IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Martwi
Tonące Słońce
Wto 17 Lis 2020, 21:32
Tonące Słońce
Tonące Słońce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 40
Matka : Leśna Ścieżka [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt [*]
Mistrz : Golcowy Śpiew
Partner : hot kocur z twojej okolicy
Wygląd : Duży, umięśnione ciało. Długowłosy, bury, klasycznie pręgowany, białe znaczenia (brzuch, łapy, szyja, pysk). Żółte oczy.
Multikonta : Wężowa Łuska, Jaganow
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t376-tonace-slonce#712
Imię: Tonące Słońce
Płeć: kocur
Wiek: 24 księżyce

Klan: Wichru
Ranga: wojownik

Wygląd:Zdecydowanie należy do dużych kotów. Jest wysoki, ma szerokie barki, a jego ciało jest umięśnione, dzięki księżycom spędzonym na doskonaleniu swojej sylwetki przez treningi.
Jego ciało pokryte jest długim, klasycznie pręgowanym futrem o ciemnobrązowej barwie. Poza burym ma również sporo bieli, która ciągnie się od brzucha, przez szyję, aż po pysk, na którym kończy się lekko nad nosem. Białe są również jego przednie i tylne łapy. Oczy kocura są żółte, a nos barwy wątrobianej.
Galeria: https://www.instagram.com/we.are.chilipepper/

Charakter: Na pierwszy rzut oka Tonące Słońce może wydawać się poważnym czy może nawet strasznym wojownikiem. Nic bardziej mylnego. Fakt, jest pewny siebie i odważny, ale jest typem łagodnego olbrzyma. Kocur jest przyjazny dla innych, lubi poznawać nowe koty, co sprawia mu dużo radości. Jest przepełniony energią i chęcią pomocy innym, zwłaszcza słabszym. Nie umie odmawiać, a jeśli już faktycznie musi to zrobić to przychodzi mu to z trudem. Bardzo często można zobaczyć go w dobrym humorze.
Od urodzenia miał bujną wyobraźnię i mimo upływu księżyców wcale mu to nie minęło. Idealnie mógłby się sprawdzić w wymyślaniu zabaw czy historii. Pomimo ogromnego cielska jest delikatny i nie wybaczyłby sobie gdyby przypadkiem mocno skrzywdził jakiegoś klanowicza, zwłaszcza młodszego. No i jest cierpliwy. Ciężko wytrącić go z równowagi.
Jest ciekawski i żądny przygód, świat dookoła niego go intryguje, ciągle chce odkrywać nowe rzeczy. Lubi zdobywać wiedzę, ale i się nią dzielić z innymi. Nie przepada za to za rutyną, może szybko się nudzić, chociaż nie zmienia to faktu, że ciężko go zniechęcić. Zawsze stara się przekroczyć oczekiwania innych i zrobić coś lepiej, szybciej, mocniej.
Czasami nieostrożny i naiwny, wiecznie przekonany, że każdy ma w sobie dobro. Jest też ufny i łatwo wybacza. Angażuje się w problemy innych i stara się pomóc z całego serca, czasami nawet bardziej obchodzą go sprawy innych kotów niż jego własne. Dba o innych, zwłaszcza o swoich bliskich, ale zależy mu na każdym w klanie.
Ma optymistyczne podejście do życia, cieszą go drobnostki. Woli unikać konfliktów, nie lubi kłótni. Zależy mu na dobrych relacjach z innymi.

Historia: Historia miłości jego rodziców nie ma w sobie wielu wzlotów i upadków, jest raczej... Zwykła. Obyło się bez większych zwrotów akcji. Leśna Ścieżka i Ośnieżony Szczyt przyjaźnili się od kociarni, potem razem trenowali i w podobnym wieku zostali mianowani wojownikami. To wtedy ich relacja nabrała rozpędu i po kilkunastu księżycach wyznali sobie miłość, czego owocem był Tonące Słońce - jako kociak Słoneczko. Został tak nazwany przez matkę, która, ot po prostu lubiła słoneczną pogodę. Ośnieżony nie protestował, bo jemu imię również przypadło do gustu. Byli kochającymi rodzicami, a ich jedyny syn był oczkiem w głowie rodziców. Kocurek spędził swoje pierwsze księżyce na zwiedzaniu obozu, poznawaniu nowych kotów i wpychaniu wszędzie nosa.
W wieku sześciu księżyców został mianowany terminatorem i dostał imię Słonecznej Łapy, a jego mistrzynią została Golcowy Śpiew. Kocur polubił kotkę, na treningach zawsze słuchał i starał się dawać z siebie jak najwięcej, a i ciągle próbował dowiadywać się nowych rzeczy od rodziców czy innych starszych wojowników. Jako terminator nadal wpychał nos w nie swoje sprawy. W tym czasie zmarła Leśna Ścieżka zagryziona przez psa. Mocno zabolała go ta strata, ale starał się nie przeżywać tego długo, bo wiedział, że matka chciałaby, by żył dalej swoim życiem i patrzył w przyszłość, a nie przeszłość.
Jego ceremonia zbliżała się wielkimi krokami. W końcu w wieku 16 księżyców został mianowany na wojownika i otrzymał swoje nowe imię - Tonące Słońce. Był dumny, że w końcu został mianowany. Podobało mu się nowe imię, uznał je za ładne. Trzy księżyce przez przenosinami klanów zmarł jego ojciec, tak samo jak i matka - zagryziony przez psa. Tym razem Tonące Słońce był tego świadkiem, ale jemu udało się uciec na drzewo i przeczekać aż zjawił się dwunożny i zabrał swoje okropne psisko. Bolało go to, ale smutek zagrzebał głęboko w sobie. Nie chciał się załamać i po prostu.. Żył dalej. Musiał. Jak widać Gwiezdni wystawili go na pewną próbę, bo wkrótce potem klany musiały przenieść się na nowe tereny przez pożar. Kocur przyjął to... Dobrze. Cieszyła go perspektywa odkrycia nowego miejsca, przeżycia nowej przygody. Tego było mu trzeba - trochę nowości. Po skończonej wędrówce i wybraniu miejsca dla Klanu Wichru, szybko zabrał się za zwiedzanie terenów i uzupełnianie stosu zdobyczy. Zależało mu na tym by jak najlepiej pomóc klanowi.

Statystyki:
S: 28 | Z: 23 | Sz: 20 | O: 17
HP: 150 | W: 110
P: 4 | PD: 0/250

Cechy: wspinacz, psi węch
Umiejętności:
Skradanie się - 2
Tropienie - 3
Wspinaczka - 2
Łowienie ryb - 0
Pływanie - 0
Zielarstwo - 0

Skocz do: