Malinowe Chaszcze - zachód

Tym razem na coś natrafiła, a raczej "coś" natrafiło na nią. Nie była to zwierzyna, a pewien ptak - dokładnie krogulec. Brązowawe ptaszysko ciekawsko krążyło nad jej głową najwyraźniej oceniając, czy będzie stanowić dla niego odpowiedni posiłek.

Pszczeli Pył: P: 4 | S: 27 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 20 | HP: 145 | W: 73/115
- cichy krok, ostre pazury, wrażliwa skóra
- skradanie się 2 poziom, tropienie 2 poziom, wspinaczka 1 poziom
+60 pd (pies, drozd, orzesznica)
+6 punkty do skradania, + 2 punkty tropienia

Krogulec: S: 25 | Z: 27 | Sz: 35 | O: 20 | HP: 110 | W: 100

_________________

Malinowe Chaszcze - zachód - Page 10 Lv9k4sG

Malinowe Chaszcze - zachód - Page 10 4C23qCS

Pszczoła spojrzała na krogulca i cofnęła lekko uszy z niesmaku. Już miała na dzisiaj dość walki z drapieżnikami, więc walka z ptaszyskiem nie bardzo jej się widziała. Wycofała się powoli i ruszyła w głąb lasu, nie spuszczając przy tym z niego oka, a gdyby krogulec ostatecznie sobie odpuścił, to po prostu kontynuowałaby poszukiwania zwierzyny.

_________________

Malinowe Chaszcze - zachód - Page 10 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to wear beneath my blood-stained clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME

Gdy kocica schowała się pomiędzy drzewami, krogulec zdawał się na ten moment jej odpuścić, a gromowa wojowniczka mogła odetchnąć z ulgą. Poza pozbyciem się drapieżnika, Pszczeli Pył, natknęła się również na coś znacznie bardziej interesującego - wiewiórkę. Najwyraźniej poszukiwanie zwierzyny w głębszej części Malinowych Chaszczy powinna była interesować ją od dłuższego czasu! Rude stworzonko akurat zsunęło się z jednego z drzew, wesoło skacząc tuż przy jego korzeniach w poszukiwaniu pożywienia.

Pszczeli Pył: P: 4 | S: 27 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 20 | HP: 145 | W: 73/115
- cichy krok, ostre pazury, wrażliwa skóra
- skradanie się 2 poziom, tropienie 2 poziom, wspinaczka 1 poziom
+60 pd (pies, drozd, orzesznica)
+6 punkty do skradania, + 2 punkty tropienia

_________________

No proszę, w końcu znalazła upragnioną zwierzynę! Wygląda na to, że trzeba było po prostu kręcić się w głębi lasu. Szkoda, że nie zrobiła tego wcześniej, ale cóż, lepiej później niż wcale. Korzystając z tego, że wiewiórka znajdowała się tak nisko, Pszczoła zaczęła się do niej skradać na ugiętych łapach, ogon trzymając w równi ze grzbietem, a ciężar ciała przeniosła na tylne kończyny. Uważała przy tym, gdzie stawiała łapy oraz by wiatr zawsze wiał jej w pysk. Wreszcie, gdyby udało jej się zbliżyć wystarczająco do rudego gryzonia, rzuciłaby się na niego z pazurami i przegryzłaby jego kark.

_________________

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to wear beneath my blood-stained clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME

I proszę bardzo! Po perfekcyjnym skradaniu, Pszczeli Pył czekało nic innego jak sukces. Wiewiórka nawet nie zdążyła pisnąć, a już leżała martwa pod łapami Gromowej wojowniczki.

Pszczeli Pył: P: 4 | S: 27 | Z: 23 | Sz: 18 | O: 20 | HP: 145 | W: 73 - 5 = 68/115
- cichy krok, ostre pazury, wrażliwa skóra
- skradanie się 2 poziom, tropienie 2 poziom, wspinaczka 1 poziom
+70 pd (pies, drozd, orzesznica, wiewiórka)
+8 punkty do skradania, + 4 punkty tropienia

_________________

Świetnie! W końcu złapała ostatnią piszczkę na dziś. W sumie to dzisiaj poszło jej całkiem sprawnie, co nie mogło ją nie cieszyć. Najpierw fajnie sobie powalczyła z psem, a potem upolowała trzy nienajgorsze piszczki. Tyle powinno wystarczyć od niej dla klanu. Kocica posprzątała po sobie, by później z uniesionym ogonem i zadowolonym pomrukiem wrócić do obozu, po drodze zabierając ze sobą to, co dzisiaj zakopała. Nie licząc psa, oczywiście.

//zt

_________________

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to wear beneath my blood-stained clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME

Potrzebowała ziół, a skoro Pora Nagich Drzew zaczynała niknąć, ustępując miejsca Porze Nowych Liści, to był to idealny czas na spróbowanie znalezienia czegokolwiek. Oddaliła się mocno od obozu, lądując praktycznie na granicy z terenami Klanu Rzeki. Weszła głębiej w las i na odsłoniętych częściach, nie pokrytych śniegiem zaczęła rozglądać się za charakterystycznymi roślinkami.

_________________

Malinowe Chaszcze - zachód - Page 10 DJyV0R4

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

głębia lasu

Szczęście dopisało medyczce już na samym początku. Nie musiała się długo rozglądać, zanim w zasięgu jej wzroku znalazła się roślinka, odkryta dzięki topniejącemu śniegowi. Przez zimno i wilgoć roślina była trochę przyklepana, w niektórych miejscach połamana i opadnięta. Łodygę miała różowawą, gęsto rozgałęzioną i owłosioną, o pierzastych, trójkątnych liściach. Jak to większość roślin o tej porze roku, pozbawiona była jakichkolwiek kwiatów.

OWCZE RUNO: P: 5 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120 | MP: 7
• Psi węch | Sokoli wzrok | Ciamajda | Słaby słuch | Wątłe zdrowie
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Zielarstwo [3]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?

Malinowe Chaszcze - zachód - Page 10 SsDSHo3

And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Na szczęście nie musiała długo szukać, bowiem po krótkiej wędrówce w jej słonecznikowe oczy rzuciła się drobna wyrastająca z topniejącego śniegu roślinka. Podchodząc bliżej, Owcze Runo rozpoznała w niej bodziszka. Dlatego w pierwszej kolejności zajęła się ostrożnych rozkopywaniem ziemi wokoło ów medykamentu, tak by dostać się do jego korzeni, które ostrożnie oddzieliła od łodyg, a następnie zebrała z nich delikatnie użyteczne listki. Zapewne nie było ich aż tak wiele, patrząc na całokształt oklapniętej i połamanej roślinki. Ale...któż wie?

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

głębia lasu

Jak się okazało, częścią bodziszka, która lepiej zniosła mróz były korzenie, których medyczce udało się zebrać aż 15. Inaczej było z liśćmi, których zdatnych do użytku kotka zebrała tylko 9 sztuk.

OWCZE RUNO: P: 5 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120 | MP: 7
• Psi węch | Sokoli wzrok | Ciamajda | Słaby słuch | Wątłe zdrowie
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Zielarstwo [3]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +5 MPD (15x korzeń bodziszka, 9x liść bodziszka)

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?

And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Sporo korzeni i trochę mniej listków udało jej się zebrać. Zadowolona odniosła znaleziska w bezpieczną i charakterystyczną lokację, po czym ruszyła dalej, uważnie rozglądając się za kolejnymi medykamentami.

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

głębia lasu

Owcze Runo ponownie nie musiała długo szukać, bo po przejściu jakiś trzech długości drzewa przyuważyć mogła pewną roślinkę, między grudkami śniegu. Roślina miała zieloną łodygę, wysoką na długość niewielkiego lisa. Liście miała natomiast lancetowate, o zaostrzonych szczytach, zebrane w luźne grona i łukowo opadające w kierunku ziemi. Nie było jednak widać żadnych kwiatów czy nawet ich pączków.

OWCZE RUNO: P: 5 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120 | MP: 7
• Psi węch | Sokoli wzrok | Ciamajda | Słaby słuch | Wątłe zdrowie
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Zielarstwo [3]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +5 MPD (15x korzeń bodziszka, 9x liść bodziszka)

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?

And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Kolejnym znaleziskiem była lilia. Chociaż nie posiadała kwiatów, Owcze Runo rozpoznała ją po opadających łukowato miejscach, do których powinny być one przyczepione, a także po liściach. Zabrała się więc do delikatnego okopywanie dookoła roślinki, tak by dostać się do jej cebulki. Wówczas odgryzłaby łodygę i liście, których nie potrzebowała, a na znalezionym dużym liściu położyłaby wszystkie zdobyte medykamenty. Potem, odłożyłaby je na bok i szukałaby dalej.

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

głębia lasu

Medyczce udało się wykopać ostatecznie aż 11 cebulek lilii. Huh, no za jednym razem to tego wszystkie na pewno nie przeniesie do obozu. Ale dobrze mieć taki zapas!
Idąc natomiast dalej przez las, kotka znalazła nie medykament, a głuszca. I to dorodnego samca, który kilka długości lisa dalej, szukał pożywienia w poszyciu i jeszcze jej nie zauważył. Co prawda wybrała się na zbieranie ziół, ale może skusi się na takie ptaszysko?

OWCZE RUNO: P: 5 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120 | MP: 7
• Psi węch | Sokoli wzrok | Ciamajda | Słaby słuch | Wątłe zdrowie
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Zielarstwo [3]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +20 MPD (15x korzeń bodziszka, 9x liść bodziszka, 11x cebulka lilii złotogłów), +1 tropienie

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?

And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Widząc dorodnego głuszca na swojej drodze, Owcze Runo spróbowała swoich sił. Ugięła więc łapy, zrównała ogon z linią grzbietu, ustawiła się pod wiatr i przystając do jakiś czas w miejscu ruszyła w kierunku ptaszora. Uważając na hałasujące elementy otoczenia, postarała zbliżyć się na wystarczającą do oddania skoku odległość, a potem wybiła się z tylnych łap i spróbowała szybko uśmiercić ptaka. Bez względu na powodzenie akcji, jeżeli ptaszor zaczął jej uciekać - nie goniła go. Zamiast tego wróciła po zebrane medykamenty, których miała tyle, że zdawała sobie sprawę iż na raz się nie zabierze i wróciła do obozu.

(zt)

_________________

And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time

głębia lasu

No i polowanie zakończyło się powodzeniem. Głuszec do ostatniej chwili nie widział medyczki i został przez nią szybko uśmiercony, dzięki czemu Owcze Runo mogła wrócić do obozu nie tylko z masą ziół, ale także pożywieniem.

OWCZE RUNO: P: 5 | S: 17 | Z: 27 | Sz: 25 | O: 35 | HP: 160 | W: 120-6=114 | MP: 7
• Psi węch | Sokoli wzrok | Ciamajda | Słaby słuch | Wątłe zdrowie
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Zielarstwo [3]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +20 PD (głuszec), +20 MPD (15x korzeń bodziszka, 9x liść bodziszka, 11x cebulka lilii złotogłów), +1 tropienie, +2 skradanie się

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?

And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Starlight