IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Kryjówka za Skałami
Czw 01 Kwi 2021, 10:34
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

W głębi jaskini uważanej przez plemienne koty za obóz znajduje się wnęka pomiędzy skałami, która jest ukryta przez głazy swoim wyglądem przypominającym skałę. Jest ona zwykle wyścielona mchem, jednak nikt nie uznał tego miejsca za swoje legowisko, dlatego czasami zdarza się, że nie jest on wymieniany z taką częstotliwością, jak przy normalnych leżach. Jest to odpowiednie miejsce dla kotów, które cenią sobie spokój lub które chcą pobyć chwilę same w obozie, nigdzie przy tym nie wychodząc, raczej nie jest to zbyt często odwiedzane miejsce.

Re: Kryjówka za Skałami
Czw 18 Sie 2022, 21:31
Cień
Cień
Pełne imię : Cień Padający na Potok
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów
Ojciec : Żaba Skacząca przez Kamyk
Mistrz : Robak :(
Partner : n
Wygląd : Długonogi kocur, o atletycznej budowie ciała i wiecznie poczochranym, krótkim futrze. Jest czekoladowym colorpointem (jego futro jest niemal w zupełności kremowe, jedynie łapy, ogon, pyszczek i uszy są brązowe), ma duże błękitne oczy i niemal zawsze poplątane wąsy. Palce jego łapek są białe.
Multikonta : Wronia Łapa (KG)
Liczba postów : 260
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1245-cien-padajacy-na-potok#20527
- To trochę co innego! Na drzewie chciałem polować i niezbyt mi wyszło, bo tak szczerze, często dużo mi nie wychodzi. Trochę słabo się uczę - na to, choć smutniej, uniósł kącik ust ku górze. No... bo uczył się paskudnie źle. Wolno, słabo, dużo zapominał. Wbrew własnej woli. Jego też to przybijało, że uczył się tak, a nie inaczej. Bo wolałby być dużo mądrzejszy, niż jak był teraz. Chociaż troszkę, żeby Robak nie męczyć sobą... - Więc nie spadnę, na spoko. Tam wspinałem się jak byłem chyba w twoim wieku!
Na wzmiankę o barwie Żywicy machnął głową. Nie była czarno-ruda... ale coś w tym stylu. W cieniu faktycznie, była bardziej czarna niż czekoladowa. A może to tylko on tak to postrzegał. Nie był pewien, nie miało to większego znaczenia, oboje wiedzieli o kogo chodzi. Raczej.
- Chcę! Każdy mi od małego powtarzał, że będę Łowcą. I... wtedy nawet nie wiedziałem kim będę. Może to Przodkowie już uznali z góry, że taka przyszłość mnie czeka? Nie chciałbym ich zawieść. Wiesz, żeby nie było im przykro. Wtedy ja bym był smutny - bo szczerze - na pewno by był. Cień był pajacykiem głupim, gdyby ktoś mu powiedział że kamień jest smutny, bo go przypadkiem kopnął - przeprosiłby go, tak na wszelki wypadek. Żeby faktycznie nie było mu ani trochę przykro.
- No... Bo jak go nie mam i szybciej zleci, to może jutro będę miał go więcej? Wiesz, jak będę za nim gonił i robił wszystko co chcę robić, to nagle się okaże że jest noc i nie będę miał nic skończonego i... i to mnie strasznie frustruje, że musiałbym zostawić coś w połowie roboty. Wolę odczekać - dla niego - logiczne. Może inne koty myślały inaczej, nie zdziwiłby się! Cień był dość specyficzny.

_________________


Going through a thang but I gotta snapback
Give it all to God, it's the pistol, put the crack back
Stayin' on my job dealin' with haters with a jab step
Dealin' with this mob, police watchin', studio phone tapped
Re: Kryjówka za Skałami
Sro 24 Sie 2022, 03:00
Kania
Kania
Pełne imię : Smukła Kania Nadgryziona przez Ślimaka
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzowisku
Partner : >:3c
Wygląd : Drobna | Niska | Chuda | Mała | Błękitne ślepka | Krótkie futerko | Czarna srebrna cieniowana || Kania, nawet jak na swój młody wiek, uchodzi za niskie kocie. Jest również chudzielcem, co wynika z faktu, że kotka jest dość wybrednym niejadkiem i zwyczajnie nie włoży do pyszczka niczego, na co nie ma ochoty. Dodatkowo jest drobna i wydaje się dość krucha, chociaż sama o sobie tak nie myśli. Jest mieszanką obu rodziców, jednak nie obyło się bez jej własnego, oryginalnego wkładu. Długość futro zdecydowanie odziedziczyła po mamusi, zaś zimną paletę kolorów po tatusiu, co w praniu sprawiło, iż Kania urodziła się jako czarno srebrzysty, cieniowany podlotek. Jej białe, krótkie futerko posiada szary nalot na grzbiecie, ogonku, zewnętrznej części łapek i główce, co właśnie przypominało Mżawce grzybek, którego, napotykała często na spacerach właśnie w Porze Złotych Liści. Jej pyszczek nie jest aż taki płaski jak jej rodzicieli, bardziej przypominający ten standardowy kotów europejskich. Jej oczka są duże i obecnie są błękitne, dopiero wkrótce zaczną się wybarwiać.
Multikonta : Kwaśna Łapa - KR
Liczba postów : 43
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1453-smukla-kania-nadgryziona-przez-slimaka#28451
Podniosła brewkę, kiedy Cień przyznał się, że nauka nie przychodzi mu łatwo. Dla dziecka Mżawki był to trochę taki... Delikatny temat, jeżeli można tak to nazwać. Jej matka zdecydowanie była wymagającą kocicą i z każdym kolejnym księżycem, pomalutku podnosiła poprzeczkę dla Kani. Na razie były to drobnostki, takie jak podstawy życia w plemieniu i ich zwyczaje, jednak chimera zdecydowanie należała do gorliwych, jeżeli chodzi o edukację swojego potomstwa. Kociak jeszcze nie zdawał sobie z tego sprawy, ale miało to na nią większy wpływ niż mogła się tego spodziewać.
Młoda czuła jak konflikt między tym co wie a tym co czuje, nieprzyjemnie ocierają się o siebie. Zmarszczyła trochę nosek, koncentrując się na piórku, które jakimś cudem nadal spoczywało na główce kocurka. Nie wiedziała co mogła powiedzieć, by Cień przestał czuć się tak źle... Nawet jeżeli miał powód, żeby to robić. Jednak postanowiła mimo wszystko spróbować, ponieważ nie mogła tego tak przemilczeć.
- Jesteś nowicjuszem Robak, no nie? Robak umiom uczyć - zaczęła, delikatny uśmiech rozpogodził jej pyszczek, kiedy myślała o ciemnym rodzeństwie. - Więc nauczom, nawet jeżeli nie uczysz się szybko - dokończyła, bez cienia wątpliwości. Rada może kiepska, jednak nie wolno zapomnieć, że Kania byłą jeszcze podlotkiem, któremu mleko z wąsów spływało i brakowało doświadczeni w tym temacie. - Dobrze, ale obiecaj na swój ogon, że nie spadniesz. Albo jak już spadniesz to na coś miękkiego! Na mech i pióra, o! - Dodała, podniecona ową wizją.
Jej wąski drgnęły, kiedy oblizała swój nosek, wysłuchując słów kocurka. Poniekąd mogła je zrozumieć, ona sama chciała zostać Strażnikiem od kiedy tylko pamięta i nie kryła się z tym. Więc dziwnie by się czuła, gdyby nagle musiała to wszystko wyrzucić w jezioro i zacząć kroczyć całkowicie inną i nową ścieżką. Uh, nie dziękuję.
- No dobra. Może jesteś Łowcą, ale takim co umie też dobrze walczyć. Przodkowie cię polubili! - Odpowiedziała, wyciągając swoje własne wnioski z owej sytuacji. Nie chciała, żeby point znowu był smutny, dlatego Kania podniosła łapkę i dotknęła jego noska. Nie jakoś mocno. - Nie! Nie smutny! Ty będziesz Łowcą a ja twoim Strażnikiem! Ja cię bronić a ty upolujesz mi smaczną nornicę - dodał z zadziornym uśmieszkiem. Za dużo tych myśli w tej rozmowie i negatywnych emocji! Kania na to nie pozwoli! Wzięła łapkę z jego noska zaraz potem, wysłuchując jego następne słowa, marszcząc jawnie brewki i przekrzywiając główkę w bok. Faktycznie, dla dziecka Mżawki nie miało to w ogóle sensu.
- Wiesz co? Chyba za dużo myślisz - stwierdziła.
Re: Kryjówka za Skałami
Sro 24 Sie 2022, 15:04
Cień
Cień
Pełne imię : Cień Padający na Potok
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów
Ojciec : Żaba Skacząca przez Kamyk
Mistrz : Robak :(
Partner : n
Wygląd : Długonogi kocur, o atletycznej budowie ciała i wiecznie poczochranym, krótkim futrze. Jest czekoladowym colorpointem (jego futro jest niemal w zupełności kremowe, jedynie łapy, ogon, pyszczek i uszy są brązowe), ma duże błękitne oczy i niemal zawsze poplątane wąsy. Palce jego łapek są białe.
Multikonta : Wronia Łapa (KG)
Liczba postów : 260
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1245-cien-padajacy-na-potok#20527
Mógłby ciągnąć dalej, że martwi się o zwyczajne poddanie się Robak, ale... nie zrobiłoby mu tego. Mistrz co prawda wykorzysta cały zapas cierpliwości dla Cienia i po skończonym treningu okaże się, że nie jest czarne tylko siwe, ale... na pewno nie zostawi Cienia. Machnął więc tylko głową, uśmiechnął się pod nosem i tyle.
- Słowo! Nie mam nawet ochoty spadać na nic twardego, bo po co mam sobie krzywdę robić! Jeszcze Wieszcz mi powie, że jestem nieostrożny czy coś, a bardzo mi się nie chce iść na taką pouczającą pogawędkę... - komu by się chciało! To jak taka od mamy, ale trzy razy gorsza, bo jednak mama a Wieszcz to dwa różne światy. Dźwignął się zaraz, wysłuchując kolejnego komentarza. Może i faktycznie go lubili. Nadpłacają mu zdolnościami za jego brak umiejętności skupienia się na czymkolwiek. Nierówne, nieuczciwe, ale i tak miłe z ich strony. - Upoluję ci wszystko co tylko byś chciała! Nawet królika, zająca i... wszystko inne!
To nie byłoby problemem. I tak musiał polować, więc cokolwiek by sobie nie zażyczyła, szukałby tej zwierzyny i starał się załapać jej to, aby ją zadowolić czy ucieszyć. Zaraz jednak jego ucho drgnęło.
- W tym mój problem - przyznał szczerze. Im mniej myślał, tym weselej mu było. - Idziemy rzucać tym piórkiem?

_________________


Going through a thang but I gotta snapback
Give it all to God, it's the pistol, put the crack back
Stayin' on my job dealin' with haters with a jab step
Dealin' with this mob, police watchin', studio phone tapped
Re: Kryjówka za Skałami
Pią 26 Sie 2022, 18:06
Kania
Kania
Pełne imię : Smukła Kania Nadgryziona przez Ślimaka
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzowisku
Partner : >:3c
Wygląd : Drobna | Niska | Chuda | Mała | Błękitne ślepka | Krótkie futerko | Czarna srebrna cieniowana || Kania, nawet jak na swój młody wiek, uchodzi za niskie kocie. Jest również chudzielcem, co wynika z faktu, że kotka jest dość wybrednym niejadkiem i zwyczajnie nie włoży do pyszczka niczego, na co nie ma ochoty. Dodatkowo jest drobna i wydaje się dość krucha, chociaż sama o sobie tak nie myśli. Jest mieszanką obu rodziców, jednak nie obyło się bez jej własnego, oryginalnego wkładu. Długość futro zdecydowanie odziedziczyła po mamusi, zaś zimną paletę kolorów po tatusiu, co w praniu sprawiło, iż Kania urodziła się jako czarno srebrzysty, cieniowany podlotek. Jej białe, krótkie futerko posiada szary nalot na grzbiecie, ogonku, zewnętrznej części łapek i główce, co właśnie przypominało Mżawce grzybek, którego, napotykała często na spacerach właśnie w Porze Złotych Liści. Jej pyszczek nie jest aż taki płaski jak jej rodzicieli, bardziej przypominający ten standardowy kotów europejskich. Jej oczka są duże i obecnie są błękitne, dopiero wkrótce zaczną się wybarwiać.
Multikonta : Kwaśna Łapa - KR
Liczba postów : 43
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1453-smukla-kania-nadgryziona-przez-slimaka#28451
Wysłuchiwała kocurka, przytakując co jakiś czas żwawo główką. Była dość naiwną kicią, więc wierzyła, że jej słowa pomogły nowicjuszowi. Podziwiała również swoje starsze rodzeństwo, całą trójkę, więc byłą pewna, że Robak poradzi sobie z swoim nowicjuszem. Syn Żaby był w najlepszych łapkach.
Podskoczyła na równe łapki zaraz po tym jak sam Cień podniósł się. Jej ogonek wystrzelił figlarnie do góry, zadowolona z faktu, że point obiecał, że nie spadnie w trakcie zabawy. Bo oczywiście tak to już funkcjonowało, ktoś daje swoje słowo i żaden wypadek nie ma prawa bytu. Proszę nie doszukiwać się dziur w tej logice.
- Dokładnie! Nie będzie spadania - powiedziała rozbawiona, jednak na zmiankę o liderze Plemieniu drgnęła z zaciekawienia uszkami. Nie znała dobrze Wieszcza, jednak wydawał się być dość miły i spokojny. Jeżeli ona by coś przeskrobała i ktoś musiałby z nią zamienić słówko, wybrałaby starszego kocura niż swoją rodzicielkę. To nie tak, że nie kochała jej lub się jej bała, ale Mżawka umiała jednym i krótkim spojrzeniem ustawić ją do pionu. - Zająca? - Powtórzyła, czując jak jej ślinka z pyszczka leci. - Trzymam cię za słowo! - Rzuciła z wielkim bananem na pyszczku.
- Tak! W tedy nie będziesz mógł myśleć. Nie zapomnij piórka! - Odpowiedziała, obracając się raz wokół własnej osi, tykając przy tym bok kocura własnym ogonem. - Kto ostatni przy Omszanych Stopniach ten mysi ogon! - Rzuciła przez ramię po czym wystrzeliła przed siebie.

//zt :>
Re: Kryjówka za Skałami
Pią 26 Sie 2022, 18:52
Cień
Cień
Pełne imię : Cień Padający na Potok
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów
Ojciec : Żaba Skacząca przez Kamyk
Mistrz : Robak :(
Partner : n
Wygląd : Długonogi kocur, o atletycznej budowie ciała i wiecznie poczochranym, krótkim futrze. Jest czekoladowym colorpointem (jego futro jest niemal w zupełności kremowe, jedynie łapy, ogon, pyszczek i uszy są brązowe), ma duże błękitne oczy i niemal zawsze poplątane wąsy. Palce jego łapek są białe.
Multikonta : Wronia Łapa (KG)
Liczba postów : 260
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1245-cien-padajacy-na-potok#20527
Przytaknął głową na obietnicę o zającu. Nie miał po co jej okłamywać, jak najbardziej był chętny takich polowań! A polowanie na coś konkretnego było jedynie dodatkową atrakcją. Przecież wtedy też uczyłby się skupiać i... to mu się na pewno przyda.
Akcja się rozgrzała w chwili, kiedy Kania rzuciła, że mysim ogonem jest ten, kto do Omszałych Stopni dobiegnie jako ostatni. Bez zastanowienia, piórko zrzucił z głowy i wziął pysk, żeby zaraz rzucić się do miejsca do którego mieli dobiec. Oczywiście, może i wypadało jej pozwolić wygrać... ale to Cień! I on sam chciał wygrać!

//zt Kryjówka za Skałami - Page 4 1750554838

_________________


Going through a thang but I gotta snapback
Give it all to God, it's the pistol, put the crack back
Stayin' on my job dealin' with haters with a jab step
Dealin' with this mob, police watchin', studio phone tapped
Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 13:07
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
Krzątała się po obozie, węszyła, chodziła w kółko właściwie bez celu... Nie do końca wiedząc, co ze sobą zrobić. Czuła się, jakby jaskinia po prostu wyludniała, to znaczy trafiła na taki moment, że nie było w obozie tych kotów, z którymi mogłaby pogadać, a też nie każdego chciała koniecznie zaczepiać, bo może akurat byli zajęci albo niezbyt mieli ochotę, żeby wysłuchać jej gadania. Sama również nie miała zbyt wiele do roboty - trening załatwiony, patrol również, głodna nawet nie była... I co w takiej sytuacji? Już jak tylko miała sama również opuścić obóz, bo a nuż natrafiłaby na coś ciekawego, czy po prostu po to, aby się przejść... Nagle zobaczyła krótkie, srebrzyste futro, na co uśmiechnęła się zadziornie i ostrożnie zakradła w jego kierunku.
Kiedy już znalazła się odpowiednio blisko, po prostu... wyskoczyła na tego kota. Oczywiście nie jakoś agresywnie, bo nie chciała go przypadkiem połamać!

[Szczyt]

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 13:22
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Odpoczywałem akurat w obozie. Niedawno wróciłem z patrolu, łowiąc trochę zwierzyny dla Plemienia, więc logiczne, że byłem zmęczony. Chciałem spędzić później trochę czasu z Huragan, może z kociętami mojej matki. W końcu byłem ich starszym bratem i po prostu. Ot tak. Porozmawiać. Ciekawy byłem, czy są podekscytowani. W końcu za niedługi czas będzie ich ceremonia... miałem szczerą nadzieję, że dostanę któregoś z młodych pod swoją opiekę. Na pewno będą lepiej wychowani niż moja ostatnia nowicjuszka.
Nagle jednak poczułem ucisk na swoim grzbiecie, a z mojego pyszczka wyszło ciche "ugh". Zaraz jednak otulił mnie zapach kota, z którym chciałem spędzić najbliższe chwile, dlatego cicho zamruczałem. Próbowałem się jakoś obrócić, aby uśmiechnąć się do Huragan.
Dzień dobry ładnej pani.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 14:14
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Ładnej pani? Jeszcze mnie całej nie widziałeś, może właśnie wyszłam z krzaków i jestem cała ubrudzona? - zażartowała, jednak nie puszczała kocura. Była nieco... niepewna z tym, co robiła, bo nie wiedziała, czy Szczyt w ogóle chciałby się w ten sposób podroczyć. Rozpierała ją energia i oczywiście, że nie zamierzała nikogo bić, ale tak przyjaźnie się poprzepychać trochę? Może kocur byłby chętny? To nie tak, że w ogóle miał z nią jakiekolwiek szanse, czy coś.
Po chwili pozwoliła mu się obrócić, a następnie uśmiechnęła się i podeszła bliżej, by potem... popchnąć kocura do tyłu, i samemu też przewrócić się na ziemię.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 15:06
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
I co to ma zmienić? — zaśmiałem się po swoich słowach. Po dłuższym momencie Huragan mnie puściła, to też wstałem, otrzepując się z kurzu z ziemi. Usiadłem obserwując dokładnie poczynania swojej partnerki z delikatnym uśmiechem na pyszczku. Zaraz jednak kotka mnie popchnęła do tyłu, przez co znowu trafiłem na ziemię, a po chwili kotka sama się przewróciła. Zarechotałem cicho, starając się podpełznąć do Huragan, aby zaraz delikatnie ugryźć jej ucho. Bo najwyraźniej szylkretka miała dużo energii i chciała się podroczyć.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 18:24
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Dużo. Chociaż czuję, że nawet jakbym wpadła do błota, to byś powiedział to samo - zaśmiała się, w środku w zasadzie ciesząc się, że nieważne, jaka by była, to Szczyt by nie powiedział, że była brzydka, czy coś. Chyba, że tylko tak mówił, żeby nie było jej przykro! Ale o to nie zamierzała go posądzać, bo wierzyła, że mówił do niej szczerze.
Kiedy poczuła ugryzienie, przeszedł przez nią jakiś dreszcz, impuls - bo nie spodziewała się tego! - Osz ty - wymruczała cicho, a potem jedną z łap przewaliła kocura na bok, po to by następnie przytrzymać go przy ziemi. - Spróbuj teraz! - wyszczerzyła się i zachichotała, czując się trochę niepoważnie... Ale co z tego? Mogła robić, co chciała, a jak akurat chciała podroczyć się z partnerem, to nie obchodziło ją, jak to z boku mogło wyglądać.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 18:39
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Mhm. Nie ma to dla mnie znaczenia — zamruczałem ciepło. Mówiłem prawdę, i też przyzwyczaiłem się, że kotka nie zawsze ma zadbane do perfekcji futro czy cokolwiek. Przecież to nie za futro byliśmy partnerami.
Nagle kotka mnie powaliła na ziemię, zacząłem się cicho śmiać. Trzymała mnie przy ziemi, a przez to, że była o wiele silniejsza to nawet nie próbowałem się wyrywać. Po prostu patrzyłem się na nią, a na jej prowokację kłapnąłem zębami, nie zamierzając zrobić jakiejś krzywdy kotce czy cokolwiek. Podniosłem łapy, aby je położyć na policzkach kocicy. Może jak to ją trochę zdekoncentruje to mnie puści?

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 18:59
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
Wyszczerzyła ząbki, nie dając się zdekoncentrować. Znaczy, no może odrobinę, ale nie na tyle, żeby go od razu puściła, czy coś. Starała się całkowicie unieruchomić kocura, o ile była w ogóle w stanie to zrobić. - No i co teraz zrobisz? - rzuciła i przechyliła głowę na bok, poniekąd czerpiąc satysfakcję z tego, że była... silna. - Chyba, że już masz mnie dosyć. Ja to nie wiem co bym zrobiła, jakby na mnie ktoś tak wyskoczył znienacka! Chociaż pewnie próbowałabym się jakoś obronić, czy coś - rzecz w tym, że ona była strażniczką, była trenowana do walki, a Szczyt niekoniecznie, więc pewnie nawet jakby chciał się bronić, to nie miałby szans. Huragan przez to czuła się poniekąd zobowiązana, żeby Szczytu bronić, zawsze i wszędzie, nieważne przed czym.
- A tak na serio, to gdzieś ty się to schował w tym obozie, co?

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 19:28
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Nie wiem, czy dam radę cokolwiek zrobić — zamruczałem wesoło, śmiejąc się. Nie chciałem jednak jakoś specjalnie bronić się przed Huragan, bo nie chciałem jej przez przypadek zrobić krzywdę. Bo mógłbym ją pokopać teraz czy coś, ale po co? Znaczy to też nie tak, że mógłbym jej zrobić jakąkolwiek krzywdę, no ale jakieś zadrapanie czy coś. Czułbym się źle po prostu. Zamrugałem jednak zdziwiony na słowa kotki.
Schowałem się? — zapytałem, rozglądając się dookoła. A w sumie. W sumie prawda. — A w sumie... schowałem się, aby mnie taka piękność nie zaatakowała! Chciałem odpocząć po patrolu — odparłem ciepłym tonem głosu, spoglądając na Huragan z uśmiechem.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 20:23
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Chociaż spróbuj - podpuszczała go, jakby chcąc powiedzieć "no nie masz psychy". Poruszyła noskiem, słysząc jego pytanie, a następnie odpowiedź, na co pokiwała głową. - Ojej, co ja narobiłam! Ale nie wyglądasz jakoś na niezadowolonego z mojego ataku. Chyba że mi się tylko wydaje?? Może wcale się nie chowałeś, hm? - zapytała, jednak w końcu puściła kocura i przeturlała się na bok, tak aby leżeć tuż obok niego. W zasadzie to nie do końca wiedziała, czy Szczyt, aby na pewno nie był zmęczony po patrolu, a ona nagle postanowiła go zamęczyć, więc na wszelki wypadek postanowiła go wypuścić. Nie chciała go męczyć tylko dlatego, że ją samą rozpierała energia, nie zwracając uwagi na to, jak sam kocur mógł się czuć.
- Dziękuję - rzuciła nagle i wbiła wzrok w ziemię, nie dodając nic więcej.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 23 Wrz 2022, 22:30
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Jak mam być niezadowolony, kiedy taki ktoś jak ty mnie atakuje? — rzuciłem uśmiechnięty w odpowiedzi na słowa swojej partnerki. Nagle mnie jednak kotka wypuściła ze swoich bardzo groźnych łap i położyła się obok. Miałem plan, abym to teraz ja wskoczył na szylkretkę, ale zauważyłem, że nagle za coś podziękowała i zamilkła. Uh oh. Usiadłem obok kotki i nosem dotknąłem jej pyszczka.
Hej, wszystko okej? Coś powiedziałem? — zapytałem się, spoglądając na pyszczek Huragan.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kryjówka za Skałami
Nie 25 Wrz 2022, 20:08
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Hehe - zaśmiała się krótko i zamrugała. Oj, sama raczej nie byłaby niezadowolona, gdyby to Szczyt ją zaatakował... Chciała się trochę powygłupiać, ale chyba Szczyt nie do końca zrozumiał, o co jej chodziło. Od razu pokręciła głową w zaprzeczeniu, a następnie zamruczała ciepło.
- Mhm! Nie no, chodzi tylko o to, że dziękuję po prostu... Że jesteś. Tak o. Mam nadzieję, że cię nie denerwuje, czy coś, bo po prostu trochę mnie poniosło, i jakoś tak miałam głupi nastrój. W sumie to kiedy ja nie mam... No nieważne! Tak tylko mówię - odpowiedziała i wyjaśniła, co miała na myśli, żeby jeszcze przypadkiem nie doszło do jakiegoś nieporozumienia. Wolała załatwić to w ten sposób, niż żeby jej partner pomyślał coś innego przez jej zachowanie.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Kryjówka za Skałami
Nie 25 Wrz 2022, 20:16
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Wysłuchałem z delikatnym uśmiechem słów mojej partnerki, zaraz ocierając się policzkiem o jej polik. Na słowa, że niby ma mnie denerwować nawet cicho się zaśmiałem. W końcu jak to w ogóle mogło przejść przez głowę szylkretki?
Nigdy mnie nie denerwujesz...! To raczej ja powinienem się o to martwić — zamruczałem wesoło w odpowiedzi, zaraz przejeżdżając językiem po policzku Huragan. Splotłem ogon z ogonem kotki, przytulając się do jej boku.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kryjówka za Skałami
Nie 25 Wrz 2022, 20:26
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Mm, ty też mnie nie denerwujesz... - wymruczała, a potem przysunęła pysk do ucha kocura. - A może...? - dodała, a potem zachichotała, dając znak, że tylko żartowała. W dalszym ciągu się wygłupiała, jednak czuła, że w ten sposób czuła się po prostu... lepiej. Potrzebowała tego od czasu do czasu, nawet jeśli nie miała już za bardzo czym się denerwować. - Mówiłeś, że chcesz odpocząć po patrolu, co nie? To wiesz co, widziałam na stosie całkiem fajne kąski - rzuciła nagle, poniekąd proponując, żeby po prostu coś pójść i zjeść. Nie była wcześniej głodna, owszem, jednak tego typu rzeczy mogą szybko się zmienić, i nie inaczej było w przypadku szylkretki. Jeśli Szczyt się zgodził, to po prostu udała się w stronę stosu, aby wybrać coś smakowitego, a potem odejść z kocurem gdzieś na bok i wspólnie zjeść.

[zt]

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Kryjówka za Skałami
Nie 25 Wrz 2022, 20:32
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Zaśmiałem się na słowa Huragan, czując jednak delikatne drżenie wzdłuż kręgosłupa, kiedy kotka przysunęła pysk do mojego ucha i kiedy poczułem jej ciepły oddech. Mimo tego, że byliśmy partnerami już od dłuższego czasu, to zawsze takie rzeczy jakoś na mnie wpływały.
Na propozycję Huragan skinąłem tylko łbem z uśmiechem.
W porządku. Ale jak się okaże, że to ja jestem tym fajnym kąskiem dla ciebie, to nie wiem co zrobię — pewnie nic. Udałem się z kotką w stronę stosu, aby wybrać sobie coś do jedzenia i zjeść wraz z Huragan.

zt

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kryjówka za Skałami
Pią 28 Paź 2022, 18:22
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 289
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Błotko robiła to, co robi najlepiej - nic. Dokładniej rzecz biorąc wylegiwała się w zacisznym kącie obozu.Troszkę już przestarszały mech skrzypiał cichutko pod jej łapami, kiedy z ciekawością ugniatała różne, w jej mniemaniu bardziej interesujące, miejsca. Leniwie wyciągnęła łapę udając, że próbuje złapać niewidzialną muchę. Nawet w jej wyobraźni była jednak zbyt wolna, bo nieistniejąca muszka podleciała tylko bliżej wyjścia z małej wnęki prowadzącego do reszty obozu. Młoda podniosła się ociężale, napięła mięśnie, skoczyła. Przekoziołkowała, robiąc przewrót w przód, o który byłby zazdrosny każdy uczeń na wfie, należałaby się szóstka. Wylądowała i podniosła się. Muchy, oczywiście, nie złapała. Może dlatego, że ta nie istniała. Ale Błotko miała teraz idealny widok na obóz i żyjące w nim koty. Oh.
- Wiaaaaaaaatr! - wydała z siebie przeciągły okrzyk, widząc tą właśnie kotę mijającą jej miejsce pobytu. Błotko chce uwagi i zamierza ją sobie załatwić. Poza tym pokaże wiatr, jak świetnie sobie radzi bez niej. Hmpf. Trzeba było brac Błotko, póki można było. Teraz miała lepszych opiekunów niż Wiatr.

//Wiatr

_________________
Kryjówka za Skałami - Page 4 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 4 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 4 Baotko10
Re: Kryjówka za Skałami
Sponsored content

Skocz do: