IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Tereny Plemienia
Re: Wschodnie Rubieże
Sro 31 Sie 2022, 20:45
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Cóż, przez chwilę było... cudownie! Strażniczka nie musiała długo czekać na rezultaty i mogłaby być z siebie dumna, gdyby nie fakt, że dane ślady nie odpowiadały temu, czego potrzebowali. Po niedługich rozmyślaniach Księżyc ruszyła dalej, aby kontynuować poszukiwania, kiedy nagle usłyszała, że coś się szybko zbliża w jej stronę. Okazało się, że to była Huragan. Całe szczęście, że nie pies. Skoro już o nim mowa, to wygląda na to, że szylkretka, wraz ze swoją towarzyszką, znalazła jego trop. Kocica uśmiechnęła się. No proszę, szybko poszło.
Skinęła łbem na słowa Huragan, po czym spojrzała na Mżawkę, aby po chwili wraz z nią na północ. Gdy tylko dotarli na miejsce, skinęła powitająco łbem w stronę Jeż. Rozejrzała się dookoła w poszukiwaniu ów uliki, aż w końcu o jej nozdrza nie obił się specyficzny zapach drapieżnika. Zmarszczyła pysk od jego odoru. Ugh, paskudztwo! Nawet, jeśli i woń była słaba, to wciąż działała na nią drażniąco.
Powróciła ślepiami do swojego towarzystwa, czekając, aż przybędzie reszta patrolu, a gdy ten nadszedł, im także skinęła łbem, a następnie wraz z grupą podążyła za tropem, wytężając wszystkie swoje zmysły i wciąż uważając na to, żeby nie narobić hałasu.
Re: Wschodnie Rubieże
Czw 01 Wrz 2022, 13:57
Królik
Królik
Pełne imię : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kocur
Księżyce : 87 w chwili śmierci
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Chmura Sunąca po Szarym Niebie [NPC] [*]
Ojciec : Gołębie Pióro Niesione przez Wiatr [NPC] [*]
Mistrz : Jastrząb Przelatujący nad Iglastymi Drzewami [NPC] [*]
Partner : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu [*]
Wygląd : Wysoki, dobrze zbudowany, długowłosy srebrno-cieniowany kocur o niebieskich oczach. Białe znaczenia pokrywają część jego pyska, kryzę, klatkę piersiową i brzuch, a także mniej więcej połowę przednich łap i całe tylne oraz spód ogona... a raczej tego, co z niego zostało. Ma oderwaną większą część ogona oraz liczne blizny na ciele: dwie na grzbiecie, z tyłu i na środku, po szponach drapieżnych ptaków, skrzyżowane ze sobą podłużne ślady pazurów na prawej przedniej łapie oraz mały, przecinający pyszczek po lewej stronie ślad po zadrapaniu.
Multikonta : Motyli Blask, Skowronkowy Trel, Połyskująca Łapa
Autor avatara : Chabrowy Powiew (avatar), Pliszkowy Dziób (podpis)
Liczba postów : 554
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t693-krolik-kicajacy-ku-kwiecistej-kniei
Okazało się, że poszukiwania poszły im na tyle sprawnie, że nawet nie musieli się spotykać z powrotem na miejscu. W którymś momencie podbiegła do niego Huragan i poinformowała go o tym, że Jeż znalazła trop. Dobrze. To znaczy, niedobrze, że pies najwyraźniej dalej był w pobliżu, ale dobrze, że przynajmniej wiedzieli, gdzie mniej więcej. Skinął jej lekko głową i wspólnie z nią udał się do miejsca, które wskazała, żeby spotkać się tam razem z Jeż, Mżawką i Księżyc.
Znalazłszy się tam, zaczął uważnie, ostrożnie i w ciszy podążać za znalezionym przez Jeż tropem, szukając kolejnych: czujnie się rozglądał, nasłuchiwał, a do tego jeszcze węszył w powietrzu, mając nadzieję, że prędko tego kundla znajdą.

_________________

I will not hurt like this forever
I'm responding to the call
while there's speakers in the outfield
blasting out my favorite song
I will not play this out discreetly
it is real and unashamed
I am human now and terrified
but want it all the same


'cause I wanna overcome
and try to love someone



Re: Wschodnie Rubieże
Pią 02 Wrz 2022, 17:02
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Pomimo zaangażowania każdego i chwilowej "euforii" przez szybkie odnalezienie pierwszego tropu, ten okazał się dość słaby i krótki, przez co gdy składająca się z 5 kotów ekipa przeszła ledwo kawałek, woń urwała się przy jednym z krzewów, zupełnie jakby pies się przy nim rozpłynął. Teraz trzeba było znaleźć cokolwiek, co mogłoby wskazać w którą stronę udał się poszukiwany drapieżnik: dalej ku Bratkowej Łące i polanom, czy może zawrócił i skierował się w stronę Łuski i groty?

Królik: P: 7 | S: 60 | Z: 28 | Sz: 13 | O: 27 | HP: 200 | W: 120
● Ostre pazury | Sokoli wzrok | Brak ogona
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Huragan: P: 4 | S: 26 | Z: 23 | Sz: 17 | O: 22 | HP: 150 | W: 110
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Księżyc: P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
● Cichy krok | Sokoli wzrok | Wrażliwa skóra
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Jeż [NPC]: P: 5 | S: 40 | Z: 22 | Sz: 17 | O: 25 | HP: 175 | W: 105
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Mżawka [NPC]: P: 8 | S: 47 | Z: 26 | Sz: 20 | O: 47 | HP: 180 | W: 160
● Twarda skóra
● Skradanie się [2], Tropienie [3], Wspinaczka [3]
Re: Wschodnie Rubieże
Pią 02 Wrz 2022, 17:17
Królik
Królik
Pełne imię : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kocur
Księżyce : 87 w chwili śmierci
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Chmura Sunąca po Szarym Niebie [NPC] [*]
Ojciec : Gołębie Pióro Niesione przez Wiatr [NPC] [*]
Mistrz : Jastrząb Przelatujący nad Iglastymi Drzewami [NPC] [*]
Partner : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu [*]
Wygląd : Wysoki, dobrze zbudowany, długowłosy srebrno-cieniowany kocur o niebieskich oczach. Białe znaczenia pokrywają część jego pyska, kryzę, klatkę piersiową i brzuch, a także mniej więcej połowę przednich łap i całe tylne oraz spód ogona... a raczej tego, co z niego zostało. Ma oderwaną większą część ogona oraz liczne blizny na ciele: dwie na grzbiecie, z tyłu i na środku, po szponach drapieżnych ptaków, skrzyżowane ze sobą podłużne ślady pazurów na prawej przedniej łapie oraz mały, przecinający pyszczek po lewej stronie ślad po zadrapaniu.
Multikonta : Motyli Blask, Skowronkowy Trel, Połyskująca Łapa
Autor avatara : Chabrowy Powiew (avatar), Pliszkowy Dziób (podpis)
Liczba postów : 554
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t693-krolik-kicajacy-ku-kwiecistej-kniei
Królik mlasnął z niezadowoleniem, kiedy wyszło na to, że całe ich podążanie za tropem poszło na darmo i ten zaraz się urwał. A zaczynało się tak dobrze, hm? Obrócił się w stronę swoich towarzyszy i powiedział:
Chyba musimy się rozdzielić jeszcze raz. Księżyc, Mżawka, odbijcie w stronę Żabiego Stawu i Żabiej Doliny. Jeż, Huragan, sprawdźcie, czy nie ma śladów w stronę granicy. Ja pójdę dalej w stronę Bratkowej Łąki. – Skoro trop urywał się tak zupełnie znienacka i bez żadnych wskazówek, to z tej strony ten pies mógł iść tak naprawdę w dowolną stronę: wgłąb ich terenów, w stronę łąki, a może w ogóle poszedł sobie za granicę i pozbyli się problemu. Lepiej im pójdzie, jeśli przeczeszą większy teren, a przynajmniej taką miał nadzieję. Jeśli nikt nie protestował, poszedł w swoją stronę, wciąż uważnie się rozglądając, nasłuchując i węsząc.

_________________

I will not hurt like this forever
I'm responding to the call
while there's speakers in the outfield
blasting out my favorite song
I will not play this out discreetly
it is real and unashamed
I am human now and terrified
but want it all the same


'cause I wanna overcome
and try to love someone



Re: Wschodnie Rubieże
Pią 02 Wrz 2022, 18:19
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Niestety, radość nie trwała długo. Ledwo przeszli kawałek, a trop już się urwał. Eh, a zapowiadał się tak dobry początek... No cóż, jak widać, życie jest surowe i nieubłagane. Z drugiej strony, nawet sam trop nie był jakoś szczególnie świeży, więc można się było tego spodziewać. Westchnęła.
Na kolejne polecenia Królika skinęła łbem, po czym wraz z Mżawką udała się w stronę Żabiego Stawu i ponownie wytężyła wszystkie swoje zmysły. Starała się przy tym kroczyć ostrożnie i w miarę cicho, z lekko pochylonym łbem, podobnie jak poprzednim razem. Wciąż rozglądała się uważnie za jakimikolwiek śladami poszukiwanego drapieżnika, cały czas nasłuchując i węsząc.
Re: Wschodnie Rubieże
Sob 03 Wrz 2022, 20:06
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
Eh, a już myślała, że tropienie nie zajmie im długo! Chyba jednak nie mogła być tak naiwna, prawda? Westchnęła cicho pod nosem, bo tyle się nabiegała, sprowadziła wszystkich, i nic! Liczyła jednak, że byli już coraz bliżej odnalezienia przeciwnika, i że wszystko pójdzie sprawnie i tak, jak należy.
Również skinęła głową, a następnie skierowała się razem z Jeż w stronę wskazaną przez Królika. Ponownie nasłuchiwała, wypatrywała i węszyła, próbując wyczuć jakikolwiek ślad, który mógłby pozostawić pies.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Wschodnie Rubieże
Czw 08 Wrz 2022, 11:23
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Tym razem to Księżyc i Mżawka miały to szczęście by znaleźć trop. Szczęście miała Księżyc, która jako pierwsza wyczuła odór. Niestety, nie biegł on w stronę Żabiego Stawu czy dalszych terenów jak najdalej od obozu, a ku Żabiej Dolinie. Stał się również znacznie wyraźniejszy, świeższy niż ten wyczuty przez Jeż. Czy pies jest gdzieś w pobliżu? Najwyraźniej. Jednak gdzie? Gdy również do nozdrzy Mżawki dostał się ten charakterystyczny odór, zerknęła w stronę Księżyc i skinęła jej porozumiewawczo, po czym szybko poszła zawiadomić resztę.

Królik: P: 7 | S: 60 | Z: 28 | Sz: 13 | O: 27 | HP: 200 | W: 120
● Ostre pazury | Sokoli wzrok | Brak ogona
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Huragan: P: 4 | S: 26 | Z: 23 | Sz: 17 | O: 22 | HP: 150 | W: 110
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Księżyc: P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
● Cichy krok | Sokoli wzrok | Wrażliwa skóra
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Jeż [NPC]: P: 5 | S: 40 | Z: 22 | Sz: 17 | O: 25 | HP: 175 | W: 105
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Mżawka [NPC]: P: 8 | S: 47 | Z: 26 | Sz: 20 | O: 47 | HP: 180 | W: 160
● Twarda skóra
● Skradanie się [2], Tropienie [3], Wspinaczka [3]
Re: Wschodnie Rubieże
Czw 08 Wrz 2022, 13:13
Królik
Królik
Pełne imię : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kocur
Księżyce : 87 w chwili śmierci
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Chmura Sunąca po Szarym Niebie [NPC] [*]
Ojciec : Gołębie Pióro Niesione przez Wiatr [NPC] [*]
Mistrz : Jastrząb Przelatujący nad Iglastymi Drzewami [NPC] [*]
Partner : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu [*]
Wygląd : Wysoki, dobrze zbudowany, długowłosy srebrno-cieniowany kocur o niebieskich oczach. Białe znaczenia pokrywają część jego pyska, kryzę, klatkę piersiową i brzuch, a także mniej więcej połowę przednich łap i całe tylne oraz spód ogona... a raczej tego, co z niego zostało. Ma oderwaną większą część ogona oraz liczne blizny na ciele: dwie na grzbiecie, z tyłu i na środku, po szponach drapieżnych ptaków, skrzyżowane ze sobą podłużne ślady pazurów na prawej przedniej łapie oraz mały, przecinający pyszczek po lewej stronie ślad po zadrapaniu.
Multikonta : Motyli Blask, Skowronkowy Trel, Połyskująca Łapa
Autor avatara : Chabrowy Powiew (avatar), Pliszkowy Dziób (podpis)
Liczba postów : 554
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t693-krolik-kicajacy-ku-kwiecistej-kniei
Królik nie miał szczęścia, ale więcej najwyraźniej miały go Mżawka z Księżyc, bo faktycznie znalazły trop, o czym poinformowała go starsza ze strażniczek... ale czy naprawdę było to takie szczęście, to była już kwestia wątpliwa. Nie dość, że pies skierował się w głąb ich terenów, to jeszcze trop był świeży, co prawie na pewno oznaczało, że walka była nieunikniona. Byli w piątkę, byli silni i mieli spore szanse, żeby coś temu głupiemu kundlowi zrobić, przegonić go z terenów w najgorszym wypadku, w najlepszym nawet pozbawić życia... ale czym zostanie to okupione?
Bez słowa skierował się tam, gdzie Mżawka mu wskazała, a gdy spotkali się ponownie całą grupą, ruszył za tropem, uważnie rozglądając się i węsząc za kolejnymi śladami.

_________________

I will not hurt like this forever
I'm responding to the call
while there's speakers in the outfield
blasting out my favorite song
I will not play this out discreetly
it is real and unashamed
I am human now and terrified
but want it all the same


'cause I wanna overcome
and try to love someone



Re: Wschodnie Rubieże
Sob 10 Wrz 2022, 18:19
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
Żabia Dolina... Niedobrze. Huragan pomyślała, że dobrze byłoby jak najszybciej wytropić tego kundla i od razu się z nim rozprawić, żeby nie sprawiał zagrożenia dla jakichś łowców czy nowicjuszy. Nieco się cykała, bo nigdy nie walczyła z czymś tak silnym jak pies, ale wiedziała, że w piątkę powinni bez problemu dać sobie radę. Tak, jak poleciła Mżawka, zaczęła szukać razem z Jeż w okolicach, gdzie zapach był najlepiej wyczuwalny. Czuła też, że jej serce biło coraz szybciej, a pies znajdował się gdzieś w pobliżu...

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Wschodnie Rubieże
Sob 10 Wrz 2022, 18:28
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Na szczęście, nie musieli długo szukać na rezultaty i wkrótce o nozdrza Księżyc ponownie uderzył zapach psiska. Lecz tym razem jego odór był o wiele mocniejszy, niż tamten znaleziony przez Jeż, wręcz niepokojący. Strażniczka aż zjeżyła lekko sierść, zdając sobie sprawę, że ów pies skierował się w głąb ich terenów, w dokładnie stronę ich obozu. Doszło do niej, że powinni działać jak najszybciej, dopóki drapieżnik nie dobrał się jeszcze do gór. Teraz było już jasne,  że walka będzie nieunikniona i tylko przodkowie wiedzą, jaki poniosą za to koszt, ale cóż... Taki jest dług strażnika - bronienie swoich za wszelką cenę.
Zerknęła na swoją matkę, chcąc zwrócić jej uwagę lekkim szturchnięciem, ale okazało się, że nie było takiej potrzeby. Mżawka i tak już zwróciła na to uwagę. Przez chwilę śledziła ją oczami, póki ta szła zawiadomić resztę,  po czym sama przystanęła sobie, czekając, aż zjawią się pozostali członkowie patrolu.
Kiedy ujrzała strażniczkę wraz z Królikiem, Huragan i Jeż, posłała im wszystkim krótkie, oczekujące spojrzenie. Skoro jednak nikt nie miał pytań, to bez zbędnego przedłużania ruszyła za grupą, węsząc, obserwując i nasłuchując w poszukiwaniu kolejnych śladów oraz samego psa. Oby tym razem jego trop się nie urwał...
Re: Wschodnie Rubieże
Sob 10 Wrz 2022, 21:45
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Okazało się, że tym razem nie trzeba było długo szukać. Plemienni strażnicy przeszli ledwo część Żabiej Doliny krocząc czujnie za wyraźnym śladem zapachowym poszukiwanego drapieżnika i... ujrzeli go. Tego samego psa, którego opisało im Robak. Spory, widocznie doświadczony wiekiem i zabliźniony o dziwnie uszkodzonym uchu. Teraz jednak koty mogły zobaczyć jeszcze coś; kundel posiadał długą, skołtunioną i brudną sierść, był nieco wychudzony, co nie powinno jednak napawać ich optymizmem. Natomiast było coś innego, co mogło - pies... spał. Tyle go szukali, a on sobie co? Snork mimimi, słodki aniołku.

Królik: P: 7 | S: 60 | Z: 28 | Sz: 13 | O: 27 | HP: 200 | W: 120
● Ostre pazury | Sokoli wzrok | Brak ogona
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Huragan: P: 4 | S: 26 | Z: 23 | Sz: 17 | O: 22 | HP: 150 | W: 110
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Księżyc: P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130
● Cichy krok | Sokoli wzrok | Wrażliwa skóra
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Jeż [NPC]: P: 5 | S: 40 | Z: 22 | Sz: 17 | O: 25 | HP: 175 | W: 105
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Mżawka [NPC]: P: 8 | S: 47 | Z: 26 | Sz: 20 | O: 47 | HP: 180 | W: 160
● Twarda skóra
● Skradanie się [2], Tropienie [3], Wspinaczka [3]

Pies: S: 45 | Z: 35 | Sz: 32 | O: 32 | HP: 150 | W: 140
Re: Wschodnie Rubieże
Sob 10 Wrz 2022, 23:33
Królik
Królik
Pełne imię : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kocur
Księżyce : 87 w chwili śmierci
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Chmura Sunąca po Szarym Niebie [NPC] [*]
Ojciec : Gołębie Pióro Niesione przez Wiatr [NPC] [*]
Mistrz : Jastrząb Przelatujący nad Iglastymi Drzewami [NPC] [*]
Partner : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu [*]
Wygląd : Wysoki, dobrze zbudowany, długowłosy srebrno-cieniowany kocur o niebieskich oczach. Białe znaczenia pokrywają część jego pyska, kryzę, klatkę piersiową i brzuch, a także mniej więcej połowę przednich łap i całe tylne oraz spód ogona... a raczej tego, co z niego zostało. Ma oderwaną większą część ogona oraz liczne blizny na ciele: dwie na grzbiecie, z tyłu i na środku, po szponach drapieżnych ptaków, skrzyżowane ze sobą podłużne ślady pazurów na prawej przedniej łapie oraz mały, przecinający pyszczek po lewej stronie ślad po zadrapaniu.
Multikonta : Motyli Blask, Skowronkowy Trel, Połyskująca Łapa
Autor avatara : Chabrowy Powiew (avatar), Pliszkowy Dziób (podpis)
Liczba postów : 554
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t693-krolik-kicajacy-ku-kwiecistej-kniei
Nie musieli iść dużo dalej, żeby znaleźć w Żabiej Dolinie psa... co z jednej strony było ulgą, a z drugiej – jakaś część Królika chyba wciąż liczyła na to, że magicznie okaże się, że kundel postanowił jednak sobie iść z terenów. Nie miał dobrych doświadczeń z psami i nie miał też przez nie, heh, ogona, więc nie chciał narażać na podobne przeżycia innych... no ale w porządku, skoro już przeszli całą tę drogę, to wypadałoby się go pozbyć, żeby nie zadomowił się jeszcze bardziej. Oby bez wielkich strat.
Pies wyglądał na zaniedbanego i wychudzonego, co było dobrym i złym sygnałem w tym samym czasie, bo prawdopodobnie oznaczało, że będzie osłabiony, ale jednocześnie – że będzie się też pewnie jeszcze zacieklej bronił. Mieli jednak o tyle przewagi, że znaleźli go śpiącego, a to oznaczało, że łatwiej było zaatakować. Królik kiwnął więc głową na towarzyszy i od razu przeszedł do pozycji łowieckiej; liczył na to, że podkradając się do psa uda im się uniknąć budzenia go. Łapy miał ugięte, ale nie na tyle, żeby dotykać brzuchem ziemi, jego ogon (a raczej jego resztka) był równo z grzbietem, głowa nieco obniżona. Szedł pod wiatr, a także zerkał pod łapy i cicho stawiał kroki, a gdy tylko wystarczająco zbliżył się do drapieżnika, skoczył prosto na jego pysk, trzymając głowę blisko klatki piersiowej, żeby osłonić gardło i kładąc po sobie uszy. Chciał wbić pazury prosto w jego oczy, no, przynajmniej jedno z jego oczu, po czym przejechać nimi po jego pysku. Poza tym, że próbował ograniczyć mu wzrok, przy okazji liczył na to, że w ten sposób pies skupi się na nim, a nie na przykład na Księżyc czy Huragan, które były z całego towarzystwa najmłodsze... i były jego dawnymi nowicjuszkami, więc wciąż czuł się za nie w pewien sposób odpowiedzialny.

_________________

I will not hurt like this forever
I'm responding to the call
while there's speakers in the outfield
blasting out my favorite song
I will not play this out discreetly
it is real and unashamed
I am human now and terrified
but want it all the same


'cause I wanna overcome
and try to love someone



Re: Wschodnie Rubieże
Pon 12 Wrz 2022, 15:20
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Przystanęła na chwilkę, kiedy ich oczom w końcu ukazał się pies. Sądząc po bliznach, jakie pokrywały jego ciało, musiał przeżyć już niejedno starcie. Mimo sporego doświadczenia raczej nie wyglądał na silnego przeciwnika - chudy, brudny i niezbyt zadbany. Jednak to jeszcze nie oznaczało, że nie będzie agresywny. Ugh... Oby ta bitwa obeszła się bez większych strat dla plemienia.
Spojrzała na Królika w oczekiwaniu na jakiekolwiek polecenia, a gdy ten skinął łbem, powróciła ślepiami do psa, lekko strosząc sierść. Ruszyła zaraz po nim, przyjmując pozycję łowiecką. Łapy ugięła tak, żeby nie szurać brzuchem po podłożu, a ogon i łeb wyrównała z grzbietem. Szła pod wiatr, najciszej, jak potrafiła, uważając przy tym, gdzie stawia łapy, żeby przypadkiem nie nadepnąć na coś hałaśliwego. Gdyby była wystarczająco blisko, rzuciłaby się na jego grzbiet i wgryzła mocno w kark, czepiając się przy tym pazurami jego tułowia, żeby w razie czego nie spaść.
Re: Wschodnie Rubieże
Wto 20 Wrz 2022, 15:12
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
I... był i on. Przeciwnik. To znaczy... pies. Wzdrygnęła się, widząc wielkiego kundla, jednak zaraz skupiła się na samej akcji, a nie na myśleniu, czy by się go bała, czy nie. Widząc, jak Królik i Księżyc się zakradają, sama również przyjęła odpowiednią pozycję - ugięła łapy, zrównała ogon, głowę i grzbiet, a następnie ustawiła się pod wiatr i ostrożnie zaczęła skradać do przeciwnika. Patrzyła pod łapy, aby przypadkiem się nie zdradzić, i w odpowiednim momencie wyskoczyłaby do psa bardziej od boku, tak, żeby nie zawadzać pozostałym - i chciała wgryźć się mocno w jedną z jego tylnych łap.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Wschodnie Rubieże
Wto 20 Wrz 2022, 18:50
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
Skradanie odgórnie udane z uwagi na to, że pies śpi!

Atak Królika: słaby! → [(27+60) - (13+32)]*50% + 5 = 26
Atak Księżyc: krytyczny! → (22+29) - (32/2) = 35
Atak Huragan: krytyczny! → (21+26) - (32/2) + 5  = 36
Atak Jeż: krytyczny! → (20+40) - (32/2) + 5 = 49
Atak Mżawki: udany! → (18+47) - (17+32) = 16

Pies spał jak głaz, co pozwoliło piątce strażników na bezproblemowe podejście i udany atak z zaskoczenia; pierwszy cios padł od Królika, który za cel obrał pysk śpiącego zwierzęcia, pozostawiając na nim bolesne i rozległe rany przechodzące przez niego, niestety - nie uszkadzające oka. Pies się zbudził, jednak nim zdążył zareagować, na jego plecy wskoczyła Księżyc, która zatopiła kły głęboko w jego karku, pozostawiając na nim krwawiące ugryzienie. Ten zaskomlał zdezorientowany i już chciał wstać by rzucić się do ucieczki, ale nastąpił kolejny cios - tym razem ze strony Huragan, która mocno chwyciła jego tylną łapę, pozostawiając na niej głębokie i bolesne ugryzienie, tym samym go unieruchamiając. Najgorsze jednak miało nadejść. Jeż bez krzty litości z głośnym sykiem zaatakowała podobnie co Królik, jednak z lepszym efektem. Przeorała pazurami pysk drapieżnika, skutecznie pozbawiając go oka i... Uśmiercając? Nie, pies omdlał z szoku i szybkiej utraty krwi, a cios trzymającej się na dystans Mżawki, która zadrapała jego bok, dobił zwierzę już ostatecznie. Było to szybkie i bezwzględne, cóż, morderstwo we śnie. Przynajmniej cała ta akcja zakończyła się dość sprawnie i bez żadnych ran. Pomijając psa. Śpij słodko aniołku ):

Królik: P: 7 | S: 60 | Z: 28 | Sz: 13 | O: 27 | HP: 200 | W: 120 - 5 - 2 = 113/120
● Ostre pazury | Sokoli wzrok | Brak ogona
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Księżyc: P: 5 | S: 29 | Z: 31 | Sz: 24 | O: 20 | HP: 150 | W: 130 - 11 - 2 = 117/130
● Cichy krok | Sokoli wzrok | Wrażliwa skóra
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Huragan: P: 4 | S: 26 | Z: 23 | Sz: 17 | O: 22 | HP: 150 | W: 110 - 12 - 2 = 96/110
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [1], Tropienie [1], Wspinaczka [2]

Jeż [NPC]: P: 5 | S: 40 | Z: 22 | Sz: 17 | O: 25 | HP: 175 | W: 105 - 15 - 2 = 88/110
● Ostre pazury | Twarda skóra | Ciężki krok
● Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [3]

Mżawka [NPC]: P: 8 | S: 47 | Z: 26 | Sz: 20 | O: 47 | HP: 180 | W: 160 - 6 - 2 = 152/160
● Twarda skóra
● Skradanie się [2], Tropienie [3], Wspinaczka [3]

Pies: S: 45 | Z: 35 | Sz: 32 | O: 32 | HP: 150 - 26 - 35 - 36 - 49 - 16 = -12/150 :0| W: 140
● Rana 2. stopnia: rozległe rany na prawej stronie pyska (-2 HP od następnej tury)
● Rana 3. stopnia: głębokie ugryzienie na karku (-3 HP od następnej tury)
● Rana 3. stopnia: głęboka rana po ugryzieniu na lewej tylnej łapie (- 3 HP od następne tury)
● Rana 4. stopnia: wydłubane lewe oko (-5 HP od następnej tury)
● Rana 1. stopnia: płytkie zadrapania na lewym boku (-1 HP od następnej tury)
● OMDLENIE
● ŚMIERĆ

Królik: 15 PD
Księżyc i Huragan: po 25 PD

a Jeż i Mżawka kradną wam z początkowych PD aż 40 PD i udają niewiniątka, naura
Re: Wschodnie Rubieże
Wto 20 Wrz 2022, 19:17
Królik
Królik
Pełne imię : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kocur
Księżyce : 87 w chwili śmierci
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Chmura Sunąca po Szarym Niebie [NPC] [*]
Ojciec : Gołębie Pióro Niesione przez Wiatr [NPC] [*]
Mistrz : Jastrząb Przelatujący nad Iglastymi Drzewami [NPC] [*]
Partner : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu [*]
Wygląd : Wysoki, dobrze zbudowany, długowłosy srebrno-cieniowany kocur o niebieskich oczach. Białe znaczenia pokrywają część jego pyska, kryzę, klatkę piersiową i brzuch, a także mniej więcej połowę przednich łap i całe tylne oraz spód ogona... a raczej tego, co z niego zostało. Ma oderwaną większą część ogona oraz liczne blizny na ciele: dwie na grzbiecie, z tyłu i na środku, po szponach drapieżnych ptaków, skrzyżowane ze sobą podłużne ślady pazurów na prawej przedniej łapie oraz mały, przecinający pyszczek po lewej stronie ślad po zadrapaniu.
Multikonta : Motyli Blask, Skowronkowy Trel, Połyskująca Łapa
Autor avatara : Chabrowy Powiew (avatar), Pliszkowy Dziób (podpis)
Liczba postów : 554
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t693-krolik-kicajacy-ku-kwiecistej-kniei
Chyba robił się na to wszystko za stary, skoro nie mógł nawet wycelować w oko. Wydał z siebie coś pomiędzy sfrustrowanym westchnięciem a warknięciem, ale jeszcze zanim zdążył cokolwiek więcej zrobić, pojawiła się obok niego Jeż, która trafiła prosto w drugie z oczu psa... i ten zemdlał. A chwilę później przestał oddychać. Huh.
Poszło im szybko i dobrze. Doskonale wręcz. Złość z nie do końca udanego ataku szybko mu minęła; zagrożenie zostało szybko wyeliminowane i obyło się bez rannych, a to najważniejsze. Odsunął się od psa i spojrzał po swoich towarzyszkach, posyłając im aprobujące spojrzenie, a Księżyc i Huragan – również pełne dumy.
Dobra robota – pochwalił. – Zabierzmy się za kopanie – dodał po chwili. Na tak wielkiego psa potrzebny był ogromny dół, więc nie było co zwlekać. Potrzebowali do tego wszystkich pięciu par łap.
Kiedy pies został zakopany, Królik zabrał się jeszcze za zacieranie wszystkich śladów krwi dookoła, najpewniej przy pomocy strażniczek, a na samym końcu wyczyścił trochę z krwi samego siebie; nie chciał, żeby jakieś inne drapieżniki postanowiły iść za smakowitym krwawym zapachem za nimi do obozu. Dopiero kiedy upewnił się, że wszystkie te kwestie zostały dopilnowane, zarządził powrót patrolu do obozu, żeby przekazać Wieszczowi dobre informacje.

/zt, essa

_________________

I will not hurt like this forever
I'm responding to the call
while there's speakers in the outfield
blasting out my favorite song
I will not play this out discreetly
it is real and unashamed
I am human now and terrified
but want it all the same


'cause I wanna overcome
and try to love someone



Re: Wschodnie Rubieże
Sro 21 Wrz 2022, 17:20
Księżyc.
Księżyc.
Pełne imię : Księżyc Schowany we Mgle
Grupa : Plemię Wiecznych Łowów
Płeć : kotka
Księżyce : 47 [III 2023]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S), Dąb (PNK)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 1419
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t728-ksiezyc-skryty-we-mgle#5651
Ta misja poszła im... łatwo. O wiele łatwiej, niż sobie wyobrażała. Była gotowa na zaciekłą walkę z psem, a jednak wyraźna przewaga liczebna pozwoliła temu zapobiec, a drapieżnik padł niemal od razu, nie zdążywszy nawet zareagować. Cieszyła się, że udało im się tak szybko wyeliminować zagrożenie, obchodząc się bez ran, chociaż czuła się trochę zawiedziona tym psem. Czuła nawet lekki żal. Przecież on chciał tutaj tylko pospać, a tu nagle rzuciło się stado kotów. No cóż, przynajmniej teraz będzie mógł zaznać wiecznego spokoju. Chyba...
Księżyc mlasnęła, oblizując swój pysk z reszty krwi, po czym jednym zgrabnym ruchem zeskoczyła na ziemię. Spojrzała na Królika, czekając na dalsze polecenia. W końcu trzeba coś z tym zrobić, nie? Oczywiście, już się domyślała, co on zaraz powie, ale wolała pozostać na miejscu, dopóki nie usłyszy odpowiedniej komendy. W ten sposób okaże szacunek przewodniczącemu patrolu i przy okazji upewni się, że jej myśli idą w dobrym kierunku. Po jego słowach zabrała się za kopanie wraz z całą grupą. Robiła to tak uporczywie, że po całej robocie u niej łapy bolały, ale za to pies został szybciej zakopany.
Później zabrała się za usuwane śladów. Zakryła śniegiem wszystkie ślady krwi, jakie były w pobliżu, a na końcu wyzilała jeszcze i siebie. Wolała nie wabić tutaj kolejnych drapieżników. Nie było to jakieś szczególnie dokładne czyszczenie, ale tego powinno wystarczyć, żeby skryć nieprzyjemny odór psa, a kiedy wszystko zostało zrobione, nie pozostawało już nic innego, jak wrócić do obozu i ucieszyć Robaka dobrą nowiną.

//zt
Re: Wschodnie Rubieże
Sro 28 Gru 2022, 15:23
Cień
Cień
Pełne imię : Cień Padający na Potok
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów
Ojciec : Żaba Skacząca przez Kamyk
Mistrz : Robak :(
Partner : n
Wygląd : Długonogi kocur, o atletycznej budowie ciała i wiecznie poczochranym, krótkim futrze. Jest czekoladowym colorpointem (jego futro jest niemal w zupełności kremowe, jedynie łapy, ogon, pyszczek i uszy są brązowe), ma duże błękitne oczy i niemal zawsze poplątane wąsy. Palce jego łapek są białe.
Multikonta : Wronia Łapa (KG)
Liczba postów : 260
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1245-cien-padajacy-na-potok#20527
Łowcy powinni polować. Prawda? Jak najbardziej. Stąd też Cień, jednorazowo postanowił po prostu wybrać się na polowanie, gdzie mógłby - przy odrobinie szczęścia - złapać jakichś parę prostych zwierzaków, co by to mógł wrzucić na stos. A i przy okazji, zabiłby czas, bo ostatnio ma go aż przeraźliwie zbyt dużo.

[mg]

_________________


Going through a thang but I gotta snapback
Give it all to God, it's the pistol, put the crack back
Stayin' on my job dealin' with haters with a jab step
Dealin' with this mob, police watchin', studio phone tapped
Re: Wschodnie Rubieże
Sro 28 Gru 2022, 17:25
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Akurat łowca trafił na przyjemniejszą pogodę, odczuwał jedynie bardzo delikatny chłód, który w niczym nie przeszkadzał. Początkowe rozejrzenie się po brzegu Wschodnich Rubieży... nic w sumie kocurowi nie dało - bowiem wokół nie zauważył żadnych zwierzątek, na które mógłby zapolować. Może powoli wszystko się z czasem ożywi?

CIEŃ: P: 4 | S: 33 | Z: 26 | Sz: 13 | O: 16 | HP: 130 | W: 130
✕ Cechy: Ostre pazury | Cichy krok
✕ Umiejętności: Skradanie się [2] | Tropienie [2] | Wspinaczka [2]
✕ Zdobyte umiejętności:
✕ Zdobyte PD:

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Wschodnie Rubieże
Sro 28 Gru 2022, 18:37
Cień
Cień
Pełne imię : Cień Padający na Potok
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów
Ojciec : Żaba Skacząca przez Kamyk
Mistrz : Robak :(
Partner : n
Wygląd : Długonogi kocur, o atletycznej budowie ciała i wiecznie poczochranym, krótkim futrze. Jest czekoladowym colorpointem (jego futro jest niemal w zupełności kremowe, jedynie łapy, ogon, pyszczek i uszy są brązowe), ma duże błękitne oczy i niemal zawsze poplątane wąsy. Palce jego łapek są białe.
Multikonta : Wronia Łapa (KG)
Liczba postów : 260
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1245-cien-padajacy-na-potok#20527
Zdarza się - to jedyne co przeszło mu przez łeb. Nie był typem kota, który z góry by się poddał... Bo inaczej jego trening na łowcę skończyłby się nim by się zaczął. Po prostu odetchnął pod nosem, usiłując wywęszyć zwierzynę nieco dalej niż w miejscu, w którym był teraz. Pal licho, uda się za którymś razem i coś złapie.

_________________


Going through a thang but I gotta snapback
Give it all to God, it's the pistol, put the crack back
Stayin' on my job dealin' with haters with a jab step
Dealin' with this mob, police watchin', studio phone tapped
Re: Wschodnie Rubieże
Sponsored content

Skocz do: