IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Tereny Klanu Rzeki
Małe Grzbiety
Sob 04 Wrz 2021, 12:20
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1915
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Południowo-wschodnia część Króliczych Brzuchów, która dla wyróżnienia została nazwana Małymi Grzbietami, to ta, gdzie, jak można się domyślić, pagórki są szczególnie małe. Z pewnością jest to ułatwienie dla kotów, które nie chcą poświęcać zbyt dużo energii na chodzenie w dół i w górę, a mają ochotę zaczaić się na jakieś króliki. Małe Grzbiety mają jeszcze jedną zaletę: są mniej suche niż centrum Króliczych Brzuchów, najbardziej na brzegach – a więc również tam, gdzie są najniższe – zlewając się krajobrazem z okolicznymi polami. Jest to również miejsce treningów Rzecznych terminatorów.

Rodzaje terenu: tereny suche, piaskowe; łąki, pola

Re: Małe Grzbiety
Sob 07 Sty 2023, 21:02
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Moje ciało wciąż jest napięte, wzburzone od emocji, jakie mną targają nawet teraz… a moja złość narasta z każdą chwilą, kiedy Blada Łapa MILCZY i nawet nie jest w stanie spojrzeć mi w oczy. „Przepraszam”? Puste, płaskie „przepraszam” nic nie zmieni.
Co mi po twoim przepraszam, Blada Łapo? – pytam, nie kryjąc już złości, ale i desperacji. Czemu on to robi? – To twoja jedyna refleksja na ten temat, tylko tyle masz do powiedzenia? – dodaję, czując, jak znowu do oczu zaczynają napływać mi łzy. Nawet… nawet nie wiem, czemu.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Małe Grzbiety
Nie 08 Sty 2023, 00:37
Blady Duch
Blady Duch
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 13
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Nieduży, delikatny, szczupły, krótkowłosy czekoladowy point o orientalnej urodzie. Ma charakterystycznie skośne, niebieskie oczy. Urodził się niemal cały biały, z wiekiem będzie ciemniał - jego ciało zrobi się biało-kremowe, a na łapkach, pyszczku, ogonie i uszkach pojawi się czekoladowa barwa.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Wilcza Łapa (KW)
Liczba postów : 271
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1482-brzask#29645
Ponownie, zapadła cisza. Czuł jak serce niemiłosiernie mu przyspiesza, a on sam, po prostu chce zniknąć. Nie był zły. Nie był też smutny. Zwyczajnie, nie był. Czuł stres jak nigdy dotąd, niezrozumiały (o dziwo), tak silny jakiego nie doświadczał chyba nawet podczas samego ataku lisów. Wzrok przeniósł na jej pysk. Płakała. Nie potrafił ocenić, czy była to złość ogólna, czy kierowana bezpośrednio do niego. A może nie było to złością, a smutkiem, strachem, stresem?
Czy którekolwiek z moich słów odwrócą atak, jak i moją wycieczkę do Młodnika? Mógłbym się tłumaczyć, matko, ale każde moje słowo jest wart tyle, co te truchła lisów - zdechłe, nie niosące za sobą niczego poza goryczą i złością. Mogłem nie robić nic, niemniej już zrobiłem. Nie ważne co bym powiedział, ty będziesz na mnie zła, Śpiewający Raniuszek ranna, a Krzywa Gwiazda bez jednego z żyć.
Chciałby. Chciałby mieć odwagę to powiedzieć, siłę, ale nie miał. Czuł się jakby w połowie takiej wypowiedzi miał dostać siarczystego policzka.
- Przepraszam - powtórzył raz jeszcze, ciszej. Teraz samemu, powoli, zaczynając się łamać. On jednak, zdecydowanie, płakać zaczynał ze strachu i stresu. Nie chciał, żeby była zła - ale co miał zrobić? Co mógł zrobić poza przepraszaniem? - Już nie pójdę nigdzie, obiecuję... Obiecuję, że nie będę nie słuchać...
Dorzucił - pyk. Pierwsze łzy zaczęły spływać mu po policzkach, a wargi po prostu drżały. Nie chciał wydawać innych, głośnych dźwięków. Nie mógł się na to zebrać.

_________________
Małe Grzbiety - Page 3 Podpisnowy
Re: Małe Grzbiety
Nie 08 Sty 2023, 01:09
Połyskująca Tafla
Połyskująca Tafla
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 25 [sierpień]
Matka : Migocząca Iskra (?)
Ojciec : Kruk [NPC] (*)
Mistrz : Migocząca Iskra
Partner : bardzo śmieszne
Wygląd : Wysoka, szczupła i smukła, o orientalnej budowie (głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem i duże, szeroko rozstawione uszy). Ma krótkie, jednolite liliowe futerko i intensywnie pomarańczowe oczy.
Multikonta : Motyli Blask
Autor avatara : boru (art w podpisie)
Liczba postów : 248
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1478-polysk
Przepraszam, mówi Blada Łapa, a Połysk z jakiegoś powodu wstrzymuje dech, czekając na resztę zdania... która jednak nie nadchodzi. Brzask kończy na przepraszam, zapada głucha cisza, która kończy się dopiero wtedy, kiedy odzywa się Iskra. Połyskująca Łapa milczy, nie zadaje pytań, zastanawiając się, czy to starczy, żeby Blada Łapa powiedział coś więcej... i mówi, a do tego zaczyna płakać, a Połysk czuje, jak jej serce zaczyna bić ciężej. Cholernie trudno jest jej patrzeć na brata w tym stanie, nieważne jak wku**iona na niego nie była. Jeszcze trudniej jest jej patrzeć w tej chwili na Iskrę. W ciszy kładzie ogon na ogonie mamy. Bierze głębszy wdech.
Chcę ci wierzyć, Brzask, ale... ja dalej nie rozumiem, po co ci to w ogóle było, to wyjście ze Śpiewającym Raniuszkiem, wchodzenie do Młodnika... i trochę nie mieści mi się to w głowie – mówi. Jej ton głosu i spojrzenie są łagodniejsze, ale nie chce porzucać tematu. Chciałabym wierzyć, że nie zrobisz czegoś głupiego, że nie dasz się pożreć,  ale jaką mam gwarancję, skoro wpadłeś na taki pomysł teraz i możesz wpaść znowu?

_________________

I GUESS TO YOU NOW I'M JUST A FACE IN THE CROWD
confront all the pain like a gift under the t r e e
oh please, I can't be who you need me to be
I grind in the sunshine, grind in the rain
SO REAL THAT I FEEL FAKE


last night i dreamt i still knew you

Re: Małe Grzbiety
Nie 08 Sty 2023, 01:24
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Nie obchodzi mnie już, że łzy w końcu wypływają i toczą mi się po pysku. Jestem zła, na całą tę sytuację, na Śpiewający Raniuszek, na Bladą Łapę, na lisy, na wszystko, na cały piep*zony Klan Rzeki… a on dalej nie potrafi nic powiedzieć, przeprosiny, obietnice, ile one mają wartości, znaczenia? Gdyby zginął, to też by mnie przepraszał? Skąd mam mieć jakąkolwiek gwarancję, że faktycznie coś zmieni w swoim zachowaniu i stosunku do mnie?
Drżę lekko i, mimo złości na syna, ostatecznie podnoszę się i siadam przy jego boku, przytulam go, przylegając do niego bokiem i głowę kładąc mu na głowie.
Mam dość. Mam dość tego klanu… odejdźmy stąd – mówię cicho, pusto. Nigdy im nie mówiłam. Nie miałam zamiaru, ale… z każdym dniem jest coraz gorzej. Problemem nie jest tylko głupota Bladej Łapy i mojej byłej terminatorki, problemem jest cały ten durny klan, przyzwalający na patologiczne sytuacje tak bardzo, że niemal do tego zachęcający. Na miejsce jednej Śpiewającej Raniuszek, jeżeli ta umrze, wszak wciąż ma na to szansę, wyrośnie kolejna.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Małe Grzbiety
Nie 08 Sty 2023, 16:01
Blady Duch
Blady Duch
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 13
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Nieduży, delikatny, szczupły, krótkowłosy czekoladowy point o orientalnej urodzie. Ma charakterystycznie skośne, niebieskie oczy. Urodził się niemal cały biały, z wiekiem będzie ciemniał - jego ciało zrobi się biało-kremowe, a na łapkach, pyszczku, ogonie i uszkach pojawi się czekoladowa barwa.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Wilcza Łapa (KW)
Liczba postów : 271
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1482-brzask#29645
Nie potrzebował zaufania. Nie sądził, by w tej chwili potrzebne było mu cokolwiek poza możliwością odpoczynku. Słowa Połysk znów przemilczał, skupiając się na próbach wyrównania oddechu, na tym by nie popaść w histeryczny płacz. To, że same łzy mu leciały już wystarczało.
Zaraz jednak, Gwiazdy, stało się coś magicznego. Iskra bowiem się podniosła, podeszła bliżej niego i się... przytuliła? Jego serce zadrżało, ciało zaś się na parę sekund spięło, by zaraz znów się rozluźnić, wtopić w nią. Potrzebował tej bliskości, chyba jak nigdy w życiu. Aż ta się odezwała. Ciało jego znów się spięło, a zaszklone od łez oczy szerzej otwarły.
Nie mówił nadal. Nie wiedział czy to był żart, chwila słabości, cokolwiek. Spojrzał teraz na Połysk, w końcu, niemo się jej pytając czy i ona to popiera. A co z resztą rodzeństwa? Krzywą Gwiazdą?...

_________________
Małe Grzbiety - Page 3 Podpisnowy
Re: Małe Grzbiety
Pon 09 Sty 2023, 22:51
Połyskująca Tafla
Połyskująca Tafla
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 25 [sierpień]
Matka : Migocząca Iskra (?)
Ojciec : Kruk [NPC] (*)
Mistrz : Migocząca Iskra
Partner : bardzo śmieszne
Wygląd : Wysoka, szczupła i smukła, o orientalnej budowie (głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem i duże, szeroko rozstawione uszy). Ma krótkie, jednolite liliowe futerko i intensywnie pomarańczowe oczy.
Multikonta : Motyli Blask
Autor avatara : boru (art w podpisie)
Liczba postów : 248
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1478-polysk
Wciąż jest zła na Bladą Łapę. Wciąż kipi w niej irytacja, wciąż czuje się w pewien sposób zraniona, może nawet i zdradzona przez to, że to wszystko było ze względu na Śpiewający Raniuszek... ale nie potrafi dalej atakować i dociekać, kiedy widzi, jak Brzask się łamie. Milczy, czekając na ruch mamy, a tym wkrótce okazuje się... podejście i przytulenie Bladej Łapy.
Coś w niej pęka. Czuje, że do jej własnych oczu też napływają łzy i jest o krok od tego, żeby się do nich przysunąć, kiedy to nagle Iskra się odzywa, a Połysk zamiera w bezruchu. Mam dość. Odejdźmy.
Że klan Rzeki jest... męczący, Połyskująca Łapa zauważyła już bardzo dawno temu. Odkąd była kociakiem, ciągle słyszała o jakichś incydentach, bójkach, kłótniach, niekompetencji. W trakcie treningu sama zaczęła rozmowę na ten temat z mamą. Sama doszła do wniosku, że Rzekę trudno byłoby zmienić, żeby taka nie była, że nie wiedziała nawet, czy to do końca możliwe. Ba, jakby argumentów przeciwko klanowi Rzeki nie było wystarczająco – odkąd pamiętała, marzyła o tym, żeby któregoś dnia móc podróżować, zobaczyć świat poza skrawkiem ich terenu, być niezależna, chociaż na jakiś czas, chociażby miało to być parę dni. Gdyby jednak mogła mieć to, wolność, a do tego swoją rodzinę blisko siebie... czy to nie byłby idealny układ?
Więc dlaczego postawiona przed taką perspektywą wcale nie ma na to ochoty?
Być może to coś w tonie Iskry – jej pusty, cichy, pozbawiony emocji głos, który nie brzmi poprawnie, a może w okolicznościach – nie w taki sposób wyobrażała sobie motywacje do tego ruszenia się poza klan. Być może to kwestia tego, że zupełnie nie tego się spodziewała, a może tego, że nie lubi być przymuszana do czegoś, czego nie planuje w danej chwili zrobić z własnej woli. Najbardziej oczywistą odpowiedzią na to, czemu nie chce odejść, jest jednak to, że mimo wszystko... nie wyobraża sobie nie wracać. Nie wyobraża sobie na zawsze zostawić za sobą miejsca, w którym się urodziła i wychowała, w którym poznawała pierwsze koty, w którym miała – i ma – znajomych, kolegów, przyjaciół, nawet jeśli duża część klanu Rzeki ją męczy. Nie chce, nie może się na to zgodzić tak po prostu, teraz. Stawia dwa kroki do przodu i tym samym zamyka przestrzeń między sobą a Brzaskiem i mamą, dołączając do uścisku.
Mamo... – zaczyna, początkowo z zawahaniem. Mamo. I co dalej? Czy na pewno tego chcesz? Czy na pewno to przemyślałaś? Gryzie się w język, dopóki nie wpada na lepszy pomysł, niż zarzucanie matce impulsu. Nie wie, czy wystarczająco przekonujący, ale musi spróbować postawić na swoim. Unosi wzrok na Migoczącą Iskrę, nabierając pewności. – Ja też często mam dość. Ale w naszym klanie wciąż są koty i rzeczy, które lubię, a na wszystkie problemy mamy... będziemy mieć siebie nawzajem. – Tu rzuca spojrzenie Brzaskowi, które z jednej strony ma oznaczać "żadnych więcej odpałów albo zamorduję cię własnymi łapami", a z drugiej "no weź mnie poprzyj". Potem odwraca się do Iskry. – Postanowisz, jak będziesz chciała i... ja się dostosuję, ale weź pod uwagę, że tak długo, jak mam was, wcale nie chcę odchodzić – mówi. Czy byłaby w stanie zostać w klanie bez swojej rodziny? Szczerze w to wątpi. O ile nie wyobraża sobie zostawić klanu Rzeki, to już tym bardziej nie wyobraża sobie zostawić Iskry, Księżyca, Brzasku... i nawet Światełka, chociaż trudno jest jej być zżytą z siostrą, która jest prawie jak duch. Wie, że gdyby mama była zdecydowana, nie dałaby rady po prostu patrzeć, jak odchodzi, ale póki co – jest gotowa powalczyć o to, żeby zostali wszyscy. Bo może to trochę głupie i naiwne, ale ma związane z klanem Rzeki i jego członkami nadzieje i nie chce ich tracić.

_________________

I GUESS TO YOU NOW I'M JUST A FACE IN THE CROWD
confront all the pain like a gift under the t r e e
oh please, I can't be who you need me to be
I grind in the sunshine, grind in the rain
SO REAL THAT I FEEL FAKE


last night i dreamt i still knew you

Re: Małe Grzbiety
Czw 12 Sty 2023, 00:32
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Nie powinnam była wracać. Nie powinnam była szukać Klanu Rzeki. Nie powinnam była sprowadzać na świat kociąt w miejscu, którego nienawidzę. Było trzeba po prostu… omijać szerokim łukiem te ziemie, pójść w zupełnie inną stronę, kiedy usłyszałam o upadku klanu. Może bym żałowała, ale… ale teraz też żałuję, całą sobą.
Zaciskam zęby, wstrzymuję oddech, by powstrzymać chęć gorzkiego śmiechu. Jak widać – to, że mamy siebie nawzajem, nie rozwiązuje żadnego problemu. Wręcz przeciwnie, dla mnie… dla mnie to tylko generuje kolejne, ale tego im nigdy nie powiem. Nie miałabym jednego z bardzo już nielicznych argumentów za tym, żeby tu zostać. Nie musiałabym przeżywać… tego.
Nieważne. Nie powinnam była tego mówić. – Mówić, co nie znaczy, że myśleć… albo któregoś dnia: zrobić. Albo Klan Rzeki się zmieni, albo ja odejdę… co znaczy jedno. Odejdę, mówię sobie. Nie dzisiaj i nie jutro. Z nimi, lub bez nich – kiedy będą na tyle dorosłe, by świadomie podjąć tę decyzję.
Ale nie zamierzam się zestarzeć w tak zgniłym od środka klanie. Nie zamierzam do końca swoich pie*rzonych dni udawać, że to, co się dzieje, jest normalne. A jeżeli Śpiewający Raniuszek przeżyje, to powinna zostać wywalona na zbity pysk z klanu, ale doskonale wiem, że to się nie stanie. Broń Gwiezdny Klanie, by koty ponosiły poważne konsekwencje swoich akcji.
Muszę pobyć sama. Wróćcie sami do obozu.
Mój ten jest cichy i… zmęczony. Odsuwam się od nich i kieruję poza tereny klanu.
I nie wracam przez niemal dobę.

zt

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Małe Grzbiety
Pon 13 Lut 2023, 21:44
Połyskująca Tafla
Połyskująca Tafla
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 25 [sierpień]
Matka : Migocząca Iskra (?)
Ojciec : Kruk [NPC] (*)
Mistrz : Migocząca Iskra
Partner : bardzo śmieszne
Wygląd : Wysoka, szczupła i smukła, o orientalnej budowie (głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem i duże, szeroko rozstawione uszy). Ma krótkie, jednolite liliowe futerko i intensywnie pomarańczowe oczy.
Multikonta : Motyli Blask
Autor avatara : boru (art w podpisie)
Liczba postów : 248
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1478-polysk
Wie, że nie są to najlepsze słowa, które mogła powiedzieć, ale na pewno najlepsze, na jakie wpadła i są na tyle przekonujące, żeby mama nie kazała im pakować manatek i wynosić się w tej chwili. Połysk osiąga swój cel; ale czy to dobrze? Patrząc na reakcję mamy, sama nie jest już pewna. Zaciska zęby. Zwykle ma wrażenie, że rozumie Iskrę, a jednak tym razem, cała ta rozmowa... to dla niej za dużo. Jej uszy mimowolnie cofają się, kiedy mama mówi, że musi pobyć sama. Jakaś jej część nie chce dać jej iść. Ma ochotę za nią krzyczeć, desperacko, zatrzymać ją, zrobić coś, żeby to wszystko wyjaśnić, żeby było lepiej, ale po raz pierwszy chyba nie ma pojęcia co. Czuje, jak do oczu napływają jej łzy frustracji, a jednak nie jest w stanie zrobić nic poza tępym kiwnięciem głową i patrzeniem, jak Migocząca Iskra odchodzi.
Nie jest pewna, przez jak długi czas stoi tak i patrzy, ale w końcu sylwetka mamy znika jej z pola widzenia, a wtedy wolno odwraca się do Brzasku. Na jej policzkach widać ślady po pojedynczych łzach. Chce to naprawić. Tę sytuację, ich relacje, a może i cały klan Rzeki – ale nie wie, jak się za to zabrać. Postanawia sobie jednak, że zrobi wszystko, żeby żyło się im lepiej... i żeby nie musieli przechodzić przez tę rozmowę znowu.
Brzask – mówi cicho, miękko, jakby zbita z tropu, ale słysząc swój głos i to, jak żałośnie zabrzmiał, sama kręci głową. Bierze głębszy wdech. Skup się. – Chcę, żebyś wiedział, że dalej jestem zła, że prawie dałeś się zabić. Ale... nawet nie wiesz, jak się cieszę, że żyjesz. Przepraszam – dodaje, tym razem pewniej. Jeśli tylko brat jej na to pozwala, przytula się do niego, a potem proponuje mu powrót do obozu.

/zt

_________________

I GUESS TO YOU NOW I'M JUST A FACE IN THE CROWD
confront all the pain like a gift under the t r e e
oh please, I can't be who you need me to be
I grind in the sunshine, grind in the rain
SO REAL THAT I FEEL FAKE


last night i dreamt i still knew you

Re: Małe Grzbiety
Sob 15 Kwi 2023, 15:33
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Wyszedłem poza obóz, by poszukać, wrażeń. Miałem dość tego, że w mym życiu ostatnimi czasy nie działo się nic ciekawego, aby jedynie wieczna i ta sama rutyna. Nie zamierzałem wiec polować, oj nie. Tym razem zdecydowanie chciałem się skupić na znalezieniu jakiegoś drapieżnika lub samotnika, jeden czort! Byle coś, co sprawi, że przestanę czuć znużenie, a napełni mnie adrenaliną, której stanowczo mi brakowało. Nie przeszkadzała mi nawet myśl, że mógłbym nabawić się przy tym ran i wylądować na kilka wschodów słońca w lecznicy. Miałem to gdzieś. Było to poświęcenie, które mogłem znieść. Dlatego zachodząc w okolice Małych Grzbietów, tych bardziej łąkowych, zacząłem rozglądać się za jakimś drapieżnikiem.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Małe Grzbiety - Page 3 Liuskkk
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 09:49
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
łąki, pola

Dzisiejszy dzień był, jak zwykle, ciepły i w miarę słoneczny. Nic dziwnego, w końcu to Pora Kwitnących Drzew. Można by rzec, że to już idealna pora, żeby się cieszyć ciepłem słonecznych promieni. Lecz Rybia Ość, zamiast wygrzewać się na kamieniu albo łowić zwierzynę, chciał zająć się czymś ekstremalnym, a mianowicie - pobić się z drapieżnikiem. No i cóż, chciał to miał.
W pewnym momencie w oddali dostrzegł w miarę dużego, umięśnionego psa o krótkiej, czekoladowej sierści, cienkim ogonie i oklapniętych uszach. Truchtał on sobie po terenie, prosto w stronę kocura. Trudno powiedzieć, jakie są zamiary tego psiska, choć raczej nie wyglądał tak, jakby miał zaraz zaatakować.

Rybia Ość: P: 4 | S: 32 | Z: 24 | Sz: 14 | O: 18 | HP: 140 | W: 120
· Ostre pazury | Sokoli wzrok
· Skradanie się [1], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Pływanie [1], Łowienie ryb [2]
· Zdobyte umiejętności: +1 tropienie

Pies: S: 45 | Z: 30 | Sz: 27 | O: 32 | HP: 150 | W: 140
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 10:44
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Nie musiałem długo czekać ażeby drapieżnik rzucił się w moje oczy. Był to pies. W pierwszej chwili nawet uśmiechnąłem się do siebie. Wreszcie coś co mnie rozerwie! Ale kiedy zaczął iść w moim kierunku, a ja spostrzegłem jak ogromny był i jak bardzo umięśniony... Ochota na zaatakowanie go odeszła. Co jak co, nieważne jak bardzo chciałbym zawalczyć sądziłem że w pojedynkę nie dam mu rady. Tym bardziej że mieliśmy już jeden taki przypadek i żeby pokonać podobnej wielkości psa potrzebnych było przynajmniej dwóch rzeczniaków. Na szczęście nie widziałem by biegł w moją stronę, ani żeby miał agresywne zamiary, ale mimo wszystko postanowiłem uciec się do ucieczki, by jak najszybciej zniknąć z pola jego widzenia i jeżeli mi się udało to zacząłem rozglądać się za czymś mniejszym? A fakt pojawienia się psa przy Małych Grzbietach na pewno zgłoszę Krzywej Gwieździe. Nie wiadomo czy ten pies przypadkiem się tu gdzieś nie zadomowił, a były to przecież nie tylko tereny blisko obozu, ale też miejsce w którym przeprowadzane były treningi.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Małe Grzbiety - Page 3 Liuskkk
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 11:15
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Ucieczka Rybiej Ości przed psem: 6+3 = 9 > 3+5 = 8 >> ucieczka udana

Owszem, skończenie w szczękach psa raczej nie brzmiało zachęcająco. W związku z tym Rybia Ość natychmiast rzucił się do ucieczki, a za nim pobiegł pies, który może nie chciał początkowo atakować kocurka, to jednak jego instynkty kazały mu biec za potencjalną ofiarą. Chociaż dzieliła ich duża odległość, to psisko było całkiem szybkie, a wojownik musiał przebiec bardzo dużo, zanim wreszcie go zgubił.
Po chwili przerwy kocurek ponowił swoje poszukiwania drapieżników. Tym razem, żeby takiego znaleźć, musiał spojrzeć... w górę! Tak, bo właśnie tam, w niebie, szybował wygłodniały krogulec, który bacznie obserwował kota. Czyżby upatrzył w nim smaczny kąsek? Zdaje się, że tak. Jednak na razie nie podejmował próby ataku, jakby czekał, aż kocur przestanie zwracać na niego uwagę.

Rybia Ość: P: 4 | S: 32 | Z: 24 | Sz: 14 | O: 18 | HP: 140 | W: 120-8=112/120
· Ostre pazury | Sokoli wzrok
· Skradanie się [1], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Pływanie [1], Łowienie ryb [2]
· Zdobyte umiejętności: +2 tropienie

Krogulec: S: 25 | Z: 27 | Sz: 35 | O: 20 | HP: 110 | W: 100
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 11:30
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Biegłem przed siebie ile tylko sił miałem w łapach. Okazało się bowiem, że ten niby przyjazny piesek zaczął za mną biec i długo męczyłem się z nim na ogonie zanim mi całkowicie odpuścił. Westchnąłem czując ulgę, że nie muszę już dalej biec i odczekałem chwilkę, by złapać tchu. Następnie zacząłem rozglądać się dalej za przeciwnikiem, z którym tym razem mógłbym stoczyć pojedynek i... po pewnym czasie na niego natrafiłem. Musiałem jednak zadrzeć głowę ku górze, by dostrzec ptaszysko. Dokładniej mówiąc to krogulca, który krążył nad mym łbem i chyba tak jak ja miałem ochotę na niego, tak on miał na mnie. Krążył i krążył i nie chciał odlecieć. Napiąłem mięśnie, a z opuszkow palcy wysunąłem pazury, które w tamtym momencie zaryły w miękkiej ziemi. No dobra, pokaż co potrafisz! W napięciu wyczekiwałem momentu kiedy ptaszysko zniży swój lot żeby mnie zaatakować. Uważnie obserwowałem go i gdy faktycznie zaczął pikować w dół, ja przyszykowałem się do ataku. Najlepiej pazurami chciałem trafić w jego głowę, celując konkretnie w oczy.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Małe Grzbiety - Page 3 Liuskkk
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 11:37
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Wojownik napiął mięśnie i przyjął pozycję bojową, pokazując, że nie boi się walki z ptaszyskiem, a krogulec... odleciał. Tak, do tej pory krążył i krążył, nadal wyczekując odpowiedniej chwili do ataku, lecz w pewnym momencie stwierdził, że skoro kocur wciąż go obserwował, to nie ma sensu więcej czekać, ani tym bardziej na niego się rzucać, ryzykując swoim życiem.

Rybia Ość: P: 4 | S: 32 | Z: 24 | Sz: 14 | O: 18 | HP: 140 | W: 112/120
· Ostre pazury | Sokoli wzrok
· Skradanie się [1], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Pływanie [1], Łowienie ryb [2]
· Zdobyte umiejętności: +2 tropienie
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 11:44
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Ah? To po co krążył mi nad głową skoro nie chciał walczyć? Tchórz! Zmarszczyłem grzbiet nosa, fucząc i ruszyłem dalej przed siebie szukając jakiegoś przeciwnika.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Małe Grzbiety - Page 3 Liuskkk
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 11:58
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Kocur kontynuował swoje poszukiwania, przemierzając okolice terenów treningowych. Na razie miał chwilę spokoju, bo na polanie panowała pustka. Pytanie tylko, jak długo?

Rybia Ość: P: 4 | S: 32 | Z: 24 | Sz: 14 | O: 18 | HP: 140 | W: 112/120
· Ostre pazury | Sokoli wzrok
· Skradanie się [1], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Pływanie [1], Łowienie ryb [2]
· Zdobyte umiejętności: +2 tropienie
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 12:14
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Szedłem przed siebie, tak właściwie krążąc w jednym miejscu. Nie chciałem zanurzać się zbytnio w rewiry, gdzie wcześniej znalazłem psa, ale też nic nie mogłem znaleźć. Mimo tego nadal szukałem drapieżników, ponieważ nie przyszedłem tu polować tylko zawalczyć! Miałem więc nadzieję, że nie będę musiał długo jeszcze szukać w tej pustce i ciszy. Im dłużej mnie otaczała tym coraz mocniej miałem wrażenie, że była to cisza przed burzą.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Małe Grzbiety - Page 3 Liuskkk
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 12:47
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
W okolicy było tak cicho, że kocurek zaczął przeczuwać pewien niepokój. Cisza przed burzą, co? No cóż, na razie żaden drapieżnik nie rzucił się na niego, więc chyba nie jest źle. Sam po jakimś czasie natknął się na dużego ptaka o długim, czerwonym dziobie, wysokich, smukłych nogach i czarno-białym upierzeniu. Bez wątpienia był to bocian, który przechadzał się powoli po łące, szukając w trawie różnych przysmaków i nie zauważając kocurka. Może i był wielki, ale raczej krzywdy kotu nie zrobi, prawda?

Rybia Ość: P: 4 | S: 32 | Z: 24 | Sz: 14 | O: 18 | HP: 140 | W: 112/120
· Ostre pazury | Sokoli wzrok
· Skradanie się [1], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Pływanie [1], Łowienie ryb [2]
· Zdobyte umiejętności: +2 tropienie
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 13:14
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Jak nie było drapieżników, tak i nadal nic nie mogłem wśród polany znaleźć. Szedłem powoli, uważnie rozglądając się na boki gdyż zagrożenie mogło czyhać z każdej strony. I dzięki temu też między innymi dostrzegłem wielkie ptaszystko, przechadzające się po łące. Było ono jednak zbyt daleko, by mnie dostrzec, a ponadto zbyt duże bym chciał się na rzucać. Zbyłem je więc i szukałem dalej.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Małe Grzbiety - Page 3 Liuskkk
Re: Małe Grzbiety
Nie 16 Kwi 2023, 13:24
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Kocur ominął bociana i tyle. Znów zastała go pusta polana, po której błądził, na razie niczego ciekawego nie znajdując.

Rybia Ość: P: 4 | S: 32 | Z: 24 | Sz: 14 | O: 18 | HP: 140 | W: 112/120
· Ostre pazury | Sokoli wzrok
· Skradanie się [1], Tropienie [2], Wspinaczka [2], Pływanie [1], Łowienie ryb [2]
· Zdobyte umiejętności: +2 tropienie
Re: Małe Grzbiety
Sponsored content

Skocz do: