| :: Klan Rzeki :: Tereny Klanu Rzeki :: Małe Grzbiety | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 97
Matka : Księżycowa Noc
Ojciec : Orli Cień
Mistrz : Lisi Ogon
Wygląd : Wysoki, niezbyt masywny, nieznacznie umięśniony. Lekki krok, łagodne spojrzenie i duże, pomarańczowe, ogniste wręcz oczy. Mały, czarny nos i dwukolorowa, krótka, szorstka sierść. Na dolnej partii ciała dominuje kolor biały, na górnej z kolei – niebieski. W ten sposób również podzielony jest pyszczek: po lewej stronie w oczy rzuca się niebieski, po prawej – biel. Kocur posiada dwie blizny po głębokim zadrapaniu przez samotnika: jedna znajduje się na jego prawym policzku, druga zaś na prawej łopatce. Posiada długie, splątane, białe wąsy i wiecznie czujne, wrażliwe na dźwięki uszy.
Liczba postów : 441
Gwiezdny Klan | First topic message reminder :
Niestety, krótko po ceremonii Niknąca Łapa się pochorowała, wobec tego jej trening przesunął się w czasie. Oczywiście nie miał tego kotce za złe, nie miała na to wpływu, a on był ostatnim kotem, który patrzyłby na to w ten sposób, jako że w przeszłości również miał… epizod chorobowy, powiedzmy. Ale kiedy się okazało, że terminatorka poczuła się lepiej i można było nareszcie zacząć trening, to zastępca zaszedł do niej któregoś dnia i poprosił, żeby na następny dzień spotkali się w porze górowania słońca przed wyjściem z obozu. Można było powoli, bez większego wysiłku dla kotki, zacząć nadrabiać zaległości. |
|
| Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Kotka nie bardzo go przekonała. Była czymś mocno zdenerwowana. Sowia Gwiazda czuł to w jej zapachu. Westchnął. Gryzła go ciekawość i zmartwienie, czemu Niknąca Łapa tak się zachowuje. Ale nie chciał jej teraz denerwować... bardziej. - Skoro tak uważasz - miauknął, ostatecznie decydując się dać jej na razie spokój. - Pomogę ci. A potem wrócimy już do obozu. Należy ci się odpoczynek - dodał, ruszając za nią, by pomóc jej zebrać upolowane wcześniej piszczki. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Uśmiechneła się lekko i kiwnęła głową, gdy Sowia Gwiazda do niej dołączył. Nie odezwała się jednak przez całą drogę do obozu. Gryzł ją wstyd i poczucie winy. *** Kolejny dzień treningu. Była... zdeterminowana. Chyba. Nie chciała być wiecznym terminatorem, nawet jeżeli na tym etapie tytuł podstarzałej terminatorki przestał jej przeszkadzać, a imię Niknącej Łapy nie było już powodem do wstydu. Stawiła się na Małych Grzbietach o umówionej porze. - Dzień dobry. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Sowia Gwiazda już od pewnego czasu czekał na Małych Grzbietach. Wypełnił już resztę obowiązków, jakie miał na dziś zaplanowane, więc przyszedł wcześniej. Pogoda była piękna, więc mógł poczekać. Musiał aż powstrzymać się od zaśnięcia. Na szczęście rozbudził go widok znajomej, czarnej kotki w oddali. Rozciągnął nogi i wstał do siadu. - Dzień dobry, Niknąca Łapo. Gotowa? - zapytał, choć zbyt dużego wyboru tu kotka nie miała. Stawiła się w końcu w omówione miejsce, więc na pewno była gotowa na trening. Poza tym wyglądała na nieco pewniejszą siebie niż zazwyczaj. - Jest już cieplutko, więc przejdziemy się do Zimnej Toni na naukę pływania i łowienia ryb - oświadczył jej wstając, po czym dał jej znak ogonem w kierunku wspomnianego zbiornika wodnego. - Zanim jednak tam dotrzemy, omówimy Kodeks, dobrze? Jakie znasz jego punkty? _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Kiwnęła głową, bo wiedziała, że było to pytanie retoryczne. Przyszła tu, więc musiała być gotowa. - W porządku - powiedziała cicho, ruszając za Sowią Gwiazdą. Patrzyła pod łapy, skupiając się na tym, by się nie potknąć. Gdy padło pytanie o Kodeks, Niknąca Łapa uniosła głowę i zmarszczyła brwi w zastanowieniu. Pamiętała coś. Pamiętała. Musiała sobie tylko przypomnieć i zastanowić się, czy aby nie wymyśliła sobie sama jakichś głupot, bo nie chciała zbłaźnić się przed mistrzem. - Znam - powiedziała w końcu, bo uświadomiła sobie, że przez cały ten czas milczała. I znów zamilkła na kilka uderzeń serca. - Bbroń swojego klanu, nawet k-kosztem swojego życia - zaczęła powoli, uciekając wzrokiem na niebo. - Nie poluj i nie wstępuj na teren innego klanu. Um. Granice klanu mmuszą być sprawdzone każżdego dnia. E-erm... Zwierzynę zabija się tylko po to, żeby ją zjeść. Chorzy, sttarsi, matki i k-kocięta muszą zostać nakarmieni przed pozostałymi, a- a terminatorzy nie mogą jjeść bez pozwolenia. Sło- um, sło-owo przywódcy jest praawem - wymieniła po kolei, a stres nie tylko spiął jej ramiona, ale również poszatkował część sylab. Nienawidziła tego, że przy byle presji uginała się i widać to było po tym, jak zaczynała się jąkać. Chyba pamiętała coś więcej. Ale zamiast czegoś nowego jej mózg przewijał w kółko te stare punkty, te, które już omówiła. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Znam. I po tym Niknąca Łapa zamilkła. Sowia Gwiazda szedł razem z nią, czekając aż kotka ów zasady wymieni. Nie chciał jej popędzać, bo wiedział, że należała do nerwowych kotów, dlatego dał jej chwilę i na szczęście było to posunięciem właściwym. Słuchał jej uważnie. Nie rozumiał do końca, czemu tak się zacinała, ale jej nie przerywał. To znaczy rozumiał, była zestresowana, ale przecież nie było ku tego powodu. Przecież nie był kimś strasznym. Nie nakrzyczałby na nią za jakiś błąd. - Yhm. Super - pochwalił ją, posyłając jej uspokajający uśmiech. - Co do punktu o obronie klanu, to jego druga część brzmi tak "Możesz zawierać przyjaźnie z kotami spoza Klanu, ale musisz pozostać lojalny wobec swojego Klanu, gdy spotkasz się w bitwie z przyjacielem." Granice muszą być również oznakowane każdego dnia. Co do zwierzyny to należy również podziękować Gwiezdnemu Klanowi za jej życie. Uprzedzę pytania i od razu ci powiem, że nie musisz przy każdym złapaniu zwierzyny dziękować na głos. Wystarczy o tym pomyśleć, a można ten punkt rozumieć też tak, by po prostu mieć szacunek do zwierzyny, zabijać szybko by oszczędzić bólu i nie znącać się nad piszczkami. - dodał od siebie. Nie mówił oczywiście tego wszystkiego by wytknąć kotce błędy ani nic, po prostu chciał by znała te punkty dokładnie. I tak dobrze, że znała te najważniejsze. - Reszta punktów brzmi tak "Kocię musi mieć co najmniej sześć księżyców, by mogło zostać terminatorem. Nowo mianowany wojownik musi odbyć milczące czuwanie przez jedną noc po otrzymaniu swojego imienia wojownika. Wojownik nie może zostać zastępcą, dopóki nie wytrenował choć jednego terminatora. Zastępca zostaje przywódcą Klanu, gdy ten umiera lub rezygnuje z rangi. A Po śmierci lub rezygnacji zastępcy, nowy zastępca musi zostać wybrany przed górowaniem księżyca" - wymienił kilka pozostałych punktów, nim zrobił chwilę przerwy na oddech. - Nie mówie za szybko? Masz na razie jakieś pytania? _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | I w tym chyba był największy problem - że nikt nie nakładał na nią takiej presji. Oczekiwania względem niej były niskie, o ile w ogóle jeszcze jakieś istniały i ktokolwiek miał nadzieję, że jednak skończy trening. To ona była swoim największym problemem i to ona sama brała na swój grzbiet ten krzyż, którego absolutnie nikt nie kazał jej nieść. Nawet jeżeli uwagi Sowiej Gwiazdy były słuszne i konieczne i była za nie wdzięczna, nie mogła powstrzymać się od myśli, że przecież o tym wiedziała. Przecież znała te punkty. Dlaczego nie powiedziała ich w całości? Dlaczego nigdy nie potrafiła niczego zrobić dobrze od samego początku? Nic dziwnego, że Migocząca Iskra odeszła z klanu. Gdyby była lepsza, być może nikt nigdy by nie odszedł. Potrząsnęła głową. - Nnie, jest w porządku - odpowiedziała, uśmiechając się niemrawo, by zaraz odwrócić wzrok na swoje łapy. - Pamiętam jeszcze. Że zgromadzenie o-odbywa się co sześć księżyców, porą nagich drzew i po-orą zielonych liści. W pełnię księżyca. I trwa wtedy rozejm - odezwała się, cały czas uparcie patrząc na swoje łapy. Gdy skupiła się na swoich krokach, było jakby łatwiej. Pamiętała punkt o zgromadzeniach, teraz już nie mogła go zapomnieć drugi raz. Nie po tym, jak prawie zniszczyła tym swoją przyjaźń z Lilią. - I. Że nie można opuścić kociaka w niebezpieczeństwie. Niezależnie o-od tego, skąd jest. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Kocur skinął głową z zadowolonym uśmiechem, by dać jej znać, że przytoczone przez nią punkty są poprawne. No, nie było tak źle. Kotka znała dużą część Kodeksu, nawet jeśli nie wszystko znała na pamięć. Ale ważne, że znała najistotniejsze ich części na tyle, by Kodeksu nie złamać. Na pamięć nauczy się ich z czasem samoistnie. - Ostatnie trzy punkty brzmią tak "Honorowy wojownik nie musi zabijać innych, by wygrać swoje bitwy, chyba że jest to konieczne dla obrony własnej lub jeśli są to koty wyjęte spod Kodeksu Wojownika Wojownik odrzuca wygodne życie pieszczoszka. Każdy Klan ma prawo być dumnym i niezależnym, ale w ciężkich czasach klany muszą zapomnieć o granicach i walczyć ramię w ramię, aby chronić siebie nawzajem. Każdy klan musi pomagać innym, aby żaden z nich nie upadł." Co do pieszczoszków, to może już o nich słyszałaś, aczkolwiek są to koty, które po prostu żyją z dwunogami i biorą od nich jedzenie - wyjaśnił, przy okazji uprzedzając pytanie, którego się spodziewał. - Poza tym jest też kilka zasad, które nie należą do Kodeksu, ale należy ich przestrzegać. Mianowicie "W razie potrzeby klanowe koty mogą przekraczać granice, jeżeli podróżują do Spienionych Wodogrzmotów. Kocięta muszą pozostać w obozie, nim nie zostaną terminatorami, i nie mogą polować. Klany nie mogą się jednoczyć celem wygnania innego klanu. Klany nie mogą zmuszać innych Klanów do dzielenia się terytorium. Bezpieczeństwo całego Klanu jest ważniejsze od bezpieczeństwa jednego kota." - Wymienił, po czym zrobił przerwę i zerknął na kotkę, czekając na ewentualne pytania. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Pokiwała głową na znak, że zrozumiała wszystko to, co powiedział Sowia Gwiazda i nie miała niczego więcej do dodania. Wytłumaczył wszystko to, o co mogłaby zapytać, a nawet gdyby miała jakiekolwiek wątpliwości czy pytania, chyba nie potrafiłaby ich nazwać. Dlatego też milczała, i gdy Sowia Gwiazda milczał, ewidentnie czekając na to, aż Niknąca Łapa się odezwie, ta wciąż uparcie unikała otwierania pyska i po prostu skupiła się na drodze do Zimnej Toni. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Niknąca Łapa pokiwała głową i najwyraźniej nie miała już więcej pytań. Z tego też powodu Sowia Gwiazda również nie odzywał się Po drodze przeszli przez Żmijowisko i Języki, które opisał kotce, aż w końcu przed nimi pojawił się znajomy zbiornik wodny. - To właśnie Zimna Toń. Jej drugi brzeg należy do Klanu Wichru - wyjaśnił, wskazując ogonem na przeciwległy brzeg. - Zacznijmy od łowienia, żeby nie spłoszyć ryb przy pływaniu. Łowienie jest mniej skomplikowane od zwykłego polowania. Musisz pamiętać, żeby podchodzić do wody po cichu, nie rzucać na wodę cienia, a gdy czekasz na rybę musisz zachować bezruch. Żeby zwabić do siebie rybę zanurzasz w wodzie koniec ogona lub łapy. Taka rybka pomyśli, że to robak i zacznie skubać. Wtedy szybko wyrzucasz ją łapą na brzeg i szybko dobijasz. Żeby nie uciekła ani się nie męczyła za długo - wyjaśnił wszystko krok po kroku, siadając przed kotką. Jeśli nie miała żadnych pytań ciągnął dalej z życzliwym uśmiechem na pysku. - Jeśli jesteś gotowa, to do boju. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Szła bez słowa za Sowią Gwiazdą, kiwając głową, gdy ten coś jej tłumaczył; znała większość terenów Klanu Rzeki, szwendała się po nich wystarczająco długo, nie chciała jednak mu przerywać i się wtrącać. Co ona tam mogła wiedzieć o prowadzeniu treningów. Może tak trzeba. - Brzmi prosto - mruknęła, uśmiechając się niemrawo. Była zmęczona, chociaż sama nie wiedziała czym. Chyba życiem, tak po prostu. Byciem sobą. Pociągnęła cicho nosem i usiadła przy brzegu Zimnej Toni, dbając o to, by nie rzucać cienia na taflę wody. Po chwili zastanowienia postanowiła powoli zanurzyć przednią łapę w wodzie; chyba łatwiej będzie jej wyciągnąć rybę od razu tą łapą, przy której będzie ryba, niż uprawiać jakieś specjalne gimnastyki z ogonem i wykręcaniem się. I... czekała. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Niestety, ale Niknąca Łapa musiała się trochę naczekać, nim cokolwiek zainteresowało się jej łapą. W końcu jednak do jej łapy coś podpłynęło i zaczęło skubać ostrożnie jej pazury. Była to dość mała rybka, o wydłużonym ciele i nakrapianym, brązowym grzbiecie z żółciutkim brzuchem. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Kompletnie nie znała się na rybach. Nie miała zielonego pojęcia, co właściwie do niej podpłynęło, bo tak naprawdę zorientowała się, że coś w ogóle się pojawiło, gdy poczuła skubnięcie w palec. Zamrugała, by się ocknąć i faktycznie zmusić mózg do tego, by analizował obraz, który miała przed sobą, zamiast odpływać Gwiezdni wiedzą gdzie. Odczekała chwilę; gdy rybka znów chciała skubnąć jej palec, zamachnęła się łapą, chyba wkładając w to trochę zbyt dużo siły, bo biorąc pod uwagę rozmiar rybki, takie zamachnięcie się pewnie wystrzeli ją w podróż kosmiczną. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Rzeczywiście, zapach, jaki wykonała Niknąca Łapa wyrzucił rybkę prawie na długość kota w górę. Łuskowate stworzonko upadło po chwili na brzeg obok i zaczęło się szarpać, walcząc o oddech i próbując wrócić do wody.
- Szybko, dobij ją, zanim ci ucieknie - zawołał szybko Sowia Gwiazda, który przypatrywał się wszystkiemu z oddali, gdy zobaczył, że Niknąca Łapa nie od razu rzuciła się do karku rybki. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Zamrugała, zarówno żeby pozbyć się kropelek wody z oczu, jak i żeby móc przytomnie spojrzeć na rybę, która teraz rzucała się na brzegu. - A - bąknęła niemądrze, gdy Sowia Gwiazda przypomniał jej, że powinna coś zrobić. Faktycznie. No tak. Poderwała się z miejsca, żeby doskoczyć do ryby, która desperacko chciała dostać się z powrotem do wody i... Hm. Gdzie ryby miały kark, który można im skręcić? Bez większego zastanowienia wgryzła się gdzieś za głową ryby i szarpnęła łbem. - Mam za k-każdym razem zmieniać miejsce, w którym łowię? - spytała, rozgrzebując płytki dołek w ziemi, w którym ułożyła rybę. Nawet jeżeli nie musiała zmieniać miejsca, to mogła sobie leżeć w dołku, gdzie jest trochę chłodniej.
W zależności od odpowiedzi kocura została w miejscu lub przesunęła się o kilka kroków w bok, by znów przycupnąć nad wodą tak, by nie rzucać na nią cienia i pochyliła się, by zanurzyć palce w Zimnej Toni. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Sowia Gwiazda patrzył, gdy Niknąca Łapa dobijała rybę i na koniec, gdy praca była wykonana skinął lekką głową w niemej pochwale. Po tym złapał rybę i schował w trawie obok. - Generalnie to nie, ale jak pójdziesz trochę dalej to ryby mogą podpłynąć szybciej niż gdybyś została w miejscu, gdzie narobił się hałas. Możesz odejść trochę dalej, ale pamiętaj o zasadach zbliżania się do wody - poradził, po czym wrócił na swoje miejsce, by kontynuować obserwację nauki terminatorki.
Niknąca Łapa musiała chwilkę poczekać, ale ostatecznie coś zainteresowało się jej łapą i zaczęło delikatnie skubać jej pazurki. Ta ryba była jednak znacznie większa od poprzedniej. Ciało miała wygrzbiecone i krótkie, a łuski brunatnozielone z zielonkawym połyskiem. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Ryba. Jakaś. Zupełnie nie wiedziała, na co patrzy i czuła zażenowanie w związku z tym. Była z Klanu Rzeki, czy nie powinna takich rzeczy wiedzieć? Rozróżniała ptaki, tak mniej więcej, umiała rozróżnić mysz od ryjówki, ale ryby były dla niej kompletną zagadką. Machnęła łapą, chcąc zahaczyć pazurami o pysk ryby i wyrzucić ją na brzeg obok siebie, już bez ciskania jej ani wzwyż, ani w dal, by móc przycisnąć ja do ziemi łapami i ugryźć w kark, mając nadzieję, że udalo jej się trafić i przerwała ciągłość jej rdzenia kręgowego. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | No i sukces! Ryba może i była duża, ale za późno zorientowała się, co kotka planuje i już po chwili wyleciała na brzeg, gdzie szybko została dobita. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Ryba nie żyła. Hm. Będzie musiała później zapytać, co tak właściwie złowiła, bo nie miała zielonego pojęcia na co patrzy. Najważniejsze jednak było to, że udało jej się złowić kolejną rybę. Położyła ją w dołku obok tej pierwszej, po czym znów zmieniła miejsce i przycupnęła na kilka kroków od miejsca, w którym łowiła poprzednio. Wyprostowała grzbiet o wygięła głowę w tył, aż nie usłyszała cichego strzyknięcia; dopiero wtedy upewniła się, że nie rzuca cienia na wodę i powróciła do zarzucania swojej wędki (łapy) do wody. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 949
Przywódca | Niknąca Łapa znów musiała poczekać trochę dłużej, nim coś do niej podpłynęło. Teraz jednak nie była to jedna ryba, a aż pięć małych, o lśniących, srebrno-białych łuskach. Pływały w okolicy, ale tylko jedna odważyła się zacząć skubać jej łapę. _________________ When the seasons change You won't feel the same at all
Because summer will turn into fall Then you'll leave me, you're gone You don't need me at all |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ja
Liczba postów : 231
Kocię | Powoli zaczynała drętwieć jej cała obręcz barkowa od tego trwania w bezruchu, czuła też nieprzyjemne igiełki, które wbijały się w jej pochylony kark. Łowienie ryb wydawało się być całkiem relaksującą i pozbawioną pościgów i wybuchów formą polowania, jednak zdecydowanie wolała łowić drobnicę pokroju myszy, jaszczurek i żab niż dłużej tkwić jak kołek Gwiezdni wiedzą ile. W końcu jednak podpłynęło do niej kilka rybek i jedna z nich okazała się być na tyle nierozważna, by zadeklarować się jako przyszła zdobycz Niknącej Łapy. Kotka zamachnęła się, chcąc zgarnąć rybkę z wody, wyrzucić ją na brzeg i dobić. _________________ ciepły wiatr powróci tu i poniesie mnie jak puch uwieszę się białych chmur i polecę, bywaj zdrów |
rany jak ten wiosny brzask goi słońca ciepły blask |
frunę teraz w stronę gór w stronę morza, w stronę snów we mnie płomień, wilczy duch wiele zdartych ran i skór |
|
| | | |
| |