Lawendowy Zakątek

Cóż, Ignis nie miał tyle cierpliwości, by siedzieć nie wiadomo ile przy kopcu, by potem i tak pozostać z niczym czy złapać tego marnego kreta. Z takim szczęściem wierzył, że więcej zyska, jeśli poszuka czego innego, niż gdyby siedział w miejscu i marnował swój czas, czekając, aż coś łaskawie wylezie. Po tych szybkich przemyśleniach kocur ruszył dalej, przechodząc obojętnie obok kopca.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

Już wkrótce kopczyk również pozostał w tyle za kocurem. Zamiast tego natknął się na coś zgoła innego. Długość połowy drzewa przed nim, na gałęzi rozłożystego dębu, kocur dostrzec mógł śpiącą płomykówkę, kryjącą się między liśćmi przed słońcem i najpewniej odsypiającą nocne łowy.

IGNIS: P: 4 | S: 37 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 15 | HP: 145 | W: 96/115 | MP: 1
• Ostre pazury | Sokoli wzrok
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +5 tropienie, +6 skradanie się, +25 PD (sikorka, ropucha, szczur)

PŁOMYKÓWKA: S: 28 | Z: 25 | Sz: 28 | O: 25 | HP: 90 | W: 90

_________________

Over the Dead Sea
Keeping you company
Thinking, I'm not afraid of you now
♡
I'm not afraid of you now

Płomykówka. Na jej widok Ignis aż zacisnął kły od przepełniających jego głowę wspomnień. Doskonale pamiętał ten dzień, w którym otrzymał to pióro od Srebrzystego Dymu. Jakże cholernie za nią tęsknił. Teraz gdy znowu zaczęło go boleć serce z tęsknoty, chciał zgładzić tę płomykówkę. Wiedział jednak, że to jest zbyt ryzykowne. Nie tylko była ona silna, ale też siedziała na drzewie. Wziął głęboki wdech, żeby się uspokoić, po czym kontynuował swoje poszukiwania.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

Idąc dalej, Ignis usłyszeć mógł ochrypłe krakanie. Patrząc na lewo, przy płocie jednego z legowisk dwunożnych zobaczyć mógł samotną wronę, szukającą na ziemi pożywienia.

IGNIS: P: 4 | S: 37 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 15 | HP: 145 | W: 96/115 | MP: 1
• Ostre pazury | Sokoli wzrok
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +7 tropienie, +6 skradanie się, +25 PD (sikorka, ropucha, szczur)

_________________

Over the Dead Sea
Keeping you company
Thinking, I'm not afraid of you now
♡
I'm not afraid of you now

Wrona brzmiała dla niego jak cudowna propozycja. Bez wahania zaczął się do niej skradać na ugiętych łapach, kierując się pod wiatr. Ogon i łeb trzymał w jednej linii z grzbietem. Starał się omijać wszystko, co mogłoby narobić hałasu, a do tego co jakiś czas przystawał w miejscu, aby zmylić wzrok ptaka. Gdyby udało mu się zbliżyć wystarczająco do wrony, rzuciłby się na nią z zamiarem szybkiego zakończenia jej żywota.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

Niestety, pomimo zachowania wszystkich zasad skradania się, w pewnym momencie Ignis przystanął w miejscu zbyt późno i wrona zdołała go dostrzec. Zakrakała i od razu poderwała się do lotu, po czym wylądowała na gałęzi młodej wiśni, stojącej kilka długości lisa dalej.

IGNIS: P: 4 | S: 37 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 15 | HP: 145 | W: 96-4=92/115 | MP: 1
• Ostre pazury | Sokoli wzrok
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +7 tropienie, +8 skradanie się, +25 PD (sikorka, ropucha, szczur)

_________________

Over the Dead Sea
Keeping you company
Thinking, I'm not afraid of you now
♡
I'm not afraid of you now

Przegryzł lekko wargę, a jego ogon trzepnął lekko, póki obserwował odlatującą od niego wronę. Jednak, na szczęście, ta nie odleciała na dobre, tylko wylądowała na pobliskim drzewie. Tym razem będzie musiał się trochę natrudzić, ale jej złapanie powinno być wykonalne. Nadal idąc na ugiętych łapach i pod wiatr, spróbował zbliżyć się do wiśni. Tak jak do tej pory, trzymał ogon na równi z grzbietem, uważał pod łapy oraz co jakiś czas zamierał w miejscu. Gdy zbliżył się do drzewa, zaczął ostrożnie, nie za szybko wspinać się po jego pniu, trzymając mocno pazurami kory i po stronie, z której ptak go nie widział. Następnie wdrapał się na gałąź i cicho, ostrożnie szedł po niej w kierunku wrony, także co jakiś czas zatrzymując się w miejscu. Wreszcie, gdyby udało mu się zbliżyć wystarczająco do wrony, spróbowałby ją schwytać pazurami przednich łap i zabić, jednocześnie tylnymi kończynami trzymając się gałęzi, aby nie spaść.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

No i dalej klapa. Tak jak poprzednio wszystko zrobił dobrze, jednak wrona zdołała usłyszeć dźwięk drapania pazurami o korę. Gdy kocur wszedł na gałąź, zakrakała na niego i poderwała się do lotu. Szybko jednak wylądowała ponownie na dachu legowiska dwunogów obok, znajdującego się niecałą długość lisa od końca gałęzi, na której teraz pozostał Ignis.

IGNIS: P: 4 | S: 37 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 15 | HP: 145 | W: 96-5-4=87/115 | MP: 1
• Ostre pazury | Sokoli wzrok
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +10 tropienie, +8 skradanie się, +1 wspinaczka +25 PD (sikorka, ropucha, szczur)

_________________

Over the Dead Sea
Keeping you company
Thinking, I'm not afraid of you now
♡
I'm not afraid of you now

Syknął cicho i trzepnął ogonem z irytacji, kiedy wrona ponownie odleciała. Czy ona robiła mu to na złość? Mimo to wciąż nie zamierzał dawać za wygraną. Poczekał chwilę i spróbował ostrożnie po tejże gałęzi dojść do dachu ludzkiego gniazda. Potem na niego przeskoczył, kontynuując podejście do wrony. Przez cały ten czas szedł na ugiętych łapach, z ogonem zrównanym ze grzbietem i w miarę możliwości pod wiatr. Uważał, gdzie stawiał łapy oraz co jakiś czas zamierał w miejscu. Gdyby tym razem wrona nie odleciała, rzuciłby się na nią z zamiarem zabicia.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

Wrona chyba naprawdę robiła mu na złość, bo ponownie, nim zdołał się do niej wystarczająco zbliżyć, odleciała i usiadła dwie długości lisa dalej na samym szczycie wygrzbieconego dachu. Zupełnie, jakby bawiła się z polującym kotem.

IGNIS: P: 4 | S: 37 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 15 | HP: 145 | W: 87-6=81/115 | MP: 1
• Ostre pazury | Sokoli wzrok
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +10 tropienie, +10 skradanie się, +1 wspinaczka +25 PD (sikorka, ropucha, szczur)

_________________

Over the Dead Sea
Keeping you company
Thinking, I'm not afraid of you now
♡
I'm not afraid of you now

Nosz kurde! Ignis ledwo powstrzymywał się przed wybuchem złości, lecz nie tracił nadziei. Dopóki wrona nadal trzymała się ziemi, miał szansę ją schwytać. Kontynuował skradanie się do niej na ugiętych łapach, z ogonem zrównanym ze grzbietem oraz pod wiatr. Uważał, gdzie stawiał łapy, aby się przypadkiem nie spaść z dachu oraz co jakiś czas zamierał w miejscu, by zmylić ptaszynę. Może tym razem zbliży się na tyle, by ją w końcu zabić?

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

W końcu okazało się, że wrona była nieco zbyt pewna siebie. Zachowywała się zupełnie, jakby udawała, że nie widzi, jak kocur się do niej skrada, chcąc uciec chwilę przed jego skokiem. Najwyraźniej jednak tym razem zwlekała z ucieczką nieco za długo, bo kocurowi udało się do niej podkraść i nim ptak zauważył, Ignis zacisnął zęby na jej szyi. Z jej dzioba wydobyło się zduszone krakanie, nim całkiem ucichła.
Teraz pozostawało tylko zejść z tego dachu.

IGNIS: P: 4 | S: 37 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 15 | HP: 145 | W: 81-6=75/115 | MP: 1
• Ostre pazury | Sokoli wzrok
• Skradanie się [2], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
• Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności: +10 tropienie, +10 skradanie się, +1 wspinaczka +45 PD (sikorka, ropucha, szczur, wrona)

_________________

Over the Dead Sea
Keeping you company
Thinking, I'm not afraid of you now
♡
I'm not afraid of you now

Kocur uśmiechnął się do siebie, a jego gardło zawibrowało, wydając z siebie zadowolone mruczenie. Uczucie krwi ptaka, który tak bardzo go irytował swoimi igraszkami, było dla niego cudowną nagrodą za jego starania. Cieszył się, że jego dotychczasowe podejścia nie poszły na marne. Teraz musiał tylko zejść. Trzymając wronę w pysku, ostrożnie spuścił się do skraju dachu, na wszelki wypadek głową w górę i uważając, by się nie poślizgnąć. Tam dostrzegł stojącą niedaleko ściany skrzynię, od której dzieliła wysokość zaledwie jednego zajęczego skoku. Nic więc mu się nie powinno stać. Zeskoczył na skrzynię, a z niej na ziemię i poszedł w swoim kierunku, by ukryć gdzieś swoją zdobycz. Na tym zakończył swoje polowanie.

//zt

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

* * *

Kolejne księżyce mijały, zaczynało mu się tu podobać. Jedyny minus był taki, że musiał sam sobie zapewniać przetrwanie. Prawie codziennie. No cóż, polować to polować. Wybrał się do swojego ulubionego miejsca, jakim był lawendowy zakątek i zaczął go ostrożnie przemierzać w poszukiwaniu zwierzyny. Szedł cicho i pod wiatr, a jego bursztynowe ślepia czujnie rozglądały się po okolicy.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

Ignisowi trafił się dzień, gdzie na całe szczęście mgły nie było - było za to dosyć chłodno, a niebo było zachmurzone. W każdej chwili mógł zacząć padać deszcz. Póki co na szczęście się na to nie zapowiadało, ale lepiej mieć jakąś kryjówkę w zanadrzu, tak w razie czego.
W każdym razie... Kto by pomyślał, że kocur ledwo wyjdzie na polowanie i już coś znajdzie? Jego dobry wzrok zapewne zauważył, że pod jednym z krzaków, około jednego zajęczego skoku dalej śpi... Jeż. Zakopał się częściowo w liściach, z których wystawały jedynie kolce. Czy kocur będzie chciał zaryzykować pokłucie?

Ignis:
P: 5 | S: 49 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 19 | HP: 160 | W: 120

CECHY:
• Ostre pazury
• Sokoli wzrok

UMIEJĘTNOŚCI:
• Skradanie się: poziom 2
• Tropienie: poziom 2
• Wspinaczka: poziom 2
• +1 do tropienia

INNE:
• brak

_________________

darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER

Gdy tylko zobaczył jeża, od razu miał ochotę pójść dalej. Jego pysk marszczył się na samą myśl o tym, że się ukłuje. W związku z tym postanowił nie ryzykować i kontynuował poszukiwania. Zaczął rozglądać się za jakimś sporym smacznym kąskiem, na początek gołębiem.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

Jeż zyskał dodatkową chwilę życia... Za to nie przeszedł daleko, a już kilka długości lisa dalej na ziemi wylądował przed nim szukany przez niego... Gołąb! Akurat zaczął czyścić sobie piórka, wciąż jeszcze nie zauważając kocura.

Ignis:
P: 5 | S: 49 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 19 | HP: 160 | W: 120

CECHY:
• Ostre pazury
• Sokoli wzrok

UMIEJĘTNOŚCI:
• Skradanie się: poziom 2
• Tropienie: poziom 2
• Wspinaczka: poziom 2
• +2 do tropienia

INNE:
• Szukanie konkretnej zwierzyny: 1/3

_________________

darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER

Kocur uśmiechnął się lekko, kiedy zobaczył przed sobą swojego ulubionego ptaka. Zamierzał natychmiast uczynić z niego swój posiłek, dlatego bez zwłoki przyjął pozycję łowiecką i zaczął podchodzić do gołębia pod wiatr. Łapy były ugięte, a ogon zrównany z grzbietem. Starał się unikać wszystkiego, co mogłoby narobić hałasu oraz krył się za elementami otoczenia, a gdy takowych zabrakło, co jakiś czas przystawał w miejscu.
Wreszcie, gdyby udało się mu zbliżyć wystarczająco do ptaszyny, rzuciłby się na nią z wysuniętymi pazurami, chcąc przegryźć jej kark.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

przydroża i okolice domów dwunogów

Jakimże wyzwaniem był zwykły gołąb dla byłego prawie wojownika? Żadnym. Ignis bezbłędnie podkradł się do nie spodziewającej się niczego ptaszyny, a ta nawet nie zdążyła wydać z siebie żadnego dźwięku, gdy kocur ją dopadł... I już po chwili gołąb zwisał martwy z jego pyska.

Ignis:
P: 5 | S: 49 | Z: 23 | Sz: 13 | O: 19 | HP: 160 | W: 120-5=115/120

CECHY:
• Ostre pazury
• Sokoli wzrok

UMIEJĘTNOŚCI:
• Skradanie się: poziom 2
• Tropienie: poziom 2
• Wspinaczka: poziom 2
• +2 do tropienia
• +2 do skradania
• +15 PD (gołąb)

INNE:
• Szukanie konkretnej zwierzyny: 1/3

_________________

darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER

Cudownie. Kocur oblizał z zadowoleniem pysk i zakopał gołębia w jakimś niepozornym, ale możliwym do zapamiętania miejscu. To był bardzo prosty łup, więc chciał czegoś bardziej wymagającego. Ruszył dalej przed siebie, tym razem rozglądając się za jakąś wroną.

_________________

I'm here without you, baby
But you're still on my lonely mind
I think about you, baby
And I dream about you all the time
I'm here without you, baby
But you're still with me in my dreams...

Starlight