IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Oko Lasu
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 12 Lut 2023, 13:17
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
— Bardziej ogólnie się nie dało, co? — odparowała, marszcząc w rozbawieniu grzbiet nosa, również śmiejąc się z kocurem. Jednak, gdy zaczął swoją prawdziwą odpowiedź, nadstawiła czujnie uszy i słuchała go w ciszy i skupieniu. Zupełnie jak na własnym treningu, tylko teraz... polegał on na czymś innym niż na nauczeniu jej skupienia na polowaniu czy wyrobieniu mięśni w walce.
Wiedziała, że Wilcza Łapa był jej pierwszym terminatorem i nie może fiksować się na możliwych błędach, ale... Łatwiej było powiedzieć niż zrobić. Od ich ostatniej poważnej rozmowy na ten temat minęło już sporo czasu i Wierzbowy Puch zrobiła ogromne postępy w kwestii swojego charakteru. Nie pozwalała swoim emocjom i myślom kontrolować się bardziej niż ona je oraz w jakimś stopniu wyciszyła ten irytujący szept z tyłu jej głowy, który próbował utwierdzić ją w tym, że jest beznadziejna. Nawet to dziwaczne poczucie dyskomfortu zniknęło - no prawie. A jednak mimo to, dalej stresowała się i wymyślała najróżniejsze scenariusze jak tylko popełniła najmniejszy błąd. Różnica polegała na tym, że nie poddawała się tym myślom i o wiele sprawniej je ignorowała; ale wciąż były i po prostu chciała je jak najlepiej omijać. Stąd też pytanie o radę i to akurat kocura, któremu ufała najbardziej w kwestii chłodnego myślenia i opanowania. Wyraźny plan. Tak, to miała. Praktyka przede wszystkim. Tak, zaczęła z Wilczą Łapą od polowania, aby mógł się jakoś przydać oraz pokazała mu część terenów, aby się przypadkiem nie zgubił, gdyby do łba mu przyszło gdzieś wychodzić. Wyznaczenie granic i zbudowanie szacunku. To... chyba też już zrobiła? Może faktycznie niepotrzebnie się tak tym zestresowała, a mimo wszystko to wszystko przyszło jej naturalnie? Chyba znowu wymaga od siebie za dużo jak na pierwszy raz.
— Dzięki, jesteś nieoceniony! — miauknęła wesoło, ocierając się z głośnym pomrukiem o jego policzek, po czym podniosła się i trzepnęła ogonem. — Co powiesz na małe polowanie z elementami rywalizacji? Jestem pewna, że upoluje więcej piszczek od ciebie staruszku miauknęła i uniosła dumnie ogon w geście rzucenia mu wyzwania, a gdy ten przystał na jej propozycję, ruszyła w stronę wyjścia z obozu. Gdyby kocur jednak odmówił - i tak wyszła na polowanie.

/zt

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 Lv9k4sG
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 4C23qCS
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Sob 18 Lut 2023, 12:37
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Oj, gówniaro, nie pozwalaj sobie! – parska rozbawiony, podnosząc się na równe łapy i przyspieszając kroku, by ją wyprzedzić przy wychodzeniu z obozu. Ma tylko nadzieję, że faktycznie jego słowa jakoś pomogły Puch… ale wszystko i tak wyjdzie w praktyce. I tak wierzył, że nawet bez doświadczenia z pewnością będzie lepszym mistrzem niż, dajmy na to, Kiełkujące Ziarno, o ile nie pozwoli, by zjadł ją stres.

zt

_________________

Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 Cz7MEFY


Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 MevtoU0

Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 05 Mar 2023, 13:27
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Chabrowy Powiew wróciła właśnie z dłuższego spaceru po terenach, chcąc rozejrzeć się, jak sytuacja wygląda z medykamentami, jednak... po prostu chciała odetchnąć od obozu. Wzięła sobie małą mysz, by następnie przysiąść przy Krzewiastym Przesmyku i zacząć jeść. Trochę się jednak zmęczyła takim dreptaniem!

— Roska!!

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 05 Mar 2023, 21:15
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
No chora jest, no! Co tu dużo mówić. Objawy przyszły dość szybko; na początku tylko zjadła na ziołach znalezioną jagódkę, ale to nie pomogło, co zrozumiała po paru dniach, kiedy czuła się coraz gorzej i gorzej… no nic, trzeba uderzyć w chorobę poważniejszymi zawodnikami! Zjada liść mniszka i przegryza kwiatem pomornika. Zastanawia się jednak, gdzie jest Motyl i Chaber, bo ona nie jest teraz w stanie, który by jej pozwalał na przyjęcie potencjalnych pacjentów, więc szybciutko wychodzi z lecznicy i stanąwszy na progu Wilczej Paszczy rzuca okiem po obozie… unosi lekko łapę i otwiera pyszczek, żeby zobaczyć siostrę, kiedy ją dostrzega, ale zaraz zanosi się kaszlem i… no cóż, nie woła jej, bo nie ma jak, ugh.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Wto 07 Mar 2023, 17:14
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Kończąc już posiłek, bo ten był doprawdy skromny (po prostu taki, by zaspokoić głód), usłyszała kaszel niedaleko. Strzepnęła uszkiem w bok, automatycznie jakby zerkając w stronę Wilczej Paszczy, by następnie zobaczyć Roskę stojącą przy Skalnych Półkach. Oblizała prędko pyszczek i ruszyła w jej stronę. Zachowała jednak pewien odstęp. Ach, a chętnie by się przynajmniej lekko przytuliła na przywitanie!
Cześć, Roska!! — rzekła ciepło, jednak na jej pyszczek wpłynęła odrobina zmartwienia. W końcu wiedziała o objawach siostry - trochę trudno nie wiedzieć, jak obie przebywają często w lecznicy! — Jak się czujesz? — spytała, lekko przekrzywiając głowę.

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Sro 08 Mar 2023, 00:43
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Na szczęście Chaber ją dostrzega – wolałaby nie chodzić po obozie, i też nie podchodzić bliżej do siostry, a krzyk… pozostaje poza jej zasięgiem, jak widać! Ugh. Kiedy atak kaszlu mija, podnosi wzrok na siostrę.
Ehhh, no słabo… wzięłam medykamenty, mam nadzieję, że teraz pomoże! – mówi, walcząc z chrypką. Kaszle na bok i przełyka ślinę, starając się ukoić gardło. – Ale… ach, no, ktoś powinien być w lecznicy, no bo teraz to jasne, że ja nikogo nie przyjmę… to może chodźmy tam?

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Sob 11 Mar 2023, 16:38
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Skrzywiła lekko pyszczek. Szkoda jej było Roski! Przez chwilę walczyła z chrypką, dodatkowo kaszlem. Chaber pokiwała głową, przytakując cicho.
Ano, fakt! Jasne, chodźmy — i ruszyła w stronę Skalnych Półek, oczywiście dalej trzymając pewną odległość między nią, a szylkretową siostrą. — Może masz jakieś informacje z otoczenia? Heh, coś mi słabo wychodzi ostatnio rozmawianie z innymi kotami w obozie! — mruknęła rozbawiona, unosząc delikatnie kąciki pyszczka. Wieczorna Rosa zawsze była bardziej towarzyszka niż czarno-biała, więc medyczka domyślała się, że siostra, zapewne, coś miała do opowiedzenia. A jeśli nie, to trudno! Zawsze można porozmawiać o pogodzie, prawda?

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 12 Mar 2023, 14:40
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Medyczka pociąga słabo nosem, tuptając z powrotem do lecznicy; tam od razu kieruje się do legowiska chorych, w końcu tam jej miejsce. Nie może przecież zarażać nowych pacjentów, eh.
Hm… – wydaje z siebie zamyślony pomruk, siadając na mchu. – Czy ja wiem… jakoś tak od, hm, pogrzebu Golcowej Gwiazdy też nie spędzałam za dużo czasu z kotami, poza rodzicami i wami, wiesz. No, tylko z Puch, jak była chora, ale to też nie jestem pewna, czy powinnam innym opowiadać, co u niej… – zastanawia się na głos. Mimo wszystko jej partnerstwo z Deszczowym Pluskiem nie było powszechnie znanym faktem i… kotka po prostu nie czuła się właściwą osobą do opowiadania o tym, szczególnie o fakcie, że w sumie to wojowniczka miała z nim wkrótce zerwać…

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Sro 15 Lis 2023, 17:26
Lisia Łapa
Lisia Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 19 (kwiecień)
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Srebrzysty Dym
Wygląd : Lisiczka przyszła na świat jako rudy z ciemniejszymi klasycznymi pręgami bez bieli o długiej, gęstej i puszystej sierści. Jest dość niską koteczką o krępej budowie ciała i szerokich biodrach. Pręgowanie pokrywa większość jej ciała, jedynie brzuch i szyję ma gładkie i w znacznie jaśniejszym kolorze. Porusza się na krótkich łapkach, zakończonymi małymi i miękkimi stópkami. Opuszki łap ma różowe. Ogon jest za to długi i dość gruby. Z kolei pyszczek jest mały i zakończony drobnym, różowym noskiem. Ponad nim znajdują się duże oczy, które z szarobłękitnych przebarwią się na zielone. Na szczycie głowy są osadzone niewielkie uszka w ciemniejszym odcieniu rudego.
Multikonta : Promyk [PNK], Bocian [nkt], Złotko [KR]
Liczba postów : 118
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1889-lisiczka#49884
Fajnie było być już uczniem i móc swobodnie poruszać się po obozie Klanu Wichru. Nie musiałam się już martwić o to, że mama zawsze będzie mnie szukać, gdziekolwiek bym się nie ukryła. Mogłam też nie spać całą noc, aby oglądać to, co działo się na niebie po zmroku. Od starszych członków klanu usłyszałam, że dzisiaj naprawdę warto jest zerwać nockę, gdyż szykuje się deszcz spadających gwiazd. Nie mogłam tego przegapić, dlatego zdrzemnęłam się w ciągu dnia, a wieczorem znalazłam sobie dobre miejsce do obserwacji i wpatrzywszy się w powoli czarniejący nieboskłon, czekałam na pojawienie się pierwszych lśniących punkcików.

//Krokus :3

_________________


Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 DBubv8w
Kiedyś mi powiedział tato, że się mogą spełniać sny,
ale nie czekaj na to, tylko pomóż im.
Nawet gdyby nikt nie chciał pomóc mi,
ja wiarę w siebie ciągle mam.
Nagle któregoś dnia wygram i zadziwię świat!

Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Sro 15 Lis 2023, 18:41
Krokusowa Łapa
Krokusowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Wygląd : wysoka; sierść krótka, czysta, zadbana, liliowa - ciemniejsza na pysku, łapach, ogonie; oczy docelowo złote, w kształcie migdałów; nos ciemnofioletowy;
Multikonta : Pyłek [KG]
Autor avatara : https://www.flickr.com/photos/sjekkiebunzing/
Liczba postów : 9
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1932-krokus#51703
Muszę przyznać, dobrze było uczestniczyć w rozmowach z starszymi kotami, nawet jeśli były one niezwykle niezręczne, czy też stresujące. Gdyby nie tego typu konwersacje, nie otrzymałbym informacji dotyczących spadających gwiazd, które były niemałą atrakcją pośród klanowiczów. Naturalnie, brzmiało to jak wyjątkowe zdarzenie, stąd ucięłam krótką drzemkę po wykonaniu swoich obowiązków, by nie czuć zbyt dużego zmęczenia następnego dnia.
Gdy zapadał zmrok, skierowałam się ku wyjściu z obozu, myśląc skąd najwygodniej będzie obserwować niebo. W trakcie drogi z mojego legowiska, mogłam zauważyć, że było nadzwyczaj piękne - bezchmurne, wkrótce skrzące milionem gwiazd. Widok ten zawsze potrafił wywołać u mnie spokój i pewną melancholię. Noce są piękne.
– Lisia Łapo? – powiedziałam ciepłym tonem głosu, dostrzegając siostrę. – Czyżbyś też planowała obserwować gwiazdy? – dodałam, choć domyślałam się, że właśnie to było na rzeczy. Usiadłam w akceptowalnej odległości, unosząc swój wzrok ku górze.

_________________

Oh, so happy, oh, oh, so happy
i feel at some point I broke my mind
i'm always searching, the silent type
how do you all make it look so easy?
you open your hearts up so quickly, it scares me
i'm pretty cool once you get to know me


Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 19 Lis 2023, 16:46
Lisia Łapa
Lisia Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 19 (kwiecień)
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Srebrzysty Dym
Wygląd : Lisiczka przyszła na świat jako rudy z ciemniejszymi klasycznymi pręgami bez bieli o długiej, gęstej i puszystej sierści. Jest dość niską koteczką o krępej budowie ciała i szerokich biodrach. Pręgowanie pokrywa większość jej ciała, jedynie brzuch i szyję ma gładkie i w znacznie jaśniejszym kolorze. Porusza się na krótkich łapkach, zakończonymi małymi i miękkimi stópkami. Opuszki łap ma różowe. Ogon jest za to długi i dość gruby. Z kolei pyszczek jest mały i zakończony drobnym, różowym noskiem. Ponad nim znajdują się duże oczy, które z szarobłękitnych przebarwią się na zielone. Na szczycie głowy są osadzone niewielkie uszka w ciemniejszym odcieniu rudego.
Multikonta : Promyk [PNK], Bocian [nkt], Złotko [KR]
Liczba postów : 118
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1889-lisiczka#49884
Chciałam choć przez chwilę pobyć sama, z dala od rozwrzeszczanej zgrai uczniów, która zawsze kręciła się w okolicach naszego legowiska, dlatego nie spodziewałam się, że ktoś do mnie podejdzie. Na dźwięk czyjegoś głosu podskoczyłam, lekko spłoszona, po czym rozejrzałam się po okolicy. Dostrzegłszy sylwetkę swej siostry, Krokusowej Łapy, uspokoiłam się, ciesząc się, że to ona, a nie ktoś obcy.
- Och, to ty, Krokusowa Łapo. Tak, właśnie taki miałam zamiar. - odparłam, odpowiadając na jej pytania. - Chcesz je oglądać razem ze mną? - dodałam po chwili niepewnie, ale skoro już tu przyszła, to chyba warto było jej to zaproponować. Mama mówiła, żebym spędzała więcej czasu z rówieśnikami, a Krokus była właściwie moją rodzoną siostrą z miotu, więc w szczególności powinnam zacieśniać więzy rodzinne ze swoimi bliskimi.

_________________


Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 DBubv8w
Kiedyś mi powiedział tato, że się mogą spełniać sny,
ale nie czekaj na to, tylko pomóż im.
Nawet gdyby nikt nie chciał pomóc mi,
ja wiarę w siebie ciągle mam.
Nagle któregoś dnia wygram i zadziwię świat!

Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 20:23
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kasztan przesiadywała skulona blisko wyjścia z obozu. Przesiadywała, a raczej przykucała, trzymając blisko siebie łapy i ogon aby trochę się ogrzać. Szczerze wolałaby się schować w Wilczej Paszczy, ale to właśnie tam było teraz najwięcej kotów i największy zamęt.
Siedziała więc tutaj, patrząc przed siebie i nie do końca wiedząc, co ma ze sobą zrobić. Jej rodzeństwo pewnie teraz trenowało, każdy kot wypełniał swoje obowiązki w Klanie...
Ale nie ona. No cóż.
Spojrzała pod swoje łapy, mrużąc oczy.

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 Kaszta16
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 20:36
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
— Nie powinnaś trenować? — pytanie wpadło do uszu kotki nagle, a zaraz za nią wyrósł Szerszeniowy Rój, który spoglądał na nią dość ostro. Pod nieobecność Słodkiego Nektaru to on zajmował się obozem i chyba wziął to trochę zbyt serio. Widok obijającej się kotki, którą skojarzył jako jedno z kociąt Świergoczącego Boru (z trudem, pragnę wspomnieć), wywołał w nim dziwną chęć zagonienia jej do roboty. Jeszcze tego brakowało, aby na tak surowy początek Pory Nagich Drzew, w zdechniętym Klanie Wichru pojawiły się darmozjady. Już wystarczyło to, że Ropuszy Skrzek się okociła; każda para łap zdolna do polowania była potrzebna jak nigdy! — Kto jest twoim mistrzem? — zapytał, unosząc nieznacznie brew. Zgrywał starszego niż był i dopiero po chwili zdał sobie z tego sprawę. Co za... dziwne uczucie. Nigdy nie chciał wyrosnąć na sztywniaka, a teraz czuł się jak stary Gęsi Tupot!

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 20:46
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka podniosła wzrok na kocura, który pojawił się przy niej. Uniosła się na łapy i usiadła wyprostowana. Zmrużyła oczy i przez chwilę zastanawiała się, co odpowiedzieć.
Myślała, że większość klanu wie o tym, co się stało, i tym bardziej że nikt nie będzie jej tego wypominał. No ale cóż, zaczynamy zabawę od początku.
- Nie mam mistrza - powiedziała bez emocji a jedynie wyraz jej pyska pokazywał lekkie poirytowanie. - Powinnam trenować, i to już dawno. Ale nie jest mi to dane - powiedziała wprost, nie odrywając oczu od jego żółtych ślepi.

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 Kaszta16
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 21:02
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
— Aha — mruknął bez większego zainteresowania czy współczucia. Równie dobrze mogła wyjść z lecznicy po długiej chorobie, albo była jedną z terminatorek Orzechowej Gwiazdy. Szerszeń musiał przyznać, że nie bardzo interesowało go życie młodszych od siebie. Jeszcze nadążał za tym co się działo pośród starszych wojowników, ale życie terminatorów przestało go interesować jak tylko sam pozbył się członu "łapa" z imienia. Chociaż w tym przypadku mówił do rangowego kociaka. — Z jakiegokolwiek powodu zwlekałaś to jak tylko Słodki Nektar wróci z wyprawy i zwoła ceremonie, upomnij się o mistrza — mruknął, wzruszając przy tym ramionami i przysiadł tam gdzie stał, zerkając na tereny poza jaskinią. Ciekawiło go jak wygląda ceremonia na przywódcę i kto zostanie zastępcą przyszłej przywódczyni. Nie żeby miała duży wybór...
— Jak ty się w ogóle nazywasz? — rzucił w stronę kotki, wracając do niej spojrzeniem.

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 21:10
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka nie ściągała wzroku z kocura, powoli stającego się w jej oczach oponentem. Zwlekała? Powiedział to tak, jakby Kasztan miała jakikolwiek wybór jeśli chodzi o swoją chorobę. Gdyby mogła, zaczęła by trening razem ze swoim rodzeństwem, w ogóle się nie zastanawiając. Oburzyła się, kiedy wojownik uznał to za jej winę. Rzeczywiście, jej winą było złamanie łapy, ale nie było to świadome- stało się to kiedy była o wiele młodsza i nie docierały do niej jeszcze konsekwencje nieuważnej zabawy.
Postanowiła jednak się nie odezwać. Nie dlatego, że nie chciała wywołać kłótni, a dlatego, że uznała za bezsensowne rozmowę z kimś, kto nawet nie kojarzy kim ona jest. Kotka nie uważała się za jakieś centrum uwagi, raczej starała się być na boku. Jednak żeby nie wiedzieć jak się nazywa? Żyli w jednym klanie, w jednym obozie, i kiedy jeszcze kociaki mogły nie znać imion innych kotów, taki wojownik już powinien.
- Taki oburzony ważniak, a nie wie jak inne koty się nazywają? - prychnęła cicho, po czym odparła, już głośniej:- nazywam się Kasztan, Szerszeniowy Roju.

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 Kaszta16
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 21:22
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
Gdy został nazwany ważniakiem, skrzywił się. A więc jednak słusznie założył, że mógł wyjść na jednego z tych starych grzybów jak Czerwony Kwiat czy Gęsi Tupot. Liliowy chociaż miał jakieś minimalne poczucie humoru; sztywne jak pień drzewa i niezręczne, ale jakiekolwiek. Szerszeń westchnął i trzepnął końcówką ogona z lekkim... dyskomfortem.
— Sory. Wiem, że jesteś córką Gęsiego Tupotu, ale kompletnie wyleciało mi z głowy twoje imię — przyznał nieco innym tonem niż chwili zaczęcia między nimi rozmowy. Wyraźnie przestał się tak spinać i zszedł na ziemię. Podszedł do niej jako ten, który pilnował obozu pod nieobecność przywódcy, ale poza tym był też Szerszeniem, który nie mógł od tak pozbyć się swojej ignoranckiej natury. W tym przypadku jednak naprawdę nie kojarzył kotki i jej mienia. Przynajmniej teraz się dowiedział. Kasztan. Nic mu to nie mówiło. — Nie bardzo orientuje się w tym kto choruje, komu umiera mistrz, a kto po prostu się obija. Z góry założyłem, że jesteś w tej ostatniej grupie. Ja w twoim wieku byłem kimś takim — przyznał lekko i ze wzruszeniem barków. Po tym jak Skowronkowy Trel wziął i zniknął, a jego treningiem zajął się Orzech to... nie miał już szans na pochłanianie piszczek ze stosu.

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 21:33
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka lekko obniżyła pysk i słuchała, kiedy ten odpowiedział. Lekko zdziwiła ją zmiana tonu kocura, lecz nie miała zamiaru narzekać. Nie docinała nic więcej, jedynie słuchała.
Kiedy ten powiedział o swojej niewiedzy o tym, kto choruje, ta trochę rozluźniła się. Może kocur rzeczywiście miał tyle na głowie, że nie był w stanie nadążać nad wszystkim. Może jego niewiedza zdenerwowała ją tak, bo ona sama pamiętała wszystkie imiona w klanie - 7 księżyców z hakiem spędzonych w lecznicy dało jej sporo czasu na myślenie o różnorodnych rzeczach. A kiedy już nie miała co robić, próbowała chociaż zapamiętać koty klanowe.
Kasztan wolałaby, żeby mogła nauczyć się choć trochę teorii kiedy już siedziała u medyka i nic nie robiła, no ale cóż. To wszystko jeszcze będzie musiało zaczekać.
- Złamałam łapę przed ceremonią na terminatora - powiedziała, wreszcie odrywając wzrok z pyska kocura. Spojrzała lekko na bok. - Od tego czasu siedziałam w lecznicy, dlatego nie mam nawet mistrza. Czekam aż Słodki Nektar wróci i będę mogła zacząć trening- powiedziała tonem dalej dość pozbawionym emocji, i zorientowała się, że pewnie zbyt dużo właśnie powiedziała. Na co dzień zazwyczaj wymieniła z kimś parę zdań, to tyle.
- Nie obijam się. Gdybym mogła, byłabym teraz poza obozem i łapała zające- powiedziała, znów poddenerwowana, odpowiadając na przyznanie się Szerszenia na jego lenistwo w czasach młodości. No cóż. Nie ważne, jaki był wtedy, ale teraz wyglądał na zdecydowanie zbyt poważnego i przejętego obowiązkami.
Kotka jednak zdecydowała się nie wypominać mu nic więcej. Siedziała w ciszy, czekając, co się wydarzy dalej. Bo w sumie co innego miała do roboty?

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 Kaszta16
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 23:02
Szerszeniowy Rój
Szerszeniowy Rój
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 33 ks | kwiecień
Matka : Leśny Szept [NPC]
Ojciec : Pokrzywowy Liść [NPC]
Mistrz : Skowronek, Orzech
Partner : twoja mama
Wygląd : Niewysoki, pulchny kocurek o krótkie sierści, niebiesko-kremowej szacie i gęstym pręgowaniu typu ticked, gdzie pręgi ma widoczne jedynie na mordce i ogonie, a tak resztę jego ciała zajmuje zbity, ciemnoniebieski nalot (np. grzbiet). Policzki, mordka, brzuch oraz gardło mają jaśniejszy, piaskowy odcień. Poza tym, Szerszeń jako szylkret posiada kremowe (również pręgowane) łaty z czego dwie najbardziej charakterystyczne znajdują się na czole i nosie, oraz na lewym udzie. Kocurek posiada żółte ślepia, subtelny pyszczek i proste, białe wąsiki [Reszta w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch; Lilia; Fasola
Autor avatara : @_louie_nala
Liczba postów : 218
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1695-szerszen?utm_campaign=newtopic&utm_medium=webhook&utm_source=discord#40454
Złamana łapa... No to faktycznie Kasztan była uziemiona na kawał czasu, a Szerszeń nie zdawał sobie z tego sprawy. Może mignęła mu jak sam przychodził do lecznicy z zębami, ale nie przykuła jego uwagi na tyle, aby ją jakoś bardziej zapamiętać. Pokiwał tylko lekko łbem i nie wiedział co powinien an to odpowiedzieć, dlatego wybrał milczenie. Jeszcze by coś palnął, a skoro wyszła z tego w miarę cywilizowana rozmowa, Szerszeń wolał tego nie psuć.
— Z tymi zającami to bym nie przesadzał — mruknął, wskazując nosem zalegający na terenach biały puch. — Ledwo zaczęła się Pora Nagich Drzewa, a już ciężko o zwierzynę. Polowanie na zające w takiej pogodzie to marnowanie energii. Już pomijam fakt, że na pewno ciężko je znaleźć — mruknął, delikatnie mrużąc ślepia. Nigdy nie przepadał za chłodnymi porami, ale ta konkretna Pora Nagich Drzew zapowiadała się wyjątkowo paskudnie. Pomijając śmierć Orzecha, wszystko zdawało się utrudniać im życie.
— Nie masz szerokiego wyboru co do mistrzów — rzucił w końcu. — Aktualnie jest nas żałośnie mało. W sensie wojowników, którzy chcą szkolić i mają na to siłę. Nie licząc mnie, to aż dwie inne kotki. Wierzbowy Puch i Srebrzysty Dym. Albo Słodki Nektar we własnej osobie.

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 DXkhvGK
in a silly goofy mood
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Nie 04 Lut 2024, 23:17
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka nie pokazując tego w żaden sposób zgodziła się z kocurem. Polowanie w śniegu i w zimnie na pewno nie jest przyjemne. Ale jak dla Kasztan to o wiele lepsze niż siedzenie w obozie i nie robienie niczego. Popatrzyła na kocura, kiedy ten mówił o wyborze mistrzów. Rzeczywiście, w klanie było bardzo mało kotów zdolnych do treningu. Kotka miała nadzieję że nie będzie musiała przez to czekać jeszcze dłużej na swój własny trening. Miała nadzieję, że gdzieś jeszcze znajdzie się dla niej miejsce.
- Wierzbowy Puch to moja siostra - powiedziała, tym samym przypominając sobie wygląd dwóch pozostałych, wspomnianych kotek- srebrzysto-rudą wojowniczkę i rudo-białą przyszłą przywódczynię.
Kotka nie wiedziała jednak, kto z nich najlepiej sprawdziłby się w jej treningu. Jak na razie rozmawiała tylko z Szerszeniem i... nie potrafiła sobie wyobrazić, jak wyglądało by trenowanie z nim. Jeśli byłby bardziej spokojny, taki jak teraz, jeszcze by wytrzymała. Jeśli jednak miałby podejście takie jak jeszcze kilka minut temu... To mogło by się źle skończyć.
Kotka rozejrzała się dookoła, po czym poprawiła się aby usiąść w trochę wygodniejszej pozycji, lecz owinęła rudy ogon wokół łap.
- Ciekawe, czy inne klany również mają takie problemy- zastanowiła się na głos, w końcu wypowiadając jakieś swoje przemyślenia. Była ciekawa, ile wojowników jest w Klanie Gromu i Rzeki. Spojrzała na kocura.
- Pewnie byłeś na jakimś zgromadzeniu. Wiesz coś o tym?- spytała, mrużąc oczy. Eh, jakie to głupie, że musi pytać o takie rzeczy. W tym wieku ona sama mogłaby już być na kilku zgromadzeniach. Mogła by poznawać inne koty i ich zwyczaje...
Ale czy chciała? Po tym, ile czasu spędziła w lecznicy nie odzywałaby się raczej do innych kotów.
Mimo wszystko, frustrował ją fakt, że musi siedzieć w obozie i nie może odkryć świata poza nim.

_________________
Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu) - Page 6 Kaszta16
Re: Krzewiasty Przesmyk (wyjście z obozu)
Sponsored content

Skocz do: