IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Tereny Plemienia :: Granice
Sokole Gniazda
Czw 01 Kwi 2021, 20:38
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1916
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Północny skraj Głuchej Kniei sąsiadujący z Sokolimi Górami; drzewa ustępują tu skalistym, górskim szczytom. Teren tutaj jest lekko stromy, więc należy uważać na łapy. Poza tym jest to, jak wskazuje nazwa, ostoja drapieżnych ptaków, więc na patrole wysyła się tutaj najczęściej najsilniejszych Strażników, a Łowcy udają się tu wyłącznie z eskortą.

Rodzaje terenu: tereny górskie, skaliste; brzeg lasu; głębia lasu


Ostatnio zmieniony przez Światło Gwiazd dnia Czw 21 Paź 2021, 16:00, w całości zmieniany 1 raz

Re: Sokole Gniazda
Nie 21 Kwi 2024, 13:23
Wieszcz Blasku Księżyca
Wieszcz Blasku Księżyca
Pełne imię : Wieszcz Blasku Księżyca (Cicha Mysz Czyhająca w Gęstwinie)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [V]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Mistrz : Promyk Słońca Przebijający Chmury | Wieszcz Szepczących Kamieni
Partner : kto z miłości jeszcze nie umarł nie potrafi żyć
Wygląd : Długowłosa, bura kotka z czarnymi klasycznymi pręgami. Oczy ma zielone, spiczaste uszy z czarnymi pędzelkami, na brodzie ma białe futerko, które przechodzi przez jej kołnierz, a później też przez cały brzuch - aż po ogon. Białe futro ma także na wszystkich czterech łapach, które kończy się zaraz nad linią jej palców. Ogon ma długi o kolorze ciemnym, niemal czarnym, sierść na nim jest puszysta i kotka bardzo o niego dba.
Multikonta : Pająk, Bluszcz
Autor avatara : gawek
Liczba postów : 351
Wieszcz Blasku Księżyca
https://starlight.forumpolish.com/t1866-cicha-mysz-czyhajaca-w-gestwinie#48632
Mysz słuchała wszystkiego, co mówiła do niej biała kotka, ale nie specjalnie się nimi przejmowała. Owszem, były one ciekawe, jednak co jej po nich było? W końcu najprawdopodobniej nigdy więcej kotki nie spotka i tak właśnie było najlepiej. Jej stwierdzenie o duchach nawet ją nieco rozbawiło, bo chyba nie chciała spotykać więcej samotników ani nikogo z innych grup. Po to były zasady, by się ich trzymać, czyż nie?
Pożegnała Fasolę krótkim "pa", po czym wróciła do siebie, szczęśliwa, że mimo wszystko nic ani jej, ani białofutrej nie zjadło.

z/t

_________________
Gorzka wódka, gorzka wódka
Niech mnie ktoś zabije
Gorzka wódka, gorzka wódka
Chyba już n i e ż y j ę

Niech mnie ktoś pochowa
W białej sukni sobie z b l e d n ę
Pan młodą nie zosta

N I G D Y NIĄ NIE BĘDĘ


Skocz do: