Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Skrawek ziem mieszczący się zaraz pod Sokolimi Górami. Ze względu na ich bliskość nie jest to zbyt przyjemny teren. Poza krótką trawą i pojedynczymi sosnami nie ma tam praktycznie żadnej roślinności, przez co nie jest to miejsce dobre ani do polowania, ani też do odwiedzania i przesiadywania. Same góry stanowią jednak dość dobrą naturalną granicę i chronią klan Wichru przed niechcianymi gośćmi.
Rodzaje terenu: tereny górskie, skaliste; zbocza gór
Re: Podnóże Gór
Sro Lip 14, 2021 10:45 pm
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Sześć liści... No cóż, nie był to nadzwyczajny wynik, ale z pewnością lepszy niż brak tego medykamentu w składziku, a poza tym zbierał piołun dopiero pierwszy raz. Nie przejął się więc tym za bardzo, a wręcz przeciwnie, był w sumie całkiem zadowolony, bo mogło być znacznie gorzej. Zawinął liście w swój przygotowany wcześniej, większy liść, a następnie odłożył w jakimś bezpiecznym, charakterystycznym miejscu, żeby później móc łatwo do niego wrócić, a następnie ruszył nieco w górę, szukać medykamentów na zboczu. Czegokolwiek by nie znalazł – w sumie byłby zadowolony, więc póki co nie rozglądał się za niczym konkretnym.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Sro Lip 14, 2021 11:22 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Terminator Pliszkowego Dziobu szedł przed siebie, po zboczu góry. I jak się okazało - miał chyba więcej szczęścia niż się spodziewał. Bowiem niedaleko niego rosła charakterystyczna roślina. Wzniesiona na sztywnej, nagiej, pojedynczej łodydze. Osiągała w wysokości długość zająca. Liście przy ziemi są mniejsze od tych na wyższych partiach rośliny. Mają one jajowaty kształt, wraz z wysokością ich ogonki się zmniejszają. Są rzadko owłosione. Kwiatów... nie było. Przynajmniej nie na roślinie, bowiem pod nią gdzie nie gdzie kocur mógł zauważyć żółte, drobne płatki kwiatów.
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Hm? Pojedyncza, naga łodyga, jajowate, rzadko owłosione liście, żółte płatki... To chyba musiała być nawłoć. Świetnie, coś na przeziębienia i biały kaszel zawsze się przyda, szczególnie że już wkrótce miało się zrobić zimniej i na pewno będą do nich przychodzić koty z objawami tych właśnie chorób. A że częścią leczniczą na szczęście były liście, a nie na przykład wybrakowane kwiatki – nie powinno być też większego problemu z jej zebraniem. Ponownie przygotował sobie liść, do którego później mógłby zapakować medykament, a następnie zaczął bardzo ostrożnie i delikatnie zrywać listki rośliny. Miał nadzieję, że uda się ich zebrać, no, co najmniej tyle, ile poprzednio piołunu.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 17, 2021 1:20 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Młody, a w sumie nie taki młody, bo dwudziestka na karku, terminator zaczął zbierać liście nawłoci. Robił to powoli i delikatnie, obchodził się z roślinką jak z jajkiem i mu się to opłaciło! Bowiem dzięki temu zebrał aż 9 liści medykamentu. Składzik Klanu Wichru będzie się powiększał, powoli, ale będzie!
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 17, 2021 7:01 pm
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Dziewięć liści to już całkiem zadowalający wynik, musiał przyznać. Pomiędzy sześcioma a dziewięcioma niby nie było aż tak dużej różnicy, ale jeśli chodziło o medykamenty – każdy listek, kwiatek, czy korzeń różnicy był cenny. Zadowolony z takiego wyniku zawinął więc nawłoć w przygotowany wcześniej liść, po czym odłożył tam, gdzie uprzednio zebrany piołun. A kiedy już był pewny, że jego zioła były razem w bezpiecznym miejscu, ponownie wyruszył w poszukiwaniu medykamentów na zboczu góry. Liczył na to, że coś jeszcze się znajdzie i w składziku wreszcie zapanuje jakaś większa różnorodność. I tak było już lepiej niż jakiś czas temu, ale wciąż wielu medykamentów im brakowało, co mogło być problematyczne w przyszłości.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 17, 2021 7:08 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Niestety, dobra passa Motylej Łapy się skończyła. Przynajmniej na razie, albo też Gwiezdni uznali, że natura Podnóża Gór potrzebuje minuty odpoczynku. Jednak teraz? Motyl nie mógł znaleźć nic a nic! Było pusto i smutno, żadnych ciekawych znalezisk, ziółek czy nawet zwierzyny.
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 17, 2021 7:15 pm
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Wychodząc po ziółka, niestety trzeba się było liczyć z tym, że czasami wymagało to dużo cierpliwości, a więc kiedy jego dobra passa finalnie się skończyła, nie zdziwił się za bardzo. Cóż, nie było powiedziane, że skończyła się na zawsze, prawda? Dlatego też nie poddawał się i w dalszym ciągu szedł po zboczu, licząc na to, że coś w końcu znajdzie. Poza tym, że uważnie się rozglądał, starał się iść pod wiatr, żeby może w ten sposób wyłapać jakieś ciekawe, charakterystyczne zapachy, które mogłyby być oznaką rosnących w pobliżu ziół.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 17, 2021 7:54 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Złoty pręgus dreptał przed siebie, gdy nagle przed pyskiem Motylej Łapy przebiegła mysz. Skryła się ona pod krzewem, aby tam zacząć coś szamać. Kocur mógłby usłyszeć nawet ciche gryzienie, dzięki czemu Motyl mógłby podłapać trop małego gryzonia.
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 17, 2021 8:10 pm
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Zmarszczył lekko pysk w zdziwieniu, kiedy zauważył mysz. Huh. Mogłaby się przydać na stos, a poza tym – mógł też z niej pozyskać mysią żółć. Czy potrzebowali mysiej żółci? Raczej nie. Mieli jej spory zapas, a więc nie sądził, żeby miało jej w składziku w najbliższym czasie zabraknąć. Skoro już jednak nadarzyła się okazja, a wciąż mieli w składziku sporo wolnego miejsca – to czemu nie zebrać i mysiej żółci? Szybko podjąwszy decyzję, ugiął łapy, ciężar ciała przenosząc na te tylne, a następnie ruszył w stronę, z której dobiegały odgłosy, spodziewając się zastać mysz pod tamtym krzewem. Pilnował, aby cały czas iść pod wiatr i na nic nie nadepnąć po drodze. Ogon i głowę zrównał z kolei z linią grzbietu. Jeżeli udało mu się podejść wystarczająco blisko, skoczył na mysz, chcąc ostrożnie przytrzymać ją przy ziemi, żeby nie uszkodzić jej woreczka żółciowego, a następnie zabić ugryzieniem w szyję.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 17, 2021 11:54 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Mysz nawet wytrenowanego łowcy nie zauważyła! Motyla Łapa podchodził cicho, jakby się unosił nad powierzchnią lasu. Dzięki temu skoczył na myszkę, szybko ją zabijając! Taneczny Krok byłby dumny.
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Nie Lip 18, 2021 12:09 am
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Najwyraźniej zdążył już nabrać trochę wprawy w łapaniu myszy, bo poszło gładko i bez zbędnych nieprzyjemności. Skrzywił się jednak lekko, kiedy poczuł w pysku krew piszczka. Bleh. Może i przyzwyczaił się do polowania, bo w końcu było koniecznością, ale to nie znaczyło, że to lubił. W żadnym wypadku. Starając się o tym zbytnio nie myśleć, przewrócił mysz na plecy, żeby następnie rozciąć jej brzuch i znaleźć woreczek z żółcią... a potem przerwał, uświadomiwszy sobie, że nie miał przygotowanego mchu. No tak, to już nie Mechowisko, gdzie ten był dosłownie na każdym kroku. Znalazł więc szybko jakiś kawałek mchu, a gdy był gotowy, rozciął woreczek z żółcią i przycisnął go do niego, żeby w ten sposób zebrać antykleszczową ciecz. Nie potrzebował jej wcale dużo, ale i tak zbierał ją starannie.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Nie Lip 18, 2021 12:27 am
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Nawet jeśli kocurek nie zbierał porządnie tej mysiej żółci to i tak uzbierał jej dość dużo! Na mech zlało się aż 8 uncji żółtego, cierpkiego płynu. Zawsze jakaś dodatkowa mysia żółć i dodatkowa ochrona przed horrendalną ilością kleszczy!
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Nie Lip 18, 2021 12:33 am
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Motyla Łapa zaczynał myśleć, że miał jakieś olbrzymie szczęście do tej mysiej żółci, bo za każdym razem, jak już spotykał na swojej drodze myszy, to nie dość, że powodziły mu się polowania, ale jeszcze zdobywał na oko całkiem ładną ilość uncji. Cudownie. Liczył jednak, że uda mu się znaleźć coś bardziej przydatnego niż mysia żółć, której mieli w składziku dużo, choć oczywiście doceniał te zbiory. Zakopał martwą mysz gdzieś w pobliżu, a mech z medykamentem odłożył tam, gdzie wcześniej piołun i nawłoć, po czym ruszył na dalsze poszukiwania. Dokładnie rozglądał się dookoła, a także szedł pod wiatr, nosem próbując wyłapać zapach jakichś ziół.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Nie Lip 18, 2021 12:30 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
I teraz chyba znowu wszechświat powiedział srogie i ostre nie. Motyla Łapo, nie dostaniesz ziół, bo... nie. Dlatego też Motyla Łapa nie mógł niczego, a nic znaleźć. Delikatny, zimny wiaterek powiewał, ale nie przynosił żadnych ciekawych zapachów.
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Pon Lip 19, 2021 6:41 pm
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Ugh, chodzenie przez dłuższy czas bez niczego do zbierania było frustrujące, ale Motyla Łapa wiedział, że takie rzeczy wymagają czasu, a więc w dalszym ciągu spokojnie szukał jakichś przydatnych medykamentów. Piołun, nawłoć i mysia żółć to już coś, ale mimo wszystko liczył na trochę ambitniejsze zbiory. Jakby nie patrzeć, składzik był ciut zaniedbany, a samą mysią żółcią i medykamentami na biały kaszel kotów nie wyleczy! Rozglądał się więc bardzo uważnie i kontynuował drogę pod wiatr, licząc na to, że los się nad nim zlituje i coś jednak wkrótce znajdzie.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 24, 2021 9:37 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Kocurek wędrował dalej przez zbocza gór szukając ziół czy kolejnej myszy, ale znalazł... lisa! Rude zwierzątko, małe, wędrowało przed siebie. Rozglądało się, trochę panicznie, wokół siebie. Skóra zwisała mu z ciała, jednak nie było widać kości. Był po prostu taki... workowaty! No ale najważniejsze jest to, że jeszcze nie zobaczył Motyla.
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Sob Lip 24, 2021 11:59 pm
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Och, nie. Niedobrze. Lis, może i młody, ale wyglądał też na wygłodniałego... Zdecydowanie niedobrze, uch. Motyla Łapa nie przywykł do spotykania wielu drapieżników, ale z drugiej strony zwykle nie oddalał się też tak bardzo od obozu, kiedy szedł w poszukiwaniu ziół. Czuł, że futro na karku unosi mu się w strachu, ale nie zamierzał tak po prostu stać i czekać, aż lis go zauważy. Najciszej jak potrafił, na lekko ugiętych łapach, wycofał się gdzieś... za coś. Żeby się ukryć, wyjść poza zasięg wzroku drapieżnika, a wtedy odwrócić się i szybciej, ale wciąż w ciszy, odejść jak najdalej, w przeciwną stronę niż kierował się lis. Byle od niego uciec. Może to był znak, żeby powoli zbierał się do obozu...?
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Pon Lip 26, 2021 5:12 pm
Szałwiowe Życzenie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Lis wbijał wzrok zawzięcie w jeden punkt przed nim, gdy nagle terminator mógł zauważyć, jak zwierze wyskakuje w górę, aby za moment wbić się w ziemię. Po chwili młody lis odszedł ze zdobyczą w pyszczku, nie zauważając na szczęście wichrzaka.
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan
Przełknął nerwowo ślinę, kiedy wycofując się, doświadczył lisa w akcji – polował na coś. Jak dobrze, że to nie on był na miejscu tego piszczka, uch. Na szczęście jednak drapieżnik odszedł, a jemu udało się skutecznie oddalić, więc zdecydował się ruszyć dalej, w przeciwną stronę niż lis. Nie chciał spędzać już za dużo czasu w tej okolicy, bo mimo wszystko wciąż się obawiał, że natrafi na drapieżnika ponownie, a był daleko od obozu... dlatego zamierzał niedługo wracać, ale chciał się jeszcze szybko rozejrzeć za pajęczyną. Co prawda skoro był już pod górami, to mógłby się rozejrzeć za czymś bardziej, hm, charakterystycznym dla tego terenu, jak na przykład sosna limba, ale mieli jakieś medykamenty na rany i kaszle, a pajęczyny zostało im mało – a rany przecież trzeba było jeszcze czymś opatrzyć, nie tylko podać odpowiednie roślinki. Rozglądał się więc za jakąś pajęczyną, licząc na to, że wkrótce ją znajdzie i będzie mógł na spokojnie wracać do obozu. Potem może pójdzie rozglądać się za medykamentami gdzieś... bliżej. W mniej ryzykownym miejscu.
_________________
AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TOBE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE
Re: Podnóże Gór
Wto Lip 27, 2021 1:11 pm
Lodowy Potok
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Czyżby ustalenie jednego medykamentu, którego chciał szukać Motyla Łapa, wyostrzyło jego zmysły? Najwyraźniej! Bo zaraz po tym, jak terminator zaczął się rozglądać za medykamentem, mógł zauważyć nic innego, jak srebrzyste nici. Na nim siedział mały rezydent owego znaleziska, ale jeden ruch łapy i się go uczeń Pliszkowego Dziobu pozbyje.
Shall we look at the moon, my little loon Why do you cry? Make the most of your life, while it is rife While it is light
Re: Podnóże Gór
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.