IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Błotnista Plaża
Czw 12 Lis 2020, 10:04
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1915
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Jedna część, tuż na lewo od Kładki, prawego brzegu strumienia przepływającego przez obóz Klanu Gromu jest nieco bardziej obniżona. W miejscu tym tworzy się niewielka błotnista plaża; ciągnie się ona nad brzegiem przez mniej więcej długość zajęczego skoku, a szeroka jest na nie więcej niż na długość lisa. Łatwo się tu poślizgnąć i wywalić, zanurzając pysk w błocie, ale kocięta często uwielbiają to miejsce.

Re: Błotnista Plaża
Pią 17 Lis 2023, 18:19
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
No tak nie mogło być! Z pyska Rwącej wyrwało się krótkie prychnięcie, gdy też zobaczyła, że błoto rzucone przez terminatora doleciało dalej niż to, którym rzuciła ona. Aż się prawie zapowietrzyła na ten widok! I zdecydowanie nawet gdyby kocur nie zażądał powtórki, bo pewnie był przekonany o tym, że znów mu się uda wygrać z trójkolorową kocicą, to ona by jej zażądała - bo nie godzi się tak, przegrać! I nawet w sumie korciło ją, jak przystało na typowego kota, który nie potrafi przegrywać, by powiedzieć, że to była tylko rozgrzewka i ona się w ogóle nie przygotowała, ale zdecydowała się schować dumę w kieszeń i po prostu dobrze bawić.
- Oczywiście, że jeszcze raz! Teraz ja wygram, zobaczysz! - parsknęła z rozbawieniem, a następnie ponownie uderzyła łapą w błoto, by posłać je odrobinę dalej, niż poprzednio, a następnie z wyczekiwaniem wbiła wzrok w kocura obok.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Czw 23 Lis 2023, 17:55
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 256
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Kocurek ledwo powstrzymał się od chichotu, kiedy z pyska starszej kotki wydobyło się niezadowolone prychnięcie. Chociaż od zawsze bawiła go irytacja przegranych, to jednak tym razem nie chciał obrazić nowo poznanej współklanowiczki. W końcu na razie była jedynym kotem, który rozumiał jego kocięcą chęć do zabawy.
Kiedy wojowniczka się zgodziła na powtórkę, terminator ponownie się skupił. Zmrużył ślepia, ugiął lekko łapy, wycelował i ponownie uderzył mocno łapą. Jego błoto znowu poleciało troszeczkę dalej od tego rzuconego przez szylkretkę, na co ponownie uśmiechnął się szerzej, a nawet cicho się zaśmiał. Wygląda na to, że szczęście mu dzisiaj sprzyjało.
Hehe! Jeszcze! JESZCZE! – momentalnie powiedział, wręcz wymagał kolejnej rundy. – A tak w ogóle to jak masz na imię? – dodał, bo zdał sobie sprawę, że wciąż nie wiedział, jak jego towarzyszka się nazywa. Chyba powinien był od razu od tego zacząć.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 Ogien-podpis
Re: Błotnista Plaża
Sob 25 Lis 2023, 16:51
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
NO NAPRAWDĘ. Tyle księżyców rzucania błotem do wody, tyle samodoskonalenia się, tyle wyrzeczeń, poświęceń, potu, łez... noo dobra, Rwący Strumień nigdy tego nie trenowała i nigdy się nie próbowała w tym specjalizować, ale mimo wszystko poczuła się zdradzona przez błoto i stojącego obok niej młodego kocura. Nie była zła, nie była zirytowana, nie chciała wrzucić terminatora do wody, nie chciała wepchnąć go w błoto i nim natrzeć, bo wiedziała, że to tylko zabawa, ale czuła taką małą, maluteńką igiełkę rozpaczy... nie, dobra, bądźmy szczerzy, jej duma głośno krzyczała, że czas się zrewanżować i dokopać temu szczylowi!
- Oczywiście, gramy aż nie wygram, choćbym miała tu zaraz paść ze starości - prychnęła. Bo jej było bliżej, po prostu, nie żeby zamierzała to zrobić tu i zaraz. W sumie nawet nie odczuwała swojego wieku, jakby jej ktoś teraz powiedział, że w sumie to już siwieje, to by powiedziała, że po prostu jej śnieg został na mordzie po porze nagich drzew i tyle. - Och, nie przedstawiliśmy się sobie? Huh! Faktycznie - mruknęła. Właśnie skupiała się na tym, by jak najlepiej wymierzyć łapą w błoto, więc zastygła w dość śmiesznej pozie i z równie śmiesznym skupionym wyrazem pyska. - Ja jestem Rwący Strumień - dodała, ale nie skupiła wzroku na kocurze, bo oto właśnie pacnęła w błoto, które... cóż, nie poleciało specjalnie daleko, może to przez to że na chwilę się nie skupiała, a może dlatego że za bardzo? Kto wie.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Pon 27 Lis 2023, 18:59
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 256
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Terminator z ciekawością przyglądał się poczynaniom starszej kocicy. Musiał przyznać, że robiła bardzo zabawne pozy, póki szykowała się do kolejnego rzutu błotem. Uśmiechnął się szeroko, ledwo powstrzymując się przed śmiechem. No a potem przedstawiła mu się, na co poruszył lekko wibrysami, czując jeszcze większe zainteresowanie. Co prawda, już nie do zabawy, a do samego imienia wojowniczki. Rwący Strumień... Interesujące imię, bo wcale nie wyglądała na coś związanego z wodą i szczerze mówiąc, bardziej spodziewał się czegoś o cieplejszych barwach, jak Wschód Słońca albo Opadający Liść. A jednak jej prawdziwe imię mimo to bardzo do niej pasowało, chociaż sam jeszcze nie do końca rozumiał dlaczego. Może to z uwagi na jej wyjątkowo żwawy charakter?
O, naprawdę? A jestem Ignis! To znaczy... niby nazywam się Ognista Łapa, ale możesz na mnie mówić po prostu Ignis! Tak... mi się bardziej podoba. – przedstawił się, pod koniec lekko ocierając o siebie łapy z niewielkiego skrępowania. Zwykle preferował, żeby bliższe mu koty zwracały się do niego samotniczym imieniem, a nie dopiero co poznana osoba, ale Rwący Strumień wyglądała na całkiem wyluzowaną, więc ufał jej na tyle, by wyjawić jej swe drugie imię. Miał nadzieję, że nie będzie miała nic przeciwko temu nietypowemu dla niej nazewnictwu. – A skąd się wzięło twoje imię, jeśli to nie sekret? Jest takie fajne i do ciebie tak pasuje, chociaż z wyglądu nie przypominasz strumienia! O! A może umiesz pływać, co? Albo łowić ryby? – zaczął wypytywać, zupełnie zapominając o ich grze. Chciał poznać lepiej swoją nową koleżankę, no i fajnie by było, gdyby się okazało, że naprawdę umie te wszystkie rzeczy.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 Ogien-podpis
Re: Błotnista Plaża
Wto 12 Gru 2023, 12:23
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Zastrzygła uszami z zaciekawienia, gdy kocur przedstawił się swoim samotniczym imieniem, bo kompletnie nie kojarzyła takiego słowa. Czyżby to była jakaś dziwna odmiana rośliny, o której nigdy nie słyszała? Cóż, byłoby to możliwe, w końcu nie znała się za dobrze na tych wszystkich nazwach, nie jak niektóre matki, które potrafiły z odmętów pamięci znaleźć tak cudaczne słowa, że aż wszystkie członki opadały!
- Ignis? Nigdy się z takim słowem nie spotkałam? - rzuciła, tym samym pytając, skąd to imię pochodzi. Ale, hej, nie miała żadnego problemu z nazywaniem go tak! Całkiem przyjemnie to brzmiało na języku, no i skoro to preferował, to kimże by była, żeby na złość nazywać go Ognistą Łapą? Była czasami złośliwa, ale to dla żartów, nie specjalnie! - Och, dobre pytanie. Może moja mama, Płotkowy Potok, uznała że zabawnie będzie nazwać chociaż dwójkę swoich dzieci na swoje podobieństwo? Ja byłam Strumykiem, a mój brat Jeziorem. No i tak zostało. Ale, hej, wszyscy mi mówią, że pasuje mi to imię, bo jestem tak pełna energii i zrywna, jak, no, Rwący Strumień - zażartowała, poruszając wąsami.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Sro 27 Gru 2023, 18:39
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 256
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Kocurek poruszył lekko wąsami z nieśmiałości i zamyślił się na chwilkę. Nigdy się nie zastanawiał nad znaczeniem swojego imienia i chyba nigdy się nie dowie, bo chyba znało je jedynie jego zaginieni rodzice.
Szczerze mówiąc, ja sam nie do końca wiem, co ono oznacza. – zaśmiał się nerwowo – Ale mam z nim przyjemne wspomnienia i jest częścią mnie, dlatego jest ono dla mnie ważne. – zaraz dodał, tłumacząc swoją preferencję. Nie wyobrażał sobie, jak mógłby rzucić w zapomnienie jedno z niewielu rzeczy, które u niego pozostały z jego starego domu. Było ono z nim mocno związane, było częścią jego wspomnień, tym, kim naprawdę był, a porzucając je na rzecz tych klanowych byłoby porzuceniem części samego siebie.
Oh, to bardzo ciekawe, no bo faktycznie do ciebie pasuje! A kim jest Jezioro? I reszta twojego rodzeństwa? Bo wspomniałaś, że twoja matka postanowiła nazwać tylko dwójkę swoich dzieci na swoje podobieństwo, więc chyba musi być ich więcej, prawda? – wkrótce zalał kocicę kolejnymi pytaniami. Z kotów o imionach związanych z jeziorem kojarzył jedynie Zamglone Jezioro - dość sztywną kocicę i mentorkę jednego z jego kolegów. No ale ona była kotką, a Rwący Strumień mówiła o bracie, czyli że w tym klanie musi być jeszcze kocur o podobnym imieniu.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 Ogien-podpis
Re: Błotnista Plaża
Sro 27 Gru 2023, 19:27
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Rozumiała, poniekąd, takie myślenie kocura. No, może gdyby była bardziej związana z rodzicielką, która ją nazwała, a potem przywódca zmieniłby jej na przykład imię, to też nie byłaby z tego powodu zadowolona i przedstawiałaby się nadal swoim poprzednim imieniem. Tego nie dane jej się już będzie dowiedzieć, bo i nie była za bardzo przywiązana do rodziców, którzy próbowali na niej dużo rzeczy wywierać i nie wspierali ją tak, jak by sobie tego życzyła, no i przywódca zostawił jej kocięce imię w spokoju, zmieniając je tylko na chwilę, jak była terminatorką, ale nie przeszkadzało jej to specjalnie wtedy. Nawet się śmiała, że jeszcze bardziej jej pasuje.
- Rozmawiałeś z przywódcą o tym? Nie wiem, czy by się zgodził nazwać cię po czymś, czego nikt nie zna, ale może się okaże, że to nie jest coś takiego, czego to nikt nie zna. Warto też z matkami porozmawiać, bo one to potrafią czasami takie imiona wymyślić, że aż nie wiadomo gdzie najpierw spojrzeć, jak słyszysz takiego, yyy, nie wiem, nie pamiętam żadnych dziwnych imion, jak sobie je próbuję przypomnieć, to mam wrażenie, że mi wylatują z łba, ale na pewno istniały takie niespotykane, jak roślina, którą taka zobaczyła raz w życiu i chyba sobie jej nazwę wymyśliła - rozgadała się. I nie, nie miało to obrazić kocura w żadnym razie, mówienie o nim, że ma dziwne imię, czy coś, ale niespotykane, a to już... no, miało znaczyć, że niewiele kotów pewnie wiedziało od czego jego imię się wzięło, stąd jego zmiana, ale może ktoś wiedział, hm?
- Jezioro, ha, dawno go nie widziałam, ale on pewnie nas podziwia ze Srebrnej Skórki. Albo i nie. Był za bardzo podobny do moich rodziców, by patrzeć na moje życie, bo pewnie jest nim zawiedziony - parsknęła ze śmiechem. - Nazywał się Zamarznięte Jezioro i zmarł... o rany, nawet już nie pamiętam kiedy! Bardzo dawno, oj bardzo. Jeszcze zanim zaginęłam na parę księżyców! Była też Wilcza Jagoda, moja siostra, najbardziej podobna do mnie, tęsknię za nią każdego dnia, ale gdzieś się zagubiła niedługo po pożarze... um, był też Osmolony Szlak, który też był podobny do mojego brata, bardzo ambitny i w ogóle, no i Pędrak. Znaczy, on się tak nie nazywał, ale już nawet jego imienia nie pamiętam, tak dawno zmarł! Wiesz, niedługo po porodzie zapomniał jak się oddycha i no, nie było dla niego ratunku - ii znów się rozgadała, ale czy w jej przypadku było to coś dziwnego? Ha, zapomniała nawet o wielkiej bitwie jeśli chodzi o rzucanie błotem, tak to już z nią było.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Czw 28 Gru 2023, 17:58
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 256
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Nie no, przecież jestem Ognistą Łapą, więc mam coś bardziej klanowego. I to właśnie nim zwykle się posługuję, gdy rozmawiam ze swoimi współklanowiczami, żeby bardziej się zlać... ale tobie postanowiłem zaufać na tyle, żeby przedstawić ci swoje pierwotne imię. – odparł. Czuł się dobrze z obecnym porządkiem rzeczy i nie sądził, by klanowicze chcieliby się do niego zwracać tym dziwnym, samotniczym imieniem, dlatego nawet pomyślał o tym, żeby porozmawiać o tym z Rozżarzoną Gwiazdą. Posiadanie dwóch imion też nie było takie złe, nawet nieco fajniejsze. Można wtedy jedno zarezerwować dla bliższych znajomości, a drugie - dla całej reszty.
Oh. Czyli że... zostałaś sama? – spytał z pewną troską w głosie, kiedy Rwąca nieco opowiedziała mu o swojej rodzinie. No bo straciła całe swoje rodzeństwo, rodziców pewnie też i wychodzi, że była teraz zupełnie sama. Było mu troszkę żal kocicy, mimo że nie zachowywała się tak, jakby czuła się nieszczęśliwa. Przeciwnie, mówiła o swoich nieżyjących bliskich z takim luzem, jakby rozmawiali o rzeczach błahych. Z drugiej strony, nie wyglądała na młodą, więc może z czasem po prostu się z tym zżyła?

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 Ogien-podpis
Re: Błotnista Plaża
Sob 13 Sty 2024, 17:45
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
- No, rozumiem, ale może Ignis faktycznie coś znaczy? Takiego wiesz, jakiegoś roślinnego, albo to jakieś zwierzę, dlatego to zaproponowałam. Ale, skoro mówisz, że ci to nie przeszkadza, a ja jestem godna zaufania, to dla mnie super - rzuciła, puszczając młodszemu kocurowi oko. Nie miała nic przeciwko nazywania go tak, jak sobie zażyczył, nawet jej schlebiało, że dostała wersję imienia kocura, której nie znał w każdym klanie - jednak potrafiła jeszcze zyskiwać sympatię innych kotów, kto by pomyślał! Może jednak nie starzała się wcale tak tragicznie i nie było z nią tak źle, jak mogłaby sobie pomyśleć.
- No, tak wyszło - przytaknęła bez ani grama żalu. Faktem było, że już dawno się do tego przyzwyczaiła, a jej rodzina nie należała do tych najlepszych, więc i nie było jej tak żal, jak mogłoby być, teoretycznie. No bo, rodzice zmuszali ją do rzeczy, których nie chciała robić, matka na koniec trochę się uspokoiła, może po śmierci partnera, może jak zobaczyła, że nic to nie daje, a traci bezpowrotnie jedno ze swoich kociąt, ale nadal patrzyła na jej poczynania mało przychylnie. No a rodzeństwo było zbyt ambitne, by się do nich przywiązać tak o. Jasne, kochała Jezioro i Osmolonego, ale nie tak, jak choćby Wilczycę, chyba jedyną, za którą bardziej tęskniła. No ale, księżyce osamotnienia przyzwyczaiły ją do tego i... niespecjalnie się już tym przejmowała, ale też i taka była, no co zrobisz.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Nie 21 Sty 2024, 15:42
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 256
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Hm... No może. Ale jeśli faktycznie to coś znaczy, to czy nie powinni mi byli wtedy zostawić moje imię, zamiast go zmieniać? No wiesz, kiedy dopiero dołączyłem do klanu. – odparł po chwili zastanowienia odnośnie możliwego znaczenia jego imienia. No bo po co ktoś miałby mu zmieniać imię, skoro i to stare się nadaje? Na pewno musiał w tym być jakiś powód. W końcu części jego kolegów pozostawiono stare imiona, więc jemu też na pewno by pozwolono, gdyby była taka możliwość. Z drugiej strony, chyba już bardziej wolał być Ognistą Łapą, niż jakąś Ignisową Łapą, dziwacznym mutantem jego samotniczego imienia pod klanowe standardy.
Oh, to trochę smutne... Ale nie martw się, ja będę przy tobie! – zapewnił z entuzjazmem i taką dumą, jakby właśnie uratował najnieszczęśliwszego kota na świecie przed zgubą, mimo że Rwący Strumień nie sprawiała wrażenie takowej. Poza tym lubił ją i już od pierwszej chwili się ze sobą świetnie dogadywali, więc czemu by nie zostać jej przyjacielem? Chyba lepsze już to, niż zostawać ją samotną do końca swojego życia, co nie? – Co lubisz robić poza rzucaniem błotem? – spytał, od razu próbując ją poznać bliżej.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 Ogien-podpis
Re: Błotnista Plaża
Wto 23 Sty 2024, 18:32
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
- Hm. Może po prostu nikt nie potrafił od razu powiedzieć od czego jest twoje imię, więc ci je zmieniono, żeby nikt nie miał problemu? - podsunęła. Wojownicy w ogóle lubili mieć do wszystkiego problem, to chyba przychodziło z wiekiem, choć ją na szczęście ominęło. Dla niektórych rzeczy nieznane, niecodzienne, były... no, powiedzmy szczerze - czymś, co się obrażało i na co się wypinano. Jeśli wojownik trafił na coś, o czym nie miał pojęcia, to zamiast próbować się dowiedzieć o co chodzi to po prostu zaczynał po tym jechać i tyle, nie takie rzeczy widziała przez swoje wyjątkowo długie życie.
Zachichotała cicho na zapewnienia kocura, a następnie pochyliła łeb do przodu, przy okazji wysuwając delikatnie jedną z łap do przodu, co miało przypominać ukłon w jej kocim wykonaniu.
- Dziękuję ci, o Ognista Łapo - powiedziała uroczyście. Mimo wszystko było to bardzo miłe, co powiedział! Zresztą, naprawdę nie miałaby nic przeciwko, na razie miło spędzali czas, a więc takie spędzenie czasu jeszcze kiedyś, i to nie raz!, mogłoby być całkiem zabawną perspektywą.
- Och, czy jest coś, czego nie lubię? Chyba tylko obowiązki! - zażartowała. - Spacery, odkrywanie nowych miejsc, wciskanie się wszędzie, gdzie się da, śledzenie wiewiórek, ptaków, wspinanie się po drzewach, by spróbować zajrzeć w każdą dziuplę, o rany, naprawdę nie potrafię wymienić wszystkiego, co lubię! - oznajmiła poważnie.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Sob 27 Sty 2024, 17:21
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 256
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Kocurek wzruszył barkami, nie wiedząc, co odpowiedzieć na tę sugestię. W końcu to nie on zadecydował o zmianie imienia i nie miał pewności, czym się kierowały jego niby-mamy. Wcześniej sądził, że jego imię po prostu brzmiało zbyt samotniczo, żeby zostało przyjęte przez klanowe normy, ale teraz... teraz to już sam nie wiedział, co ma o tym myśleć, dlatego dla własnego dobra postanowił po prostu nie zawracać sobie więcej tym głowy i nie ciągnąć tego tematu.
Z zainteresowaniem słuchał odpowiedzi Rwącego Strumienia i z radością odnotował, że mieli wiele wspólnych zainteresowań. On też lubił podróżowanie, odkrywanie i próbowanie nowych rzeczy. To tylko potwierdzało, jak fajnymi będą przyjaciółmi!
Hej, to może wybierzemy się gdzieś? No wiesz, jakiś spacerek przy jeziorze... O! Albo wybierzemy się poza tereny klanu? Zawsze chciałem zwiedzić Tereny Niczyje, a jakoś nie miałem ku temu okazji. – zaproponował. Skoro i tak nie miał czym się zająć, to mógł ten czas wykorzystać na coś ciekawszego, niż tylko siedzenie w obozie.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 Ogien-podpis
Re: Błotnista Plaża
Pon 29 Sty 2024, 12:32
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Ona też nie zamierzała już dywagować nad imieniem kocura, po prostu uznała, że warto mu powiedzieć, że może jakby się przeszedł do przywódcy, to by coś ugrał, no ale skoro wolał swoje teraźniejsze imię, to może nawet i lepiej - przynajmniej wszyscy wiedzieli czym był ogień! No i pasowało do niego, wszak jego sierść wyglądała momentami, szczególnie w promieniach słonecznych, jakby płonęła żywym ogniem. Dlatego skoro kocur tylko wzruszył barkami, to i ona nie kontynuowała tych rozważań, bo i po co. Zresztą, mieli lepsze rzeczy do omówienia!
Bo oto oczy kocicy nieco się zaświeciły z zadowolenia. Dawno nie miała kompana do swoich podróży i większość odbywała sama. Po tym, jak się zgubiła, wróciła, wszyscy zdążyli założyć rodziny, bądź ułożyć sobie życie, a Lód umarł jakoś tak została sama ze swoimi wyprawami, a to, że teraz ktoś chciał do niej dołączyć! Ha, nie sądziła, że tego dożyje, a tu proszę, normalnie aż się łezka w oku kręci!
- No pewnie! - odpowiedziała radośnie. - Możemy zacząć spokojnie, od spaceru dookoła jeziora, choćby i zaraz - zaproponowała. - A potem, pewnego dnia, jak nic innego nie będziemy mieć do roboty, to można sobie pospacerować na terenach niczyich - pójść w stronę gór, czy coś! - dodała wesoło.

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Pią 02 Lut 2024, 15:34
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 256
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Ogon kocurka zawibrował wesoło, a jego bursztynowe ślepia błyszczały z ekscytacji. W końcu znalazł sobie kogoś ze starszych, z kim będzie mógł swobodnie wybierać się na swoje podróże! Oh, i nawet mogli to zrobić już teraz! Co prawda, Rwąca chciała zacząć spokojnie, od jakiegoś nudnego spacerku, ale Ignis był w stanie to przecierpieć. W końcu starość, trzeba łapy rozruszać i tym podobne...
Aha! No to chodźmy, na co czekamy? Kto pierwszy do jeziora ten lepszy! – zawołał radośnie i kiedy Rwąca była gotowa, pobiegł w stronę wyjścia z obozu, co jakiś czas zerkając na starszą kocicę z figlarskim uśmiechem. O rajuniu, ależ będzie im fajnie!

//zt?

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 Ogien-podpis
Re: Błotnista Plaża
Sob 03 Lut 2024, 19:31
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 391
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Kto by pomyślał, że na stare lata się zakumpluje z jakimś terminatorem? No, na pewno nie Rwąca, bo już raczej przywykła, że mimo swojego charakteru była przez młodsze koty traktowana tylko i wyłącznie jak jakaś starszawa wojowniczka, która nie ma sobą nic ciekawego do zaproponowania, a tu błąd!
I ha, jeśli myślał, że to będzie tylko nudny spacer, pff. Przewidziała dużo atrakcji co do tego spaceru, po prostu nie chciała od razu zasuwać gdzieś w góry, czy coś, szczególnie że mieli raczej mało czasu i niespecjalnie chciała się gdzieś tam gubić. Zresztą, dobrze by było jakby Ognista Łapa ukończył trening, nim pójdą gdzieś dalej. I nie chodziło o samo to, że jest terminatorem, czyli jest słaby, a raczej o to, że wojownicy mogli więcej, szczególnie jak nie mieli akurat żadnego terminatora. Bo terminator musiał chodzić na trening i zależnie od tego, na jakiego mistrza trafił mógł być bardzo poszukiwany. A tego chcieli uniknąć!
W każdym razie, gdy tylko ognisty kocur rzucił się w stronę wyjścia z obozu ta ruszyła pędem za nim. Kości już nie te, stawy też, ale przecież nie mogła przegrać tej walki!!

[zt]

_________________
Błotnista Plaża - Page 5 NFFhmpp
Re: Błotnista Plaża
Nie 17 Mar 2024, 17:44
Pył
Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 4 (marzec)
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : cierpliwy
Partner : X D
Wygląd : wysoki, krótkowłosy, szylkretowy (niebiesko-kremowy) transpłciowy kocur z bielą (łapki do palców, brzuch, pierś, policzki i lewa część nosa) o tygrysim pręgowaniu; ma heterochromię (lewo oko niebieskie, prawe złocistożółte)
Multikonta : Niebo [PNK], Wroni Cień [KG-NKT]
Autor avatara : @itsmistycat
Liczba postów : 42
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2085-pyl#56907
Pewna doza nieśmiałości wypełniła jego pierś, kiedy tylko wyszedł z kociarni. Czy rodzice zauważą? A czy będą źli? Myśli tego typu obijały się gdzieś w najciemniejszych otchłaniach jego główki, przypominając mu, żeby nie oddalał się przesadnie daleko od kociarni. Z drugiej strony, łapę dałby sobie uciąć, że Mysikrólik wyszła. Dzik... raczej też. Ach, był w tyle. Powinien nadgonić je czym prędzej, a nie myśleć o konsekwencjach. Nawet jeśli nie mógł być poza kociarnią, to co? Już był! Nikt z tym nic nie zrobi!
Wnioski eskapady? Chłodno. Nie przesadnie, ale zimno przeszywało jego łapki. Aj-aj! Nie przeszkadzało to zbyt bardzo. Kuleczka wymęczonego mchu, co pewnie spadła z czyjegoś futra, skutecznie odciągnęła myśli Pyłu od wszelkich nieprzyjemności. Aż nagle, dotoczyła się do kogoś.
Szary jegomość o pysku przypominającym wszystko, ale nie koci pysk. Nie taki standardowy. Śliczny, innymi słowy. Uśmiechnął się delikatnie, a tyci ogonek szybo podniósł się do góry.
- Masz mój mech! To jest, nie do końca mój, znalazłem go, ale doleciał do ciebie, więc... rozumiesz, skomplikowana sytuacja. Fajne masz uszyska. Moje też urosną takie wielkie? - zapytał, nie kryjąc w głosiku ekscytacji. Tylko uszy, nos... nos miał swój urok, ale Pył chyba lubił ten swój. - Jak się nazywasz? Jesteś jednym z wojowników?
Pytał, raz za razem. Pierwszy kot spoza kociarni, epicko.

[pająk!!]
Re: Błotnista Plaża
Pon 18 Mar 2024, 19:37
Pajęcza Łapa
Pajęcza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 14 [IV]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Mysz, Bluszcz
Liczba postów : 142
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
Pająk już nie trząsł się aż tak z zimna, jak przez większość pory nagich drzew. Bardzo krótkie futro sprawiało, że zazdrościł innym kotom, które tego futra miały zwyczajnie więcej. Poza tym po jego głowie chodziło wiele myśli, chociażby jego trening z Konwaliowym Snem i przymuszenie w jakiś sposób do walki. Teoretycznie zostało mu to wyjaśnione, po co i dlaczego, ale nie był z tego wszystkiego zadowolony.
Nagle do jego łap doleciała jakaś... kulka, która kompletnie przerwała jego tok myślowy, za to zaczął się zastanawiać skąd się wzięła, dopóki nie odezwał się kociak. Wypluł z siebie jakiś monolog, ale Pająk nie miał do tego za bardzo głowy. Posłał mu uśmiech i miał nadzieję, że się odczepi, ale... chyba zadał mu pytanie? Skupił się bardziej na tym, co kocię miało do powiedzenia.
- Eee... wątpię? Większość kotów ma... normalne uszy - odpowiedział i w końcu łapą pchnął kulkę do malucha. Zdziwiło go nieco, że kotka mówiła jak kocur, ale z drugiej strony... czy on nie był trochę podobny? Nie miał zamiaru kwestionować wyborów kociaka. Tak jak jego rodzice nie kwestionowali jego.
- Nie jestem wojownikiem i wydaje mi się, że długo jeszcze nie będzie mi to dane - stwierdził, nie żeby chciał się zwierzać kociakowi, który teraz powinien przejmować się tylko zabawą!
- Jestem Pająk. Teoretycznie Pajęcza Łapa... ale chyba lubię Pająk lepiej, po prostu - wzruszył barkami nieznacznie - a tobie jak na imię?

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Błotnista Plaża
Pon 18 Mar 2024, 21:34
Pył
Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 4 (marzec)
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : cierpliwy
Partner : X D
Wygląd : wysoki, krótkowłosy, szylkretowy (niebiesko-kremowy) transpłciowy kocur z bielą (łapki do palców, brzuch, pierś, policzki i lewa część nosa) o tygrysim pręgowaniu; ma heterochromię (lewo oko niebieskie, prawe złocistożółte)
Multikonta : Niebo [PNK], Wroni Cień [KG-NKT]
Autor avatara : @itsmistycat
Liczba postów : 42
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2085-pyl#56907
Odwzajemnił uśmieszek, niemniej ten szybciutko zniknął gdy kolega tylko się odezwał. Nie, nie kolega... znajomy. Nie-znajomy. No, rety! Długouchy, o. To czy będzie kolegą zdecyduje później.
- Normalne? Czyli twoje są jakieś dziwne? - uniósł jedną z brwi do góry, chyba bardziej urażony tą opinią niż właściciel uszu. Jak mógł tak mówić? O tym nosie, to by rozumiał! Ale o uszkach? Szacunku, jak nie do siebie samego, to dla rozmówcy! - Są zupełnie normalne.
Dodał jeszcze, z cichym oburzeniem w głosie, które znikło chwileczkę później. Nie był wojownikiem, aha.
- A czemu nie? - pociągnął z zaciekawieniem. Nie chciał się zwierzać? Trudno, nie powiedział na głos. - Pająk. Całkiem ładnie! Ja to Pył. Tylko Pył, póki co. Ale lada dzień, kto wie kim będę!!!
Do mianowania był jeszcze... spory moment. Spory, odczuwalnie duży. Mimo to, miło było myśleć że będzie Łapą, a potem czymś więcej. Nic tylko marzyć o wspaniałych imionach!!! Chociaż niezbyt długo, bo szybko mu się znudziłoby myślenie o tym, co do niego najlepiej pasuje. Najlepiej Gwiezdny Pył, o. Gwiazdy są ważne. Jak on. Idealnie.
- Siedzisz sam, panie Pająk! - zarzucił szybko. - Nie nudzisz się?
Re: Błotnista Plaża
Wto 26 Mar 2024, 14:01
Pajęcza Łapa
Pajęcza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 14 [IV]
Matka : Sokole Skrzydło
Ojciec : Płomieniste Ucho
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : anxiety
Wygląd : Kot o nietypowym wyglądzie odziedziczonym po Płomienistym Uchu, o trójkątnym klinowatym kształcie głowy, szeroko rozstawionych, wielkich uszach jak u nietoperza oraz długim nosie. Posiada długie, chude łapy. Futro o niebieskim kolorze, krótkie i jednolite na całym ciele. Niebieskie oczy. Brak blizn. Jego wyjątkową cechą jest spokojny charakter i niewielka aktywność.
Multikonta : Mysz, Bluszcz
Liczba postów : 142
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1946-pajak#52098
Zdziwiło go oburzenie kociaka. Przecież nie powiedział nic złego ani strasznego, może użył złego sformułowania? Niemniej, nie miał pojęcia dlaczego Pył tak zareagował na jego słowa.
- Nie o to chodzi czy są dziwne czy nie, źle powiedziałem. Chodziło mi o to, że nie są... że są niecodzienne. O. Większość kotów ma małe uszy - starał się jakoś wybrnąć, ale w zasadzie nie wiedział dlaczego. Przecież to nie tak, że powiedział coś złego. No nic, już wyjaśnił co chciał, miał nadzieję, że kociak zrozumie, o co mu chodziło, albo chociaż trochę go uspokoi.
- Powiedzmy, że mojego mistrza trudno jest zadowolić - odpowiedział krótko. W sumie, wolał nie mowić o zastępcy klanu w żaden sposób, przecież ktoś mógłby się o tym dowiedzieć. Nie żeby podejrzewał kociaka o to, że się wygada, ale wolał być przezorny.
- Pył... no to faktycznie ciekawe jakie nadadzą ci imię na ceremonii. Może sam masz jakieś pomysły? - "odbił piłeczkę" w stronę kociaka. Pyla Łapa była jakimś imieniem na pewno, ale wydawało mu się , że trudniej będzie wymyślić imię dla kociaka. Z jego chyba było łatwiej.
Kolejne słowa Pył zakuły go bardziej niż powinny. Zdecydowanie Pająk siedział sam. W zasadzie to od ceremonii... rzadko spędzał czas z kimkolwiek. Nawet z rodzeństwem... Co dziwniejsze, to jakoś nie specjalnie mu to przeszkadzało. Owszem, zrobiło mu się źle na początku i zabolało go to, że faktycznie - jest samotny, ale z drugiej strony... jakby mu to nie przeszkadzało. Czuł wewnętrzny spokój.
- Chyba nie... przyzwyczaiłem się do tego

_________________

more than just a boy trying to stay alive,
reaching for the sky,
when they ask about the story of my life

TELL THEM

go figure go figure
i grew up to be gravedigger
my own gravedigger
go figure go figure





Re: Błotnista Plaża
Wto 26 Mar 2024, 16:58
Pył
Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 4 (marzec)
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : cierpliwy
Partner : X D
Wygląd : wysoki, krótkowłosy, szylkretowy (niebiesko-kremowy) transpłciowy kocur z bielą (łapki do palców, brzuch, pierś, policzki i lewa część nosa) o tygrysim pręgowaniu; ma heterochromię (lewo oko niebieskie, prawe złocistożółte)
Multikonta : Niebo [PNK], Wroni Cień [KG-NKT]
Autor avatara : @itsmistycat
Liczba postów : 42
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2085-pyl#56907
- No! I tak lepiej. Chociaż małe uszy, eeeh... mi się podobają te twoje. Do pyszczka ci z nimi! - zaśmiał się cichutko. Ten tutaj był całkiem miłym towarzyszem rozmowy. Kulturalny, nieco niepewny, ale miły. Z takimi, to aż grzech nie gadać!
- Trudno zadowolić... proszę cię! Co niby od ciebie wymaga? Jestem pewien, że umiesz co trzeba, a nawet więcej! - kimkolwiek ten mistrz był. Pył, hoho, to będzie dopiero gagatek-terminator. Mistrz BĘDZIE MUSIAŁ się zadowolić tym, że Pył w ogóle na trening zajrzy. Ale Pająk... no, może też był taki. Ale wolał zakładać, że nie jest. Niemiłym byłoby myśleć, że każdemu się nie chce.
- Mam nadzieję, że jakieś fajne. Czadowa Łapa? Super-Ekstra Łapa?? Czaisz! Coś, co faktycznie by do mnie pasowało - wesoły pomruk wydostał się z jego pyszczka. Pewnie zostanie Pylącą Łapą. Klan nie zachwycał imionami, ale... to nie szkooodzi. Kiedyś zawalczy o fajniejsze imię. Czadowe imię!!
- O... a czy ja mogę się przyzwyczaić z tobą? Żebyś nie był sam? Jesteś spoko - kontynuował, rozglądając się na boki. Przelatujący listek na moment go rozproszył, ale chwilę później już skupił się na nim ponownie. - No, i szkoda by było gdybyśmy nie gadali!!
Re: Błotnista Plaża
Sponsored content

Skocz do: