IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Oko Lasu
Norka (stos zwierzyny)
Czw Lis 12, 2020 11:45 am
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Pod Zarośniętym Głazem została wykopana przez paru wojowników norka, w której przechowywane jest jedzenie. Dzięki położeniu w chłodnej, wilgotnej ziemi, nie psuje się tak szybko, jak wystawiona na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, pomimo że ten sposób przechowywania jedzenia powoduje zapiaszczenie zwierzyny i trudności z wydobywaniem jej. Jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów, dzięki którym dana zwierzyna może leżeć dłużej, niż pół słonecznego dnia.

Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Sie 20, 2023 7:14 pm
Gołębie Serce
Gołębie Serce
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 53
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Mistrz : Pliszkowy Dziób[*]
Partner : Skowronkowy Trel (?)
Wygląd : Wysoki kocur z długimi łapami i jeszcze dłuższym ogonem. Ma długie, białe, zadbane futro. Na świat patrzy dużymi, okrągłymi, błękitnymi oczami.
Multikonta : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Autor avatara : mizuen
Liczba postów : 282
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1086-golabek
Jak się okazało, Słodka nie zawiodła jego oczekiwań. Zareagowała z uprzejmością i entuzjazmem, który prawie sprawił, że Gołąb nie czuł się niechciany. Kąciki jego ust uniosły się delikatanie na jej przywitanie, ale pokręcił przecząco łbem na propozycję jedzenia. Przyszedł przecież porozmawiać. Gdyby coś teraz zjadł, to chyba by to zaraz zwrócił.
- Dziękuję - powiedział tylko cicho jako odmowę. Ku jego zaskoczeniu, ale i uldze, kotka ochoczo rzuciła się w monolog. Był do tego przyzywczajony, w końcu i on i jego partner należeli do osób rozmownych.
- Strata ich obu ciąży nam wszystkim - przyznał po jej wypowiedzi. Znał te problemy, bo Skowronek ścierpiał przez nie niezwykle dużo, kolejni terminatorzy ginęli i unikali go... Ten temat znał może aż za dobrze, ale nigdy nie wiedział, jak mógłby pomóc. Był to problem nie tylko dla mistrza czy mistrzyni, ale też dla całego klanu. Dla bliskich, dla starszych, którzy oczekiwali, że ktoś ich wykarmi. Samo wpsomnienie o tym go stresowało, było przecież tak dużo jeszcze dzisiaj do zrobienia. Niech już te kociaki dorosną i zaczną robić swoją część roboty, bo on chyba nie wyrobi.
- Tak, słyszałem o nowych kociakach - potwierdził z delikatnym uśmiechem - Mnie również to cieszy. Jeśli mogę ci się do czegoś przyznać, to narodziny nowych członków klanu zawsze były moim ulubionym typem wieści - powiedział, a w jego głosie po raz pierwszy podczas tej rozmowy rozbrzmiało szczere zainteresowanie i zadowolenie - Nie wiem, czy słyszałaś imiona nowych słodziaków, są śliczne - może interesowanie się kociakami nie wydawało się pasować do zazwyczaj poważnego stylu bycia Gołębia, ale był za stary, aby się tym przejmować. Przyszła siła klanu, ich podopieczni i w pewien sposób ich rodzina, każde kocięta Klanu Wichru mogły liczyć na zainteresowanie z jego strony.
Mrugnął powoli z pewnym zaskoczeniem na pytanie Słodkiej. Jakoś nie spodziewał się, że konwersacja będzie aż tak dwustronna. Trochę... Odzwyczaił się od gadania. Tak po prostu, ogółem.
- Różnie. Rdzawa Łapa zdecydowanie ma zapał, a Skalna Łapa potencjał. Obie wyrosną na świetne wojowniczki, jestem tego pewien - oby nie skończyły jak Mały Płomień - Tylko Zawilcowa Łapa... Cóż albo to jest chora, albo zaspała... Na początku jej odpuszczałem, ale czas mija i nie wiem ile dłużej mogę tak to traktować. Obawiam się, że może skończyć jak Ćma i Mrówka - stwierdził z grymasem - Właściwie, to myślałem od pewnego czasu, żeby porozmawiać z kimś bardziej... zorientowanym w sferze emocjonalnej, niż ja, o Blekot. Nie musimy tego robić teraz, nie chciałbym ci zawracać głowy poważniejszymi sprawami, kiedy odpoczywasz... - zaczynał czuć jak wraca do niego stres. Ale w sumie to przecież Słodka jest zastępcą, powinien móc pytać ją o pomoc w podejściu do terminatora. Nawet jeśli zżera go z tego powodu wstyd.

_________________
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 NW2no5y
Re: Norka (stos zwierzyny)
Wto Wrz 26, 2023 10:51 am
Słodka Gwiazda
Słodka Gwiazda
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 89 ks [V]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : ruda klasycznie pręgowana, długowłosa kotka z bielą [ na pysku (pomiędzy oczami, na policzkach), kryzie, brzuchu, całych łapach oraz po prawej stronie nieco na tułowiu ] | pomarańczowe oczy | atletyczna budowa
Multikonta : Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz] | Senna Łapa [KW]
Autor avatara : soulcat.thilo
Liczba postów : 1071
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t352-nektarek
Skinęła lekko głową zarówno na jego odmowę, jak i słowa odnoszące się do zaginięcia Ćmiej Łapy i Mrówczej Łapy. Ich strata z pewnością ciążyła nie tylko jej, ale tak jak powiedział Gołąb i całemu klanu, w szczególności ich bliskim, którzy musieli zadręczać się myślami i obrazami co z ich pociechami się stało i...dlaczego, tak się stało.
Nie miałam jeszcze okazji porozmawiać ze Świergot, wiesz...nie chcę jej na razie przeszkadzać, bo pewnie widząc te małe kulki przesiedziałabym tam całą wieczność! A lepiej, aby miały na ten moment spokój hah, ale jak wiesz to możesz mi powiedzieć. Na pewno w przyszłości mi to pomoże. — przyznała z uśmiechem i miejscami cichym śmiechem. Słodka lubiła kociaki, lubiła je obserwować jak zaabsorbowane oglądają pełen tajemnic świat, jak stawiają pierwsze nieporadne kroki. Ale z drugiej strony na razie nie chciała zawracać głowy Świergot swoimi odwiedzinami, bo tak jak przyznała białemu wojownikowi, nie prędko mogłaby stamtąd wyjść! Z tyłu głowy wciąż miała również to, że niedawno wyszła z lecznicy i tez między innymi nie chciała by przypadkiem któreś z kociaków się od niej czymś zaraziło, gdyby okazało się, że ta poprawa jest tylko krótkotrwała. Dlatego w odpowiednim czasie na pewno pójdzie do kociarni i przekona się jakie cudowne szkraby pojawiły się na świecie!
Kiedy zaś Gołębie Serce powrócił do tematu terminatorów, łuki brwiowe kotki uniosły się lekko, a ona z malującym się delikatnie niezrozumieniem i wzburzeniem wpatrywała się w kocura. — To świetna wiadomość, chociaż nie zadowala mnie zachowanie Zawilcowej Łapy. Rozmawiałeś z nią tak poważniej? Bo jeżeli choroby mogę zrozumieć, bo sama...cóż, najlepszego zdrowia nie mam, tak notorycznym spóźnianiem się? Wykazuje się wobec ciebie Gołębie Serce brakiem szacunku. — mruknęła, uważnie śledząc to co maluje się na licu jej towarzysza, a po chwili dodatkowo uniosła lekko kąciki pyska do uśmiechu, który miał zachęcić Gołąbka do kontynuowania tematu. — Nie, na spokojnie. Już i tak wystarczająco odpoczywałam w lecznicy, a chciałabym powrócić do przejęcia zadań wynikających z mojej roli. O co chodzi z Blekot? — zapytała żywo zaciekawiona, ale jednocześnie i widocznie zaskoczona.

_________________

I'm gonna make it up this mountain
make it to the top
show them what I'm made of
show them what I've got
Re: Norka (stos zwierzyny)
Pon Gru 04, 2023 8:30 pm
Pączkująca Łapa
Pączkująca Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 15 [ii]
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Pąk jest burą pręgowaną klasycznie kotką z bielą pokrywającą połowę jej pyska, przednie łapy, kryzę, brzuch i dolną część tylnych łapek. Oczy ma piwne, okrągłe i duże, spoglądające z pewną konfuzją w wyrazie. Jest niska poniżej przeciętnej, a jej ciało pokrywa miękkie, acz niezbyt zadbane futerko.
Liczba postów : 21
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1974-pak
Dni mijały coraz szybciej, a ja nadal tkwiłam bez mentora. Nie byłam pewna, czy się temu cieszyć, czy jednak być przerażona, bo w końcu byłam już zdrowa, ale czy wystarczająco, aby w końcu wyjść z obozu i podjąć się nauk? Moje przejęcie postanowiłam zatopić własnymi kłami w zwierzynie, której stos znalazłam w niedużej norce. Postarałam się wziąć cokolwiek najmniejszego - mała mysz czy wróbel mi wystarczyły, a i nie chciałam zabierać większej zdobyczy komuś bardziej potrzebującemu. Gdy z mojego brzucha rozdało się kolejne zaburczenie, do moich oczu w końcu trafiła mała wiewiórka z w pół wygryzionym ogonem. Chwyciłam ją ząbkami i odsunęłam się nieco od jamy, aby nikomu nie torować przejścia w głąb.
Przez chwilę nadal spoglądałam na rudego gryzonia, myślami odlatując gdzie indziej. Czy powinnam coś w tej sytuacji zrobić? Może podejść do lidera lub zastępcy i dać im znać, że w końcu jestem zdrowa i (chyba) gotowa na trening? A może w ogóle się nie upominać, i zostać na zawsze kocięciem, gdy moje rodzeństwo już niebawem zostanie wojownikami... Ta ostatnia opcja, mimo wszystko, nie brzmiała wcale tak źle. Ale jednocześnie czułam, że taka koncepcja zawiodłaby moich rodziców, którzy zapewne, jak każdy, pragną, by ich dzieci urosły na porządnych wojowników.
A może by tak zostać medykiem? W końcu podczas mojego przebywania w lecznicy co nieco widziałam, a ja bardzo lubię pomagać innym, szczególnie tym w największej potrzebie...
Ukróciłam swoje myśli, gdy zorientowałam się, że nie byłam w tej norce sama. Na chwilę sobie wyobraziłam, jak głupio musiałam wyglądać - siedząc w jednym miejscu z wiewiórką tuż przed moim nosem, sparaliżowana we własnych myślach. Lekko zawstydzona, w końcu zatopiłam kiełki w tym nieszczęsnym gryzoniu.

/słodka :3

_________________
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 EFSefLK
Re: Norka (stos zwierzyny)
Sob Gru 30, 2023 11:30 pm
Słodka Gwiazda
Słodka Gwiazda
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 89 ks [V]
Matka : Barwna Łączka | Nakrapiany Nos (opiekunka)
Ojciec : ♱ Pohukująca Sowa
Mistrz : ♱ Tonące Słońce -> ♱ Golcowa Gwiazda
Partner : pozostało jedynie wspomnienie (♱ Orzechowa Gwiazda )
Wygląd : ruda klasycznie pręgowana, długowłosa kotka z bielą [ na pysku (pomiędzy oczami, na policzkach), kryzie, brzuchu, całych łapach oraz po prawej stronie nieco na tułowiu ] | pomarańczowe oczy | atletyczna budowa
Multikonta : Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz] | Senna Łapa [KW]
Autor avatara : soulcat.thilo
Liczba postów : 1071
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t352-nektarek
Chcąc czy nie, choroby uwielbiały przyczepiać się do Słodkiego Nektaru, a ostatnimi czasy zdecydowanie zbyt często, czego konsekwencją była niepełna możliwość wykonywania obowiązków zastępcy, które powinna sprawować jak najlepiej i które chciała sprawować jak najlepiej. Mimo tego, były momenty, gdy czuła się lepiej i wychodziła na prostą, taka... przerwa w wiecznym przebywaniu w lecznicy. Ale i to nie trwało zbyt długo, może tym razem będzie inaczej?
Od kilku dni zastępczyni czuła się dobrze, ale tego dnia zdecydowanie najlepiej, jakby...wracały do niej utracone na przestrzeni czasu siły. Skierowała się do stosu, by odłożyć upolowane dwa drozdy, które umożliwiły jej zjedzenie pierwszego posiłku tego dnia. Wrzuciła je na stos i wybrała dla siebie jarząbka, lecz zamiast skierować się na ubocze lub do legowiska, przystanęła przy stosie zwierzyny zauważając przy nim Pąk. Posłała kotce uśmiech jakby niemo pytając czy może się do niej dosiąść.

_________________

I'm gonna make it up this mountain
make it to the top
show them what I'm made of
show them what I've got
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Gru 31, 2023 6:58 pm
Pączkująca Łapa
Pączkująca Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 15 [ii]
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Pąk jest burą pręgowaną klasycznie kotką z bielą pokrywającą połowę jej pyska, przednie łapy, kryzę, brzuch i dolną część tylnych łapek. Oczy ma piwne, okrągłe i duże, spoglądające z pewną konfuzją w wyrazie. Jest niska poniżej przeciętnej, a jej ciało pokrywa miękkie, acz niezbyt zadbane futerko.
Liczba postów : 21
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1974-pak
Kotka, która się na mnie patrzyła z dziwnym uśmiechem, i którą, wydawało mi się, kojarzyłam z wyglądu, była o atletycznej budowie z biało-rudym, długim futrem. Miała ładny, zgrabny pyszczek, choć po minie widać było, że była nieco schorowana - widziałam sporo kotów w lecznicy podczas swej choroby, i wszyscy mieli podobne zmęczenie zobrazowane na ich pyskach. Dopiero po chwili zrozumiałam, że pewnie chciała się do mnie dosiąść, co nieco mnie zdziwiło... Jednak, mimo to, odsunęłam się trochę w bok, robiąc miejsce dla starszej kocicy i jej jarząbka w zębach.
Ciekawe, kim była? Wyglądała na kogoś dość ważnego - ciężko mi stwierdzić, jak to wyczułam, jednak było coś w jej postawie i delikatności, że mogła mieć duże doświadczenie z innymi, jednocześnie nimi dowodząc. Zastanawiałam się w lekko krępującej ciszy, którą wypełniłam moim mlaskiem i chrupaniem kruchych kości gryzonia. Przypomniało mi się jednak po chwili, że widziałam już tę kocicę wcześniej - w końcu dzieliłam z nią legowisko przez pewien czas... A z rozmów, które wysłuchiwałam w lecznicy, wynikało, że...

Ojej! — zaskoczyłam się, a następnie pokasłałam, czując, jak w gardle mi ugrzązł jakiś kawałek posiłku. — Dzień dobry, Słodki Nektarze. — odwróciłam się do kocicy, kłaniając lekko głowę z widocznym wstydem na twarzy. Czy ona nie była przypadkiem zastępczynią klanu?

_________________
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 EFSefLK
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Lut 11, 2024 3:43 pm
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 964
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
_____

Następnego dnia od powrotu z wyprawy i mianowania jej na zastępcę, Puch wciąż była zmęczona. Zmęczona, a do tego głodna. Dość szybko dostosowała się do nowych obowiązków; ledwo wschód słońca po zmianie rangi już rozdzieliła patrole i nakazała sprawdzenie okolicy w której zginął Orzech, a następnie poinformowanie jej o możliwych tropach rysia. Jeżeli drapieżnik dalej tam był, musieli się go jakoś pozbyć, ale nie wiedziała nawet jak. Dlatego na razie chciała po prostu dowiedzieć się, czy patrol znajdzie jakieś świeże tropy tego drapieżnika i stanowczo zakazała jakiegokolwiek atakowania go.
Mimo ogromnego zmęczenia podróżą, Puch nie mogła zasnąć i w ogóle się nie wyspała. Ząb dalej ją bolał, a do tego musiała wstać wcześnie i ogarnąć patrole. Teraz siedziała sama przy mizernie wyglądającym stosie i próbowała wybrać sobie coś, co pozwoli jej funkcjonować przez znaczną część dnia. W końcu padło na białego gołębia, którego wzięła i odeszła z nim kawałek od stosu by zacząć posiłek.

/Siwek

_________________
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 Lv9k4sG
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 4C23qCS
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Lut 11, 2024 3:59 pm
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 179
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Nie tylko zastępczyni zgłodniała. Jak powszechnie wiadomo, kociaki mają ogromny apetyt. Naprawdę ogromny. A już w szczególności takie, które rozpiera energia. Skądś muszą ją brać, prawda? Dlatego też gdy tylko ta czekoladowa kępka sierści poczuła burczenie w brzuchu, od razu skierowała kroki w stronę stosu zwierzyny.
Stosik ten nigdy nie był jakoś szczególnie wielki, ale Siwkowi to nie przeszkadzało. Nie był wybredny. Miał co prawda swoje ulubione kąski, ale tak długo, jak miał co jeść, był zadowolony. Złapał pierwsze, co wpadło mu w pysk - czyli nornicę - i zawlókł ją nieco dalej.
Wtedy zauważył, że ktoś jeszcze akurat przyszedł zjeść. Och, to ta nowa zastępczyni! Jako że Siwek to ciekawski i towarzyski kociak, zakradł się do niej i wyciągał łebek, żeby zobaczyć, co kotka wzięła do jedzenia... Oczywiście nie zważając na to, że to niegrzeczne.

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Lut 11, 2024 5:00 pm
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 964
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Nie umknął jej fakt, że po chwili skubania gołębia miała towarzystwo przy stosie. Kiedy podniosła wzrok i dostrzegła wyciągniętą główkę jakiegoś kociaka, po chwili rozpoznała w nim syna Ropuszego Skrzeku. Jeżeli się nie myliła, był to Siwek. Wypluła pióra, które akurat miała w pysku i oblizała się, posyłając kocurkowi lekko pytający, ale i przyjazny uśmiech. Nie wiedziała po co się jej przyglądał, ale... nie mogła mu też tego zabronić. Zresztą, nie robił nic złego, dlatego po prostu trzepnęła delikatnie końcówką ogona i wróciła spojrzeniem na skubanego gołębia.
— Jeżeli chcesz podejść i zjeść razem to śmiało — mruknęła w jego stronę, wyrywając kolejne pióra. Ostrożnie i z widoczną wprawą; która nie wynikała tylko z faktu, że Puch zajadała się ptakami, ale i przez ząb. Ugh.

_________________
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 Lv9k4sG
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 4C23qCS
Re: Norka (stos zwierzyny)
Pon Lut 12, 2024 5:28 pm
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 179
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Siwek zastrzygł momentalnie, kiedy kotka go zauważyła. Na początku nawet myślał, że zostanie zganiony... W sumie sam nie wiedział za co. Ale był ganiony za dużo rzeczy przez rodziców, to i też już się przyzwyczaił. Ale nic takiego się na szczęście nie stało. Na pyszczku kociaka od razu pojawił się szeroki uśmiech, a on sam przywlókł ze sobą swoją "zdobycz".
- Dziękuję! - pisnął i zaraz wgryzł się w gryzonia. Czuł się jakby nie jadł od wieków, a przecież zjadł wczoraj dużą kolację! Chociaż oczka nadal uciekały mu w stronę ptaszyny, którą oskubywała właśnie zastępczyni.
- So pani ma? - spytał w końcu... Z pełnym pyszczkiem. Przekrzywił jeszcze łebek, jakby próbując się lepiej przypatrzeć temu... Czemuś.

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Norka (stos zwierzyny)
Wto Lut 13, 2024 12:01 am
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 964
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
Puch jedynie cicho mruknęła w odpowiedzi na podziękowanie i w całości skupiła się na skubaniu gołębia. Nie przeszkadzało jej towarzystwo Siwka tak długo, jak nie będzie się dziwnie zachowywać; nadal średnio jej wychodziły rozmowy z kociętami, a przy pouczaniu mogła brzmieć zbyt... ostro. Przynajmniej tak określiła to Leśny Szept, gdy rozmawiała o tym z przyjaciółką. Gdy Siwek zadał jej pytanie, przy okazji mówiąc je z pełnym pyszczkiem, liliowa zastępczyni podniosła na niego wzrok i wypluła pióra na bok.
— Gołębia — odpowiedziała spokojnie, chwile przyglądając się kociakowi nim dodała: — Będziesz chciał spróbować? — to była jedyna rzecz jaka wpadła jej do głowy. Naprawdę nie bardzo wiedziała o czym innym mogła z nim porozmawiać. Zresztą... sam zapytał, ona tylko to pociągnęła.

_________________
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 Lv9k4sG
Norka (stos zwierzyny)  - Page 8 4C23qCS
Re: Norka (stos zwierzyny)
Wto Lut 13, 2024 12:50 am
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 179
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Na propozycję Wierzbowego Puchu pokiwał energicznie łebkiem, aż o mało nie zakrztusił się kęsem, który dalej trzymał w pyszczku. Połknął go i zakasłał cicho. Mama co prawda mówiła, że nie rozmawia się z pełnym pyszczkiem, ale nie jego wina, że zawsze brał tak duże kęsy, że potem musiał je długo żuć! A że zawsze akurat wtedy, kiedy jadł, musiał coś powiedzieć to co innego.
Podszedł bliżej kotki i usiadł przy jej łapkach wyczekująco, będąc ciekawy jak ten cały "gołąb" smakuje. Ale wyglądał na pysznego! Jeszcze jego piórka były koloru "świerku", który pokrywał teraz prawie cały obóz.
- Plose pani... - oczywiście, że ta mała kępka sierści nie potrafiła za długo wysiedzieć w ciszy - A co lobi zastępca? - Ropuszy Skrzek co prawda opowiadała im o co ważniejszych rangach... Ale to nie znaczy, że Siwek jej słuchał. Zawsze było coś lepszego do roboty! A że teraz i tak musiał czekać... To chętnie wysłucha od samej zastępczyni tego, co należy do jej obowiązków.

//Sesja wygasła

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Mar 17, 2024 1:51 pm
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Mysz. Ulubione pożywienie Słonecznika. I w zasadzie jedyne jakie jadł, odkąd Ropuszy Skrzek postanowiła odstawić jego i jego rodzeństwa od mleka. Inne piszczki jakoś mu nie smakowały i jadł je tylko, gdy już naprawdę nie było żadnej myszy na stosie. I tego dnia właśnie żadnej myszy nie było. Wziął więc coś podobnego. Wyglądało jak mysz, ale było czarne i miało taki śmieszny, długi ryjek. Złapał więc cośka za ogon i powędrował na bok, by przysiąść pod jednym z krzewów przy wejściu do Wilczej Paszczy. Wgryzł się w zwierzątko, z początku niechętnie ale... to było dobre! Wziął więc kolejne kilka gryzów i zrobił przerwę na gryzienie połączone z obserwowaniem obozu naokoło, a właściwie to kotów się po nim kręcących w poszukiwaniu kogoś znajomego.

//Malina
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Mar 17, 2024 2:02 pm
Malinowa Łapa
Malinowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 7 (IV)
Matka : Ropuszy Skrzek
Ojciec : Gawroni Dziób
Wygląd : Wysoka, mocno zbudowana kotka o czarnym futrze w rude, pręgowane tygrysio plamy, które najbardziej widać na czole, lewej stronie brody i lewej stronie gardła. Na ciele rudy miesza się z czarnym nie tworząc jakiś konkretnych plam, nie licząc dużej połaci pomarańczy na prawym barku. Oczy w przyszłości będą miały jasno-zielony kolor.
Multikonta : Meduza [pnk] | Robak i reszta
Autor avatara : nova_floofcat
Liczba postów : 67
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2021-malina#54856
Malina akurat też wykazywała chęć na zjedzenia sobie czegoś. Ale jakieś tam piszczki były dla niej zbyt proste. Ona chciała zjeść PTAKA. Dużego najlepiej. A na stosie akurat był gołąb. Nie pogardzi takim kąskiem. Złapała zwierzę za skrzydło i zaczęła je ciągnąć. Ale zdawało jej się, że wygląda głupio, więc stanęła i złapała go za kark. Podeszła do Słonecznika i usiadła zaraz przy nim, tak że ich brzuchy się stykały. Nie powiedziała cześć ani nic. To był jej brat to nie musiała się przejmować nie? Odezwała się dopiero wtedy, gdy wyskubała już parę piór robiąc przy tym bałagan.
- Smacznego - rzuciła przez ramię i wgryzła się w gołębia.

_________________
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Mar 17, 2024 2:31 pm
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Sprawne oczy kota szybko wyłapały jego jedyną siostrzyczkę, która również postanowiła wziąć coś do zjedzenia. Rzeczywiście, wyglądała dość głupawo ciągnąc tego gołębia za skrzydło. Ale gdy złapała go za szyję, też nie było lepiej. Śmiesznie - przeszło Słonecznikowi przez myśl, a z jego trzewi uciekło krótkie fuknięcie, jakby kawałek chichotu. Ciekawym widokiem była Malina w takiej sytuacji, podczas gdy zawsze była tak perfekcyjna. Ona zje w ogóle całe to ptaszysko?
Nie spuścił z niej wzroku, aż nie usiadła obok. Podniósł się troszkę, by odsunąć się od siostry, tylko o długość pazura, tak by nie stykali się ciałami. On również nie zawracał sobie głowy zwykłym powitaniem, no bo przecież widzieli się średnio kilkanaście razy dziennie.
- Nawzajem - odparł z pełnym pyszczkiem, równie krótko co odezwała się szylkretowa. Przełknął i wziął kolejnego kęsa swojego obiadu.
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Mar 17, 2024 2:37 pm
Malinowa Łapa
Malinowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 7 (IV)
Matka : Ropuszy Skrzek
Ojciec : Gawroni Dziób
Wygląd : Wysoka, mocno zbudowana kotka o czarnym futrze w rude, pręgowane tygrysio plamy, które najbardziej widać na czole, lewej stronie brody i lewej stronie gardła. Na ciele rudy miesza się z czarnym nie tworząc jakiś konkretnych plam, nie licząc dużej połaci pomarańczy na prawym barku. Oczy w przyszłości będą miały jasno-zielony kolor.
Multikonta : Meduza [pnk] | Robak i reszta
Autor avatara : nova_floofcat
Liczba postów : 67
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2021-malina#54856
Malina z automatu przesunęła się do Słonecznika z powrotem, gdy ten się odsunął. Niby już nie było tak zimno, ale jej to było wciąż nieprzyjemnie. Może Słonecznik się nie obrazi. Jeśli odsunie się drugi raz to da spokój. W końcu byłoby to już bardzo niegrzeczne. Nie usłyszała dokładnie słowa Słonecznika, po prostu je zignorowała w tym wypadku. Nie mówił pewnie niczego ważnego z pełnym pyskiem. Wyrywała dalej pióra i mimo, że starała się robić to jakoś tak. Ładniej. Z większą gracją niż chwilę temu, to i tak robił się niezły bałagan. Po co tym ptakom tyle piór? A jej się coś robi na myśl, że jakieś by mogła przez przypadek zjeść. Irytujące było oskubywanie gołębia, ale jak już się mogło wziąć kęs to napawało to satysfakcją. Bo ptaki były smaczne.

_________________
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Mar 17, 2024 4:46 pm
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Wzrok kocurka powoli powędrował ku Malinie, zajętej skubaniem piór ze swojego posiłku. Jego brwi zmarszczyły się nieco, co w połączeniu z długim ogonem piszczka zwisającym z jego pyska wyglądało dość komicznie. Naprawdę? Czy nie wystarczyło, że musiał mieć z nią kontakt fizyczny w rodzinnym legowisku? Musiała też się teraz do niego przysuwać? To znaczy, tak, w nocy lubił przylgnąć do kogoś z rodzeństwa, ale w ciągu dnia nie miał na to ochoty. Ponownie więc, podniósł się nieco i odsunął o kawałeczek, po czym ponownie wrócił do jedzenia.
Ani trochę nie przeszkadzała mu cisza między nimi, wręcz przeciwnie. Bo po co było gadać przy jedzeniu? W porównaniu do siostry, szybko skończył swojego piszczka i zaczął myć łapki i pysk. Jego uwagę przyciągnęły wtedy piórka, która Malina odkładała na bok, obierając gołębia.
- Będziesz tego używała? - zapytał, kładąc ciężką łapę na kilku szarych piórach, po czym wbił żółte oczy w kolorowy pysk siostry. Zdobył się nawet na ładny uśmiech w jej stronę. W sumie to nie wiedział po co mu te pióra, ale wyglądały ładnie. Może mógłby się nimi potem pobawić?
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Mar 24, 2024 9:55 am
Malinowa Łapa
Malinowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 7 (IV)
Matka : Ropuszy Skrzek
Ojciec : Gawroni Dziób
Wygląd : Wysoka, mocno zbudowana kotka o czarnym futrze w rude, pręgowane tygrysio plamy, które najbardziej widać na czole, lewej stronie brody i lewej stronie gardła. Na ciele rudy miesza się z czarnym nie tworząc jakiś konkretnych plam, nie licząc dużej połaci pomarańczy na prawym barku. Oczy w przyszłości będą miały jasno-zielony kolor.
Multikonta : Meduza [pnk] | Robak i reszta
Autor avatara : nova_floofcat
Liczba postów : 67
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2021-malina#54856
Słonecznik odsunął się po raz drugi na co Malina mu ustąpiła i nie ruszyła się w jego stronę z powrotem. Jego szkoda, będzie im zimniej. Szylkretka jadła dalej więc swoją zwierzynę. Trochę zirytowało ją to, że czarny brat w pewnym momencie skończył swojego piszczka, a ona wciąż się babrała w piórach, ale przecież jej posiłek był większy i bardziej, hm, trudny do spożycia. Więc ta myśl ją nieco uspokajała.
Pytanie ze strony Słonecznika trochę ją wybiło z rytmu, bo przez to, że nie spodziewała się go po bracie to nie za bardzo wiedziała od kogo ono wyszło. Myślała, że ktoś podszedł i się o to spytał, ale tak nie było, więc po chwili rozglądania się zwróciła łeb w stronę brata. Ten się ślicznie uśmiechał, więc została utwierdzona, że zaiście, to on pytał o to, czy będzie używać piór.
- Yyyy. Nie. Możesz sobie wziąć - machnęła łapą w geście potwierdzającym jej słowa i wróciła do posiłku.

_________________
Re: Norka (stos zwierzyny)
Nie Mar 31, 2024 8:56 pm
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Kot poczekał cierpliwie na odpowiedź siostry. Czemu się tak rozglądała? Czy nie widziała, że to on do niej mówi? Czy naprawdę mówił do niej tak mało, że kotka nie zapamiętała jeszcze jego głosu? Przecież znali się od zawsze. A może z głosem Słonecznika było coś nie tak? Może mówił za cicho? Eh, mało ważne. Ważne, że Malina zgodziła się oddać mu swoje piórka. Nie miał co z nimi w zasadzie zrobić, ale jak już pomyślał wcześniej, były ładne.
Przyciagnął więc pierze do siebie, a jego uśmiech został zastąpiony wyrazem skupienia, gdy większe pióra rozłożył wszystkie oddzielnie, by móc się przyjrzeć każdemu z osobna. Większość była w odcieniach szarości, z ciemniejszymi lub białymi znaczeniami. Ale dwa z nich miały taki różowo-zielony poblask. Ciekawe.
- Tata mi ostatnio opowiadał, jak kiedyś widział gołębia z kręconymi piórami. Śmiesznie by taki wyglądał - stwierdził z delikatnym zamyśleniem. Rzadko prowadził z ojcem jakiekolwiek dłuższe rozmowy, ale ta wspominka o dziwnym gołębiu najbardziej zapadła mu w pamięć, gdy niedawno dopytywał zmęczonego Gawroniego Dzioba o wygląd ptaka, po którym nosił imię, ostatecznie kończąc na ogólnym wyglądzie różnego ptactwa. A teraz poczuł chęć podzielenia się tą, w sumie to niepotrzebną wiedzą, z szylkretką.
Re: Norka (stos zwierzyny)
Sob Kwi 06, 2024 12:49 pm
Malinowa Łapa
Malinowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 7 (IV)
Matka : Ropuszy Skrzek
Ojciec : Gawroni Dziób
Wygląd : Wysoka, mocno zbudowana kotka o czarnym futrze w rude, pręgowane tygrysio plamy, które najbardziej widać na czole, lewej stronie brody i lewej stronie gardła. Na ciele rudy miesza się z czarnym nie tworząc jakiś konkretnych plam, nie licząc dużej połaci pomarańczy na prawym barku. Oczy w przyszłości będą miały jasno-zielony kolor.
Multikonta : Meduza [pnk] | Robak i reszta
Autor avatara : nova_floofcat
Liczba postów : 67
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2021-malina#54856
Jadła dalej, czując się wciąż zażenowana tym, że nie wiedziała, że to brat się pytał o te piórka. Coś było nie tak, ale nie przyznawała się co do tego nawet wobec samej siebie. Wmawiała się, że to normalne, że czasem coś niedosłyszy, albo nie wie skąd dokładnie pochodzi jakiś odgłos, albo słabo słyszy swój głos, gdy nie mówi głośno. Dobrze, że rodzeństwo nie zwraca na to uwagi, gdy jest zdezorientowana. Lub nie zauważają tego nawet! To najlepsza z opcji. Ale matka zwracała uwagę na to, gdy za głośno mówiła. Uciszała ją, co Malinie się nie podobało. Krzyczała często przez przypadek, jakby nie umiała się zachowywać tak jak Ropucha im każe! Czyli z klasą i grzecznie.
Starała się zwracać teraz większą uwagę na Słonecznika, jakby miał się znów odezwać. I tak się stało. Ale gadał o jakiś głupich gołębiach. Kręcone pióra? Co za dziwactwo! Po co im takie opierzenie? Przecież to śmieszne, tak jak sam Słonecznik przyznał.
- Pewnie wyglądają głupio - wymamrotała odrywając się od jedzenia, a w jej uszach brzmiała pustka, więc poczuła się niepewnie czy Słonecznik ją w ogóle mógł usłyszeć (a rzeczywistości, owszem, mógł) - ciekawe gdzie takie dziwactwo widział tatuś - dodała głośniejszym tonem.

_________________
Re: Norka (stos zwierzyny)
Sob Kwi 06, 2024 4:58 pm
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Smolisty napiął się lekko, gdy Malina nagle podniosła głos. Aż odruchowo się rozejrzał, czy przypadkiem nie mówiła nagle tak głośno, bo chciała, by ktoś ich usłyszał, czy coś w tym stylu. Ale nikogo takiego zdawało się blisko nich nie być.
- Ja cię słyszę. Nie musisz tak głośno mówić - przypomniał szylkretowej, nieco zbity z tropu jej głośnym tonem, szybko przy tym zapominając o temacie dziwnych gołębi, które widział Gawroni Dziób. Może Malina myślała, że jej nie dosłyszał? Tylko czemu, skoro słuch nigdy mu nie szwankował. W końcu był jeszcze młody, czemu miałoby się tak dziać?
Re: Norka (stos zwierzyny)
Sponsored content

Skocz do: