IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Re: Szare Głazy
Sob 12 Mar 2022, 09:40
Batalionowa Łapa
Batalionowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 16 / koniec kwietnia
Matka : miodowy nos (npc)
Ojciec : mniszkowy płatek (npc)
Mistrz : sokole skrzydło
Partner : oho!
Wygląd : niski wzrost | wątła, sucha budowa ciała | długi włos, najbujniejszy na kryzie, podbrzuszu i ogonie | czarny jednolity szylkret | mała ilość rudego, na którym jest pręgowanie ticked (najbardziej widoczny pod oczami i na: nosie, lewej brwi, uszach, nasadzie szyi, podbrzuszu, prawym udzie, palcach z lewej strony ciała, dwóch pasmach na ogonie) | orzechowe oczy | uboga mimika, zbite i przydługie kosmki futra za uszami
Multikonta : Gęsia Łapa (KW) ♢ NKT: Trzask (S)
Liczba postów : 62
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1229-batalion
Batalion uniosła lekko brwi, gdy Błękitek poszedł w jej ślady wskoczywszy na głaz. Panika piaskowofutrego ulotniła się w powietrzu, pozostawiając jedynie nutę niezręczności z tyłu głowy i chęć jak najszybszej zmiany tematu. Czyżby czarno-ruda odnalazła, w jakimś sensie, bratnią duszę? Każda nieskończenie mała część ciała rozmówcy Batalion zdawała się być skupiona na obserwacji i analizie znajdującego się przed nią krajobrazu. Ciekawym, dość ciekawym okazało się być to spotkanie. Być może coś z niego w przyszłości wyniknie, a być może nie – tak, czy inaczej, Batalion uznała, że wyczerpała każdy dostępny temat do rozmowy o tej Porze Nagich Drzew.
– Do następnej rozmowy – mruknęła w pożegnaniu pstrokatofutra, która następnie oddaliła się, by zbadać kolejny zakątek obozu lub porozmawiać z innym indywiduum.

zt

_________________
bezmyślna, amatorska gra i scenografia jakaś mdła
dialogi nie chcą kleić się więc akcja się bez przerwy rwie
statystów zmorzył ciężki sen pomimo paru ostrych scen
złożyłem z kilku gorszych chwil

MÓJ WŁASNY REKLAMOWY FILM

Re: Szare Głazy
Sro 04 Maj 2022, 15:16
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 543
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Ah… Nie ma to jak wylegiwanie się na ciepłych kamieniach po długim patrolu. Szare Głazy to zdecydowanie było jedne z ulubionych miejsc Kozła w obozie. Miał trochę mało przyjemne z nim wspomnienia ale to nie sprawiało, ze nie lubił tu być. To tutaj słońce najmocniej grzało płaskie kamienie na których wyśmienicie się spało.
Tak też zajął jeden z mniejszych głazów i ułożył się wygodnie brzuchem do góry. Ciepłe promienie słońca wyśmienicie ogrzewały jego białawy brzuch. Z jego pyska wydostawały się ciche pomruki. W ogóle nie przejmował się tym co otaczało go dookoła. Teraz liczył się relaks i nic poza tym.
/ Batalion :>

_________________
Szare Głazy - Page 4 GwW6Zz1
Re: Szare Głazy
Czw 05 Maj 2022, 12:51
Batalionowa Łapa
Batalionowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 16 / koniec kwietnia
Matka : miodowy nos (npc)
Ojciec : mniszkowy płatek (npc)
Mistrz : sokole skrzydło
Partner : oho!
Wygląd : niski wzrost | wątła, sucha budowa ciała | długi włos, najbujniejszy na kryzie, podbrzuszu i ogonie | czarny jednolity szylkret | mała ilość rudego, na którym jest pręgowanie ticked (najbardziej widoczny pod oczami i na: nosie, lewej brwi, uszach, nasadzie szyi, podbrzuszu, prawym udzie, palcach z lewej strony ciała, dwóch pasmach na ogonie) | orzechowe oczy | uboga mimika, zbite i przydługie kosmki futra za uszami
Multikonta : Gęsia Łapa (KW) ♢ NKT: Trzask (S)
Liczba postów : 62
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1229-batalion
A Batalion zżerała zawiść na widok kotów chodzących na patrole i polowania. Owszem, mogła się zapytać ojca, mogła się zapytać nawet matki, lecz byli zajęci sobą, a także… Cóż, Batalion było aż wstyd przyznać, że jakaś jej część nie chciała przynieść Sokolemu Skrzydłowi ujmy na honorze w formie podważenia jej wojowniczych kompetencji… Choć ta część z każdym dniem malała.
Rozjątrzanie się nad sytuacją ptaszyny przerwało… No właśnie, co? Batalion przytulił uszy do czaszki i skrzywił się; powtarzający się pomruk działał na jego nerwy niezgorzej, niż to, czym się stawał Klan Gromu. Czarno-rude oblizało pysk i wbiło wzrok w źródło tego nieznośnego odgłosu, którym okazał się być nikt inny, jak Koźlorogi. Batalionowa Łapa podszedł do wojownika cichym krokiem i zaczął przyglądać się jego mimice i posturze — szczerze? wyglądało to całkiem zabawnie. Z cieniem uśmiechu, ptaszyna powoli skracała dystans dzielący ją i wojownika, również nucąc pod nosem. Im bliżej, tym głośniej, aż wreszcie nie zakończyła podchodów chrząknięciem prosto w ucho Koźlorogiego i zapobiegawczym skokiem w tył.

_________________
bezmyślna, amatorska gra i scenografia jakaś mdła
dialogi nie chcą kleić się więc akcja się bez przerwy rwie
statystów zmorzył ciężki sen pomimo paru ostrych scen
złożyłem z kilku gorszych chwil

MÓJ WŁASNY REKLAMOWY FILM

Re: Szare Głazy
Nie 08 Maj 2022, 22:09
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 543
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł jak to zwykle on, cieszył się z chwili. Często też również opuszczał gardę gdy odpoczywał. A kiedy zasypiał to hoho! Ciężko było dobudzić tego śpiocha. Ale teraz… Nie spał. Nie byłby w stanie po akcji, którą zrobiła mu tu Mewa. Ale tak czy siak nie zauważył, ze ktoś się na niego gapi i tym samym przybliża się z każdą sekundą.
Dlatego gdy też usłyszał charkniecie to się wzdrygnął. Następnie jego pysk się skrzywił. Obrócił się w stronę gościa i powoli otwierał ślepia, jednocześnie mówiąc: – Mewa jak znów planowałaś mi włożyć coś do pyska to radzę Ci teraz uciekać… – powiedział markotnie. Dopiero gdy ujrzał kogoś innego niż Mewę to się na chwilę przymknął. Otworzył szerzej oczy i uśmiechnął się. – Ah, wybacz. Myślałem, że znów Mewi Krzyk mnie napastuje. – mruknął pogodnie a potem dodał. – Batalionowa Łapa, tak? – zapytał.

_________________
Szare Głazy - Page 4 GwW6Zz1
Re: Szare Głazy
Sro 08 Cze 2022, 09:50
Batalionowa Łapa
Batalionowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 16 / koniec kwietnia
Matka : miodowy nos (npc)
Ojciec : mniszkowy płatek (npc)
Mistrz : sokole skrzydło
Partner : oho!
Wygląd : niski wzrost | wątła, sucha budowa ciała | długi włos, najbujniejszy na kryzie, podbrzuszu i ogonie | czarny jednolity szylkret | mała ilość rudego, na którym jest pręgowanie ticked (najbardziej widoczny pod oczami i na: nosie, lewej brwi, uszach, nasadzie szyi, podbrzuszu, prawym udzie, palcach z lewej strony ciała, dwóch pasmach na ogonie) | orzechowe oczy | uboga mimika, zbite i przydługie kosmki futra za uszami
Multikonta : Gęsia Łapa (KW) ♢ NKT: Trzask (S)
Liczba postów : 62
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1229-batalion
Batalion zamrugał i filuternie przekrzywił głowę na bok, mimo iż na jego pysku utrzymał się neutralny wyraz. Tyle informacji doszło do niego w tak krótkim czasie, a w dodatku za własnego psikusa dostał… uśmiech. Ciekawie.
– Owszem – skinął głową i klapnął niby od niechcenia na ziemię, chwilę przyglądając się kocueowi w milczeniu. Czarno-rude nie miało z nim kontaktu, poza jeno ceremonią na terminatora, podczas której Koźlorogi rzucał nonszalanckimi uśmieszkami na prawo i lewo, lecz obecnie wydawał się być bardziej spokojny. Wydawał się być kotem, kolokwialnie mówiąc, wyluzowanym i z dystansem do siebie. Może był warty uwagi?
– Widzę, że ty i Mewa macie za sobą niebanalne przeżycia – pstrokatofutra sypnęła żartem.

_________________
bezmyślna, amatorska gra i scenografia jakaś mdła
dialogi nie chcą kleić się więc akcja się bez przerwy rwie
statystów zmorzył ciężki sen pomimo paru ostrych scen
złożyłem z kilku gorszych chwil

MÓJ WŁASNY REKLAMOWY FILM

Re: Szare Głazy
Pon 13 Cze 2022, 09:12
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 543
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Oh czyli nie pomylił Batalion z kimś innym. No to fajnie. Bo jakoś tak nie znał wszystkich terminatorów bo było ich zdecydowanie więcej niż kiedyś. A z wojownikami śpi pod jednym dachem to zdążył każdego spamiętać. Zwłaszcza te pyski z którymi, na co dzień rozmawiał.
Na słowa terminatora, Kozioł zaśmiał się cichutko pod nosem. No tak… Mewa. Nic tylko by mu dogryzała lub robiła psikusy. Ale Kozłowi to nie przeszkadzało. Wręcz lubił takie typu sprzeczki słowne.
– Heh… Mewa mimo iż na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo dostojna i elegancka to tak naprawdę jest skora do różnych żartów. No i upatrzyła sobie mnie na swoją ofiarę. Więc teraz muszę się uważnie pilnować.- odparł.

_________________
Szare Głazy - Page 4 GwW6Zz1
Re: Szare Głazy
Sob 30 Lip 2022, 17:34
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Wrona miał do siebie to, że nie ważne co miałoby się dziać - zawsze był w jakimś nieprzychylnym do niczego nastroju i wszędzie szukał "ale". Nie, bo chciał być wredny i niemiły, a po prostu... taki był. Od dawna, odkąd tylko pamiętał, wbrew swojej woli. Dziś największym ale była pogoda. Nieprzyjemna wilgoć unosząca się w powietrzu była dlań w pewnym stopniu irytująca. Drugim ale był dzień wolny od treningu. Nie, żeby było to przesadnie przeszkadzające, ledwo się ruszał po ostatnim, ale... ale wiadomo, musiał się przyczepić. Inaczej nie byłby sobą. Trzecim "ale" była nuda. Gdyby nie to, że nie chciał zmoknąć w nagłym deszczu, najpewniej poszedłby w długą, niemniej to ryzykowanie chorobą. ZNOWU. Jej zdecydowanie nie potrzebował.
Zniesmaczony więc leżał na kamieniach, wzrok wbijając w obóz przed sobą. Pusto, nie patrzył na nic konkretnego. Czekał aż minie czas, aż stanie się coś interesującego, aż stanie się cokolwiek, co wyrwie go z jego normalnego humoru. Po prostu, żeby nie było tej monotonności dnia. Przynajmniej nie mdliło go już na każdym kroku.

//Zaćm!

_________________
Szare Głazy - Page 4 Podpisnowy
Re: Szare Głazy
Nie 31 Lip 2022, 00:36
Zaćmione Słońce
Zaćmione Słońce
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 70 księżyców [ kwiecień '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : -
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżona łapa [ kg ]
Liczba postów : 656
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
Ofiarą wilgoci była jednak złocista wojowniczka.
To znaczy; miała szczęście, bo nie złapał jej żaden deszcz, ale wszystko było mokre. A to, że było mokre, przecież nie mogło jej powstrzymać od polowania - nie pozwoliłaby sobie zjeść z czystego i szczerego honoru, gdyby nie przyniosła choćby myszy na stos zwierzyny. W rezultacie może i w jej paszczy wisiał gawron, ale jej łapy były całe ubłocone i mokre, futerko posklejane w dłuższe kosmyki. Ugh! Upuściła pierzastą zdobycz, by od razu zająć się toaletą; nie przestała, dopóki jej paputy nie były dobrze wypucowane, bo w końcu nie zamierzała przynosić błota do legowisk. Westchnęła i potrząsnęła głową, szukając w ten ponury dzień zajęcia.
I kątem oka zauważyła czarnego kocurka na skałach, tego, z który już raz gadała: Wronia Łapa. O, całkiem przyjemne towarzystwo… i chyba jedyne, do którego prócz Złotej Łapy czy Mewiego Krzyku podeszłaby sama, bo w końcu był kimś znacznie młodszym, o kogo nie musiała być zazdrosna, a i nie robił nikomu problemów, by uznała go za irytującego. Tylko szkoda, że dostał mu się taki mistrz!
Dzień dobry, Wronia Łapo. Nie w humorze? — zagaiła, widząc lekko ponury pysk terminatora.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me
Re: Szare Głazy
Nie 31 Lip 2022, 01:31
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
W bezruchu mógłby przeleżeć i cały dzień, narzekając na wszystko co go otacza. I najpewniej by to robił, gdyby nie podeszła nagle Zaćma. Z pytaniem, które... nie mogło być potraktowane poważnie. Zmęczone życiem ślepie lustrowało ją parę sekund, po czym wzruszył ramionami.
- Aż tak to widać? - nie brzmiał agresywnie... nie aż tak. Generalnie, zawsze w głosie była swego rodzaju irytacja i znudzenie. Nie było to niczym nadzwyczajnym, jeśli się z nim rozmawiało kiedykolwiek wcześniej, dało się poznać że tak po prostu brzmiał. - Ano, nie w humorze. Nie ma nic do roboty, dzień się ciągnie, pogoda jest obrzydliwa, a ja się nudzę.
Skrzywił się na to ostatnie. Szczeniackie i głupie, nie mieć humoru z nudy.
- Mam nadzieję, że chociaż tobie milej leci? - tu pozwolił sobie posłać jej lekki uśmiech. Ostatnio miała chyba nieco gorszy humor niż ten dziś...? Lub po prostu jeszcze nie rozmawiali na tyle długo, by mógł określić jak się czuła ona.

_________________
Szare Głazy - Page 4 Podpisnowy
Re: Szare Głazy
Nie 07 Sie 2022, 13:43
Zaćmione Słońce
Zaćmione Słońce
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 70 księżyców [ kwiecień '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : -
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżona łapa [ kg ]
Liczba postów : 656
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
Aż tak to widać? Och, jeżeli Wronia Łapa nie chciał, żeby jego humor był widzialny z daleka, to musiał się jeszcze wiele nauczyć o graniu ekspresji swoim pyskiem; póki co to mógł służył tylko jako strach na kociaki, szczególnie z tym z lekka zirytowanym głosem. Na początku myślała więc, czy nie zostawić Wroniej Łapy w spokoju, bo sama nie lubiła, gdy zaczepiano ją w złym humorze, ale on dokończył jeszcze swoje słowa, najwyraźniej zapraszając ją do jakiejś rozmowy.
Nie ma nic do roboty? Dla terminatora nigdy nie powinno być nic do roboty — zażartowała — Może powinnam nagadać Koźlorogiemu, by dawał ci więcej obowiązków? — dociągnęła, ale nie do końca szczerze to oferowała… bo nie chciała rozmawiać z tym kocurem nawet o takich trywialnych rzeczach, kiedykolwiek, po prostu chciała udawać, że nie istnieje i oczekiwała od niego tego samego.
Niestety nie — westchnęła — Coraz zimniej, więc zwierzyny mniej. Na całym polowaniu znalazłam tylko gawrona, a do tego cała się uwaliłam w błocie — wyjaśniła, trochę żałując, że wspomniała o tym gawronie, bo… co jeśli wcale nie było tak trudno o zwierzynę i to jej wina, że nie znalazła jej więcej, co jeśli Wronia Łapa zdecyduje ją ocenić za ten mało owocny zbiór? Uch.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me
Re: Szare Głazy
Pon 08 Sie 2022, 16:58
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Wpierw dmuchnął nosem, jakoby dając do zrozumienia, że żadna rozmowa z nim nie dałaby żadnego sukcesu - później, uśmiechnął się delikatnie półpyskiem. Ot, miłe z jej strony że chciała zapewnić mu nieco więcej obowiązków, niż jak miał ich w tej chwili - bo miał ich naprawdę niewiele. Nie wiedział czy to kwestia jego szybkości, czy tego, że faktycznie miał za mało do roboty w ciągu dnia.
- Śmiało. Jestem pewien, że Kozioł byłby w niebo wzięty, gdyby zobaczył jak idziesz go upomnieć, że ma się bardziej przyłożyć do mojego treningu! Choć, najpewniej, po prostu dorzuciłby więcej powtórek. A będąc szczerym - po co mi one? Z pamięci wyrecytuję cały kodeks, bijąc się do tego z połową Klanu. Ot... chcę umieć więcej, nowych rzeczy - cmoknął cicho, wyciągnął przed siebie łapy, odetchnął cicho. Mogliby zrobić już cokolwiek nowego. Cokolwiek, co sprawiłoby że byliby o krok bliżej końca, co byłoby ekscytujące. A nie takie o, nic. Jasne, powtórki były ważne, ale bez przesady!
- Gawrona?... Ostatnio złapałem mysz, i to cudem, bo przeklęta prawie mi uciekła. I tak masz szczęście, że się udało. Gawron przynajmniej nakarmi kogoś konkretnie... Gorzej z tym błotem. Czyszczenie się z niego to tragedia, wiem coś o tym - na to machnął delikatnie łbem. Sam miał długie, gęste futro - każdy śmieć się do niego przyczepiał jak tylko o niego zahaczył. - Jak skończę trening i być może będzie cieplej, może uda nam się razem wyjść na jakieś polowanie. Póki co... Możemy tylko ponarzekać na to, co się dzieje wokół.
Na to zaś uśmiechnął się ciut szerzej. Bo... ostatnio to robili. Narzekali, tak po prostu, na to na co się da.
- Lub pogadać po prostu o czymś innym. Chociażby, o tej zwierzynie właśnie - było już kiedyś tak, że jej... nie było?

_________________
Szare Głazy - Page 4 Podpisnowy
Re: Szare Głazy
Pon 08 Sie 2022, 21:01
Zaćmione Słońce
Zaćmione Słońce
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 70 księżyców [ kwiecień '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : -
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżona łapa [ kg ]
Liczba postów : 656
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
Hm, właściwie to dopóki terminator nie nauczy się porządnie polować, to faktycznie obowiązki są bliskie zeru; może czasem zostanie zabrany na patrol, ale tak to naprawdę rozumiała nudę Wroniej Łapy… szczególnie, że ona sama przez dobry księżyc nie miała nawet treningów, bo Rwący Strumień sobie zniknęła i najwyraźniej nie mogli się bardziej pospieszyć z daniem jej nowego mistrza. Uwielbiała władzę w tym klanie, naprawdę. A jak już Zaćmione Słońce została wojowniczką, to Rwąca postanowiła wrócić, ojej, jak miło z jej strony!
Mhmm, chyba uraziłabym temu mysiemu móżdżkowi ego — parsknęła, zwracając wzrok na terminatora. — A czego jeszcze nie umiesz, polowania, wspinaczki? Mogę ci powiedzieć kilka rzeczy z teorii, zawsze wam szybciej z tym pójdzie — zaproponowała. To było nawet pocieszające, że Koźlorogi tak prowadził swój trening, że terminator na niego narzekał… nie, żeby spodziewała się czegoś innego! Ale sama miała ze swoimi terminatorami trochę odwrotną sytuację. Kopeć szło coraz wolniej i coraz rzadziej się z nią mijała w obozie, a w rezultacie rzadziej chodziły na treningi. To było troszkę zawodzące - naprawdę chciała sprawnie poradzić sobie z kotką, nawet jeśli była wpół ślepa, chciała z niej zrobić dobrą wojowniczkę, ale ona… nie odwzajemniała tego entuzjazmu, zdaje się? Owieczka za to szła powolnym tempem, bo była kotem, uch, troszkę tchórzliwym i nieśmiałym, a do tego i tak była medyczką, więc nie miała parcia na szybkość. Jedynie ze Złotą Łapą cokolwiek osiągała, ale i tak chciałaby, by ich tempo było szybsze.
Spięła się troszkę na jego powtórzenie słowa „gawrona” i już czekała na jakieś wyśmianie z jego strony… ale otrzymała dokładnie przeciwieństwo. Nie spodziewała się, zawsze była bardzo krytyczna w stosunku do siebie, do innych zresztą też, i… cóż, chyba dlatego tak lubiła towarzystwo kotów młodszych od siebie, które nie oceniały jej i przy których nie musiała aż tak udawać.
Bardzo chętnie! Zobaczymy, kto ma lepszego nosa — odparła, po czym wypuściła głośniej powietrze rozbawiona, gdy wspomniał o narzekaniu. Tak, narzekać uwielbiała, szczególnie na niektóre koty i ich, ekhm, decyzje. Zamrugała i milczała przez dwa uderzenia serca, gdy ten spytał o brak zwierzyny; zdziwiło ją troszkę to pytanie. — Mm… generalnie zawsze w Porę Nagich Drzew zwierzyny jest mniej na stosie. Faktycznie każdy je w rezultacie mniej, ale nigdy nie słyszałam, żeby zabrakło jej tak zupełnie… ale obieg pór temu faktycznie zdarzało się, że wracałam z polowania z pustymi łapami, niezależnie od tego, jak ciężko szukałam i próbowałam, bo były dni i pory, że ledwo można było ją znaleźć. Wiele rodzajów ptaków odlatuje stąd, gdy robi się zimniej, niektóre zwierzęta śpią całą zimę. Dlatego tak — westchnęła — ale mam nadzieję, że tym razem będzie łagodnie.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me
Re: Szare Głazy
Wto 09 Sie 2022, 16:14
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
- Terenów, czegoś tam o władzy... Generalnie, o innych Klanach. Gwiezdni - bo o nich też mi wspominał, że chce ich ogadać. I jak o tym możemy sobie pogadać, raczej wątpię że moglibyśmy przelecieć przez wszystkie tereny. A nawet gdybyśmy mogli, że liczyłoby się to do treningu z nim - co było nie fair! Jeśliby tylko była szansa, aby ogarnąć to z kimś innym - zrobiłby to wieki temu. Z Zaćmieniem, z Tęczą, z Rwącą - z kimkolwiek, byleby tylko mieć to z głowy i móc iść dalej. Ale tak się nie dało. Inna sprawa, chodzenie teorią nie było. Mogła mu jedynie wspomnieć jakie są granice i z kim... i to byłaby teoria. Tak jakby.
Uśmiechnął się. Za równo na zgodę na wspólne wyjście, jak i na jej reakcję. A później przybrał bardziej neutralny wyraz pysku. Coś, co go interesowało od spotkania z Rzeczniaczką było... bardzo, bardzo banalne. Nie było tak nigdy i w sumie, po prostu jest się bardziej głodnym - bez rewolucji, bez przewrotów, bez śmierci, bez niczego. Po prostu się żyło i tyle. Nie da się ukryć, gdzieś z tyłu głowy ta normalność go zawiodła, ale... z dwojga złego - lepsze to, niż kolejne pogrzeby. Chociaż te rewolucje, no, one to jednak go interesowały i chętnie by jakąś przeszedł!
- Ano, też mam... W sumie, gdyby znaleźć norę myszy, już teraz, póki nie ma śniegu i starać się ją rozkopać, co nie? Pomyśl, to już zawsze jakieś jedzenie. Albo popatrzeć, gdzie wiewiórki się kryją na zimę. Coś musi być, co byśmy mogli robić, żeby ewentualnie tego jedzenia było więcej - bo to chyba nie byłoby aż takie trudne, nie? To jest; teraz mogło już być. Byli na skraju kolejnej pory i zaobserwowanie gdzie zwierzęta się kryją na zimę byłoby przeraźliwie trudne, ale może następnym razem...? - Niedługo powinno być chyba kolejne Zgromadzenie. Mam nadzieję, że tym razem pójdziesz. Lub może się uda i pójdziemy razem? W końcu trochę sprawiedliwości do nas, co nie?
Uśmiechnął się delikatnie. W sumie - przez to, że oboje nie poszli raz, właśnie się poznali. I jakoby nie patrzeć... miło by było dla odmiany być razem, ale na Zgromadzeniu. Gdzie - po nim - mogliby wspólnie komentować co się działo, kogo poznali i tym podobne. A przynajmniej, w głowie Wrony byłoby to całkiem miłym i przyjemnym pomysłem na przyszłe spędzanie czasu.

_________________
Szare Głazy - Page 4 Podpisnowy
Re: Szare Głazy
Sro 14 Wrz 2022, 13:45
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 513
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Każdy chyba już wie, że niedługo nadejdzie wiosna. Pszczoła nie była wyjątkiem. Postanowiła więc skorzystać z chwili, kiedy było w miarę ciepło i wypełzła z lęgowiska terminatorów na znajdujące się nieopodal wyjścia głazy. Ułożyła się tam wygodnie, rozciągając swe małe, puszyste cielsko wzdłuż jednego z tych mniejszych kamiennych podłoży, przymknęła ślepia i rozkoszowała się ciepłem słonecznych promieni, które przyjemnie ją ogrzewały. Można było przy tym usłyszeć, jak z jej gardła rozbrzmiewają ciche, zadowolone pomruki. Zdawało się, że w tym momencie nie myślała o niczym innym, jak o przyjemnościach i odpoczynku.

//Wrona

_________________
Szare Głazy - Page 4 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Szare Głazy
Sro 14 Wrz 2022, 15:39
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Czego zaś nie można było powiedzieć o Wronie, który standardowo, niespokojnie szukał miejsca w którym mógłby spocząć. O spoczynek było jednak trudno i nawet nie wyobrażał sobie, aby go znalazł w najbliższym czasie. Jego terminator nadal był nieobecny i w swoim własnym świecie, jakoby się rozpłynął w powietrzu... bo go nie widywał. Niemal nigdy. Frustrujące, wpierw problemy z mistrzem, teraz z uczniem. Jeśliby Kozioł zajmował się Popiołem, nigdy by nie ukończyli treningu.
Czarne futro dotarło do Szarych Głazów, gdzie niedawno... nie, właśnie dawno - bo Zaćmienie jeszcze była cała i zdrowa - rozmawiał z Zastępczynią Klanu. Tym razem jednak nie trafił na nią, a na Pszczołę. Jak mniemał, siostrę swojej przyjaciółki. Wziął krótki oddech, zaraz podchodząc nieco bliżej. Może i z nią się dogada? Jakiś znajomy zawsze się przyda.
- Pszczela Łapo - mruknął w jej stronę w ramach powitania. - Jak się czujesz? Niedawno wróciłaś do Gromu, co nie?
Luźny wstęp do rozmowy, taki o... by wiedzieć jakie w ogóle ma nastawienie do Kruczej kopii.

_________________
Szare Głazy - Page 4 Podpisnowy
Re: Szare Głazy
Sro 14 Wrz 2022, 17:19
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 513
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Te przyjemne chwile, spędzone na słońcu, zdawały się trwać wieczność, lecz nagle coś je przerwało, a dokładniej - czyjaś obecność. Od razu skierowała swój łeb w stronę kocura, gdy tylko usłyszała jego głos. Czyżby czegoś od niej chciał? Poruszyła lekko ogonem, czekając na dalszą część wypowiedzi. Zwyczajowo jej pysk był pozbawiony uśmiechu, a ciekawskie ślepia obserwowały uważnie towarzysza. Chyba nie pogardzi rozmową.
Wroni Cień. – rzuciła podobną formułką. Czemu się nie przywitał? Pewnie jakiś nowy zwyczaj w Gromie. Co prawda, nie była pewna, ale wcale się nie zdziwi, jeśli to okaże się prawdą. – Eee... Dobrze? Nie przywykłam jeszcze do tego, że mój mistrz jest teraz przywódcą. – odpowiedziała na nieco dziwne pytanie. Przecież skoro wróciła i nie narzekała, to chyba znaczy, że czuła się normalnie. Podejrzewała jednak, że kopia Kruka o tym nie wiedziała, tylko próbowała jakoś do niej zagadać. No cóż, bywa. – A ty?

_________________
Szare Głazy - Page 4 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Szare Głazy
Sro 14 Wrz 2022, 22:18
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
- Mmm... przynajmniej powinien być punktualny z treningami. Koźlorogi mnie nieźle przetrzymał, nim postanowił kontynuować z treningiem. Nie, abyśmy robili coś długo, bo nie szło... po prostu przeciągał czy się nie pojawiał - rzucił luźno, uśmiechnął się półpyskiem. Nie wyobrażał sobie, żeby Żar zaniedbywał obowiązki mistrza. Owszem, miał na głowie nawet więcej niż byle Wojownik, ale z drugiej strony - czy nie powinien świecić przykładem dla całego Klanu? A może Wrona miał zbyt wielkie oczekiwania względem kocura. Oby nie. - Ja... całkiem w porządku. Na swoje szczęście, poza drobnym zdziwieniem Konwalii, nikt nie czepiał się mojego imienia. Po ojcu. Byłem wpierw pewien, że niektóre koty mogą mi napluć na mordę za to imię, szczególnie z moim wyglądem. Cieszę się, że pozostało to jedynie obawą.
I to taką, która nie mogła się spełnić poza jego głową. Chyba tylko on tak bardzo nienawidził Kruczego Cienia, by wszystko co z nim powiązane owiewać nienawiścią i niechęcią. Inni... chyba mieli to gdzieś.
- Gdzie byłaś? Poza Gromem. Jeśli można mi oczywiście wiedzieć. Ja niespecjalnie wybieram się gdziekolwiek, więc... jeśli mam być szczery, cały świat poza terenami jest mi obcy. Coś ciekawego spotkałaś?

_________________
Szare Głazy - Page 4 Podpisnowy
Re: Szare Głazy
Sob 17 Wrz 2022, 10:39
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 513
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Wrona nie wyobrażał sobie Żara zaniedbującego treningi, a tymczasem Pszczola żyła w takich warunkach. Trudno jednak powiedzieć, żeby na to narzekała. Tym bardziej, że on uzyskał nową rangę, a więc i więcej obowiązków. Co do Koźlorogiego, to nie za dobrze go znała i nie wiedziała, co dla Wroniego oznaczało "nieźle przytrzymał". Może tylko parę dni, a może i księżyców... W każdym razie, nie zrobi to na niej większego wrażenia.
Nie wiem... Minęło już kilka dni, a on nie zaczął ze mną treningu. Pewnie ma ważniejsze sprawy do załatwienia. – mruknęła obojętnie. Jakoś nie odczuwała większej frustracji wobec opóźnionego treningu. Przeciwnie, nawet się cieszyła, bo nie będzie musiała przerabiać nudnej teorii czy włóczyć się po terenach o zmroku. Nie okazywała jednak tej radości nikomu.
Czemu uważasz, że mieliby cię nienawidzić za imię związane z dawnym przywódcą? Bo chodzi o Kruczego Cienia, prawda? – spytała, spoglądając na kocura ze zdziwieniem. "Ja bym była zaszczycona" dodała w myślach. Na wszelki wypadek nie powiedziała tego w słuch, żeby nie czuć się niezręcznie, kiedy pozna jakąś mroczną przyczynę takiego dziwnego nastawienia do swojego imienia.
No a później kolejne pytanie, tym razem na temat jej nieobecności. No tak... Pewnie będzie musiała jeszcze nieraz na nie odpowiadać. Westchnęła.
Po drugiej stronie gór, w gęstym lesie. Z ciekawego znalazłam tam tylko samotnika. – odpowiedziała. Niby tylko jedna rzecz, a jednak wystarczała, żeby zadowolić Pszczołę na dobre kilka księżyców. Mimo to jej ton pozostawał obojętny, żeby jej rozmówca nie pomyślał, że polubiła tamtego samotnika bardziej, niż swój klan.

_________________
Szare Głazy - Page 4 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Szare Głazy
Sob 17 Wrz 2022, 13:36
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Trzepnął delikatnie uchem. A więc... zaniedbywał ten obowiązek? Niesamowite, że nawet kot o tak wysokim stanowisku nie przykładał się tak, jak wyobrażał to sobie Wrona.
- Prawda. Koty czasem... mają skłonność oceniać innych. Imię i wygląd dla niektórych mogą być wystarczającym pretekstem - czemu nie dało się zaprzeczyć. Bywali tacy, którzy za sam wygląd mogliby pluć jadem i określać najgorszymi przekleństwami. Przynajmniej, taki ład panował w głowie Wrony.
Nie miał pojęcia, gdzie Gęsty Las był. Nic dziwnego, sam raczej... nie chodził specjalnie daleko. Jego najdalszym dystansem był spacer do Osuwiska i z powrotem, a to - choć w istocie bardzo daleko - Gęstym Lasem nie było. Nie zdradził się, machnął głową.
- Kogo takiego? Raz jak byłem poza obozem, również jakiegoś poznałem. Miły typ... choć mnie przestrzegano, że Samotnicy są zwykle okropni i opryskliwi, a i najchętniej rzuciliby się do gardła każdemu, kto tylko na nich spojrzy. Mam nadzieję, że i w twoim wypadku nie doszło do takich sytuacji i był na równi miły z tym samotnikiem, którego poznałem ja?...

_________________
Szare Głazy - Page 4 Podpisnowy
Re: Szare Głazy
Sob 24 Wrz 2022, 10:51
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 513
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Zmarszczyła nieco łeb. Oczywiście, nie było dla niej nowością to, że niektóre osoby są jak minimum dziwne, ale nie sądziła, że koty potrafią być tak krytyczne wobec jakiegoś tam imienia. Nie rozumiała, co złego w tym, że ktoś był nieco podobny do innej osoby? Czy oni spodziewali się, że każdy będzie miał coś wyjątkowego i niepowtarzalnego? Nie można przecież być w pełni oryginalnym!
W sumie to co się stało z Krukiem? Nikt nic mi o nim nie mówił. – spytała, nieco zmieniając temat. Widziała, że Wrona nie czuje się zbyt komfortowo z niesprawiedliwym ocenianiem i narzucaniem "łatek". Chociaż osobiście ona nie widziała, żeby ktoś na ceremonii, poza Konwalią, był szczególnie przeciw.
Cóż, nie wiem, czy tak zazwyczaj jest, ale tam, poza terenami, widywałam czasem innych samotników i niektórzy byli właśnie tacy... chamscy. Ale mi się wydaje, że to nie zależy od pochodzenia. W klanach też zdarzają się niezbyt przyjazne osobniki i nic. Po prostu każdy kot jest inny. – odparła. Trochę to dziwne, że Wroniemu mówiono, że są odrażający. Widocznie, klanowa propaganda. Cóż, skoro jego mistrz Koźlorogi taki był, to będzie o tym pamiętać. – Mój też był bardzo miły! Pomagaliśmy sobie nawzajem, znał się na ziołach, nauczył mnie polować i nawet pokazał mi drogę do domu. A jak twój miał na imię? Może to ten sam?

_________________
Szare Głazy - Page 4 Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Szare Głazy
Sponsored content

Skocz do: