IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Sucha Woda
Owcza Łąka
Pon 11 Sty 2021, 18:50
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1916
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Położona w niewielkiej kotlinie u podnóża gór, Owcza Łąka to duża połać terenu porośnięta nieszczególnie wysoką trawą o soczystej barwie. Trudno znaleźć tu jakiekolwiek wysokie jej kępy – jest to spowodowane obecnością dużych stworzeń podobnych do obdarzonych czterema kończynami chmur, które właśnie trawą się żywią.

Rodzaje terenu: łąki, pola

Re: Owcza Łąka
Sob 06 Lut 2021, 20:08
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Szczęśliwa passa niestety też nie trwała wiecznie. Tym razem Uszko nie mogła nic znaleźć, a przynajmniej nie tak szybko, jak przed chwilą znalazła gryzonia zaraz po ptaku. Może to po prostu kwestia tego, że narobiła nieco hałasu w okolicy, skradając się do orzesznicy i teraz musiała przejść większy kawałek, żeby dotrzeć do okolicznej zwierzyny?

Uszko: P: 3 | S: 14 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 18 | HP: 110 | W: 120/130
» Cechy: cichy krok, wspinacz
» Umiejętności: skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: +2 do tropienia
» Zdobyte PD: +15 (sroka), +5 (orzesznica)

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Owcza Łąka
Sob 06 Lut 2021, 20:14
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Pchana tym, że w krótkim odstępie czasu złapałam dwie piszczki nie przejęłam się tym, że teraz nic tak szybko nie znalazłam. Cóż, jednak narobiłam hałasu przygniatając orzesznicę do ziemi, więc mogłam spłoszyć pochowane w innych miejscach stworzenia. Szłam więc dalej czujnie na ugiętych łapach i z lekko uchyloną dolną wargą dla lepszego powonienia. Wcześniejsza sytuacja z Owczej Łąki pokazała mi, że ostatnią rzeczą jaką powinnam zrobić to rezygnacja. Postawiłam sobie cel stworzenia małego stosu, który mógłby mi starczyć na pare dni, dlatego też; należało go zrealizować. Stawiałam cichy krok za krokiem, a złotymi ślepiami czujnie przeczesywałam okolice.
Re: Owcza Łąka
Sob 06 Lut 2021, 20:26
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Zwierzyny w dalszym ciągu nie było, za to natrafiła na... skrawek białego materiału, takiego, jakiego nosili ludzie na osiedlu w formie ubrań. Był mały i zwisał z jakiegoś krzaczka niczym mały listek, a jeśli Uszko się nim zainteresowała, odkryła, że – na szczęście – nie było czuć żadnego świeżego zapachu dwunogów. Ot, tylko taka pozostałość.

Uszko: P: 3 | S: 14 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 18 | HP: 110 | W: 120/130
» Cechy: cichy krok, wspinacz
» Umiejętności: skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: +2 do tropienia
» Zdobyte PD: +15 (sroka), +5 (orzesznica)

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Owcza Łąka
Sob 06 Lut 2021, 20:30
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Zatrzymałam się gdy do moich nozdrzy dostał się charakterystyczny odór dwunogów. Wtedy też na krzaku dojrzałam jakiś biały materiał. Przypominał ten którym odziewali się dwunożni, co trochę mnie zaniepokoiło, dlatego też przystałam i obwąchałam okolicę. Na całe szczęście nie było wokół świeżych śladów tych dwunożnych stworzeń, dlatego też strąciłam łapą ów materiał i zakopałam. Ci też potrafili śmiecić wszędzie. Po tym krótkim ruchu ruszyłam więc dalej mając nadzieje, że znajdę coś więcej niż skrawek futra dwunogów. Znów zaczynało się zapowiadać na długie i żmudne poszukiwania igły w stogu siana; miałam jednak nadzieje, że tak jak poprzednia zła passa, ta również zakończy się dwiema świeżymi piszczkami.
Re: Owcza Łąka
Sob 06 Lut 2021, 20:36
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Obecność dwunogów w tym miejscu jakiś czas temu nie okazała się największym problemem Uszka. Idąc dalej, kocica usłyszała bowiem szelest z jednego z drzew w okolicy, a jeśli tylko spojrzała w górę, zobaczyła tam uszatkę. Drapieżny ptak siedział w swoim gnieździe i choć nie wyglądało na to, żeby wybierał się na polowanie (nic dziwnego, skoro były to ptaki polujące głównie w nocy), to może lepiej będzie, jeśli samotniczka zachowa przy nim ostrożność.

Uszko: P: 3 | S: 14 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 18 | HP: 110 | W: 120/130
» Cechy: cichy krok, wspinacz
» Umiejętności: skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: +2 do tropienia
» Zdobyte PD: +15 (sroka), +5 (orzesznica)

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Owcza Łąka
Nie 07 Lut 2021, 00:07
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Uszatka. Drapieżny ptak, któremu nie chciałam podpaść. Słysząc szelest i dostrzegając charakterystyczny kształt należący do ptaka, położyłam po sobie uszy i zaczęłam się powoli cofać, by w bezpiecznej odległości skręcić w przeciwnym kierunku tym samym możliwie unikając konfrontacji z niechcianym przeciwnikiem. Zachowywałam się najciszej jak potrafiłam, a gdy możliwie miałam niebezpieczeństwo za sobą, wróciłam do poszukiwań zwierzyny; nie drapieżników i nie śmieci dwunożnych. Nie pogardziłabym ptakiem, jednak dobrze by było, jakby...Nie był on drapieżny. Ot, takie małe życzenie.
Re: Owcza Łąka
Nie 07 Lut 2021, 18:12
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Być może okoliczna zwierzyna zdawała sobie sprawę z tego, że nieopodal było gniazdo uszatki, bo póki co Uszko nie mogła żadnej znaleźć. Kocica musiała widocznie odejść trochę dalej, jeśli chciała coś znaleźć, w końcu w lesie wcale nie szło jej źle z tym polowaniem.

Uszko: P: 3 | S: 14 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 18 | HP: 110 | W: 120/130
» Cechy: cichy krok, wspinacz
» Umiejętności: skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: +2 do tropienia
» Zdobyte PD: +15 (sroka), +5 (orzesznica)

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Owcza Łąka
Pon 08 Lut 2021, 13:25
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Jak nie sama wypłoszyłam sobie zwierzynę, tak fakt będącej gdzieś niedaleko sowy pokrzyżował mi plany. Co prawda odeszłam od niej bez szwanku fizycznego, tak fakt jej spotkania odbił się również na moim szukaniu. Postanowiłam więc odejść jeszcze dalej od miejsca gdzie spotkałam siedzącą na gałęzi uszatkę i kontynuowałam poszukiwania nie chcąc rezygnować praktycznie na samym starcie; gdzie miałam już dwie piszczki na koncie, ale...Nie były one satysfakcjonujące. Dlatego też niezmiennie pod wiatr na ugiętych łapach szukałam jakichkolwiek tropów mogących wskazać gdzie też znajduje się zwierzyna do upolowania.
Re: Owcza Łąka
Pon 08 Lut 2021, 13:33
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Jak nie orzesznica, to... orzechówka! Idąc dalej, Uszko natrafiła na drugiego już na tym polowaniu ptaka, tym razem miała jednak nieco utrudnione zadanie. Ptaszyna siedziała bowiem na gałęzi drzewa. Co prawda blisko pnia, a w dodatku nisko – na niewysokiej gałęzi, a w dodatku młodego drzewa, ale samotniczka powinna sobie poradzić z tym zadaniem, jeśli chciała.

Uszko: P: 3 | S: 14 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 18 | HP: 110 | W: 120/130
» Cechy: cichy krok, wspinacz
» Umiejętności: skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: +2 do tropienia
» Zdobyte PD: +15 (sroka), +5 (orzesznica)

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Owcza Łąka
Pon 08 Lut 2021, 14:35
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Dostrzegłam następnego ptaka. Tym razem zajmował on miejsce ponad ziemią na niskiej gałęzi jakiegoś młodego drzewa, na co przystanęłam i lekko trzepnęłam ogonem wpatrując się w drzewo spod lekko przymrużonych powiek. Nie zamierzałam przepuścić okazji, a że wspinaczka nie była dla mnie czymś obcym, poruszyłam lekko wibrysami i najciszej jak potrafiłam dalej balansując pod wiatr na ugiętych łapach, obeszłam drzewo tak, by zacząć wspinaczkę po tej stronie pnia, aby orzechówka mnie nie dojrzała. Wtedy też zaczęłam cicho wspinać się tak, by być jak najbliżej siedzącego na gałązce paszka, nie zapominając o zastyganiu podczas wspinaczki; chciałam przecież pozostać niezauważona. Gdy już byłam gdzieś na wysokości gałęzi zajmowanej przez orzechówkę, szybko wyciągnęłam się w stronę ptaka, łapami próbując pochwycić go pazurami, a zębami - ukręcić mu kark.. Szczerze mówiąc nie bardzo przejmowałam się możliwym upadkiem; było nisko, nic wielkiego sobie nie mogłam zrobić, a małe obicie? Cóż to było. Byłam pewna swoich umiejętności i liczyłam, że ptak skończy jak reszta moich zdobyczy - martwy.
Re: Owcza Łąka
Wto 16 Lut 2021, 13:49
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Może i miała doświadczenie we wspinaczce, ale żeby do wspinaczki w ogóle doszło, musiała najpierw podejść do drzewa, a do tego... przydałoby się nie stosować zasad polowania wybiórczo, bo nawet jeśli orzechówka była na drzewie, mógł sięgnąć ją jakiś wyjątkowo niemiły dla Uszka podmuch wiatru albo mogła zauważyć z góry jej powiewający jak chorągiewka na wietrze ogon. Ptak zorientował się o obecności kocicy, jeszcze nim ta zaczęła się wspinać i odleciał, ale na szczęście dla niej usiadł na innym drzewie, tylko że zajęczy skok wyżej w porównaniu do tej gałęzi i długość drzewa dalej, przez co miała dłuższy dystans do pokonania, a to było po pierwsze niewygodne, po drugie zaś musiała lepiej zadbać o ukrywanie się.

Uszko: P: 3 | S: 14 | Z: 20 | Sz: 20 | O: 18 | HP: 110 | W: 120-3=117/130
» Cechy: cichy krok, wspinacz
» Umiejętności: skradanie się: 3; tropienie: 2; wspinaczka: 2
» Zdobyte punkty umiejętności: +2 do tropienia
» Zdobyte PD: +15 (sroka), +5 (orzesznica)

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Owcza Łąka
Sro 17 Lut 2021, 15:57
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Syknęłam głośno pod nosem gdy ptak odleciał na drugie drzewo jeżąc lekko sierść na ogonie. Zmrużyłam złote ślepia i położyłam po sobie uszy parskając cicho. Nie miałam najmniejszej ochoty skakać i możliwie naciągać sobie mięśni patrząc na to gdzie i jak usiadła orzechówka. Zsunęłam się po korze wracając na stwardniałą, chłodną ziemię i schowałam pazury. Zrezygnowałam więc z ptaka i ostro skręciłam w bardziej gęstniejące drzewa po mojej lewej, chcąc znaleźć coś tym razem będącego bardziej w zasięgu moich łap - po prostu na ziemi. Ustawiłam się pod wiatr, ugięłam na łapach i lekko uchyliłam dolną wargę chcąc wyłapać jakąś ciekawą woń. Niestety, nie miałam ponownie szczęścia, dlatego też wróciłam się po wcześniej upolowane piszczki i wróciłam do legowiska. Może następnym razem pójdzie...owocniej.

[zakończone]
Re: Owcza Łąka
Sro 17 Mar 2021, 16:14
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1017
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Rozżarzony Krok na długo odkładał swoją wycieczkę na tereny niczyje. Jako że w obozie nie było wtedy nikogo, kto mógłby mu towarzyszyć, zdecydował się wybrać samotnie. Jest w końcu dużym wojownikiem i potrafiłby się w razie czego sam obronić, nie? Dlatego też wyruszył na północną część terenów w kierunku gniazd dwunogów, dość sprawnie przechodząc przez zasypane śniegiem Złote Piaski i ruszając na Podgórze, by dojść do Kładki i przekroczyć Suchą Wodę. I tak oto znalazł się na Owczej Łączce, co do której miał nieco większe wymagania, niż to, co ujrzał. Pusta, pokryta śniegiem łąka bez tych śmiesznych zwierząt i dwunogów. No, nie przewidział tego. Przystanął na chwilę, rozglądając się uważnie po okolicy i wzdychając cicho, gdy sobie uświadomił, że podczas Pory Nagich Drzew raczej nie spotka dużo nowych stworzeń i nie pozna zbyt wielu kotów. Chociaż kto wie, może ktoś się ciekawy zjawi w okolicy? Ruszył więc dalej, chcąc zwiedzić trochę terenów niczyich, zorientować się, gdzie co jest i wrócić do obozu, bo po co miałby zatrzymywać się na dłużej, gdy w zasięgu wzroku nie było praktycznie nikogo, do kogo mógłby pysk otworzyć.

//uszko 👁
Re: Owcza Łąka
Sro 17 Mar 2021, 16:36
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Miał być to krótki i szybki wypad. Musiała odnowić znaczenia graniczne by nikt przypadkiem nie postanowił zająć mojej części Owczej Łąki. Prawdą było, że zostawiałam ją już na dłuższe okresy, jednak teraz nie miałam ochoty na użeranie i przepędzanie niechcianych lokatorów z własnej nory. Po przejściu znacznej części granic i niedaleko nory do której chciałam już powoli wrócić, zakryć i udać się do Gniazd, do moich nozdrzy wpadł niezbyt odpowiedni zapach; ktoś był na Owczej Łączce i zdecydowanie pachniał klanem. Od razu wykluczyłam Golcowy Śpiew czy Tonące Słońce; zapach Klanu Wichru był zupełnie inny. Wykluczyłam również Mknący Nurt i Poranną Zorzę, gdyż ich zapachom bliżej było do samotników niżeli klanów. Łosia Łapa również nie postawiłaby łapy tak daleko po tym w jaki układ weszłyśmy. Zresztą ten zapach był ostrzejszy chociaż podobnie śmierdzący i wyrazisty. Czyżby jakiś kot z drugiego klanu postanowił zapuścić się aż tutaj? Przymrużyłam lekko oczy i westchnęłam przyśpieszając kroku by sprawdzić któż taki przyszedł na Owczą Łąkę i co najważniejsze - w jakim celu? Po dłuższej chwili woń stała się jeszcze bardziej wyraźna a ja dojrzałam niedaleko idącą, rudą sylwetkę należącą do jakiegoś kocura. Uniosłam lekko brwi a moje uszy poruszyły się lekko. Prosto w pajęczą sieć.
- Hej! - zawołałam w jego kierunku i ruszyłam w jego stronę, zatrzymując się kawałek przed nim, a gdy to zrobiłam - cofnęłam uszy i spojrzałam na nim z błyskiem niepokoju w żółtych ślepiach. - Kim jesteś i co robisz na moim terenie? - rzuciłam i poruszyłam ogonem. Mój głos był słodki, jednak szło w nim wyczuć nieufność i twardość, którą dopełniało miażdżące spojrzenie moich złotych ślepi i lekko nastroszona sierść na ogonie. Uniosłam łeb i przymrużyłam oczy oczekując szybkiej odpowiedzi.
Re: Owcza Łąka
Sro 17 Mar 2021, 16:52
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1017
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Nie spodziewał się, że tak szybko do niego podejdzie kocica, która ogłosiła mu, że właśnie wkroczył na jej tereny. Tak było? Nie wyczuł jakoś granicy, ale to być może dlatego, że nie zwracał uwagi na takie rzeczy, gdy rozglądał się za jakimiś ciekawszymi stworzeniami. No i co teraz? Trzeba było jakoś wybrnąć z bagna, w które się przypadkowo wpakował.
- Ooo, to twoje tereny? Nie miałem na myśli ich naruszyć, serio! Nie mam złych zamiarów jak coś. Chętnie przejdę się na granicę twoich terenów, a o wiele przyjemniej będzie nam obojgu, jak byś mi potowarzyszyła chwilę - zaproponował, po czym sam ruszył w kierunku, z którego przybył, zapraszając samotniczkę do chwilowego spaceru ruchem ogona. Oczywiście nie musiała się zgadzać i gdyby ich drogi się rozeszły, to byłoby mu trochę przykro, ale zrozumiałby motywacje złotej kotki. Gdyby tak się stało, to ich rozmowa na tych zdaniach by się zakończyła, a Żar by w końcu opuścił tereny, ale gdyby kotka zdecydowała mu się towarzyszyć, rzuciłby jej lekki, przyjazny uśmiech.
- Ogólnie to przyszedłem, bo myślałem, że zobaczę tutaj dwunogów z tymi swoimi dziwnymi zwierzętami, ale widać to nie jest odpowiednia pora na takie wyprawy - wypowiedział cel swojej podróży i czemu w ogóle znalazł się w tym miejscu o tej porze. Nie chciał iść w milczeniu i chciał jakoś nawiązać kontakt z nieznajomą. Być może by się mu to udało, na wcześniejszych terenach miał dość dobre kontakty z samotnikami, może tutaj też by się udało zdobyć parę znajomych nienależących do żadnego klanu?
- A tak w ogóle jestem Rozżarzony Krok. Z Klanu Gromu tam z doliny. A ty? - zadał pytanie, wesoło uśmiechając się do... Naprawdę urokliwej kocicy. Nie był przyzwyczajony do takiego typu urody, raczej nie widział zbyt wielu panien o złotym futerku, ale nie był z tego powodu jakiś zawiedziony. Bardzo przyjemnie się na nieznajomą patrzyło.
Re: Owcza Łąka
Czw 01 Kwi 2021, 22:59
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Przymrużyłam ślepia i nieco wygładziłam sierść po pierwszych słowach rudego kocura. Był chyba którymś z kolei, który kompletnie zignorował znaczenia graniczne. Pierwszym był Mknący Nurt, chociaż go potraktowałam w zupełnie inny sposób niż obecnego, nieproszonego gościa. Podczas jego wypowiedzi miałam okazje lepiej przyjrzeć się jego umaszczeniu oraz budowie; był wysokim, przeciętnie umięśnionym kotem o nasyconych kolorach nie tylko sierści, ale i oczu. Musiałam przyznać, że już z pierwszych słów wydawał się typem otwartego gawędziarza, a bezpośrednie zaproponowanie mi odprowadzenia go na granice i insynuacji przyjemnego spaceru tylko pomogło mi dokonać decyzji; mała przekąska nikomu nie zaszkodzi. Przytaknęłam więc łbem i już po chwili szłam u jego boku lekkim, eleganckim krokiem, kątem oka co jakiś czas spoglądając w jego kierunku. Gdy przedstawił mi przyczynę swojego przybycia w to konkretne miejsce, zaśmiałam się pod nosem i zerknęłam na niego z rozbawieniem.
- Prędzej spotkasz tutaj owce w wiosnę, bądź lato. Teraz dwunożni trzymają je w stodołach, gdzie jest im ciepło. - wyjaśniłam i czujnie obserwowałam wyraz pyska swojego rozmówcy umyślnie rzucając nazwami, którymi klanowe koty się nie posługiwały. Uśmiechnęłam się subtelnie na moment jego przedstawienia i poruszyłam ogonem. - Rozżarzony Krok - wymruczałam ponętnie i zaśmiałam się krótko wbijając spojrzenie przed siebie. Klan Gromu...Poznałam z niego raptem jednego kota, który nie zdołał mi się nawet przedstawić. Był jednak na pewno dużo młodszy od Żaru kroczącego tuż obok mnie.
- Podoba mi się twoje imię. Ja jestem Wełna, naprawdę miło poznać. - mruknęłam zawieszając na nim jedynie połowicznie spojrzenie, po chwili dodając: - Zatem jesteś z klanu...Gromu, tak?
Re: Owcza Łąka
Sob 24 Kwi 2021, 11:22
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1017
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Widział, że kotka się częściowo rozluźnia i uspokaja, taki był plan. Rozżarzony Krok naprawdę nie chciał nic złego zrobić innym, szczególnie jeśli naprzeciwko ma tak piękną kotkę! Która nawet zgodziła się na spacer! Co prawda, głównie z tego powodu, że był na jej terenach i musiała zadbać o to, by się tam nie kręcił, ale nadal. Chciał sprawić, by ten ich spacer był możliwie jak najprzyjemniejszy.
- Um, nie rozumiem zupełnie, o czym mówisz, ale brzmi ciekawie! Czym są te stodoły? Prócz tego, że est tam ciepło, haha! Albo ta wiosna lub lato? – zadał parę pytań z lekkim uśmiechem, kierując błyszczące z ciekawości ślepia na swoją rozmówczynię. Ciekawy był fakt, że pomimo używania nieznajomego mu słownictwa, to użyła słowa dwunogi na określenie łysych istot. Z tego, co wiedział, to normalni samotnicy raczej ich tak nie nazywali. A może tu było inaczej?
- Mi ciebie również, Wełna… Hm, bardzo przyjemne imię! Wydaje się takie miękkie – zagadał z lekkim chichotem, chcąc dać znać, że jedynie żartuje i nie uważa kotki za miękką. To, że przeżyła swoje księżyce jako samotnik, coś jednak oznaczało i prawdopodobnie gdyby był agresywny, to Wełna nie wahałaby się rzucić mu do gardła!
- Tak! Widzę, że znasz klany. W sumie ciężko ich nie zauważyć, jak jesteśmy w prawie całej dolinie, nie? – zadał pytanie z już delikatniejszym uśmiechem, nie szczerząc się szeroko, tylko pozwalając sobie na lekki, przyjemny do oglądania wyraz pyska. Prawdopodobnie znała również Klan Wichru i ogólną koncepcję klanów, skoro rozpoznała go po zapachu… A może zaznajomiła się już z którymś z gromiaków? Kto wie?
- Nie mogę się doczekać, by wrócić na te tereny, gdy już będzie ciepło. Może uda mi się zobaczyć w końcu owce. Oczywiście zapamiętam, gdzie leżą twoje granice, ale może zechciałabyś mnie trochę oprowadzić po okolicy? – zadał pytanie, jednocześnie chcąc umówić się na kolejne spotkanie. Wełna wydawała się być ciekawą kotką, głównie ze względu na sam fakt, że była samotniczką, co już czyniło Żara mega zainteresowanego złocistą kotką!
Re: Owcza Łąka
Pon 26 Kwi 2021, 12:11
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Kocur chwycił haczyk, a do tego zdawał się zainteresowany nie tylko tym co mówiła, ale i moją osobą. No proszę, nie musiał być bardzo skomplikowany czy też zamknięty, skoro skusiłam go praktycznie niczym. Mógł być ciekawą odskocznią na leniwsze dni - dużo gadał, uśmiechał się i śmiał. Odrobinę przypominał mi swoim zachowaniem Nizioła, jednak zbyt długo się nad tym nie zastanawiałam. Uśmiechnęłam się i zachichotałam rozbawiona gdy kocur zwrócił uwagę na specjalnie rzucone w jego stronę słowa, których klanowe koty na pewno nie używały. Bo jak to tak - tak mówią tylko samotnicy, aj.
- Nie mówicie tak w klanach? - uniosłam brew i westchnęłam z rozbawieniem, wracając spojrzeniem przed siebie i udając zastanowienie przed wyjaśnieniem kocurowi podanych znaczeń, mruknęłam melodyjnie. - Cóż, stodoły to takie spore, drewniane legowiska zbudowane przez ludzi, a wiosna to cieplejsza pora nastająca po zimie, czyli tej podczas której jest zimno i leży śnieg. Lato to najcieplejsza pora, zaraz po wiośnie. Okres słodkich świergotów ptaków i miłości - ostatnie słowa zamruczałam patrząc prosto na rudego wojownika i zamrugałam niby to niewinnie, niby jednak nie. Jednak zaraz po tym jak gdyby nigdy nic wróciłam do obserwacji drogi przed nami; w końcu odprowadzałam go do granicy swojego rewiru, nie mogłam więc jej przeoczyć. - Nie tylko imię mam miękkie - szepnęłam i otarłam się o bok kocura, ogonem delikatnie przejeżdżając po jego boku, a po tym przyśpieszyłam nieco kroku i zatrzymałam się kawałek dalej, wskazując nosem na...trawę. Jego wypowiedź o klanach przemilczałam i skwitowałam jedynie uśmiechem, a każdy swój ruch z góry zaplanowałam i jak widać; opłaciło się, bowiem sam kocur zaproponował mi ponowne spotkanie na oglądanie owiec i oprowadzenie go po okolicy. Poruszyłam lekko uszami i po krótkim, udawanym zastanowieniu, skinęłam mu krągłym łebkiem. Nim przeszedł przed granicę, przejechałam ogonem pod jego podbródkiem i zachichotałam cicho pod nosem.
- Zatem do zobaczenia w cieplejszą porę, Rozżarzony Kroku. - mruknęłam słodko. - Będę na ciebie czekać. - i po tych słowach puściłam mu oczko, odwróciłam się i lekkim, zgrabnym truchtem oddaliłam się z jego pola widzenia. Kolejna mysz do zabawy? Oby. Tak smacznej myszki wolałam nie puścić spomiędzy moich pazurów, a skoro się w nie pchała - zatopienie w niej moich kłów to tylko kwestia czasu.

***

O tym, że na cieplejszą porę miałam spotkać się z kimś takim jak Rozżarzony Krok przypomniałam sobie stosunkowo niedawno; szczerze mówiąc, fakt nauki pod okiem Popioła nieco ograniczył moje pole manewru co do wypadków i szwendania się po okolicy i chociaż czasem bywałam na Owczej Łące w celach czysto kontrolnych, tak nigdzie dalej na dłużej się nie zapuszczałam bowiem zawsze chciałam wrócić na noc do Wysokiej Stodoły. Gdy jednak ciepło zaczęło o sobie dawać znak, a ludzie powoli wypuszczali zwierzęta na wszelakie łąki, widok owczarza przypomniał mi o umówionym spotkaniu z rudym wojownikiem Klanu Gromu. Ostatecznie jednak przyszłam na swoje tereny chcąc zobaczyć, czy a nuż rudy zakręcił się przy granicach tak, jak się zarzekał.
Re: Owcza Łąka
Pon 26 Kwi 2021, 20:50
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR], Osa [KG] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 1017
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Pokręcił głową w odpowiedzi na pytanie, również z lekkim śmiechem na ustach, chociaż bardziej wynikającym z niezręczności. Cóż, Żar osobiście nie znał tych wszystkich słów, być może gdzieś się tam kiedyś przewinęły, ale na przykład owcy to nigdy w życiu na oczy nie widział! No, może wcześniej podczas przeprowadzki, ale to tylko chwilowo. A więc wiosna to była Pora Nowych Liści! I Żar mógł też poznać zupełnie nowe określenia na inne pory obiegu, dlatego słuchał z zaciekawieniem. Wiosna, zima, lato. Takie proste nazwy! Jedno słowo starczy samotnikom, by opisać cały urok wszystkich tych pór, coś niesamowitego!
- A ja nie tylko imię mam ogniste - odpowiedział na jej słowa o imieniu, posyłając jej zadziorny uśmiech i czując delikatny dreszcz wywołany ekscytacją oraz ciepłem drugiego ciała, gdy ta otarła się swoim bokiem o mój. Pozwolił sobie na ciche mruknięcie zadowolenia, aprobując jej zachowanie i nie mając nic przeciwko. Rudy wojownik zawsze był kimś, kto lubił czyjś dotyk i nie sprawiał mu on problemów. Po tym, jak kotka odprowadziła wojownika na swoją granicę, wysunął propozycję ponownego spotkania, ze spokojnym uśmiechem oczekując odpowiedzi. Na zgodę uśmiechnął się szeroko, po czym jego grymas nabrał trochę zadziorniejszego wyrazu.
- Tak, do zobaczenia, Wełno - pożegnął się, po czym swobodnym krokiem ruszył w stronę terenów Klanu Gromu. Znajomość ze złotą samotniczką zapowiadała się bardzo ciekawie! Miał tylko nadzieję, że prędko zrobi się na tyle ciepło, by dwunogi zaczęli wypuszczać swoje owce na pastwiska, a wtedy... Ponownie spotka się z koteczką.

***

Dużo czasu minęło, dużo również się działo w życiu rudego wojownika. Przez to prawie zapomniał o obietnicy ponownego spotkania, a przypomniał sobie dopiero na jednym z patroli, który doglądał granicy z terenami niczyimi od strony wejścia do doliny. Wtedy zatrzymał się, chwilowo w zamyśleniu, czując, jak słońce przyjemnie grzeje jego grzbiet. Nie był pewny, czy w tym stanie chce się spotykać z samotniczką. Był... Praktycznie nie do życia. Jednak może była to dobra okazja, by na chwilę zapomnieć o problemach? Nie wiedział. Wykonał wszystkie swoje obowiązki, zdając raport Mroźnemu Porankowi, po czym zjadł coś i wyruszył w kierunku ziem niczyich. Całą drogę przeszedł praktycznie w zamyśleniu, oczywiście będąc świadomym otaczającego go otoczenia, by nie został zaskoczony przez jakiegoś drapieżnika. I nagle znalazł się przy Owczej Łączce, dostrzegając z daleka złote futro swojej znajomej, skorzystał z tego, że został nieodkryty i przylizał sierść na piersi, biorąc głębszy oddech i... Pozwalając, by jego pysk rozszerzył się w uśmiechu, a zielone ślepia lekko zmrużyły. Podszedł dość cicho, skorzystał z tego, że jest również ustawiony pod wiatr, chcąc zajść złotą kotkę od tyłu, jednak nie ukrywając jakoś mocniej swojej obecności. Gdy się zbliżył, otarł się swoim bokiem o złocisty, przesuwając ogonem po jej ciemniejszej sierści na grzbiecie w górę, opuszczając ogon, gdy lekko ją wyprzedził i rzucił jej zadziorny uśmiech.
- Hej. Myślałem, że minie wieczność, nim ponownie się spotkamy - odpowiedział z lekkim śmiechem, badając reakcję kotki. Chciał emanować pewnością siebie, jednak innym jej rodzajem. Teraz był jakby spokojniejszy, dużo bardziej stonowany i mniej hałaśliwy czy grający pajaca. To było najlepsze, co mógł z siebie obecnie dać, jednocześnie spychając trapiące go myśli gdzieś w kąt głowy, pozwalając chwili teraźniejszej zajmować całą przestrzeń umysłu rudego kocura. Chciał chociaż na chwilę zapomnieć o problemach i o pustce, jakie odczuwał po pogrzebie Konwaliowej Ścieżki. Spotkanie z Wełną miało być oderwaniem od tamtej szarej rzeczywistości.
Re: Owcza Łąka
Pon 26 Kwi 2021, 21:48
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Kątem oka dojrzałam zbliżającego się kocura, który podkradał się do mnie od tyłu ni to ukryty, ni to nie. Nawet specjalnie i możliwie jak najbardziej niezauważanie zwolniłam nieco krok, a na mój krągły pyszczek wpłynął nieznaczny uśmiech. Błądziłam chwile przy granicach już będąc przekonana, że moje źródło zabawy postanowiło jednak być grzecznym chłopcem i siedzieć w dolinie z resztą swoich koleżków. A tu taka niespodzianka - Rozżarzony Krok się jednak zjawił. Długo nie musiałam czekać, kocur przesunął się wzdłuż mojego boku ocierając się o niego, a dodatkowo jego ogon przesunął po moim grzbiecie, na co wewnętrznie poczułam wzrastające obrzydzenie, jednak jak tylko ustał przede mną, zamruczałam słodko tak, jakbym niesamowicie ucieszyła się z jego widoku. Na moim pyszczku zagościł subtelny uśmiech a moje ślepia spoczęły na kocurze, którego otaczała aura pewności siebie. Taka sama, mdła i powtarzalna jak wokół każdego kocura, którego powoli owijałam sobie wokół małego paluszka. Wystarczyło zatrzepotać rzęsami i proszę; mimo długiego czasu - przyszedł. Kocury były proste, Rozżarzony Krok nie był inny. Zarzucając wcześniej sieć byłam gotowa na odrobinę zabawy - a więc nie zamierzałam jej sobie teraz odmawiać jak już sama przyszła, oj nie. Czas nareszcie skosztować klanowego mięska. Na jego słowa westchnęłam i zaśmiałam się pod nosem, podchodząc bliżej.
- Tak długo cię tutaj nie było, że myślałam, że się zgubiłeś bądź o mnie zapomniałeś, wiesz? - mruknęłam patrząc kocurowi prosto w oczy. - Było mi tu bez ciebie nudno i smutno. - szepnęłam, po czym wyminęłam go, a ogonem przejechałam pod jego brodą, przechodząc lekkim, eleganckim krokiem tuż przy jego boku.
- Jednak liczę, że dalej chcesz abym cię oprowadziła po okolicy? - rzuciłam, zatrzymując się kawałek dalej by odwrócić w jego stronę jedynie krągły łebek. Lekko uniosła brew i posłałam w jego stronę słodki, niewinny uśmiech. - Prawda?
Re: Owcza Łąka
Sponsored content

Skocz do: