IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Re: Samotny Mech
Sob 20 Lis 2021 - 20:45
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Nie martw się — odparłem tylko wesołym tonem, posyłając szeroki uśmiech w stronę Niedźwiedź. Nie uważałem to za jakąś obrazę. Znaczy, oczywiście, jeśli ktoś chciał się śmiać przez mój krótki pyszczek, to spoko. Mnie to nie przeszkadzało. Mogłem się nawet pośmiać z tym kimś! Byłem wyjątkowy, po moich rodzicach, i mi to w ogóle nie przeszkadzało.
Niestety. Ale jeszcze! Nauczę się w najbliższym czasie, obiecuję ci to — zamruczałem wesoło, spoglądając na kociaka Wieszcza. Posłałem jej ciepły uśmiech, a na kolejne słowa delikatnie wzruszyłem barkami.
No wiesz, predyspozycje. Ktoś może mieć na przykład jakieś cechy, dzięki którym będzie w czymś lepszy. Albo po prostu mieć w czymś łatwość! Dlatego nauczę się łowienia, aby zobaczyć! Nic mi nie szkodzi dodatkowa jakaś umiejętność, hehe — odparłem z ciepłym pomrukiem w głosie, przymrużając ślepia na Niedźwiedź. Wiem, że mama potrafi... może bym jej się zapytał? Może w ten sposób zaimponuje Tafli!?

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Samotny Mech
Sob 20 Lis 2021 - 21:23
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Pełne imię : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 58
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka targana przez wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni(Bio samotniczy przegryw wasyl)
Mistrz : Zbyt dużo jak na raz
Partner : Księżyc na niebie
Wygląd : Średniego wzrostu koteczka o okrągło-kwadratowych kabarytach. Krótkie futro, miękkie w dotyku. Na okrągłej głowie widnieją zielone oczy i lekko okrągłe, zwyczajne uszyska.
Kocica prezentuje na swym futrze głównie ciepłe barwy, gdyż są nimi czekoladowy brąz, beżowy, kremowy, a także rudy wraz z bielą.
Kasztanowe, pstrokate rudym kolorem łaty na mordce, ogonie, łapach i rozlanej linii tułowia towarzyszy bardziej wyróżniająca się jasno-ruda łata na drugiej stronie mordki kotki. Rude plamy posiadają na sobie nikły zarys tygrysich pręg.
Białe paluszki, podbrudek, końcówka ogona i kropeczka pod ciemnym nosem.
Multikonta : Truskawkowa Łapa
Liczba postów : 206
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t839-niedzwiedz-wedrujacy-przez-las
Na radość kocura kocie wieszcza tylko przechyliło łba i westchnęło - chociaż tyle dobrego, że kocur sam jej powiedział, by się nie martwiła. -No dobse.
Samotny mech pomiędzy palcami Niedźwiedzia wdarł się podświadomie, gdyż szylkretowy młodzik nawet nie zauważył, że łapkami przebiera w podłożu pod nimi. Nie było tajemnicy, ze zielony wzrok chwilowo wlepił się we własne łapy, a z pyszka młodzika wydobyło się coliche "huh", po czym sepia odpowiedziała, lekko zawiedziona w duchu, lecz nadal pozytywna - starszy plemienny mógł zawsze jej coś powiedzieć, nawet przypadkiem. Trzeba było tylko zadawać dobre pytania.
-Dodatkowa umiejętnośc...Racja. A są jesce jakieś? Wiem se jest jesce taka spinacka, a to chyba psydatne tam, na zewnątrz?

_________________
Samotny Mech - Page 3 Dzwiedz
Re: Samotny Mech
Sob 20 Lis 2021 - 21:34
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Skinąłem delikatnie łbem na słowa Niedźwiedzicy, potwierdzając tym samym jej słowa.
Ano. Ja się nauczyłem skradania, tropienia i wspinaczki! Można jeszcze łowić ryby, chyba można też się nauczyć pływać, jak myślisz? Chciałbym kiedyś popływać. W sumie to już raz pływałem, ehe, i nie wyszło. No i też wiedza o ziołach, ale to tylko twój tata o tym wie. No i jego kiedyś następca. A no i walczą strażnicy! — odparłem, pokazując tym samym Niedźwiedź, jak dużo potrafię powiedzieć, jeśli tylko chcę. A w sumie, póki co, to fajnie mi się rozmawiało z Niedźwiedź. Posłałem jej znowu ciepły uśmiech, nie zważając na to, co robiła między łapami.
Chciałabyś iść kiedyś na jakiś spacer? — zapytałem prosto z mostu, podnosząc wysoko uszy. Oczywiście nie teraz, ale może jak będę trochę większy, a Niedźwiedź na swoim treningu pozna trochę terenów. Nie chciałem wyciągać szylkretki w ciemności w nieznane, hehe. Tak jak Huragan mnie!

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Samotny Mech
Sob 25 Gru 2021 - 18:18
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Pełne imię : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 58
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka targana przez wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni(Bio samotniczy przegryw wasyl)
Mistrz : Zbyt dużo jak na raz
Partner : Księżyc na niebie
Wygląd : Średniego wzrostu koteczka o okrągło-kwadratowych kabarytach. Krótkie futro, miękkie w dotyku. Na okrągłej głowie widnieją zielone oczy i lekko okrągłe, zwyczajne uszyska.
Kocica prezentuje na swym futrze głównie ciepłe barwy, gdyż są nimi czekoladowy brąz, beżowy, kremowy, a także rudy wraz z bielą.
Kasztanowe, pstrokate rudym kolorem łaty na mordce, ogonie, łapach i rozlanej linii tułowia towarzyszy bardziej wyróżniająca się jasno-ruda łata na drugiej stronie mordki kotki. Rude plamy posiadają na sobie nikły zarys tygrysich pręg.
Białe paluszki, podbrudek, końcówka ogona i kropeczka pod ciemnym nosem.
Multikonta : Truskawkowa Łapa
Liczba postów : 206
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t839-niedzwiedz-wedrujacy-przez-las
Na słowa kocura Niedźwiedź mruknęła spokojnie z aprobatą i przytaknięciem.
No, sporo tego było. I to wszystko ma używać na zewnątrz? Dlaczego nie mogła już się tego uczyć tu, w domu, w jaskini? Chociaż...Srebrny też niektórych rzeczy jeszcze nie umiał, a Niedźwiedź mogła tylko liczyć, że uda mu się z zapałem skończyć przyjmowanie wiedzy takiej wspinaczki, tropienia czy innych które jasna mordka niebieskookiego wypowiedziała, a które dla młodzika o ognistych plamach na futrze jasne w pełności nie były. -Falka brzmi latwo. - Odparła młódka, oblizując refleksyjnie łapę na wspominkę własnej głowy o pazurach. -Walniesz kogoś w nos i powinien cie zostafic. A jak nie, to kopfnies go ponizej ogona. Na koniec swych słów sepia tylko uśmiechnęła się sama do siebie - no, to był plan na atak.
Z końcem swych słów wzruszyła jednak barkami, uszkiem wysłuchując słów młodzika obok. Jak mfama sie zgodzi, to jasnem.
O wilku mowa. Głowa szylkretki uniosła się, a młode miśka tylko dodało szybko. -Oh. To ona- wzrok ślepi młodzika zwrócił się ku pręgusowi.-Dziękuje za twoje proposycje, przemyśle je jak mamfa sie zgodzi. Zegnaj!

Tak ze swymi ostatnimi słowami, młódka z uśmiechem lekkim w kącie swej mordki odstąpiła boku srebrnego, po czym ruszyła w kierunku wołającej jej matulki.

//Zt ✓

_________________
Samotny Mech - Page 3 Dzwiedz
Re: Samotny Mech
Sob 25 Gru 2021 - 19:26
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Nie byłem pewien, czy ta walka brzmiała faktycznie łatwo. Nie było to takie łatwe, bo o ile sparing mógłby być przyjemny dla kotów, to faktyczna walka z udziałem pazurów... Wzruszyłem finalnie barkami. Nie mogłem jednak o tym dyskutować. Nie wiedziałem, pamiętałem tylko sparing między mną a Księżycem.
Na odpowiedź Niedźwiedź skinąłem delikatnie łbem, po chwili też kotkę odprowadzając w stronę jej matki. Chwilę popatrzyłem za córką Wieszcza, po czym wstałem, otrzepałem się, i ruszyłem przed siebie.

[zt]

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Samotny Mech
Czw 27 Sty 2022 - 17:00
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Wieczorem, po zakończonym treningu nowicjuszka udała się w stronę jednego wgłębienia. Dzisiaj dzień poszedł w miarę sprawnie, chociaż podejrzewała, że Królik nadal nie mógł jej wybaczyć. Wciąż odczuwała lekkie napięcie związane z rozmową o niezręcznym dla niej temacie, chociaż starała się skupić na czymkolwiek innym. Jednak ani rozmowy ze współplemieńcami, ani wykonywanie obowiązków  nie były już dla niej tak przyjemne, jak dawnej. Towarzystwo, które miało zbliżyć ją z plemieniem, okazywało na niej zupełnie odwrotne działanie. Niechęć do powracania myślami do sytuacji na warcie i strach przed popełnieniem kolejnych błędów zmusił ją do coraz większej izolacji od społeczeństwa.
Wzięła ze stosu mysz, a następnie położyła się na świeżo wyścielonym mchu i przymknęła oczy. Czuła się samotna i odrzucona. Jednak co innego pozostawało jej, niż cierpienie łatki, którą na nią nałożyła rodzina? Ugh... rodzina... Już samo to słowo jeżyło jej futro. Nigdy nie myślała, że najbardziej ranią najbliższe jej koty. Ale cóż, życie boli.
Rozejrzała się dookoła i przystąpiła do spożywania posiłku, co jakiś czas mierząc wzrokiem przechadzające się pobliżu koty. Dobrze, że przynajmniej mysz była smaczna. Parę kęsów martwej zwierzyny nieco ją uspokoiło i pozwoliło jej przynajmniej na chwilę się zrelaksować, odkładając nurtujące myśli na bok.

//Renifer
Re: Samotny Mech
Wto 1 Mar 2022 - 23:17
Noc,
Noc,
Pełne imię : Chłodna Noc Pozbawiona Gwiazd
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 7
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów i Żaba Skacząca przez Kamyk
Wygląd : Wysoka, koścista kotka, liliowy colourpoint z jasnymi znaczeniami poza głową, o dużych, błękitnych oczach.
Autor avatara : irmathebirman
Liczba postów : 29
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t1264-chlodna-noc-pozbawiona-gwiazd#21059
____

Centrum samego obozu Plemienia było przerażające dla Nocy. Ogrom przestrzeni, a w niej kręcące się koty - wszystko to sprawiało, że nie czuła się pewnie. Tak wystawiona, na widoku każdego, miała wrażenie, że każdy dostrzegał ją i jej poczynania, co tylko potęgowało wewnętrzny niepokój. Zdecydowanie lepiej czuła się przy bokach matek, wśród ścian Miękkich Półek, nie była oswojona z resztą obozu, tak samo, jak z jego mieszkańcami, których jeszcze nie znała tak, jak być może powinna.
Jedynym miejscem, które względnie uspokajało jej myśli, było niewielkie wgłębienie w ścianie, wypełnione mchem. Znalazła je już wcześniej, kiedy na prośbę matki zapoznawała się miejscem, w którym przyszło jej żyć. Ciasna przestrzeń hamowała odrobinę poczucie bycia obserwowaną przez każdego, dawała jej schronienie i pozwalała na własny sposób oswajać się z obozem i kotami.
Czmychnęła prędko, migając tylko bielą swojego futerka, i niemalże dopadła do mchu, który, na całe szczęście, akurat nie był zajęty. Wgramoliła się, niemalże wkopała w zieleń miękkiej wyściółki, tylko po to, by jej niebieskie ślepia z ukrycia mogły przyglądać się otoczeniu.
Re: Samotny Mech
Pią 4 Mar 2022 - 22:52
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Nie wiele pocieszyło by Noc to, że Robak ją zauważyło i jej się dyskretnie przyglądało. Biegnący bielutki kociaczek nie było czymś co Robak by przegapiło. Co to to nie! Trochę go rozbawiło takie zachowanie. Z daleka wyglądało to całkiem fajnie. Jakby Noc się bawiła w chowanego lub coś. Robak postanowiło więc spytać się o to koteczke! Podeszło spokojnie w stronę córki Orzeł i kucnęło obok.
- Cześć - uśmiechnęło się przyjaźnie - Noc się z kimś bawi?
Patrzyło zaciekawione na kociaka wtapiającego się w jedno z mchem.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Samotny Mech
Sro 9 Mar 2022 - 21:52
Noc,
Noc,
Pełne imię : Chłodna Noc Pozbawiona Gwiazd
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 7
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów i Żaba Skacząca przez Kamyk
Wygląd : Wysoka, koścista kotka, liliowy colourpoint z jasnymi znaczeniami poza głową, o dużych, błękitnych oczach.
Autor avatara : irmathebirman
Liczba postów : 29
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t1264-chlodna-noc-pozbawiona-gwiazd#21059
To rzeczywiście niewiele by ją pocieszyło, podobnie jak to, że, z jej perspektywy, dosłownie po chwili znalazł się przy niej dorosły, duży kot. Rozszerzyła oczy na widok czarnego futra, po czym wcisnęła się bardziej w mech, zupełnie, jakby miała nadzieję, że ten zaraz ją wchłonie, a ona wyparuje z zasięgu czyjegokolwiek wzroku.
Ale pytanie, jakie do niej dotarło, sprawiło, że na pyszczku liliowej pointki mignęło zaskoczenie. Bawiła?
N-nie... — odparła wolno, odrobinę unosząc pyszczek, by łatwiej było jej mówić. Wlepiła spojrzenie w brodę Robaka. — A... Czemu?
Czemu miałabym się bawić?
Re: Samotny Mech
Sro 9 Mar 2022 - 22:40
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak zaczęło nieco podważać swoje działania widząc jak Noc praktycznie ucieka od nieno jak najdalej wciskając się w mech. Kojarzyła nu się z Płatkiem. Co nie było najfajniejszym skojarzeniem. Bo z burym synem Wieszcza sobie w prosty nie radziło. Nigdy, w żadnej rozmowie. Ale czarne nie zamierzało się zrażać. Mimo wszystko dalej lubiło też Płatka. Po prostu rozmowy z takimi kotami były dla nieno przykre.
- Robak myślało, że Noc bawiła się z kimś w chowanego, ale jeśli nie to też w porządku!
Odsunęło się nieco na bok, żeby dać więcej swobody córce Orzeł.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Samotny Mech
Sob 12 Mar 2022 - 22:01
Noc,
Noc,
Pełne imię : Chłodna Noc Pozbawiona Gwiazd
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 7
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów i Żaba Skacząca przez Kamyk
Wygląd : Wysoka, koścista kotka, liliowy colourpoint z jasnymi znaczeniami poza głową, o dużych, błękitnych oczach.
Autor avatara : irmathebirman
Liczba postów : 29
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t1264-chlodna-noc-pozbawiona-gwiazd#21059
Jej chwilowe przerażenie, a później nieśmiałość, szybko zeszły na drugi plan, kiedy kot się odezwał. Robak odezwało? Zrobiła nieco głupkowatą minę, zaskoczona sposobem mówienia łowcy. Nadęła odrobinę poliki, uciekając spojrzeniem na bok, niepewna tego, co zrobić. Sens kolejnych słów jakoś jej umknął, przynajmniej na moment.
My... Myślało? — powtórzyła cichutko, zaraz jednak kręcą łbem. No tak, zabawa. Skupiła się na wcześniej poruszonej kwestii. — Nie, ja sobie... Patrzę. A ty... A Robak co robi? — zapytała nieco pewniejszym głosem.
Re: Samotny Mech
Pon 14 Mar 2022 - 17:42
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak liczyło się z zaskoczeniem u innych kotów, gdy mówiło jakieś słowo nacechowane płciowo. Trochę trudno było nu jednak sensownie jakoś to wytłumaczyć kociakowi, więc trochę no zamurowało. Odwróciło na chwilę wzrok by ukradkiem sobie oddechnąć nosem.
- Mhm. Robak tak mówi o sobie bo się tak czuje lepiej.
Chyba tyle starczyło. Nie chciało jakoś oszałamiać koteczki. Tak właściwie to jedna matka Noc była w podobnej sytuacji, więc może zrozumie o co chodziło.
- O okej! Um Robak przyszło do Noc. Siedziało wcześniej tam o, w legowisku wysoko. W sumie to nic nie robiło ciekawego.
Wskazało łapą pobierznie swoje legowisko na Omszonych Półkach.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Samotny Mech
Pon 14 Mar 2022 - 21:49
Noc,
Noc,
Pełne imię : Chłodna Noc Pozbawiona Gwiazd
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 7
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów i Żaba Skacząca przez Kamyk
Wygląd : Wysoka, koścista kotka, liliowy colourpoint z jasnymi znaczeniami poza głową, o dużych, błękitnych oczach.
Autor avatara : irmathebirman
Liczba postów : 29
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t1264-chlodna-noc-pozbawiona-gwiazd#21059
Niestety, Robak natknęło się może i na kocię nieśmiałe, ale także zaciekawione innymi kotami, niuansami z nimi związanymi. Bała się, że dopytywanie może jakoś urazić rozmówcę, jednak ciekawość, jaka w niej się narodziła, była silniejsza. Zwyciężyła, bowiem pyszczek koteczki opuściło cichutkie pytanie:
A... Czemu czuje się lepiej?
Wcisnęła się trochę bardziej w mech, gotowa (wcale nie) przyjąć na siebie ewentualne negatywne emocje, jakie mogły iść w odpowiedzi. Ale nie rozumiała. Czy może bardziej - była zaskoczona. Wiedziała, że mama Żaba pachniała trochę inaczej, ale wciąż była mamą, może z Robak było podobnie? Ale dlaczego wtedy mówiło tak... Jej ślepka, zaokrąglone i wyraźnie zaciekawione wyglądały na kota spomiędzy mchu.
Kolejna odpowiedź nieco zbiła ją z tropu. Robak przyszło do niej, ale dlaczego akurat do niej? Nie robiło nic ciekawego, ale czy sama Noc była ciekawa?
A... Um... Ze mną jest... Ciekawie? — wymamrotała cichutko, czując, jak czerwieni się pod futrem. Głupie, ale koteczka może potrzebowała takiego potwierdzenia, skoro jej własny obraz był zaburzony.
Re: Samotny Mech
Pią 18 Mar 2022 - 11:27
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Oh Plemię Wiecznych Łowów. Robak na dobrą sprawę nie potrafiło wytłumaczyć tego w jakiś prosty sposób. Bo samo nie czuło się jeszcze pewnie w kwestiach odczuć co do płci. Wiedziało, że kocurem się nie czuje. Może w jakiejś malutkiej części. Ale to tak samo jak z byciem kotką. Odrobina, praktycznie nic nie znacząca. Po prostu czuło się gdzieś po środku.
- No bo no... Robak nie czuje się jak kocur. Ani jak kotka.
Mina trochę bardzo nu zrzedła przez ten temat, ale miało nadzieję, że Noc już troszkę zrozumie o co chodzi. Trudno w końcu było rozmawiać o czymś takim, w szczególności gdy pewności się nie ma. Powróciło do lekkiego uśmiechu, gdy koteczka mówiła już o czymś innym. Cóż no można by stwierdzić, że z Noc jest ciekawie. Albo raczej ona sama i jej zachowanie takie było. Pokiwało więc po prostu głową uśmiechając się do kociaka.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Samotny Mech
Nie 20 Mar 2022 - 18:58
Noc,
Noc,
Pełne imię : Chłodna Noc Pozbawiona Gwiazd
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 7
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów i Żaba Skacząca przez Kamyk
Wygląd : Wysoka, koścista kotka, liliowy colourpoint z jasnymi znaczeniami poza głową, o dużych, błękitnych oczach.
Autor avatara : irmathebirman
Liczba postów : 29
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t1264-chlodna-noc-pozbawiona-gwiazd#21059
Nie była świadoma kłopotów i nieprzyjemności, jakich dostarczała kotu swoim pytaniem. Przynajmniej do czasu, bo kiedy Robak odezwał się, a nieno mina zrzędła (w końcu odważyła się spojrzeć na pyszczek rozmówcy), koteczka poczuła, jak robi jej się zwyczajnie wstyd. Pochyliła łebek, zaciskając wargi mocno.
Przprszm... — wymamrotała niewyraźnie, cofając uszy. Nie sprecyzowała za co przepraszała. Ale nie chciała poprzestawać na przeprosinach, chciała, żeby Robak rozumiało, że nu chyba już całkiem rozumiała! — M-moja mamusia m-ma... Podobnie — dodała cicho, unosząc lekko spojrzenie. Na jej pyszczku zamajaczył niewyraźny uśmiech, blady i przykryty wyrzutami sumienia. Ale był.
Być może Robak jednak nie było na nią złe? W końcu kiwnęło głową w odpowiedzi na drugie pytanie, uznając, że z Nocą było ciekawie. Jej nagle spięte ciało rozluźniło się lekko.
Re: Samotny Mech
Nie 27 Mar 2022 - 11:52
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak nieprzyjemnie było słuchać jak kocie no przeprasza. W końcu hej, nic się nie stało... Noc po prostu nie rozumiała o co chodzi. Jak dosyć trudnym było dla łowcy tłumaczenie tego, to przecież kotka nie powinna czuć się winna lub coś.
- Niech Noc nie przeprasza, przecież nic się nie dzieje.
Koteczka miała trochę racji mówiąc, że Robak miało podobnie do Żaby. Chodziło w końcu o to jak odczuwało się pojęcie swojej płci. Matkę Noc za to szło chyba łatwiej zrozumieć niż Robak. Przynajmniej takie było odczucie czarnego kota. Kiwnęło głową jednak na potwierdzenie, że tak, Żaba miała podobnie. To było tak właściwie przykre, że tyle kotów nie czuło się komfortowo z tym jak się narodziło. Robak, Żaba, Grom.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Samotny Mech
Pią 8 Kwi 2022 - 21:49
Noc,
Noc,
Pełne imię : Chłodna Noc Pozbawiona Gwiazd
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 7
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów i Żaba Skacząca przez Kamyk
Wygląd : Wysoka, koścista kotka, liliowy colourpoint z jasnymi znaczeniami poza głową, o dużych, błękitnych oczach.
Autor avatara : irmathebirman
Liczba postów : 29
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t1264-chlodna-noc-pozbawiona-gwiazd#21059
Och, żeby tylko sama Noc tak myślała! Bardzo łatwo przychodziło jej obwinianie się o samopoczucie drugiej osoby, szczególnie, jeśli wyraźnie było widać, że ta się mieszała. Ponownie wcisnęła się bardziej w mech, przymykając ślepka po słowach kota. Było jej głupio, zwyczajnie głupio; walczyła z całej siły z tym narastającym uczuciem, ale dość nieskutecznie.
Nie chciałam żeby... Robak było... Smutne — bąknęła prosto w swoją roślinną kryjówkę. Po paru uderzeniach serca uniosła jednak odrobinę głowkę, spoglądając na dziecię Mżawki. — ...Robak nie jest złe? — zapytała ostrożnie. Chociaż nie dawało oznak, jakoby było złe na Noc, tak mała koteczka, bez jasnego komunikatu, nie potrafiła wyzbyć się krążących po własnej głowie myśli.
Re: Samotny Mech
Sob 9 Kwi 2022 - 12:06
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak było za to przykro, że Noc zrobiło się głupio i przykro. Zatrzepotało uszami zakłopotane. Nie miało kociąt i nie do końca widziało jak się nimi zajmować. Przynajmniej takimi delikatnymi jak Noc. Czuło się zawsze jakieś takie winne. Nie wie jak Wieszcz odnajdował się w roli ojca dla takiego Płatka. Czarne by się chyba wykończyło! Chociaż jakby no już miało takiego syna to i tak by go kochało nie? Musiałoby dać radę.
- Nie jest, niech Noc się nie zamartwia - posłało uśmiech kotce i zbliżyło się nieco chcąc polizać koteczke po czole.
Nie wiedziało czy to dobry ruch ale ono by się poczuło spokojniej, jakby ktoś je polizał.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Samotny Mech
Wto 7 Cze 2022 - 23:20
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Były sprawy ważne i ważniejsze, a jedną z tych ważniejszych było w tym momencie poinformowanie Gromu o tym, że będzie trenował z kimś innym. Z taką myślą Wieszcz zaczął szukać Nowicjusza w obozie i pytać koty w okolicy, czy go widzieli.
Re: Samotny Mech
Sro 8 Cze 2022 - 5:46
Grom
Grom
Pełne imię : Grom Ryczący nad Górami
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 25 [lipiec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Wygląd : Duży, wysoki, barczysty bury kocur o tygrysim pręgowaniu z bielą. Biel pokrywa łapy (przednie do połowy; tylne tylko stópki), pyszczek, pierś i brzuch. Ma jasne, przejrzyste, błękitne oczy.
Liczba postów : 104
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1189-grom-ryczacy-nad-goram
Grom w zasadzie był w obozie, ale znalazł taki zakątek, że głowa mała. Mniejsza z tym. Kiedy w końcu pojawił się w centrum obozu, dostrzegł Wieszcza, który z kolei dostrzegł jego. A to spotkanie. Grom sam miał do niego sprawę, więc postanowił zacząć pierwszy.
— Witaj, Wieszczu - powiedział i skinął mu głową z szacunkiem. — Mam do ciebie pewną sprawę. Masz chwilę?

_________________

Samotny Mech - Page 3 D3zpKJh
Verlaine chciby do niej wybiec
pod kę jej pod stopę,
lecz spostrzega świecy kopeć
i rozbite pudło skrzypiec
szklan z ry
Re: Samotny Mech
Sponsored content

Skocz do: