IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Łuska
Gryząca Ściana
Sob 04 Wrz 2021, 01:23
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2102
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Ściana z krzewów za stosem zwierzyny, uszczelniona przez koty dodatkowymi patykami czy łatwymi do przeniesienia krzewinkami. Przez ich przyniesienie jest jednak nieco bardziej gryząca i kłująca niż większość ścian w obozie, skąd wzięła się jej nazwa. Dodatkowo, to właśnie w pobliżu stosu najłatwiej złapać w futro wszelakich rzepów czy innych suchych gałązek.

Re: Gryząca Ściana
Sob 31 Sie 2024, 21:20
Świetlista Łapa
Świetlista Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 9 [ X ]
Matka : Błękitna Mgła
Ojciec : Żywiczna Kropla
Mistrz : Truskawkowy Świt
Wygląd : Średniej wielkości kotka o nieco krótkich łapach i długim futrze. Jej sierść jest niebieskiej barwy wpadającej w beże o ciemniejszym tygrysim pręgowaniu oraz bielą na łapkach, piersi i pyszczku. Jej oczy są wyrazisto zielone.
Multikonta : Lampart [S]
Autor avatara : @chewy_the_siberian
Liczba postów : 73
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2359-luna
Długa zabawa w śniegu, która trwała w najlepsze od wczesnego popołudnia prócz wyczerpania większości energii Łuny sprawiła także że ta zaczęła czuć nieprzyjemne burczenie w brzuszku. I choć miała wcześniej w planach zjeść razem z Plamką albo Pokrzywą rozmawiając przy tym w najlepsze, tak nie potrafiła dłużej ignorować głodu. Nie chcąc tracić ani uderzenia serca dłużej, poeszła do stosu zierzyny i zawisła nad nim, szeroko otwartymi oczami obrzucając każdą z leżących tam zdobyczy. No cóż, z może uda jej się złapać na wspólny posiłek kiedy indziej. Gdy jej wzrok wyłapał w stosie niewielkiego kosa, odrazu odkopała go spod innych gryzoni i ryb, po czym w podskokach znalazła się na uboczu przy Gryzącej Ścianie. Choć o ostatnich kilku, a może nawet i kilkunastu wschodów słońca dzień w dzień wybierała na swój posiłek różne ptaki nieszczególnie zdwały jej się przejadać. Bo może i nie należały one do jej ulubionego rodzaju pokarmu, był raczej gdzieś na samym końcu takowego rankingu, to motywacja do zebrania piórek pod pomysł Plamki motywowała ją wystarczająco, aby trochę się pofatygować. Po bardzo szybkim pochłonięciu ptaka wreszcie przystąpiła do czynności dużo żmudniejszej- mianowicie ostrożnego wyrywania pierza. Nie była to jej ulubiona czynność, bo o ile za pierwszymi kilkoma razami okazywała się być dość odprężająca, tak po którymś razie z kolei było już po prostu nudne. Nie dawała jednak tego po sobie poznać i aby umilić sobie jakoś czas nuciła pod noskiem cichutką melodię, podczas gdy jej łapki prężnie oddzielały czarne pióra od skrzydeł kosa.

_________________
Moon MoonMoon
Days seem sometimes as if they'll never end
Sun digs its heels to taunt you
But after sunlit days, one thing stays the same
Rises the moon
Re: Gryząca Ściana
Sob 31 Sie 2024, 21:34
Reniferza Łapa
Reniferza Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 12
Matka : Powracające Zimno
Ojciec : Oliwkowa Gałązka
Mistrz : Złoty Blask
Wygląd : Racica, choć jeszcze malutka, wyróżnia się postawnym ciałkiem i ciężką sylwetką. Nie należy do filigranowych dziewczynek, na pierwszy rzut oka przypomina dobrze rokującego kocura. Jej kark w przyszłości przybierze, rzekłbyś, byczy rozmiar, nadając rozczochranej kryzie upiorny wygląd. Futro kotki nastręcza Powracającemu Zimnu nie lada problemy - jest oporne na wszelkie stylizacje i próby układania, sztywne jak u dzika. Największym utrapieniem okazał się ogon - wielka zakołtuniona kula, z której odstają pojedyncze, ciemne pasma pręg. Wdała się w srebrnych rodziców, z tą różnicą, że w jej przypadku niebieski pełni tutaj główną rolę. Tułów znaczą liczne, smukłe pręgi, przypominające nieco cętki, odznaczające się szczególnie na jasnym brzuszku. W ostrym słonecznym blasku połyskuje niczym poranna gwiazda, najjaśniejsza na ciemnym firmamencie. Ślepia, obecnie niebieściutkie, w przyszłości zmienią swój odcień na morską zieleń. Mały mankament stanowią źrenice - różnią się nieznacznie rozmiarem, lewa po dokładnych oględzinach wydaje się większa. Wpływa to nieco na jakość widzenia. Na przyszczku, łapkach, części brzucha i spodzie ogona występują delikatne, beżowe przebarwienia. Nos jak i poduszki łap wyróżniają się ceglastą barwą. Na dolnej części brzucha i jednym z palców tylnej, prawej łapy widnieją nieregularne w kształcie białe znaczenia
Multikonta : Szczwół [PNK]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 77
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2070-racica
Wróciła z polowania. W pysku niosla królika o śnieżnobiałej barwie sierści. Zwisał bezwładnie, kołysząc się w takt jej kroków. Nie czuła zimna, nie tak jak krótkowłosi towarzysze. Jej kryza na czas zimowy jeszcze zgęstniała, co zapewniało dodatkową ochronę przed chłodem. To właśnie w trakcie pory nagich drzew przyszła na świat. Patrzcie, jak to szybko czas leci. Szkoda, że ostatnio jej treningi ze Złotym Blaskiem straciły dawne tempo. Nauczanie nie szło już tak szybko. Czuła jak wyraźnie zwolnili. Trochę ją to martwiło. Przerobili już połowę potrzebnego materiału, a ją piliło do nowej rangi, jak nigdy wcześniej. W dodatku ten temat z ojcem... spotkała się z nim jakiś czas temu, dzięki Jeżynowej Łapie. Nie odczuła z tego powodu ani ulgi, ani ekscytacji, ani właściwie niczego. Nic nie łączyło jej z ojcem, nic poza krwią. To obcy kocur z Klanu Gromu. Miała tylko matkę i rodzeństwo. Tylko to miało znaczenie.
Odłożyła gryzonia na stos. Nieopodal spostrzegła kociaka majstrującego przy piórach czarnego ptaka. Uniosła wysoko jedną brew. Faktycznie, ostatnio przybyło małych szkrabów. To dobrze, nawet niesamowicie dobrze. Potrzebowali kociąt, a później uczniów, wojowników. Powinni rosnąć w siłę.
Hej! Co tam porabiasz? - zagadała. Zawsze lubiła kocięta. Miały w sobie coś kojącego, tę dziecięcą niewinność i beztroskę. - Jestem Reniferza Łapa. Jak masz na imię, kruszynko?
Przypominała jej siebie z dzieciństwa. Futro Łuny, co prawda, wypadało bardziej niebiesko niż srebrnie. Była też nieco mniejsza, jednak cień podobieństwa wystarczył Racicy do poczucia odrobiny nostalgii.
Re: Gryząca Ściana
Sob 31 Sie 2024, 22:14
Świetlista Łapa
Świetlista Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 9 [ X ]
Matka : Błękitna Mgła
Ojciec : Żywiczna Kropla
Mistrz : Truskawkowy Świt
Wygląd : Średniej wielkości kotka o nieco krótkich łapach i długim futrze. Jej sierść jest niebieskiej barwy wpadającej w beże o ciemniejszym tygrysim pręgowaniu oraz bielą na łapkach, piersi i pyszczku. Jej oczy są wyrazisto zielone.
Multikonta : Lampart [S]
Autor avatara : @chewy_the_siberian
Liczba postów : 73
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2359-luna
Po jakimś czasie jedno skrzydło miała praktycznie obskubane, a obok niej uformowała się już dość łada kupka piórek. Była bardzo zadowolona ile już udało jej się zebrać od czasu usłyszenia pomysłu od Plamki i nie mogła się już doczekać kiedy w końcu będą mogły zabrać się za konkrety projektu. Czekało je duuużo pracy, ale nie był to dla Łuny żaden problem. Wierzyła, że efekt będzie tego wart, bo kto by nie chciał wznieść się w powietrze jak ptak i zobaczyć cały świat z góry? Pochłonięta pracą nie zwróciła uwagi na podchodzącą do niej starszą uczennicę. Wraz z jej przywitaniem młodsza momentalne umilkła, lekko się przy tym zawstydzając, lecz mimo to posłała w stronę Reniferzej Łapy szeroki uśmiech.
— Hejka! Zbieram piórka dla mnie i dla Plamki! Będziemi z nich robić dla nas skrzydła, takie jak mają ptaki! — pochwaliła się z ogromną dumą w głosie. Budowa skrzydełek ostatnimi czasy całkowicie pochłaniała jej myśli i z wielką przyjemnością dzieliła się całym pomysłem Plamki z innymi. W końcu jeszcze nikt tego nie dokonał, więc była to w głowie Łuny rzecz wielka. —Ale super imię! Widziałaś kiedyś renifera? To od tego twoje imię? O a ja jestem Łuna! — powidziała szybko, na jednym wdechu, wyraźnie zaintrygowana imieniem terminatorki. O reniferach nie słyszała zbyt wiele, najbardziej kojarzyły jej się z Plemieniem, może więc jej rozmówczyni będzie miała o nich jakieś opowieści, albo choćby strzępki informacji?

_________________
Moon MoonMoon
Days seem sometimes as if they'll never end
Sun digs its heels to taunt you
But after sunlit days, one thing stays the same
Rises the moon
Re: Gryząca Ściana
Sro 09 Paź 2024, 21:30
Blask
Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 3 [październik]
Matka : Wrotycz [NPC]
Ojciec : Imbryk [NPC] (*)
Wygląd : Nieco wyższy od przeciętnego, chudy, biały z rudym ogonem i klasycznie pręgowanymi, rudymi plamami przy ogonie, na barku, na głowie, z tyłu uszu i na pyszczku. Jego futerko jest krótkie i zwija się w niewielkie loczki. Ma niebieskoszare oczy, które wybarwią się w przyszłości na żółto.
Multikonta : Lin, Królicza Łapa, Wichura; Motyli Blask
Liczba postów : 17
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2451-blask#73653
To miał być prosty, spokojny wypad do stosu zwierzyny. Słowo klucz: miał, bo Blaskowi najwyraźniej niezbyt łatwo jest mieć dobry dzień.
Kocurek dotarł co prawda do stosu zwierzyny cało i znalazł sobie na nim całkiem fajną nornicę, ale wtedy wpadł na pomysł, żeby usiąść przy ścianie za stosem... i jego tyłek nie zdążył nawet dotknąć ziemi, kiedy poczuł, jak coś wbija mu się nieprzyjemnie w plecy. W rezultacie aż podskoczył w miejscu!
Rezultat jest taki, że zamiast wesoło sobie jeść śniadanie, kocurek siedzi naburmuszony i wbija wkurzony wzrok w Gryzącą Ścianę, próbując znaleźć swojego oprawcę, a ogonem obija o ziemię we wzburzeniu. Phi!

kryształ

_________________
being in this space has made me feel ____________
a bit more small and I'm not quite sure ____________
where I'm goin' next ____________



____________ I've got so many years to flesh this out
____________ and be what I wanna be but it's
____________ confusing to say the least
Re: Gryząca Ściana
Sro 09 Paź 2024, 22:54
Kryształowa Łapa
Kryształowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 12 (wrzesień)
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astrowa Łapa, Lwia Łapa
Mistrz : Przejrzysta Woda
Wygląd : Przeciętnej budowy, ale o słabej masie mięśniowej. Ciało przykrywa długie, puszyste futro, w większości białe. Na czole, uszach, zadzie ogonie pojawia się kolor niebieski z delikatnym, dymnym zarysem prążek ticked. Ma jasne, blade, zielone oczy przypominające niedojrzałe jabłka.

Multikonta : Baranek (S), Zaćmione Słońce, Rozgwieżdżony Płomień, Jeżyna (KG) | Szakal (PWŁ), Pliszkowy Dziób (GK)
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 64
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2331-krysztal#67584
Za to Kryształ nieopodal stosu zwierzyny leżał i obserwował kątem oka poczynania białorudego kocięcia, trzymając głowę leniwie na wyciągniętych, przednich łapach. Klan Rzeki miał wiele różnorodnych kotów, ale musiał przyznać, że przyjęte do niego kilkanaście dni temu kocięta były dla niego niecodziennie; kręcone futerko, charakterystyczna budowa pyska… to było dla niego dosyć fascynujące, że koty miały tyle możliwych kształtów, możliwie zależnych od miejsca ich urodzenia i genów. Fascynujące, bo zdawało się nie występować u wielu gatunków: każda sarna, okoń czy sroka wyglądały niemal identycznie.

Ale nie o tym: obserwowane przez niego kociątko popełniło powszechny błąd zbliżenia się nazbyt do ściany koło stosu. Widząc jego spektakularnie akrobatyczną reakcję i naburmuszony wyraz pyszczka (potęgowany jego rysami!), Kryształ zaśmiał się cichym pomrukiem i wypuścił przerywany owym śmiechem wydech.
To bardzo dużo gniewu… jak na takie małe ciałko – zaczepił, rozbawienie wciąż słyszalne w jego głosie.

_________________
Gryząca Ściana - Page 6 90045527_y9EPJTIyQhWBw7S
Re: Gryząca Ściana
Sro 09 Paź 2024, 23:01
Blask
Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 3 [październik]
Matka : Wrotycz [NPC]
Ojciec : Imbryk [NPC] (*)
Wygląd : Nieco wyższy od przeciętnego, chudy, biały z rudym ogonem i klasycznie pręgowanymi, rudymi plamami przy ogonie, na barku, na głowie, z tyłu uszu i na pyszczku. Jego futerko jest krótkie i zwija się w niewielkie loczki. Ma niebieskoszare oczy, które wybarwią się w przyszłości na żółto.
Multikonta : Lin, Królicza Łapa, Wichura; Motyli Blask
Liczba postów : 17
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2451-blask#73653
Jeśli Blask wcześniej był wkurzony, to teraz jest Wkurzony Bardziej, a to wszystko przez te wścibskie dziecia... to znaczy, wścibskiego kocura, który tak otwarcie i w biały dzień się z niego śmieje i sobie drwi. Takie to zabawne, że go teraz boli, tak? Takie to fajne?!
Otwiera pyszczek, gotowy nakrzyczeć na Głupiego Starszego Obcego Kota, ale zanim z jego gardła wydobywa się jakikolwiek dźwięk, przypomina sobie, że Szarówka raczej nie byłaby szczęśliwa, gdyby wdawał się w konflikty na samym środku obozu, dlatego po chwili żałośnie go zamyka, a jego ogon przestaje obijać się na boki. Wciąż jednak patrzy spode łba, jednak tym razem nie na Gryzącą Ścianę, a na szaro-białego. Nawet nie wie, co ma mu teraz odpowiedzieć.
A ciebie co tak bawi – pyta wreszcie, nie chcąc robić afery, ale chcąc mu jakoś zakomunikować, że nie życzy sobie, żeby kocur sobie z niego drwił. Hmpf!

_________________
being in this space has made me feel ____________
a bit more small and I'm not quite sure ____________
where I'm goin' next ____________



____________ I've got so many years to flesh this out
____________ and be what I wanna be but it's
____________ confusing to say the least
Re: Gryząca Ściana
Wto 15 Paź 2024, 19:11
Kryształowa Łapa
Kryształowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 12 (wrzesień)
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astrowa Łapa, Lwia Łapa
Mistrz : Przejrzysta Woda
Wygląd : Przeciętnej budowy, ale o słabej masie mięśniowej. Ciało przykrywa długie, puszyste futro, w większości białe. Na czole, uszach, zadzie ogonie pojawia się kolor niebieski z delikatnym, dymnym zarysem prążek ticked. Ma jasne, blade, zielone oczy przypominające niedojrzałe jabłka.

Multikonta : Baranek (S), Zaćmione Słońce, Rozgwieżdżony Płomień, Jeżyna (KG) | Szakal (PWŁ), Pliszkowy Dziób (GK)
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 64
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2331-krysztal#67584
Och? Wyglądało na to, że kocię miało w sobie nieco umiejętności do myślenia nad własnymi reakcjami, patrząc na to, jak nagle jego impuls ostygł. Kryształ ruszył nieco brwią. Niemniej jednak, ostateczne słowa z buźki Blasku i tak były bardzo gburowate, jakby śmiech — ekspresja, jak niebieskiemu się zdawała, raczej pozytywna — były odebrane na równi z zabiciem mu matki. Może miał wrażliwe ego. Zapewne. To chyba śmieszyło Kryształową Łapę tylko bardziej, ale nie chciał po prostu bezmyślnie prowokować kocię dla własnej rozrywki. Miał jakąś etykę.
Zawsze zakładasz, że czyjś śmiech to pazur w twoją stronę?
Jakąś.

_________________
Gryząca Ściana - Page 6 90045527_y9EPJTIyQhWBw7S
Re: Gryząca Ściana
Sro 16 Paź 2024, 22:20
Blask
Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 3 [październik]
Matka : Wrotycz [NPC]
Ojciec : Imbryk [NPC] (*)
Wygląd : Nieco wyższy od przeciętnego, chudy, biały z rudym ogonem i klasycznie pręgowanymi, rudymi plamami przy ogonie, na barku, na głowie, z tyłu uszu i na pyszczku. Jego futerko jest krótkie i zwija się w niewielkie loczki. Ma niebieskoszare oczy, które wybarwią się w przyszłości na żółto.
Multikonta : Lin, Królicza Łapa, Wichura; Motyli Blask
Liczba postów : 17
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2451-blask#73653
Wypuszcza szybko powietrze z nosa w lekkiej irytacji, kiedy kocur mu odpowiada. Ten ktoś... ten ktoś traktuje go, jakby był jakimś idiotą i nie rozumiał, że kocur śmieje się z niego. Albo że "małe ciałko" raczej nie jest szczególnie przyjaznym komentarzem. Najbardziej chyba wkurza go jednak to, że sam nie wie, jak ma na to odpowiedzieć, bo starszy kot wygląda, jakby miał z tego wszystkiego wspaniałą zabawę i Blask ma wrażenie, że będzie się tylko dalej śmiał, skoro mu tak, hoho, zabawnie, niezależnie co powie. Wkurza go ten głupi uśmiech na pyszczku kocura, a w dodatku jego plecy dalej nieprzyjemnie szczypią!! Jasna, uchh... cokolwiek tam czasem mówi Szemrząca Łapa...
Nie – ucina więc go krótko, a potem milczy i spuszcza wzrok na swoją nornicę, żeby po chwili po prostu zacząć ją jeść. Może jak zignoruje tego kota, to sobie pójdzie, a to całkiem dobrze, bo Blask wcale nie ma ochoty z nim gadać. Głupi jest i ma pchły. Nara.

_________________
being in this space has made me feel ____________
a bit more small and I'm not quite sure ____________
where I'm goin' next ____________



____________ I've got so many years to flesh this out
____________ and be what I wanna be but it's
____________ confusing to say the least
Re: Gryząca Ściana
Dzisiaj o 07:12
Kryształowa Łapa
Kryształowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 12 (wrzesień)
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astrowa Łapa, Lwia Łapa
Mistrz : Przejrzysta Woda
Wygląd : Przeciętnej budowy, ale o słabej masie mięśniowej. Ciało przykrywa długie, puszyste futro, w większości białe. Na czole, uszach, zadzie ogonie pojawia się kolor niebieski z delikatnym, dymnym zarysem prążek ticked. Ma jasne, blade, zielone oczy przypominające niedojrzałe jabłka.

Multikonta : Baranek (S), Zaćmione Słońce, Rozgwieżdżony Płomień, Jeżyna (KG) | Szakal (PWŁ), Pliszkowy Dziób (GK)
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 64
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2331-krysztal#67584
Nie? A, aha, no dobrze, to wszystko jasne. Ta odpowiedź też go bawiła, ale zdecydował się dać kocurkowi spokój, przynajmniej od rozmowy, bo ten zajął się jedzeniem nornicy niewiele mniejszej od niego, ignorując terminatora obok. Serce Kryształa się krajało. Nikt nigdy nie potraktował go tak okrutnie… żart, oczywiście. Opinia Blasku niespecjalnie go obchodziła, szczególnie, że było jeszcze dobre 50% szansy, że ten zapomni o całej tej interakcji, gdy podrośnie. Zauważył jednak, że ten wciąż nieco dziwnie obchodził się ze swoim pokutym tyłkiem.
Zamiast mówić, Kryształ zaczął się myć. Pierw po łapach, a potem — obrócił się, by potraktować językiem swoje plecy. Higieny nigdy nie było za mało, zresztą, i tak nic teraz nie robił… a co ważniejsze, jeśli Blask umiał przełknąć dumę i załapać, co sugerował terminator, to nauczyłby się, co robić z drobnymi skaleczeniami. Ważna życiowa umiejętność! A Kryształ — matka roku.

_________________
Gryząca Ściana - Page 6 90045527_y9EPJTIyQhWBw7S
Re: Gryząca Ściana
Sponsored content

Skocz do: