Zwichrzone Szczyty

Spokojnie… do czasu. Zaraz bowiem do kotki zaczęły znowu dobiegać doniosłe, ale bardzo odległe wrzaski Huka – ze strony, w którą odbiegł, poza terenami Plemienia Niedźwiedzich Kłów.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +5 PD (przegonienie samotnika)

_________________

Zmarszczyła lekko łeb, kiedy do jej uszu ponownie donośne krzyki tego samotnika, tym razem poza terenami plemienia. Ten dziad nie da jej spokoju nawet po przegonieniu. Dgnęła końcówką ogona, chwilowo oglądając się za siebie. Powoli robiło się to wkurzające, ale dopóki Huk trzymał się z dala od granicy, to nie mogła się go czepiać. Westchnęła, po czym kontynuowała swój patrol.

Głos Huka stawał się coraz cichszy w miarę jak Księżyc oddalała się od miejsca, w które pobiegł stary kocur. Stety bądź niestety, na jednym z drzew zauważyła ptaka o żółtawo-brązowo-białym upierzeniu, przypominającym… pień drzewa, przy którym siedziała.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +5 PD (przegonienie samotnika)

Uszatka:
• S: 20 | Z: 22 | Sz: 28 | O: 15 | HP: 80 | W: 80

_________________

Oh, no proszę, w końcu natknęła się na drapieżnika! Był to jakiś duży ptak, który upierzeniem bardzo przypominał pień drzewa. Ciężko jej było stwierdzić, jaki to konkretnie gatunek, choć podejrzewała, że to sowa. Cóż, jako że siedziała na drzewie, to walka z nią byłaby bardzo problematyczna, dlatego Księżyc postanowiła nie ryzykować. Posłała ptaszysku krótkie spojrzenie, po czym ruszyła dalej wzdłuż granicy.

Ptak pozostawał spokojnie na drzewie, nieszczególnie zainteresowany kocicą, która nie była łatwym do schwytania smacznym kąskiem. Po oddaleniu się od niej, nic szczególnego nie zwróciło uwagi Strażniczki.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +5 PD (przegonienie samotnika)
• Rozwinięte umiejętności: +4 pkt Tropienia

Uszatka:
• S: 20 | Z: 22 | Sz: 28 | O: 15 | HP: 80 | W: 80

_________________

Cisza i spokój? Aha, czyli że wracamy do starego. No cóż, kocicy to niezbyt przeszkadzało, nawet jej się to podobało, tym bardziej, że nic się z tym nie zrobi. Spokojnie szła dalej, szukając wszelkich zagrożeń i co jakiś czas odnawiając stare znaczenia zapachowe. Ot, jak na każdym normalnym patrolu.

Ten patrol był wyjątkowo spokojny; Księżyc znowu nie znalazła niczego dziwnego czy niepokojącego.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +5 PD (przegonienie samotnika)
• Rozwinięte umiejętności: +4 pkt Tropienia

_________________

Świetnie, widocznie dzisiaj miała szczęście. W końcu spokój jest lepszy od ciągłych walk, prawda? Idzie dalej.

W końcu jednak znalazło się zwierzę, które… często znajdował i zabijał Królik, tak się składa. Dwie długości drzewa od kocicy na jakiegoś małego gryzonia polował gronostaj, nieświadomy, że ktoś go zauważył.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +5 PD (przegonienie samotnika)
• Rozwinięte umiejętności: +5 pkt Tropienia

Gronostaj:
• S: 10 | Z: 17 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 65 | W: 60

_________________

Na rozgrzewkę znalazła gronostaja. Niezbyt groźny, ale mógł stanowić problem dla jakiegoś młodego nowicjusza. Gdyby wiedziała, jak często znajdował je Królik, to pewnie by się teraz lekko uśmiechnęła z rozbawienia, ale ponieważ rzadko mówił o takich szczegółach, to po prostu postanowiła go zaatakować, kontynuując rodzinną tradycję.
Ugięła łapy, ogon zrównała z grzbietem i zaczęła się skradać do drapieżnika pod wiatr. Omijała przy tym wszystko, co mogłoby narobić hałasu i tym samym wyrzucić wszystkie jej starania w błoto. Gdy znalazła się wystarczająco blisko, to niezależnie od powodzenia rzuciła się na gronostaja, chcąc wgryźć się w jego mały kark.

Skradanie się: udane, gronostaj nie wykrywa Księżyca i nie ma możliwości reakcji w tej turze.
Atak Księżyc: krytyczny → (23+29)-(10/2)=47

Księżyc zbliżyła się do zwierzęcia niezauważona. Gronostajowi uciekła zwierzyna, ale Strażniczce – nie. Dopadła ona do drapieżnika i wgryzła się w jego kark, na co od razu trysnęła krew, a zwierzę wydało z siebie pełen bólu pisk.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130-3-14=113/130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +5 PD (przegonienie samotnika)
• Rozwinięte umiejętności: +5 pkt Tropienia, +2 pkt Skradania się

Gronostaj:
• S: 10 | Z: 17 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 65-47=18/65 | W: 60
• Rana 4 stopnia: głębokie ugryzienie w kark, lekko uszkodzony mięsień; krwawi (po -5 HP / tura od następnej tury)
• Od następnej tury statystyki obniżone o 50%

_________________

Początek zapowiadał się dobrze, a właściwie to już był prawie koniec walki. Teraz pozostało już tylko dobić zwierzę. Łapą przytrzymując ciało gronostaja, ponownie rozwarła szczęki, tym razem próbując zatopić kły w jego gardle.

Atak Księżyc: krytyczny → (15+29)-(5/2)+5=47

Cóż, żywot gronostaja nie potrwał już długo. Kocica zabiła zwierzę bez większych trudności i praktycznie bez oporu. Zwierzę padło nieruchome na ziemię.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 113-13=100/130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +40 PD (przegonienie samotnika, gronostaj)
• Rozwinięte umiejętności: +5 pkt Tropienia, +2 pkt Skradania się

Gronostaj:
• S: 5 (10) | Z: 8 (17) | Sz: 10 (20) | O: 5 (10) | HP: 18-47-5=ŚMIERĆ/65 | W: 60
• Rana 4 stopnia: głębokie ugryzienie w kark, lekko uszkodzony mięsień; krwawi (po -5 HP / tura od następnej tury)
• Rana 4 stopnia: głęboka rana na gardle, śmierć
• Statystyki obniżone o 50%

_________________

No i koniec zabawy. Strażniczka oblizała pysk i zakopała gronostaja. Co prawda, w takim terenie nie było to tak łatwe, więc trochę musiała się natrudzić, ale w końcu znalazła odpowiednie miejsce. Później pozbyła się wszelkich śladów krwi, po czym ruszyła dalej, aby kontynuować patrol.

Po rozprawieniu się z gronostajem Strażniczka mogła bez przeszkód iść dalej. Długość drzewa od niej wylądował w pewnym momencie drobny wróbelek.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 100/130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +40 PD (przegonienie samotnika, gronostaj)
• Rozwinięte umiejętności: +5 pkt Tropienia, +2 pkt Skradania się

_________________

Oh, wróbelek? Cóż, z pewnością posłużyłby za dobry kąsek, ale upolowanie go postanowiła powierzyć już łowcom. Ominęła ptaka szerokim łukiem i kontynuowała spacer na granicy, wciąż rozglądając się za swoją "zwierzyną". Kto wie, może zaraz trafi jej się coś groźniejszego?

Rzut na obrażenia: 1d10, wypada 5.

Kotka szła spokojnie, dalej nie dostrzegając niczego niepokojącego, aż nagle nie poczuła czegoś ostrego, wbijającego się w jej poduszkę przedniej prawej łapy. Był to zwykły kamyk o ostrej krawędzi, ale nie rozciął delikatnej skóry w tym miejscu, po prostu lekko zabolało.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150-5=145=150 | W: 100/130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +40 PD (przegonienie samotnika, gronostaj)
• Rozwinięte umiejętności: +5 pkt Tropienia, +2 pkt Skradania się
• Lekki ból w prawej przedniej łapie po nadepnięciu na kamyk

_________________

Kocica syknęła cicho, gdy poczuła ból w swojej łapie. Obejrzała ją, żeby sprawdzić, czy nie krwawi, ale chyba nie. Następnie zerknęła w miejsce, gdzie drasnęła się i zobaczyła, że był to zwykły kamień o ostrej krawędzi. No cóż, mogło być gorzej. Ostrożnie pchnęła kamień, żeby ta krawędź więcej nie sterczała, uważając przy tym, żeby przy tym się znowu nie zranić, po czym kontynuowała patrol. Nie chciała, żeby ktoś jeszcze o to się zranił.

Nic więcej się nie działo, żadna kolejna katastrofa, mała czy duża, nie spotkała Księżyc. Zauważyła jedynie mieniącą się w słońcu pajęczynę, rozwieszoną między dwoma kwiatami i wyglądającą, jakby zaraz miał ją zdmuchnąć wiatr.

Księżyc:
• P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150-5=145=150 | W: 100/130
• Cichy krok, Sokoli wzrok, Wrażliwa skóra
• Skradanie się: poziom 1, Tropienie: poziom 1, Wspinaczka: poziom 2
• Zdobyte PD: +40 PD (przegonienie samotnika, gronostaj)
• Rozwinięte umiejętności: +5 pkt Tropienia, +2 pkt Skradania się
• Lekki ból w prawej przedniej łapie po nadepnięciu na kamyk

_________________

Oh, pajęczyna! Wyglądało na to, że miała się zaraz zerwać. Szkoda, ale jednocześnie nic nie mogła na to poradzić, tylko patrzeć, jak potencjalny medykament zostaje zniszczony. Oczywiście, mogłaby ją spróbować nabrać na jakiś patyk, ale nie była Wieszczem i bała się, że uszkodziłaby ją w procesie. Westchnęła, po czym ruszyła dalej.

Starlight