Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Najłagodniejsza część skarpy tworzącej ścianę obozu Klanu Gromu; znajduje się za Korzenną Norą, a przed krzewami, które osłaniają obóz. Podejście nie powinno nikomu sprawiać kłopotów, chyba że akurat są roztopy lub deszcz; wtedy jednak pomagają pojedyncze wbite w ziemię kamienie i zaskakująco dobrze ukorzenione kępy traw, w które można wbić pazury i się podciągnąć w górę. Łagodny Stok stanowi jedno z dwóch głównych wyjść z obozu.
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Nie 15 Wrz 2024, 22:06
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 429
Wojownik
- Aaa to widzisz, musimy potlenować walkę. Tam tseba się spodziewać niespodziewanego lównież. - pokiwałem głową biorąc ostatniego już kęsa zjadliwego mięsa z piszczki. - Nie no psy mnie to nie ma co się bać, imię zobowiązuje, nie? - mruknąłem biorąc resztki w jakieś nieco ustronniejsze miejsce i przysypując je ziemią... co o tej porze było dość trudne ze względu na zmarzniętą ziemię.
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Nie 15 Wrz 2024, 22:09
Pajęcza Sieć
Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
-Znów chcesz kopniaka w brzuch widzę- mruknęła z uśmiechem na pysku, lecz... w sumie potrenowałaby walke, w wolnej chwili oczywiście. Na następne słowa Wilczego Kła skinęła głową. -Tak w sumie, to czemu akurat Wilczy Kieł?- zapytała zaciekawiona, a nie eem.. Wilcze Futro, o. No i to jest sensowne imie, alboo Wilczyyyyyy eee Krok. Nononoloo.. ma to sens.
_________________
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Czw 19 Wrz 2024, 22:29
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 429
Wojownik
- Pf, zapomniałem już o nim, a telaz sobie glabisz! - zaśmiałem się zamachując się gwałtownie ogonem. Tamten kopniak był solidny... ale to było księżyce temu. Kto by pamiętał o takich drobnostkach? Już większą ranę zadała mi moja siostra Zjeżona Łapa. - Eee, to się pytaj mojego stalego. Wilk to chyba od kololu i coś mówił że ubił takiego. - jak opowiedział dokładniej jak to wyglądało to nie było to już coś epickiego... ale powierzchownie tak brzmi!
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Czw 19 Wrz 2024, 22:37
Pajęcza Sieć
Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Szylkretka zaśmiała się delikatnie, lecz jużpo chwili na swym pysku miała pogodny, neutralny wyraz pyska. -To em. Czemu byłeś ostatnio w legowisku medyka? Nikt mi nic nie powiedział co i jak z tobą- zapytała zaciekawiona, bo w sumie interesowało ją co przytafiło się niebieskiemu pręgusowi. Przemilczała następne słowa kocura, nie chciała wnikać głębiej w ten temat.
_________________
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Sob 21 Wrz 2024, 17:17
Wilczy Kieł
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [X]
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok (Gwiazda) [*]
Partner : Skaczący Wróbelek
Wygląd : Na pewno jego postawa stała się doroślejsza - barki stały się szersze a wzrost podobny do matki. Po księżycach treningu mięśnie stały się bardziej widoczne a futro w przeciwieństwie do czasów gdy był kocięciem jest bardziej zadbane.
Ma niebiesko - białe, klasycznie pręgowane futro. Białe futro pokrywa dolną część pyszczka, szyję, prawą łapę poniżej łokcia. Na lewej przedniej łapie jest skarpetka nieco ponad nadgarstek. Lewa tylna łapa jest biała trochę ponad kolano (z wewnętrznej strony są dwie ciemniejsze łaty) Prawa tylna jest biała do okolic kolana.
Oczy koloru żółtozielonego. Różowe poduszki łap, oraz bordowy nos.
Ma bliznę po ugryzieniu na prawej łapie.
Multikonta : Ukwiecona Łapa [KG] Wysoka Łapa [S]
Autor avatara : Aris Matsoukas
Liczba postów : 429
Wojownik
Westchnąłem ciężko. - Zjeżona Łapa mnie zaatakowała w szyję. - wyjaśniłem z ciężkim sercem. - Nie chce mi się o tym gadać... idę odpoczywać po jedzeniu, jakbyś mnie szukała to będę w swoim legowisku. - ukróciłem rozmowę nie dając możliwości na zadawanie większej ilości pytań przez Zroszoną Łapę. Wszędzie dobrze ale w ciepłym legowisku najlepiej. /zt
_________________
chcę być jak syn koleżanki twojej matki
zawsze tak idealny jak, jak z okładki być jak syn koleżanki twojej matki twojej matki, twojej matki
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Sob 21 Wrz 2024, 17:27
Pajęcza Sieć
Pełne imię : Zroszona Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 18
Matka : Pajęczyna
Ojciec : Kolec
Mistrz : Wilczy Kieł
Wygląd : Zroszi to kotka orientalnej budowy, ma długie smukłe łapy, wielkie uszy oraz podłużny pysk. Jest lekko wychudzona, delikatnie widać zarys żeber. Jej futro jest w większej części białe, pokryte łatami czekladowego szylkreta, rudy pokrywa 2/3 lewej przedniej, nieco ponad nadgarstek na prawej przedniej oraz na łokciu 2/3 ogona, okolice prawego oka i pod lewym okiem oraz lewe ucho. Ma zabarwione uszy, pysk od nosa nad oczy, przednie łapy ( nie licząc bieli do nadgarstków) oraz ogon. Na tylnych łapach ma czekoladowy kolor na swych palcach. Jej ślepia są mocno błękitne - niczym bezchmurne niebo, środek uszu, nos oraz poduszki łap są koloru brudnego, wyblakłego różu. Pointka posiada krótkie, zadbane futro które mimo swej długości jest lśniące i aksamitne.
Terminatorka spojrzała zdziwiona na swego mistrza, jej... przyjaciółka go zaatakowała? Zastrzygła uszami, coś się między nimi wydarzyło? Oh na gwiezdnych.. Niebieski pręgus jeszcze poszedł sobie bez możlwości dalszej rozmowy, cóż.. nie będzie go błagać o wyjaśnienia. Orientalka wróciła do ciepłego legowiska i zaczęła rozmyślać nad tym co mogło się wydarzyć między Wilczym Kłem a Zjezoną Łapą.
Z.t
_________________
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Pon 23 Wrz 2024, 18:08
Dziczy Szlak
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 16 / wrzesień
Matka : miodowy nos
Ojciec : mniszkowy płatek
Mistrz : rozgwieżdżony płomień
Wygląd : długowłosa kotka o mlecznym futrze, ciemniejącym na głowie, nogach, plecach i ogonie; na jej ciele maluje się klasyczne pręgowanie; nos ma różowy z czarną obwódką, a poduszki czarne; jasnobłękitne oczy; jest bardzo ekspresywna w mimice twarzy
Multikonta : łania / pnk
Autor avatara : luca sié orrù (flickr) / podpis pliszka
Liczba postów : 148
Wojownik
Dzicz chciała się udać na wieczorną przechadzkę, bo w taki dzień to aż obowiązek. Zachodzące słońce nadawało śniegowi barw i grzało w nos. Akurat trafił się jeden z tych cieplejszych dni. Powolnym krokiem udała się w stronę wyjścia i już schylała się, by wyjść po skarpie z obozu kiedy kątem oka złapała znajomą sylwetkę. Znaczy, 'znajomą'. No, dużo nie gadały ale tak się złożyło że kotka zapadła Dzik w pamięć. W końcu była pierwszą terminatorką, co zagadała do niej po ceremonii, to całkiem dobre pierwsze wrażenie. Pogoda na spacer była piękna, ale pointka uznała, że jeśli dalej będzie tak unikająca to prędzej czy później zamieni się w ducha. Wycofała się o kilka kroków i zaczepiła szylkretkę. — Tsk!! Leśna Łapa. Długośmy nie gadały. Jak tam?? — Machnęła ogonem i na mordkę narzuciła zadziorny uśmiech. Jak to miała w zwyczaju podczas rozmów.
/sciola
_________________
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Nie 03 Lis 2024, 21:37
Zamieć
Pełne imię : Zamieć
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 8 księżyców
Matka : Burzowa Noc NPC
Ojciec : Mróz NPC
Wygląd : Na razie niewysoki, bury kocurek o wybarwiających się, zielonych oczach. Posiada długie futro, które jak na tę chwilę, tylko utrudnia mu funkcjonowanie przez plątanie się pod łapami.
Kocurek niedługo miał mieć ceremonie na terminatora. Stresował się, ale tylko trochę. W końcu długo czekał na ten moment, a być może będzie to jakiś przełom? Trochę mu się zaczynało już nudzić w kociarni, a samo czekanie na to, aż coś się stanie było cholernie nudne! W dodatku Wodospad już dawno zaczął trening na wojownika, co jedynie uniemożliwiało Zamieci łatwą komunikację z kumplem, bo tu musi na patrol, bo tam na polowanie, a tutaj pilnować, a tu wymienić legowisko.. blleeehhh. Te jego terminatorskie obowiązki. Gdyby byli w tym samym wieku wszystko byłoby prostsze, a ten sobie wybrał urodzić się księżyc szybciej, pfft. Porażka. Jakby nie mógł trochę poczekać na niego. Zamieć siedział przy łagodnym stoku patrząc, jak wojownicy i terminatorzy wychodzą i wchodzą do obozu. Teraz najlepiej było wymieniać mech. . Słoneczko świeciło, w dodatku Owcze Runo z Dzięciolą Łapą chodziły po zioła i w ogóle, bo słonko wyszło i kwiaty połasiły się aby do niego sięgnąć. Tak samo zwierzęta powychodziły z nor, żeby się wygrzewać.. a Zamieć nie pogardziłby, aby wyjść na jakąś łączkę i móc się tak powygrzewać brzuchem do góry, tak po prostu się zrelaksować. Ehhh jeszcze trochę.
[Baran]
_________________
┎┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┒ No, I wasn't born without a heart I wasn't always like this, no Watched you break me, no Now you blame me No, I wasn't born with all these scars And that's what made me like this, no Can you blame me, no?
┖┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┚
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 19:27
Barania Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9 [XI]
Matka : Zaćmione Słońce
Ojciec : Koźlorogi
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Niebieski, pręgowany klasycznie colourpoint o krótkiej sierści. Wysoki i chudy, o długich łapach, pysku i ogonie. Szaroniebieskie oczy wybarwią się na jasno niebieskie. Ma jaśniejsze obwódki pod oczami, przez co wydają się one większe.
Multikonta : Srebrna Kropla [KG]
Autor avatara : Tammera G. na flickerze
Liczba postów : 15
Terminator
Baran nie był w humorze. Chociaż na jego pyszczku nadal widniał jego typowy uśmieszek, tak inne koty mogły zauważyć jak jego powieka drga od czasu do czasu. Powód? Jego trening. A raczej jego brak. Jak na złość przez ostatni księżyc Koźlorogiego dopadło jakieś świństwo i kuruje się w obozie. Nie, żeby Róg obwiniał ojca o jego chorobę, ale… Reszta jego rodzeństwa zdążyła chociaż wyjść z obozu. Nie mówiąc już o Tęczy, która wykonała wieksze postępy w jej treningu? A on? Siedzi w obozie jakby był ozdobą, bo stary pierd się rozchorował. Ech, aż mu w łapach świerzbiło żeby wyjść chociaż na spacer. W tym tępie to nienarodzone kocięta Pajęczej Sieci skończą trening przed nim. Propo kociąt, właśnie napatoczył się na jedno. Chociaż nazwanie Zamieci kociakiem byłoby jak nazwaniem stu pięćdziesięcio księżycowego wojownika świeżą krwią. - Heja, tobie też się nudzi? - zagadał. Róg nie lubił gadki szmatki, a z tego co wiedział to bury kolegował się z jego bratem.
_________________
Mamo zgubiłem 200zł na wycieczkę...
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 19:34
Zamieć
Pełne imię : Zamieć
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 8 księżyców
Matka : Burzowa Noc NPC
Ojciec : Mróz NPC
Wygląd : Na razie niewysoki, bury kocurek o wybarwiających się, zielonych oczach. Posiada długie futro, które jak na tę chwilę, tylko utrudnia mu funkcjonowanie przez plątanie się pod łapami.
Dosłyszał za sobą kroki, a szybko potem głos. Odwrócił się w stronę przybysza by ujrzeć Baranią Łapę. Ohoho, to ten, który odziedziczy imię po ojcu i będzie się zwał w przyszłości Baraniorogi? Zamieć uśmiechnął się chytrze. -Siemka.. no można uznać, że mi się nudzi- Odparł, kiedy całym ciałem odwrócił się do pointa. Hm. Przypominał mu Wodospada, ale był bardziej jak wypłosz. Krótkie futro, jakiś taki mniej barwny.. widać, na kogo zabrakło już materiałów i Zaćmionemu Słońcu już się nie chciało. Pewnie był urodzony ostatni, że taki niedorobiony. -A ty co? Tobie też?? Nie masz jakiś terminatorskich rzeczy, czy coś?- Zapytał w sumie ciekawy, co taki poważny rzecz jasna i dowalony terminator (sarkazm ekhem) robi tutaj i rozmawia z takim kociakiem, jakim jest Zamieć.
_________________
┎┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┒ No, I wasn't born without a heart I wasn't always like this, no Watched you break me, no Now you blame me No, I wasn't born with all these scars And that's what made me like this, no Can you blame me, no?
┖┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┚
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 19:50
Barania Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9 [XI]
Matka : Zaćmione Słońce
Ojciec : Koźlorogi
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Niebieski, pręgowany klasycznie colourpoint o krótkiej sierści. Wysoki i chudy, o długich łapach, pysku i ogonie. Szaroniebieskie oczy wybarwią się na jasno niebieskie. Ma jaśniejsze obwódki pod oczami, przez co wydają się one większe.
Multikonta : Srebrna Kropla [KG]
Autor avatara : Tammera G. na flickerze
Liczba postów : 15
Terminator
- Hm, to terminatorom już nie można się nudzić? - Róg zmrużył oczy. Może i Zaćmieniu zabrakło materiałów, ale przynajmniej miała ich na tyle, żeby wyskrobać aż osiem sztuk relatywnie zdrowych kotów. Nie licząc w to defektu Róży i czegokolwiek co dzieje się we łbie Śwista, oczywiście. Przynajmniej dożyje wojowniczych dni swoich kociąt, co ciężko stwierdzić w przypadku matki Zamieci. Babcia poszła w tango i wróciła z bagażem. Trójka kociąt będąc dwoma łapami w grobie, to dopiero wyczyn! Kocur owinął łapy swoim długim ogonem zanim odpowiedział - Ale masz rację, nie mam co robić, bo mój mistrz podupadł na zdrowiu zanim zaczęliśmy robić cokolwiek.
_________________
Mamo zgubiłem 200zł na wycieczkę...
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 20:05
Zamieć
Pełne imię : Zamieć
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 8 księżyców
Matka : Burzowa Noc NPC
Ojciec : Mróz NPC
Wygląd : Na razie niewysoki, bury kocurek o wybarwiających się, zielonych oczach. Posiada długie futro, które jak na tę chwilę, tylko utrudnia mu funkcjonowanie przez plątanie się pod łapami.
Teoretycznie - mogli, ale to by oznaczało, że po prostu nie umieją zagospodarować sobie czasu, którego i tak mają dużo.. w dodatku tyle możliwości, bo do cholery mogą szczać i chodzić gdzie tylko chcą?? Przecież to takie niesprawiedliwe. Dlaczego inni gromiacy muszą patrzec jak Zamiec sie zalatwia, a inni se moga wyjsc?? Totalnie nie fajne. Nuh uh. -Niby mogą- Odparł wzurszając barkami i zerkając zielonymi oczami na pointa. Dosłownie, wyglądał jak Wodospad ale taki po upojnej nocy dosłownie. -Hm, Koźlorogi trafił do lecznicy? A to ci heca. Czyli co, przyszedłeś męczyć kociaka? hm? hm? Hmmm??- Wymruczał z uśmieszkiem, dosyć głupawym, gdy zbliżył się dziarsko do Barana i przysunął pyszczek do jego, aby może trochę go powkurzać. No, czas zacząć harce! Bo i tak nie ma co robić, a to chociaż troche umili mu czas.
_________________
┎┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┒ No, I wasn't born without a heart I wasn't always like this, no Watched you break me, no Now you blame me No, I wasn't born with all these scars And that's what made me like this, no Can you blame me, no?
┖┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┚
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 20:19
Barania Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9 [XI]
Matka : Zaćmione Słońce
Ojciec : Koźlorogi
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Niebieski, pręgowany klasycznie colourpoint o krótkiej sierści. Wysoki i chudy, o długich łapach, pysku i ogonie. Szaroniebieskie oczy wybarwią się na jasno niebieskie. Ma jaśniejsze obwódki pod oczami, przez co wydają się one większe.
Multikonta : Srebrna Kropla [KG]
Autor avatara : Tammera G. na flickerze
Liczba postów : 15
Terminator
- Och, proszę cię. Jakbym chciał to zrobić do odezwałbym się do jednego z kociąt Strokrotkowej Łąki - wywrócił oczami. Zamieć chciał się droczyć? To się podroczą, Baran był idealnym kotem do takich rzeczy. - Poza tym jesteś ode mnie tylko księżyc młodszy, nie zachowuj się jakbyś miał dwa księżyce. Może mi jeszcze powiesz, że mama nadal ci dupe czyści? Hm? Hmmm? - odpowiedział żartobliwie, naśladując ton kocurka. Gdy buras przychylił pysk do twarzy terminatora, ten tylko zmniejszył dystans. Bonk! Ich czoła zderzyły się. Niebieskie oczy pointa wbiły się w zielone ślepia Zamieci - Aż tak podoba ci się widok? Przymilasz ♡ - zamruczał rozbawiony.
_________________
Mamo zgubiłem 200zł na wycieczkę...
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 20:42
Zamieć
Pełne imię : Zamieć
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 8 księżyców
Matka : Burzowa Noc NPC
Ojciec : Mróz NPC
Wygląd : Na razie niewysoki, bury kocurek o wybarwiających się, zielonych oczach. Posiada długie futro, które jak na tę chwilę, tylko utrudnia mu funkcjonowanie przez plątanie się pod łapami.
-Tamte kociaki można nazwać co najmniej płazami.. ni to mówi, ni to chodzi, tylko ciamka co popadnie i mlaszcze gdy je- Skwitował ze skrzywionym pyskiem.. Te kociaki ledwo sie urodzily. -Ej ej, nie galopuj tak rumaku bo jeszcze ze skarpy fikniesz i sobie coś połamiesz- Fuknął ze skrzywionym uśmiechem. Uśmiechnął się. No, znalazł kogoś godnego! Kiedy ich czoła się uderzyły, Zamieć nie zamierzał odpuszczać. . co to, to nie! Uśmiechnął się jedynie mocniej, a jego oczy zmrużyły się delikatnie. -Mmm... powiedziałbym, że tak, ale Wodospad ma zdecydowanie lepszy pysk niż ty- Mruknął i nagle naparł łbem na łeb Barana, aby po chwili z impetem wystawić jęzor i przelizać mu od czoła w górę. Postawił mu trochę futra na głowie i zostawił masę śliny. Hehe, przystojniak. Zamieć parsknął śmiechem i dał susa obok Barana. No to teraz gra w berka! Złapie go i mu odda, czy będzie siedział jak widły w gnoju ? No dawaj Baran, pokaż co umiesz!!!
_________________
┎┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┒ No, I wasn't born without a heart I wasn't always like this, no Watched you break me, no Now you blame me No, I wasn't born with all these scars And that's what made me like this, no Can you blame me, no?
┖┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┚
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 21:02
Barania Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9 [XI]
Matka : Zaćmione Słońce
Ojciec : Koźlorogi
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Niebieski, pręgowany klasycznie colourpoint o krótkiej sierści. Wysoki i chudy, o długich łapach, pysku i ogonie. Szaroniebieskie oczy wybarwią się na jasno niebieskie. Ma jaśniejsze obwódki pod oczami, przez co wydają się one większe.
Multikonta : Srebrna Kropla [KG]
Autor avatara : Tammera G. na flickerze
Liczba postów : 15
Terminator
- FUUU, ALE CI WALI Z PYSKA! - Baran żaśmiał się, na wpół faktyczne zirytowany a na wpół rozbawiony. Zamieć mu walnął takiego irokeza, że terminator jeszcze bardziej przypodobnił się do swojego ojca. Przejechał łapą po głowie, przywracając jego futro do porządku. Polubił kocura. Śmieszny był, fajnie się go droczyło. A w dodatku wspominając o Wodospadzie dał mu więcej amunicji. Doskoczył do boku Zamieci, opierając jego ciężar na młodszym kocurze - Oooooch, doprawdy~? A ty co, zakochany w Wodospadzie? Może go tu zawołamy żebyście się polizali czy coś - poruszył brwiami - Mwah, mwah.
_________________
Mamo zgubiłem 200zł na wycieczkę...
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Wczoraj o 21:17
Zamieć
Pełne imię : Zamieć
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 8 księżyców
Matka : Burzowa Noc NPC
Ojciec : Mróz NPC
Wygląd : Na razie niewysoki, bury kocurek o wybarwiających się, zielonych oczach. Posiada długie futro, które jak na tę chwilę, tylko utrudnia mu funkcjonowanie przez plątanie się pod łapami.
Zachichrał się głośno na stwierdzenie Barana. Nie był rzeczniakiem, aby waliło mu z pyska rybami, ba, uważał, że całkiem ładnie pachniał jak na fakt, że w sumie to był kocurem.. i z założenia kocury śmierdzą. Ale no, chociaż miał satysfakcję z tego, że zrobił Baranowi niezły fryz. Tak samo idiotycznie wyglądający, jak dosłowne określenie kogoś Baranem. Spojrzał kątem zadziornego oka na pointa, kiedy ten doskoczył do jego boku i oparł się o niego. Zamieć walczył również napierając na ciało pointa. -EWWWW!!!- Wypiszczał, kiedy kocur wspomniał o zakochaniu się w Wodospadzie. EW!! Przecież Zamieć nie jest gejem!! No nie??? -A spadaj bluszcz lizać zboczeńcu- Fuknął gdy nagle przestał napierać i wyskoczył spod Barana do przodu, tak, by ten rypnął ziemię najlepiej to ją liżąc. -Jesteś chory na psychik, mówili ci to już?- Parsknął śmiechem, ogonem szurając po pysku Baraniej Łapy. -No dawaj, apsik, apsik.. wykichaj tamte słowa- Mruknął rozbawiony. No bo rzecz jasna, genialny pomysł!
_________________
┎┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┒ No, I wasn't born without a heart I wasn't always like this, no Watched you break me, no Now you blame me No, I wasn't born with all these scars And that's what made me like this, no Can you blame me, no?
┖┈┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈┈┚
Re: Łagodny Stok (wyjście z obozu)
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.