Zimna Toń

Nowa wyprawa i zaczynamy od razu z buta! Niedaleko Motylej Łapy znajdowała się grupka szczurów, dokładniej było ich 5. Jednak te wyglądały spokojniej. Niektóre z nich leżały na boczku, inne pilnowały śpiącej grupy albo coś jadły. Ogółem nie wyglądały agresywnie, ale lepiej chyba się wycofać.

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności:
• Zdobyte PD:

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Spiął się, widząc kolejne szczury. Co prawda tych było mniej i odpoczywały, nie tak jak tamte poprzednie, ale wciąż... czemu było ich aż tyle nad Zimną Tonią? Jeszcze gdyby jednorazowo, to dobrze by to rozumiał, ale tak? Może powinien porozmawiać na ten temat z Golcową Gwiazdą? Kolejny raz przychodził to miejsce i kolejny raz widział grupy gryzoni... Uch, niedobrze. Najciszej i najostrożniej jak potrafił, wycofał się poza zasięg ich wzroku, nie chcąc ryzykować, że jednak nie okażą się takie spokojne, a jeśli to mu się udało, ruszył szukać medykamentów w stronę przeciwną, niż tą, gdzie siedziały one. Chciał zgromadzić pewien zapas przed nadejściem pory Nagich Drzew. Tylko tyle.

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Po kilku ciężkich uderzeniach serca w końcu szczury zniknęły z pola widzenia terminatora. Było i nie ma. Mógł już bezpiecznie szukać kolejnych ziół.

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności:
• Zdobyte PD:

_________________

Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Udało mu się wycofać. Szczury najwyraźniej go nie zauważyły, a nawet jeśli, to nie przejmowały się nim na tyle, żeby go atakować. Dobrze. Ale to, że było ich w tej okolicy tak dużo, tak czy inaczej było alarmujące. Pewnie powinien o tym powiedzieć Golcowej Gwieździe w najbliższym czasie, żeby mogła wysłać jakichś wojowników, żeby to sprawdzili... czy coś. Póki co wrócił jednak do szukania ziół, w końcu po coś tam był. Rozglądał się bardzo uważnie, jak na razie tak naprawdę za czymkolwiek, byleby tylko w ogóle mieć coś z tego wyjścia, tak poza strachem przed szczurami rzecz jasna.

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Nie było to coś, co Motyl chciał znaleźć. Wręcz przeciwnie. Idąc między drzewami koło Zimnej Toni, po pewnym momencie mógł zauważyć... norkę. Dokładnie pod drzewem, dość niewielką. Tutaj też był najbardziej intensywny, i na to wychodziło, że najświeższy zapach gronostaja! Coś dużo tutaj tych drapieżników, co?

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności:
• Zdobyte PD:

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Zmarszczył brwi. Gronostaj w norze to nic takiego złego, przynajmniej nie zagrażał mu w tym momencie tak, jak grupa szczurów, ale, tak czy inaczej, nie podobało mu się to, jak dużo było tu drapieżników. Zdecydowanie musiał z kimś na ten temat porozmawiać, bo nie podobało mu się to wszystko. Gdyby ktoś się na nie natknął i nie miał tyle szczęścia, ile on... Brr. Oddalił się od nory i szukał dalej, zarówno węsząc w powietrzu, jak i rozglądając się dookoła. Coś nie miał dzisiaj szczęścia, ale nie chciał się jeszcze poddawać. Chciał zrobić jakieś ostatnie zapasy przed porą Nagich Drzew.

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

To nadal nie był... medykament. Gdyby Motyla Łapa spojrzał w stronę Zimnej Toni, zauważyłby na tafli jeziorka pływający, duży, ciemnoszary liść. Miał jakieś ciekawe znaczenia, lecz po chwili... utonął. Tyle ze znaleziska, o.

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności:
• Zdobyte PD:

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Zero medykamentów, a tylko duży dziwny liść? To było dość... cóż, to był całkiem spory zawód i Motyla Łapa liczył jednak na to, że pójdzie trochę lepiej, a tymczasem nie mógł znaleźć nic poza drapieżnikami i czymś... nieprzydatnym i dziwnym. Uch. Wiedział, że czasami do wypraw po medykamenty potrzeba było cierpliwości, ale żeby szło aż tak źle? Nie podobało mu się to. Niemniej, był zdeterminowany, żeby coś znaleźć, a więc w dalszym ciągu szedł i rozglądał się za leczniczymi ziółkami. Nie mógł wrócić do obozu z pustym pyskiem zaraz przed porą Nagich Drzew, ugh.

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

W końcu, bo dziwnych liściach i szczurach, Motyl mógł zauważyć coś ciekawszego. Może nawet coś, co mogłoby go zainteresować? Była to bylina o szczeciniasto owłosionych łodygach posiadających kłącza. Łodyga wznosi się pojedynczo, całość była silnie owłosiona. Liście wyrastają na ogonkach, są długie i dość szerokie. Posiadają zieloną barwę, choć gdzieniegdzie Motyl mógł zauważyć nieznaczne jasnozielone plamki. Górna powierzchnia liści pokryta jest szorstkimi, długimi szczecinkami. Czy było to przydatne?

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności:
• Zdobyte PD:

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Zamrugał, kiedy znalazł wreszcie pierwszy medykament. Miodunka... Wiadomo, że była przydatna, ale mieli jej już taki duży zapas. Czy Gwiezdny Klan nie chciał go pobłogosławić jakąś tojeścią, zimoziołem, bodziszkiem, wierzbą albo chociażby pajęczyną, której może i mieli trochę, ale z pewnością nie aż tyle, ile miodunki czy niecierpka? Ugh. Niemniej, tak długo jak mieli miejsce w składziku, a znalezione zioło nie było storczykiem samczym, zamierzał być wdzięczny za jakiekolwiek medykamenty, a więc zdecydował się zebrać i miodunkę. Przygotował sobie jakiś większy liść na później, a następnie zaczął delikatnie zrywać listki znalezionej roślinki. Miodunkoczemumitorobisz.jpg

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Wiadomo, było przydatne owe zioło, więc też kocur zaczął je zbierać. No i zbierał te liście, aż wyrwał ich równe 7. Zbiory miodunki powiększały się z każdym wyjściem motyla na zioła, co?

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności: +2 zielarstwo
• Zdobyte PD: +5 MPD (moodunka)

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Śmiech przez łzy, proszę państwa, śmiech przez łzy. Z jednej strony Motyla Łapa cieszył się z zebranych medykamentów, z drugiej... żeby to było cokolwiek innego niż miodunka, to byłoby jeszcze przyjemniej. No nic, przynajmniej mieli zapas medykamentów na biały i zielony kaszel na tak długo, że ta pora Nagich Drzew zdecydowanie nie będzie im straszna pod tym względem. A skoro na biały i zielony już coś mieli... Czemu by nie poszukać czegoś na czarny? Miał szczerą nadzieję, że nigdy im się to nie przyda, ale awaryjna tojeść w składziku to zawsze dobry plan. Biorąc pod uwagę to, że chyba jakoś lepiej mu wychodziło, kiedy skupiał się na jednym medykamencie, może nawet w ten sposób wyjdzie lepiej i znajdzie coś szybciej? Nawet jeśli trudno było szukać rośliny, której, no... nie widziało się na żywo, a miało się tylko opis.

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

No nie była to tojeść. Był to żuk. Metalowy żuczek, może nawet ten wcześniejszy, teraz pchał większą kulkę. Jak mu szło? Chyba dobrze, bo się nie poddawał. Żuk.

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności: +2 zielarstwo
• Zdobyte PD: +5 MPD (moodunka)

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Żuk. Gdyby nie lekka frustracja spowodowana tym, jak bardzo źle mu dzisiaj szło, pewnie doceniałby go jeszcze bardziej... ale tym razem jakoś tak nie miał siły zachwycać się nad Ładnym Żukiem. Chociaż przyznać trzeba, że był ładny, a z tą jego kulką całkiem dobrze mu szło. Wiedział, że jest raczej mała szansa, że to ten sam, co ostatnio, ale jeśli to on – to dobrze dla niego. Mogli już praktycznie zostać przyjaciółmi. Niemniej, Motyla Łapa nie zatrzymywał się i jedynie wyminął żuczka, żeby nie zagradzać mu drogi, a następnie zaczął ponownie rozglądać się za tojeścią. Jeśli jej nigdzie nie będzie, to może powinien się zacząć rozglądać za czymś, czego znajdowanie przychodziło mu łatwiej, jak wierzba albo pajęczyna? Mm, zobaczy się.

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Najwyraźniej to była jakaś miejscówka dla żuków, bo kilka kroków dalej był drugi żuk, z jeszcze trzecim żukiem. Szli sobie obok siebie i trzymali się za łapki, o... pan żuk młody z panią żukową młodą.

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności: +2 zielarstwo
• Zdobyte PD: +5 MPD (moodunka)

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

...Żuki? Trzymające się za łapki? To było... całkiem urocze, a w dodatku przyjemnie się na nie patrzyło, naprawdę, tylko trochę stresowało go to, że w dalszym ciągu nie mógł prawie nic znaleźć. Chciał zrobić jakiekolwiek zapasy przed porą Nagich Drzew, póki zbiory dobrze szły, a tymczasem nie mógł znaleźć absolutnie nic poza owadami i innymi dzikimi zwierzętami, niekoniecznie takimi pożądanymi. Żeby to chociaż była zwierzyna, to pół biedy, mógłby coś zanieść na stos i przydać się inny sposób, a tak... Nie widziało mu się wracać z pustym pyskiem. A nie, przepraszam, z miodunką. Zacisnął zęby i ruszył dalej, rozglądając się za tojeścią. Gdzieś tutaj chyba musiała rosnąć, prawda?

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Motyl ruszył dalej, ale coś mu zagrodziło drogę. Był to mniejszy ptak od orła, ale o podobnym upierzeniu. Był brązowawy na skrzydłach, na ciele jasnobrązowy. I sobie tuptał, gdy nagle... chaps! Ukradł panią żukową młodą, zaraz uciekając do swojego gniazda. To chyba był rozwód.

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności: +2 zielarstwo
• Zdobyte PD: +5 MPD (moodunka)

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Przez chwilę futro na jego karku się zjeżyło i zamierzał już uciekać, widząc drapieżnego ptaka tak blisko, ale że był wręcz za blisko, to zdążył jedynie w panice zamknąć oczy... i zaraz zorientował się o tym, że ptak wcale nie rzucał się na niego, a na żuki, a jednego z nich chwycił. Och. Z jednej strony znacząco mu ulżyło, że nie stał się ofiarą dużego brązowego ptaka, z drugiej było mu trochę przykro. Tak się starał, żeby nie podeptać tych żuków, jeszcze były tam razem i w ogóle... Uch. Dobra, nie mógł sobie pozwalać na jakąś semi-żałobę po owadach. Musiał iść dalej i najlepiej zmyć się stąd, zanim ptak postanowi, że chce coś większego na dokładkę. Oddalił się szybkim krokiem, zerkając co jakiś czas, czy drapieżnik nie wraca, a kiedy już znalazł się w pewnej odległości, zaczął ponownie rozglądać się za tojeścią. Halo, halo, urozmaicamy składzik!

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

No dobra. Terminator medyka przeszedł przez wszystkie próby żuczków i orlika, aż w końcu trafił na to, czego szukał. Koło zimnej toni rosła niewielka roślina. Posiada delikatną, nagą łodygę, gęsto ulistnioną na całej długości. Liście ma soczyście jasnozielone o okrągławym kształcie, czerwono kropkowane. Są ułożone w charakterystyczny sposób w jednej płaszczyźnie z łodygą.Kwiatków nie posiadała, gdyż to nie był ten moment... na kwiatki.

Motyla Łapa:
• P: 4 | S: 10 | Zr: 28 | Sz: 30 | O: 20 | HP: 160 | W: 90/100 | MP: 3
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Skradanie: poziom 2, tropienie: poziom 2, zielarstwo: poziom 2, wspinaczka: poziom 1
• Rozwinięte umiejętności: +2 zielarstwo
• Zdobyte PD: +5 MPD (moodunka)

_________________

ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ

Chyba los chciał mu wynagrodzić te wszystkie niepowodzenia i dość przerażające spotkanie sprzed chwili, bo tym razem dostrzegł coś, co wyglądało mu jak opis tojeści – co prawda nie posiadała kwiatków, więc nieco ciężej było stwierdzić, wiadomo, prawie pora Nagich Drzew, ale wszystko inne by się zgadzało, a kwiaty na szczęście nie były tu przydatne. Przygotował sobie większy liść, w który potem mógłby zapakować medykament, a następnie zaczął delikatnie zrywać listki roślinki. Byłby wdzięczny za jakąkolwiek ich ilość, w końcu chciał ją po prostu mieć na czarną godzinę i nie sądził, że się przyda (a raczej miał szczerą nadzieję, że tak właśnie będzie), ale nie obraziłby się, gdyby udało się ich zebrać więcej niż listków miodunki.

_________________

gubi myśli, słońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie

gwiazdy widać,
księżyc podniósł się

jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...

Starlight