IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Wto 06 Lut 2024, 12:18
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Na jej pytanie we wnętrzu Echa jeszcze większą rolę zaczyna odgrywać niepewność, widoczna również i na jego pysku. Czy każdy krok będzie tak trudny, jak ten pierwszy? Czy każda okazja na zmierzenie się z własnymi uczuciami będzie tak bolesna, jak teraz? Czy faktycznie się nadaje do… związku? Część jego zmartwień wciąż jest silna; nie chce jej zranić, a po prostu wie, że prędzej czy później to zrobi. A ona mu na to pozwoli.
Nie wiem. Tak. Może. Daj mi czas. Na… oswojenie się z tym – mówi w końcu z trudem, cicho. – I może zostań w końcu Łowczynią, nie będę z jakąś gówniarą – burczy zaraz lżejszym tonem.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Wto 06 Lut 2024, 21:18
Wieszcz Blasku Księżyca
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : kto z miłości jeszcze nie umarł nie potrafi żyć
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pająk, Bluszcz
Autor avatara : gawek
Liczba postów : 313
Wieszcz Blasku Księżyca
https://starlight.forumpolish.com/t1866-cicha-mysz-czyhajaca-w-gestwinie#48632
Podniosła na niego spojrzenie, starała się co prawda nie wgapiać w jego pysk, ale takiej ekspresji chyba jeszcze nie widziała i w jakiś sposób ją to fascynowało. Chciała poznać inne emocje, które potrafił, choć nie chciał, pokazać Echo. Inne koty ciągle się nimi dzieliły, ba, sama Mysz potrafiła pokazać innym swoje emocje. Te, które pokazywał dymny, były inne, wyjątkowe. W końcu nie pokazywał ich nikomu innemu. Zwracając uwagę na to, że się gapi, szybko odwraca spojrzenie wzrok na kamień, uśmiech ciśnie jej się na pysk, jednak odpędza go, starając się przybrać neutralny wyraz.
Poczekać? Dać mu czas... dała go tyle, wiele księżyców poświęciła, myśląc o nim. Co jej szkodzi dać go jeszcze trochę? Znów na niego patrzy, kiedy Echo mówi, by została w końcu łowczynią.
- Już niedługo mam nadzieję, może przestanę zadawać pytania, to pójdzie szybciej - zaśmiała się krótko, bo nie miała zamiaru odbierać słów kocura jako obrazę, myślała, że to raczej w formie żartu.

_________________

Róg Obfitości (stos zwierzyny)  - Page 9 Dc6vyff-4c579f1d-b2ca-443c-a26d-3706eae38ad9.png?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7InBhdGgiOiJcL2ZcLzlmNjgxYjU4LWVkM2EtNGIwNy04ZWYwLTM0NDJjMGI0ZjlhNFwvZGM2dnlmZi00YzU3OWYxZC1iMmNhLTQ0M2MtYTI2ZC0zNzA2ZWFlMzhhZDkucG5nIn1dXSwiYXVkIjpbInVybjpzZXJ2aWNlOmZpbGUuZG93bmxvYWQiXX0
And if the world was perfect,
you would be here in my e m b r a c e
But since the world denied me one last kiss

I'll just miss your stupid face





Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Pią 09 Lut 2024, 00:19
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 369
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Targają nim uczucia, w dużej mierze sprzeczne, i niezręczna próba żartu – chociaż może raczej pół-żartu, bo faktycznie nie uważa, że odpowiednim dla niego jest wiązanie się z Nowicjuszką – nie rozładowuje napięcia i nie ułatwia mu przetrawienia wszystkiego, co zaszło w tej rozmowie. Jakaś jego część czuje ulgę; ulgę, że poszło tak, a nie inaczej, że się zgodziła, jednak silniejszy jest dyskomfort wynikający z lęku. Lęku, który chciałby w sobie zdusić, ale nie umie.
Niezręcznie przenosi ciężar ciała z jednej łapy na drugą, po czym kiwa gwałtownie głową, żeby wymamrotać „to ja już pójdę” i oddalić się poza obóz, jedynie lekko, przelotnie, ocierając się bokiem o bok Myszy. Na więcej nie jest w stanie się zdobyć.

zt

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Pią 09 Lut 2024, 13:59
Wieszcz Blasku Księżyca
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : kto z miłości jeszcze nie umarł nie potrafi żyć
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pająk, Bluszcz
Autor avatara : gawek
Liczba postów : 313
Wieszcz Blasku Księżyca
https://starlight.forumpolish.com/t1866-cicha-mysz-czyhajaca-w-gestwinie#48632
Znów poczuła się trochę niezręcznie, bo zapadła cisza, do której nie była przyzwyczajona. Ostatnio nie oznaczała nic dobrego i chociaż teraz wydawało się, że wszystko szło w dobrym kierunku, to co jeśli nagle wszystko się zmieni i Echo odejdzie? W sensie tak całkowicie. Chce coś powiedzieć, ale ma wrażenie, że w tym momencie już wszystko, co mogli powiedzieć - zostało powiedziane. Nie będzie go namawiać ani pospieszać z decyzją. Starała się zrozumieć, że może być to dla niego trudne.
Och, idzie. No tak, przecież nie będą tutaj stać w nieskończoność i patrzeć się w siebie.
- Jasne, do zobaczenia - mówi spokojnym tonem, uśmiecha się w jego stronę i czuje się dziwnie, gdy kocur ociera się o nią delikatnie, nic nieprzyjemnego - zwyczajnie innego. Pochyla się bardziej w jego kierunku, kiedy czuje jego bliskość, by odwzajemnić się tym samym. Uśmiecha się do siebie nieco szerzej, bo czuje się znacznie lepiej niż na początku ich spotkania. Zerka za nim jeszcze przez chwilę, by zaraz wrócić do obozu lekkim krokiem.

z/t

_________________

Róg Obfitości (stos zwierzyny)  - Page 9 Dc6vyff-4c579f1d-b2ca-443c-a26d-3706eae38ad9.png?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7InBhdGgiOiJcL2ZcLzlmNjgxYjU4LWVkM2EtNGIwNy04ZWYwLTM0NDJjMGI0ZjlhNFwvZGM2dnlmZi00YzU3OWYxZC1iMmNhLTQ0M2MtYTI2ZC0zNzA2ZWFlMzhhZDkucG5nIn1dXSwiYXVkIjpbInVybjpzZXJ2aWNlOmZpbGUuZG93bmxvYWQiXX0
And if the world was perfect,
you would be here in my e m b r a c e
But since the world denied me one last kiss

I'll just miss your stupid face





Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Nie 10 Mar 2024, 12:04
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [Krz]
Liczba postów : 197
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
W jaskini panowała już ciemność. Mróz nie odpuszczał, nadal tak samo szybko robiło się ciemno. Łabędź miał już po dziurki w nosie tej Pory Białych Zasp. Nie dość, że wszędzie leżało to białe gówno, to jeszcze było zimno i ciężko było cokolwiek upolować. Dobrze, że przynajmniej nie złapało go jakieś chorubsko, bo jakby do tego wszystkiego musiał leżeć w legowisku u Wieszcza, to był go coś strzeliło.
Z racji panującej w jaskini ciemności planował iść wcześniej spać. Nawet ułożył się już na swoim legowisku, ale z jakiegoś dziwnego powodu nie mógł zasnąć. Przewracał się z boku na bok, i nic, co było w jego przypadku nietypowe. W końcu znudziło mu się staranie o sen i ruszył do stosu zwierzyny. Może jak coś zje to szybciej zaśnie? Wziął więc sobie małą mysz i usiadł w spokojnym miejscu, by zjeść w samotności.

//Promyk

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Nie 07 Kwi 2024, 13:09
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 243
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Zmęczenie jakie w nią uderzyło po powrocie z patrolu było niesamowicie intensywne. Dziś przypadła jej granica idąca wzdłuż pasma górskiego, co kosztowało ją nie tylko sporo stresu, ale i energii. Czuła jak rwały i piekły ją delikatnie obdarte poduszeczki prawej przedniej łapy, którą boleśnie przejechała po kamieniach. Nie było to nic na tyle poważnego aby iść do któregoś z Wieszczów, ale wystarczająco dawało jej się we znaki by zarządziła przymusowy odpoczynek. Podeszła do Rogu Obfitości i wybrała sobie z niego mysz, po czym odeszła kawałek dalej by w spokoju ułożyć futro, wylizać obolałą łapę i... coś zjeść! Poza nieprzyjemnościami z górskim podłożem, Lilia była też okropnie głodna. Mimo to najpierw zajęła się układaniem zmierzwionej sierści na karku, grzbiecie i piersi.

/Meduza

_________________
Róg Obfitości (stos zwierzyny)  - Page 9 1kfeiox
Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Nie 07 Kwi 2024, 20:21
Meduza
Meduza
Pełne imię : Meduza Pływająca w Rozgwieżdżonym Jeziorze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 9 (IV)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Chuda, bardzo wysoka, lekko umięśniona. Krótkie niebieskie futro z lekkimi pręgami o wzorze ticked i kremowym brzuchem, pyskiem i łapami. Duże uszy, oczy o migdałowym kształcie, które z niebieskiego wybarwią się na jasny żółty kolor.
Multikonta : Malina [kw] | Robak i reszta
Autor avatara : Kevo Thomson
Liczba postów : 73
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2010-meduza-plywajaca-w-rozgwiezdzonym-jeziorze
Meduzę akurat też przyciągnęło do stosu zwierzyny w tym samym momencie. Zwróciła uwagę na Lilię i gdy z Rogu Obfitości wyciągnęła sobie ryjówkę, to podeszła do kotki w czarne łaty. Nigdy nie przyglądała się strażniczce, a dziś zwróciła na nią szczególną uwagę.
- Hej, masz ładne uszko - usiadła naprzeciw kocicy, i swoją łapą wskazała na własne ucho.
Meduza uważała, że takie wywinięte ucho było na prawdę urocze. Musiała się tym od razu podzielić z Lilią. Dopiero później zabrała się za jedzenie. W sumie to nie spytała się, czy może się dołączyć, ale zupełnie wypadło jej to z głowy.

_________________

Being awkward is alright, there are no lies
Before you fill it up with money and disguised tunes
Don't give up, awaken your heartbeats
What was the message that I wanted to share?

I don't understand any of this!!!


Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Pon 08 Kwi 2024, 18:47
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 243
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Ledwo zaczęła pielęgnacje i układanie futra, gdy usłyszała czyjś nieznajomy głos. Podniosła spojrzenie z łap i wyłapała siedzącą przed nią córkę Jaszczurki. Uderzenie serca zajęło jej dopasowanie imienia do mordki - jeżeli dobrze pamiętała, to Meduza się do niej odezwała. I to nie tak po prostu, a z komplementem! Nieczęsto słyszała, że jej wywinięte ucho było ładne. Raczej łapała koty na tym, że się na nie gapiły; ciężko było jednak rozgryźć, czy większa część z nich je podziwiała, czy raczej widziała w nim coś brzydkiego. Samej Lilii nie przeszkadzało. Do dziwnego uczucia jakie towarzyszyło odgięciu zdążyła już przywyknąć, podobnie było z asymetrią jaką wywoływało. Uśmiechnęła się ciepło i przymrużyła łagodnie ślepia.
— Dziękuje. Miło mi, że tak uważasz — zamruczała spokojnie, przekrzywiając nieznacznie łebek, gdy ta zaczęła jeść. Uśmiechnęła się rozbawiona i sama nachyliła się do nornicy, którą sobie przyniosła. — Smacznego.

_________________
Róg Obfitości (stos zwierzyny)  - Page 9 1kfeiox
Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Pią 12 Kwi 2024, 22:19
Meduza
Meduza
Pełne imię : Meduza Pływająca w Rozgwieżdżonym Jeziorze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 9 (IV)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Chuda, bardzo wysoka, lekko umięśniona. Krótkie niebieskie futro z lekkimi pręgami o wzorze ticked i kremowym brzuchem, pyskiem i łapami. Duże uszy, oczy o migdałowym kształcie, które z niebieskiego wybarwią się na jasny żółty kolor.
Multikonta : Malina [kw] | Robak i reszta
Autor avatara : Kevo Thomson
Liczba postów : 73
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2010-meduza-plywajaca-w-rozgwiezdzonym-jeziorze
Uśmiechnęła się słysząc mruczenie Strażniczki. Była na prawdę urokliwą kotką. Przekrzywiała łebek na bok, miała uroczę uszko i czarną plamkę na nosie. Robiła dobre wrażenie na Meduzie, która miała wrażenie, że zaczepiła właśnie bardzo sympatycznego kota.
- Smacznego - odbiła pałeczkę.
Skończyła swoją ryjówkę w szybkim tempie, nie był to duży kąsek zwierzyny. Co nie znaczy, że się nim nie najadła, wręcz przeciwnie, bardzo ją zapchał ten posiłek. Oblizała się i zwróciła ponownie do starszej kocicy.
- Jesteś Łowcą czy Strażnikiem? - spytała z ciekawości, żeby zapoznać się z kotką.

_________________

Being awkward is alright, there are no lies
Before you fill it up with money and disguised tunes
Don't give up, awaken your heartbeats
What was the message that I wanted to share?

I don't understand any of this!!!


Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Sob 13 Kwi 2024, 22:35
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 243
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
— Strażnikiem — odparła spokojnie, najpierw przełykając i na szybko oblizując się po kęsie swojej piszczki. Wtedy też nieco szerzej otworzyła oczy, gdy dostrzegła, że Meduza uporała się już ze swoją nornicą, gdy ona ledwo zaczęła! Ostatecznie uśmiechnęła się łagodnie pod nosem i przekrzywiła łebek na bok. Córka Jaszczurki musiała mieć znacznie większy apetyt niż Lilia z góry zakładała. — Od niedawna — dodała w ramach ciekawostki. Może od jej ceremonii minęło kilka księżyców, to ciężko nazwać ją doświadczoną Strażniczką. Była z nich wszystkich najmłodsza, a do tego odstawała też wyglądem. Daleko jej było do imponujących blizn jej matki czy gabarytów co drugiego Strażnika, ale jej to nie przeszkadzało. Czuła, że jest na właściwym miejscu - odkąd zaczęła trening odrobinę przytyła i wyćwiczyła mięśnie; może nie było tego tak widać, ale trochę przytyła i wyćwiczyła mięśnie. Nie była już tak delikatna jak kwiatuszek!

_________________
Róg Obfitości (stos zwierzyny)  - Page 9 1kfeiox
Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Czw 18 Kwi 2024, 21:15
Meduza
Meduza
Pełne imię : Meduza Pływająca w Rozgwieżdżonym Jeziorze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 9 (IV)
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Chuda, bardzo wysoka, lekko umięśniona. Krótkie niebieskie futro z lekkimi pręgami o wzorze ticked i kremowym brzuchem, pyskiem i łapami. Duże uszy, oczy o migdałowym kształcie, które z niebieskiego wybarwią się na jasny żółty kolor.
Multikonta : Malina [kw] | Robak i reszta
Autor avatara : Kevo Thomson
Liczba postów : 73
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2010-meduza-plywajaca-w-rozgwiezdzonym-jeziorze
Okazało się, że kotka jest strażniczką. Nie pasowało to do niej. Ale ciekawe! Meduza się tego zupełnie nie spodziewała. W końcu Lilia była taka gładziutka, wysoka, smukła. Wyglądała na wykapaną łowczynię! A tutaj okazuje się, że jest Strażniczką, która ślicznie wygląda, gdy kogoś bije. Wowie! Nie trzeba było być napakowanym i jakimś takim wielkim do strażnikowania. Ale w sumie to Meduza nie była też jakoś silnie zbudowana, a Szakal nieźle potrafiła wlać. Inna sprawa, że Strażnikiem generalnie nie chciała być. No, ale wiadomo o co chodzi!
- O kurde! I co, podoba ci się? - spytała się o wrażenia z nowej rang - o! A tak w ogóle to masz na imię Lilia prawda? Ja jestem Meduza.

_________________

Being awkward is alright, there are no lies
Before you fill it up with money and disguised tunes
Don't give up, awaken your heartbeats
What was the message that I wanted to share?

I don't understand any of this!!!


Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Czw 18 Kwi 2024, 22:30
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 243
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Wyłapała zdziwienie Meduzy i przyjęła je z cichutkim rozbawionym chichotem. Gdy ta zapytała o jej wrażenia, zamyśliła się chwilę i cicho mruknęła pod nosem. Wrażenia... Nie miała okazji jeszcze w pełni poznać swojej rangi. Nie walczyła z żadnym samotnikiem czy drapieżnikiem. Z jednym samotnikiem ucięła sobie spokojną pogawędkę, a z członkinią Klanu Rzeki - z którą nawet nie powinna się widzieć - zaprzyjaźniła. Obiektywnie patrząc, średnio jej szło zgrywanie tajemniczej i niedostępnej Strażniczki z Plemienia Niedźwiedzich Kłów, odciętego od wszystkich i wszystkiego. W tym wszystkim przypominała raczej Błotko, ale... koty chyba odbierały ją inaczej. To nawet lepiej.
— Nie wyglądam, co? — zachichotała. — Jest tak jak myślałam, że będzie. Patrole, czuwanie, tropienie drapieżników... Odejmując walkę. Jeszcze nie miałam okazji z niczym walczyć na poważnie — zamruczała pogodnie, pochylając się nad posiłkiem by go dokończyć, a gdy oblizywała się po ostatnim kęsie, szykując do odsunięcia resztek. — Tak. Miło mi cię poznać, Meduzo. Niedługo twoja ceremonia, zgadza się?

_________________
Róg Obfitości (stos zwierzyny)  - Page 9 1kfeiox
Re: Róg Obfitości (stos zwierzyny)
Sponsored content

Skocz do: