IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Miękkie Półki
Re: Mysie Noski
Sro 30 Cze 2021, 02:37
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Buro-biały kociak szybko znalazł przyjemność w zabawie, która była dość… przewidywalna i powtarzalna, zwłaszcza że sam mógł ustalić tempo i sposób, w jaki się bawił. Lubił takie zajęcia i w ogóle lubił rzeczy, które mógł robić sam, bez ryzyka zawstydzających interakcji z obcymi kotami. Rodzina jednak była pewnym wyjątkiem, a przynajmniej pod tym względem, że nie obawiał się swojego rodzeństwa tak, jak innych kotów. Wciąż w ich towarzystwie był niepewną kulką nerwów i stresu, bo i tak mógł powiedzieć coś nie tak, zrobić coś nie tak, albo… nie być zrozumianym. Tego ostatniego obawiał się szczególnie po tym, jak zarówno Księżyc, jak i Robak, czyli kocięta Mżawki, Duże Starsze Koty, zakomunikowały mu w ten czy inny sposób, że nie rozumieją jego strachu i niepewności, że uznają je za… dziwne, może nawet niewłaściwe.
Niemniej jednak spiął się na początku na odgłos zbliżających się kroków i szybko zamarł w bezruchu, aby odwrócić głowę w stronę… ach, Wiatr. Widocznie się rozluźnił, kiedy zorientował się, że to jego siostra. Dobrze było ją mieć w Miękkich Półkach. Strasznie współczuł Wietrzyk, że tyle czasu chorowała, i że praktycznie przez to się nie znali, i na swój sposób chciał jakoś poprawić tę sytuację, chociaż do tej pory był zbyt nieśmiały, by jakoś próbować.
Wiatr nie mówiła i w pewnym sensie czuł z nią przez to więź, nawet jeśli nie mieli wielu okazji do wspólnych zabaw czy w ogóle spędzania czasu razem. Oczywiście… Płatek mówił mało lub nic przez to, że się bał, że był nieśmiały, że się stresował interakcjami i gardło mu się przez to zaciskało, nie pozwalając mu na wydobycie dźwięków, zwłaszcza takich, które nie byłyby mało sensownym jąkaniem. Jego siostra tymczasem milczała przez chorobę, która zniszczyła jej głos, i buro-biały rozumiał, że może to być dla niej frustrujące, choć nie wiedział, czy tak jest. Jemu chyba by to… nie przeszkadzało za bardzo. Wtedy przynajmniej to, że ciężko mu się rozmawiało, miałoby jakieś uzasadnienie.
W każdym razie kiwnął lekko głową do siostry i posłał jej nieśmiały uśmiech, ukrywając za nim swoje zaskoczenie i niepewność związaną z szybkimi ruchami Wiatr. Tak samo powoli, jak wcześniej, uderzył łapką wypustkę – tę samą, którą przed chwilą pacnęła siostra.

_________________
Re: Mysie Noski
Wto 13 Lip 2021, 20:14
Wiatr
Wiatr
Pełne imię : Wiatr Niosący Cichą Piosnkę
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 36
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [NPC]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [NPC]
Mistrz : Taflokrólik
Partner : ...
Wygląd : Raczej mała kotka o puszystym, wiecznie czystym liliowym futerku z mocniejszymi plamami koloru przy pyszczku, uszach, łapach na zadzie i ogonie. Ma dość zebraną budowę, z długimi, silnymi łapami. Dość intensywnie zielone oczy.

Multikonta : Lilia [KR]
Autor avatara : Magnus Lögdberg
Liczba postów : 387
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t857-wiatr-niosacy-cicha-piosnke
Odesłała uśmiech Płatkowi i z uwagą obserwowała jak ten powoli uderza wypustkę, która jeszcze przed chwilą znajdowała się w jej łapkach. Powoli? A może z jakąś niepewnością? Mimo tego na jak spiętego na początku wyglądał, czarny kocur zaczynał się jakoś rozluźniać, więc kotka uznała, że jej brat po prostu woli nieco bardziej stonowaną zabawę. Uśmiech na pyszczku Wiatr jeszcze bardziej i korzystając z okazji, że brat w końcu zabrał łapę z wypustki, sama ją znowu uderzyła, tym razem nieco wolniej, ale nadal było to dość szybkie tempo w porównaniu do tego jej brata.
Od razu po uderzeniu odeszła krok i nachyliła się nad wystającą częścią, aby dokładniej ją obejrzeć. Nie rozumiała jak to działa. Skąd to się tutaj w ogóle wzięło? Ale czy musiała rozumieć? Tak. I teraz przez kolejne pare dni będzie się zastanawiać nad dziwnym działaniem wystających cosi. No cóż, przynajmniej będzie miała o czym myśleć w swoim wolnym czasie.
W końcu wyrwała się ze swoich rozmyślań i spojrzała w stronę brata. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że odkąd go spotkała nie wypowiedział jeszcze ani jednego słowa. Czy robił to specjalnie? Może się wstydził? A może nie chciał jej zawstydzać? Nie, to na pewno nie to. Co prawda może niektóre koty mogą trochę dziwnie się przy niej zachowywać, jednak jej rodzina zawsze ją rozumiała. Po prostu odnosili się do niej tak jak jest. Teraz było dokładnie tak samo. Mimo wszystko, znała Płatka nawet dobrze i wiedziała, że tak naprawdę to może być po prostu jego nieśmiałość. Z jakiegoś powodu jednak odczuwała do niego niezwykłą wdzięczność, że tak się zachowuje. Postanowiła mu to więc dość jasno zakomunikować i szybko podeszła do niego, po czym wtuliła łepek w jego futro. Od razu oblało ją znajome ciepło, a jej uśmiech jeszcze się powiększył. Ostatnimi czasy jakoś brakowało jej tego. A teraz... Z każdym momentem zbliża się moment, kiedy zostaną terminatorami, a to może oznaczać tylko jedno - niejakie rozstanie się z dotychczasową rutyną i również rzadsze spotkania z rodzeństwem. Tak bardzo jak Wiatr chciała być jak najlepsza i już zacząć treningi, tak z drugiej strony chciałaby po prostu na zawsze zostać tym małym niesfornym kociakiem, który całe dni spędza ze swoim rodzeństwem. Niestety nie zastopuje już czasu.
Re: Mysie Noski
Czw 15 Lip 2021, 16:52
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Uderzał powoli i wręcz metodycznie wypustki, jakby spodziewał się za każdym razem czegoś innego, niż poprzednim. Bawił się tu pierwszy raz, i może za pierwszym razem nie wydarzyło się nic szczególnego, ale… kto wie. Może pod tymi wypustkami żył jakiś straszny potwór, którego mógłby obudzić, pacając je? Myśl ta zjeżyła nieco futerko na grzbiecie kocurka, ale kontrolne spojrzenie w stronę Wiatr utwierdziło go, że ona też się bawiła i się nie przejmowała szczególnie, więc… postanowił bawić się dalej. Powoli, apatycznie, ale jednak.
Kiedy usłyszał dźwięk kroków siostry, która zaczęła do niego iść, jego łapka zastygła w bezruchu, ale nim zdążył zrobić cokolwiek więcej… poczuł na sobie miękkie futerko Wiatr i jej ciepło. Ojej. Początkowo to, że siostra się do niego przytuliła, przyspieszyło mu bicie serca i zwyczajnie go… zestresowało. Nie spodziewał się tego i też zazwyczaj nie przepadał za dotykiem – ale znowu, Wietrzyk była rodziną, co nieco zmieniało sprawę, dlatego po chwili się nieco uspokoił i potarł lekko, z dużą dozą niepewności, bródką o bark siostry. Dopiero po chwili mógł stwierdzić, że to… miłe, nawet jeśli nie rozumiał, czemu kotka to robi.
W…wszystko… dobze? – spytał nieśmiało i cichutko, zerkając na Wiatr.

_________________
Re: Mysie Noski
Sro 29 Wrz 2021, 17:49
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Wróciłem z jakiegoś powodu w okolice Miękkich Półek. Nie potrafiłem jednak określić, dlaczego dokładnie. Po prostu jakoś tak, sam z siebie, zawędrowałem w tamte strony obozu i dopiero wróciłem myślami do świata gdy stanąłem przed miejscem dla matek i ich kociąt. Za niedaleko moment w czasie ceremonia miała mieć Niedźwiedź... oraz Płatek. Zamrugałem kilka razy, po czym zacząłem rozglądać się dookoła. Może bym znalazł Płatka? Dawno go nie widziałem, ogółem raczej na uboczu, no i... trochę tak głupio, że zostawiłem płaczącego kociaka. Przeze mnie. Tak na prawdę. Ojej.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Sro 29 Wrz 2021, 23:09
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Płatka było łatwo znaleźć, kiedy się już przestąpiło próg kociarni. Buro-biały wciąż sporo przebywał w Miękkich Półkach, ciesząc się tak naprawdę ostatnimi dniami bycia kociakiem. Szczerze powiedziawszy, był przerażony ceremonią i, choć próbował zajmować się innymi rzeczami i jak najmniej o tym dniu myśleć, to jednak jego myśli ciągle wracały do tematu, który wywoływał jego dyskomfort i… co tu dużo mówić: przerażenie. Płatek bał się wszystkiego, co wiązało się z byciem Nowicjuszem. Nie wiedział, czy Tata zrobi z niego przyszłego Łowcę, czy Strażnika – obie te opcje przerażały go jednakowo. Nie wiedział, kto zostanie jego mistrzem. Bał się wyjścia poza obóz, bał się terenów, odpowiedzialności, zabijania, krwi, wszystkich rzeczy, które wiązały się z dorosłością.
Najchętniej zostałby tutaj, w Miękkich Półkach, zakopany w legowisku z mchu już na zawsze. Tak, jak leżał teraz, z przymkniętymi oczami, nieświadom obecności syna Mżawki.

_________________
Re: Mysie Noski
Czw 14 Paź 2021, 18:56
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Rozglądałem się dookoła, gdy tylko wstąpiłem w progi Miękkich Półek. Po krótkim momencie zobaczyłem Płatka, który leżał w swoim legowisku, zwiniętym w kulkę. Podgryzłem delikatnie dolną wargę, po czym kilkoma krokami zbliżyłem się w stronę syna Wieszcza. Jednak nie byłem aż tak blisko, nie chciałem przyprawić burego o wstrząs! Dlatego obejrzałem się, aby nadepnąć na gałązkę, która trzasnęła pod moją łapką. Miałem nadzieję, że w ten sposób oznajmię złotookiego o tym, że przybyłem w te strony.
Wszystko dobrze, Płatek? — zapytałem, próbując utrzymać cichy ton głosu i spokojny.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Nie 17 Paź 2021, 21:35
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Kocię otworzyło raptownie ślepia, a jego futerko odruchowo najeżyło się, kiedy usłyszał niezbyt głośny trzask gałązki w pobliżu, świadczący o tym, że ktoś się do niego zbliżał. Wzrok złotych oczu automatycznie zaczął w panice przeczesywać najbliższe otoczenie w poszukiwaniu zagrożenia, którym okazał się być… Szczyt. Buro-biały przełknął powoli ślinę i wziął głęboki oddech, żeby choć trochę się uspokoić.
Spłm – wymamrotał, nie patrząc srebrnemu w oczy. – A…co?

_________________
Re: Mysie Noski
Czw 21 Paź 2021, 19:09
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Ah.
Trzepnąłem szybko uchem na słowa przyszłego nowicjusza, a sam zamrugałem kilka razy. Przełknąłem ślinę, czując, jak dyskomfort przejmuje moje ciało, jednak postanowiłem je przezwyciężyć! Nie mogłem być tchórzem!
Wybacz! A bo... em, bo ten, trochę mi głupio za naszą ostatnią rozmowę i po prostu chciałem tak, o sobie, pogadać — mruknąłem trochę cicho, jednak w końcu otrząsnąłem się. Nie mogłem być taki gburowaty! Płatek potrzebował jakiegoś przyjaciela, i ja mogłem nim zostać!

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Wto 26 Paź 2021, 22:18
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Czm – wybąkał nieśmiało. Ta rozmowa miała miejsce… księżyce temu, i o on sam ją dobrze pamiętam i zapewne na zawsze wpłynęła na to, jak Płatek miał postrzegać Szczyta, o tyle… nie rozumiał, czemu srebrny w ogóle się tym przejął, i wciąż o tym pamiętał, i chciał mu to… wynagrodzić, chyba? Czemu wynagrodzić? Chcąc nie chcąc, Szczyt… powiedział mu wtedy prawdę. Więc, cóż, nie rozumiał. Nie widział… powodu, żeby Szczyt miał o tym… pamiętać? Zmieszanie, nieśmiałość, dyskomfort, ale i zaciekawienie tworzyły dziwną mieszankę we wnętrzu Płatka, kiedy czekał na odpowiedź.

_________________
Re: Mysie Noski
Pią 29 Paź 2021, 15:34
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Zamrugałem kilka razy, po czym rozglądnąłem się dookoła. Usiadłem niedaleko Płatka, ale tak, aby uważać i temu nie przeszkadzać. W końcu komfort podczas rozmowy był najważniejszy, prawda?
No wiesz, odszedłeś ode mnie płacząc... więc się trochę przejąłem — mruknąłem, uciekając wzrokiem w swoje łapki i delikatnie nimi wierzgając po kamieniu. Zaraz jednak coś we mnie wstrząsnęło, a ja spojrzałem na burasa.
Znaczy, ten, ja wiem, że to było, uh, dość dawno temu! Ale wcześniej jakoś po prostu nie mogłem się zebrać w sobie, wstydziłem się chyba. No i też byłem chory, ale to już druga sprawa, ta mniej ważna, no — podrapałem się w ucho, prawie się przy tym wywracając. Na szczęście złapałem w porę równowagę, zaraz spoglądając na syna Wieszcza.
Także, ten, wszystko okej? Między nami, i w ogóle. Martwię się, o...! — dodałem na koniec, posyłając delikatny uśmiech w stronę Płatka. Nie chciałem go tak wszystkimi moimi słowami napierać, ale kurcze też zawsze miałem dużo do gadania! A tym bardziej, jeśli chodziło o burasa, huh.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Sob 30 Paź 2021, 20:37
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
„Odszedłeś ode mnie płacząc”, mógłby powiedzieć prawie każdy kot, z którym Płatek w ogóle miał interakcję, heh. Niemniej jednak… mało kto się tym dotychczas przejmował, szczerze powiedziawszy. No, może jeszcze Robak, chyba?, ale taka Księżyc na przykład… kotek zadrżał lekko na to wspomnienie. Zamrugał powoli, słuchając kolejnych słów Szczyta, i uświadomił sobie, że właściwie to nie wiem, jak zareagować. W sumie to… po czasie buro-biały wiedział, że Szczyt powiedział mu wtedy tylko prawdę – nie okłamał go, w przeciwieństwie do Księżyc właśnie – no i to nie była jego wina, że rzeczywistość była taka, jaka była… uh.
O…o c-co? Um… c-ch-chyba…tk… – wymamrotał niepewnie, wręcz pytająco, spuszczając wzrok.

_________________
Re: Mysie Noski
Pią 12 Lis 2021, 20:09
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
To się cieszę! — mruknąłem wesoło, spoglądając na ciemnego burasa z niejakim podekscytowaniem. Uśmiechnąłem się do niego, po czym przybliżyłem się w kilku krokach, ale tak, aby dalej między nami była jakaś przestrzeń. No i gdybym zauważył, że Płatek się wzdryga, albo odsuwa, to bym się odsunął! Nie chciałem, aby było mu niekomfortowo podczas naszej rozmowy, no.
To super. A ten, co u ciebie, w ogóle? Ty chyba tam za jakiś czas będziesz miał ceremonię, nie? — zapytałem się, spoglądając na kociaka Wieszcza z błyszczącymi oczami. Chciałem być przyjacielem Płatka! Może jakoś dzięki naszej znajomości będzie bardziej otwarty na koty, albo coś?
O! O! Może jak będziesz już nowicjuszem, to gdzieś pójdziemy? Możemy iść z Huragan, na przykład. Gdzieś blisko, ale będę cały czas obok, to nie będziesz się musiał bać. Fajny pomysł, czy nie? — zapytałem się zaraz, przyglądając się złotookiemu.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Sob 13 Lis 2021, 01:01
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Zastygł w pełnym napięcia bezruchu, kiedy Szczyt postąpił kilka kroków w jego stronę, jednak rozluźnił się z wolna, gdy zdał sobie sprawę, że ten się zatrzymał w odległości, która wciąż była do zaakceptowania. Na zadane przez srebrzystego pytanie pokiwał powoli łebkiem… ceremonia, mhm. Niedługo. Bał się tego dnia i wolał o nim myśleć jak najmniej, szczerze powiedziawszy. Nie miał też pomysłu, co powiedzieć, „co u niego”, jakby… każdy dzień był podobny, o ile nie wydarzyło się coś, co sprawiło mu wyjątkową przykrość, a takie dni zdarzały się ostatnio rzadziej, może dlatego, że trochę unikał towarzystwa, huh.
P…p…ójdziemy…? – wyszeptał, a w jego głosie mieszał się lęk ze zdziwieniem. On w ogóle nie chciał wychodzić z obozu, nie chciał mieć treningu, nie chciał… opuszczać bezpiecznego legowiska i… oddech Wieszczowego dziecka przyspieszył gwałtownie, a jego oczy zaczęły wodzić w panice po okolicy, unikając spojrzenia Szczytu.

_________________
Re: Mysie Noski
Sro 17 Lis 2021, 20:46
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Na wyszeptane słowa Płatka położyłem delikatnie uszy po sobie, czując się trochę głupio. Czyżby to nie było to, co chciał bury syn Wieszcza? Kocur był dość cichy, może obecność Huragan by go przytłoczyła? Albo też samo wyjście z obozu w ogóle? Ojej, ojej.
T- tylko, jak będziesz chciał, oczywiście! — dodałem szybko, nie próbując złapać kontaktu wzrokowego z Płatkiem, ale żeby chociaż na niego patrzeć. Jak będzie reagował czy cokolwiek. No, abym wiedział, czy dobrze robię, czy źle robię! No bo jednak chciałbym być znajomym z Płatkiem, a bez wiedzy, czy dobrze się czuje, czy źle, tak trudno no.
Bo w końcu nie zamierzam cię do tego zmuszać, bo chcę, abyś czuł się dobrze i w ogóle, ale jeśli byś chciał, to możemy iść razem na przykład no — zaraz dopowiedziałem cichszym tonem głosu, posyłając delikatny uśmiech w stronę Płatka. No bo jeśli by kocur chciał, to czemu nie! Możemy gdzieś iść razem! Może by się Płatkowi spodobało w Żabiej Dolinie?

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Pon 22 Lis 2021, 04:25
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Płatek panikował na samą myśl o wyjściu z obozu, nieważne z kim – bałby się tego panicznie nawet w towarzystwie swoich rodziców, chociaż był przy nich najśmielszy. Z jednej strony był więc strach i panika, a z drugiej… totalne zaskoczenie propozycją Szczyta i w ogóle tym, że ten się nim interesował, że chciał spędzać z nim czas. Młodzik tego nie rozumiał, zwłaszcza że srebrzysty wykazywał się wobec niego wyrozumiałością i cierpliwością, której niektórym brakowało.
I jakaś jego część nie chciała sprawić przykrości starszemu kocurkowi, ale… obawa przed światem Na Zewnątrz była zbyt silna, żeby po prostu się na to zgodzić.
W-w…olałbym…w… o-o…bozie – wydukał, dalej nie podnosząc wzroku. Na nieszczęście dla Szczyta, Płatek lubił bardzo specyficzne zajęcia – na przykład jego zabawy były monotonne, powtarzalne, spokojne, ciche… dla wielu kotów po prostu nudne. Nie był przebojowym towarzystwem i był tego świadomy; z pewnością będzie rozczarowaniem dla starszego kocurka, który z jakiegoś niezrozumiałego dla Płatka powodu chciał spędzać z nim czas. Ale jeszcze większym rozczarowaniem byłoby dla niego, gdyby zobaczył jego panikę poza bezpieczną Niedźwiedzią Grotą.

_________________
Re: Mysie Noski
Pon 22 Lis 2021, 21:55
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Skinąłem szybko głową na wydukane słowa Płatka, nie zamierzając bardziej przyciskać kocura do ściany w związku z moją propozycją. W końcu na siłę to w ogóle nie będzie przyjemne doświadczenie. A kto wie, może kiedyś Płatek mi sam zaproponuje spacer jak będzie starszy i może trochę śmielszy? A kto to wie? Nikt! Mogłem tylko czekać i liczyć.
Dobrze — dodałem, strzelając uszkami, aby te zaraz wróciły na swoje pierwotne miejsce, którym był sam czubek mojej głowy. Przez chwilę milczałem, po czym do mojej głowy wpadł cudowny, według mnie, pomysł.
Ej, ej. A gdybym ci przynosił rzeczy z dworu? Jakieś ciekawe listki, kwiatki, kamyczki! Piórka, które znajdę na ziemi. Chciałbyś? Bo mogę, jeśli chcesz! Będziesz w obozie, więc będzie ci dobrze, i trochę poznasz tego, co jest poza obozem — zaproponowałem z szerokim uśmiechem, będąc z siebie dumnym jak nikt inny wcześniej. Miałem nadzieję, że chociaż na to Płatek się zgodzi! Mógłbym zrywać dla niego, hehe, płatki.
No i byłoby to w sumie przyjemne dla mnie zajęcie, no i mam nadzieję, że dla syna Wieszcza. Bo ja bym nie chodził ot tak po terenach bez celu, a z jakimś pomyślunkiem na dany dzień! A Płatek by poznawał powoli wszystko to, co jest poza obozem, nawet jeśli tylko przez fragmenty świata poza Niedźwiedzią Grotą. Teraz potrzebowałem tylko zdania kolegi! A zresztą, nawet jakby się nie zgodził, to bym mu przynosił małe podarunki, hehe.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Sro 24 Lis 2021, 01:20
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Odruchowo obawiał się reakcji Szczyta na tę odpowiedź. W końcu… było tyle możliwych scenariuszy, możliwych odpowiedzi i reakcji! Mogło mu się zrobić przykro. Mógł się… pogniewać i obrazić. Mógł uznać, że Płatek jest głupi, albo słaby, albo… no, to nie byłoby dalekie od prawdy, ale wciąż, byłoby to smutne. Mógł też próbować na niego naciskać i go zmuszać, co byłoby równie tragiczną opcją.
Ale… nie stała się żadna z tych opcji? Kociak uniósł nieśmiało wzrok, żeby spojrzeć na pysk starszego kolegi. Dobrze? Tak… po prostu? Huh. Nie… nie spodziewał się akurat takiej możliwości. Przełknął nerwowo ślinę, czując, jak nagle zrobiło mu się przyjemnie ciepło, tak, jak często przy Mamie.
Po chwilowym zawahaniu Płatek powoli skinął głową na kolejne słowa Szczyta, a raczej jego propozycję. Dziwnie. Bardzo dziwnie się czuł. Tak… dobrze, jak rzadko kiedy. Uh.

_________________
Re: Mysie Noski
Sro 24 Lis 2021, 18:44
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Gdy tylko zauważyłem kiwnięcie głowy Płatka szeroko się uśmiechnąłem w jego stronę. Nie mogłem już się doczekać! Samo łażenie po lesie bez celu mogło być nudne, a tak z jakimś celem to zawsze przyjemniej! Już zacząłem w głowie spisywać co mógłbym kocurowi przynieść. Jakieś kwiatki, dużo, bo jest też dużo kwiatków! Listki, kiedy będą zmieniały kolory, patyczki, piórka! Jakieś kawałki futer, które znajdę na ziemi. Może mi się trafi rude futro jakiegoś lisa? Na samą myśl o całym przygotowaniu, a później rozmowie i pokazywaniu tego wszystkiego Płatkowi moje poliki mnie rozpalały, a ja sam z siebie szerzej się uśmiechałem.
Nie mogę się w takim razie doczekać. Będę szukać codziennie coś ciekawego — odparłem wesołym głosem, spoglądając na burego z błyskiem w niebieskich ślipach. O ile chciałem kiedyś gdzieś zabrać może Płatka, na jakiś spacer, to nie chciałem to robić wbrew jego woli. Takie powolne przyzwyczajanie jednak mogło... pomóc! Po czasie, gdy będzie się czuł lepiej z rzeczami, które będę przynosić może zacznie wychodzić na zewnątrz? Najpierw blisko obozu, a potem coraz dalej i dalej! Ah, to byłoby najlepsze wyjście.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Sro 24 Lis 2021, 21:12
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Nie wiedział, co dzieje się w głowie Szczyta, i niewiedza ta była przerażająca, a jednocześnie… głęboko w nim, było to na swój sposób ekscytujące? W sumie nigdy się tak nie czuł, jeśli chodziło o koty spoza rodziny. Do tej pory Szczyt miał raczej dobre intencje i Płatek był skłonny podejrzewać, że w przyszłości też będzie je miał… a co, jeśli nie? Zadrżał odruchowo na wszystkie czarne scenariusze, jakie pojawiły mu się przed oczami, jednak ich ciąg przerwały słowa starszego.
A… cze-czego… na przykład? – spytał nieśmiało. Chciał wiedzieć, czego się spodziewać, tak w gruncie rzeczy, ale też trochę chciał usłyszeć o tym, co można znaleźć na zewnątrz, bez konieczności wychodzenia samemu.

_________________
Re: Mysie Noski
Sro 24 Lis 2021, 21:41
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Zamrugałem kilka razy z momentem kolejnych słów Płatka. Wziąłem nagły haust powietrza, gdy chciałem zacząć mówić, o wszystkim, co widziałem dotychczas i co mogłem przynieść do obozu dla kocura.
Jak będzie pora złotych liści, to mogę ci przynosić kolorowe liście! Czerwone, żółte, zielone, pomarańczowe, z kropkami lub bez. Teraz mogę kwiatki, które rosną! Znowu, o wszystkich kolorach, jakie potrafisz sobie wyobrazić. Czasami ptaki gubią swoje pióra, więc również je mogę tobie przynieść, abyś mógł zobaczyć wzorki na ich ciele. Albo jakieś kawałki futra. Czasami zostają na krzaczkach, jak jakieś zwierzę przechodzi obok — mówiłem z radością, jaką przynosiła mi sama myśl. Drgnąłem delikatnie, zaraz opatulając się swoim chudym ogonem. Może dużo zrobić nie mógł, ale chociaż przykryłem sobie łapki.
Również jakieś ciekawe, błyszczące kamyczki. Albo mech z wodą z Łuski, albo Żabiego Stawu! Patyczki, jak jakieś znajdę, kora z drzew, która będzie luźna, więc będę mógł ją zebrać. Wszystko, co zobaczę i myślę, że będę ciekawe, zabiorę do obozu, aby tobie pokazać — wymruczałem ciepło, pusząc delikatnie szare futerko na swoim karku z podekscytowania. Zaraz jednak szybko się obróciłem i przelotnie polizałem swój bark, aby jakkolwiek to ułożyć. No, nie ważne.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mysie Noski
Sponsored content

Skocz do: