Kasztanowa Łapazostała Postacią Marca 2024! Terminatorka z Klanu Wichru zwróciła uwagę graczy swoim charakterem i nastawieniem. Choć Kasztan jest przykładną terminatorką, często wzbiera się w niej wiele złości... jak na Zgromadzeniu, gdzie zaczepiana przez gromowego terminatora, Wilczą Łapę, zdenerwowała się i zdzieliła go łapą. Doceniona została też jej relacja z młodszym kolegą, Siwkiem. Czy Kasztanowa Łapa nauczy się kontrolować swoje negatywne emocje?
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Nie była to zwierzyna, a jednak kocica na moment przystanęła, wodząc spojrzeniem za drobnym owadem. Była to przyjemna zapowiedź łagodniejszej pory, a to ją ucieszyło. Topniejący śnieg, cieplejsze dni i więcej zwierzyny było najlepszym co mogli dostać od Przodków. Po chwili obserwowania motyla, powróciła do poszukiwań.
Re: Żabia Dolina
Nie 19 Mar 2023, 16:39
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
» Rodzaj terenów: okolice rzek i jezior
Motyl może i był ładny, ale Plemienia wyżywić nie mógł, dlatego Tafla wkrótce ruszyła na dalsze poszukiwanie zwierzyny – szkoda tylko, że chyba zaczęła jakąś pechową passę, bo okolice Żabiej Doliny zdawały się zupełnie puste i ciche. Musiała najwyraźniej iść nieco dalej i przyłożyć się trochę bardziej, jeśli chciała złapać coś poza sroką.
gubi myśli, słońce kończy bieg już nie starczatchu i potrzebuje snu chyba położę się tu,obok ciebie
gwiazdy widać, księżyc podniósł się
jak kometa na niebie miga nam świat żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...
Re: Żabia Dolina
Nie 19 Mar 2023, 16:51
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Nie przejmowała się chwilowym brakiem zwierzyny i po prostu szła przed siebie w skupieniu i ciszy. Prędzej czy później musiała się na coś natknąć, prawda?
Re: Żabia Dolina
Nie 19 Mar 2023, 19:53
Motyli Blask
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
» Rodzaj terenów: okolice rzek i jezior
No, na coś definitywnie się natknęła, ale czy było to takie coś, co chciała spotkać? Niekoniecznie. W pobliskim jeziorze zauważyła bowiem wydrę, która siedziała sobie w wodzie i, kolokwialnie mówiąc, czilowała bombę. Nie sprawiała raczej zagrożenia dla łowczyni, ale nie była też zwierzyną, huh.
gubi myśli, słońce kończy bieg już nie starczatchu i potrzebuje snu chyba położę się tu,obok ciebie
gwiazdy widać, księżyc podniósł się
jak kometa na niebie miga nam świat żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...
Re: Żabia Dolina
Sob 15 Kwi 2023, 21:19
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Wydra? No cóż, Tafla nie miała ochoty na bijatykę, dlatego sobie odpuściła i postanowiła w ciszy obejść zwierzę zachowując bezpieczną odległość, a gdy była pewna, że wydra nie poczuje się zagrożona i jej nie zaatakuje, spokojnie wróciła do łowów i poszukiwań zwierzyny.
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Po pogrzebie, gdy obaj mieli wolny czas, Dąb przyszedł do Echa, by przedyskutować z nim parę rzeczy. Ciężko mu było stwierdzić na pogrzebie, czy jego brat faktycznie miał chęć na rozmowę, dlatego gdy odnalazł go, spytał, czy dalej miał na to ochotę. Gdyby odpowiedź brzmiała twierdząco, zaproponowałby mu spacer po Żabiej Doliny, jako że obecnie nie bardzo mu się chciało o tym rozmawiać w obozie, gdzie roiło się od i tak przygnębionych kotów. Uważał, że ich ewentualna kłótnia byłaby tam nie ma miejscu. No i wspólny spacer po cichych, spokojnych terenach działał kojąco na nerwy. Przynajmniej dla Dęba.
//Echo
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Żabia Dolina
Sob 23 Wrz 2023, 23:21
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
Źle znosi śmierć Roga; dotknęła go bardziej, niż sądził, i niż byłby w stanie przyznać komuś innemu. Jest… zły i sfrustrowany; element smutku jest w nim niewielki, w obliczu targającego nim gniewu jest właściwie nieistniejący. Jest zły na Roga, na Wieszcza, na Plemię, na Dęba, na Pajęczynę, na Promyk, na Noc, która nawet nie raczyła się zjawić na pogrzebie swojego brata, jak zwykle udając, że żadna ze spraw Plemienia jej nie dotyczy… na wszystko, w skrócie. W tym wszystkim najbardziej go chyba drażni Dąb, z tą swoją pokazówką na pogrzebie, żeby od razu się zgłosić na miejsce, które zostawił po sobie Róg. Po co w ogóle udawać? Przecież wszyscy wiedzą, że czekał na tę okazję od czasów kocięcych. Jeszcze ta Promyk, zabraniająca swojej młodszej siostrze uczestniczenia w tych „wyborach” pod byle pretekstem, byle tylko zmniejszyć konkurencję dla swojego partnera… obrzydliwe. No cóż, trafił swój na swego. I tak naprawdę Echo nie ma nic do powiedzenia Dębowi. Nie uważa, by zrobił źle, mówiąc na pogrzebie to, co powiedział – nie uważa też, by zrobił źle, zgłaszając swoją kandydaturę na Nowicjusza Wieszcza, jednak nie żyje już złudzeniami i wie, że obiektywnie nie jest dobrym kandydatem. Nie wie, po co się zgadza na „rozmowę”, i choć idzie z kocurem na tereny, to milczy i nie zamierza sam tego zmieniać.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Ostatnio zmieniony przez Echo dnia Sro 27 Wrz 2023, 00:14, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Ta dziwna, nieprzyjemna cisza, sprawiała, że Dąb nie wiedział, co powiedzieć. Sądził, że jego brat od razu zacznie wymieniać mu swoje zastrzeżenia, dokładnie przedstawiać mu to, dlaczego nie powinien być Wieszczem i jak okropnie zachowała się jego partnerka. Był gotów to wszystko potwierdzić i obalić, lecz kiedy Echo milczał... nie miał o czym dyskutować. Oczywiście, mógł sam poruszyć jakiś temat, jednak miał wrażenie, że mimo zgody Echo wcale nie miał ochoty na rozmowę, ale z jakiegoś powodu nie chciał się do tego przyznać. – Jeśli chcesz, to możemy wrócić. – rzekł, dając tym samym do zrozumienia, że nie muszą o tym rozmawiać. Nie to nie. W każdej chwili kocur mógł zawrócić i po prostu wrócić do obozu. Dąb nie będzie go do niczego zmuszać, więc nie widział sensu, żeby trzymać się tu na siłę.
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Żabia Dolina
Sro 27 Wrz 2023, 11:34
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
Powoli wypuszcza powietrze nosem, a łapa go świerzbi, żeby po prostu przywalić Dębowi w ten jego głupi ryj. Naprawdę? To po to było to wszystko? – Skoro nie masz nic do powiedzenia, to po co dwa razy nalegałeś na rozmowę? – pyta wreszcie chłodnym, ale opanowanym, z lekka nawet zobojętniałym głosem. To była cały czas inicjatywa Dęba, a kiedy przychodzi co do czego, to ten nic z siebie nawet nie wyduka, mimo iż na pogrzebie już poznał jego zdanie na temat i jego zgłoszenia, i tego, co zrobiła ta jego idiotka… to po co w ogóle tracić czas i swój, i Echa?
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Aha, czyli to Echo cały oczekiwał od niego, aż coś powie. Dąb westchnął, ale nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie, bowiem tak naprawdę to miał o czym z nim porozmawiać. Może nie czuł się z tym komfortowo, ale jednak wolałby teraz rozwiązać możliwy konflikt, niż żeby później przerodziło się to w coś gorszego. – Ciekawi mnie, co cię skłoniło do tak głośnego wyrażenia swojego niezadowolenia na temat mojego zgłoszenia na pogrzebie. Dlaczego, zamiast zachować to dla siebie, albo powiedzieć Wieszczowi wszystko na osobności, od razu wypowiedziałeś przy wszystkich swoją opinię? – przeszedł do rzeczy.
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Żabia Dolina
Pon 02 Paź 2023, 19:37
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
Na pytanie Dęba się nie hamuje i kwituje je cichym parsknięciem śmiechem. Naprawdę musiał o to pytać? Naprawdę się po nim tego nie spodziewał? – Czy to nie oczywiste? – pyta retorycznie. Jak widać nie, chociaż Echo tego nie rozumie. Był niezadowolony i miał opinię na temat tej szopki, którą odstawił Dąb, więc ją wyraził, bez udawania, że go to nie obchodzi. Przecież to bardzo proste. – Myślisz, że wszyscy będą zawsze pokornie milczeć, zamiast otwarcie wyrażać swoje zdanie? A może… boisz się, co inni sobie pomyślą, gdy to usłyszą i sami zaczną się zastanawiać nad twoimi intencjami? – dodaje po chwili.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Dąb nic nie odpowiedział na jego parsknięcie, ani na to idiotyczne pytanie, jedynie posłał mu śmiertelnie poważny wzrok, który po chwili przerodził się w ten lekko rozbawiony. No nieźle Echo wtedy wyraził swoje zdanie, nie ma co, bardzo otwarcie. – Wiesz, trzeba znać ten moment, w którym jednak lepiej jest przemilczeć. Syczenie przed całym plemieniem na kogoś, za kim nie przepadasz, wcale nie czyni cię od tej osoby lepszym, więc nie rozumiem, co ty chciałeś przez to osiągnąć. – odparł na jego słowa. No tak, bo jeśli coś ci się nie podoba, to koniecznie cały świat musi o tym wiedzieć, nawet, jeśli to pogrzeb twojego własnego brata. Echo nawet nie postarał się tego wyrazić w uprzejmy sposób, tylko od razu nasyczał, jak jakiś cham, po czym od razu zgłosił swoją kandydaturę, jakby to czyniło z niego lepszy materiał na Wieszcza. – Jednak chętnie wysłucham wszystkich wad, które widzisz w mojej kandydaturze. Może spróbuję jakoś nad nimi popracować.
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Żabia Dolina
Pon 02 Paź 2023, 21:45
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
– Myślałam, że chcesz ze mną porozmawiać, a nie mnie pouczać – przerywa mu chłodnym tonem, a jego ogon drga na boki w irytacji. To po to się spotkali? Odpowiedź Dęba na tyle go wkurza, że postanawia całkowicie ją zlać i nie rozwijać się na temat swojej reakcji – bo i po co. Najwyraźniej oboje mieli wyrobione na swój temat zdanie, tak ogólnie, jak i na temat zachowania na pogrzebie, więc z każdą chwilą miał coraz mniejszą ochotę na prowadzenie tej „rozmowy”. – Powiedz… po co w ogóle mnie o to pytasz? Jakie to ma znaczenie? Po co udajesz takiego idealnego? Już zrobiłeś wrażenie na wszystkich, odstawiając szopkę na pogrzebie, i od razu zgłaszając się na Nowicjusza Wieszcza, ledwo ciało Roga wystygło, i jakoś wtedy nie zastanawiałeś się nad swoimi wadami, ale wyboru i tak przecież dokona ten stary dureń, nie ja.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
No tak, pouczenie, bo do takiego zachowania ciężko byłoby się nie przyczepić. No ale oczywiście, Echo ma to gdzieś. Nie zależy mu na rozwoju, woli siedzieć w miejscu. Wygląda na to, że łowca też nie doczeka się wyjaśnienia motywów Echa stojących za publicznym wyrażaniem krytyki w tak dziwaczny sposób. Pewnie po prostu wybuch gniewu czy coś. Dąb nie zamierzał prawić z tego długie morały. – Pytam, bo chciałem po prostu lepiej poznać twoją opinię i może wyciągnąć z niej jakaś lekcję. No ale jeśli naprawdę nie masz żadnych innych kontrargumentów poza "od razu zgłosiłeś się na Wieszcza na pogrzebie", to raczej tyle z naszej "rozmowy". – rzekł, bo w sumie to właśnie po to chciał przeprowadzić tą rozmowę. Już dawno wątpił w to, że kiedykolwiek ich relacja się polepszy, ale może przynajmniej usłyszy coś cennego z krytyki Echa. Cóż, chyba i na to nie ma co liczyć.
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Żabia Dolina
Pon 02 Paź 2023, 22:40
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
– Skoro ten argument cię nie obchodzi, to nie mamy o czym rozmawiać. Pokazujesz tylko, że ty naprawdę w dupie masz Roga i jego śmierć – odpowiada z prychnięciem. Naprawdę nie widzi, co jest w tym nieodpowiedniego? Tylko czekał, aż Róg umrze, żeby samemu zostać Wieszczem. Jak widać nauki Pajęczyny nie poszły w las. Kocica nigdy ich nie nauczyła dbania o rodzinę, tylko gonienia za rangą – szkoda, że nie przewidziała, że tylko jedno z nich naraz może zostać Nowicjuszem Wieszcza. – A zresztą… idź się popłakać swojej Promyczce. Ona na pewno ci powie, że nie zrobiłeś nic złego, a przecież tylko to chcesz tak naprawdę usłyszeć – rzuca, po czym odwraca się na pięcie i odchodzi.
zt
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Kiedy Echo od niego odchodzi, Dąb zwyczajnie przewraca oczami. No tak, on miał w dupie śmierć Roga, ale za to Echo, który syczał sobie na całe plemię przy jego ciele i zaraz po nim zgłosił swoją kandydaturę, jak gdyby nic, na pewno bardziej pokazywał swoją troskę. Dąb wziął głęboki wdech, westchnął i kontynuował przechadzkę samotnie, ostatecznie tracąc jakąkolwiek nadzieję w swojego brata.
//zt
_________________
You'll remember me, when the west wind moves Upon the fields of barley You'll forget the sun in his jealous sky As we walk in fields of gold... ✦ Many years have passed since those summer days Among the f i e l d s of barley You can tell the s u n in his jealous sky When we walked in fields of gold...
Re: Żabia Dolina
Sob 11 Lis 2023, 18:52
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : kto z miłości jeszcze nie umarł nie potrafi żyć
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pająk, Bluszcz
Autor avatara : gawek
Liczba postów : 328
Wieszcz Blasku Księżyca
Przechadzała się po terenach plemienia jak gdyby nigdy nic, chciała trochę poznać teren bardziej niż wtedy, gdy oprowadzała ją Promyk, a teraz, kiedy miała zdecydowanie więcej na głowie, bo jeszcze dochodził jej trening na wieszcza potrzebowała trochę oczyścić głowę. Noc była taka jak większość podczas Pory Ciepłych Wichrów, a kotka znalazła się w Żabiej Dolinie i choć była czujna, nie mogła się oprzeć oglądaniu Lśniącego Szlaku i wspominaniu podobnej nocy, kiedy wcześniej wybrała się na poranną przechadzkę po terenach.
/Lilia
_________________
Gorzka wódka, gorzka wódka Niech mnie ktoś zabije Gorzka wódka, gorzka wódka Chyba już n i e ż y j ę
Niech mnie ktoś pochowa W białejsukni sobie z b l e d n ę Panną młodą nie zostanę
N I G D Y NIĄ NIE BĘDĘ
Re: Żabia Dolina
Wto 14 Lis 2023, 18:33
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Lilia wciąż niezbyt pewnie czuła się na terenach, ale dzięki ciągłemu doczepianiu się do Jeż i błaganiu jej o jakieś wskazówki czy oprowadzenie po okolicy, poznała kilka miejsc poza granicami. Właśnie dzięki temu udało jej się dogonić Mysz, której sylwetka mignęła jej przy wyjściu z obozu. Trochę jej to zajęło, ale finalnie dostrzegła ją w okolicach Żabiej Doliny. — Ale ty szybko chodzisz! — westchnęła ze słyszalnym rozbawieniem, w paru susach doskakując do boku siostry i ocierając się o niego z krótkim, wesołym pomrukiem. Odsunęła się po chwili i również zadarła łagodnie łebek, dostrzegając ślicznie zarysowany Lśniący Szlak, który znacząco wyróżniał się na tle ciemnoniebieskiego nieba. Poruszyła uszami i zerknęła kątem oka na pyszczek siostry, delikatnie przekrzywiając w jej stronę łeb. — Przeszkadzam?
_________________
Re: Żabia Dolina
Wto 21 Lis 2023, 13:30
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : kto z miłości jeszcze nie umarł nie potrafi żyć
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pająk, Bluszcz
Autor avatara : gawek
Liczba postów : 328
Wieszcz Blasku Księżyca
Mysz nie zwracała uwagi na to, co dzieje się wokół niej, ewidentnie była zamyślona, co niestety mogło mieć złe skutki. Na szczęście jedyne co przyniosło, to wołającą do niej Lilię. Odwróciła się do niej i uśmiechnęła przyjaźnie, tym samym odwracając spojrzenie od Lśniącego Szlaku. - Nie wydaje mi się, bym chodziła aż tak szybko, Lilio - zaśmiała się krótko pod nosem i mruknęła przyjaźnie, gdy poczuła, jak kotka się o nią ociera. Zastanowiła się krótko i powróciła spojrzeniem na Lśniący Szlak. - Nie, nigdy nie przeszkadzasz, po prostu wyszłam się przejść i złapała mnie zaduma - przyznała i przeniosła spojrzenie na siostrę. - A ty co tutaj tak właściwie robisz? - zainteresowała się, bo o ile wiedziała o swoich powodach, to te Lilii były jej nieznane.
_________________
Gorzka wódka, gorzka wódka Niech mnie ktoś zabije Gorzka wódka, gorzka wódka Chyba już n i e ż y j ę
Niech mnie ktoś pochowa W białejsukni sobie z b l e d n ę Panną młodą nie zostanę
N I G D Y NIĄ NIE BĘDĘ
Re: Żabia Dolina
Pon 25 Gru 2023, 16:05
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Kotka parsknęła, ale nic już nie powiedziała. Jedynie mocniej zadarła głowę i skupiła spojrzenie na Lśniącym Szlaku. Gwiazdy były widoczne i przyjemnie odcinały się od ciemnego nieba, a to sprawiało, że Lilia nie mogła oderwać od nich wzroku. Dopiero po zapewnieniu przez siostrę, że jej nie przeszkadza i pytaniu, które jej zadała, Lilia ponownie zerknęła na nią kątem oka, pozbawiając się na moment widoku nieba. — Pomyślałam, że poszłabym na spacer — odpowiedziała ciepłym pomrukiem, po chwili cicho chichocząc. — No i widziałam jak wychodzisz, więc postanowiłam się dołączyć — chciała jak najlepiej nadrobić stracone księżyce i przy okazji nie nadszarpnąć cierpliwości Jeż. Nie mogła ciągle się do niej przyczepiać, a z całego rodzeństwa, na ten moment Mysz była jej najbliższa. Poza tym, jeszcze jedna rzecz skłoniła ją do dogonienia siostry. — Poza tym, martwię się — westchnęła, przekręcając głowę tak, by spojrzeć na Mysz już w pełni. — Jak się czujesz podczas treningów z Wieszczem?
_________________
Re: Żabia Dolina
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.