IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Tereny Klanu Rzeki :: Małe Grzbiety
Trening Niknącej Łapy
Sro 28 Gru 2022, 08:43
Mknący Nurt
Mknący Nurt
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 97
Matka : Księżycowa Noc
Ojciec : Orli Cień
Mistrz : Lisi Ogon
Wygląd : Wysoki, niezbyt masywny, nieznacznie umięśniony. Lekki krok, łagodne spojrzenie i duże, pomarańczowe, ogniste wręcz oczy. Mały, czarny nos i dwukolorowa, krótka, szorstka sierść. Na dolnej partii ciała dominuje kolor biały, na górnej z kolei – niebieski. W ten sposób również podzielony jest pyszczek: po lewej stronie w oczy rzuca się niebieski, po prawej – biel. Kocur posiada dwie blizny po głębokim zadrapaniu przez samotnika: jedna znajduje się na jego prawym policzku, druga zaś na prawej łopatce. Posiada długie, splątane, białe wąsy i wiecznie czujne, wrażliwe na dźwięki uszy.
Liczba postów : 441
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t403-mknacy-nurt#981
First topic message reminder :

Niestety, krótko po ceremonii Niknąca Łapa się pochorowała, wobec tego jej trening przesunął się w czasie. Oczywiście nie miał tego kotce za złe, nie miała na to wpływu, a on był ostatnim kotem, który patrzyłby na to w ten sposób, jako że w przeszłości również miał… epizod chorobowy, powiedzmy. Ale kiedy się okazało, że terminatorka poczuła się lepiej i można było nareszcie zacząć trening, to zastępca zaszedł do niej któregoś dnia i poprosił, żeby na następny dzień spotkali się w porze górowania słońca przed wyjściem z obozu. Można było powoli, bez większego wysiłku dla kotki, zacząć nadrabiać zaległości.

Re: Trening Niknącej Łapy
Nie 06 Paź 2024, 00:02
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Sowia Gwiazda wzrok miał dobry, to też szybko zauważył minę terminatorki. Jego oczy rozszerzyły się, a uszy spłaszczyły na uderzenie serca, nim wróciły do swojego zwykłego położenia. Czy ten trening aż tak poruszył Niknącą Łapę? Prawdę mówiąc Sowa miał nadzieję, że poradzi sobie trochę lepiej, ale nie był nią rozczarowany ani nic z tych rzeczy. W końcu dopiero co wyszła z lecznicy. Pewnie była jeszcze osłabiona.
- Heej, nie ma co się załamywać - powiedział łagodnym tonem, posyłając jej pocieszający uśmiech. - Dopiero co wyszłaś z lecznicy. Nie bądź dla siebie zbyt surowa, Niknąca Łapo. To nie jest nasz ostatni trening walki. Za każdym razem będzie ci szło coraz lepiej - zapewnił ją, chcąc jakoś podbudować wyraźnie smutną kotkę. - Chodźmy do domu. Przyda ci się odpoczynek.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Nie 06 Paź 2024, 22:50
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
- J-ja po prostu... !! - zaczęła zdesperowana, a jej głos był mokry od wstrzymywanych łez. Była absolutnie żałosna i nie wiedziała, co ma ze sobą zrobić. Urwała jednak, nie chciała tego ciągnąć, nie chciała tu być, nie chciała. Być. Sobą. Wojownikiem. Kimkolwiek.
- Mm - mruknęła tylko zrezygnowana, gdy ten zarządził powrót do domu. Eech. Nie powiedziała już nic więcej, tylko poszła za nim do obozu.

***

Im więcej czasu mijało, tym bardziej żałośnie się czuła. Trwała w tym dziwnym zawieszeniu, gdzie nie wiedziała, co miało być dalej. Jej trening się wlókł z jej powodu. Jej sytuacja z przeprowadzką do Plemienia była... hm. Nie miała zielonego pojęcia, w jakim momencie teraz była. Była zmęczona tą niepewnością. Zmęczona, sfrustrowana, zła. Gorycz chyba najbardziej wypełniała w tym momencie jej serce.
Nie chciała iść na ten trening. Chciała zwinąć się w kulkę i nie wychodzić nigdy więcej ze swojego legowiska. Dziś jednak był tak ładny dzień, ptaki śpiewały wesoło, a ona czuła się jeszcze gorzej, gdy myślała o gniciu cały dzień w półmroku swojej kryjówki. Zwlekła się więc z miejsca i ruszyła w stronę Małych Grzbietów, gdzie z całą pewnością pojawi się spóźniona.

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Pią 11 Paź 2024, 16:26
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Niknąca Łapa owszem, była spóźniona. Sowia Gwiazda czekał na nią dość długo, aż w końcu uznał, że zapoluje i jeśli kotka nie pojawi się do czasu aż coś złapie, to sam pójdzie po nią do obozu. Właśnie w chwili, gdy udało mu się złapać małego królika, zobaczył czarną terminatorkę wchodzącą na tereny Małych Grzbietów. Pośpiesznie zakopał uszatego w piasku i ruszył w jej stronę.
- Coś taka spóźniona? - zapytał, jednak w jego głośnie nie słychać było niezadowolenia, bardziej troskę, bo Niknąca Łapa nie wyglądała, jakby czuła się zbyt dobrze. Może też padła ofiarą zatrucia? - Wszystko dobrze?

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Nie 13 Paź 2024, 22:51
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Zatrzymała się, gdy Sowia Gwiazda się odezwał. Stuliła po sobie uszy, a jej ogon zaplątał się nerwowo pomiędzy jej łapami.
- Nie wiem, czy moje miejsce jest w Klanie Rzeki - odpowiedziała zamiast tego, nie patrząc mu w oczy. Bała się. Bolał ją brzuch i czuła, że w każdej chwili może zwymiotować, ale na tym etapie nie było pewna, czy padła ofiarą truciciela, czy była to jedynie kwestia jej beznadziejnego mózgu, który nie potrafił się uspokoić.

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Wto 15 Paź 2024, 15:58
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Co? - to była jedyna myśl, jaka w tej chwili przeszła Sowiej Gwieździe. Jego oczy rozszerzyły się, gdy patrzył na zdenerwowaną terminatorkę, nie bardzo wiedząc, skąd wyciągnęła taki wniosek. Racja, wiedział, że z jej najbliższej rodziny nie ostał się w Klanie Rzeki żaden kot i że czarnofutra jest raczej zamknięta w sobie, ale nie sądził, że... jest jej tutaj aż tak źle.
- Co masz na myśli? Jesteś częścią Klanu Rzeki, wychowałaś się tu, czemu miałoby to nie być twoje miejsce? - zapytał z zaniepokojeniem słyszalnym w głosie. Usiadł, bo domyślał się, że ta rozmowa może zająć nieco dłużej. - Czy stało się coś konkretnego, co sprawiło, że zaczęłaś tak myśleć?

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Czw 17 Paź 2024, 12:49
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Niemalże natychmiast pożałowała tego, że w ogóle się odezwała. Co miała mu powiedzieć? Że jej matka miała rację, porzucając klan rzeki, bo Światełko już mając niecały obieg pór na karku była porażką i ujmą na jej reputacji? Że jej rodzeństwo miało rację, porzucając bez słowa bezużyteczną Światełko, by ta zamartwiała się do końca życia co zrobiła nie tak, że nie zasługiwała nawet na głupie "odchodzę, cześć"? Że żyjąc już ponad cztery obiegi pór nadal jedynie kręci się w dokładnie tym samym miejscu, w którym była mając sześć księżyców i gdy otrzymała imię Niknącej Łapy? Że tak żałosne i bezużyteczne stworzenia jak ona nie zasługiwały na dobro, cierpliwość i opiekę, którą zapewniał jej klan? Że kochała kota, do którego nie mogła się przyznać, bo bała się, że Sowia Gwiazda zabroni im się spotykać, jakby była głupim kocięciem, a nie dorosłą kotką? Zacisnęła wargi i wzięła drżący wdech.
- To wszystko... To jest bez sensu. Po co- po co tu przychodzisz? Po co na mnie czekałeś? - spytała, a jej głos drżał, był pełen emocji, choć nie wszystkie były sensowne. Brzmiał tak, jakby miała żal do Sowiej Gwiazdy. Jakby oskarżała go o litość, bo tylko dlatego mógł dla niej marnować swój czas. - Nic się nie stało! Nic! Tto tylko ja- to ja jestem jak pasożyt. Niczego nie potrafię zrobić dobrze, i- i ja- - urwała, bo brakowało jej słów, brakowało jej myśli, brakowało jej powietrza w płucach. Wzięła głośny wdech, jakby właśnie wynurzyła się z wody po próbie podtopienia. Jej łapy zaczęły drżeć, z trudem oddychała, miała wrażenie, że jej oczy zapomniały, jak widzieć. Zaczęła się wycofywać. - Przepraszam. Ja- ja przepraszam. Za wszystko. Nie powinnam była- ja- ja przepraszam - mama miała rację, porzucając mnie, dodała w myślach, bo zamiast słów z jej pyska wyrwał się jedynie żałosne szloch, gdy Światełko spanikowała i postanowiła jak najszybciej uciec.

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Nie 20 Paź 2024, 09:33
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Sowa cały czas w skupieniu słuchał emocjonalnego wywodu terminaotrki i, cóż, czuł właśnie to, czego Niknąca Łapa nie chciała, by czuł - litość. Najzwyczajniej w świecie było mu szkoda kotki. Był również zły na siebie, że w ostatnim czasie był tak zajęty innymi sprawami, że nie zauważył osobistych zmagań swojej podopiecznej.
- Niknąca Łapo, czekaj! - zawołał za nią, od razu rzucając się w pogoń za kotką. Był od niej sporo szybszy, więc dogonił ją po kilku uderzeniach serca i zagrodził drogę. - Proszę cię, weź głęboki wdech i siadaj. Musimy porozmawiać - powiedział, starając się zachować możliwie jak najdelikatniejszy ton. Nie chciał zmuszać jej do rozmowy, ale wiedział, że jak to zostawi i pozwoli jej gdzieś iść w tym stanie, to będzie tylko gorzej.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Nie 20 Paź 2024, 21:59
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Spanikowała. Serce łopotało jej w gardle jak przerażony ptak, który zaplątał się w sieć, jednak z każdym uderzeniem skrzydeł motał się coraz bardziej, liny coraz mocniej zaciskały się na jego gardle, coraz bardziej brakowało mu tchu. Niknąca Łapa nie była w stanie wziąć wdechu, gdy nagle zahamowała, gdy Sowia Gwiazda zagrodził jej drogę. Jej płuca płonęły, próbowały zmusić ją do tego, by w końcu wzięła wdech, jednak zaciśnięte gardło nie potrafiło przecisnąć przez siebie nawet odrobiny powietrza. Dusiła się. Oczy miała rozbiegane, przerażone, szalone. Otworzyła pysk, jakby chciała coś powiedzieć, jednak zamiast tego w końcu wzięła długi, chrapliwy wdech, a po nim kolejne, szybkie, płytkie. Czuła się, jakby miała zaraz umrzeć. Umierała. Zatruto ją. To dobrze. W końcu jeden problem mniej dla Klanu Rzeki. W końcu zdechnie i nie będzie dla nikogo problemem. Szeroko otwartymi oczami patrzyła na Sowią Gwiazdę, ale tak naprawdę wcale go nie widziała. Całą swoją energię skupiła na tym, by nie rozpaść się na kawałki, więc jedynie siedziała krzywo, ze swoimi zbyt długimi kończynami ułożonymi bez ładu i składu, które w końcu rozjechały się pod nią i sprawiły, że leżała teraz przed Sowią Gwiazdą, z każdym mięśniem pod skórą spiętym i drżącym, z niewidzącymi, zaszklonymi łzami oczami, oddechem tak prędkim i płytkim, że nie pozwalał na to, by jakikolwiek tlen dotarł do jej mózgu i sercem szalejącym tak bardzo, że była pewna, że za chwilę wybuchnie lub zabraknie mu sił i się zatrzyma. Miała czekać. Miała siedzieć. Miała rozmawiać. Ale za chwilę umrze. Co za różnica.

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Pon 21 Paź 2024, 16:39
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Oczy Sowiej Gwiazdy rozszerzyły się niemalże tak bardzo, jak oczy samej Niknącej Łapy, gdy patrzył na nią w stanie całkowitej paniki. Pierwszy raz w życiu widział, by jakiś kot wpadł w taki trans. Czy jego zachowanie było dla kotki aż tak szokujące, by doprowadzić ją do takiego stanu? Nie, powodem musiało być skumulowanie wszystkiego innego na raz w jej sercu. Nie bardzo wiedział, co zrobić w tym przypadku. W życiu miał niewiele okazji, by kogoś pocieszać czy uspokajać, a już na pewno nie kogoś w takim stanie. Ale musiał coś zrobić. Musiał dbać swój klan. Poza tym serce mu się krajało, gdy na to podszył.
Z mocno zaciśniętą szczęką, powoli zbliżył się do terminatorki i usiadł długość wąsa od niej. Chyba nie pozostawało mu nic innego, jak czekać i liczyć, że za chwilę się uspokoi. Przeczuwał, że mówienie do niej było teraz bezcelowe, tak samo, jak próba zabrania jej do Jałowcowego Kolca, by ta dała je coś na uspokojenie. Ostrożnie położył jej ogon na tym jej, w uspokajającym geście, jednak dając kotce szansę, by się odsunąć, gdyby nie chciała teraz dotyku. Miał nadzieję, że to wystarczy, by jej pomóc.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Pon 21 Paź 2024, 17:31
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Zwinęła się w kłębek i zacisnęła oczy. Czuła się obrzydliwie. Umierała. A co, jeżeli nie? Co, jeżeli znów udawała, żeby zrobić z siebie ofiarę? Dlaczego zawsze musiała robić z siebie taką ofiarę? Dlaczego nie potrafiła być normalna? Była tak bardzo zmęczona sobą. Nie cofnęła się, gdy Sowia Gwiazda usiadł obok niej, nie zareagowała w żaden sposób na to, że jej szczurzy ogon opatulił jego własny. Nie było z nią kontaktu. Nie potrafiła przestać. Ale im bardziej się na siebie irytowała, tym bardziej się zapętlała. Wiedziała o tym, przecież to nie był pierwszy raz, gdy coś takiego się przydarzyło. Potrafiła sobie radzić w takich sytuacjach. To nie było jej pierwsze rodeo.

Zajęło jej to... chwilę. Nie chciała wiedzieć, jak długo, ale Sowia Gwiazda wciąż obok niej był, a słońce było dość wysoko na niebie. W którymś momencie po prostu przestała kontaktować i jej umysł oderwał się od ciała, ale widocznie tego właśnie potrzebował. Zamrugała. Nie czuła się już tak, jakby stała obok własnego ciała. Serce wciąż waliło jej w piersi. Była zmęczona. Była zażenowana sobą. Czuła, że już zrobiła z siebie idiotkę, więc mogła pociągnąć to dalej. Nie chciała mówić mu o swoich planach, ale w końcu musiała się poddać. Musiała się przyznać do tego, co planowała. Lilia miała rację. Nie mogła po prostu uciec, nawet jeżeli wmawiała sobie, że Sowia Gwiazda miał ją gdzieś, bo nawet jeżeli robił to z litości i obowiązku, to z pewnością będzie jej szukać.
- Jja tak dłużej nie mogę - jęknęła cicho, wbijając wzrok we własne łapy. W końcu wydała z siebie jakiś inny dźwięk, niż głośny, chaotyczny oddech. - Nie- nie mogę tu być. Nie chcę - ciągnęła dalej. Jej głos był cienki, płaczliwy, mokry i napęczniały od emocji, z którymi sobie nie radziła. Potrząsnęła głową. - Chcę odejść. Bo- jedyny powód, dla kktórego ż- żyję. Moje serce. Moja- moja Lilia. Ja nie mogę dłużej. Sama. Przepraszam. Ja- przepraszam. Przeprszm - mówiąc to, podniosła się ociężale na swoich drżących łapach, gotowa do tego, by znowu uciec... ale zamiast tego stała w miejscu, przypominając przerażonego zająca, i nie ruszała się. Czekała na ścięcie.

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Sro 23 Paź 2024, 17:41
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Siedział i czekał. Bo co innego mu pozostawało? Niknąca Łapa jeszcze przez dłuższy czas kuliła się przy nim, dysząc ciężko. Czuł się bezsilny. Jeszcze nigdy nie widział, by jakiś kot był w tak wielkim stanie paniki. Nawet on, po walce z psem, czy śmierci Łosiego Ryku albo Śpiewającego Raniuszka, nie zareagował tak silnie.
Najbardziej jednak zszokowało go to, co kotka zaczęła mówić, a raczej jęczeć i płakać. Lilia? Kim u licha była Lilia? Czy Niknąca Łapa miała kogoś poza klanem? Na to by wychodziło, bo o kim innym mówiłaby w taki sposób? Dla kogo chciałaby odejść z klanu?
Sowia Gwiazda pokręcił szybko głową, jakby chcąc wyrzucić przez uszy natłok myśli.
- Moment, moment, spokojnie. Usiądź i oddychaj - powiedział w końcu, przejeżdżając ogonem po jej boku, by namówić ją do zostania w miejscu. - Kim jest Lilia?

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Pią 25 Paź 2024, 23:12
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Zmarszczyła brwi, zacisnęła wargi i spuściła głowę. W pierwszej kolejności nie zareagowała na jego polecenie, jednak pod wpływem dotyku faktycznie ugięła łapy i usiadła. Skoro już zaczęła mówić, to nie było odwrotu. Musiała mu to powiedzieć, bo najgorsze, co mogłaby zrobić, to teraz odejść bez słowa, gdy wiedział, że opuściła klan dla kogoś spoza niego.
- Lilia... w Małym Stawie - mruknęła, tuląc po sobie uszy ze wstydu. Nie dlatego, że wstydziła się Lilii, oczywiście - ale dlatego, że czuła się jak małe kocię przepytywane przez swojego ojca. - Jest- jjest z Plemienia. Chcę- ja- ja dla nniej dołączę. Ta-am - dukała niepewnie, zerkając tylko co jakiś czas na Sowę, jednak przede wszystkim grzebała łapą w ziemi, żeby się uspokoić i mieć jakieś zajęcie. Cała drżała. Trudno było jej zebrać myśli. Była tak bardzo zmęczona. - O-oni chcą się. Spotkać. W sensie- ww sensie z tobą - dodała, po czym przełknęła głośno ślinę. Miała zaciśnięte gardło i niemalże się nią zachłysnęła

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Pon 28 Paź 2024, 16:38
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Sowia Gwiazda siedział dalej obok niej i nie dowierzał. Niknąca Łapa miała kogoś z poza Klanu Rzeki? Mało tego, aż z plemienia? To tam chodziła, za każdym razem, gdy znikała i nie było jej widać nigdzie w obozie? Aż za góry? I w dodatku chciała tam dołączyć? Przez chwilę była to dla niego tak abstrakcyjna myśl, że ciężko mu było w to uwierzyć. Już szybciej by uwierzył, że związała się z samotnikiem, albo kimś z Gromu lub Wichru. Ale znał już trochę terminatorkę, wiedział, że by go w takiej sytuacji nie okłamała.
- Jak długo... to trwa? - zapytał ostrożnie, spłaszczając delikatnie uszy. Ciężko było odczytać z jego pyska emocje, jakie aktualnie mu towarzyszyły. Ciekaw był, jak długo kotka to przed wszystkimi ukrywała. Musiał przyznać, że czuł się... zdradzony. Już nawet nie chodziło o sam fakt, że czarna związała się z kimś z poza swojej grupy. Klan Rzeki cierpiał teraz na deficyt wojowników, mieli problemy z samotnikami, Niknąca Łapa była o krok od ukończenia treningu i właśnie teraz chciała odejść? Miał szczerą ochotę wypomnieć jej to wszystko, ale zostało to stłumione przez... zwyczajne zmartwienie o nią. Racja, Klan Rzeki potrzebował wojowników, ale przecież nie będzie jej tu trzymał na siłę. Jak zabroni jej odejść to po prostu ucieknie. Z resztą wojownik trzymany w klanie na siłę, nigdy nie będzie prawdziwym wojownikiem. No i kim był, by oddzielać ją od możliwej miłości? Chciał tylko wiedzieć, jak długo to wszystko trwa, by upewnić się, czy kotka nie postępuje zbyt pochopnie. W duchu miał nadzieję, że Niknąca Łapa poznała tę całą Lilię niedawno i po prostu nie myślała logicznie, że uda mu się odwieść ją od pomysłu odejścia z Klanu Rzeki.
- Oni? - zapytał, unosząc lekko brwi.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Pon 28 Paź 2024, 22:10
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Wstrzymała oddech. Oczekiwała krzyku. Z jakiegoś powodu była gotowa na to, że ją uderzy, chociaż przecież nikt nigdy nie uniósł na nią łapy. Mimo to jej mózg wrzeszczał, by zaczęła uciekać, bo była w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Nie mogła zapanować nad drżeniem łap. Końcówka jej ucha, tego, które pozostało jej niemalże w całości, łopotała żałośnie jak mała chorągiewka na silnym wietrze.
- O-obiegpór - wymamrotała, pocierając nerwowo łapami o trawę i wyrywając ją. Wypuściła powoli powietrze z płuc przez nos, bo miała wrażenie, że za chwile spłoną. Bała się, że gdy zacznie oddychać, jej oddech znów zacznie bieg jak przerażony zając.
- Wieszczowie - powiedziała od razu, zataczając kółko łapą w ziemi. - Przy- przywódcy. Bb-boją się, że Rzeka z-zzaatakuje Plemię. Ppprzeze mmnnniie - chciała się zaśmiać, ale zamiast tego z jej pyska wydostał się zduszony jęk, gdy pochyliła głowę i skuliła się w sobie.

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Pią 01 Lis 2024, 15:23
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Obieg pór? Całe cztery pory? Z jednej strony, był zły, że kotka mówiła mu o tym dopiero teraz, a z drugiej zaś martwił się. Przecież to było bardzo krótko, jak na takie wielkie kroki. Koty żyjące razem w klanie, dopiero po wielu obiegach znajomości decydowały się zostać parą, a Niknąca Łapa chciała opuścić klan dla innego kota po tak krótkim czasie znajomości?
- I najpierw powiadomiłaś o tym ich, a nie mnie? - zapytał z uniesioną brwią i lekko urażonym tonem. Szybko jednak pokręcił głową, by się uspokoić. Nie mógł w takiej sytuacji okazywać swojej złości, bo zaraz kotka naprawdę mu ucieknie. Westchnął.
- Jesteś pewna, że tego chcesz? Przemyślałaś to dobrze? - zapytał. - Wiem, że jesteś roztrzęsiona, ale nie zamierzam cię kłamać ani głaskać po głowie. Grupa, w której żyjesz, to nie jest coś co możesz zmieniać gdy tylko ci się znudzi. Nie mogę obiecać, że przyjmę cię z powrotem, jeśli będziesz chciała wrócić - stwierdził, nieco twardszym tonem, lecz z nadal słyszalną troską. Nie chciał dobijać kotki, ale musiał być z nią szczery. W Klanie Rzeki nie było miejsca na koty, które nie wiedziały, gdzie chcą żyć. Już wystarczyło, że Powracające Zimno miała partnera w Klanie Gromu, a część innych kotów nadal czuła się za bardzo związana z samotnikami.

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Pią 01 Lis 2024, 18:18
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Potrząsnęła głową. Nie mówiła nic Wieszczom, to Lilia tak naprawdę powiedziała swojej siostrze - z jej strony było to łatwiejsze. Sowia Gwiazda, mimo wszystko, był jedynie współklanowiczem. Nie był jej rodziną. Nie był jej przyjacielem. Nie miała zamiaru mu o niczym mówić i planowała odejść bez słowa, więc to, że w ogóle się o czymkolwiek dowiedział, było sukcesem z jej strony. Zacisnęła jednak wargi i nie odezwała się.
- Wiem, co robię! - jęknęła nad wyraz stanowczo, mimowolnie jeżąc sierść między łopatkami. - Dddo czego mam- miałabym wracać? Nie mam- nie mam już rodziny. Przyjaciół. Cze-czegokolwiek. Mam ttylko ten trening.
Ten trening nigdy się nie kończył. To była jedyna rzecz, która by ją czekała po powrocie. A jeżeli Plemię wystawi ją do wiatru - dno Oka Gór zawsze przyjmie jej żałosne ciało.

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Pią 01 Lis 2024, 19:12
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 66 [XI]
Matka : Dym [NPC] (*), Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] (?), Czarnostopy [NPC] (*)
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 950
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Początkowo spojrzał na kotkę zdziwiony jej wybuchem, jednak po chwili jego pysk znów nabrał spokojnego wyrazu. Jeśli naprawdę uważała, że nie ma nikogo w Klanie Rzeki, dla kogo warto byłoby tu być, to chyba nie mógł jej strofować na temat pochopności jej decyzji. Właściwie, to było mu wstyd, że nie pomógł jej na czas, że nie zauważył jak źle jej tu było. Ale... czy ona sama robiła cokolwiek by to zmienić? Próbowała zawierać znajomości w klanie, czy po prostu przekreśliła wszystkich, gdy koty związane z nią krwią odeszły?
- Skoro tak uważasz - odparł spokojnie, z lekkim cieniem zawodu w głosie, nim wstał na równe łapy. - Nie będę cię tu trzymał na siłę. Jeśli chcesz, możesz odejść już teraz i przekazać przywódcom plemienia, że Klan Rzeki im nie zagraża. Chyba, że do przyjęcia cię, wymagają rozmowy ze mną. W takim razie przekaż swojej Lilii, że jestem gotowy do spotkania, najlepiej na ziemiach niczyich. Do czasu rozmowy z nimi, zostań w Klanie Rzeki - zdecydował ostatecznie.
Następnie, jeśli Niknąca Łapa podzieliła się z nim decyzją, ruszył do obozu, pozwalając jej iść na razie z nim, jeśli ta chciała, lub po prostu wrócił sam.

//zt

_________________
When the seasons change
You won't feel the same at all
liście
Because summer will turn into fall
Then you'll leave me, you're gone
You don't need me at all
Re: Trening Niknącej Łapy
Pią 01 Lis 2024, 19:35
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [listopad]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Partner : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy. Lewa małżowina uszna lekko wyszczerbiona, prawej - w większości brak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : ponkan (flickr)
Liczba postów : 234
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
- Chcą z tobą rozmawiać - mruknęła, patrząc na niego dopiero teraz, gdy się podniósł. Przecież mówiła, że tego wymagali. Czuła się obrzydliwie, ale wiedziała, że to było konieczne. Że to był ten plaster, który musiała oderwać, by w końcu zacząć żyć normalnie.
Nie chciała iść razem z nim. Została w miejscu i po prostu siedziała sama na skraju Małych Grzbietów do końca dnia, próbując się uspokoić, co szło jej z marnym skutkiem.

zt

_________________

a gdyby na parkiet ktoś porwał ją choć raz
zniknąłby cały świat gdy orkiestra gra
lecz ta melodia się skończy i tak

tańcz ze mną, niech ściany się kręcą
no tańcz, ta melodia się skończy i tak
tańcz ze mną, sekundy pędzą, no tańcz

potem powróci mój szary świat


Re: Trening Niknącej Łapy
Sponsored content

Skocz do: