IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
 :: 
Klan Gromu
 :: Tereny Klanu Gromu
Małe Oko
Czw 12 Lis 2020, 10:59
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Niewielkie oczko wodne mieszczące się tuż pod pasmem górskim Orlich Szczytów. Małe Oko, często nazywane również gromowym Okiem Gór stanowi schronienie dla różnych gatunków żab i innych wodnych żyjątek, choć ryby niestety w nim nie występują. Małe Oko nie jest umieszczone w pełni na widoku – aby dostać się bezpośrednio do wody, należy przedostać się przez liczne trzciny i inne zarośla okalające jego brzeg niemalże ze wszystkich stron.

Rodzaje terenu: okolice rzek i jezior


Ostatnio zmieniony przez Światło Gwiazd dnia Czw 15 Lut 2024, 20:50, w całości zmieniany 4 razy

Re: Małe Oko
Czw 05 Paź 2023, 14:34
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Rudy akurat spacerował, chcąc trochę pozbierać myśli, jeśli chodzi o przypadek Tygrysicy i Pszczoły. Cóż, nie było to łatwe, bo przecież sam ich do siebie przydzielił, miał trochę wyrzutów sumienia! A tu nagle zobaczył, że na terenach w okolicy Małego Oka spaceruje sobie Konwalia. O, dawno nie gadali! O, w sumie ciekawe, czy wiedział... Chyba mu nie mówił.
- Konwaliowy Śnie, cześć! Spacer, patrol czy polowanie? - zadał pytanie, podchodząc do czarnego kocura z uśmiechem na pysku. Ciekawe, co u niego, bo u Zara dość dużo się ostatnio wydarzyło!
Re: Małe Oko
Czw 05 Paź 2023, 14:38
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1483
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Byłby doprawdy niepocieszony, gdyby o wieściach jakie mógłby mu przekazać rudofutry dowiedziałby się zbyt późno... lub też jako ostatni. Faktem było, że zielonooki lubował się w posiadaniu wiedzy, nawet tej, której inni zazwyczaj nie znali.
- Spacer, patrol i... nie ukrywam, że jeśli natknę się na zwierzynę lub pajęczą sieć, mam zamiar zabrać je ze sobą do obozu - rzekł zgodnie z prawdą. - Słyszałem, że podczas mojego pobytu w lecznicy Pszczeli Pył utraciła terminatorkę. Czy stało się coś... niepokojącego? - spytał, nawiązując do tematu, który chciał później z rudofutrym poruszyć. Skoro już nadarzyła się im okazja do rozmowy nie zamierzał marnować cennych chwil.

_________________
Elegant maniac.
Re: Małe Oko
Czw 05 Paź 2023, 15:08
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Słyszałem, że trochę pomagasz Owcy. Bardzo miłe z twojej strony, bo pewno i tak masz sporo na głowie. Nie myślałeś nad tym, żeby zostać jej terminatorem? - zadał pytanie, trochę nawiązując do ostatniej działalności czarnego kocura. Ciężko było nie zauważyć, jak czasami wracał z pajęczyną w pysku! Na pewno był sporą pomocą dla medyczki.
- Dziewczyny się niezbyt dogadały ze sobą. Pszczoła zaczęła później trening, a Tygrysica wtedy uznała, że nie ma na niego ochoty. No i obie miały niezbyt dobrą relacje już wcześniej, co mi umknęło, gdy przydzielałem terminatorów. I w końcu problem wyszedł na jaw, dlatego rozdzieliłem je, obie nie miały chęci ze sobą współpracować, a trzymanie ich ze sobą na siłę nie przyniosłoby nic dobrego - powiedział, trochę rozwijając tę sytuację. Konwalii mógł zaufać, bo pomimo że był ciekawski, to plot nie rozpowiadał po obozie.
- O, w ogóle mam wiadomość, która cię na pewno zainteresuje - powiedział już bardziej żywy i mniej poważny, uśmiech wrócił mu na pysk i widać, że był podekscytowany.
Re: Małe Oko
Czw 05 Paź 2023, 16:36
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1483
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Myślałem, jednakże ostatecznie uznałem, że nie jest to dla mnie odpowiednia droga. Owszem, jak sam wiesz, cenię sobie wiedzę i możliwość pomocy klanowi... jednakże nie jest to ścieżka, w której uznałbym się za spełnionego... jak również i nie jest to ścieżka, którą kiedykolwiek mi zaproponowano - rzekł zgodnie z prawdą. Owszem, posada medyka pozwoliłaby mu się częściowo spełnić... jednakże byłoby to jedynie częściowe spełnienie które wykluczałoby w dodatku inne jego marzenia. - Chciałbym również założyć w przyszłości rodzinę od czym myślę, jak zapewne wiesz, od wielu księżyców - pełnienie funkcji klanowego medyka by mi to uniemożliwiło. Żywię nadzieję, że zdołam przysłużyć się naszej społeczności w inny sposób.
W odpowiedzi na słowa tamtego uniósł jedynie brew. Zaćmione Słońce nie przekazała mu informacji o tym, co miało miejsce pomiędzy tą dwójką?
- Rozumiem. Tygrysica, zdaje się, nie posiada najskłonniejszego do przyjaźni charakterów, osobiście wierzę jednak, że posiada potencjał... i jest inteligentna - odrzekł w zgodzie ze swoją opinią. - Sądzisz, że Zaćmione Słońce będzie mieć na nią pozytywny wpływ? Żywię nadzieję, że dodatkowe obowiązki nie okażą się być dla niej przytłaczające.
Doskonale wiedzieli wszak, że złotofutra w ostatnim czasie nie spełniała się w swej roli najlepiej. Być może rozmowa, jaką miał z nią przeprowadzić jego wuj sprawi, że jej zachowanie się zmieni, dotychczas jednak tego nie zauważał.
- Nie zwlekaj zatem - rzekł, zainteresowany słowami kocura. Jako, że Rozżarzony był uśmiechnięty zielonooki podejrzewał, że poprzez swe wieści nie ma na myśli zmiany zastępcy.

_________________
Elegant maniac.
Re: Małe Oko
Sob 07 Paź 2023, 14:17
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Rozumiem. Szczególnie jeśli chodzi o rodzinę, bo rzeczywiście ranga medyka to ogranicza mocno. A gadałeś już z Owczym Runem o swoich emocjach? - zadał pytanie, bo chyba na tym stanęła ich ostatnia rozmowa. Sytuacja czarnego kocura była dość ciężka, Żar miał to szczęście, że jego uczucia mogły zostać odwzajemnione, a tutaj czekała ich bariera stworzona z rangi Owcy.
- W sumie słyszałem, że Owcze Runo chciałaby rozpocząć trening medyczny, chciałaby wybrać swojego terminatora. Jak myślisz, czy ktoś jest odpowiednim kandydatem? - zadał pytanie, sam mniej więcej się orientował, ale opinia czarnego kocura była ważna dla rudego. On bardziej się orientował w relacjach w klanie, być może zauważył kogoś, kto byłby dobrym medykiem. A on mógłby zaproponować to Owcy.
- To prawda, Tygrysica ma potencjał, a Zaćmienie sama mi przekazała, że chciałaby przejąć jej trening. Sam nie miałem za bardzo lepszego pomysłu, szczególnie że sytuacja trochę mnie zaskoczyła, dlatego zaufałem Zaćmieniu i przekazałem trening w jej łapy. Też mam nadzieję, że obowiązki jej nie przytłoczą, bo ostatnio mam wrażenie, że... No, nie jest dobrze - powiedział, a jego pysk zmienił się na bardziej zamyślony. Widział, że Zaćmienie się wypala, ale za bardzo nie wiedział, co mógłby na to poradzić. Nie miał z nią bardzo koleżeńskich relacji, a ich poprzednia rozmowa zakończyła się na nie najlepszym tonie, oboje musieli wracać do obowiązków.
A potem rozmowa nabrała zupełnie innego tonu. Uśmiech nie schodził z pyska przywódcy, naprawdę cieszył się, że mógł przekazać takie wieści!
- Tęczowa Chmura i ja spodziewamy się miotu. Będziesz mieć kuzynów! - powiedział, wyszczerzając przy tym zęby. To chyba była najlepsza wieść, która trzymała go w bardzo dobrym humorze! Nawet, jesli oznaczała, że teraz będzie pracować tak naprawdę na dwóch etatach!
Re: Małe Oko
Sob 07 Paź 2023, 14:41
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1483
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Owszem, nie chciałem, by sądziła, że nasza relacja jest nie szczera w wypadku, gdyby dowiedziała się o nich w inny sposób - odrzekł zgodnie z prawdą. - Postanowiliśmy, że nie będą mieć wpływu na naszą przyjaźń. Jak sam zapewne wiesz, jestem wystarczająco pragmatyczny, by tego dokonać... nie ukrywam jednak, że dodatkowe obowiązki umożliwiłyby mi koncentrację na czymś innym, bardziej produktywnym i przydatnym klanowi.
Następne pytanie Rozżarzonego zaskoczyło kocura. Zamilkł, utrzymując wspomniane milczenie przez kilka uderzeń serca.
- Pozwolę sobie odpowiedzieć na twe pytanie swym własnym - czy ktokolwiek wyraził ku temu chęć? - odrzekł zgodnie z prawdą. Wątpił, by ktoś, kto nie czuje zapału w kierunku zdobywania wiedzy medycznej i nie czuje powinności w postaci pomagania innym kotom w dojściu do zdrowia mógł pełnić stanowisko medyka odpowiednio.
- Ta kwestia mnie właśnie zastanowiła - odrzekł zgodnie z prawdą. - Zdawało mi się, że lepsza byłaby dla niej mniejsza, nie zaś większa ilość obowiązków, chociażby i tymczasowo. Gdybyś ty lub Zaćmione Słońce potrzebowali pomocy, wiedzcie, że jeśli tylko miałoby to służyć dobru Gromu rad byłbym mogąc pomóc wam w wypełnianiu obowiązków. Pozwolę sobie napomknąć że z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że Pyłek, która w ostatnim czasie spędziła księżyce w lecznicy ze mną i Jeżynowym Cierniem wyzdrowiała. Myślę, że pasowałaby do Pszczelego Pyłu bardziej niż Tygrysia Łapa... i mam nadzieję że mówiąc to nie przekraczam żadnej nieoficjalnej granicy, wuju.
Odnosił wrażenie że stan Zaćmionej wcale nie będzie ulegać poprawie... on zaś naprawdę rad byłby mogąc zająć się kwestiami organizacyjnymi.
Przez trzy uderzenia serca milczał, mrużąc nieco oczy i przetwarzając otrzymane informacje. Doprawdy, zdawało się, że klątwa samotności i braku potomstwa która nad nim wisiała stawała się coraz to intensywna. Naturalnie, nie zamierzał pozwolić by przysłoniła mu ona zadowolenie z powodu zostania wujem.
- Zatem... zostanę wujem. Jestem rad - odparł, podczas, gdy kąciki jego pyska uniosły się w wyrazie bliskim uśmiechowi, czymś, co rzadko dojrzeć można było na pysku. - Jak się czuje Tęczowa Chmura? Wiadomo już, ilu będziesz miał potomków i kiedy się urodzą? Rozmawialiście już z Owczym Runem? - ilość pytań jakie zadawał kontrastowała z początkową ciszą, zdradzając zatem umiarkowaną ekscytację jaką począł odczuwać pomimo obrzydzenia, jakie zazwyczaj towarzyszyło mu na myśl o różnicy wieku. Rozżarzona Gwiazda nie był już młody, zatem podjęcie decyzji o potomstwie teraz było rozsądnym pomysłem, jeśli kiedykolwiek chciał dostrzec mianowanie swych potomków. - Pora Nagich Drzew odchodzi w niepamięć - to dobry moment na potomstwo. Gratuluję i tobie i Tęczowej Chmurze i... stwierdzam, że moja oferta pomocy w obowiązkach jest obecnie propozycją nie do odrzucenia, wuju - kąciki pyska zielonookiego zadrżały, on sam zaś zaśmiał się cicho - uczynił coś, czego dokonywał bardzo rzadko. - Opieka nad kociętami to duże wyzwanie, nie wątpię zaś, że będziesz chciał być w nią zaangażowany. Zaćmione Słońce obecnie, jak sam wspomniałeś, nie cieszy się najlepszym stanem, nie chciałbym zaś, by którekolwiek z was, przytłoczone, podzieliło los Kruka. Podczas naszej rozmowy na temat Grzmiącej Łapy powiedziałem ci, że jestem młody, obecnie jednak czuję się dojrzalszy... by móc pomóc, zwłaszcza ze względu na okoliczności.
Skrzywił się na chwilę, żywił jednak nadzieję, że Rozżarzony zrozumie, co chciał mu przekazać. Zamierzał zrobić wszystko, by jego kuzyni nie skończyli tak, jak on i jego własne rodzeństwo. W oczach zielonookiego zapłonęła wyraźna, powiązana z ojcowskim instynktem determinacja.

_________________
Elegant maniac.
Re: Małe Oko
Nie 08 Paź 2023, 16:12
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Mogę przekazać Zaćmieniu, że może cię przydzielać do dodatkowych patroli. A jesteś naprawdę jednym z najbardziej pracujących wojowników, bardzo dużo robisz dla klanu. Ale wiesz, jakbyś potrzebował chwili odpoczynku, to się odezwij - powiedział, proponując tymczasowe rozwiązanie. Zwiększenie liczby patroli, w jakich uczestniczy Konwalia, zwiększy bezpieczeństwo innych kotów. Ale jednocześnie rudy się trochę martwił o czarnego kocura. Odrzucenie i friendzone nie są czymś, po czym łatwo można przejść do porządku dziennego.
- Wiem, że ktoś z twojego młodszego, przyszywanego rodzeństwa wyraził chęć i sama Owcze Runo chciałaby kogoś z tamtego miotu wybrać. Rozmawiałem z nią przed ceremonią, ale nie wiem, co teraz się dzieje. Może czeka, aż terminatorzy troszkę podrosną bardziej albo jeszcze przeprowadza rozmowy z potencjalnymi kandydatami - odpowiedział, chwilę się zastanawiając. Ich rozmowa się zakończyła, ceremonia tak samo, a terminator medyka nie został wybrany. Trochę się martwił o to, że Owcy mogło się coś stać, sama już nie była najmłodszym kotem, a zostanie bez medyka... Brzmiało strasznie. Nie chciałbym do tego dopuścić.
- Nie, nie przekraczasz, spokojnie. Z tego, co rozmawiałem z Pyłek, jest bardzo żywiołowa i chętna do nauki, ale bardzo łatwo się rozprasza i potrzebuje ukierunkowania myśli. Nie jest bardzo spokojna, ale też jest bardzo ambitna i mam wrażenie, że chciałaby ciężko pracować na rangę wojownika. Mogłaby pasować do Pszczoły, ale nie wiem, czy nie chciałaby chwilę odpocząć, wyciszyć myśli po... Nieudanym treningu z Tygrysicą. Porozmawiam z nią o tym. I dziękuję ci za propozycję pomocy, zapamiętam to. Twoje wsparcie i tak jest nieocenione - powiedział, kończąc z uśmiechem na pysku. Naprawdę był wdzięczny Konwalii, że tyle robił dla klanu i pozostawał we wszystkim neutralny. Owszem, donosił Żarowi informacje, ale zdecydowanie wołał się dowiedzieć od czarnego kocura niż w ogóle o tym nie usłyszeć.
- Tak, byliśmy już u Owczego Runa, ale na razie jest jeszcze za wcześnie, żeby z pewnością powiedzieć, ile będzie kociąt. Tęczowa Chmura naprawdę promienieje! Myślę, że nigdy nie była tak szczęśliwa. Oboje czekamy na przyjście na świat kociąt! I najpewniej urodzą się w środku lub pod koniec Pory Nowych Liści - podzielił się radosnymi wieściami, wspominając obraz szczęśliwej Tęczy, jak dowiedziała się, że jest w ciąży. To był wyczekiwany przez nich miot, on też nie mógł się doczekać, aż zobaczy swoich synów i córki! Swoich własnych!
- To prawda, teraz zdecydowanie będę potrzebował pomocy. Chciałbym być obecny w życiu swoich kociąt oraz pomagać Tęczy teraz. Też nie chciałbym, by rodzicielstwo nas przytłoczyło, dlatego wspieramy siebie nawzajem, by kocięta też miały jak najwięcej możliwości rozwoju. I zdecydowanie dorosłeś, muszę to przyznać. Widzę twoją przemianę - powiedział z delikatnym uśmiechem, przymykając oczy. Nawet jako dorosły kot, Konwalia był gnany chęcią prześcignięcia swojego ojca, być od niego lepszym, nie patrząc na siebie i na swoje uczucia. Teraz dojrzał emocjonalnie i pomimo że wyrwa w sercu wojownika po doświadczeniach z takim ojcem została, tak nauczył się z nią żyć i powoli przezwyciężał swoje traumy.
Re: Małe Oko
Nie 08 Paź 2023, 17:43
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1483
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Pamiętam, by przy wykonywaniu obowiązków nie ignorować jednocześnie potrzeb ciała. Nie zamierzam pójść w ślady Kruka - odparł zgodnie z prawdą. - Ponadto... praca dla klanu sprawia mi przyjemność.
Kolejne słowa nieco zdziwiły zielonookiego.
- Które z nich, jeśli mogę spytać? - paradoksalnie zastanawiał się, czy Tygrysia Łapa nie byłaby interesującą kandydatką... nie była jednak jeszcze wystarczająco dojrzała, by stała się jednoznacznie właściwą propozycją.  Osobiście zielonooki uważał, że medyk musi być istotą o silnym charakterze.
- Wspaniale - odparł, zadowolony również z dobrego humoru wuja. Ciekaw był, czy młode pokolenie gromu wda się w ojca. - Zwłaszcza, że będą mieli niemalże rówieśników wśród potomków Płomienistego Ucha. Nieznaczne różnice wieku zatrą się z czasem.
Szczerze mówiąc niepokoiła go niewielka ilość kociąt jaka występowała w klanie w ostatnim czasie.
- Z tego również jestem rad.

***

Spotkał wuja w tym samym miejscu, co poprzednio. Podążał do obozu, chcąc przekazać mu informacje, które zdobył, jako, że ten jednak znajdował się w tym miejscu nie widział powodu, dla którego nie miałby tego uczynić wcześniej.
- Wuju - skinął plomiennofutremu głową w wyrazie powitania. - Jak zapewne zauważyłeś Zaćmione Słońce od dawna nie pojawiała się w obozie. Wraz z Płomienistym Uchem natknęliśmy się na jej trop i poszliśmy jej śladem... urywa się on jednak na granicy z terenami niczyimi, by nie pojawić się później.
Rudofutry postanowił kontynuować polowanie, nie było go zatem z nim. Zielonooki uznał, że informacja, którą posiadał jest istotną dla klanu i nie zamierzał zwlekać z powiedzeniem o niej przywódcy.
- Nie dość, że oczekujesz narodzin kociąt, będziesz musiał zapewne podjąć decyzję dotyczącą zastępcy. Współczuję, Rozżarzona Gwiazdo... zaś moja propozycja wsparcia cię pozostaje aktualna - rzekł zgodnie z prawdą. - Wybacz, że poruszam ten temat teraz, gdy zaginięcie Zaćmionego Słońca jest świeże i dotyka nas wszystkich, dobro klanu wymaga jednak stabilizacji. Swego czasu spytałeś się mnie o odpowiedniego według mojej osoby kandydata i z powodu upływu czasu moja opinia uległa zmianie - rzekł. - Rwący Strumień już wkrótce dołączy do starszyzny, jej wybór oznaczałby zatem ponowną roszadę kotów pełniących stanowisko zastępcy w niedługim czasie... i spowodowałoby destabilizację. Koźlorogi, kot którego wspominałem wcześniej jako odpowiedniego kandydata przestaje nim być - ze względu na swój wiek, o którym wspomniałeś wcześniej, nie będzie zastępcą długo, choć byłby nim dłużej, niż mogłaby być nią Rwący Strumień... do starszyzny odejść musiałby zapewne w podobnym momencie, w którym ty zaprzestałbyś być Gwiazdą, co sprawiłoby, że przywódcą musiałby zostać ktoś nieposiadający dużego doświadczenia jako twój zastępca... to zaś oznaczałoby zły dla klanu chaos - wyjaśnił. - Uważam, że obecnie jestem najrozsądniejszym wyborem. Dorosłem, posiadam odpowiednie doświadczenie, motywację i zapał, nie wykluczają mnie kryteria wiekowe, dobrze mnie znasz i zdajesz sobie sprawę, że chciałbym cię wesprzeć. O wspomnianej ścieżce marzyłem, jak wiesz, o zawsze... a pod twoim okiem mógłbym zdobyć wystarczająco doświadczenia, by kiedyś, za, miejmy nadzieję wiele księżyców, godnie cię zastąpić - rzekł. - Ostateczna decyzja, naturalnie, należy do ciebie. Twoje słowo jest prawem... ze względu na naszą więź i zadane przez ciebie wcześniej pytanie chciałem ci na nie jednakże ponownie odpowiedzieć, rzec, że jestem gotowy... i byłbym dumny oraz rad mogąc cię zastępować i dodatkowo wspierać jako przywódcę. Sądzę, że na naszej bliskiej współpracy zyskalibyśmy zarówno my, jak i sam Klan Gromu.

_________________
Elegant maniac.
Re: Małe Oko
Wto 24 Paź 2023, 00:53
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Przytaknął głową na odpowiedź Konwalii. To dobrze, że się nie zaniedbywał, ale uważał, że umysł jest na równi z ciałem. Nawet, jak dobrze się odżywia, nie przeciąża się i dba o siebie, to i tak ciało padnie, jak padnie psychika.
- Nie podzieliła się ze mną tą informacją. Ale rozmawiałem z nią dość dawno, a do tej pory nikogo nie wybrała. Może się jednak nie zdecydowała, ale... Trochę się obawiam, że dużo czasu nie zostało - powiedział, na koniec lekko zaniepokojony. Gdyby klan został bez medyka, bo kot piastujący tą funkcję nie zdążył wytrenować terminatora i zmarł ze starości... To byłoby straszne.
- To prawda! Cieszę się z tego, że będą mieć z kim się bawić poza swoim rodzeństwem. To też ważne dla kociąt, żeby mieć obok siebie koty w podobnym wieku, wtedy mogą się uczyć nawiązywania znajomości i też uczą się od siebie - powiedział, naprawdę będąc zadowolony z takiego obrotu spraw. Nie dość, że na świat przyjdą jego kocięta, to jeszcze kocięta Sokół!

***

Żar akurat przechodził po terenach, sprawdzając ich bezpieczeństwo. Na początku chciał się jedynie przywitać z przechodzącym Konwalią, ale zauważył, że idzie w jego stronę. Powitał więc go na początku z uśmiechem, bo potem spoważniał.
- Konwaliowy Śnie. Dziękuję ci za informacje. Od jakiegoś czasu nie widziałem Zaćmienia w obozie, zastanawiałem się, co się mogło stać - powiedział z cichym westchnieniem. Zniknięcie Zaćmienia... Sam nie wiedział, jak się z tym czuje. Jednocześnie przykro mu, że stracił kolejnego zastępcę, z drugiej strony - złota kotka nie cieszyła się dużym poparciem klanu. Jednocześnie musiał stanąć przed wyborem kolejnego zastępcy. I okazało się, że stanie się to jeszcze trudniejsze. Bo naprawdę miał teraz przed sobą ciężki wybór. Z jednej strony był Koźlorogi, jego kumpel od samej przeprowadzki na te tereny, wielokrotnie go wspierał i klan go lubił, obowiązkowy wojownik bardzo dobrze wypełniający swoje obowiązki. A z drugiej - Konwalia, jego siostrzeniec, z którym ma naprawdę bliską relację, również udziela mu bardzo dużo wsparcia i równocześnie informuje go o wszystkim, co się dzieje w klanie. Jeśli miałby wybierać kierując się samą sympatią - wybrałby bez wahania Kozła, bo z Konwalią dzieliła go przepaść wiekowa. Jeśli chodzi o rozsądek - Konwalia byłby najlepszym wyborem, między innymi dla powodów, które wymienił czarny. Jednocześnie nie chciałby ponownie zranić Kozła, który cały czas pracował ciężko całe swoje życie i już raz przeżył porażkę bardzo dotkliwie. Ich relacja wtedy została zniszczona, a pomimo jej odbudowania, to nie była tak silna, jak wcześniej.
- Konwalio... Bardzo dużo robisz dla klanu. Widzę, jak ciężko pracujesz, nie brakuje ci ambicji i zapału. Ale na tę chwilę... Nie mogę ci niczego obiecać. Muszę rozważyć wszystkie argumenty, ale... Decyzję muszę i tak podjąć do dzisiejszej nocy. Ale pamiętaj o tym, że niezależnie od mojej decyzji, to bardzo cenię sobie twoją pomoc, która jest naprawdę bezcenna - powiedział, nie chcąc teraz niczego obiecywać. Musiał to przemyśleć, bo w końcu nie jest już młody. Jeśli źle wybierze, odbije się to na przyszłości całego klanu, bo już nie będzie mógł sobie w trakcie zmienić zastępcy. Bo nie będzie czasu, żeby zdobył doświadczenie. I rzeczywiście, klan wtedy popadnie w chaos.
Re: Małe Oko
Wto 24 Paź 2023, 01:06
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1483
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
W odpowiedzi na podziękowania rudofutrego skinął głową lekko, niemalże niezauważalnie - wierzył jednak, że tamten znał go na tyle dobrze, że ten gest zauważy.
- Rozumiem. Rozumiem również, że wybór pomiędzy mną i Koźlorogim stawia cię w niezręcznym położeniu, żywię jednak nadzieję, że moje rady ułatwią ci dokonanie wyboru - rzekł zgodnie z prawdą. I owszem, gdyby tamten wybrał Koźlorogiego ze względu na sympatię Konwaliowy Sen zdecydowanie potraktowałby sytuację personalnie. - Funkcja, którą dzierżysz jest niełatwa i zdaję sobie sprawę z faktu, że taki sam będzie wybór, osobiście jednak wiem, że dobro Gromu leży wysoko ponad dobrami osobistymi. Pozwoliłem sobie na wypowiedź by możliwe opcje stały się wyraźniejsze - dodał. - Pozwolę sobie chwilowo cię odciążyć - jak czuje się Tęczowa Chmura? Jeśli potrzebujecie kogoś strzegącego legowiska podczas porodu, by nikt nie zakłócał jej spokoju, rad będę mogąc pełnić tę funkcję tak, byś mógł poświęcić jej całkowicie swą uwagę.

_________________
Elegant maniac.
Re: Małe Oko
Pon 29 Sty 2024, 21:04
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 797
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Miot jej i Rozżarzonej Gwiazdy opuścił kociarnię, więc co za tym idzie Tęcza nie miała tak właściwie zbyt wiele do roboty. Dlaczego więc tego czasu nie wykorzystać na polowanie, a jeszcze lepiej, polowanie z kochaną osobą? Żarek w końcu wydawał się wracać do zdrowia, więc nie zamierzała marnować chwili.
- Hm, chcesz się rozdzielić czy szukamy razem? - zapytała przywódcę, gdy dotarli w końcu do Małego Oka, które wydawało się dobrym miejscem do rozpoczęcia polowania. Generalnie bezpieczniej byłoby się nie rozdzielać, ale z drugiej strony jest mniejsza szansa, że zwierzyna wykryje jednego kota, niż dwójkę. W zależności od tego, na co zdecydował się kocur rozpoczęła poszukiwanie zwierzyny, albo u jego boku albo idąc w inną stronę. Jej było to obojętne.

//Żarek! (and mg)

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Małe Oko - Page 7 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Małe Oko
Pon 29 Sty 2024, 21:46
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Oczywiście, że od razu zgodził się na polowanie z Tęczą! Była to okazja, by móc razem spędzić więcej czasu! Oboje ruszyli do Małego Oka, które było bardzo dobrym miejscem na zaczęcie polowania. Miał nadzieję, że jego szczęście do wilków nie wróci i nie będzie już ich na terenie Gromu!
- Bardzo bym chciał szukać razem z tobą, ale sensowniej będzie, jak się rozdzielimy i zostaniemy w zasięgu widzenia i słyszenia w razie czego - odpowiedział, bo w sumie takie polowanie razem... Czy miałoby sens? Sam za bardzo nie wiedział. I co, jak wytropią jedną zwierzynę, to się licytują, kto ją złapie? Nieee. Lepiej będzie się rozdzielić i w razie czego sobie pomóc. Chociaż miał nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby! Rozciągnął nieco grzbiet i rozluźnił kark, po czym wyczuł kierunek wiatru i ruszył w stronę jego źródła na lekko ugiętych łapach i z opuszczonym ogonem na równi z linią grzbietu, szukając zwierzyny, którą mógłby na stos wrzucić.
Re: Małe Oko
Sro 31 Sty 2024, 12:14
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
okolice rzek i jezior

Z każdym dniem robiło się coraz zimniej, zwiastując nieuchronne mrozy. Kto wie, ile jeszcze minie, zanim spadnie pierwszy śnieg, choć sądząc po obecnych przymrozkach, zostało do niego niewiele. Może i było zimno, ale serca pary przyjemnie rozgrzewały ich ciała i ogólnie atmosferę. Po rozdzieleniu się oba koty zostały przywitane łagodnym podmuchem zimnego, północno-wschodniego wiatru, jakby życzył im powodzenia.

Matka nie musiała długo się rozglądać za pierwszą potencjalną ofiarą. Idąc wzdłuż brzegu Małego Oka, w pewnym momencie wyczuła lekki, świeży zapach płaza. Kiedy spojrzała w tym kierunku, dostrzegła, jak parę zajęczych skoków dalej powolnie wypełza z wody traszka. Nie trzymała się ona daleko od stawu, tylko szła sobie pomiędzy łodygami trzcin. Na razie nie zauważyła kocicy, więc to była jej szansa.

Tęczowa Chmura: P: 5 | S: 26 | Z: 26 | Sz: 25 | O: 27 | HP: 140 | W: 140
· Cichy krok | Psi węch
· Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [1]
· Zdobyte umiejętności: +1 tropienie

Z kolei przywódca, póki podążał za wiatrem, znalazł zwierzynę, choć nie do końca w takim stanie, w jakim chciał. Było to ciało martwej myszy, a raczej to, co z niego pozostało, głównie skóra i kości. Wygląda na to, że gryzoń zdążył już paść czyjąś ofiarą, choć ciężko było stwierdzić czyją i jak dawno.

Rozżarzona Gwiazda: P: 7 | S: 32 (49) | Z: 22 (34) | Sz: 14 (22) | O: 15 (23) | HP: 160 | W: 160 | 9 żyć
· Statystyki obniżone ze względu na wiek
· Ostre kły | Ostre pazury | Słaby słuch
· Skradanie się [3], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
Re: Małe Oko
Sro 31 Sty 2024, 12:21
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 797
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Traszka. No, na pewno bywały lepsze zdobycze niż taki płaz, ale Tęczowa Chmura nie zamierzała wybrzydzać. Gdy tylko zobaczyła zwierzątko od razu ugięła łapy, przenosząc ciężar ciała na tylne łapy, zrównała ogon z grzbietem i starając się iść pod wiatr, zaczęła się skradać do traszki. Co jakiś czas spoglądała oczywiście pod łapy, by na nic nie nadepnąć a gdy udało jej się zbliżyć wystarczająco blisko skoczyła na zwierzynę, chcąc szybko zakończyć jej życie.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Małe Oko - Page 7 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Małe Oko
Czw 01 Lut 2024, 04:10
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Nic nie znała, ale to nic takiego! Na lekko ugiętych łapach szedł dalej pod wiatr, próbując coś wypatrzyć lub wyniuchać. Pomimo nadchodzącej Pory Nagich Drzew, powinno dać się coś znaleźć.
Re: Małe Oko
Pon 05 Lut 2024, 13:16
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Długi brak praktyki spowodował, że Tęczowa Chmura nieco wybiła się z formy. Chociaż kocica pamiętała o wszystkich zasadach i zakradła się niepostrzeżenie do małego stworzenia, to źle oceniła dystans i siłę potrzebną do skoku, co poskutkowało tym, że trochę za słabo się wybiła. Niebieska wylądowała tuż przed traszką z głośnym trzaskiem złamanych trzcin, a wystraszony płaz zaczął uciekać z powrotem do wody, jednak kocica wciąż mogła spróbować go dorwać. Tylko szybko, bo zaraz się skryje!

Tęczowa Chmura: P: 5 | S: 26 | Z: 26 | Sz: 25 | O: 27 | HP: 140 | W: 140-4=136/140
· Cichy krok | Psi węch
· Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [1]
· Zdobyte umiejętności: +1 tropienie, +2 skradanie się

Rozżarzona Gwiazda szedł dalej, przemierzając okolicę jeziora. Był pewien, że pomimo niesprzyjającej pogody uda mu się coś znaleźć i cóż, nie był w błędzie, bo faktycznie po dłuższej chwili natknął się na szczura, żerującego w pojedynkę na podmokłej ziemi. W większych grupach szczury potrafiły stanowić kłopot dla kota, ale ten konkretny wydawał się być sam.

Rozżarzona Gwiazda: P: 7 | S: 32 (49) | Z: 22 (34) | Sz: 14 (22) | O: 15 (23) | HP: 160 | W: 160 | 9 żyć
· Statystyki obniżone ze względu na wiek
· Ostre kły | Ostre pazury | Słaby słuch
· Skradanie się [3], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
· Rozwinięte umiejętności: +1 tropienie
Re: Małe Oko
Pią 09 Lut 2024, 23:58
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 797
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Kocica skrzywiła się pod nosem, niezadowolona ze swojej porażki. No ale nie ma co się smucić. Po prostu ruszyła za traszką w trzciny, chcąc jak najszybciej ją dorwać.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Małe Oko - Page 7 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Małe Oko
Sob 10 Lut 2024, 23:17
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 982
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Pojedynczy szczur? Ha, żaden problem! Upewnił się, że podchodził pod wiatr na ugiętych łapach, przenosząc jednocześnie ciężar ciała na tylne kończyny i ostrożnie stawiając kroki. Zarówno po to, żeby nie narobić hałasu tym, co leży na ziemi, jak i również żeby zminimalizować drgania ziemi. Szczególnie że podmokły teren nie sprzyjał, dlatego musiał uważać podwójnie, żeby znowu nie wylądować w lecznicy - tym razem z urazem. Obniżył również ogon do linii grzbietu, by być jak najmniej widoczny dla swojej przyszłej ofiary. Gdyby udało mu się podejść niezauważenie wystarczająco blisko, wybił się z tylnych łap i spróbował przegryźć gryzonia do ziemi, chcąc go szybkim ruchem szczęk zamordować.
Re: Małe Oko
Nie 11 Lut 2024, 12:12
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Pogoń zakończyła się równie nagle, jak i rozpoczęła. Traszka pełzła bardzo szybko w stronę głębi wody, lecz zanim zdążyła dotrzeć do bezpiecznej dla niej odległości, kocica wbiła mocno zęby w jej ciało, zabijając ją na miejscu. Tęczowa Chmura dostała trochę kroplami wody w oczy, ale poza tym miała się dobrze. No i upolowała pierwszą piszczkę!

Tęczowa Chmura: P: 5 | S: 26 | Z: 26 | Sz: 25 | O: 27 | HP: 140 | W: 136-6=130/140
· Cichy krok | Psi węch
· Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [1]
· Zdobyte umiejętności: +1 tropienie, +2 skradanie się
· Zdobyte PD: 5 PD (traszka)

Starszy kocur zakradł się niepostrzeżenie do niczego podejrzewającego szczura. Choć skradanie się na podmokłym terenie, szczególnie w takim zimnie, stanowiło pewne wyzwanie, to doświadczony wojownik poradził sobie z tym zadaniem idealnie. Kiedy nastał odpowiedni moment, przywódca wystrzelił gwałtownie w kierunku szczura i wgryzł się mocno w niego, nie dając mu czasu na reakcję, a kiedy zwierzę w końcu zorientowało się, co się dzieje, było już za późno. Teraz szczur zwisał martwy ze szczęk rudego drapieżnika.

Rozżarzona Gwiazda: P: 7 | S: 32 (49) | Z: 22 (34) | Sz: 14 (22) | O: 15 (23) | HP: 160 | W: 160-6=154/160 | 9 żyć
· Statystyki obniżone ze względu na wiek
· Ostre kły | Ostre pazury | Słaby słuch
· Skradanie się [3], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
· Rozwinięte umiejętności: +1 tropienie
· Zdobyte PD: 10 PD (szczur)
Re: Małe Oko
Nie 11 Lut 2024, 12:38
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 797
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
No, może jednak aż tak nie wyszła z wprawy? Ukryła więc traszkę i ruszyła dalej wzdłuż brzegu Małego Oka, węsząc za kolejną zwierzyną.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Małe Oko - Page 7 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Małe Oko
Sponsored content

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematuSkocz do: