ROZŻARZONY KROKzostał Postacią Października 2024! Ostatnie miesiące życia Rozżarzonej Gwiazdy były niespokojne. Podeszły wiek i proza życia sprawiły, że jego zdrowie zaczęło podupadać - a najbardziej szwankowała jego pamięć. Uwagę graczy szczególnie przykuł ostatni wątek gromowego przywódcy, w którym zamknął się jego rozdział: podczas wyprawy do Gwiezdnych, w której towarzyszył mu jego siostrzeniec i wierny zastępca, Konwaliowy Sen, musiał dokonać wyboru. Gwiezdni nie byli w stanie go wyleczyć ze starości, jednak mogli ofiarować mu jeden dzień bez choroby. Zrzekłszy się rangi przywódcy, Rozżarzony Krok otrzymał od Gwiezdnych ostatni dzień, podczas którego mógł pożegnać się z klanem i swoimi kociętami w spokoju i zdrowiu. Choć rozdział Rozżarzonego Kroku się zakończył, kto wie, co czeka teraz Klan Gromu pod rządami Konwaliowej Gwiazdy?
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Wyłożony w większości mchem zakątek w Gęstym Buszu, który stanowi legowisko matek. Równie często korzystają z niego kocięta podczas nieobecności swojej rodzicielki. W końcu wygodnie i przyjemnie odpoczywa się na tego typu posłaniu, czyż nie? Gorzej, jak ktoś próbuje podkradać ten mech i zabierać w inne miejsce.
Re: Miękka Ściółka
Sob 17 Kwi 2021, 15:02
Jaskier
Pełne imię : Jaskier
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 4 [V]
Matka : Burzowa Łapa
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Jak na ten moment niespecjalny. Nieduży, bury z białymi znaczeniami na pysku, kołnierzu i łapach, klasycznie pręgowany, chudy - chociaż akurat tę chudość kryje warstwa długiego, gęstego futra. Swoje nadal szaro-niebieskie oczyska ma wyjątkowo wesołe, niemniej to zdaje się być normalne dla wszystkich kociaków. Charakterystycznym dla niego jest plamka nad nosem. Na ten moment kocur porusza się wyjątkowo niedbale, ale jak będzie się przykładał i ćwiczył, na pewno jego chód nabierze w przyszłości o wiele więcej gracji. Nie zapowiada się, by w przyszłości był wyjątkowo duży, jedynie co może wyrośnie na ociupnię wyższego niż jak jest teraz.
Multikonta : Wilk (PNK)
Liczba postów : 27
Nieaktywny
- Nie… Ale jakby poszła to ja bym ich pilnował! Albo Pomarańcza. Wiesz, ona jest całkiem spoko. Co prawda, między nami nie? Twierdzi, że mam na nosie kamienie… Ale generalnie jest bardzo miła - czy wiedział, że denerwuje rudzielca? Skąd. A nawet gdyby wiedział, to najpewniej w ogóle by nie starał się zmienić zachowania. Nie ze względu na chęć bycia wrednym, a ze względu na zwykły nadmiar energii w nim zgromadzony. Niespecjalnie jeszcze umiał się jej pozbywać w inny sposób, więc był póki co chodzącym zabijaką. Tu kogoś trzepnął, tu na kogoś ryknął - tu przeszkadzał w obowiązkach. - Sam to robisz? Nie widziałem nigdy nikogo innego tutaj - bo albo był za mały, albo po prostu przespał moment w którym do czegoś takiego dochodziło, albo akurat był zajęty czymś innym… Wiele rzeczy mogło sprawić, że nie zauważył nigdy nikogo wykonującego takie obowiązki. - Bo jak sam, to ci pomogę. Nie widziałem nigdy starszyzny, a jak będę mógł im zanieść coś, to będę miał pretekst żeby do nich pójść i ich poznać. Jakbym wpadł tam tak bez niczego, to byłoby dziwnie i nie dałoby się z nikim gadać… Ze względu na stres. Co innego zaczepić bogu winnego Wojownika czy Terminatora zajmującego się własnymi sprawami, a co innego wbiec do legowiska pełnego starszych ot tak. Każdy by go zeżarł wzrokiem, a Jaskier najpewniej by umarł ze wstydu i strachu. - A jak nie sam, to też ci mogę pomóc. Daj pomóc, będziesz mieć mniej roboty i… i przecież nawet nie ucierpisz na tym jak mi dasz! Bo będziesz mógł sobie iść spać, a ja będę pracował za ciebie - to jest… próbował pracować, bo najpewniej mchu by sam nie wymienił. Ale zanosić jedzenie tu i tam mógłby bez najmniejszego problemu - przynajmniej on tak sądził. A jak byłoby w praktyce, trudno przewidzieć. - Proooszę...?
Re: Miękka Ściółka
Sob 17 Kwi 2021, 18:53
Pokrzywowa Łapa.
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 11 [maj]
Matka : Mętna Kałuża
Ojciec : Ogórkowąsy
Mistrz : Roztrzaskana Tafla
Partner : co...
Wygląd : Pierwsze co rzuca się w oczy, to oczyska kocura, z których spogląda na świat. Są one zielone, choć jak się bardziej przyjrzysz, douważysz, że są one jednak wyblakłe. Pręgi przy oczach ułożyły się w tak śmieszny sposób, że wygląda, jakby był ciągle zdenerwowany. Pyszczek ma okrągły, a na bokach znajduje się puchate futerko. Uszy ma zaokrąglone u góry, na których też widoczne są małe pędzielki. Nosek ma różowy, jest on trójkątnych kształtów. Pokrzywa jest rudym kocurem z ciemniejszymi pręgami, które układają się tygrysio, ora posiadającym biel . Jasny koloryt znajduje się na mordce, po czym idzie na klatkę piersiową, gdzie delikatnie się rozmazuje. Następne miejsca na których biała barwa jest, to łapy [nie widać jej na pierwszy rzut oka, ponieważ jest w miejscu, gdzie są poduszki kocurka]. No i oczywiście na brzuszku biel się pojawia. Z sylwetki jest jak reszta kociąt. Czyli po prostu mała, grubiutka kuleczka. Jako dorosły kot, w jego ciele przejdą duże zmiany. Wydłużą się łapy, a ciało nabierze mięśni. I trzeba też podkreślić, że jest długowłosy, co oznacza, że zimno omija go szerokim łukiem.
Multikonta : Rzepak [KW]
Liczba postów : 19
Nieaktywny
Terminator spojrzał na kociaka, jakby faktycznie miał na sobie jakieś okruchy, czy brudy. Próbował dostrzec, co ma na myśli siostra Jaskra, mówiąc, że ma kamienie na nosie. Nic takiego nie udało mu się znaleźć. Może chodzi mu o tą plamą, jaką syn Burzowej Łapy ma nad nosem? Pokrzywek na też takie dziwne ułożenie pręg nad oczyma, że wygląda jakby był wiecznie zły. Jednakże dla upewnienia wolał się zapytać, by przypadkiem nie wyjść na głupka. - Um, w jakim sensie kamienie? - zapytał, unosząc jedną ze swoich brwi do góry. O nie, nie, on nie potrzebował żadnej pomocy kociaka, który nie umie trzymać języka za zębami. Miał nadzieję, że w przyszłości dostanie mentora, który go wyciszy. Na pewno mu to pomoże, i większość kotów będzie lubiła towarzystwo młodzika. Ale jednocześnie czuł, że jak będzie go ignorować, stanie się jeszcze głośniejszy. Tak więc końcówką ogona zakrył kocurkowi pysk, miejąc na celu go uciszyć. - Ciszej. Niech będzie, ale mów mniej, proszę. Powoli zaczyna mnie boleć głowa od tych twoich wrzasków, wiesz? Będę bardzo wdzięczny, gdy będziesz w stanie utrzymasz swój język za ząbkami. Z góry dziękuję. - burknął. Nie podobało mu się towarzystwo młodego, ale co mógł poradzić? Zmęczy go pracą, i wróci do Burzowej Łapy zmęczony, po czym zaśnie, i Pokrzywek będzie mógł odpocząć w ciszy i spokoju.
Re: Miękka Ściółka
Nie 18 Kwi 2021, 13:22
Jaskier
Pełne imię : Jaskier
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 4 [V]
Matka : Burzowa Łapa
Ojciec : Mroźny Poranek
Wygląd : Jak na ten moment niespecjalny. Nieduży, bury z białymi znaczeniami na pysku, kołnierzu i łapach, klasycznie pręgowany, chudy - chociaż akurat tę chudość kryje warstwa długiego, gęstego futra. Swoje nadal szaro-niebieskie oczyska ma wyjątkowo wesołe, niemniej to zdaje się być normalne dla wszystkich kociaków. Charakterystycznym dla niego jest plamka nad nosem. Na ten moment kocur porusza się wyjątkowo niedbale, ale jak będzie się przykładał i ćwiczył, na pewno jego chód nabierze w przyszłości o wiele więcej gracji. Nie zapowiada się, by w przyszłości był wyjątkowo duży, jedynie co może wyrośnie na ociupnię wyższego niż jak jest teraz.
Multikonta : Wilk (PNK)
Liczba postów : 27
Nieaktywny
Nie przeszkadzało mu, że ten się przyglądał. Jaskier jak gdyby dał mu na to zgodę, zagadując o tym że siostra wyzywała jego nos. Na ten moment potrafił nawet usiedzieć cicho, żeby Terminator dobrze się przyjrzał. Czar prysł, kiedy zadał pytanie. - No, niby że plamy. Ale ja nie wiem czy ja mam jakieś plamy na nosie. A nawet jak mam, to nie powinna mnie nazywać kamieniem. Kamienie są twarde i szare, i nudne. A ja taki nie mam zamiaru być. Chcę być miękki i nie-nudny! - wyjaśnił czym prędzej. Określenie siostry było obelgą, choć jak mówiła - miało być to urocze... ale przecież nikomu chyba "kamień" nie kojarzy się z niczym miłym od razu. On wolał jakieś... lżejsze określenia. Może i był paskudnym, głośnym zabijaką, ale nie chciał być nazywanym w tak ciężki sposób. - Dlatego wolę być Jaskrem. Jaskry są kolorowe i ładne! To takie kwiatki, wiesz? Mama mi mówiła. Uśmiechnął się dumnie, oficjalnie dzieląc się swoim imieniem. I co prawda, na pewno mówiłby dalej, komentowałby imiona całej rodziny, ich możliwe przezwiska, co mu się w nich podoba a co nie, gdyby nagle nie został "brutalnie" odcięty od słów ogonem kocura. Zamrugał parokrotnie, wzrok zaraz kierując na mordę rudego. - Okej. Ciszej, mniej. Okej. Co mam w takim razie robić? - posłusznie głos zdecydowanie ściszył, obecnie szepcząc. Nie podobało mu się to zbyt, ale mógł to uznać za zabawę... no, i poza tym przecież dostanie to co chciał i będzie mógł pomóc Pokrzywie!
Re: Miękka Ściółka
Pon 28 Cze 2021, 14:27
Ważkowa Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
Mamy nie ma. Pewnie jest gdzieś teraz w obozie i rozmawia ze znajomymi. Ja zostaje w legowisku. Jest tutaj ciepło i miękko. Nie czuję dzisiaj potrzeby wyjścia z Gęstego Buszu. Wolę odpoczywać, nie narażać się na rozmowę z kimś starszym. Stresuje się w takich sytuacjach. Podwijam łapki pod siebie układając się jeszcze wygodniej na legowisku. //brachu <3
_________________
biegnij przed siebie, uciekaj zanim złapie cię czas. pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać. świat dla nikogo się nie zatrzyma, zdradzi cię nie raz. biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
_
Re: Miękka Ściółka
Pon 28 Cze 2021, 22:40
Kraśnik
Pełne imię : Dzwoneczek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 4 (maj)
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astra & Lwiątko
Wygląd : -
Liczba postów : 7
Nieaktywny
Nieobecność matuli raczej go nie zmartwiła, a przynajmniej nie na tyle by można było się u niego doszukać zmieszania, czy też przerażenia. Można by było nawet rzec, iż absencja rodzicielki poniekąd ekscytowała Kraśnika. Gdy nie było jej w pobliżu, burego pręgusa przejmowała nagła potrzeba opiekowania się swym rodzeństwem. Trzeba jednak przyznać, iż sprawowanie pieczy nad braćmi i siostrami nie należało do najłatwiejszych zadań - zwłaszcza, że na przykład taka Zaskroniec, czy też Chrząszczyk traktują obojętne jego rozkazy. "Nie dotykaj tego", tak samo jak "Nie odchodź za daleko" to jego częste polecenia pod nieobecność matki, którą już w zwyczaju naśladuje. W końcu niedługo mu zajęło, by zorientować się, iż matki brakowało w zamszonym legowisku. Jego blade, błyszczące ślepia wreszcie dostrzegły nieco bardziej puchatą od niego kulkę futra, która skryła się gdzieś w zakamarkach miękkiego łoża. Ważka! No tak, idealny materiał do podporządkowania sobie. Nawet jeśli Kraśnik nie miał złych intencji, to można było dostrzec na jego pyszczku złośliwy uśmieszek, gdy zaczął zbliżać się do siostrzyczki. — Ważko! — zawołał ją, mimo iż stał tuż obok niej. — Co takiego robisz? — dopytał lustrując wzrokiem jej skuloną postawę, zdawało się, że jakby, zamkniętą na cały świat.
Re: Miękka Ściółka
Czw 01 Lip 2021, 11:10
Ważkowa Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
Leżę dalej. Leżenie działa na mnie usypiająco. Mimo tego, że nie robie dzisiaj niczego męczącego to bezruchu tak działa, ale jestem zmęczona. Oczy mi się kleją i ziewam głęboko. Mlaskam parę razy i zamykam oczy. Nie na długo. Chwilę po tym jak już gotowa jestem do spania, podchodzi do mnie braciszek. Otwieram więc swoje oczy i patrzę na niego. Jest śliczny. Zupełnie tak jak mama. Nie to co ja. Chciałabym mieć takie piękno jak oni. Chyba jestem tym kotem z miotu, który zabiera wszystkie złe cechy. Niestety. - Chiba chcie mi się śpać - odpowiadam na pytanie co robię. Ciekawi mnie czy Kraśnik może będzie chciał coś porobić. Bo jeśli tak to jest jak najbardziej chętna. Może i zmęczona, ale chętna. Układam się tak by widzieć lepiej burego brata.
_________________
biegnij przed siebie, uciekaj zanim złapie cię czas. pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać. świat dla nikogo się nie zatrzyma, zdradzi cię nie raz. biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
_
Re: Miękka Ściółka
Wto 06 Lip 2021, 22:14
Kraśnik
Pełne imię : Dzwoneczek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 4 (maj)
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astra & Lwiątko
Wygląd : -
Liczba postów : 7
Nieaktywny
Bystre ślepia małego kociaka zabłysnęły gdy Ważka odezwała się do niego. Siostrzyczka może i była strachliwa, wiecznie gdzieś ukryta po kątach legowiska, okryta mchem i.. może i zamknięta na świat, choć akurat Kraśnika to niewiele interesowało. Musiał dopilnować, by jego rodzeństwo nie nudziło się pod absencji ich matuli. W dodatku nie mógłby zaprzeczyć, gdyby zasugerowano mu, iż dyrygowanie rodzeństwem sprawia mu przyjemność. Czuł się wtedy w pewnym sensie postawiony wyżej w miocie. Mama w końcu mogła na nim polegać pod jej własną nieobecność, czyż nie? — Ważko..! — po jego tonie głosu dało się poznać, iż nie był zadowolony z zachowania siostry. — Pobawmy się! — zaproponował, a jego ogon zaczął rześko wirować za jego małym zadem. Jak tak się jeszcze przyjrzał, to w sumie zaczęło go zastanawiać dlaczego jej piękne, młode oczęta odznaczały się taką marnotą i zmęczeniem.. Bo niby co miało ją męczyć?
Re: Miękka Ściółka
Pon 02 Sie 2021, 01:47
Ważkowa Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
Nie nudziło mi się. Leżenie w spokoju po prostu sprawiało mi przyjemność i miałam ochotę odejść w krainę snów. Ale obecność Kraśnika to zmieniła. Lubiłam moje rodzeństwo, lubiłam burego. Więc nie chciałam tak po prostu usypiać... to by było niemiłe z mojej strony. Patrzyłam się więc ze spokojem w jego pyszczek. Po chwili właśnie z tej ładnej mordki wyleciały słowa. Położyłam początkowo po sobie uszy gdy Kraśnik miał niezadowolony ton głosu. Ale chciałam się z nim bardzo pobawić. - Dobla. A w cio? - spytałam się przekręcając swój łebek na bok
_________________
biegnij przed siebie, uciekaj zanim złapie cię czas. pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać. świat dla nikogo się nie zatrzyma, zdradzi cię nie raz. biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
_
Re: Miękka Ściółka
Czw 12 Sie 2021, 18:14
Kraśnik
Pełne imię : Dzwoneczek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 4 (maj)
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astra & Lwiątko
Wygląd : -
Liczba postów : 7
Nieaktywny
Na maleńkim pyszczku Kraśnika pojawił się przemądrzały uśmieszek, który przedstawił jego triumf. Ucieszył się na wieść, iż siostrzyczka była chętna do zabawy. W końcu kto raczyłby mu odmówić? Każdy mądry mógł przyznać, iż igraszkowanie z Kraśnikiem należało do tych przyjemniejszych rozrywek! — Ty będzies łowcą! — powiedział po krótkim namyśle. — A.. A ja... A ja będę myską! — oświadczył plan zabawy, gdy jego ogon zaczął rześko machać na obie strony. W każdym innym przypadku młody Kraśnik wyznaczyłby siebie na rolę myśliwego w zabawie - jednak tym razem wolał oddać ten zaszczyt kochanej Ważce. Być może to rozrusza trochę jej małe łapki i odechce się spania? Bury mruczek odwrócił się od niebieskowłosej siostry, lecz jego spojrzenie skupiło się na niej. — Gotowa? — spytał, a po jego głosie można było się domyślić iż był rozbudzony do ucieczki.
Re: Miękka Ściółka
Czw 12 Sie 2021, 20:40
Ważkowa Łapa
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
Musiałabym się źle czuć by odmówić braciszkowi zabawy. Bo taka aktywność jak spędzanie razem czasu z rodzeństwem na zabawie była bardzo ważna. A na prawdę lubiłam to robić. - O...oh okej! - odpowiedziałam lekko zmieszana. Cóż zabawy w polowanie były czymś co już znałam. Ulżyło mi przynajmniej że to nie ja jestem myszką! Bardzo nie lubiłam uciekać bo to było trochę straszne że ktoś mnie goni. Zdecydowanie wolałam być tą która łapała drugiego kota. Przeciągnęłam się i wstałam otrzepując futerko. Napięłam swoje ciałko i byłam gotowa. - Tak - odpowiedziałam szybciutko na pytanie Kraśnika i byłam w każdej chwili gotowa ruszyć od razu za burym braciszkiem.
_________________
biegnij przed siebie, uciekaj zanim złapie cię czas. pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać. świat dla nikogo się nie zatrzyma, zdradzi cię nie raz. biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
_
Re: Miękka Ściółka
Sob 30 Paź 2021, 16:25
Błotnista Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [styczeń]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : duży i masywny nawet jak na kociaka; długowłosy czarny point z bielą na brodzie, piersi, brzuchu i czterech łapach; lodowo niebieskie oczy, które się nie przebarwią.
Multikonta : Łosia Łapa
Liczba postów : 45
Nieaktywny
Młody kocurek nie miał w klanie jeszcze wielu przyjaciół poza swoim rodzeństwem, jednak od początku jego sympatię zaskarbiła sobie Mała Mrówka, która była matką. Często widywał ją nawet częściej niż swoją… no, prawdziwą matkę. I lubił rozmowy z nią. Czasem zaczepiał ją, podgryzając za ogon i kiedy odwracała się, żeby go upomnieć, udawał z wielką powagą, że to wcale nie on. O dziwo nie pochwaliła go za grę aktorską, lecz za to poznała, że pointowi się nudzi i opowiedziała mu o innych klanach... Kocurek przyszedł do Miękkiej Ściółki z nadzieją, że znowu spotka tu tę bardzo miłą kotkę i spędzą czas razem. Jednak legowisko było puste. No nic! Zawsze może jeszcze przyjść mama lub tata, lub ktoś inny. Choć szczerze mówiąc, kocurek miał bardziej ochotę na odpoczynek i zabawę. A ciepło panujące w kociarni sprawiło, że poczuł się odrobinę senny… opadł więc na miękką wyściółkę i zwinął się w kulkę, zamykając oczy.
Re: Miękka Ściółka
Sob 30 Paź 2021, 19:45
Barwne Niebo
Grupa :
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 54 [XI]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Korzenny Język, Wroni Cień
Wygląd : Średniej wielkości, obrasta go długie niebiesko-kremowe, tygrysio pręgowane futro. Sierść na brzuchu, piersi przybiera kolor biały. Ma cztery skarpetki, które na trzech jej łapach są długie i rozciągają się również na część nóg, ale na lewej przedniej łapie zakrywa jedynie palce i łapę. Ma zielone oczy i dwie blizny, urwany kawałek lewego ucha i podłużną bliznę na prawym nadgarstku.
Multikonta : Różana Łapa [KW]
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
Białorzytka o dziwo nie planowała kolejnego psikusa zbyt zajęta zabawą kulką mchu. Uderzała w nią łapką, tak by ta się odturlała kawałeczek dalej, po czym podbiegała i znowu w nią uderzała. Zwyczajna kocięcia zabawa, która potrafiła cieszyć małego kociaka, jakim była szylkretka. Była przy tym niezwykle skupiona, więc nawet nie zauważyła gdy zabawka wśliznęła się do Gęstego Buszu, a ona tuż za nią. Kiedy jednak spostrzegła śpiącego brata uśmiechnęła się od ucha do ucha, bo właśnie wpadła na genialny pomysł. Złapała kulkę w obie łapki, przytrzymała ją ząbkami i mocno pociągnęła odrywając kawałek. Nie był taki mały jakiego oczekiwała, ale nikt nie był idealny, a nie miała tyle czasu by go poprawić. Brat mógł się w każdej chwili obudzić, a w tedy cały jej śmieszny kawał nie wypali. Bądź co bądź połowa to i tak mniej niż całość i to jej wystarczało. Położyła większą połówkę w drodze pomiędzy Błotkiem, a głównym wyjściem z kociarni, za to drugi kawałek dalej trzymała w pyszczku. Podkradła się do brata, odłożyła kawałek mchu na jego nos, po czym pobiegła w odwrotnym kierunku niż wyjście i szybko położyła się tuż przy jakiś gałązkach. Zaczęła wylizywać swoje łapy jak gdyby nic, nie odwracała jednak wzroku od Błotka. Nie ukrywała rozbawienia na pyszczku, bo przecież nawet jeżeli by była jedynie świadkiem całego zdarzenia to też mogło ją to rozbawić.
Re: Miękka Ściółka
Sro 17 Lis 2021, 19:53
Błotnista Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [styczeń]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : duży i masywny nawet jak na kociaka; długowłosy czarny point z bielą na brodzie, piersi, brzuchu i czterech łapach; lodowo niebieskie oczy, które się nie przebarwią.
Multikonta : Łosia Łapa
Liczba postów : 45
Nieaktywny
Przytulna i senna atmosfera kociarni sprawiła, że kocurek szybko zaczął drzemać i pewnie trwałoby to długo, gdyby w pewnym momencie nie poczuł, że coś drapie go w nosek. Podniósł się spostrzegając, że leży obok niego kępka mchu, co jeszcze nie było niczym niezwykłym – mech był wszędzie wokół niego! Jednak może to jej zapach, a może po prostu przeczucie sprawiło, że rozejrzał się dookoła o zmrużonych oczach. — Kto tu jes? — zapytał donośnie. Już nie raz był świadkiem psikusów na śpiących kotach, ale jeszcze nigdy ich ofiarą; za to jeśli chodzi o ekspertów od tego typu żartów, to stawiał na swoje rodzeństwo. — Myślicie, sze się na coś nabiorę, hm? A nie, bo będę tu lezieć calutki dzień! — oznajmił… no, komukolwiek, kto tu z nim był, gdyż Białorzytki swoimi zaspanymi ślepkami nie dostrzegł. A sądził, że skoro nie wstanie, to nie wejdzie w żadną mysią żółć, nic go nie wystraszy, słowem uniknie tego, co miało się stać. I choć udawał kompletnie niezainteresowanego poczynaniami siostry, to jednym okiem rozglądał się wciąż po legowisku.
_________________
...now.grab a notebook and a.pen ...start...taking...notes...on...me ...and.everyone.who's on.the.top
...you think we're on the same page ...but i know we're not
Re: Miękka Ściółka
Sob 20 Lis 2021, 23:13
Barwne Niebo
Grupa :
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 54 [XI]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Korzenny Język, Wroni Cień
Wygląd : Średniej wielkości, obrasta go długie niebiesko-kremowe, tygrysio pręgowane futro. Sierść na brzuchu, piersi przybiera kolor biały. Ma cztery skarpetki, które na trzech jej łapach są długie i rozciągają się również na część nóg, ale na lewej przedniej łapie zakrywa jedynie palce i łapę. Ma zielone oczy i dwie blizny, urwany kawałek lewego ucha i podłużną bliznę na prawym nadgarstku.
Multikonta : Różana Łapa [KW]
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
Początkowo reakcja Błotka nie była zbyt ciekawa. Jedynie rozglądał się dookoła, nie podskoczył ze strachu nie zaczął uciekać, nawet nie ściągnął sobie mchu z nosa. Nuda. Białorzytka potrzebowała jakiś reakcji i to mocnych żywych reakcji, złości, zaskoczenia, nawet smutek byłby lepszy od takich nijakich rezultatów i zupełnego niewzruszenia. Ale cóż może ten konkretny osobnik w postaci jej brata potrzebował chwili czasu by się rozkręcić i czegoś więcej. Na jego pytanie w ogóle nie odpowiedziała, udając że go nie usłyszała. Dalej jedynie czyściła futro, a wraz z tym usuwając wszelkie dowody w postaci kawałków ułamanego mchu z futra. Liczyła na coś ciekawego, że brat może się wystraszy albo rozzłości że nikt mu nie odpowiada. Na kolejnego jego słowa cicho się zaśmiała. Błotko chyba myśli że jest sprytniejszy niż jest w rzeczywistości i przejrzał jej plan, ale cóż mylił się i to mocno. Miała zamiar już w tej chwili dać o sobie znać i tym samym zakończyć psikusa w tej chwili, ale jednak wpadła na lepszy pomysł. Oboje znają się na tyle dobrze by nie uwierzyć że to drugie jest zupełnym niewiniątkiem, bez niczego na sumieniu. Postanowiła, więc że skoro brat jej nie widzi, to zakradnie się do niego od tyłu i wskoczy mu na grzbiet. Podniosła się więc i powolnym krokiem ruszyła w stronę brata z nadzieją że ten gdzieś po drodze jej nie dostrzeże i w odpowiednim momencie wskoczyła na niego i zakryła mu oczy łapkami. Jeszcze trochę się nad nim popastwi.
Re: Miękka Ściółka
Pią 03 Gru 2021, 18:01
Błotnista Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [styczeń]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : duży i masywny nawet jak na kociaka; długowłosy czarny point z bielą na brodzie, piersi, brzuchu i czterech łapach; lodowo niebieskie oczy, które się nie przebarwią.
Multikonta : Łosia Łapa
Liczba postów : 45
Nieaktywny
Sprytny to on może był, nawet zaskakująco bardzo jeśli się postarał, ale teraz brak reakcji - i tym samym złapania się na psikusa - to wynik jedynie jego totalnego niezainteresowania. Niczym, prócz drzemki. I to, że któreś z jego rodzeństwa zdecydowanie czaiło się w głębi legowiska… cóż. Wkrótce na pewno się znudzi, gdyż z kocurem o ciemnej masce na pyszczku nie było zbyt dużo zabawy. Białorzytka, wydawało się że już to wiedziała, bo postanowiła się z nim nie cackać, a przejść do rzeczy i dopiąć swego. I udało się! Kocurek, niczego się nie spodziewając, nagle poczuł jakiś ciężar na grzbiecie i w dodatku nic nie widział. Zaskoczony gwałtownie odskoczył, spychając z siebie kotkę w niezbyt delikatny sposób, najeżając się cały na ciele i wysunął małe pazurki. Dopiero po chwili doszedł do siebie i spostrzegł niebiesko-kremową. — H-hej, nie lub tak jusz więcej!! Mogłem… ci coś zlobić niechcący — rzekł głucho. Nie był na nią wcale zły, jednak coś w jego głosie zabrzmiało smutno, a rzadko taka nuta się w nim pojawiało. Można było wywnioskować, że się przestraszył, jednak już nie tylko psikusa koteczki… a tego, że mógłby przez przypadek skrzywdzić rodzeństwo, za które w swojej głowie był odpowiedzialny.
Re: Miękka Ściółka
Pią 10 Gru 2021, 14:15
Barwne Niebo
Grupa :
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 54 [XI]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Korzenny Język, Wroni Cień
Wygląd : Średniej wielkości, obrasta go długie niebiesko-kremowe, tygrysio pręgowane futro. Sierść na brzuchu, piersi przybiera kolor biały. Ma cztery skarpetki, które na trzech jej łapach są długie i rozciągają się również na część nóg, ale na lewej przedniej łapie zakrywa jedynie palce i łapę. Ma zielone oczy i dwie blizny, urwany kawałek lewego ucha i podłużną bliznę na prawym nadgarstku.
Multikonta : Różana Łapa [KW]
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
No cóż Białorzytka nie była zbyt zadolowona z swojego upadku, ale na szczęście nie skończyło się na niczym groźniejszym niż parę siniaków na pręgowanej pupci. Była jednak trochę zła że jej plan nie wypalił i nie posiedziała trochę dłużej na bracie. Mogła się jednak tego spodziewać, gdy wskoczyła na nieco silniejszego brata. Błotko zawsze był od niej nieco silniejszy, jednak zazwyczaj jej to nie przeszkadzało. Ona też była od niego lepsza w niektórych rzeczach. Była sprytniejsza i umiała się o niebo lepiej skradać. Mina jednak jej zrzedła, gdy Błotko wysunął pazury i chciał ją zatakować. Nie spodziewała się takiej reakcji. Bała się, że kocur zrobi jej krzywdę, nawet jeżeli nigdy wcześniej nie był agresywny. Futro na grzbiecie jej się zjeżyło, uszy rozłożyły się wzdłuż czaszki, a na pyszczku dało się dostrzec strach. Jednak jak się okazało brat wcale nie zamierzał zrobić jej krzywdy, po prostu się wystraszył. Ale, czemu chciał atakować jakiegoś gromiaka, który by nie był nią? I to za jakiś głupi żart. Nie rozumiała tego, ale nie chciała teraz karcić brata za to. Raczej wolała zacząć od uspokojenia go, zanim zacznie mu tłumaczyć że nie powinien machać tak pazurami na lewo i prawo. Nie tylko na nią, ale też na resztę Klanu Gromu. Tata by nie był zadowolony gdyby Błotko zrobił komuś krzywde. - Wszystko jest okej Błotko. Nic mi nie jest, tylko torchę se boczek poobijałam spadając z ciebie, ale no nic się nie stało - zapewniała go, że nic jej nie jest.
_________________
Pidän kaksin käsin kiinni juomista niinku Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei En mieti huomista ku tartun tuopista niinku Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei Haluun olla sekasin ja vapaa huolista niinku Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei Ja mä jatkan kunnes en enää pysy tuolissa niinku
Re: Miękka Ściółka
Pią 17 Gru 2021, 18:19
Błotnista Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [styczeń]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : duży i masywny nawet jak na kociaka; długowłosy czarny point z bielą na brodzie, piersi, brzuchu i czterech łapach; lodowo niebieskie oczy, które się nie przebarwią.
Multikonta : Łosia Łapa
Liczba postów : 45
Nieaktywny
Kocurek pokręcił nosem z niepewnością słysząc, że siostrze nic nie jest. Tak, widział na własne oczy, że jest cała i zdrowa. Ale przecież mogłaby nie być, gdyby się nie zahamował i odruchowo pacnął ją uzbrojoną w pazurki łapą. Niby nic, głupi wypadek, o który dorośli nawet by nie oskarżyli takiego spokojnego i troszczącego się o swoje rodzeństwo kota jak on. Lecz jednak fakt, że taka sytuacja mogłaby się przydarzyć, była dla niego przygnębiająca. — Ale mogło — burknął, jednak jego słowa zabrzmiały, jakby robił Białorzytce wyrzuty. A to przecież on ją prawie zaatakował. Szczerze mówiąc, nie wiedział czy chodzi mu bardziej o siebie i własne emocje, czy o siostrę. — Psepraszam. Chciałaś… coś polobić? — mruknął zmieszany. Nie wyszła mu ta interakcja z szylkretką wcale i rozumiał, jeśli teraz by chciała sobie pójść, a on miałby czas żeby ochłonąć i odzyskać humor. Ale jeśli nie, to chciał się dowiedzieć, co kotka w ogóle robiła w tym miejscu. Czy chciała z nim pogadać, czy chodziło jej tylko o psikusa. W międzyczasie usiadł porządnie i przylizał zmierzwione przez sen futerko.
_________________
...now.grab a notebook and a.pen ...start...taking...notes...on...me ...and.everyone.who's on.the.top
...you think we're on the same page ...but i know we're not
Re: Miękka Ściółka
Wto 21 Gru 2021, 20:00
Barwne Niebo
Grupa :
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 54 [XI]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Korzenny Język, Wroni Cień
Wygląd : Średniej wielkości, obrasta go długie niebiesko-kremowe, tygrysio pręgowane futro. Sierść na brzuchu, piersi przybiera kolor biały. Ma cztery skarpetki, które na trzech jej łapach są długie i rozciągają się również na część nóg, ale na lewej przedniej łapie zakrywa jedynie palce i łapę. Ma zielone oczy i dwie blizny, urwany kawałek lewego ucha i podłużną bliznę na prawym nadgarstku.
Multikonta : Różana Łapa [KW]
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
Również na jej miejscu mógł być jakikolwiek inny gromiak i co w tedy? Zaatakowanie go łapą z wysuniętymi pazurami byłoby w porządku? Co jakby na jej miejscu była no na przykład Pszczółka, to poharatanie jej pyszczka było okej? Jeżeli to byłby Mamrot to, to by było całkiem zabawne, ale Puszczykowy Lot na pewno nie byłby zadowolony. Bo jak to ktoś podrapał jego syna, tak że krwawi mu ta brzydka morda, znaczy pysk. Ale nic mi nie jest - stwierdziła pocieszająco. Nawet jeżeli nie powinien machać pazurami na lewo i prawo, to jednak nie chciała by brat aż tak się o nią aż tak bardzo martwił. Nic jej nie zrobił. Była cała i zdrowa. Brat nie wsadził jej pazura w oko. Krew jej nie leciała znikąd. Jedyne co jej się nie podobało to, to że kocur w ogóle wysunął pazury. Nic się przecież takiego nie działo. - Nie, miałam iść spać, ale wyglądałeś tak zabawnie z tym mchem na nosie że nie mogłam się powstrzymać. Rdza ci go położył - skłamała z rozbawieniem. Tak, nie mogła się powstrzymać przed nie zwaleniem chociaż części winy na brata. Niech Błotko nie myśli że ona zainicjowała żarty na nim. - A tak właściwie dlaczego w ogóle wysunąłeś pazury? Przecież żaden gromiak nie chciałby ci zrobić krzywdy. To był tylko taki żarcik -
Re: Miękka Ściółka
Pon 27 Gru 2021, 01:48
Błotnista Łapa
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [styczeń]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : duży i masywny nawet jak na kociaka; długowłosy czarny point z bielą na brodzie, piersi, brzuchu i czterech łapach; lodowo niebieskie oczy, które się nie przebarwią.
Multikonta : Łosia Łapa
Liczba postów : 45
Nieaktywny
Ech, na pewno jego celem nie było to, by niebiesko-kremowa myślała o tym, co by było gdyby. Gdyby kogoś podrapał, skrzywdził, takie tam. Ale to było niedorzeczne! Sama przyznała, że nic jej nie jest i chyba nie pierwszy raz widziała pazury u kota? Nawet kocięta lubiły już je ostrzyć i drapać, to był instynkt i choć Błotku się to nie podobało, to i u niego on działał. — Aha, Rrdza. Cyli wszyscy jesteście tacy sami — mruknął niby to obrażony, ale zaśmiał się głośno, kiedy Biała się zaśmiała. Jednak gdy znów wspomniała o tym, co się stało, mina mu zrzedła i westchnął w duchu. Nie chciał tu być… ale musiał jej to wyjaśnić na tyle, na ile potrafił. — A wyciągnąłem? — zapytał głupkowato udając, że nie wie o czym siostra mówi. Ale wiedział. — … to samo tak wyszło jakoś. Nie wiedziałem, se to ty albo mama, albo ktokolwiek. Pszestraszyłem się tylko. Ale bym cię nie podrrapał nigdy — przyznał opiekuńczym tonem. Chciał ją upewnić, że może być przy nim bezpieczna, jako jego siostrzyczka. Ale nie zamierzał się też powtarzać i jeśli mu nie wierzyła, to nie! Jej sprawa, jeśli dalej będzie o nim myśleć jako o kimś, kto mógłby się tak wobec niej zachować.
_________________
...now.grab a notebook and a.pen ...start...taking...notes...on...me ...and.everyone.who's on.the.top
...you think we're on the same page ...but i know we're not
Re: Miękka Ściółka
Sro 16 Lut 2022, 22:36
Cichy Poranek
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Mętna Kałuża
Ojciec : Ogórkowowąsy
Mistrz : Mętna Kałuża (NPC)
Wygląd : Cichy Poranek posiada krótkie, matowe futro, które często jest przykryte brudem i kołtunami. Większość futra kotki jest biała, za wyjątkiem: uszu, lewego oka, grzbietu i przedniej lewej łapy, które są odznaczone kremowo-niebieskimi łatami. Również jej ogon jest w większości pokryty takimi odznaczeniami, za wyjątkiem samej jego końcówki, która wróciła do bieli. Zarówno na niebieskich jak i na kremowych łatach można zauważyć pręgi rodzaju klasycznego. Oczy kotki są niebieskiego koloru.
Wojowniczka nie wyróżnia się specjalnie wielkością, jest drobnej budowy i średniego wzrostu. Na krótkim pyszczku kotki można zauważyć różowy nosek. Uszy kotki są małe i zaokrąglone. Nie posiada żadnych blizn ani innych permanentnych urazów skóry.
Multikonta : Malinowa Łapa [KG] Mała Łapa [KW]
Autor avatara : https://www.flickr.com/photos/cat_haven/
Liczba postów : 172
Gwiezdny Klan
Ciężko jest być złym i obrażonym na cały świat gdy w twoim Klanie rodzi się miot. Zwłaszcza gdy ten miot to twoja nowa rodzina! Starsza kuzynka, chyba to było najbliżej starszej siostry. No właśnie - po księżycach czekania, przewracania oczami i śmieszków za plecami kotów - Roztrzaskana Tafla i Krucza Gwiazda się zeszli. W sumie to zeszli się już wcześniej, ale dopiero teraz mieli kociaki. Jedynie Rozżarzony Krok nie zdążył się jeszcze pochwalić potomstwem i Cicha nawet nie wiedziała z kim miałby je mieć. No cóż. Nawet jeśli Cicha była trochę (bardzo) zła na ojca kociaków, to nadal byli jej rodziną. Osobiście upolowała najpulchniejszy i najsmaczniejszy kąsek aby wręczyć go ciotce i jej pociechom. Wojowniczka nie mogła powstrzymać uśmiechu na widok Trzask i sześciu kuleczek u jej boku – Oh, jakie one śliczne! – powiedziała po przywitaniu się z nową matką – Jeju, ta się wdała w ciebie! – powiedziała wskazując na pulchną, szarą koteczkę. – Hej maluszku, jak się nazywasz? – spytała tym typowym przesłodzonym, niańczącym głosikiem.
_________________
Do ordie, you'll never makeme Because the world willnever take my heart Go and try, you'll neverbreakme We want it all, we wanna play this part I won't explain orsayI'm sorry I'munashamed,I'm gonna show my scars Give a cheer for all the broken Listen here,because it's who we are
Re: Miękka Ściółka
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.