IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Szare Głazy
Czw 12 Lis 2020, 10:05
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Szare Głazy to dwa spore kamienie położone na skraju obozu, nieopodal Drzewnej Mordki i tuż przy krzewach osłaniających obóz. Oba są lekko porośnięte mchem i mają stosunkowo płaską powierzchnię na górze, co sprawia, że można się na nich wylegiwać i zażywać kąpieli słonecznej. Większy z nich pomieści nawet 4 siedzące koty, choć będą one musiały siedzieć blisko siebie, a mniejszy – 2 koty.

Re: Szare Głazy
Sob 09 Gru 2023, 13:17
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1483
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
***

Usiadł na jednym z Szarych Głazów, wybierając, naturalnie, większy z nich. Porośnięty mchem kamień stanowił wygodne leże, choć zielonooki zdecydowanie wolałby dzielić to miejsce z Jeżynowym Cierniem. Zdawało mu się, że śmierć szylkretki nie całkiem dotarła jeszcze do jego umysłu - myślał o niej zdecydowanie zbyt często biorąc pod uwagę fakt, że jest przecież martwa.
Rozpoczął czyszczenie swej prawej przedniej łapy. Gdyby Jeżynowy Cierń była u jego boku, rozmyślania i plany które snuł posiadałyby znacznie większy sens.

_________________
Elegant maniac.
Re: Szare Głazy
Pią 02 Lut 2024, 09:02
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 15 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 51
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
Kotka oczekiwała następnego treningu z Konwaliowym Snem, jednocześnie odpoczywając w każdej chwili, której tylko mogła. Obecną chwilę przeznaczyła na wyczyszczenie krótkiego futra, z mniejszych listków, zaschniętej ziemi i wszystkiego innego, co zalegalo w jej futrze. Młoda terminatorka rozejrzała się dookoła.. brzegi obozu nie były bardzo zaludnione. Niektóre mocniej, niektóre mniej.. nie znaczy to jednak, że było całkiem pusto. Oczywiście, kotka siedząc przy szarych glazach, miała dobry wgląd na obóz. Tak siedząc, myślała o Sroczej Łapie. Co ją wtedy ugryzło? Nawet nie była z nimi, gdy rozmawiali na temat imion. Uh! Ojciec mógł nazwać ją spóźnialską łapą.. w sumie, dobrze jej tak, że dostała na mentora jakiegoś świeżaka, a nie doświadczonego wojaka, jak ona, czy reszta rodzeństwa, którzy mieli na mentora Rozżarzoną Gwiazdę. Zjeżona Łapa ma tyle możliwości! Zjeżony Grzbiet, Zjeżony Krzew, Zjeżony Kolec! Było tyle świetnych opcji, a ona wybrała gą najprostszą.. Futro. No nic, kotka potrzasnela łbem. No już Jeż, nie myśl o tym !

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Szare Głazy
Pią 02 Lut 2024, 09:41
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 104
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
Dzięciola Łapa wędrowała po obozie, niebardzo wiedząc co ze sobą zrobić. Już jutro zaczyna swój pierwszy trening! Ale... co teraz?
Kotka rozejrzała się dookoła. Jeszcze nie czas iść spać. Musi w lepszy sposób wykorzystać ten czas, i przy okazji spróbować nie myśleć o całym stresie i ekscytacji na chwilę.
Zauważyła swoją siostrę, Zjeżoną Łapę. O, idealnie! Podeszła do niej i przycupnęła obok z uśmiechem.
- Hej, jak pierwszy trening?- zapytała, widząc, że kotka wyciąga z futra kawałeczki liści i gałązek, zapewne nabytych podczas tego właśnie treningu. Była bardzo ciekawa wrażeń niebieskiej o tym, co widziała poza obozem i jak jej poszło.

_________________
Szare Głazy - Page 7 Dzieci18
Re: Szare Głazy
Pią 02 Lut 2024, 12:12
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 15 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 51
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
Przeszedł ją dreszcz, czując obecność kogos tuż przy sobie. Z wystawionym językiem po czyszczeniu futra, zwróciła pysk w stronę przybyłego. Szybko okazało się, że była to Dzięciola Łapa, jej siostra. Posłała jej delikatny uśmiech.
-Pierwszy trening? Bardzo w porządku! Konwaliowy Sen przedstawił mi prawdziwe znaczenie kodeksu wojownika. Później, zaczęliśmy teorie walki!- Niemalże od razu odpowiedziala na pytanie kocicy.
-Muszę przyznać, że Konwaliowy Sen zna się na rzeczy. Jest dobrym mentorem- Dodała, wypluwając listek.
-Jak się czujesz, Dzięciola Łapo, tuż przed swoim pierwszym treningiem? Zestresowana?- Zapytała z uśmiechem, odwracając się w stronę kotki. Ogon niebieskiej zbliżył się do puchatej kity rudej pręguski.

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Szare Głazy
Pią 02 Lut 2024, 16:36
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 104
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
Kotka zaśmiała się widząc język siostry.
- To fajnie, cieszę się że ci się podobało!- powiedziała. -teoria walki... a więc w taki sposób nazbierałaś wszystkie te liście - powiedziała i pomogła jej wyciągnąć kawałek gałązki z karku, gdzie ciężko by jej było samej dosięgnąć.
Kotka zastanowiła się słysząc opinię siostry o Konwaliowym Śnie. Nie rozmawiała z nim jeszcze, jednak z daleka zawsze widziała jego opanowany krok i wysokie słownictwo. Wydawał się zupełnie innym kotem niż ich tata, Żar.
Potem spojrzała na łapki, którymi zaczęła przebierać, kiedy usłyszała pytanie kotki. Jak się czuła? Oj, dużo emocji właśnie w niej buzowało!
- Trochę zestresowana, ale też szczęśliwa! To musi być takie ciekawe poznać cały ten świat poza obozem! - powiedziała z uśmiechem. - widziałaś jakieś nowe rzeczy? Jakieś nowe zwierzęta?- spytała kotkę.
- Widziałaś jeża?- zapytała, śmiejąc się..

_________________
Szare Głazy - Page 7 Dzieci18
Re: Szare Głazy
Sob 03 Lut 2024, 13:14
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 15 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 51
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
Kotka przymruzyla oczy z głupawym uśmiechem na pysku.
-Wiesz jak są te krzaki wokół obozu?- zaczęła krótko pytajac siostre.. oczywiście, ze musiala wiedziec o jakie "krzaki" jej chodzi!
- Byłam tak podekscytowana, że próbując wejść do legowiska rypnełam w jakiś busz.. i to we mnie zostało- Wyjaśniła, powstrzymując sie od smiechu z własnej tak naprawdę głupoty.
-NO ALE MNIEJSZA!- zmieniła temat podnosząc głos, gdy wyrwała z futra patyczek, który zawinął się o dłuższe części jej futerka.
-Nowe rzeczy? Nie, nie.. i żadnych nowych zwierząt, nie polowaliśmy na tym treningu- nie wiedziała, kiedy Konwalia pozwoli wyjść jej poza oboz samej, czy bez kompanii innego wojownika, ale nie chciala dmuchać na zimne i samej sie pchac poza obóz, skoro dostala taki, a nie inny zakaz.
-nie widziałam Jeża, Dzięciola Łapo, niestety.. a ty widziałaś Dzięcioła?- Zapytała. Uśmiech dopiero teraz wszedł na pyszczek kotki, gdy zadała podobne pytanie swojej siostrzyczce.

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Szare Głazy
Sob 03 Lut 2024, 13:40
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 104
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
- tak, wiem- powiedziała i ukryła uśmiech, kiedy Jeż zbulwersowała się mówiąc o krzakach. - To dobrze, że krzaki cię zaatakowały... a nie jakiś wielki stwór! - powiedziała. Westchnęła na odpowiedź, że Jeż nie widziała nic nowego. No cóż, nie będzie w takim razie żadnych historii do słuchania! Ale może Dzięciolej uda się zobaczyć coś ciekawego kiedy ona jutro pójdzie na trening!
- Czy ja widziałam dzięcioła?- zastanowiła się. Kotka dość często patrzyła na drzewa dookoła obozu i widziała wiele ptaków, ale nie wiedziała jeszcze jak wszystkie z nich się nazywają.
- Być może- odpowiedziała.
- Co Konwaliowy Sen ci ciekawego poopowiadał? Fajnie z nim było?- zapytała ciekawie.

_________________
Szare Głazy - Page 7 Dzieci18
Re: Szare Głazy
Pon 05 Lut 2024, 18:40
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 15 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 51
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
-No, no.. gdyby był to wielki stwór, nie miałabyś siostry, Dzięciola Łapo!- Zauważyła, otwierając szerzej oczy i zniżając delikatnie pysk. No, zabawnie to mogło wyglądać z perspektywy Dzięcioł. Słysząc jak ta dalej mówi, ogarnęła się i wróciła do normalnej mimiki i prostego siadu.
-Być może.. co ty na to, byś na swoim treningu zapytała tate o to? Może akurat, uda ci się na niego zapolować!- Zauważyła, oblizując pyszczek na samą myśl takiego tłustego ptactwa.. dziwne dla Dzięcioł będzie jeść ptaka, którego imię nosi. . Sroka pewnie kiedyś doświadczy zjedzenia sroki, z Wilkiem będzie.. ciężej, ale kiedyś może da radę.. a Zjeżona Łapa? Kotka nie wiedziała nawet, czy jeże się je. Wiedziała, że mają ostry grzbiet, troche jak ona najeżone futro i to tyle. A i że są małe, więc może na niego nadepnąć i boli porównywalnie, jak szyszka.. ale bardziej!
-Z Konwaliowym Snem? No, ten..- Kotka odwróciła nieco wzrok. -Jest w porządku.. ale upiera się na zmniejszaniu widoczności przeciwnika.. albo ranieniu jego oczu. To jest już straszne, gdy daje przykłady i w każdym są O C Z Y.- Podkreślić musiała słowo, które tak bardzo przeszywało jej duszę od momentu pierwszego treningu.. to słowo będzie chodzić za nią jak Konwaliowy Sen, gdy zrobi coś na treningu co będzie tak bardzo żenujące, że nawet żenada samotnika tego nie przewyższy !!

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Szare Głazy
Pon 05 Lut 2024, 19:10
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 104
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
- Śmiesznie by było, złapać takiego dzięcioła. Zwłaszcza ja- powiedziała. - Jestem pewna, że tata prędzej czy później nauczy mnie łapać ptaki. Nie mogę się doczekać aż wespnę się na te drzewa, będę z nich wszystko widziała- powiedziała ruda, rozmyślając. Jakie to musiałoby być super - znaleźć sobie jakieś własne miejsce, tylko dla siebie, na takim wysokim drzewie. I odpoczywać sobie tam. Lub jakiś ładny kamyk, na którym będzie mogła wygrzewać się na słońcu i oglądać piękne widoki...
Aczkolwiek na słońce jeszcze trochę będzie musiała sobie poczekać. Odczuła to teraz, kiedy po jej pysku przejechał kolejny powiew zimnego wiatru.
Kotka zerknęła na siostrę, kiedy ta zaczęła mówić o Konwaliowym Śnie. Usłyszała lekką wątpliwość w jej głosie i przysunęła się nieco bliżej.
- oczy? - powiedziała kotka lekko zdezorientowana.- Hm. Może to rzeczywiście ważny element walki, i obrony? W końcu przeciwnik bez oczu jest całkiem bezbronny.- powiedziała i zastanowiła się. To znaczy, może i poradziłby sobie polegając jedynie na węchu i słuchu, ale musiało to być bardzo ciężkie.
Kotka miała nadzieję, że jeśli kiedykolwiek weźmie udział w jakiś bitwach (a już tego nie chciała) to jej oczy nie zostaną zranione. Nie wyobrażała sobie już nigdy nie zobaczyć obozu, lasu, innych kotów z zwłaszcza swojej rodziny.
Życie bez oczu musiało być okrutne.
Konwaliowy Sen miał więc rację mówiąc, że to dobry sposób na pokonanie przeciwnika.
Jednak... Czy to wszystko było konieczne?

_________________
Szare Głazy - Page 7 Dzieci18
Re: Szare Głazy
Pon 05 Lut 2024, 19:42
Zjeżona Łapa
Zjeżona Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 15 ks
Matka : Tęczowa Chmura [*]
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : X
Wygląd : Kotka to smukła i niewysoka koteczka zamieszkująca Klan Gromu. Ma szorstkie, krótkie futro, jedynie na polikach, piersi i przy ogonie odznaczające się nieco większą długością. Futro młodej koteczki przybrało szaro-niebieski, przyjemny dla oka, przygaszony kolor. Całe jej ciałko jest jednolitego koloru, pomijając jaśniejsze, szarawe przebarwienia możliwe do zobaczenia pod odpowiednim kątem padania światła. W przyszłości będzie mieć żółciutkie, śliczne oczy. Ogólnie jasne, od źrenicy przybierające delikatny, rozmazany oliwkowy kolor. Na chwilę obecną, te wciąż skażone są delikatnym, kocięcym błękitem. Kocię posiada ciemną skórę, bordowo-brązowawą, delikatnie odznaczającą się na opuszkach łap kotki, nosku czy w uszach.
Ciało koteczki, mimo że drobne, jest bardzo gibkie.
W niektórych miejscach, futro młodej kotki faktycznie może odbiegać od szorstkiej struktury, wydając się zadziwiająco przyjemne, może nawet czasem puszyste, ugniecione z chmurek..
Multikonta : SzczurzaŁapa[KGromu, nieaktywny]
Liczba postów : 51
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1951-karta-postaci
-Oj tak! Ciężko byś ty i Sroka nie nauczyły się polować na ptaki. W końcu ironią by było, gdybyście w ogóle nie lubiały ich mięsa- Zaśmiała się. Cóż, nie zdziwiłaby się, gdyby jej czy wilkowi nie smakowało mięso ze zwierząt, którymi oni zostali nazwani bo są dość.. nietypowe dla klanowych mruczków do jedzenia.
-Ah, tak.. tylko uważaj, by nie spaść z tych drzew. Raczej nie chcę się widzieć bez kręgosłupa- Krótko zachichotała, nim nie obejrzała się po obozie. Tak naprawdę, gdzie by nie spojrzała, byli oni otoczeni przez lesistą gęstwinę..
-No tak ale.. nie wiem, nie widzę w tym sensu! I to dosłownie, nie widzę..- Zjeżona Łapa westchnęła głęboko rozmachując ogonem na boki.
-Bo to nie tak, że wojownik nie ma ranić? Ma się bronić. Zabijać w ostatecznej ostateczności, a ja nie chcę doprowadzać do kalectwa..- Kotka mówiła, może nieco zmartwiona. Nie widziała potrzeby w krzywdzeniu kogoś tylko po to, by wygrać walkę. Wolała zdezorientować przeciwnika i sprawić, by dłużej go bolało ale by nie zginął i żył długo, a nie okaleczyć i mieć gdzieś jego dalsze życie. W końcu nawet jeżeli w innych klanach, wciąż są to koty takie jak ona, dzięcioł czy inni klanowicze. Z inną krwią, ale wciąż koty żyjące pod tym samym kodeksem co ona.
-Nie wiem, jest to dziwne. Nie tego chce zostając wojownikiem, Dzięciola Łapo. Zapewne, gdy już będę duża, gdy nie będę potrzebowała mentora nie będę tego praktykować.. nie chcę, by moi przyszli uczniowie mysleli tylko o kaleczeniu innych. Rozumiesz?- Zapytała, upewniając się, że Dzięciola łapa dobrze ją zrozumiała. -Ale ani słowa tacie! Ani Konwalii.. Ani chociażby nikomu!-Dodała.. oczywiście, nie chciała by ktoś to jeszcze usłyszał oprócz jej drogiej siostrzyczki.. której tak naprawdę bezgranicznie ufa.

_________________
I might have a pretty face but I'm dangerous to the core
Just look what I did to CaptainSparklez need I say more ?
The boys in the game have no idea the danger they face
Re: Szare Głazy
Pon 05 Lut 2024, 19:56
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 104
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
- Nie spadnę, spokojnie- zapewniła ją, wzdrygając się kiedy usłyszała wzmiankę o braku kręgosłupa.
Kotka wysłuchała dokładnie słów Jeż, nie przerywając jej wypowiedzi. Co chwilę kiwała głową.
Całkowicie zgadzała się z siostrą. Walka, jeżeli już musi się odbyć, powinna być tylko aby się bronić, lub żeby przepędzić kogoś ze swojego terenu. Okaleczenie kogoś w taki sposób lub tym bardziej zabicie było dla kotki czymś zdecydowanie niepotrzebnym.
Koty podczas walki widziały w innym kocie wroga, przeciwnika do pokonania. Ale nikt pewnie nie myślał o nim w inny sposób- o tym, że w klanie czeka na niego rodzina, może siostra, może brat, a może jego własne kociaki. Przez to, że jeden klan chce pokazać drugiemu swoje umiejętności, w innym klanie może trwać żałoba i wiele kotów może być skrzywdzonych przez jedną, drobną walkę.
- Masz rację. Pewnie nie da się w żaden sposób ominąć walki, lecz według mnie koty powinny rozwiązywać konflikty na spokojnie, rozmawiając... Nie walcząc. Ani nie kalecząc- dodała, aby pokazać, że wysłuchała słów siostry.
Kiedy kotka powiedziała jej o planach na przyszłość i poprosiła o dotrzymanie sekretu, Dzięcioł powoli i dokładnie skinęła głową.
- Możesz mi zaufać. Nikomu nie powiem - odparła, pokazując na pyszczku uśmieszek. Rozejrzała się dookoła.
- Ja za to mam swój sekretny plan. To znaczy, może nie sekretny, i może nie plan, ale... Nie wiem, czy tak można, ale kiedy już będę duża na tyle, że sama będę wychodzić, znajdę sobie jakieś ciche miejsce poza obozem. Gdzieś, gdzie jest ładnie i cicho. Będę tam odpoczywać i oglądać gwiazdy...- powiedziała, spoglądając w górę. Tam niestety jeszcze gwiazd nie było. A nawet, gdyby była noc, kotka raczej nie zobaczyłaby Srebrnej Skórki przez ilość szarych chmur na niebie.
- No chyba, że będę potrzebna w obozie. Wtedy na pewno zostanę- powiedziała.

_________________
Szare Głazy - Page 7 Dzieci18
Re: Szare Głazy
Nie 24 Mar 2024, 13:30
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 390
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Ostatnimi czasy Rwącą częściej można było złapać w obozie. I nie była to kwestia temperatur, które po chwili wróciły do takich, które chyba można by przyrównać bardziej do Pory Nagich Drzew, ale po prostu... nie miała już takich zapędów do zwiedzania, choć nie przyznałaby się przed nikim, że to ze względu na coraz częstsze rwanie w stawach. Pff, przecież ona jest wiecznie młoda duchem, no nie?
Dlatego, z braku laku, zdecydowała się rozwinąć trochę znajomości z kotami z klanu, z którymi nigdy nie było jej dane tego zrobić. Więc, cóż, usiadła sobie gdzieś w centrum obozu uważnie przelatując wzrokiem z kota na kota, by wypatrzeć swoją nową ofiarę.

[Jabłko]

_________________
Szare Głazy - Page 7 NFFhmpp
Re: Szare Głazy
Wto 26 Mar 2024, 20:34
Jabłkowa Gałąź
Jabłkowa Gałąź
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 [luty]
Matka : Maska ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża
Ojciec : Szakłak
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Przeciętnego wzrostu, chudy, wygląda na zabiedzonego i permanentnie zmęczonego. Ma długie, kręcone, kremowe futerko z białymi znaczeniami na mordce, szyi, podwoziu i łapach. Zielonkawe oczy, lekko garbaty nos i powykrzywiane we wszystkie strony wąsy.
Multikonta : Niknąca Łapa, Chaber
Autor avatara : Niklas Hörberg (flickr)
Liczba postów : 176
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1836-jabluszko#47650
Jak widać jej ofiarą miał się stać Jabłkowa Gałąź, który właśnie pojawił się w obozie. Wrócił z samozwańczego patrolu, trochę polowania (z którego wrócił z pustymi łapami), a trochę zwykłego spaceru po terenach, by dotlenić mózg i rozprostować kości. Otrząsnął sierść, która była lekko wilgotna od drobnej mżawki, która złapała go po drodze - najgorszy typ opadu, bo nie zdążyła zmoczyć jego futra, jednak to wciąż było nieprzyjemnie wilgotne i musiał się nim zająć.
Kiwnął głową Rwącemu Strumieniowi, która siedziała w obozie i trudno było jej nie zauważyć, jednak nieszczególnie palił się do tego, by wchodzić w bezpośrednią interakcję. Dlatego też usiadł nieopodal i zajął się przeczesywaniem swojej sierści, by doprowadzić ją do porządku i by przestała być tak irytująco wilgotna. Ugh.

_________________
I knew already
my life was gon be heavy
but
nothing could prepare me for this

I lived for validation
I met your expectations

pushed down on my temptation
that's not what I want


Re: Szare Głazy
Pią 12 Kwi 2024, 12:32
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 390
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Chyba największym błędem Jabłkowej Gałęzi było to, że skinął głową w stronę wojowniczki, bo to tylko dodatkowo upewniło ją, że widzi ją, owszem, a to było wręcz zaproszenie do rozmowy, jakże inaczej! Uśmiechnęła się wesoło, a następnie lekkim truchcikiem szybko zmniejszyła dzielącą ich odległość, żeby stanąć zaraz przed kocurem i wyszczerzyć się głupkowato.
- Hejo! Polowanko? Patrol? - zagadnęła, nosem wskazując jego próby doczyszczenia futra. Ot, dzisiaj uznała, że może trochę się pozachowywać jak normalny kot i zacznie tą rozmowę tak, jak wszyscy wojownicy; bez darcia mordy, bez zaczynania gadać jak najęta, tylko dać jednak drugiemu kotu się wypowiedzieć. Czy utrzyma to tempo? Zdecydowanie wątpliwe, znając ją, aczkolwiek warto było spróbować chociaż!

_________________
Szare Głazy - Page 7 NFFhmpp
Re: Szare Głazy
Sob 13 Kwi 2024, 20:31
Jabłkowa Gałąź
Jabłkowa Gałąź
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 [luty]
Matka : Maska ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża
Ojciec : Szakłak
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Przeciętnego wzrostu, chudy, wygląda na zabiedzonego i permanentnie zmęczonego. Ma długie, kręcone, kremowe futerko z białymi znaczeniami na mordce, szyi, podwoziu i łapach. Zielonkawe oczy, lekko garbaty nos i powykrzywiane we wszystkie strony wąsy.
Multikonta : Niknąca Łapa, Chaber
Autor avatara : Niklas Hörberg (flickr)
Liczba postów : 176
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1836-jabluszko#47650
Usłyszał miękkie kroki i w myślach westchnął ciężko, świadom tego, że popełnił błąd i właśnie wpakował się w rozmowę w Rwącym Strumieniem. Dokończył więc pociągnięcie języka na jednym z loków, odchrząknął, po czym wyprostował się i obrócił głowę w stronę starszej wojowniczki.
- Teoretycznie to i to. Praktycznie - bardziej spacer - odpowiedział zgodnie z prawdą. Poprawił się w miejscu, by móc siedzieć prosto i bez garbienia się.
Nie był kotem szczególnie palącym się do rozmów. Prawdę mówiąc, nie wiedział, jak prowadzić rozmowy, jeżeli nie miał w nich konkretnego, wyznaczonego celu, do którego próbował dążyć, lub gdy nie działy się one według określonego schematu. Czuł lekki dyskomfort w związku z tym, zwłaszcza gdy rozmawiał z kotami, z którymi do tej pory nie miał zbyt wiele do czynienia; Rwący Strumień była kotem, którego w ogóle do tej pory za bardzo nie widział w klanie, więc nawet nie posiadał wiedzy o tym, czego mógł się spodziewać po rozmowie z nią.
Nie lubił być nieprzygotowany. Im był starszy, tym bardziej zdawał sobie z tego sprawę, że lubił mieć kontrolę nad środowiskiem, które go otaczało, i brak tej kontroli, nawet w postaci interakcji z kotem, którego nawyków nie miał okazji obserwować, frustrował go.

_________________
I knew already
my life was gon be heavy
but
nothing could prepare me for this

I lived for validation
I met your expectations

pushed down on my temptation
that's not what I want


Re: Szare Głazy
Pon 29 Kwi 2024, 13:03
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 390
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Na szczęście dla Jabłka, to Rwący Strumień lubiła gadać i gadać i gadać, więc jego włączenie się w rozmowę mogło być tylko jego dobrą wolą, ona mogła sobie odpowiadać sama na swoje pytania, zagajenia, czy stwierdzenia, jeśli ten nie miał w ogóle takiej ochoty. Dosłownie potrafiła przeprowadzić ze sobą pełnowartościowy dialog, jeśli była taka potrzeba, ale czasami łaknęła do kontaktów z innymi kotami, bo bez tego czuła się trochę jak bez powietrza.
Jasne, że spędzała sporo czasu poza obozem, bądź biegając po nim jakby miała naprawdę poważne problemy, ale od czasu do czasu warto było się zatrzymać i poznać kogoś bliżej, bo potem okazywało się, że w sumie spora część klanu jest dla niej mniej lub bardziej obca, tak naprawdę to poza Kozłem nie miała bliższego sobie kota, a nawet z nim nie rozmawiała dużo i często, więc trochę przypał. Z Roztrzaskaną Taflą miała też nadal w miarę dobry kontakt, ale też nie były sobie specjalnie bliskie, więc cóż, co zrobić, Rwąca musiała zaczepiać randomowe koty, nic nie mogła na to poradzić!
- Och, no tak, pogoda coraz ładniejsza, to nie dziwię się, że wzięło cię na spacery i robienie wszystkiego naraz! No, teraz niekoniecznie, bo trochę się rozpadało, no nie bardzo jakoś, ale jednak, coś tam z nieba spadło, ale mimo wszystko. Och, w sumie to przeszłabym się na jakiś dalszy spacer, ale kości już nie te, zresztą, kiedyś udało mi się na takim zgubić, to może nie ma co kusić losu, haa - rozgadała się jak zwykle, na koniec cmokając z niezadowoleniem z samej siebie. Mimo że miało to miejsce dawno, dawno temu, to mimo wszystko lubiła to opowiadać jako anegdotkę, a może nawet niektóre matki były jej za to wdzięczne, bo niewiele kociąt decydowało się na pozaobozowe wojaże, gdy nawet wojowniczka potrafiła się zgubić, ha! Choć wtedy średnio jeszcze znała pozaklanowe tereny, wszak nie było to tak aż dawno po pożarze. - Oo, a w ogóle to upolowałeś coś ciekawego, bo w sumie to nie zwróciłam uwagi, ale zjadłabym sobie coś dobrego, takiego wiesz, nie wiem, wyjątkowego. Bo ileż można jeść myszy, wiewiórki i nornice - jęknęła, acz na pysku nadal miała uśmiech, co znaczyło, że trochę podkoloryzowała.

_________________
Szare Głazy - Page 7 NFFhmpp
Re: Szare Głazy
Sponsored content

Skocz do: