IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Kryjówka za Skałami
Czw 01 Kwi 2021, 10:34
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

W głębi jaskini uważanej przez plemienne koty za obóz znajduje się wnęka pomiędzy skałami, która jest ukryta przez głazy swoim wyglądem przypominającym skałę. Jest ona zwykle wyścielona mchem, jednak nikt nie uznał tego miejsca za swoje legowisko, dlatego czasami zdarza się, że nie jest on wymieniany z taką częstotliwością, jak przy normalnych leżach. Jest to odpowiednie miejsce dla kotów, które cenią sobie spokój lub które chcą pobyć chwilę same w obozie, nigdzie przy tym nie wychodząc, raczej nie jest to zbyt często odwiedzane miejsce.

Re: Kryjówka za Skałami
Sob 18 Lut 2023, 15:55
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Kiwnął krótko głową; nie miał do dodania nic więcej. Był gotów zapewnić Lśniące Ślady każdemu z kociąt Pajęczyny, które by o to poprosiło, ale indywidualną decyzją każdego z nich było, czy faktycznie to zrobią. Dokończyli posiłek i się pożegnali, a Wieszcz jeszcze przez jakiś czas zastanawiał się, czy do Pajęczyny cokolwiek dotrze… jak nie przez brak kontaktu, to przez to, że obcy kot zrobi jej dzieciom Lśniące Ślady.

zt
Re: Kryjówka za Skałami
Wto 21 Mar 2023, 21:32
Melodia
Melodia
Pełne imię : Ptasia Melodia Rozlegająca się Wśród Trzcin
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 księżyce
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą
Ojciec : Kopcuch
Wygląd : Melodia jest dość wysokim i dobrze zbudowanym kocurem. Posiada duże w porównaniu do ciała, silne łapy i długie futro; na dodatek ogon kocura jest długi i puchaty. Pysk kocura jest standardowej długości i posiada duże uszy, nos o ciemnoniebieskim kolorze oraz szeroko otwarte, niewybarwione oczy. W przyszłości będą one jasnego odcienia zieleni. Warto też wspomnieć, że sam kocur jest umaszczenia light amber jednolity, choć na razie wygląda jak niebieski z tygrysim pręgowaniem. Z wiekiem jego futro zacznie zmieniać się na szaro-beżowe, lecz pręgi zostaną tej samej barwy.
Multikonta : Pierwiosnkowa Łapa
Liczba postów : 26
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1649-melodia-ptasia-melodia-rozlegajaca-sie-wsrod-trzcin
Wcisnąłem się w jakąś szczelinę. Nie obchodziło mnie gdzie to było. Chciałem po prostu nie myśleć o swoim problemie. Od kilku dni aż tak mnie to męczy. Ciągnie się przez ostatni księżyc, ale od niedawna wyjątkowo okropnie mnie dręczy.
Jaki problem, hm? Mojej... Tożsamości? Nie wiem jak to nazwać. No. Teoretycznie, powinienem być kocurem. Ale, nie pasuje do nich. Nie pasuje do tych typowych, przechwalających się kocurów. Bardziej do kotek, stereotypowo spokojniejszych i bardziej posłusznych. Ale... Nie jestem kotką. Nie czuję się tak. Więc? Kim jestem? - pragnąłem odpowiedzi na to pytanie. Czy któryś kot czuje się podobnie? - na to też. Może jakiś kot mnie znajdzie? I to mi powie? Wysunąłem się bardziej na widok, nadal skulony.

// Błotkoo!

Re: Kryjówka za Skałami
Wto 21 Mar 2023, 21:56
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 289
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Życie... Było cholernie ciężkie. Dla Błota. Już nie wiedziało co zrobić. Nie miało już siły opłakiwać straconych kotów. Straciło tak wielu, tak szybko... Jej uczucia po prostu nie wyrabiały. Więc... Odpuściła sobie. Skupiła tylko na tym, by stawiać krok za krokiem, by brać wdech za wdechem. I chociaż każda chwila była okropna, to żyła. Momenty mijały, zamieniały się w dni. A ona trwała. To było jej małe zwycięstwo, jej strategia na to, jak nie zatracić się w wszechogarniającej żałobie.
Szukała kontaktu. Może to niemądre, po tym jak bliskie relacje tylko wydawały się ją krzywdzić. Jednocześnie jednak tylko one mogły ukoić jej ból. Dziwny ten świat i te odczucia, ale (jakkolwiek smutno to nie zabrzmi) przyzwyczaiła się. A przynajmniej poznała dogłębnie ten proces, który był tak samo ciężki, nie ważne jak często przez niego przechodziło. A znajomość pozwalała pozbyć się strachu. Ból pozostawał, ale to już coś.
Melodię zobaczyła, kiedy ten skrywał się w kryjówce za skałami. Jej serce drgnęło z niepokojem. Nagle pomyślała, że powinna za nim pójść. Oprócz wrodzonej ciekawości, do podążenia za kocurkiem zachęciła ją też myśl, że nie chciałaby, aby ktokolwiek czuł się tak samo źle jak ona. Jeśli może pomóc, to spróbuje. A kto wie, może Melodia tylko wybrał się na drzemkę? Jego skulona sylwetka raczej nie świadczyła o zwykłym wylegiwaniu się.
- Hej - miauknęła, niezwykle, jak na nią, delikatnym tonem - Melodyjka. Co tam maluchu? Z całe wieki nie gadaliśmy - spytała luźno i dość cicho. Była trochę zbyt zmęczona, żeby wymuszać u siebie wielki entuzjazm. Przynajmniej na razie. Nie chciało też naciskać, stąd też bardzo zwyczajne  pytanie.

_________________
Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10
Re: Kryjówka za Skałami
Sro 22 Mar 2023, 08:03
Melodia
Melodia
Pełne imię : Ptasia Melodia Rozlegająca się Wśród Trzcin
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 księżyce
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą
Ojciec : Kopcuch
Wygląd : Melodia jest dość wysokim i dobrze zbudowanym kocurem. Posiada duże w porównaniu do ciała, silne łapy i długie futro; na dodatek ogon kocura jest długi i puchaty. Pysk kocura jest standardowej długości i posiada duże uszy, nos o ciemnoniebieskim kolorze oraz szeroko otwarte, niewybarwione oczy. W przyszłości będą one jasnego odcienia zieleni. Warto też wspomnieć, że sam kocur jest umaszczenia light amber jednolity, choć na razie wygląda jak niebieski z tygrysim pręgowaniem. Z wiekiem jego futro zacznie zmieniać się na szaro-beżowe, lecz pręgi zostaną tej samej barwy.
Multikonta : Pierwiosnkowa Łapa
Liczba postów : 26
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1649-melodia-ptasia-melodia-rozlegajaca-sie-wsrod-trzcin
Podszedł do mnie ktoś, kogo się nie spodziewałem. Była to Błoto. Starsza ode mnie, bura nowicjuszka. Pamiętałem, że kiedyś się spotkaliśmy, ale to było trochę czasu temu. Cóż, nie myślałem, że kotka mi pomoże, ale postanowiłem spróbować.
- Cześć, Błoto. - przywitałem starszą kotkę nieco bardziej entuzjastycznie niż się spodziewałem. Nie chciałem powiedzieć tego niemiłym tonem i jej zrazić.
- Słabo. Niby zostałem nowicjuszem i cieszę się z tego, ale.. - urwałem na dłuższą chwilę. - Mam.. dziwny problem. - powiedziałem krótko. Jeśli ją to zainteresuje, będę mówić dalej. A jeśli nie, to nie. Nie zdziwiło by mnie to.
Sama Błoto również wyglądała jakby smutno, ale nie powiedziałem jej tego. Może nie chce o tym rozmawiać.

Re: Kryjówka za Skałami
Sro 22 Mar 2023, 17:01
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 289
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Tak jak się spodziewała, Melodia nie czuł się dobrze. Westchnęła bezgłośnie. Nie był jedyny. Z każdym księżycem plemię stawało się mniej i mniej szczęśliwym miejscem. A jednak coś sprawiało, że chciała dalej się uśmiechać, pomagać i być powodem śmiechu innych. Może to jakiś wrodzony idealizm, głupi optymizm, czy zwykłe uparcie. Uniosła delikatnie brew na wypowiedź Melodii.
- Chcesz o tym pogadać? - spytała, chociaż spodziewała się odpowiedzi. Nikt nie rzuca czegoś takiego w konwersjacji, jeśli nie chce o tym porozmawiać. Była to dla Błota dość oczywista prośba  o pomoc, o zaciekawienie się problemem drugiej osoby. A co mogło zrobić, jeśli nie wysłuchać i pomóc? Ma udać, że nie słyszała? Że nie ma problemu, tak jak robiła to kiedyś? Nie, nie da ani sobie, ani świeżemu nowicjuszowi gnić w nieszczęściu.

_________________
Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10
Re: Kryjówka za Skałami
Sro 22 Mar 2023, 20:28
Melodia
Melodia
Pełne imię : Ptasia Melodia Rozlegająca się Wśród Trzcin
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 księżyce
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą
Ojciec : Kopcuch
Wygląd : Melodia jest dość wysokim i dobrze zbudowanym kocurem. Posiada duże w porównaniu do ciała, silne łapy i długie futro; na dodatek ogon kocura jest długi i puchaty. Pysk kocura jest standardowej długości i posiada duże uszy, nos o ciemnoniebieskim kolorze oraz szeroko otwarte, niewybarwione oczy. W przyszłości będą one jasnego odcienia zieleni. Warto też wspomnieć, że sam kocur jest umaszczenia light amber jednolity, choć na razie wygląda jak niebieski z tygrysim pręgowaniem. Z wiekiem jego futro zacznie zmieniać się na szaro-beżowe, lecz pręgi zostaną tej samej barwy.
Multikonta : Pierwiosnkowa Łapa
Liczba postów : 26
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1649-melodia-ptasia-melodia-rozlegajaca-sie-wsrod-trzcin
Kotka jednak była zainteresowana. Oh! Ciekawe. Uśmiechnąłem się w duchu. Lubiłem Błoto. Wcześniej widziałem ją tylko jako zwykłego żartownisia, a teraz trochę urosła w moich oczach. Samo to, że mnie nie zostawiła, było miłe. Postanowiłem się jej zwierzyć.
Wziąłem głęboki wdech. - Nie sądzę, że mi z tym pomożesz, ale tak. Wydaje mi się, że mało kto się nad tym zastanawia. - urwałem na chwilę, zastanawiając się, jak zacząć temat. - Zdaje mi się, że to jest proste. Urodziłem się kocurem, albo kotką. I jednym całe życie zostajesz. Za to ja, czuję, że nie pasuję do kocurów. Do kotek też nie. Nie czuję się ani jak jedno, ani jak drugie. I czuję się nieswojo, gdy ktoś nazywa mnie kocurem. - powiedziałem, czując się nieco zawstydzony. - Te uczucie "niedopasowania" od kilku księżyców zaczyna mnie mocno przytłaczać. - dodałem, by mogła lepiej mnie zrozumieć. Bałem się, że uzna mnie za dziwaka.
Re: Kryjówka za Skałami
Sro 22 Mar 2023, 21:22
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 289
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Prychnęła cicho na tekst o tym, że nie pomoże. Jak może w nią tak nie wierzyć? Nie miało mu tego za złe, po prostu kocurek nie znał jeszcze potęgi jeno przyjaźni. A co z tego, że jego problem był niecodzienny? Błoto nie miało wiele, ale miało determinację. A to musiało wystarczyć.
Ale oh, jak tylko usłyszała co trapi Melodię, to nie mogła powstrzymać się od szczerzenia zębów.
- No proszę, ja nie mogę! - zaśmiała się głośno i delikatnie pacnęła Melodię w bark. Na chwilę jej zmartwienia zniknęły, zakryte szczęściem. Ktoś jest taki jak ona! Nie jest jedyna. Robak odeszło, ale ewidentnie bycie kocurem lub kotką było już przereklamowane. Robak zaczęło, a oni to poprowadzą dalej! Błoto nawet nie wiedziało, że czuło się samotne z tym, kim było. Jednak teraz, kiedy okazało się, że nie jest? Nagle jeno futro jakby lepiej pasowało do jeno ciała, uśmiech nie potrafił zejść jej z pyszczka!
- To zarąbiście! - ucieszyła się podekscytowana - Znaczy, nie że uczucie nioedopasowania, ale po prostu agh! Totalnie cie ogarniam. Ah jak się cieszę - poczochrała dzieciaka po łbie. Pierwszy raz od pewnego czasu nie potrafiła powstrzymać ekscytacji i chciała przebierać łapami.
- Nie wiem czy ploty się rozeszły, ale ty wiesz, że ja też? Nie jestem ani kotką, ani kocurem, Błotko jestem. Więc teraz możemy mieć własny mini-gang!

_________________
Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10
Re: Kryjówka za Skałami
Sro 29 Mar 2023, 19:39
Melodia
Melodia
Pełne imię : Ptasia Melodia Rozlegająca się Wśród Trzcin
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 księżyce
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą
Ojciec : Kopcuch
Wygląd : Melodia jest dość wysokim i dobrze zbudowanym kocurem. Posiada duże w porównaniu do ciała, silne łapy i długie futro; na dodatek ogon kocura jest długi i puchaty. Pysk kocura jest standardowej długości i posiada duże uszy, nos o ciemnoniebieskim kolorze oraz szeroko otwarte, niewybarwione oczy. W przyszłości będą one jasnego odcienia zieleni. Warto też wspomnieć, że sam kocur jest umaszczenia light amber jednolity, choć na razie wygląda jak niebieski z tygrysim pręgowaniem. Z wiekiem jego futro zacznie zmieniać się na szaro-beżowe, lecz pręgi zostaną tej samej barwy.
Multikonta : Pierwiosnkowa Łapa
Liczba postów : 26
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1649-melodia-ptasia-melodia-rozlegajaca-sie-wsrod-trzcin
Przestraszyłem się tego uśmiechu. Śmieje się ze mnie! Wiedziałem! - pomyślałem w pierwszej chwili, ale iskierka strachu zaraz ustąpiła miejsca zdziwieniu. Czy ona.. uważa to za coś dobrego?? Ależ.. Jak to? - Hm? - przekrzywiłem głowę pytająco. O co jej chodziło, nie mogłem tego zrozumieć. - W jakim sensie? Przecież to dziwne, i głupie. - powiedziałem swoje myśli na głos. To była jedna z rzeczy, której w sobie nienawidziłem. A ktoś.. cieszył się z tego?
- Jak to? Ogarniasz mnie? Sądziłem, że nikt się tak nie czuje. - znowu wypowiedziałem swoje przemyślenia na głos. Ta rozmowa robiła się coraz dziwniejsza. I coraz bardziej komfortowa.
- Ty też? TY też! - krzyknąłem piszczącym, pełnym ekscytacji głosem. Miałem ochotę skakać najwyżej jak mogłem. To był chyba najlepszy dzień w moim życiu. Kiwnąłem głową na słowa o gangu i wtuliłem się w futro Błota.
Re: Kryjówka za Skałami
Pią 07 Kwi 2023, 14:51
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 289
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Pokręciła łbem z politowaniem słysząc opinię Melodii. E tam głupie i dziwne, o to chodzi w życiu! Bycie dziwnym, to bycie wyjątkowym. Tak zapamiętają ich wszyscy! Ekscytacja nowicjusza ucieszyła ją bardziej, niż myślała. Na kilka sekund wypełniło ją dziwne uczucie spełnienia, szczęście, że mogła pomóc. Przez chwilę oddychało jej się łatwiej, w tym trudnym czasie. Przytulas od Melodii był niespodziewany, ale mile widziany. Zamruczała wesoło.
- I nie tylko ja! Znaczy teraz jest nas dwójka, ale byli też tacy przed nami - powiedziała myśląc o Robak - Więc zaufaj mi, nie jesteśmy dziwni. Jesteśmy wyjątkowi - wierzyła w swe słowa. Różne koty miały różne zdania na ten temat, ale Błoto nigdy nie da sobie wmówić, że coś jest z nimi nie tak. Są inni, ale tyle samo warci. Po chwili odrobinę spoważniała. Właśnie, różne są reakcje. Nie chciałaby, żeby Melodia przez nie cierpiał. Przez chwilę zbierała słowa. Nie była w tym dobra, nie umiała prowadzić poważnych rozmów. Nie chciało przestraszyć nowicjusza.
- Powinieneś być z tego dumny - powiedziało więc tylko, wlepiając poważne spojrzenie w Melodię - A skoro już pierwsze szoki mamy za sobą, to jak się do ciebie zwracać Melodyjka? O, będziesz o tym mówić innym, czy to nasz sekret?

_________________
Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10Kryjówka za Skałami - Page 8 Baotko10
Re: Kryjówka za Skałami
Sob 10 Cze 2023, 09:15
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 210
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Łabędź aktualnie robił to, co zwykle, czyli piękne nic. Ostatnio starał się nawet robić to nic bardziej niż zwykle, bo w końcu coraz szybciej zbliżała się ta chwila, w której będzie trzeba zostawić kociarnię i wytoczyć się z jaskini w celu treningu. A point zamierzał jak najlepiej cieszyć się pozostałym, wolnym czasem.
Jakiś czas temu w oko wpadło mu mało uczęszczane miejsce w obozie, a mianowicie pewna miejscówka za kilkoma skałami. Nie wnikał skąd wziął tu się stary mech, ale ważne, że był. Uwalił się więc na nim, przymykając oczy z nadzieją, że nikt nie będzie tu zaglądał w tej chwili.

//Róża

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Kryjówka za Skałami
Nie 11 Cze 2023, 20:38
Róża
avatar
Pełne imię : Dzika Róża Kwitnąca Przy Lesie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 11 (koniec sierpnia)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Wygląd : Przeciętny wzrost. Długa sierść, będąca połączeniem barwy kremowej, czarnej i rudej. Kremowy występuje na jej szyi, brzuchu, grzbiecie i bokach, a na tych dwóch ostatnich jest dodatkowo zmieszany z szarawo-rudym nalotem, rozchodzącym się jeszcze na ogon kotki. Na jej pysku rudy i czarny objawiają się intensywniej, jednak rudy jest zdecydowaną mniejszością. Lewa przednia łapa i prawa tylna są ciemniejsze od reszty ciała, czarne, z kilkoma dodatkowymi rudymi plamami na palcach tej przedniej. Ma również niebieskie oczy, które nie zmienią swojej barwy oraz różowy nos zdobiony czarnymi kropkami.
Multikonta : Wężowa Łuska, Tonące Słońce, Jaganow, Świetlik, Jastrun [martwi lub zaginieni]
Liczba postów : 35
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1822-wiatr-gwizdzacy-miedzy-skalami#47001
Nudziło jej się. Przewalała się z boku na bok w kociarni, nie mogąc sobie znaleźć zajęcia. Kierowana nudą, wyszła z legowiska, by zobaczyć... cóż, nie wiedziała co, ale samo popatrzenie na resztę plemienia było ciekawszym zajęciem niż bezcelowe leżenie. Siedziała tak chwilę, niezbyt zresztą długą, gdy rzucił jej się w oczy jej braciszek, Łabędź! Podniosła się od razu i skierowała w jego kierunku, ale jej brat... zniknął między skałami? Zwolniła trochę, zaskoczona biegiem wydarzeń. Czy chciał się gdzieś ukryć? Zaciekawiona tym, ponownie przyspieszyła i szybko znalazła się przy kryjówce w której skrył się jej brat. Weszła tam ostrożnie, starając się nie narobić zbytnio hałasu. Może i jej się nudziło, ale nie chciała też mocno przeszkadzać dla brata, jeśli jej tu sobie nie życzył!
-cześć, Łabędź - odezwała się cicho, bo zauważyła, że jej brat wyłożył się... do snu? Do leżenia? Odpoczynku? Tak po prostu? -przeszkadzam? Mogę tu z tobą pobyć? - zapytała od razu i usiadła, przekrzywiając przy tym lekko głowę. Mogliby nawet poleżeć w ciszy! Zawsze to ciekawsze zajęcie niż leżenie w samotności!
Re: Kryjówka za Skałami
Wto 04 Lip 2023, 20:32
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 210
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
No i tyle z ciszy. Łabędź ledwo zamknął oczy a już usłyszał głos siostry. Westchnął cicho, jakby w mieszance irytacji i zmęczenia. Podniósł jednak wzrok na kolorową kotkę przed nim. Ciężko ukryć, że wolałby być teraz raczej sam, ale w sumie Róża była jedną z tych mniej wkurzających z jego rodzeństwa, więc był skłonny znieść jej towarzystwo. No chyba, że zacznie gadać albo głośno oddychać, albo za bardzo zajmować miejsce. Ale wtedy zawsze można ją wywalić, co nie?
- A będziesz cicho? - zapytał wprost z lekko uniesioną brwią, podbierając się krzywo na jednej łapie, by na nią spojrzeć. - Jak będziesz cicho to siadaj.

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Kryjówka za Skałami
Sro 05 Lip 2023, 19:42
Róża
avatar
Pełne imię : Dzika Róża Kwitnąca Przy Lesie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 11 (koniec sierpnia)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Wygląd : Przeciętny wzrost. Długa sierść, będąca połączeniem barwy kremowej, czarnej i rudej. Kremowy występuje na jej szyi, brzuchu, grzbiecie i bokach, a na tych dwóch ostatnich jest dodatkowo zmieszany z szarawo-rudym nalotem, rozchodzącym się jeszcze na ogon kotki. Na jej pysku rudy i czarny objawiają się intensywniej, jednak rudy jest zdecydowaną mniejszością. Lewa przednia łapa i prawa tylna są ciemniejsze od reszty ciała, czarne, z kilkoma dodatkowymi rudymi plamami na palcach tej przedniej. Ma również niebieskie oczy, które nie zmienią swojej barwy oraz różowy nos zdobiony czarnymi kropkami.
Multikonta : Wężowa Łuska, Tonące Słońce, Jaganow, Świetlik, Jastrun [martwi lub zaginieni]
Liczba postów : 35
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1822-wiatr-gwizdzacy-miedzy-skalami#47001
W pierwszej chwili odniosła wrażenie, że brat pragnie jedynie spokoju i zaraz ją odpędzi, ale jego słowa wywołały uśmiech na jej pyszczku. Pozwolił jej zostać!
-będę! - obiecała i pokiwała przy tym szybko głową, jakby miało to dodać realizmu jej słowom. Z drugiej strony, kotka nie uważała by kiedykolwiek zachowywała się głośno i nigdy nikt jej nie zwrócił takiej uwagi, więc... chyba było dobrze? Jak na potwierdzenie swoich słów, nie powiedziała już nic więcej, ale zamiast tego wcisnęła się na miejsce obok brata, by również móc się położyć w tym miejscu, a najlepiej to jak najbliżej niego! Trochę dziwnie było jej tak w całkowitej ciszy, ale skoro Łabędź nie chciał by się odzywała to... chyba nie powinna? A może zmienił zdanie? Może mogliby jednak trochę ze sobą porozmawiać? Już otworzyła pyszczek by zapytać go czy jednak nie zmienił zdania, ale zamknęła go z cichym "pop", bo doszła do wniosku, że gdyby chciał to sam by się odezwał... co nie?
Re: Kryjówka za Skałami
Nie 09 Lip 2023, 08:57
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 210
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Gdy tylko Róża złożyła swoją przysięgę, Łabędź jedynie skinął lekko głową. Posunął się nieco, robiąc jej trochę miejsca, choć i tak było dość ciasno. No ale trzeba było to znieść. W żłobku jakoś wytrzymywał jak gniotło go kilka cielsk. Dobrze, że niedługo się to skończy. Przynajmniej jeden plus bycia nowicjuszem.
Point ułożył głowę na łapach, jednak po kilku uderzeniach serca zaczął wiercić się w niewygodzie.
- Stara, chyba wbijasz mi pazur w zadek - stwierdził, poruszając jedną z tylnych nóg w poszukiwaniu wygodniejszej pozycji lub by nieco odsunąć nogę. Mimo to uczucie czegoś ostrego przy udzie nie znikało. Bruh.

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Kryjówka za Skałami
Nie 16 Lip 2023, 15:41
Róża
avatar
Pełne imię : Dzika Róża Kwitnąca Przy Lesie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 11 (koniec sierpnia)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Wygląd : Przeciętny wzrost. Długa sierść, będąca połączeniem barwy kremowej, czarnej i rudej. Kremowy występuje na jej szyi, brzuchu, grzbiecie i bokach, a na tych dwóch ostatnich jest dodatkowo zmieszany z szarawo-rudym nalotem, rozchodzącym się jeszcze na ogon kotki. Na jej pysku rudy i czarny objawiają się intensywniej, jednak rudy jest zdecydowaną mniejszością. Lewa przednia łapa i prawa tylna są ciemniejsze od reszty ciała, czarne, z kilkoma dodatkowymi rudymi plamami na palcach tej przedniej. Ma również niebieskie oczy, które nie zmienią swojej barwy oraz różowy nos zdobiony czarnymi kropkami.
Multikonta : Wężowa Łuska, Tonące Słońce, Jaganow, Świetlik, Jastrun [martwi lub zaginieni]
Liczba postów : 35
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1822-wiatr-gwizdzacy-miedzy-skalami#47001
Milczeli tak, leżąc obok siebie w prawie że całkowitej ciszy. Nie przeszkadzała jej ciasnota, bo już się do niej przyzwyczaiła będąc w kociarni, a i nie zamierzała narzekać na obecność brata. W końcu to by było niemiłe z jej strony, a ona wcale nie chciała być niemiła. Zresztą, nie uważała by miała w tym momencie na co narzekać. Było całkiem wygodnie, ciepło i przyjemnie, a sama świadomość, że spędzała ten czas z bratem, nawet jeśli trochę zrzędliwym, wywoływała delikatny uśmiech na jej pyszczku.
Spodziewała się, że jej brat zaśnie albo coś, ale zdecydowanie nie tego, że zacznie się wiercić! Spojrzała na niego kątem oka, trochę zdziwiona tym ruchem, a gdy tylko Łabędź się odezwał i wyjaśnił o co chodzi, była szczerze zaskoczona!
-oh? Naprawdę? Przepraszam... - odpowiedziała mu, starając się przy tym nie podnosić za bardzo głosu. Obiecała w końcu ciszę i nie chciała od razu łamać tej obietnicy. Powierciła się trochę, by znaleźć dla siebie nową, wygodną pozycję i jednocześnie nie przeszkadzającą dla brata. Wyszło jej to prawie dobrze, gdyby nie fakt, że nieświadomie go przy tym kopnęła w udo, gdzie wcześniej wbijał się jej domniemany pazur -a teraz? Jest lepiej? Wygodnie ci już?
Re: Kryjówka za Skałami
Pon 24 Lip 2023, 17:04
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 210
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
No super, najpierw wbiła mu pazur w zad a potem na dokładkę go kopnęła. Czasem Łabędź zastanawiał się, czy jego siostra serio była taka ciamajdowata, czy udawała, żeby go wkurzyć.
Skrzywił się delikatnie, na tego nieświadomego kopniaka kotki. Spłaszczył uszy w lekkiej irytacji, jednak starał się być spokojny. Jednak była to jego siostra, nie chciał musieć jej wyganiać, czy coś.
- Teraz to sprzedałaś mi kopniaka - odparł bez ogródek z delikatnym cieniem irytacji w głosie.
Poprawił po raz kolejny swoją pozycję. Na jego pysku pojawił się subtelny uśmieszek. Wyciągnął jedną z tylnych łap, prostując ją tak, by odepchnąć od siebie kotkę w taki sposób, by naparła ciałem o skałę obok. Oczywiście, nie na tyle, by ją zabolało, a tylko na tyle, by było jej niewygodnie.
- Teraz jest wygodnie - stwierdził, z nieco złośliwym uśmiechem na ciemnym pysku, samemu ciesząc się dodatkowym miejscem.

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Kryjówka za Skałami
Wto 25 Lip 2023, 20:45
Róża
avatar
Pełne imię : Dzika Róża Kwitnąca Przy Lesie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 11 (koniec sierpnia)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Wygląd : Przeciętny wzrost. Długa sierść, będąca połączeniem barwy kremowej, czarnej i rudej. Kremowy występuje na jej szyi, brzuchu, grzbiecie i bokach, a na tych dwóch ostatnich jest dodatkowo zmieszany z szarawo-rudym nalotem, rozchodzącym się jeszcze na ogon kotki. Na jej pysku rudy i czarny objawiają się intensywniej, jednak rudy jest zdecydowaną mniejszością. Lewa przednia łapa i prawa tylna są ciemniejsze od reszty ciała, czarne, z kilkoma dodatkowymi rudymi plamami na palcach tej przedniej. Ma również niebieskie oczy, które nie zmienią swojej barwy oraz różowy nos zdobiony czarnymi kropkami.
Multikonta : Wężowa Łuska, Tonące Słońce, Jaganow, Świetlik, Jastrun [martwi lub zaginieni]
Liczba postów : 35
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1822-wiatr-gwizdzacy-miedzy-skalami#47001
Zauważyła, że jej brat spłaszczył uszy, ale nie miała zielonego pojęcia dlaczego to zrobił. Większy szok czekał ją jednak gdy Łabędź się odezwał. Kopnęła go? Ale... ona... ona... przecież nigdy nie zrobiłaby tego celowo!
-przepraszam, nie zrobiłam tego celowo! - zapewniła od razu, ale czy Łabędź jej wierzył? Róża nie chciała być złośliwa i NIGDY nie zrobiłaby czegoś takiego celowo, a już na pewno nie dla brata. Na pewno zdarzyło jej się kilka razy kopnąć rodzeństwo gdy leżeli razem przy mamie, ale nie robiła tego świadomie. A teraz? A teraz tym bardziej nie kopnęłaby brata z premedytacją.
Kolejny szok czekał ją gdy poczuła łapę brata na swoim boku, by chwilę później skończyć odepchnięta na ścianę. Nie zabolało ją to fizycznie, ale psychicznie to co innego. Brat ją... brat ją odepchnął. Celowo. Na dodatek uśmiechał się tak... niemiło? Czy Łabędź chciał być celowo niemiły? Oh...
-ja... ja chyba jednak pójdę, wiesz? Dam ci... spokój byś sobie... normalnie odpoczął - wymamrotała cicho, nawet na niego przy tym nie patrząc. Ziemia pod jej przednimi łapkami była w tym momencie ciekawsza.
Re: Kryjówka za Skałami
Pią 28 Lip 2023, 18:51
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 210
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Sądząc po jej szybkich przeprosinach, rzeczywiście nie robiła tego celowo. Nie miał powodu by jej nie wierzyć. Róża raczej nie była typem osoby, która lubiła by denerwować innych. On to co innego.
I właśnie często o tym zapominał. Tak jak w tej chwili. Nie sądził, że Róża tak na poważnie weźmie to, że ją odepchnął. Zwłaszcza, że starał się dać jej do zrozumienia, że sobie żartuje. Huh, może jednak zrobił to w trochę zbyt ostry sposób? Lubił drażnić innych, ale jednak nie chciał, by jego siostrze było przykro. W końcu była jego siostrą. Nawet zrobiło mu się trochę głupio, jednak starał się tego nie okazywać.
- Przecież tylko żartuje, wyluzuj - odparł, odsuwając od niej łapę, którą docisnął ją chwilę wcześniej do kamienia. Miał nadzieję, że tyle wystarczy by ją uspokoić.

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Kryjówka za Skałami
Nie 30 Lip 2023, 12:40
Róża
avatar
Pełne imię : Dzika Róża Kwitnąca Przy Lesie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 11 (koniec sierpnia)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Wygląd : Przeciętny wzrost. Długa sierść, będąca połączeniem barwy kremowej, czarnej i rudej. Kremowy występuje na jej szyi, brzuchu, grzbiecie i bokach, a na tych dwóch ostatnich jest dodatkowo zmieszany z szarawo-rudym nalotem, rozchodzącym się jeszcze na ogon kotki. Na jej pysku rudy i czarny objawiają się intensywniej, jednak rudy jest zdecydowaną mniejszością. Lewa przednia łapa i prawa tylna są ciemniejsze od reszty ciała, czarne, z kilkoma dodatkowymi rudymi plamami na palcach tej przedniej. Ma również niebieskie oczy, które nie zmienią swojej barwy oraz różowy nos zdobiony czarnymi kropkami.
Multikonta : Wężowa Łuska, Tonące Słońce, Jaganow, Świetlik, Jastrun [martwi lub zaginieni]
Liczba postów : 35
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1822-wiatr-gwizdzacy-miedzy-skalami#47001
Żartował? Oh... No tak, Łabędź miał trochę inne poczucie humoru niż ona, ale... Może dlatego dla niej jego zachowanie sprzed chwili wydawało się być niemiłe, dla niego było jedynie śmiesznym żartem? Albo jakąś... zaczepką między rodzeństwem? To było.. niewykluczone.
-oh... okej - odpowiedziała. Nie chciała by się zmartwił gdyby za długo milczała! Bo co gdyby pomyślał, że mu nie uwierzyła i się tym przejął? No przecież wiadomo, że wierzyła, w końcu Łabędź był jej bratem i nie mógł jej tak po prostu okłamać! - czyli... czyli jednak mogę tu z tobą zostać i ci nie przeszkadzam? - zapytała. Wydawało jej się, że tak, skoro okazało się, że tak naprawdę jej brat nie chciał być dla niej niemiły, ale wolała być całkowicie pewna!
Re: Kryjówka za Skałami
Czw 10 Sie 2023, 10:45
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 210
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Kocur westchnął ciężko, już z lekka zmęczony pytaniami Róży. Aż tak ciężko jej było odczytać, że mogła zostać i że nie był zły? Po co to tyle drążyć? Choć w sumie chyba nie było to u niej niczym dziwnym. Trochę głupio, że zrobił jej przykrość, no ale taki już był. Powinna już się przyzwyczaić.
- Nie, nie przeszkadzasz - powiedział, podciągając łapy pod puszyste ciało. - Po prostu nie wbijaj mi pazurów w zad, dobra? - zamruczał, spoglądając na nią kątem oka.

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Kryjówka za Skałami
Sponsored content

Skocz do: