IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Wystające Kły
Czw 1 Kwi 2021 - 10:34
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1878
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wystającymi Kłami nazywane są stalaktyty, które położone są na skrajnych punktach wejścia do obozu, pod którymi znajdują się mniejsze, jednak grubsze stalagmity. Swoim wyglądem przypominają one kły drapieżnika, dlatego właśnie od tego skojarzenia zostały nazwane. W ich okolicach widoczne są połączone ze sobą wystające nacieki jaskiniowe, na których to tle doskonale się wyróżniają.
Re: Wystające Kły
Nie 4 Kwi 2021 - 17:30
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
~***~

xxxOd czasu do czasu szło dojrzeć Tafle niedaleko wyjścia z jaskini, siedzącą i pilnującą niczym Strażniczka a nie Łowczyni, którą przecież była. To jednak było skutkiem nie tego, że ochoczo chciała rzucić się na niebezpieczeństwo; nie była aż tak głupia, doskonale zdawała sobie sprawę ze swojego wyszkolenia, a raczej jego braku w kwestii walki. Bardziej siedziała w takich miejscach dlatego, że wiele kotów łatwiej mogło ją dostrzec i poprosić o pomoc. To z wymianą mchu, to przeniesieniem sporej ilości zwierzyny - nawet aby się po prostu wygadać czy wypłakać. Służyła pomocną łapą, słowem i ramieniem każdemu, kto tego potrzebował. Nie dyskryminowała za wielkość problemu - była wyrozumiała i każdemu dawała szansę w tych kwestiach chcąc tym samym pokazać, że można na niej polegać we wszystkim. Mimo łagodnej i raczej niegroźnej sylwetki miała w sobie pokłady wystarczającej ilości siły by coś przenieść, inteligencji by wymyślić wyjście z opresji i najwyraźniej w świecie; empatii.
xxxDziś się akurat złożyło, że przysiadła przy Wystających Kłach tuż po wykonaniu swoich obowiązków, a krótko po tym dosiadła się do niej Gałązka Targana przez Wiatr i zagadnęła do Łowczyni. Po krótkiej, przyjaznej wymianie zdań między dwójką kocic, partnerka obecnie panującego Wieszcza Szepczących Kamieni opuściła jaskinie wybierając się na patrol z jej ojcem i jeszcze innym strażnikiem, a Tafla Jeziora Zmąconego przez Płatek Śniegu ponownie została przy Wystających Kłach sama. Owinęła swój ciemny ogon wokół nakrapianych łap i rozejrzała się po wnętrzu jaskini. Pare razy przejechała językiem po karku i piersi wygładzając na nich sierść, a po chwili wyprostowała się i w spokoju kontynuowała obserwacje obozu.

[ Robaczek ]
Re: Wystające Kły
Nie 4 Kwi 2021 - 17:52
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 768
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robaczek dzisiejszego dnia postanowił wyjść z legowiska matek i zobaczyć co jest poza nim. Była to czysta ciekawość i wykorzystanie tego, że matki nie było w pobliżu. Kociaczek upewnił się, że na prawdę jej nie ma i wybiegł najszybciej jak potrafił z Miękkich Półek. Jego słabe łapy nie współpracowały jednak z maluteńkim Robaczkiem, który od razu po wyjściu na polanę, przewrócił się. Był trochę beznadziejny w bieganiu. Zawsze gdy próbuje to wywala się na mordkę. Pociągnął nosem i pisnął cichutko, gdy się podniósł. Bolał go pyszczek. Tak troszkę, troszkę tylko. Wstał po woli i wytrzepał futro lekko się chwiejąc na boki. Stwierdził, że jest gotowy rozglądać się dalej. Wtedy właśnie zaczął iść ku Wystającym Kłom. Otwarł pyszczek w zachwycie widząc stalaktyty i stalagmity. Były na prawdę DUŻE i śmieszne odrobinkę też. Zastanawiał się co to w sumie jest. Bo taki widok nie był mu jeszcze znany tak jak innym kotom. Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu była akurat pod łapą, więc gdy ją dostrzegł, szybciutko ruszył ku kocicy. Miała iście zabawne futro, jakby się ubrudziła czy coś.
- Ceść! Co to jest? -spytał się radośnie podchodząc do stalagmitu ocierając się o niego swoim ciałem.
Wpatrywał się ciepło w pyszczek Łowczyni. Musiał zadzierać dosyć mocno do góry swój łebek. Jeszcze nie był taki wielki jak Tafla.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Wystające Kły
Nie 4 Kwi 2021 - 18:43
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxxZnów, Tafla nie siedziała zbyt długo samotnie przy Wystających Kłach. Niedługą chwile po tym, jak partnerka Wieszcza wraz z dwójką innych Strażników opuściła jaskinię, a biała kocica zdążyła przejechać parę razy językiem po futerku podeszło do niej kocię. Czarne i kudłate kocię, które od razu rozpoznała jako to jej koleżanki; Mżawki Szepczącej o Świcie. Wszak, na ten moment nie było kociąt innej karmicielki, więc najmłodsze pokolenie Plemienia mogło cieszyć się wyjątkową rozpoznawalnością! Zaraz po tym gdy padło w jej stronę pytanie, jej niebieskie ślepia zawiesiły się na stalagmicie o który ocierało się młode kociątko.
- Stalagmit - odparła łagodnie, podnosząc się i podchodząc bliżej wspomnianego stalagmitu o który ocierał się kociak. - A te nad nami - i tu zadarła łebek, nosem wskazując na zwisające z góry kawałki skał, po chwili wracając spojrzeniem na kociątko. - To stalaktyty. - dodała uprzedzając możliwe pytania. Przysiadła ponownie, tym razem tam gdzie podeszła i owinęła ogon wokół swoich łap, przyglądając się uważnie młodzikowi przed sobą, który również wpatrywał się w nią swoimi jeszcze niewybarwionymi ślepiami.
- Chciałbyś się jeszcze o czymś dowiedzieć, kochanie? - wymruczała uprzejmie, pochylając się tak jak w przypadku Szczytu - aby młody nie musiał sobie karku łamać by móc jej się przyjrzeć. Posłała mu łagodny, lekki uśmiech i w ciszy oczekiwała jakiejś odpowiedzi.
Re: Wystające Kły
Pon 5 Kwi 2021 - 10:48
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 768
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robaczek radośnie wiercił się przy stalagmicie. Był bardzo podekscytowany swym odkryciem. Uniósł wysoko ogonek, gdy kocica udzielała mu odpowiedzi. Te kamienne kły miały zabawne w jego mniemaniu nazwy. W dodatku te u góry różniły się czymś dlatego musiały mieć inne miano. Chyba właśnie chodziło o to, że te są na dole, a tamte u góry. Uśmiechnął się radośnie, gdy Łowczyni schyliła się i mógł popatrzeć na jej pysk z bliska. Potuptał niezgrabnie do niej by się zbliżyć i dotknąć ją w nos. Zachichotał radośnie czując jak ten jest mokry.
- A! A! Ciemu one w ogóje siom takie? Takie spicaste jak kły? Fies moze? Lobak nie fie. W ogóje to jak maś na imię? Lobak ma takie dłuuuuugie imię ale nie pamienta go jesce!
Nadal trzymał jedną z małych łapek na nosie kocicy. Patrzył się jednak intensywnie w jej niebieskie oczy podekscytowany, że w sumie to kogoś poznał!

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Wystające Kły
Pon 5 Kwi 2021 - 12:51
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxxWidok wiercącego się radośnie kocurka był zabawny. Gdy po odpowiedzi ten podszedł do niej niezgrabnie i dotknął ją łapką w noc, kocica uniosła lekko brwi w zaskoczeniu. Po chwili jednak je opuściła i uśmiechnęła się spokojnie, nawet trochę rozczulona zachowaniem kocięcia swoich dobrych znajomych. Poruszyła nosem i zaśmiała się cicho, a gdy padło kolejne pytanie jak i słowa ze strony - jak się zresztą okazało! - Robaczka, Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu mruknęła krótko w zastanowieniu.
- Cóż... - zaczęła, gdy już sobie wszystko w miarę poukładała, zerkając samymi oczami nieco w kierunku zwisających stalaktytów nad nimi. - Przez wiele, wiele, wiele księżyców, woda skapywała z góry jaskini, aż zmieniła się w stalaktyt. A ta, która spadała tuż pod nim w stalagmit - zamruczała najbardziej przystępnie jak potrafiła i sama to rozumiała.
xxxPewnie ktoś sprytniejszy powiedziałby, że ów konstrukcje zesłało Plemię Wiecznych Łowów, aby takie kocięta jak Robak mogły się o to pytać. Kocicy przyszło to do głowy w tym samym momencie co rzeczywista przyczyna postania takich, a nie innych urozmaiceń w jaskini.
- Miło mi cię poznać, Robaczku - odparła przyjaźnie, lekko przymrużając przy tym blado-niebieskie ślepia, a chwile przed własnym przedstawieniem; zaśmiała się ciepło. - Moje również jest długie, wiesz? Nazywam się Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu. Jednak możesz mówić mi po prostu Tafla
Re: Wystające Kły
Pon 5 Kwi 2021 - 16:05
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 768
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Czarny kociak zachichotał, gdy poczuł jak kocica rusza nosem. To było takie śmieszne uczucie! To, że nos potrafi stać się taki duży było zabawne w jego mniemaniu. On też będzie taki duży! Będzie mieć jeszcze fajniejszy nosek!!! Poklepał Łowczynie delikatnie łapeczką. Poduszki jego łapki były trochę podobny do jej nochala. Ale w dotyku były zupełnie inne. Bardziej śliskie i nie mokre. Ciekawe jak to by było mieć nos na łapie. Czułoby się dobrze wszystko co jest na ziemi? To przydatne trochę! Ale chyba by trudno było oddychać jak sobie tak Robaczek myśli. Bo to cały czas by się zatykało nosek. Różne brudy też by do niego wlatywały. Ale by mu się kichało!!
Zdjął już łapkę z nozdrzy ładnej kocicy i usiadł po prostu przed nią patrząc się ciekawie w jej niebieskie oczy. Były takie duże i piękne. Czy on też takie miał? Musi się zapytać. Na razie jednak skupił się na tym co zaczęła mówić Łowczyni. Nie potrafił zrozumieć jej odpowiedzi. Wydawała mu się... dziwna.
- Aje jak tio. Woda została kamyckiem? - spytał się przekręcając łebek na bok.
Chciał wiedzieć jak to miało wyglądać. W końcu niby taka mokra lejąca woda mogła zmienić się w taki twardy stalaktyt czy stalagmit, lecz brzmiało to strasznie niemożliwie. Bo potrafił sobie taką wodę spadającą wyobrazić. Ale w jaki sposób stała się twarda to nie wie. To już jakieś magiczne umiejętności Plemienia Wiecznych Łowów.
- Lobakowi tes miło cie posnać!!! - pisnął radośnie - a cim jest tafja? I jeziolo? A! A! Platek śnieku?
Imię biało-czarnej kotki było bardzo ciekawe. Miało w sobie wiele nie znanych mu słów. Robaczek o swoim imieniu pamiętał tyle, że było w nim jakieś drzewko i to tyle. To Tafli było bardziej interesujące.
- A w oguje to pofies Lobakowi moze jakie ma ocy?? Tafja ma takie niebieskie jakie ma Lobak??

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Wystające Kły
Pon 5 Kwi 2021 - 18:47
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxx- Z czasem woda zamarzała i kamieniała przybierając taki kształt, który teraz możesz zobaczyć. A może samo Plemię Wiecznych Łowów maczało w tym swoje palce? Hmm? - wymruczała z rozbawieniem zostawiając kociątko z pewnego rodzaju niewiadomą. Sama jako młodziutka kotka zrzucała właśnie na barki przodków stworzenie tak przedziwnych konstrukcji jak zwisające stalaktyty czy wznoszące się z ziemi stalagmity. Jakkolwiek one powstały; czy to z naturalnej kolei rzeczy kształtując się przez wiele, wiele, wiele długich księżyców, czy też za sprawą magicznego dotknięcia Wiecznych Łowców. Jedno musiała im kotka przyznać - były ciekawym urozmaiceniem w jaskini, a do tego stanowiły nie lada zagadkę dla każdego kocięcia niezależnie od wieku czy pokolenia.
xxxPo krótkiej chwili od odpowiedzi na pytanie, pojawiły się kolejne. Co to tafla, jezioro, płatek śniegu...Łowczyni uśmiechnęła się ciepło i nieco podniosła, poprawiając na łapach pozostając jednak lekko pochyloną dla komfortu kocięcia. - Widzisz tamtą wodę niedaleko nas, kochanie? - wskazała noskiem na małe jeziorko przy Omszałych Stopniach, a gdy możliwa uwaga Robaczka wróciła do niej, kontynuowała tłumaczenie.
- To właśnie nazywamy jeziorkiem. Są również takie o wiele większe poza jaskinią, które na pewno zobaczysz już jako Nowicjusz. Tafla to powierzchnia wody, a płatek śniegu...cóż, masz to szczęście, że urodziłeś się już po Porze Białych Zasp! Są to małe, białe i bardzo delikatne kawałeczki stałej wody spadające z nieba. Bardzo szybko rozpuszczają się na nosach! - i tu lekko dotknęła końcówką ogona, noska młodzika. - W dodatku są zimne i bardzo łatwo przyczepiają się do futra. Ich nadmiar może spowodować, że się przeziębisz
Re: Wystające Kły
Pią 23 Kwi 2021 - 19:45
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 768
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robaczek słysząc odpowiedź biało-czarnej kocicy otwarł pyszczek wydając z siebie pisk pełen zachwytu. Czyli jednak! Plemię Wiecznych Łowów to było coś! Pomogli wodzie ukształtować się w taki ostry kamyczek. Byli na prawdę silni. Cieszył się, że te wszystkie koty tyle dla nich zrobiło.
- A cy Lobak tez beńdzie kiedyś mógł być w Plamjeniu Wiecnich Łofuf? Pójdzies z Lobakiem tam do tego Plemjenia?
Czarny kocurek nie wiele jeszcze wiedział o tym jak to działa. Jego mama tłumaczyła mu, że jego dziadkowie byli w Plemieniu Wiecznych Łowów. Nie pojmował jednak, że by dołączyć do Plemienia Wiecznych Łowów trzeba odejść z tego świata.
Wyprężył swe ciałko, by spojrzeć w stronę, którą wskazywała mu Tafla. Więc jeziorko to była inna nazwa na dużą kałuże. Rozumiał. To jak wielka jest ilość na ziemi ma najwidoczniej znaczenie, bo nazywa się inaczej.
- Jesce więkse?? - powiedział zdziwiony - a...a kiedy Lobak bedzie mógł być nowicjusem! - zapytał ciekawy.
On chciał zobaczyć takie wielkie kałuże! Przecież ta już była ogromna, co dopiero te na zewnątrz, o których mówiła Tafla! Spojrzał zawiedziony na Łowczynię, gdy ta mówiła o płatkach śniegu. Nie czuł się szczęśliwy z tego powodu, że urodził się za późno by zobaczyć coś tak ładnego.
- A dlacego juz nie ma płatków śniegu... Lobak by chciał zobacyć...
Woda swoją drogą zdawała się być wszędzie i być... niesamowita. Z wody były ostre kamienie, kałuże, jeziorka, płatki śniegu. Czy oni też byli z wody???

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない


Ostatnio zmieniony przez Robak dnia Sob 12 Cze 2021 - 16:36, w całości zmieniany 1 raz
Re: Wystające Kły
Nie 16 Maj 2021 - 13:44
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxxSłysząc pytanie kociątka, Tafla łagodnie się uśmiechnęła, chociaż w głowie nieco...spanikowała? Może nie do końca, jednak na pewno musiała ułożyć odpowiednie słowa, aby nie przestraszyć Robaka co do Plemienia Wiecznych Łowów. W końcu był jeszcze bardzo młody i nie powinno mu się śmieszyć do tego konkretnego plemienia, jakim byli ich zmarli przodkowie. Kocica jednak zdawała sobie sprawę, że kocię jej koleżanki i przyjaciela nie zdawało sobie jeszcze sprawy z tego o czym mówili - czyli śmierci. Był jeszcze malutki, głupiutki i niedoświadczony żadną tego rodzaju krzywdą, aby mógł umrzeć. I oby to trwało jeszcze długie księżyce, o Wieczni Łowcy!
xxx- Kiedy na pewno tak, Robaczku. Jednak do Plemienia Wiecznych Łowów idą starsze kotki, dużo, dużo starsze od ciebie. Jednak jeżeli będziesz grzecznym kotkiem, to w przyszłości na pewno będziesz członkiem Plemienia Wiecznych Łowów, tak jak i ja. - zapewniła spokojnym, łagodnym głosem, spoglądając na kociaka swoimi błękitnymi, przyjaznymi ślepiami, a jej pogodny uśmiech lekko się poszerzył, gdy lekko językiem przejechała pomiędzy uszami swojego małego rozmówcy. - Na pewno się w nim spotkamy, to mogę ci już teraz obiecać - zapewniła, a po chwili doszło jeszcze więcej słów na które miała odpowiedzieć.
xxxZachichotała pod nosem i lekko łebkiem przytaknęła na pytanie co do większych kamyczków, a po chwili - z rozbawionym pomrukiem udała, że coś liczy. - Cóż, na pewno za parę księżyców będziesz już na tyle duży aby Wieszcz mógł cię mianować nowicjuszem i rozpoczniesz swój trening. To zleci szybciutko, nie zdążysz nawet odczuć tego czasu a będziesz duży! Ile ja bym dała, aby znów być piękna i młoda, ah! - zażartowała, puszczając kociątku oczko, poprawiając się nieznacznie w swojej siedzącej pozycji, by lepiej skupić się na Robaku przed sobą.
xxx- Zawsze jak przychodzi cieplejsza pora, płatki śniegu znikają, ale! Zawsze, ale to zawsze wracają. Będziesz miał jeszcze wiele okazji aby je podziwiać, wiesz?
Re: Wystające Kły
Sob 12 Cze 2021 - 17:06
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 768
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Czarny maluch nie wiedział jeszcze praktycznie nic o świecie. Plemię Wiecznych Łowów było dla niego zupełnie nową rzeczą. Myślał, że to jest Plemię jak każde inne. Niczym nie różniące się od tego w którym żyje razem z Taflą.
- Jesce wienksi od Tafji?? - zapytał - Tafja nie była tam jesce? Cy była?
Zachichotał słodko, gdy kocica polizała go pomiędzy uszami. Polubił łowczynię. Była bardzo mądra i fajna. Miała też ciapatą mordkę co było słodkie w jego mniemaniu. To tak fajniej niż jakby cała była czarna jak Robak.
- Lobak się cieszy, że Tafja się z nim spotka w tym Plemjeniu.
Drgnął podekscytowany uszami słysząc o tym, że zostanie nowicjuszem a potem szybko zleci mu trening. Bardzo mu się jednak nie podobało to jak Tafla mówiła o samej sobie.
- Tafja dajej jeśt ładna!!! I młoda!!
Pokiwał głową szczęśliwy na słowa, że zobaczy jeszcze płatki śniegu. Nie mógł się już doczekać.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Wystające Kły
Nie 13 Cze 2021 - 12:29
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxx- Oj dużo, dużo więksi! - zamruczała ciepło, przymrużając łagodnie swoje blado-błękitne ślepia. - Nie byłam. Nikt kogo spotykasz w naszej jaskini tam nie był, wiesz? Oj, może nasz Wieszcz wie więcej, gdyż ma kontakt z kotkami w Plemienia Wiecznych Łowów. Na pewno jak go kiedyś grzecznie podpytasz, to powie ci o nim więcej niż ja. - odparła z wesołym uśmieszkiem błąkającym się po jej pyszczku. Obecny Wieszcz był bardziej skłonny do tego, by komukolwiek o czymkolwiek opowiadać. Był przyjazny, wesoły i przede wszystkim bardziej otwarty od swojego ojca. Tafla miała co do niego większej pewności w kwestii tak prostej jak rozmowa z kociętami o takich i innych tematach. Jeżeli się myliła - cóż, szczerze w to wątpiła, ale zawsze tak się mogło podziać.
xxxNa słowa o radości Robaka zareagowała jedynie wesołym pomrukiem, a gdy ten wesoło pokiwał łebkiem, poprawiając ją co do tego co powiedziała przed chwilą o swojej ulotnej młodości i pięknie; zachichotała pod nosem, przekrzywiając lekko łeb. Znała swoją wartość i wiedziała, że mogła nazwać się ładną. Miała nietypową urodę, którą nie mógł się pochwalić żaden kocur czy kotka obecnie zamieszkująca Jaskinie Plemienia. Stara również nie była - ledwo kończyła 40 księżyców, a to przecież nic! Nic jednak nie powstrzymywało jej przed spokojnym i luźnym żarcikiem; w porównaniu do młodziutkiego Robaczka, była starsza. - No dobrze, dobrze. Jestem ładna i młoda, ty bystry i ciekawski, jesteśmy kwita?
Re: Wystające Kły
Wto 15 Cze 2021 - 0:11
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 768
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
- Ojej! To dzie oni mieskajom ze tylko Wiesc ich źna?
Robak dalej był wszystkiego ciekawy. Trochę mu się zrobiło głupio, gdy zdał sobie sprawę, że Tafla powiedziała mu, żeby zapytał się Wieszcza po więcej informacji, a mimo tego dalej zapytał. No ale korciło go po prostu no! Miał nadzieję, że Tafla się na niego nie obrazi. Ale nie wyglądała chyba na jakąś bardzo złą. Zaśmiała się nawet cichutko. A Robak jedyne co w takiej sytuacji mógł zrobić to nic innego jak uśmiechnąć się wesoło do kocicy. Cieszył się, że ją poznał i siedział właśnie z nią. Była wyjątkowo fajną kotką.
- Dobla!
Cieszył się, że został nazwany bystrym. Czuł się bardzo mądrze. Wypiął się dumnie i zamachał uszami.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Wystające Kły
Czw 15 Lip 2021 - 20:40
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
- Wysoko, wysoko nad nami. Tam, gdzie kryją się wierzchołki Sokolich Gór, a nawet wyżej! - miauknęła, wskazując nosem w górę, na sklepienie jaskini, zupełnie tak jakby mogła nosem je przebić i wskazać Robakowi czyste, ciemne niebo pokryte srebrnymi drobinami, będącymi gwiazdami. To właśnie tam, po Lśniącym Szlaku poruszają się przodkowie Plemienia. Wiele, wiele pokoleń kotów, które odeszło już z jaskini i opiekuje się resztą z góry. - Miejsce to nazywamy Lśniącym Szlakiem. Uwierz mi, nie pomylisz go z żadnym innym! Zawsze jest widoczne na niebie, no...chyba, że akurat niebo jest w nocy zachmurzone - stwierdziła, a jej wąsy drgnęły w rozbawieniu. Jak młoda kotka, tuż przed mianowaniem na nowicjuszkę wymykała się z jaskini chcąc poobserwować z rodzeństwem Lśniący Szlak, jednak długo nie mogła sobie na to pozwolić, gdyż jej matka szybko wybiła jej tego typu wypady z głowy i kazała jej się skupić na czymś innym. Czymś jej zdaniem ważniejszym.
Gdy już miała kontynuować opowieść o Przodkach, usłyszała ciche odchrząknięcie a za nią stał jej ojciec, który wyraźnie coś od niej chciał. Brak Kaczki wskazywał, że nie były to łowy, a coś innego. Tafla odwróciła się lekko w kierunku kocura i posłała mu szybkie spojrzenie, po czym wróciła nim do Robaka i uśmiechnęła się przepraszająco. - Muszę iść, ale jeżeli będziesz miał jakiekolwiek pytania, zawsze na nie odpowiem! - mruknęła i ogonem lekko trzepnęła kociaka po uszach w geście pożegnania, podniosła się i ruszyła za ojcem w nieco dalszą część jaskini.

[zt, bo to prehistoria!]
Re: Wystające Kły
Pią 13 Sie 2021 - 13:21
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Po treningach z Taflą czułem się wspaniale! Czułem się, że to jest to, co chcę robić, i że super, że jestem nowicjuszem łowcy. Treningi z Taflą Jeziora Zmąconą przez Płatek Śniegu były przyjemne oraz niewiele mnie męczyły. Rozmowa z mistrzynią również były sympatyczne, bo czułem do niej respekt, ale też czułem, że możemy po prostu ot tak porozmawiać, jak znajomi i w ogóle.
Teraz jednak siedziałem po prostu w jaskini, jedząc wiewiórkę. Nie miałem nic do roboty, a nie widziałem nigdzie Huragan czy może Robaka, ani Renifera. Dlatego przesiadywałem sam, jedząc i nic ciekawego nie robiąc. Czasami trzeba po prostu tak pobyć.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Pon 16 Sie 2021 - 13:23
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Księżyc także miała już swój dzisiejszy trening za sobą. Jej wujek naprawdę bardzo fajny, o wiele bardziej, niż sobie to wyobrażała, a z każdym dniem coraz mniej się męczyła. Dosyć szybko przyzwyczaiła się do większych spacerów. Lecz mimo to trochę zgłodniała.
Po wzięciu jednej z myszki ze stosu rozejrzała się, wypatrując sobie miejsca dla spożycia posiłku. Wtedy dostrzegła swojego braciszka, z którym dawno się pokłóciła. Szczerze to znudził jej się ten konflikt i wolałaby się już pogodzić. Tak właśnie zamierzała teraz zrobić.
Cześć Szczycie! – zagadnęła łagodnie, przysiadując koło niego. – Dobra wiewiórka?
Re: Wystające Kły
Pon 16 Sie 2021 - 22:58
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Niestety długo nie miałem odpoczynku, bo usłyszałem głos kotki, której imienia nie wolno wymawiać. Podniosłem leniwie wzrok zauważając, że siostra stoi przede mną, a zaraz również siada obok mnie, jak gdyby nigdy nic! Prychnąłem na nią, wiewiórkę zabrałem, a sam usiadłem trochę dalej. Fuj. Wzięła i przyszła i gada, jakby nigdy nic się nie stało między nami. Hmpf. Nie mniej jednak położyłem po sobie uszy i rzuciłem szybkie spojrzenie przez ramię na nowicjuszkę STRAŻNIKA.
Jakoś — mruknąłem, nawet w sumie nie będąc pewnym, czy mnie kotka usłyszy. I dobrze, he.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Wto 17 Sie 2021 - 10:15
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Mruknęła, kiedy obrażony Szczyt odsunął się od niej z obrzydzeniem. Ale sama nawet nie drgnęła z miejsca i dalej siedziała, patrząc na przyszłego ŁOWCĘ. Przez chwilkę trwała tak w tej pozycji i gapiła się na brata, jakby czegoś od niego oczekiwała. Nadal nie rozumiała, dlaczego on wciąż gniewał się na nią przez jakąś kłótnię, która była księżyce temu. Westchnęła ciężko.
No dobra, dobra! Prze-pra-szam, byłam głupia! – w końcu wyrzuciła z siebie. Czy właśnie to chciał usłyszeć Szczyt?
Re: Wystające Kły
Wto 17 Sie 2021 - 10:37
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Słysząc przeprosiny ze strony Księżyc odwróciłem w jej stronę głowę, mrużąc delikatnie ślepia. Strzepnąłem kilka razy uchem, przyglądając jej się uważnie, po czym wyprostowałem się, spoglądając na nią z poważną miną.
Byłaś. Czyli mówisz, że mam rację, jeśli chodzi o tamtejszą naszą sprzeczkę? — podniosłem wyżej brew, zaraz marszcząc nosek. Może chciała mnie po prostu zwieść! Taka siostra była, hmpf. Nie mogłem jej już zaufać! Chociaż już w prawdzie przeprosiła, ale ale chciałem być pewny!

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Wystające Kły
Wto 17 Sie 2021 - 11:04
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1388
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Księżyc dalej uważnie przyglądała się Szczytowi. Uśmiechnęła się nieco, kiedy ten zatrzymał na niej wzrok na dłużej. A więc była jakaś nadzieja! Pierwszy krok został zrobiony, ale zdawała sobie sprawę, że przed nią jeszcze wiele trudniejszych, jakimi będzie zdobycie zaufania. Ale cóż, na razie cieszyła się tym, co już miała.
Zmrużyła na chwilkę ślepia i skinęła łbem, niczym mędrzec na pytanie brata, po czym powróciła do uważnego patrzenia w jego oczy. Czy teraz jej wybaczy?
Re: Wystające Kły
Sponsored content

Skocz do: