IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Klan Rzeki
niknąca łapa
Pią 17 Mar 2023, 17:31
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008



światełko
niknąca łapa. 15 ☾. terminator. klan rzeki. chyba kotka.

i know what you are



Ze względu na to, że przechorowała większość dzieciństwa, nie osiągnęła pełni swoich fizycznych możliwości. Co prawda wciąż jest jakaś minimalna szansa na to, że jeszcze się wypełni mięśniami, ale ponad to - raczej nic już nie ulegnie zmianie.
Światełko jest raczej średniego wzrostu; nie jest niska, ale wyraźnie odstaje na tle swojego rodzeństwa, które jest dość wysokie. Ma króciutkie, bardzo gładkie i przylegające do ciała futerko w kolorze czarnym, które z łatwością jednak łapie słońce i płowieje, porą zielonych liści długie przebywanie na słońcu niemalże zmienia ją w rudego kota. Jest smukła, może odrobinkę za chuda i ma za mało mięśni, ale to coś, nad czym można pracować. To, co jest w niej dziwaczne to na pewno to, że jest wyższa niż dłuższa: jej wysokość w kłębie jest taka sama, jak długość jej ciała od barku do kości kulszowej, a wszystko za sprawą niebotycznie długich łap.
Ma długą, wręcz łabędzią szyję, na której znajduje się trójkątna, dość mała głowa, choć z całą pewnością brak proporcjonalności wyrównują jej olbrzymie uszy, do których nie dorosła. Są dość nisko osadzone i rozstawione na boki zamiast stać do góry, a przez swoją wielkość oraz jej wieczne choroby chrząstka w nich jest miękka i nigdy nie utwardziła się na tyle, by trzymać je sztywno w górze: gdy stoi, wygląda normalnie, jednak gdy idzie, końcówki jej uszu podskakują przy każdym kroku. Na lewym uchu ma mały ubytek. Oczy ma dość duże, migdałowate, w kolorze bladej żółci. Ma dość mocną żuchwę i prosty nos pozbawiony stopu.
Pojedynczo części jej ciała są ładne, ale w całości... Światełko nie jest najpiękniejszym kotem.

galeria: Toivo

wygląd

Jest miłym, ułożonym kotem, który raczej nie szuka zwady. Długie księżyce spędzone w lecznicy sprawiły, że jest nieco dziwaczna, brakuje jej trochę pewności siebie i umiejętności społecznych, ale nadrabia to wszystko przyjaznym i pozytywnym nastawianiem do życia. Chyba.
Raczej nie uczy się na błędach, ani własnych, ani tym bardziej cudzych, ma tendencję do tego, żeby wyciągać wnioski, do których nikt oprócz niej by nie doszedł. Ciężko jej skupić się na materiale do nauki i na słuchaniu, chociaż uczyć się lubi; nie jest głupia, bo naprawdę się stara, ale po prostu wiedza się jej nie trzyma. Jest trochę głupiutka i trochę naiwna, bierze wszystko bardzo dosłownie i raczej nie zastanawia się nad ukrytymi znaczeniami czy sygnałami podprogowymi.
Lubi być w centrum uwagi, jest bardzo łasa na komplementy, bardzo chce być zauważona, co zdecydowanie wiąże się z tym, że spędziła większość dotychczasowego życia w cieniu swojego rodzeństwa, jako (dosłownie) czarna owca w rodzinie. Ma przez to czasem głupie pomysły, łatwo jest wkręcić ją w robienie ryzykownych rzeczy, bo uznanie innych kotów jest dla niej bardzo ważne, czasem dużo ważniejsze niż zatrzymanie się i wyobrażenie sobie Migoczącej Iskry mówiącej w jej głowie "a czy jak wszyscy będą skakać z mostu to też skoczysz?", bo zanim w ogóle w jej mózgu pojawi się jakakolwiek informacja, ona już zdążyła przeskoczyć przez barierkę.
W rzeczywistości jest bardzo nieszczęśliwym, zakompleksionym kotem który czuje się ze sobą bardzo źle, ale bardzo bardzo nie chce żeby kolwiek zobaczył w niej coś więcej niż szeroki uśmiech i brzęczenie pszczół w jej głowie.

charakter

Urodziła się jako córka Migoczącej Iskry i Kruczego Cienia oraz siostra Brzasku, Połysku i Księżyca. Od urodzenia miała pecha, ciągle łapała infekcje albo robiła sobie krzywdę w jakiś głupi sposób, dlatego też nawet na swoją ceremonię przyszła trochę posmarkując. W wieku sześciu księżyców otrzymała imię Niknącej Łapy i, zgodnie z opisem na opakowaniu, zniknęła znów z życia klanu, tym razem z powodu skręconej kostki, która uziemiła ją na dwa księżyce. Dość długo wisiała w niebycie, bo wraz z nadejściem okresu dojrzewania nagle zaczęła czuć się dziwnie... źle. Jakby tego było mało, myślała sobie, nie dość, że chorowała fizycznie, to teraz jeszcze jej mózg zaczął się psuć.
Gdy gniła w lecznicy, z jednej strony z powodu choroby (po wyleczeniu kostki, które miało miejsce gdy miała jakieś dziewięć księżyców, cieszyła się wolnością zaledwie przez kilka dni, bo chwilę przed tym, jak miała wznowić trening, wpadła do wody podczas samodzielnej próby nauczenia się łowienia ryb i dostała zielonego kaszlu), a z drugiej z powodu złego samopoczucia, obserwowała to, jak wszyscy dookoła niej odnoszą sukcesy. Dwójka z jej rodzeństwa została wojownikami, a ona nawet nie zaczęła treningu (przy okazji znowu wylądowała w lecznicy, tym razem ponieważ zagapiła się i wpadła prosto w kolczaste krzaki, na których rozerwała sobie ucho, porysowała mordkę i poobrywała trochę sierści - przez chwilę nawet bala się, że uszkodziła sobie oko, ale okazało się to tylko niewielkim zadrapaniem, które łatwo udało się wyleczyć). Odejście Migoczącej Iskry z klanu stało się dla niej ostatecznym bodźcem do tego, żeby w końcu wziąć się w garść. Miała już czternaście księżyców. Teraz już nie było mowy o tym, żeby znów zachorowała ani sobie zrobiła krzywdę w inny sposób. Będzie o wiele bardziej ostrożna!
Z myślą, że mama porzuciła ich przede wszystkim dlatego, że była rozczarowana beznadziejnością, która wciąż wisiała nad nią jak burzowa chmura, Światełko w końcu wyszła z lecznicy z zamiarem nadrobienia całego dzieciństwa, które straciła - w jeden księżyc!

historia

poziom 1
pd 9/50

siła 6
zręczność 10
szybkość 15
odporność 9

healthpoints 120
wytrzymałość 80
eeeeeeeeeeeeeeeeesiemaeeeeeeeiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiumiejętności
- bycie frajerem

cechy
- ciężki krok
- sokoli wzrok






Re: niknąca łapa
Czw 18 Sty 2024, 21:45
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008





niknąca łapa Szczur7

if there was anyone to ever get through this life

with their heart still intact, they didn't do it right
the last time i felt your weight on my chest, you said
"we didn't get it right but, love, we did our best"

and just knowing that everything will end
won't change our plans when we begin again




»»————-- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - --————««

zestawy



Skocz do: