IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Łuska
Re: Ciepłe Plamy
Nie 15 Sty 2023, 20:33
Skaczący Wróbelek
Skaczący Wróbelek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 33 ks. [II]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : kto...? (♱ Orli Krzyk [NPC])
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Futerko Wróbelek póki co jest jasnokremowe, wręcz białe z ciemniejszymi punktami na uszach, pyszczku, łapach i ogonie. Posiada białe znaczenia, na łapkach, brzuchu, kryzie i podbródku. Również nad jej morskimi oczami znajduje się mała biała plamka w kształcie rombu. Ponadto kotka jest średniej wielkości, posiada niewielkie uszka, które kryją się pod jej puchatym futrem, podobnie zresztą jak jej atletyczne ciałko.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Senna Łapa [KW] | Owcze Runo [KG] |
Autor avatara : lumi.the.ragdoll
Liczba postów : 178
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1690-wrobelek#40112
Westchnęła cicho i spojrzała w kierunku Bladej Łapy z wdzięcznością.
Chyba nie ma tu za dużo co opowiadać, wiesz? Po prostu zachowanie Ptak jest...dziwne. Na pewno o niedawnej akcji z jej udziałem słyszałeś. — przyznała. Nie za bardzo chyba chciała się tłumaczyć ze stosunku wobec siostry. Tym bardziej że Blada Łapa mógł uznać, że ocenia siostrę jak po okładce (co w sumie w pewnym sensie było racją). Ale po prostu to, co ostatnio usłyszała i czego można by powiedzieć była poniekąd świadkiem gdyż wtenczas, gdy śnieżnobiała odstawiała cyrki przy rodzicielce i medyczce; Wróbelek nadal chorowała i przesiadywała w legowisku chorych. A potem pytała się mamy, której stłumiony głos słyszała tamtego dnia co się stało i tak...tak wyrobiła sobie opinię o Ptak i jednocześnie trochę też o Liściu, który jak rzep uczepił się tej przeklętej siostry, uh! Nawet nie zorientowała się, gdy na jej mordce pojawił się cień smutku, a postura nie była już idealnie prosta, lecz przygarbiona.

_________________
Ciepłe Plamy - Page 3 IxWs4xB
Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush
Re: Ciepłe Plamy
Pon 16 Sty 2023, 20:51
Blady Duch
Blady Duch
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 13
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Nieduży, delikatny, szczupły, krótkowłosy czekoladowy point o orientalnej urodzie. Ma charakterystycznie skośne, niebieskie oczy. Urodził się niemal cały biały, z wiekiem będzie ciemniał - jego ciało zrobi się biało-kremowe, a na łapkach, pyszczku, ogonie i uszkach pojawi się czekoladowa barwa.
Multikonta : Cień (PNK), Wronia Łapa (KG), Wilcza Łapa (KW)
Liczba postów : 271
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1482-brzask#29645
- Och ja... chyba nie? - może? Brzask był cieniem Klanu. Nie ważne jak żywy był, tak przy okazji nie skupiał się nigdy na Klanowych problemach w tych właśnie kategoriach. Każda kłótnia między kotami, czy inne akcje, były chaotycznym tłem, jakie nie raz go omijało szerokim łukiem. Jak teraz to. Nie zmuszał jej oczywiście do wyjaśnień, ale skonfundowany wyraz pyszczka mówił wyraźnie, że absolutnie nie słyszał o żadnej akcji.

_________________
Ciepłe Plamy - Page 3 Podpisnowy
Re: Ciepłe Plamy
Wto 31 Sty 2023, 21:03
Skaczący Wróbelek
Skaczący Wróbelek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 33 ks. [II]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : kto...? (♱ Orli Krzyk [NPC])
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Futerko Wróbelek póki co jest jasnokremowe, wręcz białe z ciemniejszymi punktami na uszach, pyszczku, łapach i ogonie. Posiada białe znaczenia, na łapkach, brzuchu, kryzie i podbródku. Również nad jej morskimi oczami znajduje się mała biała plamka w kształcie rombu. Ponadto kotka jest średniej wielkości, posiada niewielkie uszka, które kryją się pod jej puchatym futrem, podobnie zresztą jak jej atletyczne ciałko.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Senna Łapa [KW] | Owcze Runo [KG] |
Autor avatara : lumi.the.ragdoll
Liczba postów : 178
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1690-wrobelek#40112
Muszę przyznać, że mnie zaskoczyłeś. — odpowiedziała zdziwiona wyznaniem Bladej Łapy. Sądziła, że ta sytuacja rozniosła się po całym klanie i jedynie wyjątki mogły o tym nie słyszeć. A więc do tych wyjątków chyba należał i jej nowy kolega. — Cóż. W każdym razie, w dużym bardzo skrócie...w tym wszystkim chodziło o to, że Ptak jak opowiadała mi mama, ponoć wspinała się i mimo że zrobiła sobie krzywdę, uparcie dalej próbowała wejść na drzewo. A potem długo wzbraniała się przed leczeniem. — odpowiedziała. Nie znała szczegółów jak to wyglądało dokładnie. Wiedziała tyle ile zapamiętała z rozmowy z Powracającym Zimnem i tego, co usłyszała w lecznicy. Zresztą niekoniecznie nawet chciałaby wnikać w szczegóły. Ważne były fakty i to jak absurdalnie zachowywała się Ptak! I w tym momencie zobaczyła srebrzysto-białe futro rodzicielki. Jej wzrok skrzyżował się z jak zwykle chłodnym i poważnym matuli. Uśmiechnęła się do niej i spojrzała jeszcze raz na Bladą Łapę.
To...chyba czas na mnie. Miło się rozmawiało, naprawdę! I mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli jeszcze raz wspólnie podumać i wymyślać historię do kolorów liści. — przy tych słowach cicho zachichotała. — ...a teraz muszę już iść, o! I proszę. Zatrzymaj ten listek na znak mhm...nowej znajomości? Na pamiątkę! Pa! — i w podskokach opuściła towarzystwo syna Migocącej Iskry, kierując się w stronę matuli. Następnie znikła gdzieś w Gnieździe pozostawiając terminatora samego ze swoimi myślami.

[ztx2]
Re: Ciepłe Plamy
Sob 18 Lut 2023, 19:14
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Noc zgromadzenia. Niektóre koty wyszły, pozostawiając swoje obozy pod opieką resztek. Czy takie noce nie są dobrym momentem na atak czy coś? Podobno klany żyją w zgodzie, ale kto wie? Ona natomiast miała inny, całkiem głupi pomysł, który mógł z łatwością przynieść jej szybki zgon. Szylkretka była jednak przekonana o swoim byciu na tyle dużym kotem, że na pewno lepiej by sobie poradziła niż jakiś czas temu. Co z tego, że wszędzie jest zimno... ona się przygotowała! Kiedy grupa idąca na zgromadzenie już dawno zniknęła, a koty rozeszły się do siebie, kotka podreptała do stosu ze zwierzyną by sprytnie wydobyć z niego jakąś piszczkę po czym unikając możliwych przechodniów czy kogoś, kto byłby w stanie ją zatrzymać, podreptała w stronę wyjścia z obozu z mocno walącym sercem. Była nieuchwytna, jak cień, na jakiejś ważnej misji! Gdy jednak zatrzymała się u wyjścia i spojrzała w dal, na obsypany białym puchem teren, zaczęły nachodzić ją wątpliwości. Pomimo całego dokładnie ułożonego w głowie planu, wrogiem i niszczycielem tego wszystkiego była pogoda. Determinacja spowodowana głupią chęcią ruszenia na poszukiwania brata, biła się z czystą logiką, która dobitniej przemawiała za swą racją. Ale przecież... mogła po prostu iść za śladami kotów które wyruszyły na zgromadzenie i po prostu w pewnym momencie skręcić i iść dalej prosto... wtedy na pewno dojdzie do początkowego punktu z którego wystartowała i może Krwawnik tam jest? Wrócił i jej szuka? Po chwili zawahania zrobiła jeszcze z myszą w pysku dwa kroki do przodu, a gdy zimny powiew uderzył ją w pysk, zrezygnowana usiadła w miejscu, smętnie wpatrując się w obraz zewnętrzny.

//Trzcina
Re: Ciepłe Plamy
Nie 19 Lut 2023, 14:32
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Trzcinowy Brzeg znów nie został wybrany na Zgromadzenie. Ale bynajmniej nie dziwił się tej decyzji i nie był zły, ani smutny, że nie poszedł. Właściwie to był rad. Raz tam był i stresował się niesamowicie nie odstępując boku ojca ani na krok. Wprawne oko dojrzałoby, że trząsł się niczym galareta, a jego ojciec razem z nim przez to, że syn tak potężnie wibrował. Na szczęście nikt wtedy się nim nie zainteresował, a on mógł z czasem coraz spokojniej obserwować wydarzenie, wpatrując się wielkimi oczami w przywódców. Nie pamiętał ile wtedy miał księżyców. Chyba ledwo został terminatorem. Teraz był nieco odważniejszy, ale nadal nie sądził, by z własnej woli do kogoś podszedł. Ale może już nie obawiałby się rozmowy.
Cisza w obozie była swego rodzaju przerażająca. Obóz zwykle w miarę tętniący życiem przycichł za sprawą grupy, która wyszła na Zgromadzenie. Pozostałe koty chyba uznały, że nie ma sensu czekać i zaczęły się rozchodzić, poza, wiadomo, tymi co mieli czuwać. I jednym z nich nie był co prawda Trzcina, ale tak się zdarzyło, że nie mógł spać. Jakoś tak przekręcał się z boku na bok i z powrotem, ale sen nie nadchodził, więc uznał, że się przejdzie. Może niekoniecznie gdzieś poza obozem, bo była ciemna, głucha noc, ale w obozie. Tak dookoła, czy coś, nawdycha się zimnego powietrza i jakoś mu się zachce, cokolwiek.
No i wyszedł ze swojego legowiska, zrobił parę kroków, a jego oczom ukazała się sylwetka. I byłby to zignorował, bo może ktoś po prostu też ma problem ze snem, gdyby nie to, że sylwetka ta stała przy wyjściu z obozu i była chyba trochę za mała, żeby z niego wyjść. Tak sama, bez nadzoru. I to w nocy!
- Czekasz na resztę...? Chyba trochę im zajmie to Zgromadzenie - powiedział, zjawiając się za Jaśmin. Naprawdę nie był dobry w zaczynaniu rozmów, ani nic, ale uznał że jako wojownik powinien upewnić się, że ta nie chce nigdzie iść i jak coś upomnieć ją słownie... ale uznał, że nie będzie z góry zakładał najgorszego.
Re: Ciepłe Plamy
Wto 21 Lut 2023, 19:26
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Co prawda słyszała, że ktoś się zbliża, jednak na dźwięk czyjegoś głosu rozrywającego ciszę, prócz poruszenia uchem w kierunku dźwięku, drgnęła nieznacznie.
Zielonkawe już oczy powędrowały za uchem, chcąc namierzyć klanowicza. W końcu głupio by tak było rozmawiać nawet nie wiedząc z kim, prawda? Przez chwilę patrzyła na rudego kocura, nie mogąc sobie przypomnieć z kim rozmawia. Mrok panujący dookoła również nie ułatwiał jej zadania z rozpoznawaniem pyska. Niemniej był to wojownik, tyle wiedziała. Tylko jak mu było? Trzcina? Brzeg Trzcinowy? Oh, chyba na odwrót. Na razie jednak nie było konieczności zwracać się do starszego imieniem, więc korzystała z możliwości nie wrzucania się w dołek o śliskim gruncie. Ale to nie tak przecież, że nie wiedziała!
- Czekanie na ich powrót byłoby czynnością, uważam, zbędną - Odpowiedziała z pewną nutą "mądrości" w swym głosie i w tym momencie można nie ironicznie nazwać srebrną ,,mądralą". No bo po co by miała czekać aż grupa kotów wróci ze zgromadzenia? Znaczy, na zimnie. Bo jak by się Sowi Zmierzch pojawił, to pewnie by go chciała o wszystko wypytać, bo Śliwka nie poszła, a chyba Mknącego dręczyć nie będzie, prawda? Po prostu zaczeka w kociarnii i jak nie uśnie do tej pory, to wbije do legowiska wojowników i będzie pytać do skutku co z nowinkami. Czy te zgromadzenia są w ogóle opłacalne? I ciekawe, czy są takie sytuacje u innych jak u nich z Ptakiem... chociaż sama za dobrze tego nie rozumiała. O, i jeszcze chyba Blada Łapa poszedł. Tak, jego też może pytać.
- I nie... nie wiem. - Mruknęła już jakby lekko do siebie, sfrustrowana kopiąc warstwę śniegu, która lecąc kawałek do przodu zrobiła mini białą grudkę. Chciała wyjść. Ale patrząc na logiczne myślenie i realia, jak daleko mogłaby zajść? Zimą? Posyłając uszy w tył utkwiła wzrok gdzieś poza obozem. Frustracja i nic więcej, że nie może nic zrobić. Po prostu nie jest w stanie.
Re: Ciepłe Plamy
Sob 25 Lut 2023, 15:03
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Zdziwił się lekko słysząc pierwsze wylatujące z pyszczka Jaśmin słowa. Wydawała się czekać na kogoś konkretnego, więc uznał, że chodzi o kogoś, kto poszedł na Zgromadzenie, ale ta wydawała się uważać to za coś wyjątkowo zbędnego. To czekanie. Dlatego mimowolnie cofnął uszyska do tyłu, czując jakby zagiął go kociak, któremu chciał wyjaśnić właśnie to, co ten mu powiedział. Trochę dziwnie, typiarzu. Właściwie to chciał jej zaproponować, by w takim razie udała się do kociarni, gdzie będzie bezpiecznie i ciepło, żeby tak na zimnie nie siedziała, bo on wiedział już jak to jest być chorym w porze nagich drzew i każdego roku bał się, że znów zachoruje, choć na szczęście nie chorował już tak poważnie jak wtedy, dzięki wszystkim Gwiazdom.
- Czego nie wiesz? - spytał, starając się brzmieć jak najbardziej miękko, a następnie przysiadł obok, wpatrując się to w kotkę, to w wyjście z obozu. Czyżby planowała coś... iście niebezpiecznego? Nie dość, że była młodym kotem, to jeszcze było zimno! Zimno i groźnie, nie mógł pozwolić, by gdziekolwiek poszła, nawet żeby wyjrzeć i sprawdzić, czy rzeczna kompania już wraca. Na razie miał mieszane uczucia, nie wiedział, co planuje Jaśmin, więc wolał upewnić się, że jak coś, to wróci bezpiecznie do kociarni... choć ta rozmowa na razie nie wyglądała tak, jak chciał, by wyglądała gdy tu przyszedł.
Re: Ciepłe Plamy
Wto 28 Lut 2023, 20:54
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Na zadane do już w tym momencie oklapniętych uszu doszło zirytowane drgnięcie ogona. Trzcina wyraźnie nie zdawał sobie sprawy z poziomu irytacji jaki wywołał w już i tak sfrustrowanej głowie. Nie chciała na to odpowiadać. Po co w ogóle mu to wiedzieć? Czemu pyta? Jeszcze stara się być miły. Zamrugała z frustracji oczami, chcąc pozbyć się zbierających w ślepiach łez wywołanych nagłą mieszaniną wszystkiego, które zanim zdążyły się nagromadzić szybko przetarła łapą, ruchem jakby swędział ją nos. Fu. Zmarszczyła brwi, zerkając ukośnie z dołu na Trzcinowy Brzeg.
- A po co ci to wiedzieć - Spytała wyraźnie naburmuszona, zaraz prostując głowę kierując wzrok tam gdzie pierwotnie - Nie musisz odpowiadać, to było retoryczne pytanie - dodała zaraz spokojniej, tłumacząc swoją intencję. Jeszcze chwilę pomilczała, po czym zamiast odwrócić się na pięcie i odejść, postanowiła trochę posiedzieć. Z kimś. Nawet, jeśli ten ktoś był irytujący, wydawał się mdły i NA PEWNO nie potrzebowała towarzystwa.
- Daleko stąd do wioski lu-... dwunożnych? - Ot, pytanie wydawało się normalne. Sama niby stamtąd przywędrowała, ale długo błądziła i pokiełbasiła kierunki. Fajnie by było się w informacjach utwierdzić. I może pogadać.
Re: Ciepłe Plamy
Sro 01 Mar 2023, 14:56
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Nie chciał wywoływać w kotce irytacji, nie chciał, by pomyślała że jest nachalny, no i przede wszystkim nie jego intencją było przeszkadzanie jej nadmiernie. Chciał po prostu zagadać, upewnić się, że nic głupiego nie chodzi jej po głowie, ale był skłonny zostawić ją, jeśli tylko powiedziałaby, że nie życzy sobie jego towarzystwa. I pewnie by wtedy odszedł, może przypatrywał się jej chwilę z oddali, a potem wrócił do legowiska mając nadzieję, że tym razem uśnie, ale jako że nie był doświadczony w kontaktach z innymi, to nie był pewien, jak powinien reagować na odzywki szczególnie kociaka, więc jedynie sam cofnął uszy z niepokojem, gdy zaczęła... pyskować? Tak to już można było nazwać?
Właściwie chciał już, nie wiem, sam nie wiedział, powiedzieć by wracała do kociarni, by nie siedziała na zimnie, by nie narażała się na choroby, żeby nie siedziała tak blisko wyjścia z obozu, bo nie ufa temu, że zaraz się nie wykradnie, niepostrzeżenie. Teoretycznie zawsze ktoś czuwał przy wyjściu, by nic takiego nie miało miejsca i może akurat dzisiaj było to nadwyraz pilnowane, skoro połowa klanu była na Zgromadzeniu, ale domyślał się, że w pewnym momencie takiego czuwania można było stracić czujność. Dłuższą chwilę nic się nie działo, to dlaczego nagle ma się zadziać? Dodatkowo chęć snu obniżała koncentrację, więc... Jaśmin pewnie nie miałaby problemu z przekradnięciem się, jeśli naprawdę by jej zależało.
A kolejne pytanie zapaliło w jego głowie czerwoną lampkę.
- Dlaczego chcesz wiedzieć...? - spytał niepewnie, ale żeby nie było, po chwili dopowiedział: - Nie wiem... nigdy się nie interesowałem takimi sprawami... myślę, że bardzo daleko... klany nie ryzykowałyby osiedleniem się w pobliżu, bo... dwunodzy są niebezpieczni - dodał. I nie, nie mówił tego, by zniechęcić kotki do czegokolwiek co planowała, ale mówił szczerą prawdę. Sam się ich bał. Ale może nie każdy kot tak miał.
Re: Ciepłe Plamy
Pią 03 Mar 2023, 20:20
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
Znów poruszyła jednym uchem, tym razem po prostu kierując je w stronę głosu Trzciny. Czyli nie wiedział? Czy koty tu w ogóle widziały kiedyś ludzi na własne oczy? Czy może tylko krążyły o nich plotki, przekazywane z pokolenia na pokolenie i nikt tak naprawdę nie znał ich rzeczywistej, bezmyślnej natury? W sumie nie zdziwiłaby się, ale i tak trochę zawód, bo jednak spodziewała się czegoś więcej niż: ,,daleko". Mało pocieszające. Na pytanie nie odpowiedziała, przynajmniej nie od razu, bo po prostu nie miała ochoty. Albo wydawało jej się to zbędne? W końcu znów, co go to obchodziło? A skoro nie interesował się dwunożnymi, to może wypadałoby zacząć? W końcu to dobrze mieć informacje o swoim możliwym przeciwniku, nawet, jeśli teraz wydawał się być odległy.
- Ciekawość - Odparła obojętnie, mówiąc tylko połowę zamierzonej prawdy, gdyż jej umysł nadal nie zmienił zdania, a nie chciało jej się rozwodzić nad czymś, czego widocznie Trzcina i tak nie zrozumie.
- Kiedy tamci wrócą? - kolejne pytanie, odnoszące się do zgromadzenia. W końcu ile takie mogło trwać? Chciała powypytywać o rzeczy.
Re: Ciepłe Plamy
Pią 03 Mar 2023, 21:24
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Wiedział, że Jaśmin jest spoza klanu, spodziewał się więc jakiejś odpowiedzi w stylu, że pamięta jak przez mgłę jak takie siedlisko legowisk dwunożnych wygląda i chciałaby wiedzieć, czy to daleko, albo że słyszała o tym, że interesuje ją to... i w sumie odpowiedź, jaką otrzymał była jedną z tych, których się spodziewał.
- Słyszałaś kiedyś o nich? - zagadnął, bo może to będzie ich wspólny temat do rozmowy, gdy będą czekać, aż wróci zgromadzeniowy patrol. - Ja tylko słyszałem pogłoski, właśnie... że są niebezpieczni, że... ciężko byłoby z nimi walczyć, gorzej podobno, niż z borsukiem... ale też że są koty, które trzymają się blisko ich terenów - przyznał, już nieco ośmielony. Kotka przestała mu już wysyłać podejrzane sygnały, a on nie zamierzał szukać tu jakiejkolwiek podpuchy.
Następnie kotka spytała o powrót ze Zgromadzenia, na co krótko wzruszył barkami.
- Nie wiem... Zależy pewnie o czym będą rozmawiać, czy tylko się przywitają i pójdą z powrotem... ale może im to chwilę zająć. Zależy też, czy... hm, inne klany się nie spóźnią... no i czy nie zatrzyma ich coś po drodze - wyjaśnił... a właściwie to nic nie wyjaśnił, bo totalnie nie wiedział, więc jego odpowiedź nie mogła wręcz być uznana jako odpowiedź, ale cóż. Kotka nie trafiła na kogoś wartego prowadzenia tego typu rozmów.
Re: Ciepłe Plamy
Sob 04 Mar 2023, 16:15
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
- O tak - mruknęła, z lekką, ledwie wyczuwalną szczyptą goryczy czy czegoś w tym rodzaju
- Miałam tą przyjemność - Spotkać człowieka osobiście. Miała trochę wrażenie, że jej dusza jest starsza od tej Trzciny. Rudzielec, jak tak teraz się wsłuchiwała w to co mówił, wydawał się żyć sobie w bańce poza ludzkimi łapskami. Cóż, dobrze dla niego.
- Oczywiście, że są. Przy dwunożnych łatwiej o jedzenie i schronienie. Nie musisz żyć w zimnej norze, nic dziwnego, że wydaje się być to komfortowym miejscem na osiedlenie - Wytłumaczyła, może nieco obojętnie, jakby mówiła jedną i tą samą formułkę kilka razy. Dla niej było to coś oczywistego, jednak by żyć w wiosce należałoby się nastawić na możliwe sytuacje nieprzewidziane i jednak wybrać na zamieszkanie coś opuszczonego. A przynajmniej na pierwsze księżyce życia kociąt...
- O czym zazwyczaj mówią? Będą wspominać o tym, co się działo w rzece ostatnio, czy takich rzeczy się nie mówi? - Nie bardzo rozumiała na początku tą sprawę z wygnaniami, no bo, jak to miało działać i kto o tym decyduje? Tylko przywódca? W końcu jednak odpuściła, jednak wciąż chciała wiedzieć, co można mówić a czego nie.
Re: Ciepłe Plamy
Nie 05 Mar 2023, 23:26
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Wysłuchał kotki. Faktycznie wydawała się o wiele więcej o tym wiedzieć, szczególnie że on już miał swoje księżyce na karku, ale nigdy specjalnie nie interesowały go te tematy. Był typem kota, który nie potrzebował informacji o wszystkim, a niektórych specjalnie unikał, bo jeśli nie jest się na bieżąco z czymś niebezpiecznym, to to nie istnieje, prawda? Dlatego nie szukał na siłę informacji o dwunogach, bo szczerze trochę się ich bał, z opowieści które słyszał. Co, jak kiedyś tu przyjdą? Zaczną ich łapać i coś im robić? Brr.
- Czyli dwunożni... nie są aż tacy źli...? Da się z nimi zamieszkać w ich... obozie? - zagadnął. Nie był pewien jak nazwać tę wioskę bardziej po klanowemu, więc zdecydował się na takie słowo. Skoro już zaczęli ten temat, a on próbował jakoś zagadać srebrną, to ten temat wydawał się być... odpowiedni. Może zajmie ją na tyle, by faktycznie rzeczna eskorta zgromadzeniowa zdążyła wrócić? Bo widocznie temat Zgromadzenia też ją interesował, a tak będzie mogła zapytać u źródła.
- Byłem tam tylko raz... i byłem tak zestresowany, że niewiele pamiętam - przyznał na początku, wzdychając ciężko. Ach, ta jego introwertyczność! Czy da się to komuś oddać? - Przywódcy zazwyczaj... mówią o najważniejszych wydarzeniach w klanie... na przykład o tym, że... mianowani zostali nowi wojownicy. Że urodziły się kocięta... tego typu rzeczy... o zmianie medyka, co rzadsze, o... no, takich poważniejszych rzeczach... - zaczął wymieniać.
Re: Ciepłe Plamy
Nie 05 Mar 2023, 23:57
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
- To... dość trudne pytanie. Zależne. - stwierdziła po chwili ciszy, na chwilę wchodząc w swój nauczycielski mood. To było naprawdę fajne uczucie. Wiedzieć coś i móc wyjaśnić to komuś innemu, jeśli tego nie wie. I naprawdę nie wiedziała, czy to przez jej chęć udobruchania ego czy z czystej chęci altruizmu. Może jedno i drugie, albo jakieś widzi mi się.
- Niektórzy są znośni, niektórzy nie. Jak koty. Nic nie jest czarno-białe Trzcinowy Brzegu. Chociaż wyganiają ze swoich domów, jak chcesz się zadomowić to w stodole. Chociaż i tak trzeba uważać - Bo skończy się jak ja. Upierdliwa była ta myśl, więc zaraz chciała ją jak najszybciej odegnać. Zamiast tego więc skupiła się na informacjach o zgromadzeniu i jedyne co jej przyszło w reakcji, to długie westchnięcie przez nos.
- Wow, to naprawdę jest szczyt braku wydarzeń, skoro chwalą się nowinkami o nowych potomkach - Zauważyła z lekkim sarkazmem, wygenerowanym z gardła. Naprawdę to tyle? Biorą kilka kotów idą w jedno miejsce i rozmawiają o... o czym tak właściwie. Kto wyszedł na wyższy lvl w grze zwanej życiem? Bez sensu, może lepiej po prostu prowadzić czasem delegacje z jednego klanu do drugiego by- a nie, nie ważne. Zgromadzenia miały sens, jeśli brać pod uwagę chęć poznania innych kotów oprócz tych ze swojego klanu i obczaić jakie kto ma koty. Uh... nie było tematu. Jednak! Można by to było jakoś udoskonalić.
Re: Ciepłe Plamy
Pon 13 Mar 2023, 15:52
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Zastrzygł uszami z zaciekawieniem. Nigdy nie sądził, że życie dwunogów jakkolwiek go zainteresuje. I właściwie, nie można było do końca powiedzieć, by to, co nim kierowało to było dosłownie czyste zainteresowanie i zaciekawienie. Można rzec, że w pewien sposób chciał znać swojego wroga. Choć dwunodzy raczej nie byli bezpośrednim zagrożeniem, to jednak warto było wiedzieć o nich coś więcej, w razie gdyby kiedykolwiek miał na jakiegoś wpaść. Choć pewnie zapuszczali się w te okolice rzadziej aniżeli niedźwiedzie, których też na oczy nie widział.
- Domy? Stodoły? - zagadnął, acz jego ton był... zwykły. Jeśli kotka nie chciała się nie wiadomo jak rozgadywać, choć na razie nie dawała mu żadnych aż nadto wyraźnych sygnałów, że nie jest to temat, który chce poruszać, to nie musiała, mogła go zignorować, a pytania zawisnęłyby między nimi bez odpowiedzi. Zresztą, czy aż tak interesowało go gdzie dwunodzy mieszkają...? Może...?
- Zazwyczaj w klanach faktycznie nie dzieje się wiele. To, co działo się ostatnio, z Ptasią Łapą, to... można powiedzieć wyjątek. Zazwyczaj klany żyją sobie spokojnie... i poza małymi problemami, to... nie ma za wiele do powiedzenia faktycznie. Idzie się tam... poznać inne koty, z innych klanów, porozmawiać, powymieniać poglądami... tak, jakby to była ceremonia, ale... no, międzyklanowa - przyznał. - Niektórzy przywódcy lubią się przechwalać, więc dużo mówią, a inni... nie chcą okazywać słabości, więc niewiele - dodał jeszcze, wzruszając barkami. Tyle wiedział, na takowym był raz, nie mógł jej nie wiadomo na ile pytań odpowiedzieć, może powinna porozmawiać z kimś, kto chodził tam częściej?
Re: Ciepłe Plamy
Sob 18 Mar 2023, 23:42
Jaśminowa Łapa
Jaśminowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Świnka [NPC]
Ojciec : Bajoro [NPC]
Mistrz : Połyskująca Tafla
Wygląd : Niska, długowłosa srebrna szylkretka z tygrysim pręgowaniem. Prócz srebra na jej sierści jest biel, okalająca większość jej pyska, brzuch, część ogona, kryzę, sierść policzkową i tą w uszach, boki oraz prawie całą prawą przednią łapę. Jest również na palcach u pozostałych łap, oraz większości prawej tylnej łapy, oraz w postaci pasa na lewej tylnej. Srebrzysto-ude, plamy w pręgi pojawiają się na brzuchu w małej ilości, końcówce ogona od spodu oraz na dwóch stronach pyska, zachodząc za uszy, w większej części po prawej stronie. Dalej rudy, osiedlił się na grzbiecie, przy karku, oraz jeszcze trzy razy w postaci plam w miarę równych odstępach po prawej stronie ciała aż do ogona, gdzie umiejscowił się przy nasadzie. Widać go również przy lewej tylnej łapie.
Posiada zawijające się uszy, różowy nos i opuszki łap z ciemniejszymi przebarwieniami.
Multikonta : Pył, Żywica, Niezapominajka
Autor avatara : ja
Liczba postów : 191
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1719-jasmin#41781
- Takie wielkie... - tu się zacięła, pokazując łapą miejsce gdzieś u góry. Czy Trzcina wiedział, co to budowla? Chyba nie mogła użyć tego słowa... więc jak zrobić, by zrozumiał? - Takie na wysokość mniej dorosłego drzewa.... kwadraty, które są najczęściej zrobione z drewna i mają zadaszenie ze słomy. Ale czasem to nie jest słoma i mieszkają tam dwunożni, albo przetrzymują tam swoje rzeczy, albo jedzenie dla zwierząt - Próbowała mniej więcej wyjaśnić co i jak, mając nadzieję, że sama się przy tym nie poplącze. W końcu jak to inaczej określić, jeśli nie mamy do użycia słowa ,,budowla" lub ,,budynek"? Zaraz jednak temat poruszył Ptasią Łapę, przez co kotka nastawiła uszu. Słyszała, że została wygnana, jednak nie specjalnie wtedy rozumiała. Znaczy, terminatorka nawaliła i ją wywalono, proste, żadna większa filozofia, ale sam temat mógł być ciekawy.
- Rozumiem. Ale w teorii żyjemy w czasach pokoju, prawda? Kiedy ostatnio się wszyscy bili? Nikt by chyba nie wykorzystał tego okazania słabości - Mruknęła by zaraz potem zamilknąć na moment i siedzieć w bezruchu w miejscu.
- Idę spać - stwierdziła w końcu po chwili milczenia, po czym po krótkim ,,dobranoc", wzięła piszczkę z którą się tu przywlekła, by podreptać w stronę żłobka. Co prawda nie miała zamiaru jeszcze usnąć, a pójść się jeszcze dopytać Bladej Łapy jak wróci, co było na zgromadzeniu, ale przecież nie musiała się z tego spowiadać, prawda?

[zt]
Re: Ciepłe Plamy
Sob 25 Mar 2023, 18:35
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Zmarszczył nieco brwi. Temat obozów dwunogów był... ciekawy. Z jednej strony. Z drugiej temat ten go nieco przerażał, bo bał się samych dwunogów w sobie, natomiast miło było cokolwiek o nich wiedzieć, prawda? Opis mu dużo nie powiedział, co było chyba widać po jego minie, która jakby dało się ją zmienić w emotkę, to przybrałaby wyraz wyjątkowego szoku i miliarda znaków zapytania. Ale cóż, widocznie to była jedna z tych rzeczy, które trzeba zobaczyć, by je sobie poprawnie wyobrazić, prawda? A on nie był dobry w wyobrażaniu sobie rzeczy, więc mógł jedynie wydać z siebie krótko "och", ale nic poza tym. I nie żeby zamierzał faktycznie iść i zobaczyć jak to wygląda, na terenach rzeki było mu nad wyraz wygodnie. I bezpiecznie.
- Nie jestem pewien... ale wydaje mi się, że to będzie jeszcze przed tym sławnym pożarem, który zmusił klany do, no, przeprowadzki - przyznał. Potem, z tego co rozumiał, raczej nie działy się żadne większe konflikty, ba, klany gromu i wichru wspólnie zdecydowały o oddaniu kawałka terenów, by rzeka również mogła się rozgościć w dolinie. Nie słyszał też, by były choćby jakieś zatarczki na granicach, ale z drugiej strony, dlaczego miałby o tym wiedzieć, skoro był tylko szarym, nic nieznaczącym wojownikiem?
- W porządku... dobranoc - odpowiedział, krótko odprowadzając ją wzrokiem. Nie miał podstaw nie wierzyć, że pójdzie spać, więc nie kontrolował gdzie idzie, dopóki odeszła już od wejścia z obozu. On jeszcze chwilę posiedział; nie czekał na patrol zgromadzenia, po prostu, wyszedł przecież z legowiska, by się przespacerować, by łatwiej mu się usnęło, więc... po prostu siedział, myślał, myślał i siedział, a potem sam wrócił do legowiska, by w końcu się zdrzemnąć.

[zt]
Re: Ciepłe Plamy
Nie 09 Kwi 2023, 12:48
Burzowa Łapa
Burzowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 7 [maj]
Matka : Ćmia Łapa [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Płotkowy Potok
Wygląd : wysoka i smukła, o długich łapach i ogonie; błyszczące, czarne, krótkie futro; oczy jasnożółte.
Autor avatara : tony litvyak / grzegorz bukalski
Liczba postów : 41
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1757-burza#44384
No nareszcie, w kooońcu odeszła ta Pora Nagich Drzew! Nie mówię, że nie była ładna, bo w niektóre dni obóz wyglądał wręcz jak zaczarowany, gdy wszystko błyszczało od szronu. Tylko… taka pogoda bardziej sprzyjała siedzeniu we wnętrzu jaskiń i spaniu, a ja chciałam bawić się na zewnątrz i mieć dużo energii!
Wyszłam z kociarni i przeciągnęłam się, jednocześnie czując lekki wietrzyk i ciepły dotyk słońca. Rozejrzałam się, szukając kogoś znajomego (lub nawet nie – po prostu kogoś ciekawego!) i mój wzrok na chwilę zatrzymał się w miejscu, gdzie wcześniej odbył się pogrzeb nieznanej mi kotki. Przez jakiś czas nie chciałam się tam bawić, ale już mi przeszło. Westchnęłam lekko i w tej samej chwili zobaczyłam Sowi Zmierzch. To jest, mojego pół-brata, jakby ktoś nie wiedział. Z uśmieszkiem na pysku ugięłam łapy i starałam jak najciszej podejść, mimo że trochę się chwiałam.
Bu! ― pisnęłam, z nienacka wyrastając mu przed łapami, cokolwiek robił lub gdziekolwiek szedł. ― Jak ci się podoba moje skradanie, starszy bracie? Godne wojowniczki? ― zapytałam, szczerząc ząbki i domagając się uwagi. To prawda, że jakoś dobrze się nie znaliśmy, ale z powodu taty, on i reszta nie mieli wyboru, nie mogli mnie ignorować. A dla mnie posiadanie starszego rodzeństwa było czymś super, więc chciałam, uh… faktycznie zachowywać się, jakbyśmy nim byli, tak.

Sowa
Re: Ciepłe Plamy
Pon 10 Kwi 2023, 10:13
Sowia Gwiazda
Sowia Gwiazda
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 52 [IV]
Matka : Dym [NPC] (*) -> Suchy Nos [NPC]
Ojciec : Maciek [NPC] -> Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Mknąca Gwiazda (*)
Wygląd : Bardzo wysoki, szczupły kocur, o długim, aksamitnym futrze. Jest ono czarne z przejaśnienaimi w okolicach szyi, boków, brzucha i na ogonie. Posiada też białe znaczena. Pokrywają one jego podbrudek, następnie ciągną się przez szyję, do końca brzucha. Na jego łapach widoczne są białe skarpetki, a między oczami dojrzeć można małą smugę bieli. Natomiast jego oczy mają złotą barwę. Charakterystyczną cechą w jego wyglądzie jest brak 2/3 lewego ucha.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 681
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t1438-sowa#28126
Sowi Zmierzch również starał się cieszyć porą nowych liści. Zwłaszcza, że tego dnia było wyjątkowo ciepło i świeciło słońce. Po powrocie z porannego polowania postanowił pozwolić sobie na chwilę odpoczynku przed kolejnymi obowiązkami. Wziął ze stosu średniej wielkości karasia i powędrował w stronę Ciepłych Plam, które na nowo odzyskały sens swej nazwy. Jego myśli szybko zaczęły wędrować w różne miejsca. Głównie analizował swoją ostatnią rozmowę z pewnym samotnikiem na terenach niczyich. W końcu myśli pochłonęły go na tyle, że nawet nie zwrócił uwagi na czarny kształt, który się do niego się zbliżał. Nie spodziewał się, że nagle jedno z kociąt Czarnostopego wyskoczy przed jego nos. Wzdrygnął się dziko i poczuł, jak kawałek ryby nieprzyjemnie staje mu między nosem a przełykiem. Nie minęło wiele czasu zanim zaczął wściekle kaszleć. Na szczęście jednak zagubiony kęs karasia poleciał szybko dalej, do gardła. Trochę ochyda, ale przynajmniej się już nie dusił.
- Ba-chardzo - wychrypiał w końcu w odpowiedzi na pytanie Burzy, po czym zakasłał jeszcze kilka razy.

_________________

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
na moją młodość      gór i durną,
na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me  czyste, rzęsiste…


Re: Ciepłe Plamy
Sob 20 Maj 2023, 17:30
Burzowa Łapa
Burzowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 7 [maj]
Matka : Ćmia Łapa [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Płotkowy Potok
Wygląd : wysoka i smukła, o długich łapach i ogonie; błyszczące, czarne, krótkie futro; oczy jasnożółte.
Autor avatara : tony litvyak / grzegorz bukalski
Liczba postów : 41
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1757-burza#44384
***

Minęło już trochę czasu od mojej ceremonii i niejeden dzień poświęciłam trenowaniu z Płotkowym Potokiem, jednak nigdy jeszcze nie zmęczyłam się tak, jak dziś. Może to kwestia pogody, może wysiłku, albo obu, ale od razu po powrocie zwinęłam się w legowisku i zasnęłam. Obudziłam się jakiś czas później, gdy słońce wziąć wisiało na niebie. Towarzyszyło mi przy tym nieprzyjemne uczucie w suchości w mordce. Chciałam się napić, lecz wyglądało na to, że większość wody zgromadzonej przeze mnie w mchu wyparowało. Ugh.
Wyszłam z legowiska, rozciągając się. Miałam nadzieję, że jakiś wojownik ma obecnie wolne i o, akurat zauważyłam Sowi Zmierzch.
Cześć, Sowa ― mruknęłam nieco szorstkim głosem. ― Um, jesteś zajęty? Myślałam, że moglibyśmy przejść się nad Gładką Taflę i zebrać trochę wody ― wyjaśniłam powód, dla którego go potrzebowałam. Jezioro było chyba położone niedaleko obozu, lecz… stanie się terminatorką nie sprawiło, że zyskałam automatycznie świetną orientację w terenie i lepiej było iść z kimś starszym. A przy okazji dobrze byłoby porozmawiać z kocurem. Czułam, że dobrze się z nim dogadywałam, ale nie wiem, czy faktycznie tak było, czy po prostu dobrze się czułam w masce młodszej siostry.
Re: Ciepłe Plamy
Sponsored content

Skocz do: