IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru
Piszczące Trawy
Czw 12 Lis 2020, 11:18
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Rozległa łąka mieszcząca się między Ciepłymi Skałkami a Cienistymi Koronami. W całości porośnięta jest wysoką trawą, wśród której mieści się całkiem sporo nor różnych małych gryzoni; to właśnie od ich pisków wywodzi się jej nazwa. Poza gryzoniami można tam również znaleźć to, z czym kojarzony jest klan Wichru – króliki i zające. Piszczące Trawy są doskonałym miejscem, jeśli ktoś pragnie zapolować na uszaki. To właśnie tam można ich znaleźć najwięcej na całych wichrowych terenach.

Rodzaje terenu: łąki, pola
Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 16:36
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Oczywistym było, że brakowało jej ziół. Odkąd się przenieśli, ciągle brakowało jej ziół.
Była tylko nieco niepewna, czy powinna iść sama. Jej ostatnie ziołobranie nie skończyło się za dobrze, bo spotkała wraz z Szałwiowym Życzeniem łącznie pięć intruzów, w tym trzy drapieżne ptaki. Niby nic się jej nie stało, ale miała wrażenie, że gdyby nie to, że była tam w parze, to nie byłoby już tak kolorowo. Mogła zapytać znów srebrną wojowniczkę, by z nią poszła, bo z jakiegoś powodu była dla niej bardziej miła niż inne koty, ale co jeżeli znowu przyciągnie drapieżniki? Gwiezdni mogli mieć z nią jakiś problem, co budziło w Pliszkowym Dziobie iskrę nieufności...albo po prostu miały pecha, chociaż medyczka wierzyła, że jednak przodkowie kierują jej życiem w dużym stopniu, skoro sami wybrali ją na stołek.
Gdy stwierdziła, że jednak zaryzykuje i właśnie wychodziła z obozu...zobaczyła Motylą Łapę, syna Niedźwiedziej Gwiazdy, z którym zamieniła kilka razy słowo. Kocurek wydawał się nudzić, a w dodatku miał raczej bezproblemową osobowość i nie rozrabiał tak, jak jego ciemniejszy brat, Orzechowa Łapa. Zapytała się go więc, czy nie zechciałby wybrać się z nią na zbieranie ziół. Był świeżo mianowany, więc zapewne przydałby mu się trening orientacji w terenie, a ona potrzebowała wsparcia w razie niebezpieczeństwa. Niebieskokremowy zgodził się, więc razem wyruszyli.
Łapy zaprowadziły dwójkę szarych kotów na Piszczącą Łąkę. Po ostatniej przygodzie wiedziała, że za nazwą Rysiego Gąszczu kryje się coś więcej, więc wolała tam nie wracać. Za to Piszcząca Łąka brzmiała jak całkiem dobra wyżerka, zarówno na zwierzynę, jak i medykamenty.
Jeżeli umiesz, możesz tu zapolować. A jeżeli nie, to po prostu rozglądaj się za roślinami innymi niż trawa. Jak jakieś znajdziesz, to zawiń je w liść, zanim je przyniesiesz. Zabezpieczenie przed trucizną — wyjaśniła — A przyniesiesz je tutaj, pod ten kamień pod tym krzakiem — mruknęła, szybko wybierając jakieś charakterystyczne miejsce zbiórki.
Gdy już wszystko było jasne, zanurzyła się w wysokich trawach wręcz świecących się od światła, by poszukać ziół. Było jeszcze w miarę ciepło, chociaż złote liście opadały już powoli z drzew. Musiała szybko uzbierać sobie zapas medykamentów, bo Porą Nagich Drzew będzie krucho.

motyl + ari mg

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 16:51
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Był trochę... zdziwiony, kiedy tym razem to nie on podszedł do Pliszkowego Dzioba, a Pliszkowy Dziób do niego. Ba, jedna sprawa, że medyczka do niego podeszła – na tym się nie skończyło, nie chciała z nim rozmawiać ani nic, a zaoferowała mu dość konkretną robotę, wyprawę po zioła! Dość poważne zadania? Zlecane jemu? Ojej. Jego zdziwienie osiągnęło Całkiem Spory Poziom, kiedy kocica go o to spytała, ale kim był, żeby odmówić? Po pierwsze, hm, sam niedawno rozmawiał z nią o tym, że bycie medykiem to trudna robota i chyba łatwiej by jej było z pomocą, więc skoro mógł coś zrobić, to chciał się przydać. Po drugie... na to była raczej nikła szansa, ale może mógłby w ten sposób jakoś się wykazać? Może znajdzie jakieś zioła i zabłyśnie, przyda się, bo... niewiele poza tym potrafił, uch, a przydałoby mu się robić coś więcej, skoro już był tym terminatorem. Po trzecie, chciał trochę pozwiedzać tereny, a w dodatku niektóre medykamenty ładnie wyglądały i pachniały, więc to mogło być całkiem przyjemne doświadczenie. Tak więc po krótkiej chwili oszołomienia zgodził się i ruszył za Pliszkowym Dziobem. Miał dzisiaj dość sporo wolnego czasu, to trzeba było korzystać! Po drodze uważnie rozglądał się po terenach, których jeszcze przecież dobrze nie znał, starając się jak najwięcej zapamiętać, a kiedy już dotarli do miejsca, które medyczka uznała za odpowiednie, uważnie wysłuchał, co miała do powiedzenia i skinął lekko głową na koniec, na znak, że zrozumiał. Zanim jednak ruszył na poszukiwania, zdecydował się zadać jedno szybkie pytanie:
Małe rośliny mogę zebrać w całości, a jakby to było coś większego? Jakieś części krzewów albo coś... mogą się przydać? – spytał. Co prawda Piszczące Trawy były dość puste, ale jakby zbliżył się do Cienistych Koron, tak na przykład, mógłby się natknąć na coś takiego. Chciał wiedzieć, czy był sens ją wołać do jakichś ewentualnych większych rzeczy, których nie mógłby zanieść pod krzaczek. A gdy już dostał odpowiedź, ruszył rozglądać się za roślinami, które nie były trawą. Miał nadzieję, że coś mu się jednak uda. To wszystko było trochę stresujące, ale zarazem takie... ekscytujące! Jego pierwsze poważne zadanie, no, może nie licząc treningu.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 17:17
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Cóż, może te zbieranie ziół przyniesie szczęście Wichrzakom? Oby tak było, bo inaczej Klan ścigaczy królików długo nie pociągnie z Medykiem, ale bez ziół. Nie mniej jednak, teraz Pliszkowy Dziób nie zauważyła żadnego ciekawego medykamentu, który by mogła zebrać, a sikorkę. Ptaszek wylądował o długość ogona od niej i zaczął ot tak dzióbać trawę, szukając jakiegoś pożywienia. Może to znak? A może po prostu przypadek, że sobie żółto-czarny ptaszek wylądował.

Niebieski kocurek dreptał do przodu, rozglądając się dookoła i zauważył coś! Coś dziwnego. Jeśli terminator podejdzie, będzie mógł zobaczyć duży, wielki, szary liść. Miał na sobie jakieś znaczki, coś jak pręgowanie, ale było one przerywane w niektórych miejscach i w ogóle było takie nierówne. W górnym rogu był wielki, ciemnoszary kwadrat, ale już niestety rozmazany, aby złotooki mógł zauważyć co dokładnie się w tym kwadracie znajdowało. No dziwne znalezisko, ale na pewno się Pliszce nie przyda.

Pliszkowy Dziób:
• P: 4 | S: 20 | Zr: 24 | Sz: 17 | O: 27 | HP: 160 | W: 100 | MP: 4
• Psi węch, twarda skóra, ciężki krok, słaby słuch
• Skradanie się: poziom 1, tropienie: poziom 2, wspinaczka: poziom 2, zielarstwo: 2
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: -

Motyla Łapa:
• P: 2 | S: 8 | Zr: 18 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 135 | W: 85
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: -

_________________
Piszczące Trawy ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 17:35
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Umm...jak znajdziesz coś większego, to po prostu zapamiętaj gdzie to jest i mnie zawołaj — odparła szybko.
Szukała jakichś przydatnych medykamentów, ale na razie nic nie wpadło jej w oko. Oprócz...o, sikorki. Sikorki, która dreptała sobie ogon od niej, zupełnie jakby nie zdawała sobie sprawy z jej obecności. Na początku planowała ją zignorować...ale hej, idzie zimna pora, klanu przyda się jedzenie. A przecież zwierzyna to dar od Gwiezdnych! Nie powinna jej tak marnować, gdy pcha się jej pod łapy.
Tylko czy pamiętała już, jak się poluje? Dawno to robiła, na treningu ze swoim ojcem. Było kilka zasad...ugięła swoje łapy i przypomniała sobie swoje ćwiczenia, gdy była terminatorem. Właściwie to nieświadomie wyrównała swoją głowę z ogonem i wyciszyła oddech. Instynktownie uważała pod nogi. Wybiła się z tylnych nóg by wyskoczyć na sikorkę i ją zabić, tylko czy aby na pewno pamiętała tak dobrze lekcje polowania?

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 17:40
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Zapamiętać albo zawołać, a małe rzeczy zbierać przez liść i zanosić w umówione miejsce. W porządku. Brzmiało stosunkowo prosto, nie wymagało dużo fizycznej siły i powinno być nawet przyjemne, nie? Przy okazji zbada sobie Piszczące Trawy, a jakby działo się coś niepokojącego, to miał ze sobą Pliszkowy Dziób, która na takie wyprawy chodziła często. Wszystko powinno pójść dobrze, prawda?
Tyle że... na razie roślin innych niż trawa nie widział. Coś znalazł, ale nie miał pojęcia, co to właściwie było? Wyglądało jak liść, ale jakiś taki dziwny i w ogóle nietypowy, obcy. Cokolwiek to było, nie do końca mu się podobało i z pewnością nie było medykamentem, który nadawał się do leczenia kotów. Może i nie miał dużej wiedzy medycznej ani nie był za mądry, ale kompletnie głupi też nie był. Zostawił więc to dziwne coś tam, gdzie było i bez słowa ruszył dalej, intensywnie rozglądając się za jakimiś roślinkami i węsząc w powietrzu za charakterystycznymi zapachami. Najwyżej potem zapyta Pliszkowy Dziób, czym mogło być to dziwne coś.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 18:22
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Niestety, Pliszkowy Dziób zapomniała o jednej zasadzie jeśli chodzi skradanie się do zwierzyny. Najwyraźniej będzie musiała sobie po ziołach uzupełnić pamięć, ale na razie - sikorka spojrzała się na medyczkę w momencie skoku i szybko odbiła się od ziemi, aby wzlecieć ku niebu. Pazury srebrnej dosięgły ogona ptaszka, więc jest jeszcze szansa na złapanie zwierzyny, jeśli zielonooka się pośpieszy.

Motyl natomiast mógł zauważyć brązową błyskawicę, która przecięła ziemię, ruszając troszkę dalej trawami. Terminator mógł również zauważyć, że owe dziwne, beznogie zwierzę było brązowawe z ciemniejszymi plamkami. Tak. Była to żmija.

Pliszkowy Dziób:
• P: 4 | S: 20 | Zr: 24 | Sz: 17 | O: 27 | HP: 160 | W: 100 - 5 = 95/100 | MP: 4
• Psi węch, twarda skóra, ciężki krok, słaby słuch
• Skradanie się: poziom 1, tropienie: poziom 2, wspinaczka: poziom 2, zielarstwo: 2
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: +1pkt Tropienia, +1pkt Skradania się

Motyla Łapa:
• P: 2 | S: 8 | Zr: 18 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 135 | W: 85
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: -

Żmija:
• S: 17 | Zr: 20 | Sz: 15 | O: 8 | HP: 65 | W: 60
• Ostre zęby


Ostatnio zmieniony przez Lodowy Potok dnia Wto 05 Sty 2021, 19:30, w całości zmieniany 1 raz
Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 18:59
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Najwyraźniej mistrzem leczenia i polowania nie będzie, bo sikorka zauważyła ją i zatrzepotała skrzydłami, odbijając się ku niebu, zaś pazury Pliszkowego Dziobu dosięgły jedynie jej ogona. Nie był to jednak koniec - Pliszka miała szansę nadal złapać ją w powietrzu.
To była szybka reakcja, nie za wiele o tym myślała - od razu, gdy zobaczyła odlatującą sikorkę, ponownie odbiła się od ziemi i spróbowała złapać ją swoimi średnio silnymi łapami. Na pewno ma jeszcze trochę doświadczenia w polowaniu, prawda?
Zresztą - po co ci umiejętność polowania? Jesteś medykiem! Przeszło jej przez myśl. Nie, to głupie podejście, przecież kiedyś może zostać sama i wtedy nie będzie przecież jeść kwiatków...po prostu czuła się trochę winna, gdy tak próbowała upolować zwierzynę zamiast szukać ziół. Dokładnie ta sama rzecz zabiła jej matkę. Gdy zajmowała się czymś innym, niż obowiązki medyka, słyszała głos Brzozowej Skóry, by nie poświęcała czasu na głupoty, że jest medykiem, a nie wojownikiem.

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 19:08
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Uch. Motyla Łapa skrzywił się trochę, kiedy zauważył coś pełznącego przez trawy. Nie trzeba było się znać na zwierzynie, żeby wiedzieć, że był to wąż, pytanie tylko jaki? Motyla Łapa wiedział, że były takie węże, które wcale nie były niebezpieczne i można było na nie polować. Wiedział też o istnieniu takich jadowitych, czyli żmij, ale czym był ten wąż? Niestety, nie znał się na tym, a że terminatorem był od niedawna, to nie miał jeszcze pojęcia o niebezpieczeństwach, jakie znajdowały się na tych terenach. W każdym razie, hm, wąż chyba nie powinien go zaatakować, nie? Na tę myśl serce zabiło mu trochę szybciej i przełknął nerwowo ślinę. Nie, nie powinien. To tylko wąż, mamy takie na stosie, słyszałeś o tym, żeby wąż polował na kota dla rozrywki?, pomyślał sobie, ale w sumie nie był pewny. Na wszelki wypadek postanowił się szybko stamtąd wycofać, bo nie chciał ryzykować, że to był jakiś jadowity, drapieżny wąż, który zrobi mu krzywdę. Oglądał się jednak za siebie, żeby w razie czego zacząć przed gadem uciekać, ale szczerze liczył na to, że nie będzie takiej potrzeby. Rany, może potem powinien spytać Pliszkowy Dziób, co to był za wąż i czy mógłby mu zrobić krzywdę? O ile w ogóle przeżyje spotkanie z ni... Nie myśl o tym!, zbeształ się szybko w myślach. Równie dobrze mógł przesadzać i to mógł być jeden z tych zwykłych, które odkładało się na stos... Ale nie był fanem węży i się na tym nie znał, a nie zamierzał sprawdzać. Ewakuacja! Jeżeli gad nie sprawiał większych problemów i po prostu pełzł sobie dalej, Motyla Łapa postanowił po prostu wrócić do rozglądania się za medykamentami, żeby nie zawracać na razie głowy Pliszkowemu Dziobowi czymś, co mogło wcale nie być zagrożeniem. A jeśli jednak byłyby z tym czymś kłopoty – ups. To byłby najwyższy czas, żeby zacząć uciekać z krzykiem.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 19:30
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Pliszkowy Dziub miała szczęście, bo dogoniła sikorkę i szybko ją zabiła. Teraz martwe zwierzę leżało pod łapami medyczki i będzie mogła później zanieść na stos zwierzyny. Zawsze było to coś, co mógł Klan zjeść, a teraz srebrna powinna się cieszyć, że złapała ową ptaszynę.

Motyl miał to szczęście, że żmija po prostu sobie popełzła dalej, nie zwracając uwagi na niedoświadczonego kocurka. Natomiast teraz terminator Tanecznego Kroku mógł zauważyć to, co właśnie Medyczka upolowała. Sikorka! Siedziała i dzióbała tak zajęczy skok od złotookiego, mając najwyraźniej syna Niedźwiedziej Gwiazdy w poważaniu.  

Pliszkowy Dziób:
• P: 4 | S: 20 | Zr: 24 | Sz: 17 | O: 27 | HP: 160 | W: 95 - 6 = 89/100 | MP: 4
• Psi węch, twarda skóra, ciężki krok, słaby słuch
• Skradanie się: poziom 1, tropienie: poziom 2, wspinaczka: poziom 2, zielarstwo: 2
• Zdobyte PD: +10 PD (sikora)
• Rozwinięte umiejętności: +1pkt Tropienia, +1pkt Skradania się

Motyla Łapa:
• P: 2 | S: 8 | Zr: 18 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 135 | W: 85
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: -
Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 23:06
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Hop! Sikorka skończyła w jej pazurach, trzepocząc agresywnie swoimi skrzydłami w panice, a potem Pliszkowy Dziób szybko zakończyła jej życie poprzez uduszenie jej swoją szczęką. I stała tak przez chwilę, z ptakiem trzymanym w zębach, jakby była w jakimś transie czy szoku.
Nie polowała od dawna - odkąd skończyła trening, znała tylko lecznicę i zioła. Była taka...zadowolona z siebie, chociaż był to tylko głupi ptak, ptak którego wojownicy zabijają i wrzucają na stos codziennie. Dla niej było to wielkie osiągniecie i satysfakcja...ale niestety satysfakcja poprzedzoną ukłuciem poczucia winy. To nie ona powinna zabić tą sikorkę, tylko Motyla Łapa. Pewnie gdyby medyczka ją zignorowała, to nadal by tu buszowała i po jakimś czasie napotkała by terminatora, dla którego taka zdobycz mogła być treningiem. Ale, oczywiście, zachciało jej się udawać wojownika. Idiotka, skarciła się w myślach.
Odłożyła martwą ptaszynkę na ich umówione miejsce zbiórki, po czym szybko oblizała pysk, chcąc pozbyć się pozostałości po jej zdobyczy. Ruszyła znów w wysokie trawy, szukając przede wszystkim ziół, a nie obiadu.

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 23:15
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
No i proszę bardzo, udało mu się coś znaleźć, ale nie było to niestety ziółko, a zwierzyna. I gdyby terminator był trochę lepszy w, yy, byciu terminatorem, to by sobie pewnie chętnie zapolował na ptaka, którego los zesłał mu pod łapy, ale nie umiał jeszcze dobrze polować. Znał tylko absolutne podstawy, ba, podstawy podstaw, nie był ani trochę wyćwiczony i w dodatku wciąż czuł się źle z myślą o zabijaniu zwierzyny, do czego nie był przyzwyczajony... więc póki miał tę wymówkę, że jednak polować nie umiał, postanowił tego nie robić. Nie czuł się z tym jeszcze komfortowo i wolał najpierw więcej potrenować pod okiem Tanecznego Kroku, zanim uda się na takie prawdziwe polowanie. Teoretycznie mógłby spróbować dorwać tę sikorkę na wyczucie, ale bał się, że zrobi coś źle i albo niepotrzebnie się zmęczy, biegając za nią – a kto wie, do czego mu się później energia przyda – albo sprawi jej cierpienie, zamiast normalnie ją zabić, więc prędko porzucił tę myśl. Lepiej, żeby znalazł jakieś zioła i przydał się Pliszkowemu Dziobowi, zamiast eksperymentować. Zostawił więc żywego ptaka gdzieś za sobą i ruszył na dalsze poszukiwanie medykamentów, wytężając wszystkie zmysły.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 23:28
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Pliszka dreptała przed siebie, rozglądając się za ziołami, a znalazła... bażanta. Samotny ptak chyba szukał czegoś w ziemi, a przynajmniej na pewno nie zdawał sobie sprawy z obecności medyczki. Cóż, nie było to coś, czego chciała, ale było to coś, co może się przydać Klanowi!

Natomiast Motyla Noga Łapa znalazł też zwierzynę! Przez trawę przesuwał się właśnie beżowy gad, gniewosz, niejadowity wąż i to tego niebieski kocur najprawdopodobniej widział na stosie zwierzyny w Wichrowym obozie. Na pewno mógł spróbować go złapać, ale czy się opłacało?

Pliszkowy Dziób:
• P: 4 | S: 20 | Zr: 24 | Sz: 17 | O: 27 | HP: 160 | W: 89/100 | MP: 4
• Psi węch, twarda skóra, ciężki krok, słaby słuch
• Skradanie się: poziom 1, tropienie: poziom 2, wspinaczka: poziom 2, zielarstwo: 2
• Zdobyte PD: +10 PD (sikora)
• Rozwinięte umiejętności: +1pkt Tropienia, +1pkt Skradania się

Motyla Łapa:
• P: 2 | S: 8 | Zr: 18 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 135 | W: 85
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: -
Re: Piszczące Trawy
Wto 05 Sty 2021, 23:57
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Szukała ziół, ale po raz kolejny jedyną rzeczą jaka ją spotkała był PTAK. Dobrze przynajmniej, że nie drapieżny, tak jak było z Szałwiowym Życzeniem...bażant chodził po łące i prosił się o upolowanie. Na samym początku Pliszkowy Dziób już chciała ugiąć swoje łapy w głęboko zakorzenionym, kocim instynkcie łowieckim...ale przypomniała sobie, że przecież miała szukać medykamentów, a nie spełniać niespełnione ambicje.
Ominęła więc bażanta, chociaż z bólem serca, bo była to ładna zdobycz. Miała nadzieję, że Motyla Łapa go napotka i może on poćwiczy na nim swoje umiejętności, nawet jeśli nie nauczył się dobrze polować - mógł próbować na błędach, czy coś. Z drugiej strony Motyl chyba nie był tym typem kota, huh...w każdym razie i tak była już za daleko, by wrócić się do ptaka. Gwiezdny Klanie, ześlij mi jakieś medykamenty...

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Piszczące Trawy
Sro 06 Sty 2021, 00:02
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Kolejny wąż? O nie, co to, to nie! Ten... wyglądał trochę bardziej znajomo i mniej niepokojąco od poprzedniego. Był mniejszy i wydawało mu się, że mógł go kiedyś widzieć na stosie zwierzyny, ale znowu – nie lubił węży, nie przyglądał im się nigdy za bardzo i nie był pewny, więc nawet jeśli tym razem nie brał aż tak bardzo pod uwagę tego, że wąż się na niego rzuci i go zje, postanowił nie ryzykować. Poza tym, heh, nie umiał polować, więc co się w sumie nad tym zastanawiać. Na wszelki wypadek wycofał się od węża i poszedł się rozglądać za czymś, co było rośliną inną niż trawa. Czymkolwiek, co mogłoby pomóc Pliszkowemu Dziobowi, a nie kolejnymi piszczkami, które się marnowały, bo nie nauczył się jeszcze dobrze polowania, ech.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Piszczące Trawy
Sro 06 Sty 2021, 00:23
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Pliszkowy Dziób ominęła kolorowego bażanta, który i tak kiedy go mijała zaczął uciekać, bo biedaczek się wziął i wystraszył. Natomiast teraz zauważyła... żabę. Brązowo-zielony płaz znajdował się dość niedaleko, trudno go było dojrzeć, ale jednak był. Po prostu - siedział.

Motyl, tak samo jak medyczka, zignorował zwierzynę i dreptał dalej. Mógł zauważyć małe świecidełko, w krzaczkach. Było okrągłego kształtu, a gdyby trącił łapką w bok i trochę przesunął, zauważyłby, że igła w środku się rusza! Fajne znalezisko, ale kompletnie nieprzydatne.

Pliszkowy Dziób:
• P: 4 | S: 20 | Zr: 24 | Sz: 17 | O: 27 | HP: 160 | W: 89/100 | MP: 4
• Psi węch, twarda skóra, ciężki krok, słaby słuch
• Skradanie się: poziom 1, tropienie: poziom 2, wspinaczka: poziom 2, zielarstwo: 2
• Zdobyte PD: +10 PD (sikora)
• Rozwinięte umiejętności: +1pkt Tropienia, +1pkt Skradania się

Motyla Łapa:
• P: 2 | S: 8 | Zr: 18 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 135 | W: 85
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: -

_________________
Piszczące Trawy ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Piszczące Trawy
Sro 06 Sty 2021, 16:52
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Ominęła więc ptaka i ruszyła na poszukiwanie czegoś, co naprawdę jej się przyda. Niestety Gwiezdni nadal nie chcieli jej w niczym pomagać: medykamentów w zasięgu wzroku żadnych nie znalazła, za to gdy przechodziła przez trawy, to zauważyła coś innego. Co takiego? Żabę. Przyszła tu zbierać zioła, a nie polować! Zresztą, nawet gdyby chciała zapolować, to żaby za bardzo ją obrzydzały, zarówno w kwestii zapolowania na nie jak i zjedzenia. Ominęła więc rekumkumkę i wytężyła zmysły, by znaleźć chociaż jedno przydatne zioło.

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Piszczące Trawy
Sro 06 Sty 2021, 16:55
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Kolejne dziwne coś, nie wiadomo co... Zaczynało go to powoli niepokoić. To chyba nie były rzeczy, które powinno się spotykać na terenach, wyglądały tak obco i nienaturalnie, ugh. Motyla Łapa nie wiedział dużo o dwunogach, ale czy to możliwe, że to było jakoś z nimi związane? Może o to też powinien spytać Pliszkowy Dziób jak już skończą z tymi ziołami? W każdym razie niezależnie od tego, co to właściwie było, z pewnością nie uzupełni wichrowego składzika, a więc Motyl posłał ostatnie spojrzenie dziwnemu przedmiotowi i ruszył dalej. Wytężał wszystkie zmysły w nadziei na to, że wywęszy albo wypatrzy coś, co nadawałoby się do leczenia. Jakakolwiek roślina inna od trawy...

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Piszczące Trawy
Sro 06 Sty 2021, 20:37
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Medyczka Klanu Wichru ominęła żabę i znalazła... pełne, pełne nic! Może później coś się tutaj znajdzie, ale najwyraźniej dzisiaj Piszczące Trawy dawały dużo zwierzyny, nie ziół.

Natomiast Motyla Łapa coś zauważył ciekawego! Widział wysoką roślinę, o smukłej, bladozielonej łodydze. Liście miała długie o kolorze szarozielonym. Kwiaty ma zebrane w stożkowaty kwiatostan, a kwiaty są średniej wielkości i barwie ciemnego fioletu, jednak te były już uschnięte. Ale może nadal coś z tego się przyda Pliszkowej Dziób? Wszystko było możliwe, a zioła były dziwne.

Pliszkowy Dziób:
• P: 4 | S: 20 | Zr: 24 | Sz: 17 | O: 27 | HP: 160 | W: 89/100 | MP: 4
• Psi węch, twarda skóra, ciężki krok, słaby słuch
• Skradanie się: poziom 1, tropienie: poziom 2, wspinaczka: poziom 2, zielarstwo: 2
• Zdobyte PD: +10 PD (sikora)
• Rozwinięte umiejętności: +1pkt Tropienia, +1pkt Skradania się

Motyla Łapa:
• P: 2 | S: 8 | Zr: 18 | Sz: 20 | O: 10 | HP: 135 | W: 85
• Cichy krok, psi węch, ciamajda, wątłe zdrowie, wrażliwa skóra
• Zdobyte PD: -
• Rozwinięte umiejętności: -

_________________
Piszczące Trawy ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Piszczące Trawy
Sro 06 Sty 2021, 20:40
Pliszkowy Dziób
Pliszkowy Dziób
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 5 na srebrnej skórce (w momencie śmierci 72)
Matka : srebrzysty kłos
Ojciec : świerkowa gałązka
Mistrz : brzozowa skóra
Partner : szczur 7
Wygląd : wysoka, chuda kotka o długim, srebrzystym futrze w niebieskie pręgi, z bielą na pysku, szyi, brzuchu, łapach i ogonie. jej oczy są jasnozielone, jednakże widoczne są na nich niebieskie plamki świadczące o heterochromii.
Multikonta : szakal (PNK), baranek (S) | zaćmione słońce, płotkowy potok, rozgwieżdżona łapa, zawilcowa łapa, pąk, traszkowa łapa, ślimaczy ślad, chrząszczyk, lilia (nkt bądź martwi)
Autor avatara : chenesdor
Liczba postów : 1169
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t68-pliszkowy-dziob#201
Uch. Szła nadal, ale tym razem nie znalazła żadnego ptaka, żaby, ani medykamentu. Może jednak powinna upolować tego bażanta i żabę? Co jeśli teraz Gwiezdny Klan ukara ją słabymi zbiorami, bo nie uszanowała danej jej zwierzyny? Przygryzła wargę. Teraz już nic nie zmieni...po prostu szukała dalej i miała nadzieję, że znajdzie w końcu te zioła.

_________________


i have a god shaped hole      
that's  infected,  and i'm        
petrified of being alone, now        
it's pathetic, i know

and  if  i  believe  you
would that make it stop?
if i told you i need you

     is that what you want?

Re: Piszczące Trawy
Sponsored content

Skocz do: