IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Sucha Woda
Owcza Łąka
Pon 11 Sty 2021 - 18:50
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Położona w niewielkiej kotlinie u podnóża gór, Owcza Łąka to duża połać terenu porośnięta nieszczególnie wysoką trawą o soczystej barwie. Trudno znaleźć tu jakiekolwiek wysokie jej kępy – jest to spowodowane obecnością dużych stworzeń podobnych do obdarzonych czterema kończynami chmur, które właśnie trawą się żywią.

Rodzaje terenu: łąki, pola

Re: Owcza Łąka
Pon 5 Wrz 2022 - 18:10
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Obcy głos dotarł do uszu dymka, przez co Wiatr mógł zostać uraczony zaskoczonym spojrzeniem, a serce Pyła zawałem. Zawstydzenie zaistniałą sytuacją przesiąkło długie futro, kiedy to zielonooki zaczął w swym umyśle toczyć monolog, jak bardzo ma przesrane w tym momencie.
- A, co? Nie, wszystko dobrze - Rzekł próbując zbyć zażenowanie obojętnym mentalnym machnięciem łapą i wesołym tonem. Na komentarz o gratulowaniu tylko potwierdził a'la uśmiecho-grymasem z pewnego rodzaju odgłosem o takim samym znaczeniu. Chyba tłumaczenie teraz, że to była ironia nie miałoby sensu, bo pewnie młody się domyślił i jego słowa to też była ironia. Albo nie? Lepiej się nie narażać.
- Cóż, no, nie trzeba. Szczerze powiedziawszy to się po prostu potknąłem. O, o tamto - wskazał łapą na obleciałą już ze śniegu kępkę trawy. Jakoś nie umiał kłamać i nie widział powodu, by to robić. Potem młody postanowił się przedstawić, na co dymny kiwnął głową. Chociaż trochę tak śmiesznie. Co ma Wiatr do Jaśka? W ogóle czym są Jaśki. Brzmiało jak jakaś puchata roślina. Aczkolwiek pewnie to jedno z tych samotniczych dziwnych imion.
- Pył - zatrzymał się na moment - Znaczy, już chyba zdążyłeś to zauważyć. Znaczy usłyszeć.
Re: Owcza Łąka
Pon 5 Wrz 2022 - 23:35
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
- A zdążyłem - potwierdził raz jeszcze, wzrok ze złowieszczej trawy przesuwając na samotnika. Huh, zdecydowanie, kot co to się potykał o byle co na prostej drodze był mu obcym widokiem. A myślał, że miał za sobą już wszystkie dziwactwa tego świata. - To, nigdzie nie idziesz? Jak nie, to też kozacko. Mogę się przy tobie pokręcić. Ja idę gdzieś, ale jakoś tak, nie umiem się do końca zebrać żeby iść od razu, no a jakaś rozmowa i towarzystwo, wiesz, zawsze trochę bardziej nastawi na pozytywne myślenie. Czy coś.
Było to logiczne zdanie? Raczej... nie. Ale to tam, najmniejszy problem, tak szczerze. Ex-Gromiak nie myślał zbyt bardzo o tym co mówił, po prostu otwierał mordę, tyle. Nawet jak coś nie miało sensu, po prostu leciało z jego pysku z niesamowitą szybkością, nie zdążył się nawet nad tym zastanowić.
- Bo chyba nie przeszkadzam, co nie?

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Pon 12 Wrz 2022 - 9:06
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Cóż, może dla Wiatru było to dziwactwem, jednak dla Pyłka potykanie się o własne łapy na prostej drodze? Całkowita codzienność i normalność, ot co.
- A no jak chcesz, to możesz - Odpowiedział, wzruszając ramionami, a przynajmniej wykonując podobny ruch. Kocurek może miał nawet w tym trochę racji, chociaż dymny przy pierwszych spotkaniach był raczej, można by powiedzieć, ale stresie.
- Nie, nie. Dobrze jest. - Odparł, jednocześnie myśląc, jak by zniweczyć niezręczną ciszę, która mogła po tym nastać. Nie będzie pytał gdzie kocurek zmierza, skoro powiedział ,,gdzieś" a nie do końca gdzie, to raczej oczywistym było, że nie chciał o tym mówić. Ale pytanie o pogodę...? Poza tym, Pyłek był obecnie w głównej mierze sam, więc baterie dymnego nie były jakoś bardzo wyczerpane.
- To... Co teraz? Bo w sumie ja bym się jeszcze przeszedł, może przy okazji wpadnie nam coś w łapy - Miauknął pytająco. W końcu to Wiatr chciał się koło niego kręcić, nie? Ale może miał pomysł, gdzie iść?
Re: Owcza Łąka
Pon 12 Wrz 2022 - 20:41
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
Odetchnął z ulgą, gdy w końcu Pył doszedł do tego wniosku. Sam też mógłby zaproponować, ale.. ale wolał, by to jemu proponowano spacer. W tym wypadku głupia upartość wyrośniętego kociaka, po prostu wygodniej mu było gdy nie miał zawsze wolnej łapy do wszystkich decyzji. Machnął głową szybko, dając wyraźną zgodę na ten pomysł.
- Może! Możemy się przejść dalej, a potem gdybyś chciał to faktycznie - starać się na coś zapolować. Jakiś szczur zawsze rozgrzeje brzuch, nie? - zagadał, zaraz się otrzepując, łbem wskazując na teren za sobą - tam miał zamiar iść. Bez powodu, po prostu tam chciał się z nim przejść. - Skąd jesteś? Ja jestem z Klanu. Ale też długo żyłem tam w okolicy dwunogów. Teraz niedawno się przytoczyłem znowu... tu. Jak się uda, niedługo będę z rodziną. Znowu.
Uśmiechnął się półpyskiem, licząc na to że to zachęci też Pyła do zdradzenia czegoś o sobie.

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Sob 17 Wrz 2022 - 16:12
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Dymny uśmiechnął się pod nosem. O tak, szczury, jakie delicje, przy okazji bonus w postaci braku palca, ogona a może całej łapy. Ale w sumie szczury miały fajne ogony. Takie śmieszne grube i bezwłose. Ciekawe czemu tak, przecież musi im być w nie zimno. Ruszył we wskazanym kierunku, obok Wiatru. No, może głowę w tył od jego głowy? Nie lubił chodzić z przodu. Jednak na następne słowa młodszego, nieco zamarł. Klan? Serce zielonookiego zabiło na chwilę szybciej, kiedy postanowił się przyjrzeć z bliska kocurkowi, jednak zaraz się trochę uspokoił. Wiedział, że nie mógł być z Wichru, niby wiedział, a jednak nie zwracał uwagi w ostatnich księżycach na młode pokolenia, (może był w wieku Żubra?) więc mógł kogoś przeoczyć.
- Też z klanu - Mruknął niemrawo. Nie widział powodów, by jakoś bardzo ukrywać swoje pochodzenie przed kimś, kogo pewnie nigdy więcej nie zobaczy, a też żadnego zagrożenia w sumie nie było. Wątpił, by ktokolwiek z wichrzaków chciał się do niego przejść z wizytą, bo i po co.
- Jesteś spokrewniony z Kruczym Cieniem? - Spytał, nie oczekując w sumie odpowiedzi w pewnym stopniu. A pytanie samo mu naszło, kiedy tak teraz popatrzył na czarne futro młodego. Chociaż dużo było kotów o tym samym kolorze, więc to może czysty przypadek.
Re: Owcza Łąka
Sro 21 Wrz 2022 - 16:46
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
Też z Klanu? Podobnie jak Pył, Wiatr z góry pomyślał o Gromie. Ale... nie, nie kojarzył go w ogóle z nikim. Nawet chyba nie mieli w Klanie podobnych do Pyłu kotów... a może były, ale zniknęły jak Kruk czy sam Wiatr? Meh, mało ważne. On się tym nie przejmował w ogóle.
- Nie sądzę... Chyba nie. Mój tata to Mroźny Poranek... ale Kruczy Cień jest mi znajomy, tak trochę. Słyszałem o nim nie raz. To ojciec takiego jednego, co dasz wiarę, chciał się ze mną bić! Jak kiedyś go spotkam, to mu dopiero pokażę - pomachał łbem na boki. Szanse wygrania z Konwalią były znikome, ale... Jasiek nie należał do wybitnie mądrych kotów. Nawet na przegranej pozycji wierzyłby, że zaraz jakimś cudem przeciwnikowi powinie się łapa, i to Wiatr wygra. - A co? Kruk ci zaszedł za skórę? Znałeś go?

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Sob 24 Wrz 2022 - 21:06
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Mroźny? Były zastępca? Pyłek się na chwilę zastanowił. Kompletnie nie podobni! Z tego co pamiętał, to Mroźny miał takie... Hmm... Raczej jasne futro. A to tu było całkiem czarne. Może po matce? Pył nie znał, więc możliwe. I oho, bić się? Kocur wypuścił przez nos pewną ilość powietrza, z uśmiechem na pysku.
- A czemóż to - Spytał, nie zmieniając jakoś bardzo wyrazu pyska. Może nie specjalnie go to obchodziło jako informacja na teraz zaraz, ale tak o, by kontynuować rozmowę. Na kolejne pytanie dymny pokręcił przecząco głową.
- Znać nie, widziałem jedynie na zgromadzeniach, więc nawet nie miał jak mnie zdenerwować. - Odparł zgodnie z prawdą. Szczerze powiedziawszy wątpił nawet, czy jakby byli w jednym klanie, to by się dogadali, albo mieli jakąś lepszą relacje. Kruk bowiem wydawał się być kompletnie innym charakterem, a między nimi stał wielki, przezroczysty mur, którego dymny nie miał ochoty ruszać.
Re: Owcza Łąka
Pon 26 Wrz 2022 - 19:07
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
- Jak to czemu! Skoro mnie wyzwał na pojedynek, to przecież muszę mu pokazać kto tu rządzi i w ogóle! Żeby się zbyt pewien siebie nie zrobił - jak Wiatr, który aż przesadnie bardzo wierzył w swoje znikome umiejętności. Konwalia mógłby go zmieść jedną łapą i Jasiek nie zdążyłby nawet zareagować, ale... wierzył w swoje. - No, Kruk nie był Klanowym faworytem... ale chyba byłem nieco za mały, żeby rozumieć czemu. Nie byłem też zainteresowany. Ale właśnie jego dzieciak mnie wyzwał na bitkę.
Pokręcił łbem na boki.
- A ty? Od kogo jesteś? W sensie, z rodziny.

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Wto 27 Wrz 2022 - 20:47
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
- A, w sensie, miałem na myśli, czemu wyzwał na pojedynek - sprostował szybko, nieco zestresowany, ale nadal z uśmiechem na pysku. Ogólnie śmieszna rzecz, jak się stresujesz to szybciej gadasz, ale jednak ten uśmiech i wesołość w głosie pozostaje. Albo zaczynasz się śmiać i zachowywać jak idiota pomimo nadmiaru zdenerwowania. Dymny czasem nie rozumiał tego trybu istnienia, pomimo, że sam odwalał czasem takie dziwy.
- Hm, może jakiś specyficzny charakter. No, nie każdy by zrezygnował z rangi przywódcy. No i ten, w krwi się przeniosło na młodego? Swoją drogą ile on ich tam miał - mruknął w domysłach, gdzie oczywiście jego słów nie powinno się brać całkowicie na poważnie, bo przecież sam nie wiedział.
- A ja.... ja od... uh. Pewno nie kojarzysz - mruknął, zerkając na młodego kocura. - Moim ojcem jest Pochmurny Świt. Ale ja z Wichru, więc ten - Próbował jakoś wyjaśnić, zastanawiając się, jak bardzo się może teraz wkopać, mówiąc co i jak. Jeszcze brakowało, żeby zaczął mówić dzieciakowi całą swoją biografię.
- Ale w sumie, to chyba wolałbym, żebyś nie rozpowiadał, żeś mnie widział, jakbyś kogoś spotkał. - Dodał na szybko, z niezręcznym uśmiechem. Dobrze mu było z obecnym stanem rzeczy i nie miał ochoty dawać znać o swoim istnieniu jakoś bardzo, tym idealnym kotom z klanu.
Re: Owcza Łąka
Sro 28 Wrz 2022 - 16:03
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
- Bo uważał, że jest silniejszy. No głupota, totalna głupota! Jak ledwo odrosłem od ziemi to na pewno był silniejszy i zdolniejszy! - cmoknął pod nosem. Co prawda, to Wiatr zasugerował że jest zdolniejszy w walce, ale to... drobny szczegół. Nieistotny w tej chwili. - Ano... z pięć? Nie wiem. Nie pamiętam ich prawie w ogóle. Nie miałem szans z większością z nich porozmawiać nawet.
I nie zależało mu na tym ani trochę. Zaraz wzruszył też barkami na znak, że faktycznie jego rodzica nie zna. Pewno kot ten był zwykłym Wojownikiem, więc... trudno, by w ogóle obił się mu o uszy.
- Normalna sprawa! Nie pisnę nikomu ani słowa, że w ogóle cię widziałem, jeśli da ci to trochę więcej spokoju.

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Sob 1 Paź 2022 - 12:38
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Kocur przytaknął młodemu z łagodnym uśmiechem, nie odzywając się więcej na ten temat. W końcu nie czuł takiej potrzeby. Zareagował mimiką! A ani tamtego kota, ani w gruncie rzeczy TEGO kota nie znał, więc nie będzie się wypowiadać.
- Szybko wybyłeś z klanu, co? Jakiś wypadek podczas treningu? - Spytał, ciekawy odpowiedzi. Skoro młodziak wracał, to raczej nie opuścił terenów celowo, a przez pech.
- Hah, dzięki. Doceniam - Mruknął w odpowiedzi, czując pewnego rodzaju ulgę. Jeszcze mi tego brakowało, by wzmocnić plotki na jego temat.
Re: Owcza Łąka
Sob 1 Paź 2022 - 21:27
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
- Właściwie to... tylko przez to wyzwanie. Jak byłem mały, to uznałem że nauczę się gdzieś z daleka od niego i znalazł mnie... no, ktoś bardzo mi ważny. Przyjął mnie, coś poduczył, a potem los się od tego kota odwrócił. Więc i ja wróciłem. Nie miałem co szukać daleko od Klanów - wzruszył barkami. Nie musiał chyba wchodzić szczegóły... bo nawet nie wiedział, czy Pył byłby tym zainteresowany. Oblizał pysk. - Chcesz o tym pogadać?
Zagaił zaraz, posyłając mu lekki uśmiech. Śmierć brata nie była tajemnicą. Wolał jednak ją szanować i nie słuchać westchnień czy innych oznak niecierpliwości, gdyby rozmówca nie był tym zainteresowany.
- A ty? Czemu wybyłeś? I kiedy?

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Nie 2 Paź 2022 - 13:51
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Tylko przez to? Pyłek zdziwił się nieco w duchu, nadal słuchając czarnego. Ciekawe czy jego rodzeństwo też miało jakiś powód tej wagi, by opuścić klan. Na zadane pytanie nieco się poddenerwował, chociaż jak zwykle okazał to w "uśmiech zdenerwowania" sposób.
- Co? W sensie o tym twoim- A, tak, jeśli chcesz, to możemy, w końcu nie ma innego tematu, nie? - odpowiedział, by zaraz potem wrócić myślami do kawałka tekstu z odpowiedzi Wiatru. - A tak swoją drogą, mówiłeś, że nie miałeś czego szukać poza klanem czy coś. Trochę nie rozumiem. Wiesz, poza klanem jest sporo rzeczy do zobaczenia - Rozmowa z obcym kotem o jego historii nie była dla dymnego jakąś przeszkodą ani niczym, czego mógłby nie zrobić. Lubił słuchać. Potrafił się wtedy dowiedzieć o wielu ciekawych wątkach, o których wcześniej nie miał pojęcia i pomimo, że nie znał czasem kotów o których była mowa, to nadal było to wysłuchiwanie jakiejś osobnej historii, która swoją drogą, mogła być interesująca! Często jednak przy tym nie potrafił dla przykładu, pocieszać takowego kota, albo dawać jakiegoś kreatywnego komentarza, co czasem go stresowało. Bo co wtedy sobie taki rozmówca pomyśli? On tu opowiada jakąś historię życia, a Pyłek nie potrafi nawet tego ładnie podsumować ani wyrazić swojej opinii! I właśnie, może dymny cieszył się ze słuchania o kimś, to opowiadanie o sobie....nie koniecznie umiał kłamać, ale też nie chciał potraktować tego strasznie wymijająco. Może to przez naiwność? Automatycznie poczuł gorąco pod futrem.
- A wiesz... już jakiś czas temu, jeszcze przed porą opadających liści chyba. Tak... ciepło było. Burzowo. A ten, czemu, to wiesz emm, kilka czynników i no. Trochę za późno się zorientowałem, że życie w ciasnej kolebce stworzonej z kotów które wszystko o tobie wiedzą a nawet spokrewnieni nie jesteście, to chyba nie jest raczej dla mnie. No... a tak to jeszcze miałem, ech, spotkanie z plemieniem i z krogulcem i... no, stres i presja od strony klanu, haha.... ta.... ale to ten, wolę posłuchać o twojej historii, wydaje się ciekawsza - Poplątał się trochę, mówiąc mechanicznie ze wzrokiem, który to często podziwiał dla przykładu taką uschniętą, wystającą spod śniegu trawę.

Re: Owcza Łąka
Wto 4 Paź 2022 - 21:41
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
- Był najlepszym bratem jakiego ktokolwiek mógł mieć - odpowiedział po chwili słysząc zgodę. - Nigdy się nie złościł, zawsze rozumiał jak coś mi przeszkadzało. I nigdy, nigdy nie był zły na mnie, kiedy czegoś nie chciałem robić. Po prostu, był wyrozumiały i wiedział, że mam zwoje granice. Nie chciał ich naciągać, żebym czuł się źle. Jedynym, co go złościło to to, że wdaję się w bójki... ale lubiłem to robić. Nauczył mnie jak się bić i polować.
Co Klan też pewnie by zrobił, ale... no, nie miał szans.
- Chciał też dla mnie po prostu jak najlepiej. Wiedział, jaki jestem. Głupi, porywczy... no, uparty. Wiedział, że jak się na coś uprę, nic tego nie zmieni. Stąd wiedział, że póki nie nauczę się bić, będę szukał innych kotów, które mi pomogą się nauczyć. Lub takich, które mnie spiorą na tyle mocno, że się nie pozbieram. Stąd on mi pomagał i... szczerze, nie myślałem nigdy nawet o tym, że potrzebowałbym innego nauczyciela - bo nie potrzebował. Zefir był całym jego życiem, każdy inny kot był niepotrzebnym zapychaczem, który po prostu był. I nic poza tym! - Ale umarł. Nie miałem czego szukać tam, bo... po co? Wszystko by mi o nim przypominało. I ciągle byłbym smutny, że go nie ma. Wolę gnić w Klanie i żyć od nowa, ze wspomnieniem w sercu, niż z żywym wspomnieniem które będzie mnie dziennie raniło.
W skrócie. Jakby miał pytania, będzie się rozwijał na te tematy. Kiedy jednak skończył mówić i dał dojść do głosu Pyłowi, usłyszał jedną ciekawą rzecz.
- Plemiona?

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Sob 8 Paź 2022 - 20:05
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Cóż, Pyłkowi jak już było wspomniane nie przeszkadzały wywody innych kotów. Mógł słuchać godzinami, chociaż czasem pojawiał się minus pod tytułem ,,niezręcznie mi". Po pierwszej fali słów tylko kiwnął głową. Po drugiej też, nie patrząc się nawet na rozmówcę, tylko w jakiś niewidoczny punkt przed sobą, co w jego przypadku- oznaczało skupienie. ,,Ale umarł". Połączenie tych słów rozbawiło dymnego wewnętrznie, chociaż tego nie okazał. W końcu była to poważna sprawa, nie powinien się uśmiechać w takiej sytuacji pod nosem. Ale ah... takie połączenia słów były cudowne. To trochę jak ,,wziął i umarł" ale na niższym lvl śmieszności. Pod koniec, jak na Pyłka przystało, skwitował to wszystko jeszcze jednym, ostatnim skinięciem łba, po czym wrócił wzrokiem na czarnego.
- Jeśli się nie mylę, powiedziałeś brata? Dość dużo kotów opuszcza chyba klany - mruknął jakby w namyśle, a może po prostu wypowiadając na głos swoje przemyślenia - No więc jak myślisz, że lepiej ci będzie w klanie, to chyba dobra decyzja. Zawsze jak coś będziesz mógł wrócić do bycia samotnikiem - Dodał jeszcze. Bo w końcu dobre samopoczucie jest ważne, prawda? No, na pewno ważniejsze od martwienia się, czy coś wypada czy nie, bo co inni powiedzą. Niestety u dymnego nie całkiem się to sprawdzało, bo nawet jeśli myślał w ten sposób, to wcielenie tego w życie bywało trudne, a czarnego tak właściwie nie znał. Może i jemu byłoby trudno?
- Grupa kotów żyjąca po drugiej stronie gór. Można powiedzieć, że graniczy z Wichrem - Wytłumaczył w skrócie. Czyżby Wiatr wybył z klanu na tyle szybko, że o plemiennych kotkach nie słyszał? - Nigdy o nich nie słyszałeś? - Spytał więc na prędko, przekrzywiając głowę. Sprawa z nimi z tego co kojarzył, nie licząc jego osobistego przypału, była dość popularna.
Re: Owcza Łąka
Nie 9 Paź 2022 - 19:11
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
- Nie był rodzonym bratem, ale... zdecydowanie jest ważniejszy niż taki. On przynajmniej mi poświęcał uwagę, tamci Klanowi najpewniej nawet o mnie już nie pamiętają - nic w tym złego. On sam o nich nie pamiętał. Wiedział, jak mieli na imię - nic więcej. I mało go obchodziło cokolwiek w tym temacie. Jak na jego, mogłoby ich w ogóle nie być i byłoby tak samo okej. - Nigdy w życiu... są jakimś... zagrożeniem?

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Sob 15 Paź 2022 - 18:53
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Dymny strzepnął uchem na uwagę, o niepamiętaniu. Ciekawe czy o nim pamiętają? Ha! Na pewno. Historie o idiotycznym wyczynie (wyczynach?) pewnego wichrowego przegrywa pewnie przechodzą na młodsze pokolenia, gwiezdni sami wiedzą, czy przypadkiem nie ubarwione o jakieś dodatkowe kilka plotkarskich słów. Ciekawe, czy jakby miał młodsze rodzeństwo, to by go teraz znienawidziło. Uśmiechnął się krzywo pod nosem. Jak to jest nienawidzić kogoś, kogo się praktycznie nie zna?
- Może to i lepiej - skomentował w końcu, mówiąc bardziej do siebie niż do Wiatru.
- Zagrożeniem? Nie, wątpię. - Mruknął, podczas zastanawiania się patrząc w jakiś niewidoczny punkt przed sobą - Wystarczy nie wciskać nosa poza ich granice i będzie dobrze. Chociaż jak z gromu jesteś to raczej ci to nie grozi - Dodał z uśmiechem, zatrzymując się w pewnym momencie. Coś za blisko klanów się znaleźli. Uszy dymnego poruszyły się nierównomiernie.
- Wiesz, ja już chyba dalej nie idę - rzucił luźno w stronę młodszego, zatrzymując się powoli.
Re: Owcza Łąka
Sob 15 Paź 2022 - 20:10
Wietrzna Łapa
Wietrzna Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Niewysoki, chudy, czarny krótkowłosy kocur. Na piersi, gdzie ma pojedyncze białe znaczenie, jego sierść jest nieco bardziej poczochrana niż gdziekolwiek indziej. Jego oczy są żółtawo-zielone. Na nosie ma długą bliznę.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Brzask (KRz)
Liczba postów : 67
Pustka
https://starlight.forumpolish.com/t1341-wiatr#23891
- Zdecydowanie nie... Skoro nawet o nich nie wiedziałem, to o ich granicach tym bardziej nie wiem. Jakbym przy nich się nagle znalazł, to byłbym w niemałym szoku - pomachał łbem delikatnie na boki. Plemiona, też coś! Oczywiście, nic do nich nie miał, ale dziwiło go wszystko co z nimi powiązane mogło być. Czemu nie są Klanem, czemu są tak blisko Wichru, jaki jest ich cel, co koty tam robią... był ciekawy. Pozytywnie ciekawy. Może jeszcze kiedyś jakiegoś kota z Klanu pozna? - Już? Niechaj będzie. Mogę z tobą trochę posiedzieć jeszcze, zanim się rozejdziemy na dobre.
Dodał po chwili, samemu się zatrzymując. Luźna rozmowa, o byle czym, tak o. Pył był miły, głupio byłoby zupełnie stracić z nim kontakt - a tak, może się dowie gdzie go szukać!

[zt?]

_________________
Owcza Łąka - Page 4 RfjOk9j
Re: Owcza Łąka
Pon 17 Paź 2022 - 9:31
Pył.
Pył.
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 69 księżyców
Matka : Zamglony Brzeg (NPC)
Ojciec : Pochmurny Świt (NPC)
Mistrz : Taneczny Krok, Szałwiowe Życzenie
Partner : Magiczny gwiezdny kamień suszarka
Wygląd : Drobny kot o czarnej sierści, z wyjątkiem miejsc na kryzie, brzuchu i bokach od dołu, małego kawałka na ogonie oraz sierści w uszach, które swoją drogą kończą się pędzelkami. Samo futro jest długie i często potargane i usiane wszelakimi śmieciami, lecz zadbane. Pyszczek Pyła zdobią przymglone, zielonkawe oczy i czarny nos.
Multikonta : Żywica, Jaśmin
Autor avatara : jam
Liczba postów : 583
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t581-pyl
Wąsy dymnego drgnęły z rozbawieniem.
- Na pewno - mruknął - Ale no, to za wichrem, nie masz się czego więc obawiać - Zapewnił, chociaż kto tam wie byłego gromiaka, czy się nie zapuści kiedyś w tamte tereny. Żeby wtedy tylko nie mówił, że z klanu jest, bo jeszcze kłopoty będą jak trafi na kogoś nie takiego. Na pytanie upewniające kiwnął głową.
- Jakby jeszcze ciepłej było, ale opuszki tak patrząc na drogę powrotną to mogą mi ucierpieć - Przyznał, przysiadając na chwilę. Na propozycję kocurka w sumie się zgodził. Posiedział jeszcze chwilę i pogadał... w sumie to o niczym, by potem podziękować za towarzystwo żegnając się i ruszył okrężną drogę powrotną.

[zt]
Re: Owcza Łąka
Pon 7 Sie 2023 - 0:19
Maska
Maska
Grupa : Samotnicy
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 50 (lekko ponad 4 lata)
Matka : nieznane, wołano ją Matka. żyje. (NPC)
Ojciec : nieznane. zmarł (NPC)
Partner : no właśnie... kto miałby klucz do tak zabunkrowanego serducha?
Wygląd : Kot o cechach kota orientalnego, długowłosy. Głowa smukła, pysk zaokrąglony, bez wcięcia, duże, szerokie uszy osadzone leciutko po bokach. Ciało duże i masywne, chociaż wyglądające na bardziej smukłe i lekkie niż w rzeczywistości. Futro w kolorze czekolady długie i gładkie, lśniące w słońcu odrobinę na rudo. Brzuch, klatka piersiowa, przednie łapy i końcówki tylnich łap są białe, a sam pyszczek w liliowym odcieniu. Natomiast całą głowę zdobi specyficzna biała linia włosów wyglądająca niczym maska lub blizna. Oczy w kolorze soczystej pomarańczy z zielonymi kropkami na lewym oku. Ogon jest bardzo długi, a futro sprawia, że wydaje się jeszcze dłuższy. Futro skrywa kilka delikatnych blizn, ale nic poważnego.
Multikonta : Osa (KW)
Autor avatara : z pinteresta, brak C
Liczba postów : 6
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1896-maska#50026
Woda. Deszcz. To nie tak, że przeszkadzają one w życiu ale... no dobrze, nie oszukujmy się - przeszkadzają. I chociaż Maski nie zwykło to obchodzić, to jednak ciągłe brodzenie w kałużach, albo ociekanie wodą... cóż. Nie rajcowały. No i chłód był o wiele bardziej znośny bez deszczu do pary.
Niemniej nie czas na narzekanie. Łapy zaczynały już lekko świeżbić od długiej wędrówki... kiedyś w końcu trzeba zadek posadzić. Wypadałoby poszukać jakiegoś miejsca, gdzie będzie można odpocząć i wstępnie ulokować się na czas przebywania w okolicy.
Idąc przed siebie poczuł nagle dość specyficzny odór. Zwierzęta gospodarskie bywają tu wypasane. Czyli dalej lepiej nie iść, bo dojdzie się do dwunogów. Cudownie. Będzie trzeba szukać gdzieś indziej. No ale jak już tu dotarł... Klapnął na zadek z sapnięciem na jakimś kamieniu i westchnął. Dopiero po chwili trwania bez ruchu mógł poczuć, jak bardzo jego mięśnie domagały się odpoczynku. Pieruńsko.
Uniósł dostojnie łeb - nie że specjalnie, ale z jego wyglądem i stoickim spokojem ciężko było nie robić czegoś dostojnie i z gracją. W każdym razie - uniósł łeb i rozejrzał się. Odpoczynek odpoczynkiem, ale czujnym być trzeba.

_________________
Owcza Łąka - Page 4 ZbzDuJv
Re: Owcza Łąka
Sponsored content

Skocz do: