IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Re: Kładka
Sob 14 Sie 2021, 00:23
Jaśminowa Łapa.
Jaśminowa Łapa.
Pełne imię : Jaśmin
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 księżyców
Matka : Burzowa łapa (NPC)
Ojciec : Mroźny poranek (NPC)
Wygląd : Niska, drobna, niebiesko-szylkretowa kotka o długiej, nie za gęstej sierści, u której kremowa barwa zachodzi na uszy, prawą część pyska i lewą łapę, ogon, tył ciała i tylną prawą łapę, po lewej stronie kremowy rozciąga się na brzuch. Na piersi, brzuchu i części pyska ma białą plamę. Posiada szaro-niebieskie oczy, jednak w lewej tęczówce ma brązową plamkę.
Multikonta : Pył, Żywica
Liczba postów : 72
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t760-jasmin#5976
Kiedy już myślała, że pozbyła się całej zimnej wody z futra, poczuła iż jakieś kropelki, jak na złość właśnie na niej osiadają, ignorując prawa fizyki i faktu, że nie powinny się tak właściwie ruszać w powietrzu. Mimo że były to tylko małe cząstki wody, które spłynęły po długim futrze, nie docierając do skóry, Jaśmin mogła poczuć nieprzyjemny dreszcz i chłód. Do tego nie dało się ukryć tego ,,odskoku" wywołanego zaskoczeniem, przez nagły kontakt z cieczą. Szybko popatrzyła w stronę sprawcy tego czynu. O ten mały karaczan! Znaczy. Nie mały. Był starszy. Tak, na pewno był starszy. Ale kogo to aktualnie obchodzi? Została właśnie perfidnie ochlapania. Nie mogła jednak mu teraz zrobić długiego marudnego długiego wykładu. Głównie dlatego, że charakter jej na to nie pozwalał. Oraz... Oh? Przedstawił się?
- Hmm? Czyli rozumiem iż sprawdzając jej temperaturę, oczywistą czynnością było ochlapanie mnie? - Uniosła z lekka brwi, mówiąc pół żartem. Nie była zła czy coś. Jakoś nie mogła.
- Jaśminowa łapa - Przedstawiła się, zgadując iż to ,,kolorowe" to było do niej. Sosnowa łapa... hmmm. Tak, pamiętała. Usilnie starała się zapamiętać wszystkie imiona klanowiczów i przypasować do ich wyglądu, mimo że nie była w tym najlepsza. Tak więc, była wdzięczna że kocur się przedstawił.
- Też masz za dużo czasu? A może odpoczywasz? - Zagadała, jeszcze przy okazji próbując językiem wygładzić sierść w miejscach, gdzie dotarły krople wody.
Re: Kładka
Pon 30 Sie 2021, 12:07
Sosnowy Zagajnik
Sosnowy Zagajnik
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 47
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : 1 Wój, 2 Zastępcy i jedyna taka Malinowa Mordka!
Partner : Lubi Maki
Wygląd : Postawny o długich łapach, umięśniony kocur w kolorze ciemnego, przygasłego korzennego brązu, gdzie na długowłosym futrze malują się także ciemniejsze, smoliste pręgi o kształcie zawijasów na bokach. Posiada biel na prawej części pyska, gdzie następnie ta "spada" na policzek lewej i sięga znów ku czole kocura. Biel znajduje się także na szyi, kryzie, palcach przednich łap, całych tylnych stopach i końcówce ogona.
Oczy kocura są niebieskie, a z pyska wystaje mały kiełek.
Multikonta : Niedźwiedź(Pl), Truskawkowa Łapa(Rz)
Autor avatara : Pliszka, w podpisie Meowkarii
Liczba postów : 128
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t575-sosna
Osoba szylkretki sama w sobie nie ciekawiła młodzika, a ten może nawet jeśli nie chciał się przyznać, po prostu chciał z kimś pogadać i zająć czas. W pewnym momencie buras nawet myślał, by się wycofać, gdy usłyszał pierwsze słowa kocicy. No cóż, nie każdemu mogła się podobać kąpiel z czegoś, co wyglądało w rzeczywistości jak kałuża, a nie strum bądź obozowa wersja rzeczki.
Trójkątne ucho młodzika uniosło się, a sam bury pręgus zaśmiał się pod różowym nosem.
-Mmm. No wiesz moja drroga - czasami trzeba uczyć się na błędach innych. Po swojej odpowiedzi młody terminator Wężowej Łuski mrugnął niebiesko-lodowatym oczkiem i machnął końcówką swej ciemnej kity.
-Terrraz już wiem, że mnie nie zignorrrujesz, Jaśminowa Łapo. - Jjego słowa nie miały wyjść tak żartobliwie, a raczej...Z uśmiechem, jak wyszły. No cóż, szylkretowa kotka nie nudziła go! Co miał więc syn klanowej Żmijowej królowej zrobić? Nie zwrócić na nią swej uwagi, gdy kotka ukazała się kulturą?
-Za dużo czasu? Nigdy nie ma się za dużo czasu, gdy potrrafi się nim posługiwać odpowiednio. - Po swoich słowach buras wzruszył barkami.
-A tak serio mam chwile wolnego, mój mentor pewnie jest na patrolu.

_________________
...

...
Re: Kładka
Pon 30 Sie 2021, 15:34
Jaśminowa Łapa.
Jaśminowa Łapa.
Pełne imię : Jaśmin
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 księżyców
Matka : Burzowa łapa (NPC)
Ojciec : Mroźny poranek (NPC)
Wygląd : Niska, drobna, niebiesko-szylkretowa kotka o długiej, nie za gęstej sierści, u której kremowa barwa zachodzi na uszy, prawą część pyska i lewą łapę, ogon, tył ciała i tylną prawą łapę, po lewej stronie kremowy rozciąga się na brzuch. Na piersi, brzuchu i części pyska ma białą plamę. Posiada szaro-niebieskie oczy, jednak w lewej tęczówce ma brązową plamkę.
Multikonta : Pył, Żywica
Liczba postów : 72
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t760-jasmin#5976
- Oh, doprawdy? - Kotka zmarszczyła brwi, gdy na jej pysku wyłonił się krzywy uśmiech, mówiący że o całym zdarzeniu już nie pamięta, a sprawcy nieprzyjemnego incydentu zdążyła wybaczyć tą niemiłą kąpiel jakieś całe wieki temu.
- Ależ nie miałam takiego zamiaru - Odpowiedziała, teatralnie przymykając oczy i podnosząc swoją łapę do piersi. - Któż by chciał cię ignorować o dostojny kocie - kontynuowała swój występ, już z normalnym wyrazem pyska. Towarzystwo. Jakiekolwiek towarzystwo, było w tej chwili dla niej zbawieniem. Cóż innego można robić lepszego niż rozmowa, gdy się umiera na nic nudę? A zgranie się ze swoją rolą było teraz naprawdę przyjemne.
- Mówisz? No cóż, może tak jest - kotka "wzruszyła ramionami", nie specjalnie wciągając się w temat. Jak na jej gust miała zdecydowanie za dużo czasu. Gdy tak było, zapominała o swoim postanowieniu i popadała w ten swój apatyczny stan, gdzie właśnie wtedy przychodziła na przykład taka Brzozowa łapa i ją gdzieś wyciągała.
- Dawno wyszedł? - Dopytała, zaciekawiona patrolem. Chciała coś robić. Ostatnio jej głównym zajęciem było włóczenie się po terenach i turlanie w śniegu, zgadując i robiąc rozeznanie który śnieg najlepiej przylepia się do futra. Nie było to jakoś pożyteczne. Chociaż już znała rodzaje białego puchu.
Re: Kładka
Pon 30 Sie 2021, 18:57
Sosnowy Zagajnik
Sosnowy Zagajnik
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 47
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : 1 Wój, 2 Zastępcy i jedyna taka Malinowa Mordka!
Partner : Lubi Maki
Wygląd : Postawny o długich łapach, umięśniony kocur w kolorze ciemnego, przygasłego korzennego brązu, gdzie na długowłosym futrze malują się także ciemniejsze, smoliste pręgi o kształcie zawijasów na bokach. Posiada biel na prawej części pyska, gdzie następnie ta "spada" na policzek lewej i sięga znów ku czole kocura. Biel znajduje się także na szyi, kryzie, palcach przednich łap, całych tylnych stopach i końcówce ogona.
Oczy kocura są niebieskie, a z pyska wystaje mały kiełek.
Multikonta : Niedźwiedź(Pl), Truskawkowa Łapa(Rz)
Autor avatara : Pliszka, w podpisie Meowkarii
Liczba postów : 128
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t575-sosna
Krzywy uśmiech wcale nie zdziwił, ani nie speszył burasa, o nie nie...Wyraz na pyszczku szylkretowej kotki tylko bardziej rozjuszył zainteresowanie burego terminatora osobą niebieskiej o kremowych akcentach. Czy sobie z niego żartowała? Czy była sarkastyczna? Co by to nie było - Sosnowa Łapa nie miał zamiaru spuszczać swego gryzu z tej rozmowy, o nie... Była zbyt dobra! Zbyt...No, nie nudna, jak siedzenie w jednym legowisku.
Był grzecznym terminatorem, ale jak to matka mówiła - jak sie nie pokaże pazura, to zawsze będzię się miękkim ślimakiem w atakach.
-Nikt o zdrrrowych zmysłach nie chciałby ignorrować takiego osobnika jak ja, Jaśminiowa Łapo. Więc hej! Jesteś na lepszej drodze w życiu! - Gdy łapka kocicy wylądowała na jej klatce, niebieskie oczko kocura przeniosło się na pyszczek kotki i jej zamknięte oczy. Oh, cóż za ekspresja! Taka...Żywa. Jakby kotka zawsze wiedziała, jak ją nosić. Pręgowany buras uśmiechnął się i sam dodał, podnosząc swą przednią część ciała i szorując białymi palcami pomiędzy mlecznymi strugami włosia w swej kryzie.
"Może"? Może tak, może nie? Pysk burasa wydał z siebie lekki parsk, nadal siedząc swym kuprem na podłożu. -Może? Napewno! Sami przywódcy potrafią swoim czasem dobrze władać, a silni wojownicy też. - po swoich słowach niebieskooki uniósł swój pyszczek i trzepnął uchem, słysząc pytanie.
-To mój mentorr, nie brrrat czy siostrra. Nie jestem jego kociakiem który chodzi mu pod nogami i wypytuje o wszystko, mam swoją godność... - Buras mlasnął i szybko odwrócił pysk od szylkretki - tutaj go miała, no taki ci los... Los którym musi się buras kiedyś zająć. -...A godność mówi mi, że sama nie wie, kiedy wyszedł.

_________________
...

...
Re: Kładka
Pon 30 Sie 2021, 19:46
Jaśminowa Łapa.
Jaśminowa Łapa.
Pełne imię : Jaśmin
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 księżyców
Matka : Burzowa łapa (NPC)
Ojciec : Mroźny poranek (NPC)
Wygląd : Niska, drobna, niebiesko-szylkretowa kotka o długiej, nie za gęstej sierści, u której kremowa barwa zachodzi na uszy, prawą część pyska i lewą łapę, ogon, tył ciała i tylną prawą łapę, po lewej stronie kremowy rozciąga się na brzuch. Na piersi, brzuchu i części pyska ma białą plamę. Posiada szaro-niebieskie oczy, jednak w lewej tęczówce ma brązową plamkę.
Multikonta : Pył, Żywica
Liczba postów : 72
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t760-jasmin#5976
- Ależ oczywiście. I jestem faktem poznania cię zaszczycona i wielce uradowana - Coraz bardziej podobało jej się modelowanie głosem na przeróżne sposoby. Natomiast na pewno rozweseliła ją reakcja Sosnowej łapy. Tego właśnie jej było trzeba. Dawki optymizmu. A że jej chodzący optymizm zamieszkiwał inne tereny, to przez większość czasu sobie gniła w gromie.
- Władanie czasem! - kotka jakby się tym zaintrygowała - Co byś zrobił mając w łapach moc czasu? Ja na przykład, chciałabym sprawdzić czy w przyszłości będę... nie wiem. Najlepszym... kotem w klanie. W sumie nie wiem kim będę. Chcę być kimś ważnym. - Odparła, chwilę się zastanawiając
- Da się wszystkim zarządzać z cienia? Nie lubię przemawiać - dodała marudnym tonem, uświadamiając sobie że musiałaby gadać do wszystkich przed całym klanem. Ał. To musiało być dyskomfortowe.
- Hmm, twoja godność nie jest zbyt rozmowna - stwierdziła, teatralnie kiwając głową, na znak że rozumie - Może zaraz przyjdzie z jakimś wieeelkim królikiem. Jadłeś kiedyś królika? Ja tylko raz. Nie lubię ich. Mają więcej futra niż mięsa, a jak się okazało - w zimie jeszcze więcej. A przecież futrem się nie najem! Znaczy wiesz, Brzoza kiedyś chciała zjeść pióra, by sprawdzić czy jednak są jadalne. Nie jestem pewna czy już próbowała. Mam nadzieję... że nie- Aż po ciele Jaśki przeszły dreszcze. Ah, jakie po tym by były niestrawności. Smaczne to by było w ogóle?
Re: Kładka
Sob 25 Wrz 2021, 18:32
Sosnowy Zagajnik
Sosnowy Zagajnik
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 47
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : 1 Wój, 2 Zastępcy i jedyna taka Malinowa Mordka!
Partner : Lubi Maki
Wygląd : Postawny o długich łapach, umięśniony kocur w kolorze ciemnego, przygasłego korzennego brązu, gdzie na długowłosym futrze malują się także ciemniejsze, smoliste pręgi o kształcie zawijasów na bokach. Posiada biel na prawej części pyska, gdzie następnie ta "spada" na policzek lewej i sięga znów ku czole kocura. Biel znajduje się także na szyi, kryzie, palcach przednich łap, całych tylnych stopach i końcówce ogona.
Oczy kocura są niebieskie, a z pyska wystaje mały kiełek.
Multikonta : Niedźwiedź(Pl), Truskawkowa Łapa(Rz)
Autor avatara : Pliszka, w podpisie Meowkarii
Liczba postów : 128
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t575-sosna
Buras tylko bardziej zadowolił się w duchu. Nawet jeśli kotka sobie żartowała to tak...Była miła. Ani wredna, ani jadliwa, jak to na przykład ukochana siostra klasycznie pręgowanego. Mirabelka to dopiero była para pazurków! Już po mianowaniu przywódcą ją zauważył, co to musiał być za honor dla szylkretki!
Ale wracając do swojej pięknej osoby, Sosnowa Łapa tylko napuszył bardziej swą białą kryzę o długim włosiu, by wyglądać jeszcze większym i dumnym. Dume miał, godność też. Niech członkowie klanu przechodzący obok wiedzą, że przyszłość klanu leży w dobrych łapach.
Moc fładania czasem? Nie bądź nie poważna... - Zaczął buras, machając ogonem.- A co gdyby użyć takiej mocy do fładania innymi? Hmm? Wiesz, wracasz do przesłości i sprawias, by ktoś ci na przykład nie wlazł pod łapy, ha! To by było ciekawe!
Cóż - buremu nikt pod łapy się jeszcze nie podwinął - w sumie to dobrze, bo sam buras nie lubił nikomu żywić urazy - jego uroda by na tym ucierpiała! A to by było nie do zrozumienia.
Gdy marudne słowa kotki uderzyły pręgusowe uszy, młodzik miauknął. - Ha! Jak zostaniesz bliskim przyjacielem kogoś w sile rang, to tak jakby rrobis wszystko z cienia! Chociaż...Czy jako kot klanu Grromu tak wypada? Siedzieć w cieniu? Brzmi to dziwnie. Grom to światło moja drroga! Światło podczas najcięższych burz. A ty promieniujesz jak takie światełko już i tak, lecz gdybyś została takim zastępcą? Pomyśl, jakie by to było fajne!
Powiedzieć, że buras próbował...Hm. Wpłynąć na humor swój albo kotki byłoby i prawdą i kłamstwem. Poniekąd z początku Sosnowej Łapie nie spodobała się wizja potencjalnej konkurencji, lecz...Gdyby on i Jaśminowa Łapa wspierali się jak taki ryk gromu? Oh, aż młodzika ciarki ekscytacji przeszły!
-Wiesz. Jak sie je, to je sie zwierzyne, nie jej kości czy inne wydzieliny. - Po swoich słówkach buras wystawił lekko swój różowy język i dodał, o chytrym uśmieszku. -O ile zgaduje, że niektórzy są tym zainterresowani. Ta Brzoza to jakaś twoja siostrra? Najwyraźniej ty odziedziczyłaś typowe smaki, a ona te nietypowe. Czyli punkt dla ciebie.

_________________
...

...
Re: Kładka
Nie 26 Wrz 2021, 14:43
Jaśminowa Łapa.
Jaśminowa Łapa.
Pełne imię : Jaśmin
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 księżyców
Matka : Burzowa łapa (NPC)
Ojciec : Mroźny poranek (NPC)
Wygląd : Niska, drobna, niebiesko-szylkretowa kotka o długiej, nie za gęstej sierści, u której kremowa barwa zachodzi na uszy, prawą część pyska i lewą łapę, ogon, tył ciała i tylną prawą łapę, po lewej stronie kremowy rozciąga się na brzuch. Na piersi, brzuchu i części pyska ma białą plamę. Posiada szaro-niebieskie oczy, jednak w lewej tęczówce ma brązową plamkę.
Multikonta : Pył, Żywica
Liczba postów : 72
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t760-jasmin#5976
Kotka przymknęła nieco oczy unosząc brwi. Hmmm tak więc cóż masz do powiedzenia na ten temat?
- Czy to nie byłoby niebezpieczne? - wydostało się z jej pyska pytanie, po krótkiej analizie słów Sosny. Spojrzała na końcówki uszu rozmówcy, nieco się zamyślając. - Jeśli można by było się cofnąć by zapobiec jakiemuś swojemu wypadkowi, to czy nie można by było się również cofnąć do dowolnego miejsca w czasie? Przecież wtedy wszystkie zagadki i pytania jakie kiedykolwiek miałeś w głowie, by się rozwiązały! Ale, ale wtedy możesz też namieszać w przeszłości i ktoś mógłby się np: nie urodzić - Dodała potem nieco niższym tonem, po czym zamrugała ze dwa razy. Ojej, wtedy by się mogło wszystko pozmieniać i to nie koniecznie na lepsze! Oj duże ryzyko, za duże ryzyko.
- Czy to by nie przypominało wtedy... nie wiem, manipulacji? Wiesz, przywódca marionetka w łapach innego kota. - Podzieliła się swoim rozumowaniem. Istny wątek kryminalny! -Toż to istny koszmar! Ale jednocześnie byłoby intrygujące. I jakby coś takiego odkryć, to pewnie byłoby się docenianym w klanie...
- Oho ho, gdybyś ty został zastępcą, swoim blaskiem oślepiłbyś wszystkich swoich wrogów. A gdyby tak jeszcze awansować na przywódcę! Ha, powstałoby nowe klanowe słońce - Zamruczała nieco z rozbawienia, gdzieś z tyłu przypominając sobie swoją kiedysiejszą rozmowę o nazwach klanów. Wtedy co do nazwy gromu miała nieco mieszane uczucia. Nie żeby teraz się to jakoś zmieniło.
- Chyba masz rację - westchnęła, jakby się poddając - Chociaż z tym światłem to różnie bywa wiesz. Skoro nasz klan nazwę ma jaką ma, to znaczy że jesteśmy jak takie pioruny? Wiesz, błyskawice są chyba niebezpieczne - zamyśliła się przez chwilę.
- A no siostra moja najmilsza - odpowiedziała nieco głośniej, pewnym tonem - Mam tylko nadzieję, że nie będzie więcej próbować dziwnych rzeczy. Jeszcze się czymś zatruje i tyle z tego wszystkiego. Ah, i kto mnie będzie wtedy z legowiska wczesnym rankiem, niby nocą z legowiska niemiłosiernie wyciągał - dopowiedziała udawanym zrozpaczonym teatralnym jękiem. Jak już iść na jakieś polowanie to jak śnieg stopnieje i cieplej będzie. Inaczej łapy poodmarzają.
Re: Kładka
Sob 02 Paź 2021, 11:39
Sosnowy Zagajnik
Sosnowy Zagajnik
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 47
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : 1 Wój, 2 Zastępcy i jedyna taka Malinowa Mordka!
Partner : Lubi Maki
Wygląd : Postawny o długich łapach, umięśniony kocur w kolorze ciemnego, przygasłego korzennego brązu, gdzie na długowłosym futrze malują się także ciemniejsze, smoliste pręgi o kształcie zawijasów na bokach. Posiada biel na prawej części pyska, gdzie następnie ta "spada" na policzek lewej i sięga znów ku czole kocura. Biel znajduje się także na szyi, kryzie, palcach przednich łap, całych tylnych stopach i końcówce ogona.
Oczy kocura są niebieskie, a z pyska wystaje mały kiełek.
Multikonta : Niedźwiedź(Pl), Truskawkowa Łapa(Rz)
Autor avatara : Pliszka, w podpisie Meowkarii
Liczba postów : 128
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t575-sosna
Buras wysłuchał słów kolorowej koteczki, po czym wzruszył szerokimi barkami. -Nie fiem, czy takie coś miałoby dla mnie sens...By ktoś się nie urrrodził? To chyba trzeba kogoś poważnie poważnie nie lubić, a ma matula zawsze powiada, że na nienawiść trzeba sobie zapracować, a ja się trzymam tej zasady. - Na kolejne słowa Jaśminowej Łapy, bury pręgus przerzucił ogonem na boki i cmoknął lekko, przewracając wzrok. -Ale, że tak od rrazu manipulacja? Wątpie. Manipuluje się, jak chce się coś złego zrrrobić. - Małe doractwo nikogo nie zabiło, a każdy przywódca czasami potrzebował porady u swego zastępcy czy medyka! Halo! To nie było takie złe, jak się mówiło. Duże słowa o przeważnie złych definicjach... Młodzik tego nie lubił! Rzeczy były dla samego burasa po prostu...Proste.
Na kolejne słowa bury pręgus wypuścił powietrze z różanego nosa i dumnie wypiął pierś. -No, a jak! Wrogowie już mają mnie się bać! Są wrogami nie bez przyczyny, a im mniej krwi się przeleje, a oni będą się bali podejść, tym lepiej. - Oh, tak pomyśleć i przerazić swych wrogów czymś...Ohydnym, hihi! Może w przyszłości na patrolu powinien zostawiać innym patrolom z innego klanu liście zalepione miodem pod łapami? Nic złego, nic psującego czyjeś ciało, a...Hehe, wnerwiające! Tak, to był dobry plan.
-Niebezpieczne znaczy energiczne, nowe, straszne. Niewiele kotów w klanach lubi straszne rzeczy. - różowy język wypadł z mordki kocura o mlecznym kolorze.
Trzeba być takim straszydłem kiedyś.
-Ah, siostry najmilsze, najdziwniejsze - kto by ich nie kochał~ Odparł burek z lekkim, wymuszanym uśmiechem, ah, musiał kiedyś się rozmówić z Mirabelką.

_________________
...

...
Re: Kładka
Sob 02 Paź 2021, 16:49
Jaśminowa Łapa.
Jaśminowa Łapa.
Pełne imię : Jaśmin
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 księżyców
Matka : Burzowa łapa (NPC)
Ojciec : Mroźny poranek (NPC)
Wygląd : Niska, drobna, niebiesko-szylkretowa kotka o długiej, nie za gęstej sierści, u której kremowa barwa zachodzi na uszy, prawą część pyska i lewą łapę, ogon, tył ciała i tylną prawą łapę, po lewej stronie kremowy rozciąga się na brzuch. Na piersi, brzuchu i części pyska ma białą plamę. Posiada szaro-niebieskie oczy, jednak w lewej tęczówce ma brązową plamkę.
Multikonta : Pył, Żywica
Liczba postów : 72
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t760-jasmin#5976
Jaśka poruszyła uszami na słowa burasa. Hmm troszkę się nawzajem nie zrozumieli, ale nie czuła potrzeby by teraz wszystko poprawiać. Może to ten moment w którym się poddajesz i myślisz sobie: Dobra, walić. Niech się dzieje wola nieba.
- Chyba tak, ale wiesz, co jeśli ktoś kimś manipuluje nieświadomie? Trochę trudna sytuacja, nie? Albo kiedy kimś manipulujesz bo chcesz dobrze, ale wychodzi jak zwykle. Eeeeeh, za dużo myślenia - Kotka aż przyłożyła sobie łapę do głowy. To za dużo jak na nią. Jakby wszystko nie mogło być po prostu proste, i nie skomplikowane. A tak to to teraz wysuwa jakieś dziwne teorie na wierzch, ignorując fakt iż gdzieś w tle czuje jak coraz bardziej marznie.
- Hahah, zamiast przelanej krwi, przez długi czas będą musieli regenerować oczy od twojego blasku - Nieco zmarszczyła brwi, gdy na jej pysku pojawił się uśmiech. Ależ to by musiało komicznie wyglądać, gdy takie koty z innych klanów nawet się boją wkroczyć na tereny gromu.
- No nie? Są najlepsze - zgodziła się, ze słowami Sosny odnośnie rodzeństwa. Pomimo różności, nadal dobrze się z taką dogadywało. Chociaż trudno było jej cokolwiek powiedzieć o tej części krewniaków, z którymi za dużo nie rozmawiała. W sensie, jak miałaby ocenić czy się z nimi dogada czy nie, skoro jedynym słowem jakie czasem potrafi wymienić z kimś z rodziny, to: ,,Cześć?"
Ewentualnie: ,,Hej, ładna pogoda dzisiaj, nie?" Wtedy ktoś odpowiada: ,,No, ładna" i na tym rozmowa się kończy.
- Chyba już trochę mi się marznie - mruknęła niby do siebie, przebierając łapami.
Re: Kładka
Sob 30 Paź 2021, 12:36
Sosnowy Zagajnik
Sosnowy Zagajnik
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 47
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : 1 Wój, 2 Zastępcy i jedyna taka Malinowa Mordka!
Partner : Lubi Maki
Wygląd : Postawny o długich łapach, umięśniony kocur w kolorze ciemnego, przygasłego korzennego brązu, gdzie na długowłosym futrze malują się także ciemniejsze, smoliste pręgi o kształcie zawijasów na bokach. Posiada biel na prawej części pyska, gdzie następnie ta "spada" na policzek lewej i sięga znów ku czole kocura. Biel znajduje się także na szyi, kryzie, palcach przednich łap, całych tylnych stopach i końcówce ogona.
Oczy kocura są niebieskie, a z pyska wystaje mały kiełek.
Multikonta : Niedźwiedź(Pl), Truskawkowa Łapa(Rz)
Autor avatara : Pliszka, w podpisie Meowkarii
Liczba postów : 128
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t575-sosna
Za dużo. - Odparł kocurek. -Albo za dużo jak na terrraz. Jesteśmy młodzi, jak dorrośniemy to o tym pomyślimy, no, przynajmniej ja. Nie wiem jak ty. W sumie nie musisz sobie ładnej główki tym zawracać. - Po swych słowach buras uniósł swą ciemną kitę i przechylił łba z zaciekawieniem.
-A co? Sądzisz, że ich nie będę straszyć, by biegli tam, gdzie bociany zimują? Ohoho, to dobrre wyzwanie moja drroga! - Oh, a gdyby tak zostawić na granicach martwe żaby? Lub jakieś śmierdzące mięso? Oh, Sosnowa głowa już miała mase pomysłów, jakby to popsuć sąsiadom dzień, albo go poprawić - Może Klan Wichru lubiłby mięso? Bo w sumie, Sosna nie chce nikogo otruć, bo mięso ma tylko śmierdzieć. Ma być ten efekt, a nie konsekwencje! Ma być żart, a nie plask drugiego życia, bo buras by sobie chyba nie wybaczył, jakby wojownik miał stracić życie z jego łapy poniekąd, w tak głupi sposób.

Gdy kotka odpowiedziała na temat rodzeństwa w sosnowym łbie zakwitł plan - może powinien potrenować na rodzeństwie swe mięsne, śmierdzące plany? Ohoho! Aż mu się łapka wyrwała w zamyśleniu pod brudkę.

Na kolejne słowa koteczki, kocur zamrugał. -eh? Co masz na myśli?

_________________
...

...
Re: Kładka
Nie 31 Paź 2021, 17:43
Jaśminowa Łapa.
Jaśminowa Łapa.
Pełne imię : Jaśmin
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 księżyców
Matka : Burzowa łapa (NPC)
Ojciec : Mroźny poranek (NPC)
Wygląd : Niska, drobna, niebiesko-szylkretowa kotka o długiej, nie za gęstej sierści, u której kremowa barwa zachodzi na uszy, prawą część pyska i lewą łapę, ogon, tył ciała i tylną prawą łapę, po lewej stronie kremowy rozciąga się na brzuch. Na piersi, brzuchu i części pyska ma białą plamę. Posiada szaro-niebieskie oczy, jednak w lewej tęczówce ma brązową plamkę.
Multikonta : Pył, Żywica
Liczba postów : 72
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t760-jasmin#5976
Westchnęła kiwając powoli głową, na znak zgody z Sosnowym kocurem. Takie gdybanie prowadzi do nikąd aktualnie, do tego nic nie daje, tylko ból głowy.
- Ależ skąd! - zaprzeczyła, z udawanym oburzeniem, jednak zaraz liznęła się w sierść na piersi, by zadać kolejne pytanie - Czy zechcesz się podzielić swym planem na odstraszanie swych wrogów? - spytała już normalnym głosem. Cóż, może mogliby to w przyszłości przedyskutować. Jednak nie teraz, teraz zaczynało się jej robić zimno.
- No, marznę - zaśmiała się nieco, otulając ogon łapami, jednak zaraz potem wstała i zaczęła dreptać w miejscu - siedzenie w jednej pozycji bez ruchu na zimnie to naprawdę nie moja bajka - Westchnęła, spoglądając w stronę terminatora. Cóż, na pewno miał tego futra więcej. Zrobiła minę, niby fochatą, jednak tylko chwilowo.
- Jak chcesz kiedyś tą rozmowę dokończymy! Jestem pewna. Jednak jak na razie uciekam się ogrzać - po tych słowach obróciła się na pięcie, wcześniej kiwając głową na pożegnanie, by podreptać w stronę legowiska i zwinąć się w kłębek.

[zt]
Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 16:42
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [II]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 749
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Paź zdecydowała się wyjść z Kociarni. Miała już po uszy siedzenia tam. Już od księżyców powinna być terminatorem, a tu co? Nadal jest kociakiem! 12 księżycowym kociakiem! Całymi dniami łapy ja już świerzbiły od siedzenia w obozie. Nie marzyła o niczym innym jak ow ujściu z niego i zaczęciu zwiedzać las.
Szara kotka usiadła przy Kładce i zaczęła chłeptać wodę.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Kładka - Page 2 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 18:07
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 68 [III]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 467
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Paź nie była jedyną kotką, która miała dość kociarni. Wkrótce z chmury liści i gałęzi, jakie tworzyły Gęsty Busz, wypełzła drobna, ale krępej budowy istota, pokryta długim i mięciutkim, złocistym futrem z ciemnym pręgowaniem. Młoda Pszczoła zmrużyła ślepia i ziewnęła, powoli zyskując trzeźwość po dłuższej drzemce. Następnie przeciągnęła się i potrząsnęła gwałtownie głową, pozbywając się resztek senności. Teraz była gotowa na zwiedzanie świata. Rozejrzała się leniwie dookoła, mierząc wzrokiem znajdujące się w pobliżu koty. Nie była nimi szczególnie zainteresowana, gdyż większość z nich kompletnie nie znała i nie chciała znać. Przynajmniej na razie. W końcu dorośli są tacy nudni, że aż chce się zapaść pod ziemię, więc po co ma marnować czas?
Zatrzymała swój wzrok na niebieskim kociaku i niemal od razu ucieszyła się, bez problemu rozpoznając w nim swoją siostrę. Wreszcie znalazł się ktoś, z kim będzie przyjemnie spędzać czas! Wkrótce ruszyła na swoich małych łapkach w stronę Paź i po chwili znalazła się koło brzegu. Położyła się z lewej od swojej siostry, a kiedy zauważyła, że ta pije wodę, rozwarła nieco pyszczek, nie wydobywając z siebie żadnego dźwięku. Po prostu gapiła się tak, jakby widziała to po raz pierwszy w życiu.
Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 18:29
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [II]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 749
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Niebieska przestała chłeptać wodę, gdy poczuła, że ktoś otarł się o jej lewy bok. Od razu rozpoznała ten znajomy zapach - Pszczoła. Przełożyła swój puchaty ogon na prawą stronę ciała, gdy ruda położyła się obok nieco go jej zgniotła.
- Widzę, że nie tylko ja miałam dość kociarni... - wymruczała, wracając do picia wody. Gdy wreszcie przestała czuć suchość w gardle, podniosła głowę. Oblizała nieco namoczone wodą wąsy u spojrzała na siostrę.
- Duszno tam, prawda?

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Kładka - Page 2 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 18:50
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 68 [III]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 467
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Mruknęła na słowa Paź, kiwając łbem. Zdecydowanie się z nią zgadzała. No bo tak, kociarnia to najnudniejsze miejsce, jakie istnieje w lesie. Chyba jedyną zaletą jest to, że wygodnie się tam śpi.
Chcę już zostać terminatorem. – powiedziała, zerkając to na siostrę, to na swoje odbicie w wodzie. Wolała już przejść do czegoś nowego, niż tylko sterczeć w jednym miejscu.
Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 19:01
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [II]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 749
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Westchnęła ciężko, wibiając wzrok w niebo. OMA również nie mogła się doczekać tego dnia. Gdyby nie zielony kaszel, na który obie zachorowały kilka księżyców temu, na pewno byłby już wojowniczkami. A teraz? Pp prostu dorosłe dzieci. Zalegają w Kociarni jak wyrośnięte pisklaki w gnieździe.
- Nawet nie wiesz, jak bardzo na to czekam - wymruczała. - Ale Krucza Gwiazda chyba jakoś nie garnie się do naszej ceremonii...

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Kładka - Page 2 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 19:18
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 68 [III]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 467
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Oj tak, takie bezczynne siedzenie w obozie, niczym wyrośnięte pisklęta, to okropna nuda. Z drugiej strony, tutaj było bardzo bezpiecznie, więc mogli tutaj sobie siedzieć spokojnie i w ciszy. Chociaż nie, z ciszą trochę przesadziła. W końcu cóż to za obóz bez licznych rozmów?
Tak. Trzeba zmienić przywódcę! – stwierdziła, zawieszając wzrok na swoim wyraźnym odbiciu na tafli wody. Przyglądała mu się z powagą, jakby ujrzała w nim coś ciekawego.

_________________
Kładka - Page 2 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 19:30
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [II]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 749
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Nieco zdziwiła ją reakcja siostry. Mówiła na serio o zmianie przywódcy czy był to żart. Kogo jak kogo ale Pszczołę naprawdę trudno czytało się kotce. Była czasami dość... dramatyczna... Chyba nie mówiła serio, ze zmianą przywódcy przez taką sprawę?
Paź wyprostowaną się, kątem oka spoglądając to na niebo, to na siostrę wpatrującą się w swoje odbicie.
- Eghm... No aż tak to chyba nie... - wykrztusiła w końcu.
Wypuściła powietrze, które zalegało jej przez chwilę w klatce piersiowej. Nieco rozluźniła się, teraz zwracając cały wzrok na Pszczołę.
- Widzę, że lubisz swoje odbicie - zamruczała z lekkim, psotnym uśmiechem.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Kładka - Page 2 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 19:56
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 68 [III]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 467
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Pszczoła wciąż przypatrywała się uważnie swojemu odbiciu, wciąż słuchając przy tym swoją siostrę. Zaskoczyła ją reakcja ze strony Paź, która nie podzielała jej zdania. Wtedy spojrzała nieco zdziwiona na rozmówczynię, wciąż nie rozumiejąc, dlaczego ona tak dziwnie się zachowywała. Czy to oznacza, że ta wolała umierać z nudów, niż działać? Zmarszczyła nos, patrząc na siostrę, jak na głupca.
Dlaczego? Jeśli coś ci się nie podoba, to problem w przywódcy, racja? – odpowiedziała zdumiona.
Następnie o jej uszy obiły się kolejne dziwne słowa Paź. Klapnęła uchem z niedowierzaniem w ślepiach. Lecz kiedy powróciła ślepiami do swojego odbicia, nieco się uspokoiła. Przekrzywiła lekko łeb. Faktycznie, wpatrywanie się w samą siebie działało na nią kojąco.
Jeśli patrzenie na swoje odbicie mnie uspokaja, czy to oznacza, że je lubię? – spytała. Siostrzyczka poruszyła ciekawy temat, więc postanowiła się o nim dowiedzieć trochę więcej.
Re: Kładka
Nie 28 Lis 2021, 20:04
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [II]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 749
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
- No wiesz... Krucza Gwiazda na pewno ma dużo na głowie. Trochę zwleka z naszą ceremonią, ale przecież jest godnym przywódcą... - stwierdziła po krótkim namyśle. Czyli, że nie żartowała z tą zmianą przywódcy. - No i ostatnio rozmawiałam z Rozżarzonym Krokiem, mówił, że porozmawia z Kruczą Gwiazdą o ceremonii - dodała.
Nastawiła uszu, gdy usłyszała pytanie padające z pyszczka rudo-futrej.
- No... Jeśli twoje odbicie Cię uspokaja to chyba dobrze... Znaczy, że siebie lubisz, prawda? Trzeba mieć dobrą samoocenę - miauknęła. Kątem oka spojrzała na swoje odbicie. Po chwili pomyślała, że nie było źle. Od razu przyszedł jej na myśl wygląd jej matki - Dzikiej Róży. Natomiast jej siostra wyglądała jak kopia ojca.
Re: Kładka
Sponsored content

Skocz do: