IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
 :: 
Klan Gromu
 :: Tereny Klanu Gromu
Re: Świetlikowy Zagajnik
Nie 29 Sty 2023, 12:01
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 520
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Nic? No cóż, bywa. Koteczka jeszcze trochę przeszła się po okolicy, próbując znaleźć jeszcze coś ciekawego. Widząc jednak, że to tyle z dzisiejszego polowania, wróciła po upolowaną przez nią zwierzynę i ruszyła z powrotem do obozu. Co prawda, mogła upolować troszkę więcej, ale miała nadzieję, że tyle jej klanowi wystarczy.

//zt

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Świetlikowy Zagajnik
Wto 28 Lut 2023, 17:11
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 389
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Kolejny dzień, kolejne polowanie. Rwący Strumień lubiła wracając z patrolu dodatkowo się zmęczyć, bo liczba jej energii była zawsze zdecydowanie za duża jak na takie małe ciałko. Dlatego też gdy już kończyli i mieli wracać do obozu, to szylkretka wspaniałomyślnie przekazała reszcie, że idzie w takim razie zapolować i odeszła kawałek, by następnie ustawić się pod wiatr i ruszyć przed siebie z nadzieją na znalezienie czegoś ciekawego.


_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 NFFhmpp
Re: Świetlikowy Zagajnik
Czw 09 Mar 2023, 15:27
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
brzeg lasu

Kocica, pomimo choroby, postanowiła zaraz po zakończeniu patrolu udać się na polowanie, a nie do medyka. Widocznie czuła się na tyle energiczna, żeby dodatkowo obciążyć swój organizm. Tylko czy to aby nie wpłynie negatywnie na i tak naruszone zdrowie? Cóż, przynajmniej pogoda dopisywała. Chociaż było zimno i śnieżno, to niebo nie obfitowało w chmury, a promienie słońca przyjemnie ogrzewały ciało wojowniczki.
Wkroczyła do skraju zagajnika i po krótkiej przechadzce zauważyła krogulca, który - w przeciwieństwie do szylkretki - czuł się znakomicie. No, może nie licząc lekkiego głodu. Siedział on sobie na dość wysokiej - około trzech skoków zająca nad ziemią - gałęzi drzewa położonego dwie długości drzewa dalej od niej. Wygląda na to, że zainteresował się kocicą, choć jeszcze nie poderwał się do lotu, tylko siedział w miejscu, bacznie ją obserwując.

Rwący Strumień: P: 5 | S: 12 (20) | Z: 19 (32) | Sz: 18 (30) | O: 13 (22) | HP: 170 | W: 66 (110)
· Cichy krok | Ostre pazury
· Skradanie się [2], Tropienie [3], Wspinaczka [2]
· Statystyki i wytrzymałość obniżone do 60% ze względu na chorobę 2 stopnia.

Krogulec: S: 25 | Z: 27 | Sz: 35 | O: 20 | HP: 110 | W: 100
Re: Świetlikowy Zagajnik
Czw 08 Cze 2023, 12:29
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Lubiła przebywać poza obozem. Po pierwsze nie było tu nie wiadomo ilu kotów, które irytowały ją samą swoją obecnością, a po drugie nie musiała oglądać swojej matki, do której z każdym księżycem miała coraz mniej szacunku przez decyzje, które ta podejmowała. Najpierw związała się z jakąś kotką, co wywołało u niebieskiej nic poza wstrętem do matki, a potem jeszcze przygarnęła z nią jakieś kocięta, jakby chciała ich wszystkich zastąpić. Ją, Konwalię oraz Wronę. Żałosne.
Zrobiła sobie akurat krótką przerwę od polowania, bo musiała przyznać, że ostatnia pogoń za królikiem, który zauważył ją w ostatniej chwili i uciekał dość długo, nim go nie dogoniła, trochę ją zmęczyła. Przysiadła więc pod jednym z drzew korzystając z chwili i przymknęła oczy, ciesząc uszy bzyczeniem owadów i ciszą panującą poza tym.

[Kozioł]
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 09 Cze 2023, 12:31
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Ostatnio zrobiło się głośniej w obozie przez nowe znajdki. No ale takie były w końcu kociaki. Na pewno Tęczowa Chmura będzie miała dużo roboty w opiekowania tej gromadki. Na całe szczęście Kozioł nie musiał się tym przejmować. Zajmował się wojowniczkami sprawami i było mu z tym dobrze. Nie widział siebie w roli opiekunki.

Był ciekawy co na to wszystko zareagują bliscy Róży i Tafli. Szczerze to on słabo rozumiał związki w tym klanie. Obie miały kiedyś partnerów. Potem uciekli i teraz kocice były ze sobą...? To nie było na jego głowę. Nigdy nie był ekspertem w tych sprawach. Zwyczajnie był ciekawy tego jak czuje się z tym Tęcza, Pszczoła, Konwalia a nawet Zaćmienie. Nagle klan Gromu stał się wielka rodzina... Dobrze, że był sam i jego drzewo genealogiczne pozostawało bez zmian.

Przebywając poza obozem, zauważył niebieskie futro. Jeżeli dobrze pamiętał była jedną z terminatorek Zaćmienie...Czemu tak wiele o niej wiedział...
-Hej. - przywitał się i gdy podszedł bliżej, zauważył grymas na pysku kocicy. - Coś Cię gryzie, Zamglone Jezioro? - zapytał

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 09 Cze 2023, 14:49
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Jasne, że była świadoma tego, że w każdym zakątu klanowych terenów można wpaść na innego kota, a po prostu poza obozem szansa na to była o wiele, wiele mniejsza, ale mimo to miała nadzieję, że nikt nie będzie jej przeszkadzał w tym krótkim odpoczynku, a jedynym odgłosem ją otaczającym będzie ten naturalny dla lasu. Bzyczenie owadów, szelest krzaków poruszanych wiatrem, czy śpiew ptaków, albo trzask gałęzi, gdy jeden z nich siądzie na taką niezbyt wytrzymałą. Ale nie, niestety chwilę później usłyszała głos niedaleko siebie, i nawet nie mogła mieć nadziei, że to nie do niej, a przypadkowo niedaleko niej spotkały się dwa koty, bo głos wymówił jej imię.
Otworzyła jedno oko, wpatrując się krótko w kocura przed sobą, a następnie zamknęła je z powrotem.
- Dzień dobry, Koźlorogi - przywitała się jak wypadało, szczególnie że nie znali się bardziej, niżeli dwóch wojowników w jednym klanie. Nie przypominała sobie, by byli jakoś bardziej na "ty", by mówić do siebie "hej", czy "cześć". - Prawdopodobnie jakiś kleszcz na karku - odparła, poruszając delikatnie uchem, gdy usiadła na nie jakaś pszczoła. - Dlaczego miałoby, wyglądam nie tak? - zadała jedno z tych podchwytliwych pytań, które kotka może zadać kocurowi.
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 09 Cze 2023, 15:41
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł zwyczajne przy młodszych mu kotach nie używał przesadnych słów. Plus sam nie lubił się witać w dystyngowany sposób. Oczywiście zachowywał maniery ale czasem... Nie chciało mu się być bardzo eleganckim.
Na jej odpowiedź, kocur cicho prychnął i się delikatnie uśmiechnął. - Skądże. Uroda Cię nie odstąpia nawet na krok. Po prostu wydajesz się być czymś przejęta. - jeżeli chciała speszyć kocura to takie pytania na niego nie działały. Był kotem co mówił prosto z mostu. - A jako starszy wojownik, powinienem się interesować stanem młodszych. - uśmiechnął się w jej stronę.

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 09 Cze 2023, 16:36
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Zamglone Jezioro za to była można powiedzieć dosłownym przeciwieństwem kocura w tym wypadku. Zawsze witała się jak należało, wypowiadała bardzo uważnie ważąc słowa, chyba że wpadła w naprawdę dobry humor. Ale kotów, które go u niej wywoływały, w klanie było coraz mniej, a ona nieszczególnie zamierzała to zmieniać. No i czasami bywała już po prostu uszczypliwa i złośliwa, szczególnie jak nie miała humoru, a wtedy też nie zwracała uwagę na swoje wypowiedzi, a po prostu na to, by być jak najbardziej uszczypliwą i by nawet obrazić drugiego kota.
Point złapał u niej mały, minimalny plusik, za to że dość ładnie wybrnął. I choć było to dość suche i niesmaczne, to jednak mimo wszystko dał radę to zrobić. Nie zareagowała jednak bardziej na jego słowa, jedynie otworzyła oczy, a to już dobrze rzutowało na tę rozmowę, bo nie udawała już, że go ignoruje.
- Gdybym miała powiedzieć o wszystkim, co mnie irytuje, to byśmy się tutaj zestarzali - parsknęła. I była to całkowita prawda, nawet nie wiedziałaby, od czego zacząć. - Ale po cóż psuć sobie humory w taki ładny dzień, prawda? - dodała, a na mordzie wyrósł jej delikatny grymas na słowa wojownika, acz nie skomentowała ich, bo zdecydowała się dzisiaj nie cisnąć każdego napotkanego kota, szczególnie takiego, co to udawał, że faktycznie się przejmuje jej stanem. - Spacer? - spytała jeszcze. Miała nadzieję, że ta rozmowa długo nie potrwa, ale jak już tu przyszedł, to mogła ją chwilę pociągnąć.
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 09 Cze 2023, 17:49
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Talentu do ciekawych odpowiedzi nie miał ale potrafil rzucić od czasu do czasu coś... lepszego. Po wielu księżycach stał się mniej towarzyski. Szczerze to przestał się wysilać. Nie szukał już przyjaciół na siłę ani też nie przejmował się innymi. Po ostatnim, nie miał ochoty się znów spażyć.
Robił swoje i wychodził na tym najlepiej do tej pory.
Na słowa kocicy, point pokiwał delikatnie głową. - Yhym... Coś o tym wiem. - mógł się wręcz podpisać pod tymi słowami. - W sumie masz rację. - zgodził sie. Nie zamierzał pogłębiać tematu skoro Zamglone Jezioro wolała nie zdradzać swoich spraw. To było dla niego zrozumiałe. Na propozycje również przytaknął. - Czemu nie. - machnął delikatnie ogonem. Poczekał aż kocica wstanie po czym dodał. - Prowadź. - on znał chyba każdy zakamarek na terenach klanu Gromu ale spacer był dobrą opcja. Zawsze może się coś więcej wydarzyć zwiedzając tereny niż siedząc bezczynnie.

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 09 Cze 2023, 19:49
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Zastrzygła nieco uchem, zainteresowana tym, że nie tylko ona widziała zadziwiająco dużo minusów w tym klanie mówiąc o kotach, decyzjach lidera być może, albo nawet irytowały ich te same rzeczy? Cóż, zdecydowanie nie miała zamiaru wcześniej o tym dyskutować, ale teraz zainteresowało ją to. I choć bynajmniej nie miała na myśli wspólnego spaceru, a zadała pytanie, czy kocur sobie spaceruje, to mimo pierwszej chęci, by go wyśmiać, to zdecydowała, że to mógłby być w sumie dobry pomysł. Dlatego też nie komentując jego pomyłki wstała, a następnie ruszyła przed siebie, w losowym kierunku, bo nie miała planów na ten spacer, teraz to wyszło tak bardzo randomowo.
- A więc? Powiedz mi, cóż cię tak irytuje, może dojdziemy do porozumienia i wspólnie ponarzekamy? Cóż jest lepsze, niż debatowanie nad minusami funkcjonowania klanu, hm? - zagadnęła.
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 09 Cze 2023, 22:45
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Tak czasem bywa. Błędy w komunikacji często się zdarzały. Jednak póki Jezioro tego nie powie to Kozioł będzie dalej żył w świadomości, że nic się nie stało. Dodatkowo brak sprzeciwu z jej strony jedynie go upewnił, że kocica chętnie się przejdzie. No ale to nie było istotne. Istotne było to co mówiła dalej niebieskofutra.
– Oh wiele rzeczy. Jest tego cała lista. Od spraw klanu aż po sprawy prywatne. – jego kącik pyska podniósł się trochę ku górze. – Pomyślmy… Choćby na pierwszy ogień rzućmy naszego przywódcę. Czasami opadają mi siły gdy widzę co robi lub czego nie robi. – westchnął ciężko. Naprawdę nie wiedział co o nim teraz myśleć. Był mu bliski ale teraz… Dostrzega rzeczy których wcześniej nie widział w nim. – Wydaje mi się, że większość swoich decyzji podejmuje na podstawie swoich emocji i uczuć. Powinien jednak opierać je na rozumie. Jest w końcu przywódcą. – machnął delikatnie swoim ogonem a jego wyraz pyska trochę spoważniał.

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Sro 21 Cze 2023, 16:11
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Uniosła wyżej brew słysząc słowa kocura. No proszę. W końcu ktoś ją chociaż trochę zainteresował tym, co ma do powiedzenia. W większości koty nie reprezentowały sobą nic ciekawego, wiecznie zadowolone i uśmiechnięte, godzące się na los bez narzekania, bez choćby cienia zaangażowania w to, by go zmienić, a kocur przed nią nie obawiał się narzekać. Nie bał się powiedzieć o przywódcy paru nieprzychylnych słów, co sprawiło, że kotka od razu nabrała do niego nici sympatii. Niedużej, bardzo delikatnej, takiej, którą łatwo przerwać, ale tak, powiesiła między nimi taką malutką niteczkę.
- Cieszę się, że nie tylko ja widzę w działaniach przywódcy nielogiczność - powiedziała, powoli ważąc słowa, jakie chciała powiedzieć. Może i point narzekał teraz na Żara, ale wrodzona nieufność sprawiła, że brała pod uwagę, iż mógłby tak tylko mówić, by ta się otworzyła i też zaczęła nadawać na przywódcę. - Też nie podobają mi się jego rządy. Mówię to z ciężkim sercem, ale mógłby wziąć przykład z Kruka i zwyczajnie... dać sobie spokój. Zdecydowanie większe szanse, że przestanie się w kółko pogrążać, a koty zwyczajnie o nim zapomną - dodała, wzruszając barkami. A to, że to mówiła dużo znaczyło, bo swojego ojca szczerze znienawidziła po tym, gdy zrezygnował ze swojej rangi.
Re: Świetlikowy Zagajnik
Wto 27 Cze 2023, 20:26
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł mógł sobie pozwolić na luźne marudzenie względem Żara po kocur wiedział, że point nie był fanem jego niektórych działań. Plus byli no…pewnie Żar uważał go dalej za bliskiego przyjaciela. Jednakże od ostatniej rozmowy minęło sporo. Dodatkowo Kozioł sam nie czuł, że są sobie tak bliscy. Point nie okłamywał się i przyjął ten fakt, że teraz Żar nie potrzebuje jego towarzystwa. Miał teraz Tęczę, która była jego partnerką. To ona teraz była dla niego najważniejsza i słusznie.
Więc nie specjalnie się przejmował tym, że narzekał na temat przywódcy. Zwłaszcza, że go tu nie było.
Postawił wyżej uszy na kolejne słowa kocicy. Nie były one złe, wręcz były logiczne no ale nie spodziewał się tego usłyszeć.
–Pewnie wiele kotów tak uważa. Twoje słowa są słuszne. Jednak ja gdzieś po cichu wierze, że się polepszy w kwestii bycia przywódcą. Chociaż czasem bywają dni, że w to wątpię. Ma wiele pozytywnych cech ale musi przejrzeć na oczy by zobaczyć swoje wady i się poprawić. Cały klan na niego liczy. Możliwe, że to go trochę… przeraża. – odpowiedział spokojnie.

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Czw 29 Cze 2023, 17:27
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Zamglone Jezioro nie miała żadnych problemów z obrażaniem innych kotów - właściwie robiła to cały czas w głowie, a widząc, że może to też zrobić głośno zdecydowanie ją zadowalało. Co prawda miałaby o wiele więcej do powiedzenia, gdyby znała się z Kozłem o wiele lepiej, niż mieszkanie w jednym klanie, a teraz jedna dłuższa rozmowa i wspólny spacer, którego nie planowała, ale już jakoś tak wyszło, to zdecydowanie poleciałaby dłuższą wiązanką, o wiele mniej cenzuralną, ale musiała się ograniczać. W razie, gdyby point okazał się jednak dobrym przyjacielem Żara i poleciał mu za chwilę o wszystkim opowiedzieć. Wolała nie tracić reputacji w klanie, a raczej ją zyskiwać, choć póki co nie miała ku temu wielu okazji.
- Jeśli kogoś przeraża bycie przywódcą i odpowiadanie za koty, a przez to podejmowanie niedojrzałych i nieprzemyślanych decyzji, a także bycie niekonsekwentnym w swoich działaniach, to może to znak, że nie należy w ogóle brać siebie pod uwagę, jeśli chodzi o bycie zastępcą? To oczywiste, że jeśli jest się zastępcą, nawet sporo starszego kota, to i tak można się załapać na przywództwo. Takie koty po prostu powinny umieć odmawiać - powiedziała, kręcąc nosem. Jeśli Rozżarzona Gwiazda bał się takich obowiązków i nie był ich pewien, to dlaczego w pierwszej kolejności został zastępcą, a nie odmówił? Chciał trochę prestiżu? I na co mu to było?
Re: Świetlikowy Zagajnik
Wto 04 Lip 2023, 15:10
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
– Trudno się z tym nie zgodzić. No ale może chciał się sprawdzić? Nie wiem. Jednakże póki co nikt jeszcze bardzo nie ucierpiał. Może uda mu się wziąć bardziej w garść by jego kolejne decyzje były lepsze. – westchnął po czym postanowił trochę zażartować. – Może tak się zachowuje przez to, że jest zakochany. Ciągle mi klekotał o sprawach miłosnych i tak dalej. No i w końcu doczekał się i ma swoją partnerkę. Bywało to niekiedy męczące, zwłaszcza gdy pytał się mnie czy ja nie mam kogoś na oku. – zaśmiał się po czym dodał. – No bo wiesz przez miłość można stracić głowę. Więc może to prawda i dlatego Żar nie myśli rozsądnie. Dobrze, że mnie ta ,,choroba” nie dopadła. – prychnął pod nosem. W sumie to nie rozumiał tego całego fenomenu posiadania partnera. Życie jako singiel nie było złe. Wręcz było wolne od wszelkich zmartwień.

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Czw 06 Lip 2023, 20:36
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Prychnęła cicho słysząc słowa Koźlorogiego.
- Na bycie przywódcą trzeba czuć, że jest się gotowym. Nie można poświęcać całego klanu, by zobaczyć, czy jest się gotowym. Trzeba być pewnym tego. Nie odpowiada się tylko za siebie, czy za dosłownie parę kotów, tylko za cały klan. Starszyznę, wojowników, kociaków, terminatorów - wymieniła, kręcąc głową z niezadowoleniem. - Teraz w klanie jest dużo wojowników, którzy mogliby się nadawać na zastępców, nie wierzę, że nie może się pożegnać z tą rangą, bo może - dodała kwaśno. Ale musiała przyznać, choć tego na głos już nie powiedziała, że wolałaby by nie robił tego szybko - wszak ona nie zdołała jeszcze nikogo wytrenować, bo po prostu przywódca nie dawał jej ku temu szans.
Na następne słowa kocura przekręciła oczami.
- Mam wrażenie, że koty traktują to słowo jak wytłumaczenie na wszystko, a to gówno prawda, mogą sobie tym co najwyżej udawać, że wyjaśnia to ich zachowanie. Jak jest głupi tylko dlatego, że się zakochał, to nie świadczy to o nim dobrze - prychnęła, w głębi duszy jednak zgadzając się z kocurem - ona też nie zamierzała zmieniać swojego stanu, bo i po co.
Re: Świetlikowy Zagajnik
Nie 30 Lip 2023, 13:48
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Zamglone Jezioro miała racje we wszystkim co mówiła. Jednakże czy można się urodzić w byciu przywódcą? Każdy się przecież uczy. Jednakowoż taki etap uczenia się Kozioł uznawał etap zastępcy. Więc jak się nie czuło dobrze zastępcą to nie było sensu się pchać na najwyższe stanowisko w klanie. Możliwe, że Żar czuł się dobrze zastępcą ale potem ranga przywódcy nie okazała się dla niego? Jeżeli tak to czemu nie zrezygnował? Bał się wstydu? Obgadywania jego za plecami przez klanowiczów? Ah… Wiele pytań można byłoby wymyślić w sprawie rudego kocura. Jedno było pewne: Kozioł miał do Żara mieszane uczucia i ciężko mu było wyrazić dokładne zdanie na jego temat. Może jakby mu pomógł się ogarnąć to byłoby lepiej czy coś… Eh ale czemu zawsze to on musiał nadwyrężać kark i potem nie dostawać, żadnego wynagrodzenia…?
– Mamy trochę wojowników ale chyba sporo z nich nie wytrenowało jednego terminatora. Eh… Sprawa terminatorów też czasami nie daje mi spać. Wyobraź sobie, że mam na karku 70 ksieżycy i tylko jednego wytrenowanego terminatora. Dodatkowo zniknął on z klanu! Nawet nie wiesz jak to mnie irytuje… – czyste marnotrawco jego czasu. No bo gdzie poleciał Wrona? Jak go szukał z patrolem to nie wyczuli, żadnych drapieżników przy jego zapachu. W pewnym momencie trop się urwał i tyle.
Na komentarz niebieskiej kocicy, point zaśmiał się wesoło. – Osobiście uważam, że miłość nie jest czymś mocnym co odebrałoby rozsądne myślenie. Więc takie gadanie też uważam za głupotę. No ale możliwe, że nie mogę się na ten temat wypowiadać bo nigdy nie doznałem tej ,,miłości” – dodał.

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 04 Sie 2023, 11:44
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Oczywiście, że były koty urodzone do tego, by być kimś wielkim. Takie, które ogarnęły się bardzo szybko i całe życie wręcz dążyły do takiej chwili. Wiedzące czego chcą, nie mające mysiego móżdżka, starające się na każdym kroku... a nie dostawały od losu nic, by osiągnąć swoje cele. Na przykład, ha, ona. Urodziła się do bycia kimś wielkim, mimo tego że skręciła łapę dość szybko wróciła do życia, do codziennych treningów, które sama sobie robiła, bo nie dostała jeszcze mistrza i co? I dostała na mistrzynię obijającą się, nie przychodzącą na treningi i wiecznie powtarzającą ten sam materiał kocicę. Dopiero przydział Zaćmionego Słońca pozwolił jej ruszyć do przodu tylko po to, by potem przez wiele księżyców nie dostała ani jednego pieprzonego terminatora, który mógłby sprawić, że kwalifikowałaby się do zostania zastępcą, a potem przywódcą. Los ciągle podkładał jej kłody pod łapy, ale może to miało zdefiniować jak sobie z tym poradzi, a potem, kto wie, sprawić że wszyscy ją docenią, a droga na szczyt będzie najprostszą możliwą?
- Jak przywódca daje terminatorów tylko poszczególnym kotom, które już jakiegoś mają, a tych, którzy czekają omija? - prychnęła, poruszając ogonem ze zirytowaniem. Ona nadal czekała na swojego pierwszego terminatora, bo tego, którego dostała nawet do tego grona nie zaliczała. Po ceremonii od razu gdzieś zniknął, nie zaczęła nawet jego treningu, bo młody widocznie napalił się na możliwość wychodzenia z obozu i mimo że nie miał jej zgody, to sobie wyszedł, a następnie coś go zeżarło (i w sumie bardzo dobrze), więc wyrzucała go z pamięci i szczerze nawet nie zaliczała jako terminatora. Ba, raczej ciągle wszystkim mówiła, że jeszcze ani jednego nie miała - i w sumie taka była prawda, bo z tamtym jedynie się przywitała, a on zrobił "oki to pa".
Wzruszyła tylko barkami na przemyślenia kocura. Ona też nie, ale wiedziała, że nie jest to możliwe. Koty chyba po prostu przyjęły, że to odbiera zdolność logicznego myślenia, by miały przyzwolenie na głupie zachowania, ale osobiście uważała, że to durne, ot co.
Re: Świetlikowy Zagajnik
Sob 05 Sie 2023, 17:43
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 559
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Nie specjalnie skupiał swoją uwagę na to, kto i ile dostaje terminatorów. Jakoś zbytnio się tym nie przejmował. Głownie dlatego, że co jakiś czas jakiegoś dostawał. Nie na każdej ceremonii oczywiście ale zawsze ktoś wpadał pod jego łapy. Niestety w większości przypadków są to terminatorzy widmo. To określenie idealnie pasuje do tych co zjawiają się na pierwszy trening a potem znikają.

– Sugerujesz, że Żar ma swoich ulubionych wojowników, którym daje terminatorów? – dopytał jeszcze. Jeszcze nie spotkał się by ktoś mówił o podobnym problemie. Więc wolał wiedzieć na wszelki wypadek. – Jednak mając na myśli sprawę terminatorów to chciałem powiedzieć, że wiele z nich zwyczajnie znika. Zrozumiałbym jeżeli to by było za sprawą jakiegoś drapieżnika. Lecz w większości przypadków znikają tak o! Zero jakiegokolwiek śladu wroga a ich trop w pewnym momencie się urywa. – dodał do swojej wcześniejszej wypowiedzi po czym ciągnął dalej. – Lub czasami trafiają się tacy terminatorzy, którzy kompletnie olewają treningi. Są niczym pijawki. Pasożytują i zero z nich pożytku. –westchnął ociężale.

_________________
Świetlikowy Zagajnik - Page 9 GwW6Zz1
Re: Świetlikowy Zagajnik
Pią 11 Sie 2023, 13:24
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Ona zaś to zauważyła. Kozioł mógł tego nie widzieć, skoro zawsze praktycznie jakiegoś terminatora miał - czy to dostawał na danej ceremonii, czy to akurat kogoś trenował, ale ona? Czekanie prawie 20 księżyców od mianowania na wojowniczkę, by kogokolwiek dostać? Nie rozumiała tego. Jej bracia zdołali już wytrenować chociaż po jednym terminatorze, a ona jak taki dureń nadal nie dostała nikogo. I nie było to śmieszne od co najmniej paru ceremonii.
- Oczywiście. Nie zauważyłeś tego? - spytała, kręcąc ogonem. - Taki Konwaliowy Sen miał już paru terminatorów, Wroni Cień również, Zaćmione Słońce regularnie kogoś dostaje, nawet sam przywódca parokrotnie dał już sobie terminatora, mimo że średnio istnieje w klanie, a ja? Zostałam wojowniczką już jakiś czas temu i nadal nie zasłużyłam na nikogo - parsknęła z irytacją. Jej bracia mogliby już spokojnie być zastępcami, a ona się czuła, jakby była jeszcze ledwo ogarniającym terminatorem, skoro nikogo jej nie dali. - Nie obchodzi mnie, czy terminatorzy zdychają, czy się gubią, trudno. Każdy zasługuje na swoją szansę, a nie że przywódca daje terminatorów w kółko tym samym wojownikom, bo ojej, tobie się jakiś zgubił, tobie zachorował, a twój to ciul wie co się z nim dzieje - warknęła.
Re: Świetlikowy Zagajnik
Sponsored content

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematuSkocz do: