| :: Klan Wichru :: Tereny Klanu Wichru | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2169
Administracja | Iglasty las leżący w północno-wschodniej części terenów klanu Wichru, blisko Sokolich Gór. Drzewa, które tam rosną, czyli głównie świerki, są rozmieszczone tak gęsto, że przez znaczną większość dnia niemal cały ten teren jest zacieniony. Sprawia to, że Cieniste Korony są dobrym schronieniem w upalne dni, jeśli ktoś nie może wytrzymać gorąca.
Rodzaje terenu: głębia lasu; brzeg lasu |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | Kiełek potrzebował rozprostować trochę nogi po całonocnym czuwaniu jak i odsypianiu. Odsypianiu nie tylko czuwania, a jeszcze podróży, rzecz jasna! A jak najlepiej rozprostować łapy, jeśli nie poprzez polowanie? No... Tyle, że buras nie miał ochoty iść sam. Potrzebował towarzystwa do wspólnego polowania. Bał się? Nie... Po prostu nie lubił polować samotnie. Co prawda tak, na Treningu polował sam, ale wtedy Tonące Słońce miał na niego cały czas oko, czyż nie? Dlatego też Wojownik postanowił poszukać swojej przyjaciółki, Krówki. Nie był z nią jeszcze na żadnym polowaniu, nawet poza Obozem razem nie byli, więc w końcu trzeba to zmienić! Mogą pójść na tą randkę sesję łowiecką. Gdy w końcu wypatrzył łaciatą Terminatorkę, uśmiechając się szeroko zaprosił ją na wspólne polowanie, po czym w dwójkę wyruszyli poza Obóz, docierając do Cienistych Koron. - To... Miałaś na Treningu już polowanie? A jeśli nie, to wiesz coś o nim? - Spytał, gdy już się zbliżali do miejsca, gdzie mogli zacząć polować. Ale krótka pogawędka wcześniej nie zaszkodzi... Kiełek będzie też mógł przedstawić parę informacji na temat polowania córce Czerwonego Kwiatu, o ile ich jeszcze nie znała. - I jeszcze... Miałaś walkę? To też by się przydało, nie wiadomo, na co możemy się natknąć. Wiesz cokolwiek o walce? Pamiętaj, że jak coś, to będziesz mogła mnie zawołać, od razu przybiegnę! - Zachowywał się teraz... Dziwnie i trochę nietypowo dla niego troskliwie. No cóż, martwił się, żeby nic się łaciatej nie stało...
//Krówka! ^^ |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 15 księżyce
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony kwiat
Wygląd : Zwykła długo włosa kotka w czarne łaty na grzbiecie. Posiada czarne uszy i ogon oraz trzy czarne łapy, które mają na sobie parę białych kropek. Oczy posiada ona szaro-niebieskie
Autor avatara : Autorem jestem ja
Liczba postów : 135
Nieaktywny | Krówka
(...) na usłyszane pytanie przyjaciele, trzepneła swoim czarnym uchem,a chwile później odrazu powiedziała na pytanie Kiełkującego Ziarna. Co jak co, lecz jego imię bardzo do niego pasuje. Jest również urocze, i zabawne jak on - Och. Tak miałam tylko z słuchu. lecz nie miałam jeszcze praktyk z tego niestety, dopiero za jakiś czas- kocica odpowiedziała dokładnie tak jak było kocurowi, dziś była dość poważna, nawet za dziwnie?ale co się dziwić, krówka w końcu próbuje już dorosnąć. Krówka zmienia się już, jej charakter również. Lecz czasem będzie taka radosna i głupia jak za młodego futro. Swoje oczy skierowała na pysk kocura. - och spokojnie. Pamiętam jak jeszcze ty próbowałeś mnie nauczyć pozy łowieckiej! I dsieki tobie, moja mentora nawet mnie pochwaliła. Pamiętam to jakby było to wczoraj, ha! - Uśmiechneła się na swoje słowa. Kocica zaczęła myśleć, nad kolejnym pytaniem nowego wojownika klanu, miała również nadzieję, że taki zaszczyt za niedługo i ją przywita. Chciałaby w końcu poczuć jak to jest być pełnoprawnym członkiem klanu - Niestety jeszcze nie miałam, nawet rozmowy o walce, a tym bardziej próby. Choć myślę , ze nie pójdzie ona mi za najlepiej, ale to się zobaczy prawda? W końcu jeszcze wiele treningów przedemną . Myślę , że moje rodzeństwo również nie za bardzo wie co kolwiek o walce - Zaśmiała się na swoje słowa, ale kto wie? Może miała pracę? - Oczywiście! Zawołał cię odrazu, gdy coś będzie się wziąć. Zawołał jeśli nawet sobie lekko łapę rozetne - jej poważnosc nie trwała za wiele, bo już powoli zaczyna się śmiać z własnych głupich słów. Zatrzymała się, gdy dotarli do celu, którym była Cieniste korony. Ale dlaczego w takim gesty lesie? Może jeszcze dziś, bądź za chwilę pozna odpowiedź na nurtujące ją pytanie czy |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | - W takim razie zaraz będziesz miała praktykę. Skoro jest Pora Zielonych Liści, powinno być całkiem dużo zwierzyny, więc chyba nie trudno będzie jej znaleźć. - Stwierdził, uśmiechając się ciepło do błękitnookiej. Słysząc jej kolejne słowa uśmiechnął się szerzej, ukazując przy tym jasne kiełki. - W takim razie cieszę się, że Szałwiowe Życzenie? Że Cię pochwaliła. Pochwała od Mistrza... W ogóle od kogoś starszego potrafi motywować, nie? - Miauknął, po czym odczekał chwilkę, aż Krówka odpowie na jego kolejne pytania, tym razem dotyczące walki... - Hm, w takim razie od razu Ci powiem parę rzeczy. Naszymi słabymi punktami są pysk, szyja oraz brzuch, tak więc w razie walki musimy je chronić. Podczas walki musimy przede wszystkim kierować się rozsądkiem, a nie emocjami. Możesz wykorzystywać otoczenie, aby na przykład oślepić przeciwnika poprzez sypnięcie w jego oczy piachem. - Wyjaśnił kilka rzeczy związanych z teorią walki, aby Krówka znała przynajmniej podstawy. W tym momencie jest za nią odpowiedzialny, to On ją zaprosił na polowanie oraz to On jest Wojownikiem. A jakby coś, cokolwiek złego stałoby się łaciatej przyjaciółce na tym polowaniu, nie wybaczyłby sobie. - No ja mam taką nadzieję! Nie chcę, aby coś Ci się stało. - Miauknął ostrzegawczo, mrużąc delikatnie oczy. Po chwili odwrócił wzrok, marszcząc lekko czoło. Dziwnie się czuł, mówiąc ostatnie zdanie. Pokręcił jednak delikatnie łbem, po czym znowu skierował wzrok na Terminatorkę. - Chcesz coś jeszcze omówić, zanim zaczniemy polowanie? - Spytał dla pewności. Jak coś to będą mogli pogadać zaraz po tym, jak zdecydują się, że złapali wystarczająco zwierzyny na dzisiaj. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 15 księżyce
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony kwiat
Wygląd : Zwykła długo włosa kotka w czarne łaty na grzbiecie. Posiada czarne uszy i ogon oraz trzy czarne łapy, które mają na sobie parę białych kropek. Oczy posiada ona szaro-niebieskie
Autor avatara : Autorem jestem ja
Liczba postów : 135
Nieaktywny | Krówka
-och! Musimy tak zrobić za chwilę, zobaczyć moje umiejętności! W końcu jeszcze muszę poćwiczyć, zanim będę miała pierwsze polowanie u boku Szałwiowego życzenia, czyż nie mam racji?? Nie mam pojęcia jak ci kiełku dziękować - Zamruczała na swoje słowa, miało to na celu podziękowanie przyjacielowi za takie chęci, oraz jego słowa otuchy -och tak, moja mentora nazywa się Szałwiowe Życzenie - Zaśmiała się na słowa kocura, lecz po chwili dokończyła swoją wypowiedź takimi słowami. Kotka usiadła przed nim, i zaczęła słuchać jego jakże mądrych słów na temat walki. Młoda łaciata uczennica była już ciekawa tego, jak to będzie wyglądać w praktyce. Czy będzie to fajne? Kto wie . Po chwili Kiełkującego Ziarno skończył swoją piękna , że nowe. A krówka odrazu odpowiedziała z wdzięcznością w głosie -och dobrze Kielek, rozumiem wszytsko! - uśmiechneła się na swoją słowa. Lecz chwilę później doszły do niej kolejne słowa kocura, trochę dziwne. Czemu on aż tak się o mnie troszczy? -och to bardzo miłe z twojej strony. I myślę że nawet przy tobie nic mi się nie stanie. Nawet jakbyś był daleko ode mnie, dałabym radę pokonać, tego , kto by się na mnie rzucił! - Odpowiedziała z lekkim śmiechem na pyszczku, ale krówka wiedziała że w słowach kocura znajduje się też prawda. Bardzo Zaonterosowalo ją nagłą eielka troska przyjaciele? Może kiedyś pozna odpowiedź na to pytanie, lecz w najbliższym czasie na to się nie zapowiada -tak! Możesz mi przypomnieć jak się poluje na zwierzynę latającą. Zapomniałam jak to się robi uch
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | Przytaknął uśmiechnięty na słowa przyjaciółki. Dobrze, że była zmotywowana i gotowa na polowanie, nie tylko tutaj ale i na Treningu. Zaśmiał się lekko niepewnie, na potwierdzenie odnośnie imienia Mistrzyni Krówki. Ah, w takim razie dobrze zapamiętał, iż jej Mistrzynią jest Szałwiowe Życzenie. Chociaż chyba było troszkę nie trudno pomylić... W Klanie było dość mało Wojowników, a ile Terminatorów i kociąt! - Wierzę Ci na słowo. Ale na wszelki wypadek, jeśli zobaczysz w oddali jakieś obce, duże, masywne zwierzę, które zdecydowanie nie wygląda jak coś, co można znaleźć na stosie zwierzyny, nie atakuj od razu. Spróbuj się najlepiej wycofać. Jeśli jednak ono jako pierwsze Cię dostrzeże i będzie chciało zaatakować, uciekaj prędko i wołaj o pomoc. - Miauknął dla pewności, marszcząc lekko czoło i spoglądając z powagą na Krówkę. Powaga jednak zmieniła się po chwili w jego normalny, przyjazy uśmiech, gdy Terminatorka zapytała o polowanie na ptaki. - Dobrze, a więc, wiesz już, że podczas polowania na każdą zwierzynę podchodzi się pod wiatr i w pozycji łowieckiej. Przy ptakach musisz szczególną uwagę zwrócić na to, aby te Cię nie zauważyły. Jeśli odwracają głowę w Twoją stronę, zastygaj w bezruchu. Możesz też wykorzystywać otoczenie, aby na przykład schować się za jakimś krzakiem, jeśli jakiś jest po drodze. Dodatkowo możesz jeszcze spróbować zaatakować ptaka w skrzydła, przez co będzie mu trudniej odlecieć i da Ci to większą szansę na złapanie go. - Wytłumaczył powoli tak, aby łaciata mogła go zrozumieć. - Coś jeszcze? |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 15 księżyce
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony kwiat
Wygląd : Zwykła długo włosa kotka w czarne łaty na grzbiecie. Posiada czarne uszy i ogon oraz trzy czarne łapy, które mają na sobie parę białych kropek. Oczy posiada ona szaro-niebieskie
Autor avatara : Autorem jestem ja
Liczba postów : 135
Nieaktywny | Krówka
-och dobrze dobrze, będę uciekała do najbliższego pobratymca z klanu, choć się schowam przed nim. Ale wiem , że w przyszlosci będę takie agresywne zwierzęta pokonywała jedną łapą prawda??? - Zapytała, choć mogła domyślać się odpowiedzi kocura. Kiełkujące łapą bardzo lubił Odpowiedzać jej na pytania, tak jak chciała usłyszeć. Kotka spojrzała nagle na drzewo, z którego wypruną ptak. Ciekawe co ona tam robił... Po chwili jej wzrok ponownie wrócił , tym razem w oczy kocura . Widząc próbę jego powagi, nje mogła wytrzymać -ale jesteś bardzo poważny kiełkujące ziarenko. Bardzo! - Zaśmiała się kotka na widok przyjaciela, który po chwili również w padł w śmiech. -Dobrze dobrze, wydaje kiełkujące się że już wszytsko wiem, i nie potrzebuje większej pomocy ani wytłumaczenia- Odpowiedziała koteczka |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | Zastrzygł lekko wibrysami na pytanie Krówki, po czym na moment się zamyślił. - Jedną łapą to może nie, ale kiedyś, jeśli będziesz bardzo silna na pewno dasz radę pokonać jakiegoś małego drapieżnika, wiesz, gronostaj albo młody Samotnik. Ale nie sądzę, aby jakikolwiek kot w pojedynkę dał radę pokonać na przykład borsuska czy lisa. - Wytłumaczył. No bo... Kurde... Jaki kot dałby radę sam, bez pomocy kogokolwiek zabić borsuka? Przecież to było niemożliwe! Chyba sam Gwiezdny Klan musiałby zstąpić z nieba i dać temu kotu jakieś nadnaturalne moce, aby to się udało. Roześmiał się trochę głośniej, słysząc słowa przyjaciółki. - No widzisz, czasami potrafię nie zachowywać się jak głupek. - Miauknął żartobliwie, puszczając oczko w stronę łaciatej i uśmiechając się szeroko. Czasami. Kiedy sytuacja tego wymagała, potrafił zachować się jak na swój wiek... Chociaż fakt faktem był jeszcze młody, ale za to był Wojownikiem, nie mógł się zachowywać zawsze jak pajac. - No dobrze, w takim razie rozdzielmy się tutaj. Ale nie oddalajmy się zbyt daleko od Cienistych Koron, dobrze? Jak uznasz, że złapałaś wystarczająco zwierzyny, wróć tutaj i poczekaj na mnie. No chyba, że ja szybciej skończę, wtedy na Ciebie poczekam i wrócimy do Obozu, dobra? - Odparł po chwili, po czym zerknął na przyjaciółkę i jeśli ta nie miała jeszcze innych pytań lub nie chciała czegoś omówić, rzucił krótkim ,,powodzenia", po czym otarł się o jej łebek czołem. Szybko jednak się ewakuował w drugą stronę i z lekko bijącym sercem oddalił się, ruszając pod wiatr. Gwiezdny Klanie, miał nie pajacować... Uspokoił się powoli, po czym zaczął iść przed siebie, cały czas kierując się pod wiatr i uważając, aby na nic nie nadepnąć i zachowywać ciszę. Rozglądał się dookoła, w poszukiwaniu jakiejkolwiek oznaki zwierzyny, na którą mógłby się zaczaić. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 15 księżyce
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony kwiat
Wygląd : Zwykła długo włosa kotka w czarne łaty na grzbiecie. Posiada czarne uszy i ogon oraz trzy czarne łapy, które mają na sobie parę białych kropek. Oczy posiada ona szaro-niebieskie
Autor avatara : Autorem jestem ja
Liczba postów : 135
Nieaktywny | Krówka
-och dobrze dobrze kiełku. Może o masz rację, ale wierze, że kiedyś będę takim kotem, który stanie kiedyś na równi z borsukiem. Że będę wzorem na małych kocham, i myślę że ty również. Razem będziemy stanowić wzór dla przyszłych klanowiczów - Odpowiedziała sami zła z jakże wielką pasją w głowie. Może nie był to za najciekawszy cel w życiu kota, lecz dla korki był niczym całe jej życie. Stać się kimś, o kim będą pamiętać. -no no. Mój przyjaciel stał się wojownikiem, i teraz nie jest już taki jak z legowiska obok. - zaśmiałam się kotka, choć było jej trochę przykro. Że w legowiska nie będzie już kiełka. Ale może późny mi nocami będzie się do niego Zakradywac? Kto wie - Dobra! - odpowiedziała na wypowiedź kocura. Obejrzałam szybko miejsce w , którym się aktualnie znajdowała z przyjacielem. Chcąc zapamiętać to miejsce jak najlepiej, by wrócić tutaj ponownie. Choć po zapachu powinna trafić. Kotka również się oddaliła powiedział z miejsca, w poszukiwaniu zwierzyny.. |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Królicze Futerko, Wichura, Blask; dawniej: Królik, Skowronkowy Trel, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan | Sam początek polowania, a Kiełkującemu Ziarnu już dopisało szczęście. Kocur nie tylko znalazł zwierzynę, a znalazł całkiem konkretną zwierzynę – natrafił bowiem na głuszca. Ptak dreptał po ziemi, na razie obrócony tyłem do młodego wojownika, dając mu okazję na to, żeby do niego podejść. Upolowanie tak dużego ptaka niemal od razu po rozpoczęciu polowania musiałoby być niezłym początkiem.
Kiełek: P: 3 | S: 18 | Z: 16 | Sz: 22 | O: 16 | HP: 125 | W: 115 » Cechy: ostre kły; wspinacz; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 1
Krowia Łapa również mogła zauważyć dużego, masywnego ptaka... ale niestety nie takiego, którego można kiedykolwiek zauważyć na stosie zwierzyny. Nie, był to siedzący na jakimś pieńku jastrząb, spożywający akurat posiłek: innego, znacznie mniejszego ptaka o czarnym upierzeniu. Taki widok zdecydowanie nie był zachęcający do polowania, oj nie – prędzej alarmujący. Co zrobi terminatorka w takiej sytuacji?
Krówka: P: 1 | S: 13 | Z: 11 | Sz: 10 | O: 6 | HP: 100 | W: 100 » Cechy: króliczy słuch; psi węch; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: brak _________________ AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TO BE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | Przytaknął łbem na wypowiedź łaciatej, już więcej nic nie wspominając. Eh, szkoda, że pokonanie większej zdobyczy jest raczej niemożliwe... Chociaż dobrze, że była zdeterminowana, aby nie tylko tego dokonać ale i być wzorem dla innych! Tak trzymaj! Również się zaśmiał na kolejne słowa Krówki, zanim jeszcze się rozdzielili. - Hah, ale w sumie i tak Wojownicy jak i Terminatorzy śpią w Zielonych Zaroślach, więc jakby nie patrzeć, wciąż może być z legowiska obok. - Miauknął. I może trochę się tak wkopał, bo o ile wcześniej mu nie przeszkadzała obecność Krówki obok niego, tak teraz pewnie będzie się czuł trochę dziwnie.
Oho... Głuszec! Kiełek zastrzygł lekko wibrysami, widząc przed sobą ptaka, ciesząc się w myślach. No no, całkiem niezły start. Zaczął więc skradać się pod wiatr w stronę ptaka cały czas w tej samej pozycji, ugiął łapy na tyle, aby brzuch był blisko, ale nie szurał po ziemi, ogon zrównał z grzbietem oraz głową, a oddech spłycił, aby skrzydlaty zwierz go nie usłyszał. Uważał pod łapy i jeśli tylko musiał, stawał w bezruchu w miejscu lub chował się za większymi krzaczkami czy kamieniami, aby ptak go nie dostrzegł. I jeśli podszedł odpowiednio blisko - skoczył w stronę głuszcza, aby szybko pozbawić ptaka życia. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 15 księżyce
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony kwiat
Wygląd : Zwykła długo włosa kotka w czarne łaty na grzbiecie. Posiada czarne uszy i ogon oraz trzy czarne łapy, które mają na sobie parę białych kropek. Oczy posiada ona szaro-niebieskie
Autor avatara : Autorem jestem ja
Liczba postów : 135
Nieaktywny | Krówka łapa
Czarno-biała kotka Przemierzając las w poszukiwaniu zwierzyny, której niestety nie znalazła. Ale się nie poddawała,i szukała dalej. Lecz niestety szczescie znowu jej nie dopisywało . takiej nie znalazła nawet po zapachach jakie czuła. No nic, kotka zaczęła iść przed siebie, aż tu nagle zobaczyła przed sobą wielkiego ptaka. Nigdy go nie widział na stosie z zwierzyną, więc się również zastanawiała czy takiego złapać. Nie mogła odgadnąć co to za zwierze. Dopóki się nie przybliżyła, zauważyła się to jest młody jaszczomb, który teraz spokojnie spożywał swój obiad. Kocica przerazona odrazu zmieniła kierunek. Zrezygnowała walki z drapieżnym ptakiem |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Królicze Futerko, Wichura, Blask; dawniej: Królik, Skowronkowy Trel, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan | Jak przystało na wojownika, Kiełkujące Ziarno skradał się z zachowaniem wszelkich zasad i ostrożności, więc stabilnie i bez problemu zbliżał się do ptaka... i udało mu się to wszystko wręcz idealnie, bo doskoczył do głuszca i złapał go w swoje łapy już za pierwszym razem! Musiał się chwilę z nim pomocować, ale ostatecznie dość szybko pozbawił go życia. No proszę, jak dobrze mu poszło!
Kiełek: P: 3 | S: 18 | Z: 16 | Sz: 22 | O: 16 | HP: 125 | W: 115-6=109/115 » Cechy: ostre kły; wspinacz; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 1 » Zdobyte PD: +20 (głuszec) » Zdobyte punkty umiejętności: +2 do skradania się; +1 do tropienia
A Krowia Łapa chyba została magnesem na drapieżne ptaki, bo natrafiła na kolejnego – tym razem był to puchacz, który, na jej szczęście, był aktywny głównie w nocy i aktualnie nie wybierał się na polowanie, tylko siedział w gnieździe na gałęzi jednego z drzew. Co to za zbiegowisko niebezpiecznych przeciwników w Cienistych Koronach?
Krówka: P: 1 | S: 13 | Z: 11 | Sz: 10 | O: 6 | HP: 100 | W: 100 » Cechy: króliczy słuch; psi węch; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: brak _________________ AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TO BE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | No, no! Polowanie na głuszca zakończone pełnym sukcesem! Kiełek oblizał sobie pysk, gdy upuścił ptaka na ziemię, po czym rozejrzał się dookoła, aby zapamiętać okolicę. Podniósł martwego już głuszca, po czym podszedł do najbliższego drzewa i tam go odłożył. Przysypał go szybko ziemią, a następnie ruszył dalej przed siebie pod wiatr w poszukiwaniu kolejnej, potencjalnej do złapania zwierzyny. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 15 księżyce
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony kwiat
Wygląd : Zwykła długo włosa kotka w czarne łaty na grzbiecie. Posiada czarne uszy i ogon oraz trzy czarne łapy, które mają na sobie parę białych kropek. Oczy posiada ona szaro-niebieskie
Autor avatara : Autorem jestem ja
Liczba postów : 135
Nieaktywny | Krówka
Kotka nie trąciła nadzieji na znalezienie zwierzyny. Nadal wiedziała że uda jej się znaleźć, i złapać taką. Lecz nie wiedziała kiedy. Zależało jej na złamanie choć by jednej zwierzyny przed Zachodem słońca, po to by wrócić do kiełka z czymś w pyski, a później pochwalić się rodzeństwu. Kotka szła dalej przed siebie omijając różne rośliny drzewa, krzaki. Kładła ona łapę między każdą gałązką i każdym patykiem by nie zrobić żadnego hałasu. Aż nagle zobaczyła przed sobą ponownie ptaka, nie był to jaszczomb. Lecz był to Puchacz, kolejny groźny ptak, zaliczany do drapieżnikow. Kotka położyła po sobie zdenerwowana uszy nie kryjąc odczuwalne frustracji tym wszytskim. Kotka ponownie zmieniła kierunek lasu, może teraz dopisze jej szczęście |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Królicze Futerko, Wichura, Blask; dawniej: Królik, Skowronkowy Trel, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan | To niewątpliwie był wspaniały dzień na polowanie dla Kiełkującego Ziarna. Ledwo zakopał złapanego przez siebie głuszca i ruszył dalej, a już znalazł kolejną potencjalną zdobycz. Leśne poszycie na prawo od niego trochę zaszeleściło, a jeśli obejrzał się w tamtą stronę, z pewnością dostrzegł tam przemykającą wolno wśród traw i liści mysz. Żadnych drapieżników, mnóstwo zwierzyny – wymarzone warunki!
Kiełek: P: 3 | S: 18 | Z: 16 | Sz: 22 | O: 16 | HP: 125 | W: 109/115 » Cechy: ostre kły; wspinacz; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 1 » Zdobyte PD: +20 (głuszec) » Zdobyte punkty umiejętności: +2 do skradania się; +1 do tropienia
Wygląda na to, że pechowa passa Krowiej Łapy w końcu się skończyła. Znalazła bowiem coś, na co mogła zapolować... jakby nie liczyć jednego tycieńkiego, maluteńkiego problemu – zwierzyna, o której była mowa, znajdowała się na drzewie. Był to nietoperz, który zwisał z gałęzi na średniej wysokości i wyglądało na to, że spał. Czy terminatorka potrafiła się jednak wspinać? A jeśli tak, to czy umiała to robić na tyle dobrze, żeby podjąć się na drzewie polowania?
Krówka: P: 1 | S: 13 | Z: 11 | Sz: 10 | O: 6 | HP: 100 | W: 100 » Cechy: króliczy słuch; psi węch; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: brak _________________ AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TO BE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | Co za dzień! Niewątpliwie obfity w zwierzynę! Buras zastrzygł mocno prawym uchem, gdy dotarł do niego dźwięk szlestu, dlatego też zwrócił swój wzrok w stronę źródła hałasu. Nastroszył przy tym delikatnie ogon, ale jednak niepotrzebnie, gdyż to nie był wcale żaden przeciwnik, a myszka. Szybko więc swoje kroki skierował w jej stronę, wcześniej jednak upadając do pozycji łowieckiej. Ugiął łapy oraz zrównał z grzbietem ogon i głowę. Brzuch przybliżył odpowiednio blisko do ziemi, natomiast oddech spłycił. Wzrok miał utkwiony w myszy, jednak zerkając co chwilę pod łapy i omijając cokolwiek, co mogłoby stanowić hałas. Mimo lekkiej zmiany kierunku, zwracał uwagę na to, aby kierować się tak, aby wiatr nie zniósł jego zapachu do zwierzątka. Dodatkowo oczywiście przeniósł ciężar ciała na tylne łapy, to podstawa przy łapaniu gryzoni! |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 15 księżyce
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony kwiat
Wygląd : Zwykła długo włosa kotka w czarne łaty na grzbiecie. Posiada czarne uszy i ogon oraz trzy czarne łapy, które mają na sobie parę białych kropek. Oczy posiada ona szaro-niebieskie
Autor avatara : Autorem jestem ja
Liczba postów : 135
Nieaktywny | Krówka Kocica szła przed siebie nadal zdenerwowana, ciągle trafiała na drapieżnikow. Lecz może tym razem dopisze jej szczęście? Po pewnym czasie kotka znalazła coś dziwnego, czarnego wieszać ego wysoko na drzewie. Lecz to nietoperz! Czyli jednak oos jeszcze jako tako ją lubił. Och tylko szkoda ze jest to tak wysoko. Kocica postanowiła spróbować zapolować na zwierzynę, w końcu, nietopierz nie zrobi jej większej krzywdy niż taki jaszczomb, bądź Puchacz. Kotka powoli wskoczyła na drzewo i starała się iść w górę, nie powodując żadnego hałasu. Co było dość bardzo ciężkie dla młodej samych, przez jej dość dużą budowę ciała. Krówka była dość dużą samicą, więc takie czynności sprawiały jej dosc duże zmęczenie, i trudność. Kotka powoli wspinał się w górę, nie raz łapa się jej ześlizgneła z drzewa, i nie raz prawie upadła na ziemię .. (...) |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Królicze Futerko, Wichura, Blask; dawniej: Królik, Skowronkowy Trel, Połyskująca Tafla
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2522
Gwiezdny Klan | Kiełkujące Ziarno skradał się do myszy z zachowaniem wszelkich środków ostrożności i zważając na wszystkie zasady polowania... ale niestety z polowaniem było tak, że czasami bywało złośliwe. Mimo iż robił wszystko dobrze, wiatr niespodziewanie zmienił kierunek i powiał jego zapach prosto do myszy, która natychmiast zaczęła uciekać w poszukiwaniu jakiejś norki, aby schować się przed drapieżnikiem. Gdyby jednak ruszył za nią w pogoń, miałby jeszcze szansę ją złapać.
Kiełek: P: 3 | S: 18 | Z: 16 | Sz: 22 | O: 16 | HP: 125 | W: 109-2=107/115 » Cechy: ostre kły; wspinacz; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: skradanie się: 2; tropienie: 2; wspinaczka: 1 » Zdobyte PD: +20 (głuszec) » Zdobyte punkty umiejętności: +4 do skradania się; +2 do tropienia
Niestety, polowanie na wysokości było trudne nie tylko ze względu na to, że trzeba było się wspinać – trzeba też było wiedzieć, jak do drzewa podejść, czyli z zachowaniem należytych zasad, oczywiście. Krowia Łapa ruszyła w jego stronę... ale nie zdążyła nawet na nie wskoczyć, nim nietoperz obudził się i odleciał. Obudziło go jej głośne zachowanie, bo całkiem łatwo było usłyszeć jej kroki, skoro nie zwracała uwagi na to, w jaki sposób szła i gdzie szła, a na swojej drodze miała przecież przeszkody takie jak liście i gałązki, które z pewnością robiły dużo hałasu. Wydawałoby się więc, że nietoperz był stracony, a jednak jeśli powiodła za nim wzrokiem, mogła zauważyć, jak znalazł sobie miejsce na innym drzewie. Czy pisała się na powtórkę z rozrywki?
Krówka: P: 1 | S: 13 | Z: 11 | Sz: 10 | O: 6 | HP: 100 | W: 100-2=98/100 » Cechy: króliczy słuch; psi węch; wątłe zdrowie; wrażliwa skóra » Umiejętności: brak
/Krówka, przy akcjach z MG nie zakładaj od razu, że twojej postaci coś się udało, tylko opisuj zamiary – powodzenie akcji takich jak podejście do drzewa czy wspięcie się na drzewo zależy od rzutów i od mistrza gry ^^ _________________ AND SO, IF ON THE DAY I DIE YOU COME TO BE AT MY SIDE SURELY, UPON THE DAY I DIE
I'll sing of the love in my life
LIKE YOU SAID, EVERY MOMENT WAS .WORTH .IT .TO .BE .ALIVE |
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 31 [Grudzień 2021]
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] [*] -> Tonące Słońce
Ojciec : Niedźwiedzi Sen [NPC] [*]
Mistrz : Sensei Tonące Słońce.
Partner : Krówka...?
Wygląd : Wysoki i masywny, długowłosy, klasyczny czarnopręgowany bury kot o złotych oczach.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Mokra Łapa [Rzeka]
Autor avatara : thetussetravels
Liczba postów : 294
Nieaktywny | No masz ci los! Wiatr to potrafi być czasami naprawdę denerwujący, zwłaszcza gdy się chce zapolować. Eh... Ale na szczęście, jeśli się Kiełek postara, będzie mógł jeszcze złapać tą mysz. Tak więc gdy tylko ta zaczęła uciekać, młody Wojownik od razu rzucił się w pogoń, aby na koniec przygwoździć gryzonia do podłoża i go zwyczajnie dobić. O ile oczywiście mi się uda go dogonić... |
| | | |
| |