IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia
Słoneczne Skałki
Czw 01 Kwi 2021, 10:35
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2023
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Położone niedaleko Ciepłego Wejścia płaskie głazy, które prędko ulegają nasłonecznieniu podczas sprzyjającej pogody i przez długi czas zachowują swoje ciepło, przez co są jednym z najlepszych miejsc do wylegiwania się. Problemem może być jedynie fakt, że są one wystawione bezpośrednio na działanie promieni słonecznych, jednak podczas Pory Kwitnących Drzew czy Pory Złotych Liści nie powinien ten fakt stanowić problemu. W większości są one wystarczająco szerokie, by pomieścić nawet trzy koty, chociaż zdarzają się takie, gdzie może być tylko jeden.

Re: Słoneczne Skałki
Sob 05 Sie 2023, 00:48
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Dosłownie przed chwilą odpowiedziałeś na moje pytanie, które zadałem sam z siebie. Jak chcesz kpić, to chociaż rób to w mądry sposób – wypluwa z obrzydzeniem na tę głupią odzywkę Nowicjusza. Jak już naprawdę musiał z siebie to wyrzucić, to mógł wcześniej, kiedy Echo się odezwał po raz pierwszy, a tak… żenujące. Przewraca oczami.
Czyli dogadujesz się ze swoim mistrzem? – pyta leniwie.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Słoneczne Skałki
Czw 10 Sie 2023, 11:29
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [IX]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 301
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
- No właśnie, grzecznie odpowiedziałem ci na pytanie, więc się nie czepiaj - odparł obojętnie, przejechawszy językiem po ciemnej łapie. Poczuł mieszankę zirytowania, ale za razem i rozbawienia, słysząc te jego oburzone słowa. Może i sam też nie mógł powstrzymać się od uszczypliwości, ale hej, odpowiedział mu na pytanie, prawda?
A więc najwyraźniej jego podejrzenia były słuszne. Echo był ciekaw Dęba jako mistrza. Ciekawe czemu. Nie wydawali się jakoś specjalnie zżyci lekko mówiąc, więc nie wiedział po co Echo miałby się tym interesować. A może po prostu za bardzo się w to zagłębiał i pytanie dymnego nie miało z tym żadnego związku? Na razie więc postanowił w to za bardzo nie wnikać, no chyba, że Echo będzie zadawał kolejne pytania o łowcę.
Ostatecznie wzruszył lekko ramionami na to pytanie.
- Trochę sztywniak, ale uczy nie najgorzej - skwitował luźno. - Jest git... na razie.

_________________
How is "pretty boy"
supposed to be an insult.
I'M THE PRETTIEST
GOODDAMN BOY IN TOWN.
♡₊˚  Słoneczne Skałki - Page 7 2744 ・₊
Re: Słoneczne Skałki
Nie 13 Sie 2023, 22:24
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
W odpowiedzi na słowa gówniarza Echo tylko milczy, jedynie cicho parska. Nie chce mu się nawet dalej tego kontynuować; szczeniak powinien nauczyć się, kiedy trzymać język za zębami, albo chociaż odzywać się w mądrzejszy sposób, ale na razie nie nadepnął dymnemu na odcisk na tyle, by ten coś z tym zamierzał zrobić.
Nie najgorzej, hm? To nic, tylko pozazdrościć – komentuje tylko leniwie. Nie wierzy szczególnie w możliwości Dęba, ale skoro jest „git”, to już i tak brzmi lepiej niż jego trening z Żywicą. – Chciałeś zostać Łowcą, czy to raczej… przypadek?

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Słoneczne Skałki
Pon 14 Sie 2023, 19:49
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [IX]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 301
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Point zauważył niezadowolone prychnięcie Echa, jednak powstrzymał się od jakiegokolwiek komentarza. Nie zamierzał dać się sprowokować, jak wtedy gdy był małym szczylem. Starszy nowicjusz z jakiegoś powodu zechciał prowadzić z nim normalną konwersację, więc niech tak będzie. Choć wprawiało to Łabędzia w delikatne zmieszanie, którego jednak nie okazywał.
"Tylko pozazdrościć"? Wąsy niebieskookiego zadrżały delikatnie w zainteresowaniu. Czyżby Echo nie przepadał za swoją mistrzynią? Jeszcze nigdy nie miał okazji rozmawiać z Żywicą, więc ciężko mu było stwierdzić, czy Echo miałby jakiś powód by jej nie lubić. Ale w sumie patrząc na jego charakter, to bardzo prawdopodobne, że mógł za nią nie przepadać z byle jakiego powodu. Postanowił jednak ostatecznie o to nie pytać.
- Raczej wola Wieszcza. Ale mi to wszystko jedno - odparł krótko, kończąc czyszczenie futra, zanim położył się w miejscu w którym siedział. Zerknął w końcu na swojego ciemnofutrego rozmówcę, zanim ponownie otworzył pysk. - A ty... chciałeś się uczyć na strażnika? - zapytał niemrawo. Jakoś dziwnie mu było angażować w tę rozmowę, ale jeszcze dziwniej czuł się z faktem, że Echo robił mu jakieś przesłuchanie. Stąd postanowił również zadać pytanie.

_________________
How is "pretty boy"
supposed to be an insult.
I'M THE PRETTIEST
GOODDAMN BOY IN TOWN.
♡₊˚  Słoneczne Skałki - Page 7 2744 ・₊
Re: Słoneczne Skałki
Czw 24 Sie 2023, 00:50
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Mh. Czyli przypadek – odpowiada, wzruszając lekko barkami. Nie zauważył, żeby Wieszcz rozmawiał z każdym kociakiem i go poznawał, żeby na tej podstawie ocenić jego potencjał i dopiero wtedy wybrać „odpowiednią” rangę… więc jego decyzje w tej kwestii są chociaż częściowo dziełem przypadku, wyborem na chybił trafił z nadzieją, że się uda. Zresztą, chyba na każdej ceremonii kocur i tak podkreśla, że tę wybraną przez niego przyszłą rolę można zmienić, czego Echo nie jest do końca fanem, choć nie potrafiłby chyba słowami wyjaśnić, co mu w tym nie leży. – Może być – odpowiada, odwracając na chwilę wzrok. Chociaż obie role mają odpowiedzialne zadania, to bez wątpienia Strażnicy są silniejsi (i ogólnie mniej frajerscy od Łowców), a za takiego uważa się Echo i choćby z tego względu mu ta rola odpowiada – nie może jednak pozbyć się z tyłu głowy myśli, że nie do końca odpowiada mu to, że w ten sposób idzie w kroki Pajęczyny. – Na pewno bardziej to do mnie pasuje – dodaje ostatecznie.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Słoneczne Skałki
Nie 10 Wrz 2023, 13:49
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [IX]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 301
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Dla samego Łabędzia dwie plemienne rangi zbytnio się nie różniły. Oczywiście, pomijając fakt innych obowiązków. Jak dla niego obie były również ważne i przy okazji obie tak samo nudne. Pracujesz od rana do nocy i łazisz po terenach, a to szukając jakiejś marnej piszczki albo czegoś co powinno być poza terenami plemienia. Ani to ani to jakoś go nie pociągało. Ale z drugiej strony życie samotnika też go nie fascynowało. Nie chciał skończyć jak jego przygłupi brat Kasztan, który najpewniej wyzionął ducha gdzieś poza terenami.
- Lubisz się lać? - zapytał z ledwie słyszalnym rozbawieniem w głosie, bardziej brzmiąc jakby przeczuwał, niż rzeczywiście zadawał pytanie.

_________________
How is "pretty boy"
supposed to be an insult.
I'M THE PRETTIEST
GOODDAMN BOY IN TOWN.
♡₊˚  Słoneczne Skałki - Page 7 2744 ・₊
Re: Słoneczne Skałki
Nie 10 Wrz 2023, 14:39
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
W pytaniu Łabędzia wyczuwa lekką kpinę, ale nie jest pewien, czy to faktyczna intencja młodszego Nowicjusza, czy może jego paranoja. Postanawia mimo wszystko odpowiedzieć normalnie.
Tak. Na treningu niekoniecznie, ale… trenuje często z Wodospadem. – Strażnik jest w tej kwestii o wiele bardziej pomocny, niż jego mistrzyni. – Ale wkrótce będę siać postrach wśród drapieżników i intruzów – mówi, lekko strosząc futro.

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Słoneczne Skałki
Wto 26 Wrz 2023, 14:57
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [IX]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 301
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
W zasadzie point sam nie był pewien, czy jego pytanie miało być kpiną czy nie. Może trochę. Ale głównie po prostu chciał wiedzieć, co Echo lubi w swojej przyszłej robocie. A jak ten to sobie odczytał to już jego sprawa.
Kolejne słowa dymnego... rozśmieszyły go. Ale tego nie okazał. Zabrzmiał jak taki typowy, pewny siebie osiłek. Brzmiał na tak pewnego siebie, że aż głupiego. Łabędź miał ochotę na jakąś dogryzkę, ale się powstrzymał. Musiał przyznać, że nawet ciekawie mu się ze starszym kocurem rozmawiało. Nie chciał się z nim kłócić, przynajmniej na tę chwilę.
- Chętnie bym to zobaczył - przyznał z lekkim uśmiechem. Mogło to trochę brzmieć jak kpina, ale prawda była taka, że rzeczywiście nowicjusz chciałby zobaczyć, czy Echo jest, albo będzie, tak dobry, jak twierdził. - Może kiedyś trafi ci pilnować mojego zadka na polowaniu i coś pokażesz? - zaproponował luźno. Oczywiście, jako "kiedyś" rozumiał za kilka księżyców. No bo w końcu oboje byli jeszcze nowicjuszami.

_________________
How is "pretty boy"
supposed to be an insult.
I'M THE PRETTIEST
GOODDAMN BOY IN TOWN.
♡₊˚  Słoneczne Skałki - Page 7 2744 ・₊
Re: Słoneczne Skałki
Pon 02 Paź 2023, 18:34
Echo
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1640-echo-senne-echo-szepczacego-strumienia#36970
Chociaż wolę patrole po granicach bardziej niż pilnowanie tyłków Łowców… to na pewno wkrótce tak będzie. Chyba że moja pożal się przodkowie mistrzyni będzie dalej mi tylko utrudniać – odpowiedział, przewracając lekko oczami. Każda okazja, żeby ponarzekać na Żywicę, jest dobra, nawet w towarzystwie kota, co do którego… miał bardziej mieszane, niż pozytywne, odczucia. – A skoro o tym… muszę odpocząć przed treningiem – oznajmia po chwili, po czym udaje się swojego legowiska, po lekkim zawahaniu kiwając głową kocurowi przed odwróceniem się do niego tyłem.

zt

_________________



i got too  good at
fighting chemicals
and dodging arrows
i was
asking for

wading through the fog
a
nd then it disappeared
naked when i'm here


and why should i deny what's all at once
so crystal clear?

Re: Słoneczne Skałki
Wto 23 Sty 2024, 15:24
Skała
Skała
Pełne imię : Pęknięta Skała, z której wypływa Strumyk
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 13 [VI]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Jeleń Przedzierający się przez Las
Wygląd : Drobna, pulchna kotka o krótkim czarno-białym futrze. Ma spłaszczony pyszczek i duże, okrągłe, pomarańczowe oczy.
Multikonta : Leśna Łapa [KG], Jajo [S]
Autor avatara : timi3_thecat
Liczba postów : 72
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1990-peknieta-skala-z-ktorej-wyplywa-strumyk#53886
Skała dopiero odważa się oddalać od swojej matki, a tym bardziej wychodzić z legowiska matek. Jest to bardzo wstydliwa kuleczka, boi się każdego kogo nie zna. Właściwie to tych co zna też się boi - generalnie Skała czuje się bezpiecznie tylko w swoim legowisku akurat gdy Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia nie patrzy zbyt krzywym i oceniającym okiem na Skałkę. Ostatnie dni jednak stają się coraz chłodniejsze, to też Skała zaczęła szukać ostatnich promyków słońca, wypełzając na Słoneczne Skałki. Tutaj też było ciężko o ciepło słońca, bo kryje się ono za chmurami, ale samo światło świata spoza jaskini dawało wystarczające złudne wrażenie ciepła. Położyła się trochę niezręcznie na samym środku, chowając łapki i ogonek pod swoje ciałko, zmieniając się czarno-białą kulkę. Jej szaro-bure oczka zwęziły się do małych igiełek, wpatrując się w wyjście z jaskini.

/Łabędź :3

_________________
Słoneczne Skałki - Page 7 0gsYRQK
Re: Słoneczne Skałki
Sro 24 Sty 2024, 10:14
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [IX]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 301
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Łabędź właśnie obudził się z krótkiej drzemki i w zasadzie... chciało mu się spać dalej. Z tym, że w głębszej części jaskini gdzie leżał było zimno, no i kości mu zdrętwiały. Czuł się jak jakiś staruch. Rozciągnął się więc leniwie, zahaczył o staw by napić się wody i zaczął rozglądać się za nowym miejscem do odpoczynku. Jego oczy szybko dostrzegły jedno z jego ulubionych miejsc, czyli Słoneczne Skałki. Tyle, że najwyraźniej jakaś kuleczka już tam siedziała. Nie ciężko było się domyśleć, że było to jedno z kociąt Wodospadu i Jaszczurki. W sumie to był ciekaw, czy te kocięta odziedziczyły kij w dupie po rodzicach.
Otrzepał się, mimowolnie jeszcze bardziej roztrzepując futro potargane po drzemce i ruszył w stronę kocięcia.
- Siema, młoda - miauknął wskakując nagle na skałę obok niej, gdy ta wpatrywała się w wejście do jaskini.

_________________
How is "pretty boy"
supposed to be an insult.
I'M THE PRETTIEST
GOODDAMN BOY IN TOWN.
♡₊˚  Słoneczne Skałki - Page 7 2744 ・₊
Re: Słoneczne Skałki
Sob 27 Sty 2024, 23:33
Skała
Skała
Pełne imię : Pęknięta Skała, z której wypływa Strumyk
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 13 [VI]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Jeleń Przedzierający się przez Las
Wygląd : Drobna, pulchna kotka o krótkim czarno-białym futrze. Ma spłaszczony pyszczek i duże, okrągłe, pomarańczowe oczy.
Multikonta : Leśna Łapa [KG], Jajo [S]
Autor avatara : timi3_thecat
Liczba postów : 72
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1990-peknieta-skala-z-ktorej-wyplywa-strumyk#53886
Skała, chociaż naiwne było wierzyć, że nikt się nią nie zainteresuje mimo przebywania na środku obozu, jednak na to liczyła. A właściwie, po prostu nie przewidywała takiej ewentualności. Dlatego, gdy tylko dorodny łowca się do niej zbliżył, a następnie do niej odezwał, mocno się przeraziła. Najeżyła swoje futerko, a jej źrenice urosły tak bardzo, że ledwo co widać było tęczówkę jej oka. Cała spięta, zaczęła powolutku wycofywać się w kierunku legowiska matki.
- He..he.ej - wyjąkała, wpatrując się na Łabędzia, a wyglądała tak, jakby się miała zaraz popłakać. Nie znała imienia, nie znała rangi, nie znała kompletnie kocura, chociaż pewnie gdyby znała, to nie wpłynęłoby to mocno na jej reakcje.

_________________
Słoneczne Skałki - Page 7 0gsYRQK
Re: Słoneczne Skałki
Nie 28 Sty 2024, 14:30
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [IX]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 301
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Huh, takiej reakcji na jego osobę w sumie się nie spodziewał. Niektórzy z plemienia gdy mieli z nim do czynienia łypali na niego oczami z niezadowoleniem, czy próbowali dać mu do zrozumienia, że nie chcąc z nim rozmawiać ale jeszcze nigdy nikt nie był tak przerażony jego widokiem, ani nie uciekał. To na pewno była córka Wodospadu?
- Ej, wszystko dobrze? - zapytał unosząc jedną brew, gdy śledził wzrokiem wycofującą się w stronę kociarni koteczkę. Serio był taki straszny? Czy to ona była taka płochliwa? Nawet go to trochę śmieszyło, ale wolał tego nie pogłębiać. Jeszcze tego brakowało, żeby dostał o*iepsz od Jaszczurki za straszenie jej dzieciaka.

_________________
How is "pretty boy"
supposed to be an insult.
I'M THE PRETTIEST
GOODDAMN BOY IN TOWN.
♡₊˚  Słoneczne Skałki - Page 7 2744 ・₊
Re: Słoneczne Skałki
Sro 03 Kwi 2024, 19:33
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 35 ks | sierpień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 375
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
______

Miała produktywny poranek. Kiedy po powrocie z patrolu zaczepił ją Brzask, nie spodziewała się, że ucieknie jej sporo wolnego czasu. Odkąd urodziły mu się kocięta był... odrobinę nieznośny? Chyba ta mogłaby go nazwać. Oczywiście mu się nie dziwiła. Na jego miejscu też by się cieszyła, a sama była jedną z pierwszych, która pogratulowała zarówno jemu jak i Gromowi, gdy dowiedziała się, że zdecydowali się na kocięta. Nie zmieniało to jednak faktu, że siedzenie i słuchanie jak Brzask gada tylko i wyłącznie o kociakach, było męczące. Jakoś jej się udało wywinąć od lawiny informacji o wszystkim, o czym nie chciała na razie słuchać. Kociaki były słodkie, owszem, ale z umiarem.
Nieco zmarnowana przysiadła przy Słonecznych Skałkach i od razu poprawił jej się humor. Wyprostowała się i z cichym pomrukiem nadstawiła się pod słońce w ciszy ciesząc się jego ciepłem, ale i słodko pachnącym powietrzem, dobiegającym od wyjścia z jaskini. Pora Kwitnących Drzew zdecydowanie należała do jej ulubionych!

/Chaber

_________________
Słoneczne Skałki - Page 7 1kfeiox
Re: Słoneczne Skałki
Sro 03 Kwi 2024, 20:23
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 19 [wrzesień]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 199
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
Nie mógł się doczekać swojej ceremonii - w końcu miała nadejść już za księżyc! Był bardzo ciekaw tego, jaka rola zostanie mu przypisana. Prawdę mówiąc, sam nie był pewien, czy wolał być łowcą, czy strażnikiem - obie te rangi miały swoje mocne, jak i słabe strony i Chaber widział się w obu z nich po równo. Raz nawet złapał się na myśli o tym, że może nawet mógłby starać się o to, by zostać kiedyś wieszczem! Ale to chyba było nierealne, więc szybko odrzucił od siebie tę myśl, zamiast tego planując skupić się na jednej z dwóch faktycznie osiągalnych ról.
W międzyczasie być może mógł zapytać koty o to, jak im się podobała ich rola w klanie, co o niej sądzą i tak dalej? Musiał jakoś zapełnić ten najbliższy księżyc, bo im cieplej się robiło, tym bardziej świat poza jaskinią go kusił; nie chciał jednak łamać zakazów i wychodzić poza obóz, dlatego też musiał znaleźć dla siebie jakieś ciekawe zajęcie. I tak się złożyło, że gdy wybierał dla siebie jakiś smaczny kąsek ze stosu zwierzyny, kątem oka dostrzegł jedną z plemiennych strażniczek. Szybko porzucił plan zjedzenia czegoś i ruszył w stronę kotki (chociaż w połowie drogi przez myśl przeszło mu, że przecież mógł wziąć ze sobą tę tłustą wiewiórkę i zaproponować ptasie trele), by zatrzymać się na półtora kroku od niej.
- Cześć Lilia! - zamruczał pogodnie, uśmiechając się do strażniczki. - Co robisz?

_________________
just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground

„don't be obscene” „just don't make a scene I'm sorry, I really don't know what you mean

Re: Słoneczne Skałki
Sro 03 Kwi 2024, 20:42
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 35 ks | sierpień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 375
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Słysząc znajomy głos, odwróciła głowę i otworzyła zielone ślepia, dostrzegając obok siebie Chabra. Posłała mu delikatny uśmiech w ramach przywitania i łagodnie skinęła mu łbem. Od ich ostatniego spotkania sporo się zmienił! Na pewno trochę podrósł i... zauważyła to dopiero dzięki wpatrywaniu się w kocięta Brzasku. W porównaniu z nimi, Chaber czy Wilk, wyglądali jak na przyszłych nowicjuszy przystało. Hm, może jednak ta paplanina szczęśliwego kocura na coś się przydała? Uśmiechnęła się nieco szerzej i owinęła ogon wokół łap, robiąc nieco miejsca dla syna Jaszczurki.
— Cześć, Chaber — zamruczała łagodnie, wracając spojrzeniem przed siebie, dokładnie w stronę wyjścia z obozu i ponownie przymknęła ślepia z błogim wyrazem mordki. — Próbuje wchłonąć jak najwięcej słońca i cieszę się piękną pogodą. Chcesz się dołączyć? — zapytała. Mimo przebodźcowania gadulstwem Brzasku, nie pogardziłaby czyimś towarzystwem. Chaber wydawał się spokojniejszy, a na pewno mniej gadatliwy od jej starszego kolegi po fachu.

_________________
Słoneczne Skałki - Page 7 1kfeiox
Re: Słoneczne Skałki
Sro 03 Kwi 2024, 21:33
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 19 [wrzesień]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 199
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
- Pewnie - uśmiechnął się, podszedł jeszcze pół kroku bliżej i usiadł w plamie słońca obok Lilii, owijając ogon wokół łap. Rzeczywiście, było tu bardzo przyjemnie; ostatnim razem też trafił na całkiem przyjemny i ciepły dzień, ale dziś miał wrażenie, że było jeszcze bardziej słonecznie, niż wtedy. Czuł mrowienie ekscytacji pod skórą; tak bardzo chciał już poznać świat, który nie był ograniczony ze wszystkich stron kamienną ścianą.
- Nie mogę się już doczekać, aż będę mógł wyjść na zewnątrz - odezwał się po dłużej chwili milczenia, jaką oboje spędzili na grzaniu mordek w słońcu. Obrócił głowę, by móc spojrzeć na Lilię, chociaż przed oczami tańczyły mu kolorowe plamy. - Ale jednocześnie trochę się boję tego, jak bardzo Tam jest inne od tego, co jest Tutaj - dodał ciszej, nieznacznie nachylając się w stronę kotki.

_________________
just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground

„don't be obscene” „just don't make a scene I'm sorry, I really don't know what you mean

Re: Słoneczne Skałki
Sro 03 Kwi 2024, 21:53
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 35 ks | sierpień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 375
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Mimowolnie się uśmiechnęła na pierwsze słowa Chabra, wciąż ciesząc się ciepłem na pyszczku. Sama pamiętała swoją ekscytację najpierw na opuszczenie lecznicy, a później obozu. Gdy tylko wyzdrowiała i dowiedziała się, że będzie mianowana, nosiło ją z radości. Gdyby nie fakt, że była kotem, najpewniej chodziłaby bo ścianach jaskini z tych emocji. Nic więc dziwnego, że Chabrowi też się do tego wszystkiego śpieszyło. Spojrzała na niego dopiero przy jego następnych słowach. Otworzyła oczy i obrzuciła go ciepłym, nieco rozbawionym spojrzeniem. No tak. Jaskinia była wszystkim co znał, a jej opuszczenie wiązało się z ogromną zmianą, która mogła niepokoić. Lilia jak nikt inny potrafiła zrozumieć ten niepokój. Sama w końcu nienawidziła drastycznych zmian, ale... Chyba tu mogła nieco zaradzić.
— Bardzo — miauknęła łagodnie. — Ale nie jest to nic z czym sobie nie poradzisz, Chaber — dodała, nosem wskazując na wyjście z jaskini, gdzie mogli zobaczyć fragmenty zielonego lasu.
— Na początku może być trochę strasznie. Nowe dźwięki, zapachy, miejsca i zwierzęta, ale gdyby Tam było tak samo jak Tu, to byłoby nudno, nie? W dodatku nie będziesz Tam sam, a z mistrzem. Stopniowo się do wszystkiego przyzwyczaisz, poznasz i zrozumiesz. A uwierz mi, Tam jest jeszcze przyjemniej niż Tu. Obiecuje! — zamruczała wesoło i posłała mu pewny siebie uśmieszek.

_________________
Słoneczne Skałki - Page 7 1kfeiox
Re: Słoneczne Skałki
Sro 03 Kwi 2024, 22:23
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 19 [wrzesień]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Mistrz : Lilia w Małym Stawie
Wygląd : Duży, szeroki, zwarty. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Zielone oczy.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa, Wapienna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : n8fire (flickr)
Liczba postów : 199
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
Nie do końca wiedział, jak nazwać swoją obawę przed światem na zewnątrz. Przed tym brakiem fizycznych barier, które skutecznie blokowały drogę naprzód - bo przecież prędzej czy później można było je ominąć i iść dalej tam, gdzie słońce chowało się co wieczór. I iść, i iść, i iść... czy dało się gdziekolwiek dojść? Czy Tam kiedykolwiek się kończyło? Jak można było powstrzymać chęć przed Pójściem Tam, którą czuł teraz, siedząc w jaskini przez ostatnie siedem księżyców - czy za następne siedem księżyców, gdy pozna już każde źdźbło trawy, liść i kamień, tereny Plemienia nie będą dla niego za małe i nie będzie czuł tego samego mrowienia pod skórą co teraz, które będzie pchało go dalej poza granice, w ten nieskończenie wielki świat? Teraz powstrzymywał go zakaz - a co, gdy nie go już nie będzie, gdy będzie musiał decydować o sobie samodzielnie? Mnogość możliwości sprawiała, że ostatnimi nocy gorzej spał - długo nie mógł zasnąć z emocji, rozmyślając o tym, jak wielkie i ekscytujące było Tam i jak bardzo znużony był Tutaj.
- Jak to jest być strażnikiem? - zmienił nagle temat, uznając, że ten poprzedni już wyczerpał, dyskutując sam ze sobą we własnych myślach.

_________________
just look at you now, such a promising young man! you both must be proud. if I were you I would make sure that he keeps both his feet on the ground

„don't be obscene” „just don't make a scene I'm sorry, I really don't know what you mean

Re: Słoneczne Skałki
Sro 03 Kwi 2024, 23:13
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 35 ks | sierpień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 375
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Lilia natomiast odebrała zmianę tematu za znak, że jakoś rozwiała wątpliwości młodzika, albo chociaż zapewniła go o tym, że nie ma co się obawiać "nieznanego" poza bezpieczną jaskinią. Jego następne pytanie okazało się równie oczywiste co niepokój przed nieznanym. Lilia mruknęła w zamyśleniu i przekrzywiła głowę tak, by znowu spojrzeć prosto na Chabra. W sumie... nie znała jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Z jednej strony mogła powiedzieć proste "dobrze", by zachęcić młodzika do wyboru takiej, a nie innej ścieżki. W końcu w Plemieniu zaczynało powoli brakować Strażników. Niedawna śmierć Echa tylko jej o tym przypomniała. Czuła się dziwnie ze świadomością, że jest najmłodszym plemiennym Strażnikiem. Z drugiej strony mogła powiedzieć o tych gorszych elementach rangi. Odpowiedzialności, zmęczeniu, nudnych patrolach...
— Hm, ciężkie pytanie — mruknęła po dłuższej chwili milczenia, uśmiechając się pod nosem. — Ja się dobrze czuje w tej roli. Uwielbiam patrole i dreszcz adrenaliny, który mi wtedy towarzyszy. Bycie kimś, kto dba o bezpieczeństwo plemienia, napełnia mnie dumą, ale i niepokojem.

_________________
Słoneczne Skałki - Page 7 1kfeiox
Re: Słoneczne Skałki
Sponsored content

Skocz do: