IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru
Re: Podnóże Gór
Sob 20 Sie 2022, 20:07
Gęsia Lotka
Gęsia Lotka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 36… / koniec października
Matka : Nakrapiany Nos / NPC
Ojciec : Zwinięty Płatek / NPC
Mistrz : Golcowa Gwiazda, Szałwiowe Życzenie i koleje losu
Partner : zmartwienia
Wygląd : wzrost poniżej przeciętnej | średnia budowa, lekko przysadzista | długie, białe futro z rudymi, tygrysio pręgowanymi plamami (głowa, nasada szyi, środek pleców, lewy nadgarstek, prawa pięta, ogon) | piwne oczy | blizny: obok lewego oka, na prawym barku i pięcie, pobliźnione uda
Multikonta : Wilk, Ruta / Nocna Łapa, Skalna Łapa, Ważka, Trzask, Wawrzyn, Batalionowa Łapa
Autor avatara : sionnach119 (flickr)
Liczba postów : 293
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t930-ges
Jej uszy podrygują, mogłoby się zdawać, że niemal w rytm słów Traszkowej Łapy, których długość i sposób ułożenia przez czarno-białego rozmówcę przywodzi na myśl Gęsiej Łapie żołędzie spadające na ściółkę pod dębem. Szczerze… nie ma pojęcia, skąd wzięło się jej to porównanie (zwłaszcza, iż Traszka jest, cóż, daleka od wszystkiego, co zwykło kojarzyć się z dębami), lecz… przynajmniej są to myśli szczęśliwe, ać?
– A być może ktoś wszedł jednak? Po kryjomu, po cichu, żywej duszy się nie pochwaliwszy… lecz wszedł! – mówi półśmiechem i uśmiecha się delikatnie, zwieńczając wypowiedź. Ciekawym wzrokiem przygląda się, jak Traszka nagle przerywa, by po jej nowych słowach odchylić się nieco do tyłu. Nie wie, jaki ma teraz wyraz pyska—zgaduje, że dziwnej, z nikąd wziętej aprobaty—lecz przy Traszce chyba nie musi o tym myśleć tak, jak przy innych kotach.
– Hmm, hm hm – marszczy brwi, myśli, myśli… i nic wymyśleć nie może. – Hm, no jest… Kot. Dziecko. Rodzic. Rodzeństwo. Lecz czy innych się używa…? Dobrze by tak… czasem się niczym coś… od tych sztuczności wolnego poczuć. Ech, na chwilę, chociażby.

_________________

dragging along, follow in your form
hung like the pelt of some prey you had worn
remember me, love, when i'm reborn
as the shrike to your sharp and glorious thorn
Re: Podnóże Gór
Wto 23 Sie 2022, 00:51
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Może… — stwierdza Traszka. — Ale trzeba by mieć niezłą wytrzymałość. W sumie jakbym wszedł, to bym się już chyba stamtąd nie ruszał… bo chyba coś do jedzenia żyje w takich górach? E- ale nie umiem polować, więc, e, tak — dodaje niezręcznie. Czy uważało polowanie, walkę i to wszystko za potrzebne mu do życia? Nie, ale czuła pewien wstyd, gdy porównywała się z resztą kotów w Klanie Wichru. Chciała mieć to wszystko głęboko w nosie, ale czasem- czasem po prostu wiedziała, że jest postrzegana gorzej, nawet, jeśli nikt nie szeptał ani nie mówił swoich opinii na jej temat na głos. Bo przecież jej siostra, Chaber, była już wojownikiem; teraz razem z Roską trenowały na medyczki, i czarnobiały nie mógł powstrzymać się od ukłucia zazdrości. Że… tak im się udaje, że nie mają problemów z klanowymi zasadami, że uczą się teraz czegoś na pewno ciekawszego od wojowniczych treningów… !
Kot, dziecko, rodzic, ale nic z tych… zakończeń słów. Białoczarna wypuszcza lekko powietrze nosem i mruczy w potwierdzeniu z krótkim „mrrp”.
Chyba zostanę przy tych kotkowych, ale… w sumie byłoby fajnie, jakby używać do mnie częściej tych, no… słów bez płci — stwierdza — O, ee, a co tu w ogóle robisz? Śpisz se?

_________________
Podnóże Gór - Page 7 Aniolek
Re: Podnóże Gór
Nie 04 Wrz 2022, 14:17
Gęsia Lotka
Gęsia Lotka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 36… / koniec października
Matka : Nakrapiany Nos / NPC
Ojciec : Zwinięty Płatek / NPC
Mistrz : Golcowa Gwiazda, Szałwiowe Życzenie i koleje losu
Partner : zmartwienia
Wygląd : wzrost poniżej przeciętnej | średnia budowa, lekko przysadzista | długie, białe futro z rudymi, tygrysio pręgowanymi plamami (głowa, nasada szyi, środek pleców, lewy nadgarstek, prawa pięta, ogon) | piwne oczy | blizny: obok lewego oka, na prawym barku i pięcie, pobliźnione uda
Multikonta : Wilk, Ruta / Nocna Łapa, Skalna Łapa, Ważka, Trzask, Wawrzyn, Batalionowa Łapa
Autor avatara : sionnach119 (flickr)
Liczba postów : 293
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t930-ges
Kiwa głową w niby-zamyśleniu, ponieważ nie może zaprzeczyć, że znalezienie drogi pośród głazów, kłującej kosodrzewiny i innych krzewinek, które skrywały pod ich listowiem zdradzieckie podłoże jest nie lada wyzwaniem.
– Och, czyżbyś góry od Wichru wolał? – cicho śmieje się pod nosem, a głowę przekrzywia z zaciekawieniem, choć… w głębi duszy również tak uważał. Ha, nawet nie w głębi. Myśli o tym co najmniej kilka razy dziennie. Być może on i… nie, nie ważne. – Ach, a przpyadkiem… polować nauczyć się… nchciał? Podstaw, choćby. Jeśli—… Jeśli nie, się nie obrażę – zapobiegawczo dorzuca na koniec, starając się patrzeć na Traszkę z większą dozą troski niż robiła to dotychczas, lecz czy jej to wyjdzie, tego nie wie. Widzi, że czarno-białe to wszystko w jakiś sposób uwiera i się nie dziwi. Przynajmniej Gęś w Klanie ostał się ten brat, który za razem jest jej najlepszym przyjacielem i do którego zawiści o, cóż, życiowe powodzenie czuć zwyczajnie nie potrafi.
– Istoto, mówisz i masz – z początku śmieje się, lecz po momencie ścisza się do mamrotu, a Gęś odwraca wzrok gdzieś od głowy Traszki. Nie potrafi wyjaśnić źródła dyskomfortu, który zaczyna napierać na tył jej głowy, ani ściskać jej serce, lecz jakiś głosik w jej głowie karci ją, że mówi o tym za dużo, choć przecież… nie ma żadnych podstaw.
Nieważne. – Ano, na igłach tak. Mech za—… Uch. Cóż. Zielone Zarośla często aż za głośne się robią.

_________________

dragging along, follow in your form
hung like the pelt of some prey you had worn
remember me, love, when i'm reborn
as the shrike to your sharp and glorious thorn
Re: Podnóże Gór
Pią 09 Gru 2022, 13:26
Słodka Gwiazda
Słodka Gwiazda
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 85 ks [III]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : ruda klasycznie pręgowana, długowłosa kotka z bielą [ na pysku (pomiędzy oczami, na policzkach), kryzie, brzuchu, całych łapach oraz po prawej stronie nieco na tułowiu ] | pomarańczowe oczy | atletyczna budowa
Multikonta : Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz] | Mak [KW]
Autor avatara : soulcat.thilo
Liczba postów : 1055
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t352-nektarek
Wybrała się na samotny patrol wzdłuż wschodniej granicy. Pora Zielonych Liści chyliła się powoli ku końcowi, więc starała się korzystać i jak najczęściej wychodzić (oczywiście nie pomijając w grafiku dnia treningu z Deszczową Łapą) poza obóz, by jeszcze po napawać się widokiem zazielenionych liści, zabarwionych kolorami łąk i porastających zbocza gór wrzosów. Była to właśnie jedna z oznak nadchodzącej pory Opadających Liści. Już nawet zdołała dostrzec pierwsze grzyby, gdzieś pod leżącymi drzewami lub przy ich pniach. A to świadczyło o nadchodzących zmianach.
Zatrzymała się na moment przy Połoninach, by spojrzeć w dół na swój dom i jego okolice. Ich tereny. Uśmiechnęła się lekko pod nosem na ten widok i ruszyła dalej, bo nie chciała zatrzymywać się w tym miejscu na długo. Lubiła oglądać z góry wichrowe tereny, ale to przede wszystkim Porą Opadających Liści, gdy krajobraz przyodziewał zupełnie odmienny obraz niż ten widoczny teraz. Dotarła więc do Podnóża Gór i w tym miejscu...już musiała się zatrzymać. Te wyłaniające się fioletowo-różowe pola wyglądały po prostu przecudownie i nie mogła oprzeć się by naoglądać się tego widoku, jak i by podejść bliżej jednej z najbliższych kępek.

_________________

I'm gonna make it up this mountain
make it to the top
show them what I'm made of
show them what I've got
Re: Podnóże Gór
Pią 09 Gru 2022, 18:06
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Gołębie Serce zapomniał ile czasu i wysiłku zajmuje trenowanie terminatora. Oczywiście był to zaszczyt i cieszył się, że może w ten sposób pomóc klanowi się rozwijać. Jednakże czasem naprawdę zaczynał mieć dość i właśnie dlatego tego dnia odesłał Małą Łapę do obozu, a sam poszedł na przechadzkę. Zapolowałby może, ale na obecną chwilę chciał po prostu przez chwilę pooddychać. Do obozu miał jeszcze kawałek, ale nie martwił się tym. Zdąży jeszcze wrócić, a teraz może po prostu nacieszyć się ciepłym wiaterkiem. Szczerze nie spodziewał się nikogo spotkać. Nawet nie zauważył, jak blisko granicy się znalazł. A tutaj proszę, Słodki Nektar sobie stoi.
- Dzień dobry Słodki Nektarze! - miauknął od razu kierując się w jej kierunku. Jasne, był zmęczony prowadzeniem treningu, ale jakże mógłby odpuścić okazję do pogawędki?
- Co tutaj porabiasz? Czyżbyś również wybrała się na spacer? - zagadnął pogodnym tonem. A może polowała? Jeśli tak, to nie było to najlepsze miejsce na znalezienie zwierzyny. Ale, ale, zaraz się dowie. A jak już się dowie, to może będzie jej mógł jakoś w czymś pomóc. Mała Łapa sprawiał, że miał mniej czasu niżby chciał, na zwykłe rozglądanie się za kotami z problemami. A on uwielbiał pomagać członkom klanu, to pewne.

_________________
Podnóże Gór - Page 7 NW2no5y
Re: Podnóże Gór
Pią 30 Gru 2022, 16:20
Słodka Gwiazda
Słodka Gwiazda
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 85 ks [III]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : ruda klasycznie pręgowana, długowłosa kotka z bielą [ na pysku (pomiędzy oczami, na policzkach), kryzie, brzuchu, całych łapach oraz po prawej stronie nieco na tułowiu ] | pomarańczowe oczy | atletyczna budowa
Multikonta : Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz] | Mak [KW]
Autor avatara : soulcat.thilo
Liczba postów : 1055
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t352-nektarek
Nie powinno być dla niej wielkim zaskoczeniem, że przechadzając się po granicach lub ogólnie po terenach klanu wichru, jest w stanie natknąć się na jakiegoś wichrzaka. A mimo tego obecność Gołębiego Serca, który pojawił się znikąd (!) przestraszyła ją do tego stopnia, że zaabsorbowana wrzosami, podskakując odwróciła się w miejscu w kierunku białofutrego wojownika.
O-ojej! Ale żeś mnie wystraszył! — odpowiedziała naprzód, a głośne westchnienie ulgi uleciało z jej mordki. No serce to jej podeszło do gardła! Naprawdę! Już myślała, że ktoś chciał ją zaatakować, a tu proszę. Wojownik, z którym chyba nigdy wcześniej nie miała okazji porozmawiać dłużej. — Dobry, dobry Gołębie Serce. — zawołała, a gdy otrząsnęła się po chwili grozy, na jej pyszczku pojawił się szeroki uśmiech.
Właściwie to...to, tak. Udałam się na taki...samotny patrol, o! Ale dostrzegłam te pola wrzosów i tak jak mogłam oprzeć się widoku naszych terenów z góry, tak niestety moja silna wola już nie zadziałała w przypadku tego widoku. — zaśmiała się, a jej wibrysy delikatnie zadrżały. Nawet nie wiedziała ile czasu już poświeciła na bezsensowne wpatrywanie się w fioletowe pole. Zdawało jej się, że było to zaledwie kilka uderzeń serca, lecz tak naprawdę nie wiedziała ile minęło zanim zjawił się w tej okolicy wojownik.

_________________

I'm gonna make it up this mountain
make it to the top
show them what I'm made of
show them what I've got
Re: Podnóże Gór
Nie 08 Sty 2023, 12:35
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Kocur zaśmiał się delikatnie, kiedy Słodki Nektar podskoczyła z zaskoczenia. Nie planował jej straszyć. Widocznie musiała być niezwykle zaabsorbowana swoją poprzednią czynnością. Na początku Gołębie Serce zdziwił się, bo szczerze nie spodziewał się, że kotka naprawdę także wyszła na spacer. Lub, jak to nazwała, "samotny patrol". Zamruczał w zamyśleniu spoglądając na wspomniane pola wrzosów.
- Rzeczywiście trudno się oprzeć - miauknął. Dopiero po chwili odwrócił wzrok od, trzeba przyznać, niesamowitej panoramy.
- Widoki są naprawdę hipnotyzujące - stwierdził z dumą z ich terenów - Mam nadzieję, że nie napotkałaś żadnych problemów podczas patrolu - szczerze mówić kusiło go, żeby ostrzec kotkę przed samotnym zbliżaniem się do granic, ale obawiał się, że mogłaby się obrazić. Zdarzało mu się dawać wskazówki, kiedy nie były chciane. Jeszcze uzna jego troskę o członka klanu jako obrazę.
- Czy może odkryłaś więcej miejsc, z tak dobrym widokiem? Albo inne, niesamowite tajemnice naszych terenów? - zapytał, aby zachęcić kotkę do rozmowy i dlatego, że był po prostu ciekawy. Jak dotąd nie interesował się wcale takimi rzeczami, ale teraz, jak patrzył na takie widoczki? To świetne miejsce na pomyślenie, a może nawet kiedyś na randkę.

_________________
Podnóże Gór - Page 7 NW2no5y
Re: Podnóże Gór
Sob 28 Sty 2023, 21:13
Słodka Gwiazda
Słodka Gwiazda
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 85 ks [III]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : ruda klasycznie pręgowana, długowłosa kotka z bielą [ na pysku (pomiędzy oczami, na policzkach), kryzie, brzuchu, całych łapach oraz po prawej stronie nieco na tułowiu ] | pomarańczowe oczy | atletyczna budowa
Multikonta : Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz] | Mak [KW]
Autor avatara : soulcat.thilo
Liczba postów : 1055
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t352-nektarek
Prawda? — zapytała. Ale było to pytanie retoryczne, jako odpowiedź na stwierdzenie. Widok wrzosów był cudowny i jak Gołębie Serce stwierdził...hipnotyzujący. Machnęła ogonem na boki odwracając wzrok od fioletowo-różowego pola i skoncentrowała go na członku jej klanu. — Na szczęście nie. Cisza i spokój...chociaż czasem zdaje się, że sam ten fakt jest groźniejszy niż nie jeden drapieżnik. — cisza...równie dobrze mogła być to cisza przed burzą. Dobrze było, gdy na terenach panował spokój, lecz z drugiej strony było to również niepokojące, gdy przez długi czas nie działo się nic takiego mhm niebezpiecznego? Jakby coś się szykowało, nadchodziło, lecz jeszcze nie teraz.
Mhm czy z takim widokiem...Raczej wątpię. Tylko stąd można objąć wzrokiem tak rozległe tereny. Chociaż pewnie nie z jednego drzewa też jest świetny widok. Myślę też, że nie zaskoczę cię, jeżeli powiem, że dla mnie osobiście niesamowitym miejscem jest Szarotkowa Łączka. W szczególności Porą Nowych Liści. Jest wtedy taka...inna, ciepła, barwna, niespotykana, rodem jakby była darem od Gwiezdnych hah. — przyznała, a cichy chichot wydobył się z jej pyszczka, który przysłoniła łapką. Nie od dziś wiadome było, że gdyby ktoś miał zamiar poszukać Słodkiej to w pierwszej kolejności powinien właśnie udać się do tej lokalizacji. Gdyby mogła, wojowniczka nie musiałaby nawet wracać do obozu. Tak bardzo uwielbiała tamto miejsce! — A ty Gołębie Serce masz jakieś takie miejsce?

_________________

I'm gonna make it up this mountain
make it to the top
show them what I'm made of
show them what I've got
Re: Podnóże Gór
Pon 30 Sty 2023, 13:31
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Pokiwał powoli łbem.
- Tak... Podczas ciszy i spokoju łatwo się rozleniwić , i dać zaskoczyć - mruknął. Łatwo zapomnieć, że mimo wszystko nawet ich tereny bywają niebezpieczne. Drapieżniki, samotnicy, a nawet inne koty z klanów, wszystko to sprawiało, że powinni zawsze być uważni. A jednak z każdym kolejnym, szczęśliwym dniem łatwo było osiąść na laurach. Musiał przyznać, że nie spodziewał się, że Słodki Nektar użyje aż tak barwnych słów do opisania ich terenów. Mało rozmawiali. A cóż może powiedzieć, opisanie Szarotkowej Łączki jako "daru od Gwiezdnych" zdecydowanie miało jak dla niego pokrycie w rzeczywistości.
Na pytanie kotki zrobiło mu się trochę niezręcznie. Dla niego również Szarotkowa Łączka była wyjątkowa, chociaż z innych powodów. Właściwie to z jednego powodu, który miał promienny uśmiech oraz imię zaczynające się na S i kończące na kowronkowy Trel.
- Tak - mruknął w końcu, czując jak pod futrem robi mu się trochę za gorąco - Chyba również musiałbym wybrać ze wszelkich miejsc właśnie Szarotkową Łączkę. Kiedy kwiaty rozkwitną, to pięknie wyglądają wplecione w futro - jakże mógłby nie przeżywać teraz wspomnień? To jedno miejsce było teraz naprawdę... specjalne dla niego. Odchrząknął. Może niech zmienią temat, znaim sie tu rozmarzy i rozklei.
- Ale, ale całe nasze tereny zawsze będą mnie zachywać. W końcu ich mieszkańcy nadają im prawdziwego charakteru - na sekudnkę zamilknął. Przeklęte zauroczenie Skowronkiem zupełnie wybiło go z równowagi i teraz usilnie starał się znaleźć inne zagadnienie, za które mógłby się wziąć. Szybko, jak nie wiesz co robić, to spytaj o samopoczucie!
- Mam nadzieję, że twój spacer nie został wywołany złym humorem? Oh i że nie przeszkadzam! - mimo iż miała to być zmiana tematu, to i tak się ciekawił. W końcu on przechadzał się, aby odpocząć po treningu. Pytanie, czy Słodki Nektar miała jakiś powód?

_________________
Podnóże Gór - Page 7 NW2no5y
Re: Podnóże Gór
Czw 02 Mar 2023, 18:27
Słodka Gwiazda
Słodka Gwiazda
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 85 ks [III]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : ruda klasycznie pręgowana, długowłosa kotka z bielą [ na pysku (pomiędzy oczami, na policzkach), kryzie, brzuchu, całych łapach oraz po prawej stronie nieco na tułowiu ] | pomarańczowe oczy | atletyczna budowa
Multikonta : Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz] | Mak [KW]
Autor avatara : soulcat.thilo
Liczba postów : 1055
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t352-nektarek
Kiwnęła potwierdzająco głową, lecz jej wzrok pomarańczowych tęczówek zatopiła w kontrastującym fiolecie wrzosów. Łatwo było się rozleniwić, łatwo również zaskoczyć i zapomnieć o niebezpieczeństwie czyhającym za każdym zakrętem. Możliwość napotkania drapieżnika lub wparadowania go do obozu była wysoka każdego dnia, a i tak większość z nich o tym nie myślała, ciesząc się możliwościami swobodnych spacerków, którymi raczyła się, chociażby Nektarek.
Uśmiechnęła się promieniście na stwierdzenie Gołąbka. Widać...nie tylko dla niej Szarotkowa Łączka okazywała się być specjalnym darem od Gwiezdnych dla wichrzaków. Co prawda...oboje mieli zupełnie odmienne odczucia i wiązali z nią inne wspomnienia, niektórzy bardziej osobiste, inni mniej...ale i dla niej i dla niego miało znaczenie, skoro oboje to właśnie to miejsce wytypowali jako najładniejsze.
Zdecydowanie... — przyznała i poczuła nieprzyjemny uścisk w żołądku. No tak. Kwiatki wplecione w futro cieszyły oko. Doskonale pamiętała tamte chwilę, gdy zbierała je wraz z Orzechem, a kocur nie zrozumiawszy jej, gdy rudo-biała kociczka położyła mu idealnie pasujące do koloru oczu kwiatki na jej głowie...cóż. Poczuł się zmieszany i wynikło z tego spotkanie pełne dyskomfortu.
To znaczy? — zapytała po chwileczce, chwilenieńce, na moment wbijając wzrok nieba o zachodzie słońca na śnieżnobiałego wojownika. Machnęła również ogonem, a krótki chichot wydarł się z jej pyszczka. — Ależ skądże, właściwie...to milej spędzić jego resztę z kimś u boku. — tymi słowami niejako chciała zaprosić Gołębie Serce do wspólnego kontynuowania spaceru.

_________________

I'm gonna make it up this mountain
make it to the top
show them what I'm made of
show them what I've got
Re: Podnóże Gór
Nie 05 Mar 2023, 19:03
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Uśmiechnął się słysząc, że nie przeszkadza. Szansa była na to mała, ale zawsze lepiej się upewnić, tym bardziej jak się tak dobrze nie znają.
- Wyśmienicie, w takim razie pozwolę sobie dołączyć - stwierdził radośnie. Nie tylko miło będzie się przejść ze współklanowiczem, ale też chętnie pozna Słodki Nektar trochę bliżej. W końcu dobry wojownik powinien mieć dobre relacje z wszystkimi, a przynajmniej jakieś relacje. Rzucił ostatnie spojrzenie na przepiękne widoki, po czym skupił się na kotce.
- To zobaczmy, co te nasze tereny mają jeszcze do zaiferowania, co? - zaproponował. Wraz z kotką ruszyli na spacer, po którym wrócili do obozu.

//zt x2

_________________
Podnóże Gór - Page 7 NW2no5y
Re: Podnóże Gór
Sponsored content

Skocz do: