówcy, na których osiadło trochę śniegu. Wibrysy samego kremowego na to odkrycie zadrżały. To się mogło, rzecz jasna, łączyć, ale jednak teraz gadał coś innego, niż wcześniej, na co Huk zwrócił uwagę.
No Huk ma nadzieję – stwierdził, a jego ślepia się zmrużyły i po raz pierwszy od dłuższej chwili spotkały się z oczami wojownika. – Huk odpoczął. Można iść dalej.

/ możesz już uznać że huk poszedł dalej sam i dać zt :3


_________________

Skraj Lasu - Page 5 Cz7MEFY


Skraj Lasu - Page 5 MevtoU0

Re: Skraj Lasu
Pon 15 Mar 2021, 11:17
Taneczny Krok
Taneczny Krok
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 73 [marzec]
Matka : Stokrotkowy Nos [NPC]
Ojciec : Błękitny Obłok [NPC]
Mistrz : Mroźny Wiatr [NPC]
Partner : xddd
Wygląd : Krótkowłosy czarny point z białymi znaczeniami na pysku, karku, szyi, klatce piersiowej, brzuchu oraz łapach. Na tylnych łapach dwie brązowe plamy. Mocno zbudowany, wielki. Blizny- jedna duża na szyi (ślad po ugryzieniach borsuka), mniejsza na brzuchu (ślad po pazurach lisa) oraz liczne, małe blizny na całym ciele, skryte pod futrem.
Multikonta : Golcowa Gwiazda, Sarni Przesmyk [KW], Psia Łapa [KR]
Autor avatara : https://www.instagram.com/siam_muffin/
Liczba postów : 245
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t330-taneczny-krok
Być może się gubił, być może Huk miał rację. Cholera wie co tam Tanecznemu Krokowi w głowie siedzi. Pewnie sam nie wie albo... Wie, ale nie potrafi opisać swoich myśli. To by wiele wyjaśniało. W końcu nigdy nie potrafił rozmawiać, ani chociażby powiedzieć kilku zdań więcej. Zazwyczaj ogranicza się do małej ilości słów. I... To mu w zupełności wystarcza. Chyba. Tak więc na słowa samotnika jedynie wzruszył ramionami, nie decydując się na żadne słowa. Jeszcze powie zbyt dużo i sytuacja bardziej się pogorszy. Nie chciał ryzykować. Najlepiej byłoby się stąd ulotnić i to jak najszybciej. Wlepił wzrok w sylwetkę kocura, gdy ten wstał i oznajmił, że już odpoczął. Super. Rzecz w tym, że Taneczny Krok nie miał zamiaru dłużej mu towarzyszyć. Znajdują się już poza terenami, z resztą jest zimno i ciemno. Powrót do obozu będzie strasznie długi.
- To idź. Ja wracam do obozu. I nie próbuj więcej naruszać granic. - Mruknął, kładąc nacisk na ostatnie słowa. Jeśli jeszcze raz spotkałby Huk gdzieś na terenach klanu, zapewne by go rozszarpał. Ot, tak po prostu. W końcu ostrzegł go, że nie powinien pojawiać się tutaj ponownie.
Posłał kocurowi ostatnie, poważne spojrzenie, a następnie odwrócił się i powolnym krokiem ruszył w stronę obozu. Ciekawe spotkanie. Z jednej strony był zadowolony, że się odbyło. Dzięki temu zdobył informacje, które będzie mógł później przekazać przywódcy.

/zt

_________________
go shorty, it’s your birthday
go party like it’s your birthday
I wasn’t invited, but it’s okay
I’ll just stay at home and
play some video games

Re: Skraj Lasu
Pon 21 Cze 2021, 20:03
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Polowanie zawsze było dla Słońca... Odskocznią? Był tylko on i zwierzyna. Uwielbiał czuć wiatr w wąsach i nasłuchiwać ciszy czy może gdzieś nie kryje się jakiś piszczek. To była wolność. Tego właśnie potrzebował. Zwłaszcza teraz, gdy został zastępcą, docenił to jeszcze bardziej. Chwile samotności i wolności. Nowa ranga i obowiązki z nią związane mu nie przeszkadzały, ale wcale nie gardził chwilami tylko dla siebie.
Najpierw wybrał się na dłuższy spacer. Pora była wieczorna. Jego ulubiona. To właśnie wtedy słońce tonęło za tym, co było ograniczeniem dla wzroku. Nie wiedział gdzie tonie słońce i jak to z tym dokładnie jest. Nie musiał wiedzieć.
Jego spacer zakończył się na Skraju Lasu, gdzie też ruszył na poszukiwanie zwierzyny, by nie wracać do obozu z pustymi łapami.

_________________
Skraj Lasu - Page 5 IHRE6tI
Re: Skraj Lasu
Sro 23 Cze 2021, 21:32
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Czy Tonące Słońce złapie kleszcze? Rzut 1d10, 4 i 8 – nie, reszta – tak. Wypada: 1.
Ilość kleszczy: Rzut 1d8, wypada: 3 – choroba 0 stopnia: lekki dyskomfort w miejscach ugryzienia, kleszcze pozostają przyczepione. Odpadną same dnia 1 lipca, a Tonące Słońce nie będzie mieć już żadnych objawów.

Niedługo potem, gdy kocur zaczął szukać swojej pierwszej ofiary, mógł usłyszeć chrobotanie w ściółce, na początku ciche, z czasem coraz głośniejsze. Po kilku szybkich uderzeniach serca z krzewu wypadł brązowoszary szczur z czarnymi jak noc oczami. Prawdopodobnie szukał pożywienia, dla siebie, czy dla swojego stada. Tak czy siak, proszę, zwierzyna!

Tonące Słońce:
• P: 4 | S: 28 | Z: 23 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 150 | W: 110
• Psi węch, wspinacz
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 3, wspinaczka: poziom 2
• Rozwinięte umiejętności:
• Zdobyte PD:

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Skraj Lasu
Czw 01 Lip 2021, 21:33
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Poszczęściło mu się. Dość szybko trafił na... Szczura. No cóż, nie była to jego wymarzona potencjalna ofiara, bo nie miał pewności czy aby gdzieś blisko nie ma stada, ale... Lepsza taka niż żadna, dlatego ustawił się pod wiatr, ugiął łapy, ogon i głowę zrównał z linią grzbietu, a ciężar ciała przeniósł na tylne łapy i ruszył w takiej pozycji w kierunku szczura, uważając przy tym na każdym kroku, by nie stanąć na coś, co może wydać niepożądany dźwięk i zaalarmować szczura. Jeśli tylko udało mu się podejść wystarczająco blisko, skoczył na stworzenie i zabił je.

_________________
Skraj Lasu - Page 5 IHRE6tI
Re: Skraj Lasu
Sro 07 Lip 2021, 22:58
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Tonące Słońce podchodził do zwierzyny, jak prawdziwy łowca i faktycznie dobrze. Niestety, niedaleko poruszyło się coś w krzewie, a szczur zerwał się do ucieczki. Zastępca przywódczyni Klanu Wichru mógł jeszcze złapać grubego gryzonia jeśli tylko będzie chciał, ale będzie się musiał postarać!

Tonące Słońce:
• P: 4 | S: 28 | Z: 23 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 150 | W: 110-4=106/110
• Psi węch, wspinacz
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 3, wspinaczka: poziom 2
• Rozwinięte umiejętności:
• Zdobyte PD:

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Skraj Lasu
Pią 06 Sie 2021, 22:48
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Podchodził do szczura wręcz wzorowo, ale miał pecha bo gdzieś coś się poruszyło, a szczur zerwał się do ucieczki. No tak, dobremu wiatr w oczy... Czy jakoś tak. Nie zamierzał jednak odpuścić i od razu rzucił się za nim w pogoń, z zamiarem (i nadzieją) na złapanie go. Nie mógł przecież przepuścić takiej okazji.

_________________
Skraj Lasu - Page 5 IHRE6tI
Re: Skraj Lasu
Nie 08 Sie 2021, 16:23
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Tonące Słońce nie musiał długo gonić za swoją zwierzyną, bo tą zaraz złapał, zabijając szczura jednym, trafnym ugryzieniem w gardło. Gratulacje.

Tonące Słońce:
• P: 4 | S: 28 | Z: 23 | Sz: 20 | O: 17 | HP: 150 | W: 106-6=100/110
• Psi węch, wspinacz
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 3, wspinaczka: poziom 2
• Rozwinięte umiejętności: +2 skradanie
• Zdobyte PD: 10PD (szczur)

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Skraj Lasu
Pon 09 Sie 2021, 15:10
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Nie musiał gonić tego szczura długo, bo zaraz go złapał i szybkim, celnym ugryzieniem zabił. Chwycił go mocno w zęby i skierował w stronę obozu. Nie było to może dużo, ale... Też coś. A on mógł przecież wyjść jeszcze raz, później. Na ten moment, niezależnie od powodu, wrócił do obozu.

//zt Skraj Lasu - Page 5 2080997095

_________________
Skraj Lasu - Page 5 IHRE6tI
Re: Skraj Lasu
Wto 17 Sie 2021, 00:07
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Powinien teraz spać. Naprawdę. Mimo to, po kilku godzinach, których zdecydowanie było mniej niż zwykle, obudził się z całkiem rozobudzonym umysłem. Jeszcze dopomógł mu ten powiew chłodu w legowisku terminatorów. Nie wiedział czy się cieszył z wyjścia od medyka, czy wręcz przeciwnie. Tam było cicho. Nie licząc jego brata, od którego to choróbsko przeszło na Iskrzącego. Może dlatego nie był zmęczony? No i brak treningów przez ten czas. Tak. Na pewno zepsuło mu to jego codzienną rutynę. Czas więc na wyjście z obozu. Przed tym jednak jeszcze dokładnie się wyczyścił i poczekał aż futro wyschnie, by nie łapało dodatkowego chłodu z powietrza. Zaraz potem skierował się do wyjścia z obozu. Może znajdzie coś do zjedzenia przy okazji?
Teraz byłoby bardzo potrzebne, a trening z teorią polowania miał już za sobą. W takim razie mógł skorzystać z wolnego czasu i się trochę przyczynić do...w sumie to do czego? Rozwoju klanu? Trudno powiedzieć. Przecież jedna czy dwie zdobycze nie są wyczynem godnym zapamiętania nawet po śmierci. Po prostu żywienie klanu. Chociaż, jeszcze pozostawała sprawa szczurów. Mieli się tym zająć. No, ale właśnie dlatego nie miał zamiaru iść w tamtym kierunku. Postanowił przejść się po zupełnie innej, oddalonej części terenów.

//Mleczna łapa
Re: Skraj Lasu
Wto 17 Sie 2021, 12:49
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Mleczna Łapa jak nigdy dotąd obudziła się naprawdę nabuzowana! Energia i chęci do pracy były wręcz przeogromne, przez to chciała jak najszybciej coś zrobić. Teraz kiedy była uczennicą miała większe pole do popisu.. Przynajmniej większe niż miała wcześniej..
Koteczka podniosła się żwawo, od razu przeciągając się, ukazując przy tym swoje drobne, ale okrągłe ciałko, mlaszcząc przy tym głośno. Aż do momentu kiedy to jej oczom ukazała się znikająca w wyjściu postać.. przez którą to na jej pyszczek wkradł się ogromny uśmiech.
Podniosła się przez to, małymi susami przeskakując śpiących uczniów, aż do momentu w którym to znalazła się poza legowiskiem. Wtedy już truchtem dogoniła znanego jej kocurka "Iskrzącą Łapą"
- Mleko się wita z drogim Iskrzącym! Czy Mleko nie przeszkadza? - zawołała za nim miłym dla uszu tonem. Niespecjalnie chcąc przykuć na siebie uwagę już nieśpiących klanowiczów, którzy to przecież byli zajęci swoimi sprawami.
- Idziesz w stronę wyjścia? Mleko może się zapytać dlaczego? - dodała potem, z oczami jak spodki, zerkając raz na dymnego, na przemian z wyjściem.. Ciekawe gdzie ten szedł..

// Iskrząca Łapa
Re: Skraj Lasu
Wto 17 Sie 2021, 13:45
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Tym razem już przed tym jak zaskoczył go czyjś głos, usłyszał odgłos łap, który był w jakimś stopniu zagłuszany przez opadły śnieg. Z zainteresowaniem zerknął w stronę dźwięku, który świadczył iż jakiś kot jest coraz bliżej jego osoby. Tak więc uniósł lekko głowę, gdy dostrzegł zbliżającą się w jego kierunku, znajomą mu kotkę. Przez sekundę nawet miał zdziwienie, czemu kotka nie jest w żłobku, po czym przypomniał sobie tą pamiętną ceremonię, kiedy to kociaki z miotu Zwiniętego płatka zostały uczniami, a on nieszczęśliwym trafem zaraził się od Trującej łapy. Aj głupi Pył. Czemu o tym zapomniałeś?
- Dzień dobry - przywitał się wesoło, na chwilę zatrzymując - Nie, wiesz? Właśnie wychodziłem, ale nie jest to jakieś pilne - Powiedział szczerze, przez chwilę zerkając na wyjście z obozu.
- Bez konkretnej przyczyny - przyznał, przypominając sobie swoje wcześniejsze rozmyślania
- Może mi się poszczęści i coś wpadnie pod łapy? Chociaż kto wie? Przez ten śnieg się tak teraz trudno poruszyć! - westchnął teatralnie, udając załamanie. Zaraz jednak się "uspokoił", po wypuszczeniu głośniej nosem powietrza, co mogło być uznane za fuknięcie "śmiechu".
- Jak nie masz co robić to może chcesz ze mną iść? Może się jeszcze ktoś po drodze przypałęta? - Przez chwilę się zamyślił, patrząc gdzieś w przestrzeń. Nie powinno być chyba z tym problemu, nie? Kotka jest już uczennicą, więc wybywanie z obozu powinno być legalne... w pewnym stopniu. Na trening Iskrzący aktualnie nie miał co liczyć, bo jest dzień. Taneczny pewnie kisi się w jakiejś norze i ani myśli wyjść na światło słoneczne. Nie, żeby teraz tego światła było aż nadto. Dymnemu to odpowiadało. Została jeszcze tylko sprawa Mleka.
Re: Skraj Lasu
Wto 17 Sie 2021, 14:06
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Koteczka na jego przywitanie aż zamruczała poekscytowana, w końcu doganiając jego osobę. Mogąc krok w krok iść przy ciemnym boku terminatora. 
- Bez konkretnej przyczyny? Czyli spacer? - odparła kręcąc pyszczkiem na boki, nie przejmując się za bardzo tym że nadal chwilami się zachowywała jak kociak.. Nawet nie, robiła to cały czas! 
- O! O! O! Mleko chcę! Mleko bardzo chętnie pójdzie! - zawołała z iskrami w oczkach, słysząc propozycje wspólnego wyjścia. Oh las.. był taki interesujący, wielki i tajemniczy.. A  ona nic o nim jeszcze nie wiedziała. Tak bardzo chciała się o nim coś dowiedzieć, poznać każdy zakamarek.. a wyjście z przyjacielem była świetną na to okazją.

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Skraj Lasu - Page 5 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Skraj Lasu
Wto 17 Sie 2021, 14:30
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
- Tak. Dokładnie tak - powiedział jakby zadowolony. Taki o, spacerek na rozruszanie się po leżeniu u medyka. Po usłyszeniu odpowiedzi Mleka na temat spaceru, zaczął kierować się od nowa do wyjścia z obozu. Chciał się nawet spytać czy jest tego całkowicie pewna, ale uznał że skoro się zgodziła, to wie co robi.
- Jak będzie za zimno to mów - powiedział, gdy jego oczom ukazał się krajobraz wichrowych terenów. Na pewno wolał ten moment, kiedy zaczyna się wszystko zielenić. Nie było ani za zimno, ani za ciepło. Ostatnio w podobnym czasie był jeszcze w obozie, nie wytykając zbytnio nosa z legowiska. Natomiast aktualnie miał pełną możliwość podziwiania zmian jakie tworzą się podczas następnych księżyców No, chyba że zachoruje. Przeszedł znów kilka kroków, chcąc okrążyć obóz by skierować się do skraju lasu. Aaaa ten śnieg! Wszędzie włazi. Potem będzie musiał się go jakoś pozbyć. W dalszej drodze, może będzie przez niego skakał?
Re: Skraj Lasu
Wto 17 Sie 2021, 15:29
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Z dalszą ekscytacją, kotka susłami ruszyła za terminatorem, starając się najbardziej jak się mogło unikać styczności z śniegiem. Jakoś.. nie wyobrażała sobie maszerowanie przez śnieżne zaspy, kończąc z mokrym futrem. Jeszcze by się przeziębiła! I co by było? Nie mogłaby chodzić na treningi z Tonącym Słońcem! Ani na spacery z przyjacielem!
- Dobrze dobrze! Ale Mleko da sobie spokojnie radę! Już nie jest całym kociakiem - odparła z dumą w głosiku, unosząc swoje jasne lico w górę. Chcąc pokazać jak to jest już duża, a bo co! 
- Mleko już nie musi się martwić wychodzeniem z obozu, teraz kiedy jest uczennicą może się wykazać! będzie mogła więcej bawić się z rodzeństwem, Złocistą łapą... i..i z tobą - odparła znowu, uśmiechając się głupiutko sama do siebie.

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Skraj Lasu - Page 5 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Skraj Lasu
Wto 17 Sie 2021, 15:59
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
- Ależ oczywiście, że nie. Jesteś już terminatorką - Iskrzący zamruczał z rozbawieniem, starając się chodzić po jak najwyżej położonych punktach. Takich jak kamienie czy wystające gałęzie. Końcowo jednak odezwał się jego zwyczaj wpadania czy też spadania z przedmiotów, więc skończył tak czy siak z poślizgiem lądując w śniegu, czując na brzuchu chłód. Zaraz jednak wyszedł znów na jakiś bardziej odstający głaz, by się otrzepać.
- Hm? - Dymny odwrócił głowę w stronę jasnej kotki, przed wskoczeniem na jakiś mniej ośnieżony punkt
- Ależ oczywiście! Całe tereny przed tobą. O, i jeszcze zgromadzenia. Na pewno za jakiś czas cię zabiorą - Mówił, coraz bardziej ogarniając poruszanie się po białym terenie. Sam jeszcze nie był na żadnym zgromadzeniu. Jedno chyba odbyło się, jak dopiero uczniem został. Albo jeszcze jak był w żłobku? Tak tak, jakoś na przełomie. A teraz był chory, więc i tak nie mógłby iść. Nie żeby jakoś mu to przeszkadzało. Pewnie na zgromadzeniach jest tłok. I jeszcze osoby których nie zna.
- Widziałaś już wszystkie tereny? - Spytał, spoglądając na Mleko, która próbowała omijać większe zaspy. Pewnie szedłby slalomem, ale do skraju lasu trochę daleko. W głowie wyobraził sobie widok z góry. Albo przynajmniej spróbował. Po prostu pójdzie się na przełaj, omijając jakieś niewygodne kawałki trasy, które tylko zajmowałyby czas, a nie dawały nic specjalnego.
Re: Skraj Lasu
Sro 18 Sie 2021, 17:02
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Z zadowoleniem przeskakiwała śnieżne zaspy, uważnie z dołu obserwując ucznia, który to starając uniknąć śniegu, przeskakiwał z jakiegoś przedmiotu na kolejny. Aż do momentu w którym to na chwilę.. stracił widocznie równowagę, przez co wylądował cały w śniegu. 
Kotka ledwo co powstrzymała się oś śmiechu z terminatora, który w tej chwili wyglądał śmiesznie, jednak.. nie wyglądał na takiego co przejął się swoim "upadkiem". Ponieważ już po chwili podniósł się na równe łapy, idąc dalej, na co ta tylko cicho zachichotała.
- Zgromadzenia... Mleko bardzo chciałaby na jedno takie pójść! Ciekawe czy Tonące Słońce mnie zabierze.. jeśli uh,, Golcowa Gwiazda pozwoli - odparła dziwnie niechętnie, a może niepewnie swoich słów? Wątpiła że szybko przydarzy się jej okazja udziału w tak wielkim wydarzeniu. Które to przecież puki co.. mogło być tylko jej marzeniem. 

- Nie, Mleko nie miała jeszcze okazji, puki co poznała się tylko z swoim mentorem - odparła znowu niechętnie, dziwnie czując się z tym iż.. nie miała czym się pochwalić przed przyjacielem. Nic nie umiała, ani polować, skradać.. Nic! Ale cóż dopiero co zaczęła więc.. będzie chyba jeszcze do tego okazja!

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Skraj Lasu - Page 5 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Skraj Lasu
Sro 18 Sie 2021, 18:36
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
- Na pewno cię zabierze. Przecież będzie ich jeszcze cała masa, prawda? A Golcowa gwiazda nie ma powodu, by ci nie pozwolić. No, chyba że zachorujesz - Ostatnie zdanie wypowiedział jakoś bardziej weselej, co nie oznaczało, że chce by kotka zachorowała czy coś. Przypominając sobie swoją chorobę. Ajaj, jakoś około cały księżyc stracony. Przebiegł sobie truchtem po zaokrąglonym, wygiętym konarze (?), który wystawał poza warstwę śniegu. Na końcu jednak zatrzymał się, po czym westchnął ciężko. Skończyły mu się wysokie punkty. Przez jakiś czas będzie musiał leźć przez śnieg. Zrezygnowany postawił łapę na białym puchu, który zapadł się pod jego ciężarem. Kolejne westchnięcie. No nic, przecież nie zmieni pogody. Czas na chodzenie w zimnej masie.
- Nic straconego - odezwał się jakoś głośniej - Nie wiem ile już widziałaś, ale jeśli nie byłaś w miejscu do którego właśnie idziemy, to akurat świetna okazja. Spacer i rozpoznanie za jednym zamachem - Mówił, wciąż wesołym tonem. Rozejrzał się. Mechowisko wyglądało zupełnie inaczej niż w porze zielonych liści. Odkopywanie stąd mchu to chyba nie był najlepszy pomysł. Chociaż i tak legowiskami zajmowała teraz Krówka, więc Pył nie musiał sobie tym zaprzątać głowy. Hah, cierp.
- Ale proszę, na zwiedzanie poczekaj sobie, aż stopnieje śnieg - Spojrzał na puchatą osobę Mleka. Aaaaaa jak bardzo to przypominało kulkę pierza! Aż chciałoby się wytyrtolić. To inny rodzaj futra niż u jego rodzeństwa, więc Iskrzący mógł mieć prawo do fascynacji nim, prawda? Zamiast jednak popełnić ten sam błąd co w żłobku, i sprawdzać o ile go przybyło w porę nagich drzew, kontynuował swoją wypowiedź.
- Jeśli mam być szczery, to po treningach sam sobie czasem obchodziłem dokładniej tereny. Ale to jeszcze jak ziemia była ruda od liści. Przecież z mentorem nie będę wchodzić do każdej dziury, prawda? Z kolei czasem mam wrażenie, że jeśli o coś spytam to Taneczny zabije mnie swoim milczącym spojrzeniem - Mruknął z lekką nutą marudzenia w głosie, jednak na jego pysku gościł krzywy, lekko niepewny uśmiech, który mógł w gruncie rzeczy oznaczać wszystko.
Re: Skraj Lasu
Pon 23 Sie 2021, 11:27
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Koteczka z zachwytem wsłuchiwała się w przyjemny dla uszu głos terminatora, którego nie ukrywając uwielbiała wręcz słuchać! Mówił takie mądre rzeczy, zachowywał się tak dostojnie.. Nie tak jak jej bracia. Był niczym dorosły! Dorosły który to zainteresował się o dziwo jej dziecięcą osobą.. 
- Myślisz? ah mam taką nadzieje że Mleko będzie mogła! Jeśli nie to jeszcze będzie potem okazja, to prawda - odparła melodyjnym głosikiem, patrząc z dołu na większego od niej kocura, który to stąpał po wysokich obiektach aż.. skończyły się, na co ten musiał tak jak ona stąpać teraz po śniegu. 
- Nie miałam okazji! Ale brzmi obiecująco! - odparła znowu po nim, świecąc oczyma z ekscytacji, rozglądając się po wszystkich stronach. Las był wielki i taki fascynujący! Całkowicie inny niż obozowisko i bezpieczny żłobek..
- Ha?? Dopiero wtedy? Mleko nie chcę się czekać! - zawołała żałośnie, doskakując do kocura z którym to zaczęła stykać się znowu futerkiem. Nie przeszkadzała jej zbytnio taka bliskość, wręcz przeciwnie! Lubiła ją, szczególnie teraz kiedy to była tak zimna pora. 
- Nie możemy iść teraz? Mleko prosi! - zawołała prosząc, jeszcze bardziej dociskając się do przyjaciela, mierząc go wzrokiem. 
Słysząc potem dalszą jego wypowiedź na temat mentora Pyłka, ta tylko trzepnęła uszkiem. Czyżby jego mentor był aż tak straszny? Że nawet nie warto ryzykować aby zadać mu pytanie?
- Az tak zły jest? - zapytała lekko zaskoczona, otwierając szerzej niebieskie ślepia.

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Skraj Lasu - Page 5 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Skraj Lasu
Pon 23 Sie 2021, 13:13
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Szedł sobie przez śnieg, słuchając wypowiedzi Mleka. W pewnym sensie czuł satysfakcję z ciekawości, jaką wyjawiała jasna kotka. Ciekawe czy będzie się czuł podobnie, gdy dostanie ucznia. O ile w ogóle dostanie. Chociaż, nie specjalnie mu na tym zależało. Musiał to być przecież dodatkowy stres, prawda? Zanim jednak zdążył się bardziej zagłębić w tą myśl, dostrzegł iż głos Mleka zaczął się przybliżać. Aż w końcu był całkiem blisko. Oh. Już chciał odskoczyć, jednak postanowił iść dalej, ignorując bliskość, do której zazwyczaj nie był przyzwyczajony. Co by było, gdyby kotka się przez to obraziła? Albo co gorsza by ją tym zasmucił? Aj, ajaj. Tak więc, żegnaj strefo komfortu. Wrócę po ciebie po wycieczce.
- Aahaha - Uniósł głowę, uciekając zakłopotanym wzrokiem gdzieś w bok, mrugając przy tym ze dwa razy. ZA BLISKO. Wziął jednak oddech zimnego powietrza w swe płuca, nadal patrząc na jakże ciekawe łyse korony drzew - Na dzisiaj chyba wystarczy dojść do skraju lasu i z powrotem. Wbrew pozorom do dłuższa droga niż może się wydawać. I teraz mamy jeszcze utrudniający śnieg - Mówił, starając się jakoś sklecić odpowiednie argumenty. Gdyby szedł z rodzeństwem, pewnie właśnie wypłynęłaby z jego pyska masa pesymistycznych, możliwych konsekwencji, doprawiona szczyptą marudnego tonu. Jednak aktualnie nie chciał ani straszyć, ani niszczyć zapału młodej kotki. I co by wtedy było? Spuścił powietrze, wracając do patrzenia przed siebie, nadal jednak czując na sobie wzrok kotki.
- Hm? Ależ skąd - Popatrzył na szylkretkę nieco zaskoczony. Miał nadzieję że nie zabrzmiało to jakoś bardzo źle...  - Po prostu mało mówi. Przywykłem do tego. Czasem tylko trzeba o coś spytać... - A Pył nie umiał pytać. No, może umiał, ale często końcowo był zestresowany. Ał.
- Jak będziemy na miejscu, będziesz chciała zwiedzić cały tamtejszy kawałek terenu? - Dopytał, chcąc zostawić za sobą tematy mentorów - Nie oglądałem go dokładnie, więc kto wie? Może coś znajdziesz ciekawego.
Re: Skraj Lasu
Sponsored content

Skocz do: