IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Re: Wystające Kły
Wto 22 Lut 2022, 02:46
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Oddychaj… cóż, faktycznie, mógł to zrobić. Przekierować swoją uwagę na świadome oddychanie, bardziej… zaczepić się w rzeczywistości, niż w tych uczuciach-myślach-strachu-wszystkim-w-swojej-głowie, co było przytłaczające. Posłuchał więc i zaczął powoli brać głębokie wdechy, ale na kolejne słowa Szczyta… nie potrafił odpowiedzieć. Miał tego w głowie za dużo. Nie wiedział, jak to wyrazić, a i czuł, że jeśli to zrobi to… zabrzmi głupio.
Chcę… w-wyjść… – wyszeptał niepewnie po długiej chwili milczenia. Chciał, nie chciał – czuł, że powinien w końcu coś zrobić. A tłumaczenie tego w ten sposób, używanie dużej liczby słów, było… trudne, za trudne.

_________________
Re: Wystające Kły
Wto 22 Lut 2022, 10:14
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Nie przeszkadzała mi cisza między mną, a Płatkiem. Czasami lubiłem z nim tak sobie posiedzieć, a też nie chciałem się w sumie odzywać, bo Płatek mógłby pomyśleć, że na niego naciskam czy coś takiego. A chciałem go po prostu wspierać. I być obok. Nawet w ciszy!
Wyjść? — powtórzyłem zaskoczony, spoglądając na Płatka. Milczałem przez chwilę, chcąc pomyśleć, czy na pewno dobrze zrozumiałem. Zamrugałem kilka razy, po czym niepewnie otworzyłem pyszczek.
Skoro chcesz... wiesz, mogę iść z tobą. Albo nawet nie ze mną, ale z kimś, komu ufasz. I nie musisz przecież iść na najdalszą granicę. Wiem, że boisz się wyjścia. Możesz na przykład małymi kroczkami, jak będziesz gotowy. Na przykład pierwszym krokiem może być, o, żebyś usiadł o długość ogona od wyjścia z obozu. I później z dnia na dzień trochę dalej, i dalej, aż się będziesz czuł z tym dobrze — mówiłem powoli, aby nie powiedzieć niczego chaotycznie i aby słowa były dobrze wyważone. Nie wiedziałem, czy Płatek się zgodzi, ale była to propozycja. Chciałem po prostu jakoś mu pomóc i było to pierwsze, ci mi przyszło do głowy. Może było jakieś inne wyjście, ale uważałem, że to był najlepszy pomysł, jeśli Płatek chciał swój strach przezwyciężyć.
I, wiesz, drapieżników nie ma na każdym kroku w lesie. A niektóre zwierzątka się bardziej boją ciebie, niż ty ich — miauknąłem spokojnie, bo jeszcze to mi napłynęło na język. Spojrzałem na Płatka, zastanawiając się, co w jego głowie się dzieje.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Pią 25 Lut 2022, 03:05
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Pokiwał gorączkowo głową, zaciskając jednocześnie powieki. Zaskoczenie w głosie Szczyta było wręcz namacalne, ale Płatek nie miał pojęcia, czy to dobry, czy zły sygnał w tej sytuacji… nawet nie wiedział, czy ma siłę, by się nad tym zastanawiać, choć złośliwy szept z tyłu głowy w tej chwili ciszy, jaka zapadła, podpowiadał mu, że to bardzo zła oznaka, że Szczyt mu wcale w tym akurat nie pomoże…
Zacisnął wargi, słuchając odpowiedzi srebrzystego. Brzmiało… dobrze. Zaskakująco dobrze. Brzmiało jak plan, a choć Płatek zazwyczaj był zbyt bezradny i przestraszony, żeby snuć jakiekolwiek plany, a co dopiero je realizować… to ten brzmiał sensownie i może nawet tak, jakby był możliwy do wykonania. W końcu na tej samej zasadzie nauczył się wychodzenia z obozu ze swoim mistrzem. Może kiedy spróbuje z innymi kotami… a potem sam… to nawet jeśli nie przełamie tego strachu, jaki w nim tkwił, to może chociaż się do niego… przyzwyczai? Oswoi? Kiwnął powoli głową, wypuszczając głośno powietrze.
Co do drapieżników… cóż, sam się o tym przekonał. Przez te księżyce, które minęły od jego ceremonii, ani razu nie zaatakował go drapieżnik, kiedy był na treningu.
M-możemy… spróbować – powiedział po chwili, otwierając wreszcie ślepia i zerkając niepewnie na zewnątrz. Zaraz jego spojrzenie powróciło do Szczyta.

_________________
Re: Wystające Kły
Pią 25 Lut 2022, 09:13
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Obserwowałem dokładnie Płatka, kiedy mówiłem. Obawiałem się, że kocur może znowu się rozmyślić, a ja na prawdę chciałem pomóc buremu, aby później móc z nim gdzieś wyjść. Mógłbym pokazać według mnie ładne miejsca na naszych terenach, takie, które najbardziej mi się podobały. Na jego słowa skinąłem głową, przez chwilę patrząc się na pysk Płatka Wiśni Szybującego na Wietrze. Było to ekscytujące wydarzenie, przynajmniej dla mnie, ja to tak odczuwałem. Wstałem powoli, dalej jednak blisko trzymając się kocura.
Dobrze. To chodź, wstawaj — miauknąłem spokojnie, czekając, aż mój przyjaciel dołączy do mnie.
Będę obok ciebie cały czas, i powoli do przodu — dodałem jeszcze, po czym w kilku krokach znalazłem się za wyjściem z obozu. O dwa kroczki, odwróciłem się, aby patrzeć na Płatka. Jakby chciał to mogłem się wrócić, a jak nie, to może do mnie dołączyć, sobie usiądziemy, porozmawiamy, i będzie fajnie.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Sob 26 Lut 2022, 00:40
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Przełknął nerwowo ślinę, ale nie wykonał żadnego ruchu, jakby czekał na Szczyta… i faktycznie tak było. Nie czuł się na siłach, by zrobić to sam, właściwie ledwo starczyło mu odwagi, żeby po tej rozmowie faktycznie ruszyć jakimkolwiek mięśniem i faktycznie opuścić obóz, ale w obecności kogoś innego, w obecności kogoś, kogo zaczynał powoli, nieśmiało, postrzegać jako przyjaciela… było minimalnie łatwiej. Z tyłu głowy miał jednak myśl, że już dawno powinien nauczyć się samodzielnego poruszania po terenach klanu bez bania się choćby najmniejszego ruchu wiatru… a tymczasem od czasu rozpoczęcia treningu nie zrobił żadnych postępów, poza wychodzeniem z Królikiem.
Był żałosny. Ale chciał z tym jakoś walczyć, więc w końcu podniósł się na nieco sztywne łapy, zerknął za siebie, na bezpieczny obóz… i postawił kilka niepewnych kroków w przód, żeby przekroczyć tę magiczną granicę. Od razu uderzyło go świeże, mroźne powietrze od boku, i jego futerko najeżyło się, ale zmusił się do tego, żeby nie zawrócić i nie uciec do ciemnego kąta. W końcu znalazł się przy boku Szczyta i przylgnął do niego, a wzrok wbił w swoje łapy. Tak było łatwiej. Kiedy nie widział okolicy.

_________________
Re: Wystające Kły
Sob 26 Lut 2022, 01:17
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Obserwowałem przez chwilę Płatka, będąc już gotowym, aby wrócić się i wyjść z obozu, ale wraz z Płatkiem. Niby wyszliśmy razem, ale to syn Wieszcza miał podjąć decyzję postawienia łap dalej. Nie mogłem mu w tym pomóc, pchać do przodu. Złotooki musiał to po prostu zrobić, ale sam.
Zaraz jednak kocur ruszył przed siebie, na co się uśmiechnąłem. Pierwsze problemy mamy za sobą! Było fajnie. Płatek szybko znalazł się obok mnie, zauważyłem, że patrzy w swoje łapy. Drgnąłem niemrawo uchem.
No i super. I tak z dnia na dzień, o krok dalej, aż się będziesz czuł swobodnie. To jest dobry start — zamruczałem wesoło, spoglądając na Płatka. Byłem dumny z takiego wyczynu kocura, bo to było coś dużego! Każdy miał swoje strachy, które musiał pokonać, i to było strachem Płatka. I pozwolił mi pomóc, co było już w ogóle świetne.
Pozwoliłem, aby kocur był do mnie przyklejony, bo mi to nie przeszkadzało. Nawet przytuliłem się delikatnie do burego, aby zapewnić mu też komfort. Jednak jeśli bym wyczuł, że jakikolwiek mięsień w ciele nowicjusza się spina, od razu bym zaniechał swojego działania.
Możemy tutaj usiąść, chyba, że chcesz iść trochę dalej. Ty wybieraj — dodałem jeszcze, patrząc się teraz na malujący się krajobraz gór, czystego nieba i rażącej w oczy bieli.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Nie 27 Lut 2022, 18:25
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Zaciskał zęby, walcząc sam ze sobą, żeby zostać na miejscu.
Chciał któregoś dnia pójść na spacer z mamą, tatą, z rodzeństwem… normalnie, bez paniki dławiącej mu gardło, bez strachu o życie swoje i innych. Chciał któregoś dnia wypełniać normalne obowiązki Strażnika, zamiast być tylko porażką, która się do niczego nie nadawała. Chciał któregoś dnia… mieć wokół siebie koty, które mógłby nazwać swoimi przyjaciółmi, którym mógłby zaufać bez zastanowienia się piętnaście razy, czy słusznie robi. Starał się o tym myśleć teraz, żeby zmusić się do trwania tutaj.
Powoli pod wpływem słów Szczyta zrobił jeszcze jeden malutki kroczek w przód, zaraz jednak usiadł. Zamknął oczy całkowicie, po prostu przyzwyczajał się do zimnego wiatru, zapachów i poczucia, że już nie jest w obozie. Pierwszy raz, nie licząc wyjść z Królikiem.

_________________
Re: Wystające Kły
Nie 27 Lut 2022, 20:36
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Zauważyłem, że po moich słowach Płatek zrobił jeszcze jeden krok. Poczułem po prostu pewną radość, związaną z tym, że mogłem przy tym być, jak i z tym że Płatek chyba mi na tyle ufał, że wyszedł ze mną poza obóz. Dlatego też na moim pyszczku cały czas wesoło tańcował uśmiech. Wstałem, aby zaraz usiąść obok Płatka. Owinąłem ogon wokół swoich łap, patrząc kątem oka na przyjaciela. Miałem nadzieję, że bury nie miał z tym problemu.
Nie chciałem się na razie odzywać. Płatek miał zamknięte oczy, może się skupiał. Gdybym się odezwał to bym to zrujnował i w ogóle, dlatego teraz po prostu siedziałem obok, patrząc się to na Płatka, to na krajobraz przed nami. Było przyjemnie, chociaż trochę zimno. Trochę bardzo zimno. Przynajmniej, jak się siedziało w miejscu.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Sro 09 Mar 2022, 02:48
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Ciało Płatka zadrżało lekko, ale jednak zmuszał się do pozostania tutaj i zachowania jako takiego spokoju – mimo szumu w uszach, przyspieszonego bicia serca, niespokojnego oddechu, paniki czającej się w jego wnętrzu… trwał. Starał się uspokoić chociaż oddech – na to miał jako taki wpływ, ale szło… słabo.
O-opowiedz… o… k-kwiatach. Proszę – powiedział nagle. Potrzebował jakichś innych bodźców, ale takich, które już znał; może tak by się uspokoił. Może tak by się… przyzwyczaił do bycia tu.

_________________
Re: Wystające Kły
Pią 11 Mar 2022, 20:55
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Delikatnie nastroszyłem futro na karku, kiedy Płatek się odezwał. Zamrugałem kilka razy, po czym pomyślałem przez krótką chwilę. Nie chciałem się odzywać, bo bałem się, że mogę zrujnować jakiś moment™ Płatkowi, ale skoro chciał, abym mówił, to będę mówić.
O kwiatach, mówisz? Bratkowa Łąka i Ziołowa Polana są zawsze na Porę Kwitnących Drzew ładnie ozdobione kwiatami, wiesz? W sensie pewnie wiesz, bo widziałeś na treningu. Ale zawsze, jak tak fajnie ciepło i tam są kwiaty, to zawsze tam tak ładnie pachnie! I są różne kwiatki, kolorowe i w różnych rozmiarach. Każdy ma swój zapach i są wyjątkowe, a jak te zapachy się tak zmieszają, to jest tak fajnie. Czasami jak chodziłem tam, to wąchałem te kwiatki i czasami aż kichałem, bo tak niektóre zapachy drapały w nos! — nie wiedziałem, czy miało to sens, ale robiłem to, co robić najlepiej potrafiłem. Mówiłem. Dużo. No bo skoro tego Płatek potrzebował, to mówiłem o kwiatkach. Usiadłem bliżej Płatka, mniej więcej tak, aby wiatr jak najmniej wiał w Płatka. Po prostu chciałem to, co mogłem, zasłonić sobą. Mówiłem jednak dalej.
Ale ogółem, jest tam bardzo fajnie. Ooo, i widziałem też, ale to już poza naszymi granicami, przy granicy obok Cichej Skałce, tam zawsze na Porę Kwitnących Drzew są takie ładne kwiatki, też dużo! Ale na bardzo krótko. Z oddali wygląda to bardzo ładnie, i co mogę jeszcze powiedzieć, huh... — mruknąłem, spoglądając na Płatka. Nie wiedziałem, czy potrzebował coś jeszcze, a może potrzebował teraz, abym się zamknął? Dlatego mruknąłem tylko cicho, spoglądając na przyjaciela. Gdybym miał dalej mówić to bym wymyślił coś na prętce.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Nie 13 Mar 2022, 03:18
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Od tych wszystkich trudnych emocji i myśli i całej sytuacji zaczynała go boleć głowa, a także mięśnie, pozostające w stanie napięcia; nie potrafił jednak się bardziej rozluźnić, więc czuł, że niedługo powinni wracać do wnętrza obozu. Chciał jednak… spróbować prowadzić jakąkolwiek rozmowę na zewnątrz, żeby nie było, że tylko wyszedł i nie mógł słowa z siebie wydusić. Mimo iż jego myśli wędrowały w stronę tego, że w każdym momencie mógł się tu zjawić na przykład drapieżny kot, który mógłby któregoś z nich zranić albo porwać, to starał się skupiać na głosie i słowach Szczyta. Dalej miał zamknięte oczy, tak było mu prościej.
Nagle poczuł ruch ze strony Szczyta i jego oczy otworzyły się gwałtownie w panice, że ten wstanie i odejdzie, ale jednak… usiadł bliżej, i od razu poczuł, jak wiatr w mniejszym stopniu targa jego futrem. Och. Zamknął znowu ślepia, wcześnie jednak na kilka ulotnych uderzeń serca łapiąc kontakt wzrokowy ze srebrnym kocurem, żeby w ten sposób, niemo, podziękować za ten gest.
T-to… jak… niektóre zi-zioł…a… taty – odezwał się cicho. One też drapały w nos. Lubił patrzeć, jak tata porządkuje przyniesione do obozu zioła; odprężało go to. Nigdy jednak nie pytał. Wiedział, że wiedza na ten temat jest ściśle zarezerwowana dla Wieszcza i jego następcy, a on nigdy by nie śmiał pretendować do tego tytułu, nie zasługiwał i się nie nadawał, więc nie powinien nic wiedzieć na ten temat. Łatwo jednak było zauważyć, że niektóre zioła mają intensywny zapach, nieraz nieprzyjemny albo drażniący, a już szczególnie łatwo przychodziło to Płatkowi, który miał nieco czulszy zmysł powonienia. – A… ja-jakie są… two…je… ulu-ulubione? – wydukał nieśmiało.

_________________
Re: Wystające Kły
Nie 13 Mar 2022, 10:40
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Kiedy Płatek spojrzał na mnie, przymrużyłem delikatnie oczy, a na moim pyszczku pojawił się delikatny uśmiech. Nie musiał nic mówić. Po prostu chciałem, aby siedzenie tutaj było jak najbardziej komfortowe dla burego. Na słowa nowicjusza z mojego gardła wyszedł pomruk, a sam skinąłem głową. Nie znałem się na ziołach. I nie wiedziałem, czy znać też je chciałem. W sensie, zioła i to wszystko, to była sprawa dla mądrych, ogarniętych i rozważnych kotów. A to nie był mój opis. Na pytanie Płatka zamrugałem kilka razy, myśląc przez chwilę nad odpowiedzią.
Moje ulubione? Aah, nie znam ich wszystkich po nazwach, hehe. Ale te, które ci przyniosłem, pamiętasz? Te mi się chyba najbardziej podobały. Ale też trudno wybrać, kurde, tyle kwiatów jest — zamruczałem wesoło, prezentując taką niespecjalnie szczegółową odpowiedź. Jedyna moja wiedza na temat ładnych płatków i kwiatków była tylko taka, że były, no, właśnie ładne. I nie lubiły zimna.
A ty masz jakichś ulubieńców? — odbiłem pytanie w stronę kolegi, patrząc na jego pyszczek i zamknięte oczy.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Nie 20 Mar 2022, 16:40
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Lekkie kiwnięcie głową. Pamiętał. Nie znał ich nazwy, ale pamiętał. W przeciwieństwie do tego, co dostał od Księżyc, tamte były ładne i miały dodatkowy benefit w postaci tego, że nie były trujące. A sam… nie był pewien. Może i żył na świecie już ponad obieg pór, ale… co z tego? To był kolejny element świata zewnętrznego, którego nie znał tak dobrze, jak inne koty, chociaż widział trochę w obozie, chociażby podczas Tańca Kwiatów i na tym mógł oprzeć swoją odpowiedź.
T-takie… fioletowe… chyba n-nazywają się… dzwonki – powiedział więc po chwili zastanowienia. Było tyle ładnych, w końcu nawet maki i chabry były piękne, ale te szczególnie zapamiętał.
M-może… jak będzie… Po-pora… Kwi…tnących… Drzew… to u-uda m… nam? zobaczyć… wiśnie – powiedział niepewnie, nieśmiało.

_________________
Re: Wystające Kły
Nie 20 Mar 2022, 17:09
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Mhm. To muszę zapamiętać, aby wiedzieć, co ci przynosić — odparłem szybko i bez większego pomyślunku. Czy wiedziałem jak dzwonki wyglądały? Nie. Ale może ktoś inny wiedział i będzie mógł mi pomóc. Zawsze jakiś pomysł, nie. Nie muszę przecież wszystkiego robić sam, hehe!
Oh. Jeśli tylko będziesz chciał, i wiesz, gdzie wiśnie znaleźć, to jasne. Chętnie się z tobą gdzieś wybiorę — odparłem z zapałem, uśmiechając się od ucha do ucha. Taka propozycja ze strony Płatka była propozycją wręcz nie do odrzucenia! Pora Kwitnących Drzew, to już ciepło będzie, nie będę się zamieniał w sopel lodu za każdym razem, jak będę wychodził z obozu. W to mi graj!

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Nie 20 Mar 2022, 21:48
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Oczy Płatka rozszerzyły się w zdziwieniu na słowa Szczyta, a mimo iż się nie spodziewał i nie czuł, by zasługiwał na jakiekolwiek prezenty, to jednocześnie poczuł miłe ciepło, rozchodzące się po ciele. Nie znalazł na to odpowiedzi.
M…możemy… próbować… wycho…dzić. Dalej? Je-jeśli m-masz… czas – wydukał niepewnie. Musiał… cóż, musiał jeszcze sporo się nauczyć, spędzić sporo czasu na walce z samym sobą, by wyjść gdzieś dalej i by… swobodnie móc cieszyć się widokiem czegokolwiek, zamiast ciągłego stresu i martwienia się, że zaraz stanie się coś złego. Czy wyrobi się do tej Pory Kwitnących Drzew? Czy Szczyt w ogóle będzie chciał w tym uczestniczyć częściej niż raz, teraz? – W se-sensie… uh, że… sto-stopniowo… dalej. Z kole-kolejnymi d…niami.

_________________
Re: Wystające Kły
Nie 20 Mar 2022, 22:16
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Dostałem ciszę w odpowiedzi na moje słowa, i zdziwione oczy Płatka. Ja się tylko uśmiechnąłem. Przyjaciele wiedzieli o sobie takie rzeczy, prawda? Aby później wykorzystać je do prezentów! Był to plus mojej pamięci, która wybierała sobie najwygodniejsze tematy i zapisywała chyba na ścianach w środku głowy. A nawet jeśli bym nie zapamiętał, że Płatka ulubione kwiatki są dzwonki, to chyba nic większego się nie stanie, nie? Chociaż chciałem zapamiętać.
Nie ma sprawy. Zawsze postaram się znaleźć czas, aby z tobą wyjść — odparłem z entuzjazmem po słowach Płatka. Nie wyobrażałem sobie, aby teraz, nie wiem, zostawić go tak, samopas! W sensie, no, po prostu jeśli bury uważał, że potrzebował mojej asysty w wychodzeniu, to oczywiste dla mnie było, aby się zgadzać. W końcu to ja go namawiałem wcześniej, aby wychodzić na spacer, hehe. Mnie namawiać nie trzeba było!

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Nie 20 Mar 2022, 23:28
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Zagryzł nerwowo wnętrze policzka, czekając na odpowiedź Szczyta. Nie powinien w ogóle pytać i mieć jakichkolwiek nadziei, w końcu Łowca miał… swoje własne życie, czemu miałby chcieć pomagać Płatkowi w jego problemach, skoro i tak nie było wielkiej szansy na poprawę? W końcu Płatek całe życie był strachliwym słabeuszem, spacery tego nie zmienią, i na tę myśl zrobiło mu się strasznie przykro, bo czuł, że nieważne jak bardzo będzie próbował, to i tak zawsze taki będzie, i nie powinien prosić innych o to, żeby marnowali na nie- a. Jednak… chciał?
W oczach buro-białego lśniły łzy, kiedy podniósł zaskoczony wzrok na Szczyta. I zupełnie nie wiedział, co powiedzieć.

_________________
Re: Wystające Kły
Pon 21 Mar 2022, 09:00
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Obserwowałem Płatka cały czas, dlatego otworzyłem szerzej oczy, gdy zauważyłem, że ten na mnie zwraca wzrok, ale w jego oczach były łzy! Zamrugałem kilka razy. Od razu obleciał mnie strach, że zrobiłem coś nie tak! A może pytanie Płatka było pytaniem pułapką? I tak na prawdę to nie chciał nigdzie iść, a zaproponował mi to z grzeczności i był zaskoczony tym, że się faktycznie zgodziłem?
Coś się stało, coś nie tak? J- jak, uh, nie chcesz, to nie muszę z tobą chodzić, i w ogóle — rzuciłem od razu paplaninę słów, poniekąd panikując w środku. Nie chciałem, aby Płatek płakał. I bałem się, że płacze z mojego powodu. A tego też bardzo nie chciałem! Czekałem teraz na odpowiedź, słowami, kiwnięciem głowy, cokolwiek.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Pią 15 Kwi 2022, 02:50
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Potrząsnął panicznie głową na słowa Szczyta, bo to nie było tak, że nie chciał, albo że stało się coś złego, po prostu… Płatek nie spodziewał się takiej dobroci ze strony innych, nie spodziewał się, że srebrzysty będzie chciał mu jakkolwiek pomagać, i to tylko pokazywało, że inne koty były… dobre, a on w ogóle ich nie potrafił doceniać. Sam nie byłby pewnie w ten sposób się dla kogoś poświęcić i dlatego zakładał, że inni też tak mają, tak, na pewno tak było. Nie wiedział, co powiedzieć, po prostu… pociągnął nosem i wydukał po chwili:
D-d-dz..dzi…dziękuję…

_________________
Re: Wystające Kły
Wto 19 Kwi 2022, 16:50
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Zamrugałem zdezorientowany na Płatka, a dopiero po chwili się uspokoiłem. Wziąłem głęboki wdech. Było dobrze.
Oh. Okej. Dobrze. Bo już się wystraszyłem, trochę — mruknąłem, po swoich słowach nerwowo się śmiejąc. Zależało mi na tym, aby koty mnie lubiły, albo przynajmniej akceptowały. Zależało mi na tym, co sądziły o mnie koty, tym bardziej te, które uważałem za bliższe od innych.
Na słowa nowicjusza tylko delikatnie się uśmiechnąłem, i słabo go trąciłem w bark. Tak, aby czuł Płatek tylko nacisk, nic większego.
Nie dziękuj. Nie masz za co dziękować. W końcu powiedziałem ci, że będę ci jakoś pomagał, nie? To to robię. Poza tym jesteśmy przyjaciółmi — odparłem cieplejszym tonem głosu, patrząc się prosto w ślepka nowicjusza Królika. Wstrząsnął mną delikatny dreszcz z zimna, kawałek futra na moim karku się podniósł. Szybko się odwróciłem, aby wygładzić niesforne kosmyki językiem.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Sponsored content

Skocz do: