IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Dolina Oka Gór
Spękana Ziemia
Czw 12 Lis 2020 - 11:42
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2023
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Teren, na którym z niewyjaśnionych bliżej powodów nie rośnie bujna roślinność, pomimo bliskości z okolicznym Okiem Gór. Jest to brązowo-szary teren z nieliczną, przystosowaną do trudniejszych warunków roślinnością, podczas deszczów charakterystycznych dla Pory Opadających Liści ziemia namięka, przez co staje się przyjemniejsza do chodzenia, jednak w pozostałe pory, szczególnie w Porze Zielonych Liści, ziemia przybiera kolor jasnobrązowy, a także w wielu miejscach zaczyna pękać od działania gorących promieni słonecznych. Jest to jednak miejsce, które upodobały sobie gady oraz inne zmiennocieplne stworzenia, które potrzebują dużej ilości ciepła.


Rodzaje terenu: tereny suche, piaskowe

Re: Spękana Ziemia
Pią 3 Maj 2024 - 17:36
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 101 [VIII]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : Kozi Klif
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Pszczeli Pył (KG), Ignis (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 467
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Kocurek wyraźnie zdawał się czuć tutaj nieswojo i zachowywał się, jak płochliwa mysz. Zupełnie tak, jakby miał świadomość, że wdarł się do miejsca, w którym nie powinien być, mimo że ta okolica nie należała do nikogo. Przynajmniej tak się wydawało Żytu. Ciekawe, skąd u młodego taki strach? Czy klany nagle stwierdziły, że nikt nie może wychodzić nawet na tereny niczyje?
Czemuś ty tutaj się wybrał, skoro nie znasz drogi powrotnej...? – wyraził swoją myśl na głos, jak gdyby sam za młodu nie łaził po nieznanych sobie zakątkach świata. Jego ton nie był pretensjonalny, po prostu zdawał się nie rozumieć, po co młody wlazł tam, gdzie nie czuł się dobrze. Może skusiła go ciekawość albo przeliczył swoje możliwości? Cóż, to nie jego sprawa.
Widzisz tamto jezioro? Pójdź w prawo i po chwili dotrzesz z powrotem do swojego klanu. – spokojnie wytłumaczył, ruchem łba wskazując na Oko Gór, które dla niego służyło z punkt odniesienia. – A jeśli pójdziesz w lewo, to dotrzesz do Klanu Wichru. – dodał jako ciekawostkę. Ot, mała dawka dodatkowej wiedzy, która młodemu nie zaszkodzi.

_________________
Spękana Ziemia - Page 9 Zyto-p10
Re: Spękana Ziemia
Sro 8 Maj 2024 - 13:05
Pająk
Pająk
Grupa : Samotnicy
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 22 [VIII]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Wieszczka, Pnąca i Brzoza
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 196
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
Pytanie kocura było... odpowiednie, ale nie potrafił na nie do końca odpowiedzieć. W sensie, czy dobrze byłoby mówić mu, że po prostu się zamyślił i poszedł zbyt daleko? Czy w ogóle tak było, czy to tylko wymówka przed samym sobą, żeby wyjść za granice klanu i zostać zżartym przez jakieś drapieżniki...
Wzruszył barkami na pytanie samotnika - tak wyszło - wypalił, nieco spięty. To nie była najlepsza odpowiedź, ale nie była też kłamstwem. W końcu właśnie tak wyszło, a dokładniej mówiąc - on tak wyszedł, z obozu, sobie, o. I był teraz tutaj, gdzie jest.
Spojrzał w kierunku, który wskazał kocur, czyli to wszystko... Huh.
- Dziękuję - odwrócił się w stronę kota - czy nigdy nie należałeś do klanu? - nauczony rozmową z innym samotnikiem, już nie nazywał tak kotów na głos. Zamiast tego zagaił zaciekawiony, bo raczej starsze pokolenia ni były negatywnie nastawione do kotów, przynajmniej nieznajomy nie wydawał się agresywny.

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Spękana Ziemia
Nie 12 Maj 2024 - 19:18
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 101 [VIII]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : Kozi Klif
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Pszczeli Pył (KG), Ignis (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 467
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Na podziękowanie kocurka zamruczał cicho jako wyraz czegoś w stylu "nie ma za co" i zdawało mu się, że na tym ich rozmowa się zakończy, jednak młody postanowił ją pociągnąć swoim pytaniem. Żyto nieco uniósł jedno z łuków brwiowych. Chociaż miał na sobie wiele księżyców i rozmawiał z niejednym klanowym kotem, to jednak nikt go nie pytał o to, czy kiedykolwiek należał do któregoś z klanów.
Nie. A co? – odpowiedział zaciekawiony. Ciekawiło go, dlaczego jego rozmówca postanowił zadać tak konkretne pytanie. Może mu przypominał kogoś z zaginionych Gromiaków?

_________________
Spękana Ziemia - Page 9 Zyto-p10
Re: Spękana Ziemia
Sro 15 Maj 2024 - 15:22
Pająk
Pająk
Grupa : Samotnicy
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 22 [VIII]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Wieszczka, Pnąca i Brzoza
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 196
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
Nie był, no trudno. Chociaż w jakiś sposób Pająk się zawiódł odpowiedzią kocura. Chciałby poznać kota, który odszedł z klanu, najbliżej tego był Chaos, chociaż ciężko było powiedzieć czy kot był w klanie czy jak się nazywało to jego stado.
- Cóż.. hm, ciekawość? - przekrzywił łeb w bok, jednak wiedział, że jego odpowiedź nie powinna być tak krótka - chciałbym poznać kota, który odszedł z klanu i wiedzie życie poza nim, chciałobym wiedzieć jak to jest i poznać kogoś, kto ma odniesienie do życia w klanie i poza nim, jeśli to ma sens - wyjaśnił, może za szybko zaufał kocurowi i może zbyt szybko wyjawił mu to, co powinien zachować dla siebie. Może powinno skończyć na "ciekawość".

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Spękana Ziemia
Sro 22 Maj 2024 - 20:22
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 101 [VIII]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : Kozi Klif
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Pszczeli Pył (KG), Ignis (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 467
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Mruknął, potakując lekko łbem. Nie spodziewał się aż tak szczegółowej odpowiedzi, tylko raczej tego, że młody ograniczy się jedynie do ciekawości, a nie ujawni mu coś takiego, co brzmiało trochę personalnie.
Rozumiem... Kiedyś miałem jednego kolegę, który dawno temu opuścił swój klan. Nie pamiętam już, z jakiej przyczyny, ale potem po długim życiu w okolicy wyruszył w dalszą podróż, by odnaleźć swoich zaginionych towarzyszy. – odparł, w połowie wypowiedzi zerkając w kierunku wioski. Wyglądał tak, jakby nieco odpłynął myślami w głębokie wspomnienia z przeszłości, chociaż od odejścia jego przyjaciela nie minęło tak dużo czasu. – Szkoda, że się spóźniłeś. – dodał, samemu nie wiedząc po co.

_________________
Spękana Ziemia - Page 9 Zyto-p10
Re: Spękana Ziemia
Wto 28 Maj 2024 - 20:55
Pająk
Pająk
Grupa : Samotnicy
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 22 [VIII]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Wieszczka, Pnąca i Brzoza
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 196
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
A więc był taki kot! Szkoda, że dawno temu. Pająk się spóźnił i to w sumie sam nie wiedział ile, bo kocur z którym rozmawiał pewnie przeżył dość dużo.
- No szkoda, szkoda... - westchnął ciężko i potrzepał uchem, jakby coś mu do niego wleciało, jakieś natrętne muszysko lub myśl, której chciał się pozbyć.
- Myślałeś kiedyś do dołączenia do klanu? - zapytał, ale zaraz zmarszczył brwi nieznacznie - nie, to nie tak... - rzucił do siebie pod nosem - Jestem Pająk, przepraszam, że dopiero teraz się przedstawiam, jakoś tak wyszło - wzruszył barkami, chociaż to chyba było niegrzeczne, ale już i tak to zrobił, więc było zbyt późno.

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Spękana Ziemia
Sro 29 Maj 2024 - 15:31
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 101 [VIII]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : Kozi Klif
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Pszczeli Pył (KG), Ignis (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 467
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Żyto ledwo powstrzymał się przed drgnięciem pyska z rozbawienia, kiedy otrzymał pytanie, na które odpowiedź była dla niego oczywista, nawet jeśli rozumiał stojący za nim powód. Zresztą, wygląda na to, że kocurek sam to sobie uświadomił, bo zaraz coś rzucił do siebie pod nosem, najwidoczniej chcąc cofnąć poprzednie słowa.
Spokojnie, mi też to się zdarza. Właściwie to sam zapomniałem się przedstawić, heh! Nazywam się Żyto i miło mi cię poznać, Pająku! – odparł pogodnie, kiedy klanowicz się przedstawił. – Wiesz, może gdybym był młodszy, to bym na serio rozważył dołączenie do którejś grupy. No a jak tam się sprawuje Klan Gromu? Coś się stało, że cię tak zainteresowało życie kotów, które odeszły z klanów? – dodał, nagle powracając do zadanego wcześniej przez Pająka pytania.

_________________
Spękana Ziemia - Page 9 Zyto-p10
Re: Spękana Ziemia
Czw 13 Cze 2024 - 15:23
Pająk
Pająk
Grupa : Samotnicy
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 22 [VIII]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Wieszczka, Pnąca i Brzoza
Autor avatara : indigo_dingo
Liczba postów : 196
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
Kot przedstawił się jako Żyto, było to imię dość ładne, tak pomyślał. Następnie kot odpowiedział na jego pytanie i dopytał o klan gromu. Chwila! skąd on wiedział... Na pysku Pająka pojawiło się najpierw małe zaskoczenie, ale po chwili było widać, że emocja podchodzi jednak w zrozumienie. W końcu śmierdział gromem. Inne koty pewnie jeszcze przez jakiś czas będą odczuwać ten zapach, nawet jak odejdzie.
- Mi również miło - powiedział w końcu i skinął głową w jego kierunku. Machnął ogonem - cóż... jest dość normalnie chyba, ciężko mi porównać do tego, co usłyszałeś ostatnim razem, bo... nie wiem co usłyszałeś - stwierdził.
- Ale to nie tak, że coś się dzieje.... bo nawet jakby się nie działo, to chyba bym miał takie same pytania i chęci - dodał po chwili namysłu.

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Spękana Ziemia
Czw 4 Lip 2024 - 20:43
Żyto
Żyto
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 101 [VIII]
Matka : Zofia (NPC)
Ojciec : Rudolf (NPC)
Mistrz : samouk
Partner : Kozi Klif
Wygląd : Wysoki, masywny, krótkowłosy czekoladowy dymny kocur z bielą pokrywającą większą część ciała. Czekoladowe plamy widać na znacznej części głowy i łap oraz pojedyncze na grzbiecie. Ogon cały czekoladowy, z wyjątkiem końcówki. Oczy zielone. Widać blizny na lewym barku i prawym przedramieniu.
Multikonta : Wieszcz Słońca (PNK), Pszczeli Pył (KG), Ignis (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 467
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1281-zyto#21780
Żyto nie spodziewał się konkretnej, wyczerpującej odpowiedzi na pierwsze pytanie, ale liczył na to, że może kocurek mu się trochę rozkryje, jeśli chodzi o motywy swoich pytań o życie klanowiczów jako samotników. Skoro jednak - bazując na jego odpowiedzi - w klanie niczego podejrzanego się nie działo, to Żyto nie miał żadnej podstawy do tego, by myśleć, że kryło się za tym coś więcej, niż zwykła ciekawość.
Rozumiem. – odparł i... na tym ich rozmowa stanęła. Pająk nie powiedział niczego, za co można byłoby się uczepić, a Żyto uznał, że dalsze drążenie tematu niewiele da. – Dobra, muszę już iść, bo przypomniałem sobie o jednej rzeczy. Do zobaczenia! – miauknął po chwili ciszy, po czym odwrócił się na pięcie i ruszył w kierunku Międzyrzecza. Pająk swoją drogę już znał, więc chyba dalej już bez niego sobie poradzi.

//zt

_________________
Spękana Ziemia - Page 9 Zyto-p10
Re: Spękana Ziemia
Pon 8 Lip 2024 - 19:51
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 17 [IX]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : Już teraz jest to kot bardzo wysoki i umięśniony. Rysy pyska ma szerokie i dobrze zarysowane, uszy długie a łapy masywne i długie. Całe jego ciało pokrywa długa, puszysta, czarna szata w całości pozbawiona bieli, a na jego uszach znajdują się pędzelki, postawione niczym antenki. Czerń jego futra przebarwia się jednak w niektórych miejscach, zwłaszcza gdy staje pod słońce i wygląda na płomiennorudą. Ów przebarwienia widać głównie w okolicy kryzy i podbrzusza. Jego oczy natomiast mają jasnożółty kolor, idealnie pasujący do jego imienia. Skórę na nosie i łapach ma jednolicie czarną.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 262
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Tego dnia Słonecznikowa Łapa zawędrował... dalej niż najpewniej powinien. Nie miał dziś zaplanowanego treningu, więc z samego rana wybył z obozu, nim ktokolwiek zdołał go zatrzymać. Początkowo nie planował wychodzić poza tereny klanu, ale gdzieś w okolicy Ciepłych Skałek ruszył w pogoń za zającem. Tak właśnie znalazł się za oznaczeniami zapachowymi i znalazł na kompletnie suchej, pokrytej piaskiem ziemi. I w dodatku zając mu uciekł.
Rozejrzał się po jałowej okolicy. Chyba nie powinien tu być, ale skoro już był... kto zabroni mu chwilę pozwiedzać? Nie widział nigdzie na tym otwartym terenie żadnego drapieżnika, czy innego kota.

//Dzik

_________________

Oh, I love it and I hate it at the same time
You and I drink the poison from the same vine

                  Oh, I love it and I hate it at the same time
                  Hidin' all of our sins from the daylight
             

From the daylight, runnin' from the daylight


Re: Spękana Ziemia
Sro 10 Lip 2024 - 18:04
Dzicza Łapa
Dzicza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 / lipiec
Matka : miodowy nos
Ojciec : mniszkowy płatek
Mistrz : rozgwieżdżony płomień
Wygląd : długowłosa kotka o mlecznym futrze, ciemniejącym na głowie, nogach, plecach i ogonie; na jej ciele maluje się klasyczne pręgowanie; nos ma różowy z czarną obwódką, a poduszki czarne; jasnobłękitne oczy; jest bardzo ekspresywna w mimice twarzy
Liczba postów : 102
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2066-dzik#56004
Żadnych kotów, żadnych drapieżników, a tu nagle okazuje się że w okolicy występują dziki… a konkretniej Dzik. Na miejscu kotka znalazła się z tego samego powodu co kruczoczarny terminator — eksploracja… no, i nuda. Lepiej się nudzić na odludziu niż w obozie, nikt ci nie jojczy nad uchem że trzeba wymienić mech bachorom.
Tak oto, znalazła się na nieznanych przez nią ziemiach, poza terenami klanowymi. Nawet nie była pewna, czy wolno było jej tu być — na szczęście się tym nie przejmowała. W końcu, w kodeksie jest tylko o wzmiankach aby bronić granic własnego klanu i nie naruszać terenów pozostałych klanów, a to miejsce nie należało do żadnego z klanów w dolinie.
W pewnym momencie powiew ciepłego wiatru przywiódł za sobą zapach.. zapach innego kota. Dzicza nie była pewna do kogo należy — nie miała jeszcze okazji spotkać osobiście ani samotnika, ani członka klanu wichru, więc miała prawo ich jeszcze nie rozróżniać. Przynajmniej, nie z takiej odległości. Podążyła za wonią, aż jej wzrok napotkał kruczoczarną sylwetkę.
- Tsk. No heja. - Podeszła żwawym truchtem do kota i przywitała się nieformalnie, wyczuwając że są w podobnym wieku. - Z kim mam przyjemność??.. - Uniosła brew i stanęła przed nieznajomym, prostując się.

_________________

Re: Spękana Ziemia
Czw 11 Lip 2024 - 21:27
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 17 [IX]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : Już teraz jest to kot bardzo wysoki i umięśniony. Rysy pyska ma szerokie i dobrze zarysowane, uszy długie a łapy masywne i długie. Całe jego ciało pokrywa długa, puszysta, czarna szata w całości pozbawiona bieli, a na jego uszach znajdują się pędzelki, postawione niczym antenki. Czerń jego futra przebarwia się jednak w niektórych miejscach, zwłaszcza gdy staje pod słońce i wygląda na płomiennorudą. Ów przebarwienia widać głównie w okolicy kryzy i podbrzusza. Jego oczy natomiast mają jasnożółty kolor, idealnie pasujący do jego imienia. Skórę na nosie i łapach ma jednolicie czarną.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 262
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Słonecznikowa Łapa ledwie zdążył ruszyć w nieznane i pomyśleć, jak tu pusto, gdy w oddali jego żółte oczy dojrzały nieznaną mu sylwetkę. Mimowolnie jego ciało napięło się lekko. Czyżby był to samotnik? A może kot z Gromu lub Rzeki? Czy kot z innego klanu zapuściłby się tak daleko? Właściwie to skoro on to zrobił, to czemu nie? Mimo to nadal miał w głowie samotników, którzy ostatnio kręcili się na ich terenach i podkradali zwierzynę. Nikogo co prawda nie zaatakowali, ale co jeśli zrobiliby to skoro był poza terenem klanu?
Pomimo jednak tego napięcia, pozwolił się zbliżyć do niego obcej kotce. Jej mowa ciała raczej nie wskazywała na jakąkolwiek chęć agresji, to tez nieco się rozluźnił. Nadal jednak pozostawał czujny.
- Słonecznikowa Łapa - odpowiedział na jej pytanie, głosem z pozoru bez emocji. Zawiesił na dłużej wzrok na jej pysku. Musiał przyznać, że jej wygląd był... ciekawy. - A ty jak się nazywasz? - zapytał mimowolnie, po chwili namysłu.

_________________

Oh, I love it and I hate it at the same time
You and I drink the poison from the same vine

                  Oh, I love it and I hate it at the same time
                  Hidin' all of our sins from the daylight
             

From the daylight, runnin' from the daylight


Re: Spękana Ziemia
Wto 16 Lip 2024 - 20:33
Dzicza Łapa
Dzicza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 / lipiec
Matka : miodowy nos
Ojciec : mniszkowy płatek
Mistrz : rozgwieżdżony płomień
Wygląd : długowłosa kotka o mlecznym futrze, ciemniejącym na głowie, nogach, plecach i ogonie; na jej ciele maluje się klasyczne pręgowanie; nos ma różowy z czarną obwódką, a poduszki czarne; jasnobłękitne oczy; jest bardzo ekspresywna w mimice twarzy
Liczba postów : 102
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2066-dzik#56004
Rozpromieniła się, słysząc klanowe imię. Ba!! Nawet był jeszcze Łapą jak ona.. jakie jest prawdopodobieństwo, że dwa klanowe koty znajdą się na tym terenie w tym samym czasie. Dziwne. - Dzicza Łapa, lub Dzik. Klan Gromu. Nie walisz rybą, więc zakładam, że jesteś z Wichru?? - Spojrzała pytająco, wyczekując potwierdzenia. Przyglądając się Słonecznikowej Łapie z bliska, dopiero miała okazję zauważyć jak mocną ma budowę. Co za byk. Miała szczęście, że oboje są objęci kodeksem i przyjaźnie nastawieni.. bo w potencjalnej bójce — mimo również imponujących rozmiarów — mogłaby mieć mniejsze szanse.
- Czemu cię tu wywiało, co? To chyba niebezpieczne, żeby terminator sam się tak daleko zapuszczał. - Oh, ironio. No, ale Dzicz doskonale wiedziała że większość decyzji jakie podejmuje są pod wpływem impulsu i często nieodpowiedzialne — ciekawiło ją czy ta sama młodzieńcza natura przywiodła tutaj kocura, czy było to może coś innego??

_________________

Re: Spękana Ziemia
Wto 16 Lip 2024 - 22:57
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 17 [IX]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : Już teraz jest to kot bardzo wysoki i umięśniony. Rysy pyska ma szerokie i dobrze zarysowane, uszy długie a łapy masywne i długie. Całe jego ciało pokrywa długa, puszysta, czarna szata w całości pozbawiona bieli, a na jego uszach znajdują się pędzelki, postawione niczym antenki. Czerń jego futra przebarwia się jednak w niektórych miejscach, zwłaszcza gdy staje pod słońce i wygląda na płomiennorudą. Ów przebarwienia widać głównie w okolicy kryzy i podbrzusza. Jego oczy natomiast mają jasnożółty kolor, idealnie pasujący do jego imienia. Skórę na nosie i łapach ma jednolicie czarną.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 262
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
- Owszem, jestem - odparł na jej pytanie z delikatnym skinieniem głowy. Trochę zdziwiły go jej słowa o Rzecznikach pachnących rybą, ale tego nie skomentował. A zdziwiony był dlatego, bo gdy rozmawiał z Tańczącą Łapą, to nie wyczuł od niego zapachu wodnej zwierzyny. A może po prostu nie zwrócił na to uwagi? Nie, zawsze zwracał uwagę na takie rzeczy. Ale w sumie... nie ważne. Za dużo myślał o niepotrzebnych rzeczach.
- Nie jestem jedyny - odparł wymownie na drugie z jej pytań. Chciała mu mówić o tym, że nie powinien wychodzić tak daleko od granicy, podczas gdy sama była równie daleko od swojej? - Goniłem królika, ale wybiegł za daleko i go zgubiłem - wyjaśnił po krótce.

_________________

Oh, I love it and I hate it at the same time
You and I drink the poison from the same vine

                  Oh, I love it and I hate it at the same time
                  Hidin' all of our sins from the daylight
             

From the daylight, runnin' from the daylight


Re: Spękana Ziemia
Sob 20 Lip 2024 - 22:56
Dzicza Łapa
Dzicza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 / lipiec
Matka : miodowy nos
Ojciec : mniszkowy płatek
Mistrz : rozgwieżdżony płomień
Wygląd : długowłosa kotka o mlecznym futrze, ciemniejącym na głowie, nogach, plecach i ogonie; na jej ciele maluje się klasyczne pręgowanie; nos ma różowy z czarną obwódką, a poduszki czarne; jasnobłękitne oczy; jest bardzo ekspresywna w mimice twarzy
Liczba postów : 102
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2066-dzik#56004
- Mmhhhmmmm... Pech. - Odmruczała powoli w reakcji na odpowiedź kocura, trudno ukryć, że była nią delikatnie zawiedziona. Liczyła na ciekawszy powód, niż ambitny pościg za zwierzyną. Eh. - Można wogóle tak daleko gonić zwierzynę?? Jak taki królik wykicuje za granicę to chyba już nie należy do klanu wichru. W sensie, nie żeby mnie obchodziło gdzie gonisz króliki, dopóki to nie jest terytorium gromu. - Zamyśliła się na chwilę. W sumie, skoro już go gonił to prawie jego królik. Gdyby Dzik była w takiej sytuacji, to podczas gonitwy już by uznała ofiarę za swoją więc.. Hm. Oczywiście, ona tak dalko za zwierzakami ganiać nie będzie musiała, bo jak się tylko nauczy polować to będzie w tym zajebista. Jak we wszystkim za co się zabiera. Hehehihihihi. - No, a ty. Słonecznikowa Łapa. ile ty trenujesz tak właściwie?? Długo? Spoko masz mistrza czy gbur naczelny?? - Przechyliła łebek, zabierając się za poznanie kocura. Jakie pytania zadawać kotom podczas tej pierwszej, najgorszej fazy znajomości?? Szerokie grono znajomych, mega sprawa. Niezręczne pogawędki z nowo poznanymi?? eeeeeehhhhhhhhhh

_________________

Re: Spękana Ziemia
Czw 1 Sie 2024 - 21:27
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 17 [IX]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : Już teraz jest to kot bardzo wysoki i umięśniony. Rysy pyska ma szerokie i dobrze zarysowane, uszy długie a łapy masywne i długie. Całe jego ciało pokrywa długa, puszysta, czarna szata w całości pozbawiona bieli, a na jego uszach znajdują się pędzelki, postawione niczym antenki. Czerń jego futra przebarwia się jednak w niektórych miejscach, zwłaszcza gdy staje pod słońce i wygląda na płomiennorudą. Ów przebarwienia widać głównie w okolicy kryzy i podbrzusza. Jego oczy natomiast mają jasnożółty kolor, idealnie pasujący do jego imienia. Skórę na nosie i łapach ma jednolicie czarną.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 262
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
- Kodeks nie zabrania polowania na terenach niczyich - odparł krótko na jej pytanie o królika. Być może było to głupie wyjaśnienie, ale sama prawda. Do terenów Klanu Gromu przecież by nie pobiegł za tym królikiem. Ale tutaj? Kto mu tego zabroni? No chyba, że jakiś samotnik miał tu swoje tereny, ale nigdzie za granicą Klanu Wichru nie wyczuł żadnych oznaczeń zapachowych.
- Jakieś pół obiegu. Mój mistrz jest już trochę stary, ale jest w porządku - stwierdził, błądząc wzrokiem gdzieś na boki. Ta kotka miała tak jasne oczy, jak jak jego brat. Miał wrażenie, że świdrowała go wzrokiem, dziwnie się z tym czuł, nawet jeśli była całkiem miła. - A twój? - odbił piłeczkę, zerkając na nią z powrotem.

_________________

Oh, I love it and I hate it at the same time
You and I drink the poison from the same vine

                  Oh, I love it and I hate it at the same time
                  Hidin' all of our sins from the daylight
             

From the daylight, runnin' from the daylight


Re: Spękana Ziemia
Pon 9 Wrz 2024 - 21:40
Tytoń
Tytoń
Pełne imię : Tytoń Porastający Skraj Pola
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 20
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Jerzyk
Wygląd : Tytoń może spokojnie uchodzić za olbrzyma, jest ona kotem barczystym, wpisanym w prostokąt o dość proporcjonalnych grubych łapach.
Cielsko porasta liliowo-kremowa sierść w klasyczne pręgi. Na różowawym tle, beż pojawia się jedynie nad lewym okiem kotki, na lewym łokciu, oraz zadzie, skąd rozlewa się również na górną część ud i nasadę ogona... którego w sumie nie ma zbyt dużo, ponieważ gdy miała 12 księżycy szczupak odgryzł większą jego część pozostawiając jedynie pierwsze 4 kręgi. Wracając jednak do kolorytu sierści, Tytoń zdobi również biel, dokładniej na łapach tworząc skarpetki, na przednich nieco krótsze - do połowy nadgarstków, na tylnich nieco dłuższe - do dolnej części ud. Biała sierść pojawia się również na dolnej części pyska oraz kawałku lewego policzka i skroni, gardzieli, piersi, brzuchu i pachwinach, skąd w cienkich linii ciągnie się do góry tworząc niedużą plamę na plecach.
Ślepia kotki są w większości niebieskie, chociaż od góry zachodzą brązową barwą.

Multikonta : Daniel[P], Spopielona Łapa [KG]
Autor avatara : m_echigo
Liczba postów : 22
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2400-tyton
Sandacz pokonany, pierwsze granice Klanów wybadane i pierwsze nienajlepsze spotkanie z gromiakiem zaliczone. Tyle udało się zrobić Tytoń w zaledwie garstkę dni. Brzmiało to dość... brawurowo, biorąc pod uwagę również to, że kulała, a rana na łapie mimo, że została przez nią oczyszczona to potrzebowała prawdziwego leczenia, a nie pierwszego lepszego łatania jakie mogłaby sobie sama zagwarantować, o ile miała by zioła oczywiście, a tych brakowało.
Dlatego ponownie zjawiła się w okolicach Klanu Gromu modląc się w duchu do Gwiezdnych, aby ci zesłali jej kogoś innego niż Wilka, którego poznała ostatnim razem, o spotkanie kogoś kto zwyczajnie wezwie pomoc, bo gdy już straciła ogon to chciałaby zachować łapę...

Rana 3. stopnia: zwichnięcie stawu barkowego w prawej łapie z raną po zębach na przedramieniu

//Szept a potem ktoś medyczny z gromu może?


Ostatnio zmieniony przez Tytoń dnia Sob 14 Wrz 2024 - 10:01, w całości zmieniany 1 raz
Re: Spękana Ziemia
Sob 14 Wrz 2024 - 0:37
Szepcząca Noc
Szepcząca Noc
Pełne imię : Nocny Szept Spadających Gwiazd
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Brzoskwiniowy Puch
Ojciec : Niski Lot Polującego Jerzyka
Wygląd : Szczupły, wysoki oriental o długim, liliowym futrze. Biel na piersi, pysku i łapach, mieszający się z oznaczeniami karpati, które są obecne na pysku, uszach, łapach i ogonie. Heterochromia (prawe niebieskie, lewe pomarańczowe)
Multikonta : Rozżarzona Gwiazda [KG], Żądląca Łapa [KG], Kozi Klif [KR] || Poranna Zorza [GK], Renifer [PWŁ]
Liczba postów : 35
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t2393-szepczaca-noc#71116
Szept kręcił się niedaleko granic klanów, czując się coraz gorzej. Musiał w końcu zasięgnąć pomocy. Ból brzucha nie przemijal, nadal co jakiś czas wymiotował, kręciło mu się w głowie. No po prostu tragedia. Ruszył więc w stronę granic z Klanem Gromu, dość mimowolnie, ich granica była najbliżej. A jak stanął niedaleko, to do jego nosa doszła znajoma woń. Podniósł głowę, rozejrzał się i... Zobaczył Tytoń! Co ona tu robiła, tak daleko od ziem, na których się rozstali? Z lekkim uśmiechem i podniesionym ogonem ruszył w stronę siostry, a jak był bliżej to zobaczył jej łapę... Gwiezdny Klanie, Tytoń!
- Tytoń! Jak miło cię znowu zobaczyć - powiedział szczęśliwy, że widzi siostrę. Po czym zerknął ze sceptycyzmem na uszkodzoną łapę.
- Bójka z drapieżnikiem? - zapytał się, czując nadchodzące nudności. Po nim było widać, że wyglądał niewyraźnie. Przysiadł obok, czekając na jakikolwiek gromowy patrol, dzięki któremu mogliby poprosić medyka o wyleczenie.
Re: Spękana Ziemia
Sponsored content

Skocz do: