Koźlorogizostał Postacią Kwietnia 2024! Koźlorogi zdecydowanie skupił na sobie uwagę wielu graczy. Głównym powodem tego zainteresowania było to, co łączy go z dawną zastępczynią Klanu Gromu, a obecnie - przyjętą po długiej nieobecności terminatorką, Zaćmioną Łapą. Walka kocura o możliwość powrotu jego przyjaciółki, rywalki i największego wroga w jednym była godna podziwu, w końcu to dzięki jego determinacji i naciskom Rozżarzona Gwiazda zdecydował się ponownie rozważyć przyjęcie złotej kotki do klanu. Co jednak wydarzy się dalej, teraz, gdy Koźrologi stał się mistrzem Zaćmionej Łapy?
Położona w niewielkiej kotlinie u podnóża gór, Owcza Łąka to duża połać terenu porośnięta nieszczególnie wysoką trawą o soczystej barwie. Trudno znaleźć tu jakiekolwiek wysokie jej kępy – jest to spowodowane obecnością dużych stworzeń podobnych do obdarzonych czterema kończynami chmur, które właśnie trawą się żywią.
Rodzaje terenu: łąki, pola
Re: Owcza Łąka
Sob 20 Kwi 2024, 01:44
Baranek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 23
Matka : Nimfa
Ojciec : Brutus
Mistrz : -
Partner : zły, głodny wilk!!
Wygląd : Biała bardzo, a do tego długowłosa, puchata i raczej niskawa. Oczy ma złociste.
Okej, dobra, ma dobrego kota, to już początek sukcesu - o, i sroka wystarczy! To już połowa sukcesu! Wydawała się tym wręcz speszona. Czy koty zazwyczaj nie oferowały jej nic w zamian? Baranek w sumie też oferowała innym bezinteresowną pomoc, ale maniery podpowiadały jej, że obcym należy się coś w zamian za przysługi. A Baranek, wbrew pozorom, była kotem kulturalnym! — Nad zębami mnie boli, te, no… dziąsła — powiedziała z bólami w pysku, pokazując jej kiełki poprzez odsłonięcie warg łapą. Ała. Ałć. Błąd - gdy przycisnęła łapę do pyska, to zabolało bardziej. Ał!! — Ała!! A poza tym, to. Ja. Um. Wykopałam kiedyś tą roślinę i chciałam się spytać, czy wiesz, co to takiego? — powiedziała, pokazując zawartość zawiniątka. Obecna tam roślina była czymś podobnym bylinie, o zielonych, nakrapianych charakterystycznie liściach i rurkowatych, różowo-fioletowych kwiatuszkach.
_________________
coraz dluzsze i cieplejsze dni
w końcu nadszedł czas
✧
gdy już nie muszę w śniegu iść, do życia wraca las zielenią się gałęzie i pędy i znowu dźwięczy ptasi śpiew
˗ˏˋ i radość dookoła´ˎ˗
Re: Owcza Łąka
Sob 20 Kwi 2024, 17:38
Tęczowa Chmura
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 802
Gwiezdny Klan
Dmuchawiec
A więc bolały ją wargi, hm. Gdy Dmuchawiec to usłyszała, od razu zbliżyła pysk, by lepiej przyjrzeć się wspomnianemu punktowi na jej ciele. Rzeczywiście, były zaczerwienione. Srebrzystą więc nie dziwiło, że druga samotniczka tak piszczała z bólu. Następnie jej wzrok padł na przyniesione zioła w zawiniątku, o których biała mówiła. - Ah, to miodunka. Jej liście leczą biały i zielony kaszel – wyjaśniła od razu, w duchu trochę zadowolona, że mogła się podzielić swoją wiedzą. - A co do twoich dziąseł, to akurat tu coś mam – miauknęła, rozwijając własny pakunek, w którym między innymi miała liście mięty. Podała białej jeden z nich. - Zjedz, tylko przeżuj dokładnie. Powinno pomóc.
_________________
Hummingbird, summer song Has it brought my life back? Hangin' in the balance Have you brought the light back?
And hummingbird I can never unsee What you'veshown me Stay on, stay on with me
Re: Owcza Łąka
Nie 21 Kwi 2024, 14:24
Baranek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 23
Matka : Nimfa
Ojciec : Brutus
Mistrz : -
Partner : zły, głodny wilk!!
Wygląd : Biała bardzo, a do tego długowłosa, puchata i raczej niskawa. Oczy ma złociste.
Gdy Dmuchawiec się przybliżyła, Baranek nieco się zawstydziła, ale pozwoliła jej zbadać dziąsła. — O — mruknęła najpierw, przetwarzając jej słowa. Miodunka… fajna nazwa! Ale szkoda, że nie leczy nic nowego - Baranek już znała jakieś lekarstwo na biały i zielony kaszel, jednak zapewne łatwiej będzie jej znaleźć miodunkę, niż raczej rzadki jałowiec. Zamruczała, zadowolona. — Dzięki!! Oblała ją fala ulgi, gdy okazało się, że ta ma przy sobie zioło na jej zębiska. Listek pachniał charakterystycznie… miętowo. — Mięta jest lecznicza? — uważała to po prostu za fajnie pachnącą, pospolitą roślinę, a nie medykament. Zjadła dany jej listek, czując, jak jej pyszczek robi się zimny od żucia. Mięta to strasznie dziwna roślina! Wręcz ostra, ale… inaczej. Zjadłszy, w sumie mogłaby już sobie iść i najwyżej szukać mięty na własną łapę, jeśli jej dziąsła nie wyleczą się tym razem… ale w jej główce pojawił się pewien głupi pomysł, skoro Dmuchawiec wydawała się całkiem sympatyczna, a do tego znała się na ziołach. Biała przygryzła wargę. — A… um, bo- bo ja w sumie to chciałabym się. W ogóle. Dowiedzieć więcej o ziołach i leczeniu. Moja matka nauczyła mnie tylko trzech najważniejszych medykamentów na najbardziej częste choroby, no… no i dlatego musiałam szukać ciebie — mruknęła nieco zawstydzona, ocierając łapę o łapę. — I tak się… zastanawiałam… czy nie chciałabyś mnie może uczyć. Mogę ci przynieść więcej srok! Albo czegokolwiek!
_________________
coraz dluzsze i cieplejsze dni
w końcu nadszedł czas
✧
gdy już nie muszę w śniegu iść, do życia wraca las zielenią się gałęzie i pędy i znowu dźwięczy ptasi śpiew
˗ˏˋ i radość dookoła´ˎ˗
Re: Owcza Łąka
Pią 26 Kwi 2024, 21:24
Tęczowa Chmura
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 802
Gwiezdny Klan
Dmuchawiec
- A jest! Poza problemami z dziąsłami, pomaga też na ból brzucha, gardła i nerwobóle - odparła od razu, widząc zdziwienie białofutrej. Początkowo nieco się dziwiła, że kotka nie wiedziała o leczniczych właściwościach mięty, bo ta roślina zawsze wydawała się jej pospolitym i znanym lekarstwem, ale może to przez to, że czasami zapominała o tym, że nie wszystkie koty są zielarzami. Jej oczy rozszerzyły się z zaskoczenia, gdy usłyszała kolejne słowa kotki. Chciała się uczyć? Od niej? Oh… to było… miłe. Miłe uczucie, że ktoś chciał się od niej uczyć. Czyżby plotki o jej znajomości ziół rozniosły się tak szybko, że ktoś chciał pobierać od niej lekcje? - Ja… - zająknęła się początkowo, z mieszanką zaskoczenia i zachwytu. - Miło mi, że chcesz się ode mnie uczyć – dodała po chwili, rozpływając się w uśmiechu, powoli otrząsając się z roztargnienia. Matko, czuła się jakby ktoś zapytał ją o partnerstwo, a nie poprosił o lekce medykamentów! - Jasne, możesz czasem wpaść do mnie i czegoś cię pouczę. Legowisko mam tam, na tamtym wzgórzu, choć nie obiecuje, że zawsze mnie tam zastaniesz. Czasami odwiedzam inne koty w mieście. I nie, nie musisz mi nic przynosić w zamian. Jak się tak w ogóle nazywasz? - nim sama zauważyła, dostała słowotoku, podczas którego wskazała samotniczce kierunek jej legowiska.
_________________
Hummingbird, summer song Has it brought my life back? Hangin' in the balance Have you brought the light back?
And hummingbird I can never unsee What you'veshown me Stay on, stay on with me
Re: Owcza Łąka
Sob 27 Kwi 2024, 16:39
Baranek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 23
Matka : Nimfa
Ojciec : Brutus
Mistrz : -
Partner : zły, głodny wilk!!
Wygląd : Biała bardzo, a do tego długowłosa, puchata i raczej niskawa. Oczy ma złociste.
Oo! Chyba miała już coś na te rzeczy, przynajmniej część, ale dobrze wiedzieć, jakie jeszcze ma zastosowania. Baranek zaczęła się ostro zastanawiać, czy niektóre rośliny, które całe życie uważała za pospolity chwast, tak naprawdę były czymś o wiele bardziej wartościowym. — Dobrze wiedzieć!! Gdy kotka się zająknęła, Baranek nieco się zlękła. Może to zbyt wiele? Może sprawiła, że ta poczuła się niekomfortowo i niezręcznie… ale potem na jej pysku rozlał się szczery uśmiech, a Baranek (w ramach możliwości) go odwzajemniła. Może? Serio może? Barani, zakręcony ogonek zaczął merdać na boki, jak u ucieszonego psa. — OKI!! Oja, nie przedstawiłam się, przepraszam- jestem Baranek i mieszkam w Młodych Brzózkach — wyjaśniła, oblizując dziąsła w niezadowoleniu z bólu. — W takim razie… poszukam cię za jakiś czas, a na razie nie zabieram Ci więcej czasu, chyba gdzieś idziesz… DZIĘKUJĘ!! — powiedziała i jeśli nie była zatrzymywana, faktycznie wróciła w domowe strony. Ale nie dawać jej nic w zamian? Nie no, nie ma mowy.
zt
_________________
coraz dluzsze i cieplejsze dni
w końcu nadszedł czas
✧
gdy już nie muszę w śniegu iść, do życia wraca las zielenią się gałęzie i pędy i znowu dźwięczy ptasi śpiew
˗ˏˋ i radość dookoła´ˎ˗
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 00:15
Chaos
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 52
Matka : Tchnienie
Ojciec : Strumień
Mistrz : Cis
Partner : Lukrecja, martwa
Wygląd : Czarny dymny kocur w typie maine coona. Muskularny, pokryty bliznami (nacięcie na nosie i lewej stronie ust, ślady pazurów na: lewym oku, prawym policzku, lewym barku, prawej łapie, lewe udo i kostka, ślad po drucie kolczastym na szyi, blizny na ogonie po złamaniu - krzywy, poszarpane uszy). Długie, zaniedbane futro.
Autor avatara : Ja <3
Liczba postów : 59
Samotnik
Kocur nareszcie się wyrwał z piaskowych pustkowi i żwirowych męczarni. Miał serdecznie dość małych kamyczków między swoimi łapami i wręcz się cieszył kiedy mógł poczuć najzwyklejsze na świecie źdźbła trawy. Byłoby lepiej gdyby były nieco wyższe, ale nie miał zamiaru teraz na to narzekać. Łąki były stanowczo lepsze niż takie kamieniste pustkowie, więc z radością się tutaj trochę rozgości i pozwiedza. Kto wie... Możne dojrzy godnego uwagi przeciwnika, na którym będzie mógł rozprostować kości i nie okaże się drapieżnikiem, który sprawdzi czy koty na pewno spadają na cztery łapy. No dobra, nie może być tak źle. Idzie szukać tych drapieżników przeciwników, wiadomo.
// Pora zobaczyć czy Haz umie w MG <3
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 00:37
Siwa Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 184
Terminator
łąki, pola
Słonko przyjemnie oświetlało Owczą Łąkę. Co Chaosowi jednak mogło nieszczególnie pasować ze względu na to, że jego sierść jednak była długa i ciemna, przez co łatwo się nagrzewała. A że o cień też tutaj było ciężko... Ale wracając do polowania. Kocur szukał drapieżników... No i znalazł. Może i za dobrze. Póki co na szczęście natrafił jedynie na ślad zapachowy, w dodatku dość świeży. Nie dało się go pomylić z niczym innym... No chyba że z psem. Cóż. Wyglądało na to, że gdzieś w okolicy grasował tu wilk.
UMIEJĘTNOŚCI: • Skradanie się: poziom 3 • Tropienie: poziom 3 • Wspinaczka: poziom 2
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Ostatnio zmieniony przez Siwa Łapa dnia Wto 07 Maj 2024, 00:47, w całości zmieniany 2 razy
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 00:43
Chaos
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 52
Matka : Tchnienie
Ojciec : Strumień
Mistrz : Cis
Partner : Lukrecja, martwa
Wygląd : Czarny dymny kocur w typie maine coona. Muskularny, pokryty bliznami (nacięcie na nosie i lewej stronie ust, ślady pazurów na: lewym oku, prawym policzku, lewym barku, prawej łapie, lewe udo i kostka, ślad po drucie kolczastym na szyi, blizny na ogonie po złamaniu - krzywy, poszarpane uszy). Długie, zaniedbane futro.
Autor avatara : Ja <3
Liczba postów : 59
Samotnik
Sam obwąchiwał dokładnie całą okolicę żeby złapać jakiś trop... Nie lepiej jak zwierze, które z resztą wyczuł. Wręcz zaklął pod nosem, jego pierdolone szczęście. Wystarczyłoby gdyby wyczuł psa, ale nieee... Los musiał podrzucić mu pod nos coś o wiele większego i gorszego. Nie miał zamiaru ryzykować swojego futra, co to to nie. Zaraz wziął dupę w troki i szybciutko spierdzielił w przeciwną stronę do tego zapachu. Nawet jeśli miałoby się okazać że tylko tędy przechodził, nie miał zamiaru tego sprawdzać! Pójdzie sobie w kompletnie inny kącik tej polany. Szybciutko. Bardzo szybciutko.
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 00:47
Siwa Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 184
Terminator
łąki, pola
...cóż, Chaos może i rzeczywiście stracił zapach jednego wilka... Tylko po to, by zaraz po chwili natknąć się na ślad drugiego. Wyglądało na to, że w okolicy mogła być cała wataha... Chyba lepiej mieć się na baczności.
UMIEJĘTNOŚCI: • Skradanie się: poziom 3 • Tropienie: poziom 3 • Wspinaczka: poziom 2
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 00:55
Chaos
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 52
Matka : Tchnienie
Ojciec : Strumień
Mistrz : Cis
Partner : Lukrecja, martwa
Wygląd : Czarny dymny kocur w typie maine coona. Muskularny, pokryty bliznami (nacięcie na nosie i lewej stronie ust, ślady pazurów na: lewym oku, prawym policzku, lewym barku, prawej łapie, lewe udo i kostka, ślad po drucie kolczastym na szyi, blizny na ogonie po złamaniu - krzywy, poszarpane uszy). Długie, zaniedbane futro.
Autor avatara : Ja <3
Liczba postów : 59
Samotnik
...losie ty mendo pierdolona. Jak nie jeden przerośnięty kundel to drugi! Co miał, nauczyć się z nimi gadać i je ładnie poprosić żeby napadły na klany? Znaczy, gdyby się tak dało to byłaby miła myśl i zmyślny plan, ale tak się nie da. Przejechał łapą po kępce trawy, która jechała tym wilkiem i zaraz wybrał się w trzecią stronę, z dala od obu psowatych. Przebierał łapami tak szybko, że równie dobrze mógł zacząć biec. W oddali widział jakieś Młode Brzózki i zaraz zwiał w tamtą stronę.
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 01:10
Siwa Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 184
Terminator
łąki, pola -> brzeg lasu
Ucieczka z Owczych Łąk choć była dobrym pomysłem, to jednak trochę zmęczyła kocura przez panującą wokół dość wysoką temperaturę. Całe szczęście już niedługo potem mógł skryć się w cieniu Młodych Brzózek, gdzie temperatura była już znacznie znośniejsza. Ale no... Wyglądało na to, że nie był sam. W okolicy unosił się zapach krwi, a gdyby kocur się rozejrzał, mógłby na drzewie, które znajdowało się jakąś długość drzewa dalej zobaczyć... Jastrzębia pałaszującego swój obiad. Póki co chyba nawet nie zauważył Chaosa, zbyt zajęty swoim posiłkiem, szczególnie że siedział odwrócony tyłem do niego.
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 01:33
Chaos
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 52
Matka : Tchnienie
Ojciec : Strumień
Mistrz : Cis
Partner : Lukrecja, martwa
Wygląd : Czarny dymny kocur w typie maine coona. Muskularny, pokryty bliznami (nacięcie na nosie i lewej stronie ust, ślady pazurów na: lewym oku, prawym policzku, lewym barku, prawej łapie, lewe udo i kostka, ślad po drucie kolczastym na szyi, blizny na ogonie po złamaniu - krzywy, poszarpane uszy). Długie, zaniedbane futro.
Autor avatara : Ja <3
Liczba postów : 59
Samotnik
Aż zaciągnął mocniej powietrze czując krew. Aż ślinka zebrała mu się w pysku, ale pozostawał czujny. Nie trudno było dojrzeć ptaszora i jego obiadu. Może i siedział na drzewie, ale w tej chwili kocur na prawdę potrzebował coś zagryźć żeby nieco rozładować złość przez te dwa wilki. No nic. Wyglądało na to, że dzisiaj będzie musiał się trochę bardziej namęczyć. Oblizał nos i wąsiki, ugiął łapy, wyrównał łeb z ogonem i ostrożnie, pod wiatr, zakradł się w stronę drzewa na którym siedział ptaszor. Upewnił się, że stanął pod nim tak by plecy ptaka wciąż były zwrócone w jego stronę i rozpoczął wspinaczkę. Zaczepił mocno pazury o korę i trzymając się z całych sił zaczął swoją ostrożną wędrówkę w górę, uważnie obserwując ptaka i zatrzymując się jeśli zauważyłby jakiś ruch. Plan miał prosty. Dostać się wystarczająco wysoko i spróbować chwycić nieświadomego drapieżnika za kark z całych sił i rzucić się z trzymanym tak ptakiem na ziemię, z nadzieją że jastrząb złagodzi jego upadek.
Re: Owcza Łąka
Wczoraj o 19:01
Siwa Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 184
Terminator
brzeg lasu
Wyglądało na to, że kocur nie miał szczęścia. Jastrząb chyba wyczuł w okolicy coś, co nie było jego przekąską... Ale mogło za chwilę się nią stać. Odwrócił łeb, a zauważywszy podkradającego się do drzewa kocura, od razu zleciał z gałęzi i wyciągnął ostre szpony w stronę Chaosa - choć ten był wciąż wystarczająco daleko, by dać mu jeszcze czas na reakcję.
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Owcza Łąka
Dzisiaj o 14:35
Chaos
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 52
Matka : Tchnienie
Ojciec : Strumień
Mistrz : Cis
Partner : Lukrecja, martwa
Wygląd : Czarny dymny kocur w typie maine coona. Muskularny, pokryty bliznami (nacięcie na nosie i lewej stronie ust, ślady pazurów na: lewym oku, prawym policzku, lewym barku, prawej łapie, lewe udo i kostka, ślad po drucie kolczastym na szyi, blizny na ogonie po złamaniu - krzywy, poszarpane uszy). Długie, zaniedbane futro.
Autor avatara : Ja <3
Liczba postów : 59
Samotnik
Ugh, głupie ptaszysko. Nienawidził tego jak wystarczyło pomylić się z jedną albo dwiema rzeczami żeby cię zauważyły. Nienawidził na nie polować, ale teraz już i tak nie miał czasu na bawienie się w narzekanie, musiał działać szybko jeśli nie chciał zostać kolejną przekąską albo przynajmniej workiem treningowym dla jastrzębia. Całe szczęście był tylko niewiele większy od kocura. Od razu się podniósł i zrezygnował ze wszystkiego co ze skradania mu zostało bo i tak został zauważony. Jeśli zrobi unik nie będzie miał pewność czy zdąży zaatakować zanim ptak znowu poderwie się do lotu więc musiał wykorzystać okazję, że leciał mu na spotkanie. Utkwił wzrok w swoim przeciwniku czekając aż ten się zbliży wystarczająco by mógł zaatakować bez opuszczania bezpiecznej ziemi i nie daj losie narazić się bardziej na jego szpony. Wolał oberwać po grzbiecie... Ale co do jego własnego ataku - przygotował lewą łapę i wyciągnął szpony chcąc zaatakować, tylko po to by ostateczny atak wyprowadzić prawą łapą, z całej siły, z pazurami prosto w oczy jastrzębia.
Re: Owcza Łąka
Dzisiaj o 20:15
Siwa Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Jastrząb znacznie przecenił swoje szanse w walce z kocurem. Fakt, jego szpony może i sięgnęły Chaosa... Ale zamiast zrobić mu jakąkolwiek krzywdę, zaplątały się tylko w jego zakołtunione futro. Jeśli zaś chodzi o samego drapieżnika... Chaos idealnie wycelował swój cios, a jastrząb zaskrzeczał głośno czując silny ból w swoim prawym oku - nie mógł go otworzyć, więc wyglądało na to, że cios zrobił to, co miał! A że ptaszor zauważył, w jakich jest tarapatach... Sam próbował sięgnąć teraz dziobem lewego oka kocura, by kupić sobie czas na wyswobodzenie się z tej "pułapki".
UMIEJĘTNOŚCI: • Skradanie się: poziom 3 • Tropienie: poziom 3 • Wspinaczka: poziom 2
Jastrząb: S: 28 | Z: 27 | Sz: 40 | O: 20 | HP: 120-37=83/120 | W: 130-5=125/130 • Rana 3 stopnia: zadrapanie na prawym oku z uszkodzeniem gałki ocznej -> krwawi (-3 HP na turę od następnej tury) • Brak oka
_________________
darling, so there you are with that look on your face
as if you're never hurt, as if you're never down shall i be the onefor you who pinches you softly but sure? if f r o w n is shown then i will know that
YOU ARE NO DREAMER
Re: Owcza Łąka
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.