IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Gniazda Dwunogów
Re: Wysoka Stodoła
Nie 21 Lut 2021 - 14:19
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
Na dźwięk nowego określenia w mich oczach szczerze błysnęło - księżyc zamiast miesiąc? A to nawet ciekawe. Zastanawiało mnie czy na dawnych ziemiach kocicy chwilowo zamieszkującej Wysoką Stodołę było więcej odmiennych nazw na rzeczy tak mi oczywiste jak miesiące czy lata. Końcówka mojego ogona lekko drgnęła, a ja przytaknęłam krótko kodując przedstawioną mi informacje, bo kto wie, kiedy może mi się na coś przydać.
- Popiół zawsze udziela schronienia kotom w potrzebie. - westchnęłam w nie do końca odpowiedzi na jej słowa, co do długości pobytu w Wysokiej Stodole. Zerknęłam w kierunku wejścia do legowiska jakbym oczekiwała, że kocur magicznie się zmaterializuje w progu i będę mogła z nim porozmawiać. Tak się jednak nie stało, a ja wróciłam spojrzeniem na srebrno-kremową kocicę leżącą na sianie nieco niżej. - Zatem szybkiego powrotu do zdrowia. - oczekiwali jej bliscy...Cóż, była to dla mnie obca konwencja, patrząc na to, że matka od najmłodszych lat wpajała mi samodzielność i fakt, że w określonym do tego wieku będę musiała zacząć żyć na własną łapę bez rodziny u swojego boku. Na pewno innym kotom łatwiej było żyć w otoczeniu bliskich - sama czasem odwiedzałam Popioła z jego partnerką na pare dni, wracałam do matki, jednak nie odczuwałam jakiegoś silnego przywiązania by chcieć do nich wracać po jakiejś nieobecności. Jako samotniczka spoglądałam na to zupełnie inaczej. Gdy kocica mi się przedstawiła, uśmiechnęłam się lekko i mruknęłam spokojnie.
- Wąsik. - odparłam, po chwili delikatnie poruszając uchem i dodając bardziej do samej siebie. - Klanowe imię jak słyszę. - wtedy też Poranna Zorza zadała dość...bliskie mojemu stwierdzeniu pytanie, a ja uśmiechnęłam się i poprawiłam na własnym, chwilowym legowisku z siana. Czy coś wiedziałam? Wiedziałam naprawdę sporo. Golcowy Śpiew była naprawdę wspaniałą rozmówczynią w kwestii pozyskiwania informacji o klanach. Byłam więc jak najbardziej rozeznana w temacie i zamierzałam jeszcze trochę poszerzyć ów temat.
- Wiem, że są dwa. Poznałam nawet parę kotów z nich podczas wędrówek w okolicach ich rewirów. Jesteś z nimi jakoś powiązana, Poranna Zorzo? - może była członkinią jednego z klanów, którym nie udało się dotrzeć do doliny?
Re: Wysoka Stodoła
Sob 6 Mar 2021 - 18:48
Poranna Zorza
Poranna Zorza
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 87 (XII)
Matka : Górska Zamieć
Ojciec : Nocny Deszcz
Mistrz : Łopianowy Korzeń
Wygląd : Potężnie zbudowana, srebrno-kremowa kotka o długim futrze z bielą na pysku, gardle, piersi i brzuchu, a także o białych łapach - u prawej, przedniej łapy białe palce, na tylnych łapach sięga do stawów skokowych. Posiada charakterystyczne pędzelki na uszach oraz zielonożółte oczy. Przez lewą przednią łapę przebiega blizna po poparzeniu, sięgająca do łopatki.
Multikonta : Rozżarzona Gwiazda [KG], Renifer [P], Kozia Łapa [KR]
Liczba postów : 481
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t281-poranna-zorza#420
Przytaknęła głową w odpowiedzi na podziękowanie, woląc oszczędzać swój już i tak zachrypnięty głos. Nie powinna dużo mówić, jednak krótka pogawędka z nieznajomą kocicą pierwszy raz od jakiegoś czasu nie była jakoś mocno obciążająca. A przynajmniej takie wrażenie miała Poranna Zorza.
- Tak, pochodzimy ze wspólnych ziem - odpowiedziała na pytanie, jednocześnie częściowo zdradzając swoje pochodzenie zachrypniętym głosem. Skoro już Wąsik pytała bezpośrednio, to nie widziała powodu, dla którego miałaby tego nie wyjaśnić. Aktualnie nie była w zbyt dobrej kondycji, jednak miała nadzieję, że zdąży wyleczyć zarówno przeziębienie, jak i rany, nim większość kotów z siedlisk dwunogów się o tym dowie.
- Kiedyś należałam do jednego z nich, ale mój klan nie przeżył pożaru tak dobrze, jak pozostałe dwa - odpowiedziała, odkasłując zalegającą w gardle wydzielinę, która mocno utrudniała jej porozumiewanie się. Może to i lepiej, bo złocista kotka nie będzie mogła pociągnąć za język Porannej Zorzy, a sama szylkretka mogła się hamować w udzielaniu informacji Wąsik. Kocica nie wiedziała zbyt dużo o klanach, dlatego nie zamierzała udzielać mocno szczegółowych informacji, jednak... Mogła paroma z nich się podzielić.
- Chcę odbudować swój klan - dodała na koniec, nie przerywając kontaktu wzrokowego, a pomimo starań w zachowaniu neutralności, to w oczach medyczki Klanu Rzeki błysnęła pewność, a także determinacja, chociaż przez krótką chwilę. Jedyne, co darzyła szczerą miłością, to właśnie klan i chciała wykorzystać wszystkie swoje siły, by cel jej i dwójki pozostałych rzeczniaków się urzeczywistnił.
Re: Wysoka Stodoła
Nie 7 Mar 2021 - 17:11
Uszko
Uszko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 65 ks | grudzień
Matka : Drzazga [NPC]
Ojciec : nieznany
Mistrz : Popiół [NPC]
Partner : wszyscy i nikt
Wygląd : Średniej wielkości, krótkowłosa kotka o puchatym futerku na policzkach, bokach i ogonie; zadbane i schludnie ułożone futro z charakterystycznym, szaro-niebieskim nalotem na kremowo-złotym odcieniu. Zgrabna i subtelna o oczach w barwie jasnej żółci z równie jasną obwódką na dole; różowym noskiem i trójkątnymi uszami; ma łagodne rysy mordki.
Multikonta : Puch, Tafla, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @amy_simba
Liczba postów : 285
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t545-uszko#3661
- Rozumiem. - mruknęłam krótko spoglądając na kocice z niemałym zainteresowaniem. A więc pochodziła z tym samych ziem, a jej klan nie przetrwał wcześniej wspomnianego pożaru - tak jak obstawiałam. Nie pachniała żadnym ze znanych mi klanów, więc wielu możliwości nie miała. Zatem kocica musiała być albo dawną członkinią Cienia bądź Rzeki o których wspominała mi Golcowy Śpiew. Nie zamierzałam jednak zdradzać przed rozmówczynią, że wiedziałam o czym mówimy i zdawałam sobie sprawę z istnienia pozostałych dwóch klanów, które nie dały rady dotrzeć do doliny. Poranna Zorza sprytnie i wymijająco unikała wypowiadania nazwy swojego klanu, a ja nie zamierzałam ciągać ją za język. Mogła powiedzieć w swoim czasie, mogła nie powiedzieć w cale.
- Odbudować? - powtórzyłam unosząc łeb z łap, a moje brwi lekko się zmarszczyły gdy wpatrywałam się prosto w mordkę chwile temu odchrząkującej kocicy. Nie marszczyłam brwi jednak w negatywnym grymasie, a bardziej...W zastanowieniu. - Zatem twoi bliscy to również koty z klanu, który nie zdołał dotrzeć tu w całości? - podpytałam poprawiając się na słomianym stosie, a moje brwi lekko się uniosły. Uśmiechnęłam się lekko widząc determinację i pewność w ślepiach swojej rozmówczyni, po czym poruszyłam nieco wibrysami.
- Ciekawe plany, mam nadzieje, że uda ci się je zrealizować Poranna Zorzo. - przyznałam i skinęłam kocicy powoli łbem, językiem przejeżdżając po sierści na łapie. Mimo sporego zainteresowania tym przedziwnym przedsięwzięciem, w mojej głowie pojawiły się również obawy. Pojawienie się następnego klanu równało się z gorszym dostępem do zwierzyny i kolejnym zabranym terenem. Miałam szczerą nadzieje, że odbudowany klan przeniesie się bliżej doliny i moje tereny łowieckie zostaną nietknięte.
- Gdybyś potrzebowała pomocy podczas rozmów z narwanymi samotnikami tam, gdzie postawisz ławę z twoimi bliskimi. - zaczęłam podnosząc się i przeciągając porządnie, po chwili zeskakując z miękkiego siana na miejsce kawałek przed legowiskiem kocicy. - Służę łapą, słowem i niską opłatą. Znam okoliczne tereny i ich mieszkańców. - mruknęłam miękko, posyłając kocicy lekki uśmiech, po czym powolnym krokiem zaczęłam kierować się ku wyjściu z Wysokiej Stodoły. Wolałam za długo nie przebywać w towarzystwie chorej, a że i tak już miałam sporo informacji...Mogłam poszukać drugiej mieszkanki tego miejsca - Ody i podpytać o jej samopoczucie.
- Szybkiego powrotu do zdrowia, oby nasze ścieżki się jeszcze skrzyżowały, Poranna Zorzo - rzuciłam na pożegnanie odwracając jeszcze łeb w kierunku swojej rozmówczyni, po czym opuściłam stodołę udając się na poszukiwanie Ody.

[zt]
Re: Wysoka Stodoła
Nie 7 Mar 2021 - 21:11
Poranna Zorza
Poranna Zorza
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 87 (XII)
Matka : Górska Zamieć
Ojciec : Nocny Deszcz
Mistrz : Łopianowy Korzeń
Wygląd : Potężnie zbudowana, srebrno-kremowa kotka o długim futrze z bielą na pysku, gardle, piersi i brzuchu, a także o białych łapach - u prawej, przedniej łapy białe palce, na tylnych łapach sięga do stawów skokowych. Posiada charakterystyczne pędzelki na uszach oraz zielonożółte oczy. Przez lewą przednią łapę przebiega blizna po poparzeniu, sięgająca do łopatki.
Multikonta : Rozżarzona Gwiazda [KG], Renifer [P], Kozia Łapa [KR]
Liczba postów : 481
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t281-poranna-zorza#420
Poranna zdecydowała się odpowiedzieć na pytanie jedynie przytaknięciem głowy. Nie czuła jak na razie potrzeby, by zdradzać Wąsik imiona swoich towarzyszy czy ich ilość, nie był to na razie czas na takie opowieści. Ponadto, jeszcze chwilę będzie musiała spędzić u Popioła nim się wykuruje, a nie wiedziała, jak koty ze stodoły podchodzą do kotów o klanowym pochodzeniu. Być może były tu również osobniki, których klany przegoniły z ziem, co może zaszkodzić jej wizerunkowi. Złocista kotka wydawała się bardziej zainteresowana niż wrogo nastawiona, dlatego gdzieś w środku klatki piersiowej szylkretki wzniósł się delikatny płomyczek nadziei na pozyskanie nowego członka klanu. Jednak na pewno nie w tej chwili, zarówno ze względów bezpieczeństwa medyczki Klanu Rzeki, jak i faktu, że ciężko jej było mówić, a dodatkowo pewno nie słuchało jej się za dobrze. Na życzenia odpowiedziała również skinięciem, jednak w geście podziękowania, a nie potwierdzenia, co było widać po wolniejszym ruchu głowy oraz cieplejszych uczuć, jakie mogła Wąsik zauważyć w oczach swojej rozmówczyni. Na propozycję pomocy lekko się zdziwiła, jednak zastanowiła. Dobrze byłoby mieć kogoś, kto mógłby porozmawiać z samotnikami, gdyby zaszła taka potrzeba. Klan Rzeki był na razie zbyt mały i liczył dwójkę wojowników i jedną kulawą medyczkę, przez co nie mogliby się bronić, gdyby samotników było więcej. Była to propozycja... Godna rozważenia. Dobrze byłoby mieć kogoś takiego, jak złota kocica za swojego sprzymierzeńca i Poranna teraz musiała uważać na swoje słowa, by nie urazić samotniczki, która... Mogła równie dobrze wywołać dużo szkód.
- Zapamiętam. Również mam taką nadzieję i... Dziękuję - odpowiedziała na końcowe pozdrowienia, odprowadzając wzrokiem, delikatnie unosząc kąciki ust i kiwając głową na pożegnanie. No, to teraz będzie mieć o czym myśleć do czasu swojego powrotu do Mknącego Nurtu i Zroszonej Łąki. Jeszcze chciała załatwić przy okazji parę spraw, których nie mogła odwlekać po wyjściu ze stodoły, ale teraz... Położyła głowę na słomie, układając się wygodniej na boku i prędko zapadła w sen.


zt
Re: Wysoka Stodoła
Sob 17 Kwi 2021 - 3:05
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Nim wyruszę dalej w poszukiwaniu klanów, daję sobie czas na poznanie okolicy.
W końcu jeśli Jaganow mówił prawdę i klany faktycznie osiedliły się w okolicy – a przypadkowo poznane przeze mnie koty zdawały się potwierdzać tę wersję – to… nigdzie mi nie uciekną. Mam czas. Tak dużo czasu, jak tylko zapragnę, w gruncie rzeczy, chociaż nie zamierzałam wiecznie siedzieć na wsi i w jej bliskim otoczeniu; jedynie tyle, ile potrzebowałam, by poznać jej mieszkańców. Każda informacja na temat tych ziem i zamieszkujących je kotów była dla mnie istotna. W ten właśnie sposób spaceruję i szukam. Szukam innych kotów i wrażeń, a łapy mnie same niosą po okolicy; tym razem chcę poznać część budynków w pobliżu rzeki, więc tam się kieruję.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Wysoka Stodoła
Pon 26 Kwi 2021 - 9:37
Żabia Łapa
Żabia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 40 [X]
Matka : Lisia Gwiazda (Pysk)* [NPC]
Ojciec : Mknące Skrzydło* [NPC]
Mistrz : Chłodny Blask → Konwaliowa Ścieżka → Korzenny Język
Wygląd : Średniej wielkości, pulchna kotka o masywnej budowie ciała. Odziana jest w krótkie, szorstkie i przylegające do ciała rudo-białe futro z klasycznymi pręgami. Ma miodowe oczy, nieco większe stopy; bliznę na barku w kształcie półksiężyca i ślady poparzenia na boku lewej, przedniej łapy. [reszta w KP]
Multikonta : Uszko, Tafla, Krzywowąsy
Autor avatara : @thefluffytiger
Liczba postów : 273
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t61-zabia-lapa
Zgubiła się. Teraz naprawdę się zgubiła! Co ją podkusiło aby odejść tak daleko od Zniszczonej Chaty? Nie wiedziała, jednak już teraz tego żałowała. Chociaż gdy opuszczała legowisko pod nieobecność w nim Maski z Fenkułem, Wrotycz czuła zastrzyk ciekawości. Teraz siedziała zagubiona skulona w Lawendowym Zakątku, wpatrując się wielkimi ze strachu oczami w stojącą, małą bryczkę pozbawioną ludzi czy nawet zwierzęcia, za to była wypełniona jakimiś workami. Dopiero gdy po długich chwilach upewniania się, że jak postawi łapę na dróżce, to ów bryczka jej nie przejedzie, Wrotycz wysunęła się na nisko ugiętych łapach i przebiegła dróżkę w panice poszukując miejsca w którym mogłaby znaleźć jakiegokolwiek kota, który byłby w stanie pomóc jej wrócić do Zniszczonej Chaty. Najbliżej była Wysoka Stodoła, do której koteczka wsunęła się niepewnie i rozglądała przy każdym, nawet najmniejszym kroku.
- C-czy ktoś tu j-jest? - miauknęła cicho i odchrząknęła, lekko cofając uszy. Maska obedrze ją za to ze skóry, jak nic!
Re: Wysoka Stodoła
Wto 27 Kwi 2021 - 2:30
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Spaceruję niespiesznym krokiem, rozglądając się uważnie po okolicy. Szukam czegoś, jednocześnie będąc otwarta, na wszystko, co mnie może spotkać; wiedziona ciekawością wchodzę do wnętrza jednego z największych budynków, jaki widziałam w okolicy. Pewnie gdyby nie długie miesiące spędzone we wsiach, miastach, w podróży i wśród samotników, nie miałabym pojęcia, czym ów budynek jest, ale wiem, że to stodoła… a w stodołach często gnieździły się myszy, wraz z nimi zaś – koty. Przechodzę zaledwie kilka kroków, gdy nagle do moich uszu dobiega cichy głos zza mojego grzbietu. Na tyle cichy, że od razu wiem, żeby nie spodziewać się zagrożenia; obracam się więc powoli i spokojnie, a na moim pysku pojawia się leciutki uśmiech.
Tak, ja. Mieszkasz tutaj, kruszyno? – pytam dobrotliwie, przyglądając się drobnej koteczce o krótkim futerku, które tworzy cała feeria barw.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Wysoka Stodoła
Wto 27 Kwi 2021 - 19:13
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Uszy Wrotycz cofnęły się, a ta zastygła w pół kroku gdy dosłyszała głos, a zaraz za nim dojrzała zbliżającą się sylwetkę nieznanej kocicy o...Naprawdę niecodziennej i do tego ciekawej urodzie. Była zupełnie niż masywna Maska, czy drobny, łysawy Fenkuł. Koteczka przełknęła ciężej ślinę, a jej poruszający się z boku na bok ogon obijający się co jakiś czas końcówką o tylne łapy koteczki zdradzał, że była ona dość...nerwowa i niepewna. Zapatrzyła się na nieznajomą i cichutko odchrząknęła czując, jak pieką ją uszy. Pokręciła łebkiem i zaśmiała się cichutko pod nosem.
- O-ojej...n-nie tu, nie tu! - zaprzeczyła na pytanie, a gdy została nazwana "kruszyną", jeszcze bardziej się zawstydziła i dopiero po chwili wróciła do siebie, rozglądając się wszędzie, tylko nie po sierści nieznajomej. - Ja...no...zgubiłam się, tak tylko...n-no troszkę
Re: Wysoka Stodoła
Czw 29 Kwi 2021 - 19:44
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Przyjmuję luźną postawę, w tym również opuszczam ogon, unosząc jedynie lekko jego końcówkę; to zdecydowanie wskazane przy kimś, kto zachowuje się tak jak młoda kotka, z którą mam do czynienia. Nie jest kociakiem, ale jak jeden z nich się zachowuje; trochę przypomina w tym Marionetkę, ale to nie jest skojarzenie, o którym chcę myśleć w tym momencie. Na razie zostaję na swoim miejscu, nie chcąc przytłaczać istoty o kolorowym futerku.
Och. Widzisz, ja troszkę też… – stwierdzam pogodnie i z nutką ciepła w głosie, chcąc wywołać bardzo określone uczucia u swojej rozmówczyni. – Ale to dlatego, że dopiero poznaję okolicę, bo jestem tu od niedawna – przyznaję otwarcie. – Mogę cię gdzieś… odprowadzić? Może akurat znam drogę.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Wysoka Stodoła
Nie 16 Maj 2021 - 15:03
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Iskrze idealnie udało się wpłynąć na młodą Wrotycz, która po usłyszeniu jej ciepłego i pogodnego głosu, nieco się uspokoiła. Głos nieznajomej był taki przyjemny w porównaniu do tego Maski, oh...Barwna koteczka obserwowała nieznajomą i gdy usłyszała, że i ona poniekąd się zgubiła będąc tutaj nową; westchnęła i cofnęła uszy. A to pech, że się dwie takie spotkały, tyle, że Wrotycz tu mieszkała od dawna, a nie! Nie powinna się gubić, nie powinna...
- J-jeżeli t-t-tylko chcesz... - wymamrotała po czym odchrząknęła i zerknęła na pyszczek samotniczki przed sobą, nieco ciężej przełykając ślinę. - Zniszczona Chata. T-tam mieszkam, wiesz gdzie...to jest? - miauknęła, unosząc lekko brew, a jej niespokojnie poruszający się ogon, zaczął lekko się uspokajać i bujać na boki wolniej.
Re: Wysoka Stodoła
Nie 16 Maj 2021 - 23:25
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Obserwuję młodą, nerwową kotkę, która nieco się uspokaja, w czym niemałą zasługę miała zapewne moja spokojna mowa ciała i ton głosu. Świetnie. Może uda mi się dowiedzieć czegoś ciekawego od tej istotki, która ufa mi tak prędko, że dzieli się ze mną miejscem, gdzie ma swoje legowisko.
Huh, jeśli mówisz o takim spalonym domu w oddaleniu od reszty, to tak, mniej więcej – odpowiadam po krótkim udawanym zastanowieniu. Jestem tu tyle czasu, że doskonale wiem, że to jedyne miejsce w całej wsi, które pasuje do nazwy „zniszczona chata”, ale nadmierna pewność siebie nie odniesie pożądanego przeze mnie efektu. – Kawałek stamtąd odeszłaś – dodaję ciepło, po czym odwracam się w stronę wyjścia ze stodoły i zaczynam się kierować w stronę drogi. Na szczęście z moich obserwacji wynika, iż ten fragment ulicy, przez który będziemy musiały przejść, jest jeszcze mniej używany, niż pozostała część, więc nie powinnyśmy się nadmiernie martwić o konie i bryczki.
Nazywam się Mara – odzywam się po chwili, zerkając na kotkę.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Wysoka Stodoła
Wto 18 Maj 2021 - 13:12
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Napotkana samotniczka była tak odmienna od Fenkuła i Maski, że Wrotycz bez większego zastanowienia zaufała jej od razu - była dla niej przecież taka miła, spokojna i nawet zaoferowała pomoc a nie zaczęła warczeć i krzyczeć jaka to jest nieodpowiedzialna. Bo jak się okazało, odeszła całkiem spory kawałek, na co koteczka przełknęła ślinę ze stresu. Mimo to, smukła kotka i tak chciała pomóc jej wrócić i wiedziała mniej więcej gdzie Zniszczona Chata się znajduje, cóż za ulga! Miejsce w którym mieszkała Wrotycz szło bez dwóch zdań nazwać charakterystycznym - może to dlatego nowa w tych okolicach kotka wiedziała mniej więcej o co jej chodzi?
- D-dziękuje i...tak...troszkę tak - miauknęła, wychodząc za kotką ze Stodoły, nie mogąc oderwać od niej zapatrzonego i wdzięcznego spojrzenia. Gdy tak chwilkę szły i usłyszała imię samotniczki, wzdrygnęła się i poruszyła uszami. - Ja jestem Wrotycz! Miło mi cię p-poznać Mara, to...naprawdę ładne imię, wiesz? N=nigdy takiego nie słyszałam - w sumie niewiele imion Wrotycz słyszała, bo i kotów...też nie bardzo znała. Nie wychodziła często z legowiska, a dodatkowo jak już to robiła; kończyło się właśnie tak! Dobrze, że znalazła ją Mara, a nie....Maska!
Re: Wysoka Stodoła
Pią 21 Maj 2021 - 1:08
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Wydaję z siebie cichy, pełen zrozumienia pomruk na słowa młodej kotki, tak jakbym doskonale wiedziała, jak to jest się zgubić i nie być w stanie znaleźć drogi powrotnej… z tą różnicą, że ja nigdy nie byłam aż tak niezaradna, jak wydawała się być istotka tutaj.
Mi też miło cię poznać… Wrotycz. Tak, moi rodzice mieli fantazję, hah. Jak byłam niegrzeczna, to mama mówiła na mnie Zmora, zamiast Mara – opowiadam z rozbawieniem w głosie kłamstwa wymyślone na poczekaniu, które nie wymagają ode mnie zbyt wielkiego zastanowienia czy nawet fantazji. Kotka jest naiwna, a ja… nic nie tracę, mówiąc cokolwiek w tym stylu, i do tego nie zdradzam niczego na swój temat komuś zupełnie obcemu. Jak już, to mogę jedynie zyskać – sympatię i zaufanie ze strony kolorowej, a to mi z pewnością nie zaszkodzi.
Mieszkasz sama w Zniszczonej Chacie? Wygląda trochę… huh, przerażająco – zagaduję.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Wysoka Stodoła
Sob 12 Cze 2021 - 0:01
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
- O-ojej! Na mnie...na mnie w sumie nie wołają jakoś inaczej gdy robię coś nie tak... - ale mogą krzyknąć. Dodała sobie już w głowie Wrotycz, mając jak na zawołanie przed swoją twarzą wykrzywiony w złości pysk Maski. Wrotycz się nie unosił, od tego była zdecydowanie bura kocica, a Wrotycz... Ah, nie można powiedzieć, że się przyzwyczaiła, bo dalej była niesamowicie zahukana, ale chyba po prostu zaakceptowała to, co działo się w Zniszczonej Chacie. Maska i Fenkuł niezwykle jej pomagali - niewdzięcznym byłoby mówienie inaczej...
- O-h nie, n-nie sama! - miauknęła praktycznie od razu, nieco unosząc przy tym głos, przez co zawstydziła się, odchrząknęła i dodała cichutko pod nosem. - Jest jeszcze Maska i Fenkuł, o-o-oni ze mną mieszkają...
Re: Wysoka Stodoła
Sob 12 Cze 2021 - 0:14
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
To dobrze. Masz ładne imię, szkoda byłoby je przekręcać – odpowiadam pogodnie kotce. Fakt faktem, to było ładnie brzmiące imię, idealnie wyważone pomiędzy twardym „w” i „r”, a miękkim „cz” na końcu… chociaż kotka zdawała się całkowicie iść w stronę bycia miękką.
Fenkuł… och, brzmi znajomo, chyba słyszałam już to imię. Dobrze kojarzę, że zdarza mu się leczyć innych? – Jeden z samotników, których zdążyłam spotkać, a który był bardziej zaznajomiony z otoczeniem, niż poznany przeze mnie jako pierwsze Jaganow, wspominał o kocurach o imionach Popiół i Fenkuł, którzy parali się uzdrawianiem kotów, ale nie mówił nic o jakichkolwiek ich towarzyszach. Skoro teraz mam okazję dowiedzieć się czegoś więcej na temat jednego z nich… wyciągam po to łapę.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Wysoka Stodoła
Pon 21 Cze 2021 - 12:18
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Na komplement odnośnie swojego imienia, Wrotycz zachichotała cichutko pod nosem i odchrząknęła zawstydzona gdy uświadomiła sobie, że...Było ją słychać! Nic nie mogła jednak poradzić na fakt, że zrobiło jej się miło, a nawet bardzo miło! Komplement od takiej kotki jaką była Mara. Szczupłej, ślicznej o tak przyciągającym spojrzenie futerku i nietypowej urodzie...Ah! Nieczęsto zdarzało jej się słyszeć komplementy - więc tym bardziej ucieszyła się jak nigdy.
- Tak, Fenkuł czasem kogoś leczy - miauknęła, już nieco pewniej niż chwile temu, chociaż milczała przed odpowiedzią nieco dłużej - musiała uspokoić nieco szybciej bijące serce! - Kiedyś...Kiedyś w starej chacie była jedna kotka, a nawet dwa razy! I on ją leczył, ale chyba...nie za darmo tak sądzę. Nazywała się Kłoda, była naprawdę miła - mruknęła bez większego problemu, a już po chwili obie mogły przed sobą zobaczyć zarys Zniszczonej Chaty, na co Wrotycz się rozluźniła. Nie jakoś bardzo, bo miała z tyłu głowy możliwą reakcje Maski na jej zniknięcie, ale... - To już niedaleko! C-C-chcesz oj...pogadać jeszcze chwilke?
Re: Wysoka Stodoła
Pią 25 Cze 2021 - 2:41
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Och, nie znam Kłody, ale jak ją poznam, to będę wiedziała, że jest miła – odpowiadam radośnie. Wrotycz… nie należy chyba do kotów, z którymi można porozmawiać na głębsze tematy, albo kto ma jakieś bardziej skomplikowane wnioski na temat innych kotów, z tego co słyszę. Może gdyby znała mnie lepiej, dłużej, może gdybym zyskała jej zaufanie, to mogłabym z niej wyciągać jakieś bardziej poufne informacje, ale czy mam na to czas? – Jasne, czemu nie! Nigdzie się nie spieszę, a dobrze się rozmawia – odpowiadam na propozycję kotki. – Zostaniemy tutaj, czy przycupniemy gdzieś w okolicy? Nie chciałabym naruszać waszej prywatności, wchodząc do środka.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Wysoka Stodoła
Sob 27 Lis 2021 - 17:00
Sroka,
Sroka,
Pełne imię : Sroka
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 20 księżycy
Matka : Mysza
Ojciec : Serek
Mistrz : Brak
Wygląd : Wygląd: kotka ma zielono-żółte oczy. Jest biała, w 65%. Reszta to bure (brązowe) łaty z czarnymi pręgami. Ogon ma cały pręgowany.
Łaty ma na głowie, obejmują one uszy, na boku, na grzbiecie i na ogonie oraz na tylniej nodze jest czarna kropka.
Kocica ma krótkie futro, lecz nie przylegające ani gładkie, tylko puszyste, odstające, przyjemne w dotyku.
Kotka jest średniego wzrostu, ok. 30 cm, urośnie jeszcze do 37 cm.
Jest dobrze zbudowana, ale nie ma jakoś dużej muskulatury.
Sroka ma okrągłą głowę, sama jest też nieco okrągła, ale wyjaśnione dlaczego będzie to w historii.
Młoda kotka ma ogon długości, ok. 23 cm.
Maść: Bura pręgowana z białym, pręgi tygrysie
Multikonta : Truflowa Łapa
Autor avatara : Zdjęcie jest moje
Liczba postów : 47
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t496-sroka?highlight=Sroka
Kotka dotarła do stodoły. Jakiś kot po drodze jej powiedział, gdzie dokładnie ma iść. Miły kotek.
Sroka weszła niepewnie do stodoły. Miała obawy, że ktoś ją z tąd wyrzuci. Bo tak mogło też być.
Końcówka jej ogona zadrżała. Może nie powinna ufać tej nieznajomej? Ojć.
Bura weszła jeszcze dwa kroki dalej do stodoły.
H-halo? — zawołała niepewnie. Uznała to za za ciche, więc powtórzyła:
Halo? Jest tu ktoś?
Oby tu był ten Popiół.
Re: Wysoka Stodoła
Sob 27 Lis 2021 - 17:43
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Wysoka Stodoła pachniała… sianem, myszami, ludźmi, a przede wszystkim: kotami, które tu zamieszkiwały. Z jednej z drewnianych belek pod sufitem na belę siana zeskoczył niebieskoszary długowłosy kocur, który z góry szybko przyjrzał się kocicy, która weszła. Nie znał jej, więc prawdopodobnie przyszła tu na leczenie. Kocur, nim zeskoczył na podłoże, rzucił jeszcze szybkie spojrzenie w jeden z kątów stodoły, ale Sroka nie była w stanie dostrzec, co tam się znajduje. W każdym razie, niebieski podszedł do kotki.
Wyjdźmy przed stodołę. Moja partnerka śpi – mruknął cicho. Kiedy znaleźli się na zewnątrz, odwrócił się w jej stronę. – Coś się stało?

Sroka: P: 1 | S: 6 (10) | Z: 6 (10) | Sz: 6 (10) | O: 6 (10) | HP: 100 | W: 60 (100) | MP: 1
• Cichy krok, Psi węch, Ciamajda, Wątłe zdrowie
• Skradanie się: poziom 1
• Choroba 2 stopnia: zapalenie dziąseł – statystyki i wytrzymałość obniżone do 60%

Re: Wysoka Stodoła
Sob 27 Lis 2021 - 20:06
Sroka,
Sroka,
Pełne imię : Sroka
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 20 księżycy
Matka : Mysza
Ojciec : Serek
Mistrz : Brak
Wygląd : Wygląd: kotka ma zielono-żółte oczy. Jest biała, w 65%. Reszta to bure (brązowe) łaty z czarnymi pręgami. Ogon ma cały pręgowany.
Łaty ma na głowie, obejmują one uszy, na boku, na grzbiecie i na ogonie oraz na tylniej nodze jest czarna kropka.
Kocica ma krótkie futro, lecz nie przylegające ani gładkie, tylko puszyste, odstające, przyjemne w dotyku.
Kotka jest średniego wzrostu, ok. 30 cm, urośnie jeszcze do 37 cm.
Jest dobrze zbudowana, ale nie ma jakoś dużej muskulatury.
Sroka ma okrągłą głowę, sama jest też nieco okrągła, ale wyjaśnione dlaczego będzie to w historii.
Młoda kotka ma ogon długości, ok. 23 cm.
Maść: Bura pręgowana z białym, pręgi tygrysie
Multikonta : Truflowa Łapa
Autor avatara : Zdjęcie jest moje
Liczba postów : 47
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t496-sroka?highlight=Sroka
Nagle przed nią wyskoczył duży, niebieski kocur. W jej oczach duży. Wyglądał w miarę przyjaźnie.
Kotka, słysząc mruknięcie, najprawdopodobniej Popioła, wyszła posłusznie na zewnątrz stodoły.
Już miała mówić po co przyszła, pysk otworzyła, jednak kocur zacząl pierwszy mówić.
Tak. Bardzo boli mnie środek pyska, dziąsła, te przy zębach. I cała jestem osłabiona. — wyjaśniła bura. — Przysłała mnie tu Pana córka. Pan zwie się Popiół, prawda? — dodała, żeby upewnić się czy aby na pewno wie z kim mówi.
Re: Wysoka Stodoła
Sponsored content

Skocz do: