IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Re: Liściasty Konar
Czw 24 Lis 2022, 19:36
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Posiadam podobne marzenie - on sam również pragnął siły Gromu, obecnie jednak uważał, że to on, nie zaś stojące przed nim kocię, miało tę potęgę zapewnić. Takie było jego przeznaczenie. Owszem - szylkretka mogła w przyszłości okazać się wybitną wojowniczką i nie wątpił, że w takim wypadku mógłby uczynić ją swoją zastępczynią.
- Nie - odpowiedział swojej rozmówczyni zgodnie z prawdą. - Jak już ci wyjaśniałem, nie możesz być zarówno przywódcą, jak i medykiem. W przyszłości, dążąc do spełnienia jednego ze swoich marzeń, dokonać będziesz musiała wyboru.
Kolejne pytanie kocięcia sprawiło, że kąciki jego pyska zadrżały w wyrazie rozbawienia.
- Nie - odpowiedział zgodnie z prawdą. - O znaczenie mojego imienia musiałabyś spytać mojego wuja - to on mi je nadal. Ostatecznie wszystkie dotyczące tej kwestii wyjaśnienia, które mógłbym ci zaoferować, to jedynie moje domysły.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Nie 27 Lis 2022, 14:44
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
- Ehe... a kim lepiej zostać? Bo to tludne wyblać. - spytałam ciekawa opini Konwali. Pomimo nudnego wyglądu i dość poważnego zachowania zaciekawił mnie. Jeśli ma podobne marzenie co ja to w sumie nie powinniśmy się nie dogadywać.
Trochę niezadowolił mnie fakt że jak się zdecyduję to tak na zawsze.
- Oja czyli twój wujek to Loslo...losiasojona Gwiazda? - spytałam z trudem wypowiadając jego imię, przy tym trochę się opluwając. Wytarłam prędko ślinę z swojej mordki i położyłam uszy w geście niezadowolenia. - Ja mam lodziców i lodzeństwo takie jak ja... I gupiego blata i jego dziewcine. - burknęłam przypominając sobie sytuację z Tęczową Chmurą i Sosnową Łapą. Na szczęście mama wyjaśniła tej gupiej matce że miałam rację.

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Liściasty Konar
Nie 27 Lis 2022, 20:45
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- To zależy od twoich osobistych preferencji i predyspozycji - odpowiedział zgodnie z prawdą. Nie każdy kot był odpowiednim kandydatem na przywódcę czy medyka. Ba, w opinii Konwaliowego Snu nie każdy osobnik zostawać powinien wojownikiem, choć zdawał sobie sprawę z faktu, że nie każdy posiadał podobne poglądy. Zielonooki, gdyby został przywódcą, z pewnością nie zgadzałby się na mianowanie każdego terminatora, którego jedynym osiągnięciem było omówienie wiedzy podczas treningu. Klanowi wojownicy powinni też posiadać określone cechy charakteru... i nie wykazywać niektórych z nich. - Ponadto, sam wybór nie należy do ciebie.
To od Owczego Runa zależało, kto stanie się następnym medykiem, podobnie, jak Zaćmione Słońce miała w założeniu wybrać następnego zastępcę.
- Owszem, Rozżarzona Gwiazda jest moim wujem - odpowiedział zgodnie z prawdą, postanawiając nie dzielić się z kotką informacjami na temat Kruczego Cienia. - Kilku moich przodków piastowało stanowiska przywódców i zastępców.
Poprawił ułożenie sierści na swojej prawej przedniej kończynie.
- Kogo konkretnie masz na myśli? I dlaczego w twojej opinii ich zachowaniu odpowiada to określenie?

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Wto 29 Lis 2022, 14:47
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
- Perfencji i persy...dzycji. - pokiwałam głową udając że rozumiem co kocur do mnie właśnie powiedział. Dlaczego używał takich dziwnych słów? Nie dało się jakoś wytłumaczyć tego prościej? Że na przykład "według mnie lepiej być medykiem", albo że wojownikiem. Tak poprostu.
- Ale czemu? - spytałam lekko zdziwiona. Jak nie ja to kto? Jeśli musze pogadać z przywódca to to zrobię! Nie cykam sie kotów na wyższych stanowiskach jak niektórzy.
W moich oczach zaświeciły się iskierki. Mieć rodzinę która ma same "gwiazdy" w imionach musi być powodem do dumy! Ciekawe czy jeśli Konwaliowy Sen zostałby przywódcą to czy życia otrzymałby od wszystkich swoich przywódczych przodków... trochę wiedziałam o tym otrzymywaniu żyć bo tata mi trochę opowiedział jak coś.
Podniosłam się jeżąc sierść - No bo! On psychodzi i mnie wysywa! W sensie Sosnowa Łapa... i daje kwiaty Teńciowej Chmusie i ona się do niego łasi za plesenty! - opowiedziałam nieco głośniej - I dlatiego on mose mnie wysywać... ale mamusia wyjaśniła potem Teńcy że jest gupia! - pisknęłam uderzając łapą w ziemię.

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Liściasty Konar
Wto 29 Lis 2022, 21:09
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Każdy kot ma określone cechy charakteru i określony temperament, które wpływają na jego zachowanie. Z tego powodu nie każdy kot jest odpowiednim kandydatem na ewentualnego medyka czy przywódcę - objaśnił, rozwijając swoją wcześniejszą wypowiedź.
Zastanawiał się, czy marzenia kotki pozostaną z nią, gdy stanie się starsza. Większość kotów pragnęło zostać przywódcą gdy były w wieku rozmówczyni, nie każdy z nich jednak pozostawał stały odnośnie wspomnianego marzenia.
- Doprawdy? W jaki konkretnie sposób? - spytał, ciekaw szczegółów sytuacji, o której nie wiedział. Zdawało mu się, że przywódca wykazywał zainteresowanie Tęczową Chmurą... nie wiedział jednak, że jej osoba zwróciła na siebie także uwagę Sosnowej Łapy. On sam porzucił pomysł zabiegania o względy Tęczowej Chmury - ostatecznie uznał jej poglądy za niekompatybilne z tymi, które on sam posiadał.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Pią 02 Gru 2022, 22:47
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
- A... a ja się nadaje to tych lól? - spytałam nieco nieśmiało, ale z nastawionymi uszami dokładnie wysłuchując co Konwaliowy Sen o mnie powie. Już chyba umiał określić jaka jestem, no nie? Fajna, ciekawa i nieustraszona jeśli chodzi o poświęcenie dla klanu! Oto cała ja!
- Naswał mnie ko - komalem, ale takim niemiłym głosem! Się śmiał se mnie... bo on jest o wieje większy odemnie i nic sobie se mnie nie lobi. - opowiedziałam wkładając w to dużo emocji, cała myśl o tej sytuacji wprawiała we mnie tyle złości ze mogłabym ubić cały inny klan! - A no teńcia jak juś sosna poszedł to musiała iść po mamę bo jej uciekłam i powiedziałam że nie wrócę póki nie polosmawiam z Smijowym Sykiem. No i ja wyjaśniłam mamusi se ona jest łasa na plesenty i no w ogóle....

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Liściasty Konar
Sob 03 Gru 2022, 14:44
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Twój charakter nie rozwinął się jeszcze w pełni, więc nie mogę tego ocenić - stwierdził zgodnie z prawdą. Obecnie mógł określić poszczególne cechy charakteru kotki, jednakże zdawał sobie sprawę, że z wiekiem mogą ulec one całkowitej zmianie. - Obecnie jesteś zbyt młoda, by ktokolwiek zdecydował się na uczynienie cię swoim zastępcą. Zgodnie z Kodeksem Wojownika wojownik musi wytrenować minimum jednego terminatora, by mógł zostać wybrany na to stanowisko. Ponad to, ostateczna decyzja należy do przywódcy, jesli to jego zastępcą chcesz się stać, lub medyka, jeśli pragniesz zostać jego terminatorką.
On sam czasem zastanawiał się, czy nie warto byłoby zgłębić wiedzy medycznej. Ostatecznie duża ilość obowiązków nie pozwoliła mu na takowe poczynania.
- Jeśli uważasz, że zachowanie danego kota jest niestosowne, możesz zgłosić to do mojego wuja lub Zaćmionego Słońca - odpowiedział zgodnie z prawdą. Sosnowa Łapa wciąż pozostawał terminatorem - takie zachowanie Jeżynki mogłoby sprawić, że pozostanie nim jeszcze dłużej, jednakże ostatecznie, jeśli były ku temu podstawy, zadziałałoby to na jego korzyść, nie szkodę.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Nie 04 Gru 2022, 21:22
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Odpowiedź Konwalii mnie w żaden sposób nie usatysfakcjonowała. Jestem zbyt młoda... I mam coś tam nie do końca rozwinięte. Ta, jakbym słyszała każdego starszego kota. Dorośniesz to zrozumiesz! Czy cos w tym stylu... strasznie mnie denerwowało podejście dorosłych, że oni myślą że pozjadali wszystkie rozumki, ale jak mają na coś odpowiedzieć to zawsze próbują się wymigać.
- Nie no... mama już to chyba ogalneła... ale jak jeszcze las splubujom...! - moją wypowiedź przerwało nawoływanie Żmijowego Syku. Nastawiłam uszy i prędko odwróciłam głowę w stronę źródła dźwięku. - Eee, no dobla to ja juś musie iść, doblanoc! - rzuciłam jeszcze po prędzce do wojownika i szybko popędziłam do mamy. Mam nadzieję że nie będzie zła za moje wieczorne wyjście...

/zt

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Liściasty Konar
Pon 26 Gru 2022, 23:19
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 384
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Widzieć Rwący Strumień w jednym miejscu? Wpiszcie sobie to do CV! Bowiem aktualnie leżała sobie niedaleko Liściastego Konaru, obok niej leżały resztki myszy, których jeszcze nie posprzątała, a sama szylkretka pieczołowicie czyściła swoje futerko. Nie zwykła robić tego często, chyba że już wyglądała okropnie, ale trochę błota tu czy tam nigdy jej specjalnie nie przeszkadzało. Tym razem jednak uznała, że pora najwyższa, bo ostatnie deszczowe dni były naprawdę błotniste i niemal nie było widać jej białych łapek spomiędzy plam zeschniętego błota. Mimo wszystko jednak co jakiś czas unosiła znad łap łeb, coby się rozejrzeć i wypatrzeć kogoś, kogo można by zaciągnąć do rozmowy; a kto wie, może ktoś podejdzie z własnej woli, hm?

[Żuraw]

_________________
Liściasty Konar - Page 5 NFFhmpp
Re: Liściasty Konar
Czw 29 Gru 2022, 18:13
Żurawia Łapa
Żurawia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 15
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Długonogi, szczupło zbudowany kocur o umaszczeniu niebieski cętkowany z bielą na łapach, głowie, piersi, brzuchu i ogonie. Posiada długie, gęste i miękkie futro oraz ciemnozielone oczy
Autor avatara : pandora [avatar], fluff [podpis]
Liczba postów : 31
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1436-zuraw#28066
Przeczucia Rwącego Strumienia nie okazały się błędne; niedaleko niej pojawił się wysoki, cętkowany kocur. Początkowo Żuraw planował przejść się przez obóz i usiąść gdzieś na krańcu, w plamie słońca. Dni były chłodne, i to by mu się przydało, ale po głębszym zastanowieniu... Jego jedynym zajęciem był trening z Zaćmionym Słońcem, który z jego winy szedł dość mozolnie. Nie znał w Klanie prawie nikogo oprócz swojego rodzeństwa, z nikim nie rozmawiał. Jak zostanie Wojownikiem to to się magicznie nie zmieni! Do tej pory jakoś o tym nie myślał, ani mu to nie przeszkadzało, przynajmniej miał względny spokój we łbie, ale teraz ta myśl natchnęła go, aby przysiąść się do jakiejś żywej duszy
Wzrok podsunął mu jasną szylkretową Wojowniczkę, której imię miał na końcu języka. To chyba była.. Rwący Strumień, ale nie był pewien. Po cichu podszedł do niej i najzwyczajniej jak umiał dosiadł się zaraz obok. Przeczucie nie podpowiadało mu nic dobrego, jedyne co wiedział to to, że nie przemyślał tutaj odzywania się. Także wsuwając i wysuwając pazury siedział jak ten kołek. Oh Klanie Gwiazdy, to było łatwiejsze, gdy o tym myślał

_________________

Liściasty Konar - Page 5 Unknown


I'd like to change my point of view
I feel so loney, I'm waiting for you
But nothing ever happens
a n d     I     w o n d e r
Re: Liściasty Konar
Czw 29 Gru 2022, 19:38
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 384
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
No i proszę, towarzystwo przyszło! Choć nie do końca takie, jakiego by się, można rzec, spodziewała. Znaczy, nie to, żeby miała wygórowane wymagania, że jak ktoś nie będzie spełniał jej wymagań, to nie będzie wartym rozmówcom i w ogóle, aczkolwiek... trzeba powiedzieć, że spodziewała się tego, że jak ktoś już obok niej przysiądzie, to się chociaż odezwie, przywita, powie "siemano", albo inne słowo, którym można się przywitać, a spotkała ją... cisza. Głucha cisza. Chwilę milczała, próbując dojść do tego, co właśnie ma miejsce.
- Bawimy się w to, kto będzie dłużej ciszej? - spytała, przekrzywiając głowę. A po chwili wydała z siebie ciche syknięcie. - O nie, odezwałam się, czy to się liczyło? Czy nie? W sumie to nawet nie wiem, czy graliśmy, więc jakbyśmy nie grali, to chyba się nie liczy, nie? Ale możemy, co? Chociaż wtedy też pewnie przegram, bo ja nie umiem za długo siedzieć cicho - wyrzuciła z siebie na jednym tchu kończąc zdanie długim, ciężkim westchnięciem.

_________________
Liściasty Konar - Page 5 NFFhmpp
Re: Liściasty Konar
Sro 11 Sty 2023, 21:30
Żurawia Łapa
Żurawia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 15
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Długonogi, szczupło zbudowany kocur o umaszczeniu niebieski cętkowany z bielą na łapach, głowie, piersi, brzuchu i ogonie. Posiada długie, gęste i miękkie futro oraz ciemnozielone oczy
Autor avatara : pandora [avatar], fluff [podpis]
Liczba postów : 31
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1436-zuraw#28066
No, nie musiał długo czekać, żeby się przekonać, że nieźle mu podpowiedział instynkt. Nie musiał mówić zupełnie nic, żeby z ust kotki wydobyła się fala słów i pytań. Niesamowite, Rwący Strumień robiła dokładnie to, czego on unikał na treningach z Zaćmionym Słońcem
Poczuł się nieco dziwnie przez fakt, że szylkretka pytała go, czy kręci się z nią w jakiejś zabawie. To zdołało mu prędko uświadomić, że jednak trzeba było się odezwać. No właśnie, trzeba było. Pierwszym. Teraz zrobienie tego wydawało się jeszcze cięższym
Nie, nie! Nie chciałem grać w nic takiego.. Chyba, że ty bardzo chcesz. Mogłem się odezwać, wybacz.  Jestem Żurawia Łapa, choociaż pewnie już to wiesz, euh — to stęknięcie na końcu nie było planowane, ale wiadomo, że gdyby on coś powiedział bez zacinania się i wzdychania, to stałby się cud samych Gwiezdnych. Zdecydowanie najlepszą wersją zdarzeń byłoby w ogóle nie dosiadanie się tu i nie psucia komuś wolnej chwili

_________________

Liściasty Konar - Page 5 Unknown


I'd like to change my point of view
I feel so loney, I'm waiting for you
But nothing ever happens
a n d     I     w o n d e r
Re: Liściasty Konar
Czw 12 Sty 2023, 12:02
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 384
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Ostatnim, co by jej wpadło do tego głupiego łba było to, że być może kocur jest nieśmiały, bądź nie wie, jak zacząć rozmowę, albo cokolwiek takiego - prędzej właśnie pomyślałaby, że to jakaś forma zabawy, czy po prostu jest niemową, ale ona była specyficzna. I nie umiała kompletnie czytać z kotów. Domysły to nie była jej mocna strona i jeśli nie usłyszała czegoś dosłownie, to... nie domyśliłaby się bardzo często. Ale, co zrobisz, taki typ kota.
Dlatego gdy usłyszała, że w nic się nie bawią lekko oklapnęły jej uszy, ale już po chwili znów się uniosły. Bo po co się martwić i przejmować, jak ze wszystkiego można znaleźć pozytywy? Na przykład, że właśnie teraz poznała nowego kota, z którym potencjalnie będzie mogła porozmawiać częściej w przyszłości, bo już się będą znać?! Dla niej nie było problemem podejście do obcego, wtrącenie się w rozmowę, czy cokolwiek takiego, aczkolwiek wiedziała już, że inni nie do końca mają to samo spojrzenie, co ona.
- Och, nie, w porządku, mówię, i tak bym przegrała, bo nie umiem siedzieć cicho za długo. Mam wrażenie, że powoli wtedy umieram - zażartowała. I to był plus tego, że się nie bawili - że nikt nie wygrał i nikt nie przegrał. A raczej - ona nie przegrała, bo inaczej to na pewno by się nie ułożyło. - Miło poznać Żurawia Łapo. Nie wiem, czy twoje imię gdzieś mi przemknęło, ale możliwe. Wiesz, nie mam pamięci do imion, ledwo znam swoje, Rwący Strumień, w ogóle - powiedziała. Nie wiedziała, czy kocur ją kojarzy, w końcu należała do starszego pokolenia i nie każdy terminator interesował się imionami wojowników. Poznawało się je w końcu, choćby na patrolach, ale tak? Nah. - A przyszedłeś w konkretnym celu, czy potrzebowałeś towarzystwa? Jak to drugie, to trafiłeś świetnie! - ciągnęła dalej, acz po tych słowach w końcu się zatrzymała, by dać Żurawiowi okazję do powiedzenia czegoś.

_________________
Liściasty Konar - Page 5 NFFhmpp
Re: Liściasty Konar
Pon 30 Sty 2023, 19:42
Żurawia Łapa
Żurawia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 15
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Długonogi, szczupło zbudowany kocur o umaszczeniu niebieski cętkowany z bielą na łapach, głowie, piersi, brzuchu i ogonie. Posiada długie, gęste i miękkie futro oraz ciemnozielone oczy
Autor avatara : pandora [avatar], fluff [podpis]
Liczba postów : 31
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1436-zuraw#28066
Na jego szczęście, kotka nie wydawała się jakoś zniesmaczona jego nieogarnięciem, można nawet powiedzieć, że w ogóle nie zwracała na to uwagi. To w sumie... dobrze, chyba, może dzięki temu nie będzie się tak przejmował tym co robi i mówi. Wydawać by się mogło, że spotkanie takiego beztroskiego, bardzo żywego i energicznego kota to dla niego koło ratunkowe
Słowa szylkretki znów popłynęły jak wartki potok, ale tym razem się skupił i już po chwili nie był to dla niego problem. A więc rozmówczyni miała na imię Rwący Strumień i jednak go nie kojarzyła, w porządku. Odtajał trochę, gdy usłyszał pytanie i podrapał się prędko za uchem
Tak, chyba raczej to drugie.. Nie często z kimś rozmawiam i chyba wstyd mnie tchnął, żeby to zmienić. Miło Cię poznać, Rwący Strumieniu. ... Yy, ja też nie mam pamięci do imion! Jak tak się mało z kim rozmawia to niektóre koty w Klanie przestają istnieć — wymruczał w odpowiedzi, próbując też włożyć swój wkład w rozmowę, a nie tylko liczyć na drugą stronę. To co powiedział było szczerą prawdą; kot, z którym nigdy nie zamieniłeś słowa nagle czegoś od ciebie chcę, a nawet nie wiesz jak się nazywa. Może to jednak nie tylko jego problem?

_________________

Liściasty Konar - Page 5 Unknown


I'd like to change my point of view
I feel so loney, I'm waiting for you
But nothing ever happens
a n d     I     w o n d e r
Re: Liściasty Konar
Wto 07 Lut 2023, 14:42
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 384
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
A więc Żurawia Łapa trafił wręcz idealnie, bo mając Rwącą za rozmówcę nie musiał za wiele mówić, bo to ona robiła tutaj za głównego gadacza, można powiedzieć. Słowa wypadały z niej dosłownie jak jakiś rwący strumień wypada z gór, więc jeśli dało się jej temat do rozmowy, to potrafiła ujadać tak, że normalnego kota bolałaby już żuchwa, ale ona była tym nieprzejęta.
- Ależ to nic wstydliwego, mój drogi! Słyszałam, że są koty zupełnie inne niż ja, jak oni się tam nazywali...? A, nie pamiętam! Ale wiem, że jest na takie koty jak ty specjalna nazwa! Że nie lubią kontaktów, czy rozmawiać za dużo, hm? - zagadnęła, dając mu chwilę, by chociaż kiwnął głową, czy ten opis się zgadza. - Wiesz, każdy jest inny, ja na przykład, dużo mówię, chciałabym znać wszystkie koty w klanie, ale równocześnie jestem typem odkrywcy, ha! I kiedyś to mnie zgubiło, bo wiesz, poszłam i nie wróciłam, bo nie wiedziałam jak i parę księżyców byłam samotniczką, ale udało mi się trafić tu z powrotem! - zaczęła gadać, znów się rozgadując. - O, chcesz o tym coś usłyszeć? Skoro wiesz, wolisz słuchać, to ja mogę mówić - dodała wspaniałomyślnie.

_________________
Liściasty Konar - Page 5 NFFhmpp
Re: Liściasty Konar
Nie 05 Mar 2023, 20:12
Przebiśniegowa Łapa
Przebiśniegowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11 [VI]
Matka : Żółwia Skorupa [NPC]
Ojciec : Oszroniony Kolec [NPC]
Mistrz : Koźlorogi
Partner : dajcie znać jak się odezwie
Wygląd : Błękitnooka, długołapa i pulchna niebieska pointka, o gęstym, długim futrze. Biel występuje na na całych łapach, brzuchu, szyi oraz asymetrycznie na głowie w formie trójkątnej plamy.
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 25
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1741-przebisnieg
Słońce wisiało wysoko gdy wypełzłam z kociarni w poszukiwaniu czegoś do przekąszenia. Szybko znalazłam się przy stosie zwierzyny wybierając lepiej wyglądającą nornicę i udałam się pod liściasty konar by zjeść myszopodobne stworzonko w spokoju. Niedaleko otworu prowadzącego do legowiska wojowników zaczęłam odgarniać łapkami śnieg tak, by było go na tyle dużo by nie przyklejał się na masową skalę do mojej sierści, a jednocześnie by nie było go na tyle mało że siedziałabym na zamarzniętej i nieco błotnistej ziemi. Po ukończeniu roboty ostrożnie usadowiłam się w swojej "dziurze" i zaczęłam jeść swoją nornicę. Była niezbyt smaczna ale podczas pory nagich drzew mogło być gorzej. Przynajmniej tak zawsze powtarzała mama.

Pierwiosnkowa Łapa

_________________
it was a bad idea
to bring you back home
was such a bad idea 彡
i need to be alone
Re: Liściasty Konar
Pon 06 Mar 2023, 19:58
Pierwiosnkowa Łapa
Pierwiosnkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 3 księżyce
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Wygląd : Pierwiosnka jest trochę niższa od swoich rówieśników i na razie wygląda jak przeciętny kociak, ale w przyszłości będzie całkiem umięśniona. Jej długie futro jest bure z czarnymi klasycznymi pręgami i pojawia się na nim sporo rudości, na której również widać ciemniejsze pręgi. Grzbiet, boki i ogon boki są mieszanką tych barw, z czego na bokach dominuje rudy. Ruda jest także jej lewa przednia łapa, a także lewa tylna łapa, podczas gdy obie łapy z prawej są bure. Głowa jest po lewej stronie bura, a po prawej - bardziej ruda. Dodatkowo kotka ma białe znaczenia na brzuchu i przedniej części klatki piersiowej, skąd ciągnie się wąskim pasmem przez szyję aż do żuchwy, na której znajduje się tylko rudawa plamka. Reszta pyszczka kotki jest buro-ruda. Biel pokrywa także jej przednie palce i stopy, oraz tylne łapy mniej więcej do stawów skokowych. Kotka stara się, by jej futerko wyglądało zawsze pięknie. Ma wątrobiany nosek i niebieskie, błyszczące ślepia.
Multikonta : Melodia
Liczba postów : 21
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1457-pierwiosnka
Dziś udałam się do Liściastego Konaru. Po co? Sama po sobie się tego nie spodziewałam. Ale.. Moim celem było wystraszenie jakiegoś kociaka! Znaczy, nie tyle co wystraszenie, ale zaskoczenie. To będzie tylko jednorazowy wybryk. - zapewniłam sama siebie. Gdy byłam już na miejscu, rozejrzałam się, myśląc, kto mógłby zostać, nazwijmy to, ofiarą. W końcu zobaczyłam białego kociaka, jedzącego nornicę.  Go też postanowiłam zaskoczyć.
Na początku sprawdziłam, czy nikt mnie nie obserwuje. Nie obserwował. Po chwili więc, najciszej jak potrafiłam, zakradłam się do kotki od tyłu, w każdej chwili gotowa, by bezboleśnie ją przewrócić.
Re: Liściasty Konar
Sob 25 Mar 2023, 14:27
Przebiśniegowa Łapa
Przebiśniegowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11 [VI]
Matka : Żółwia Skorupa [NPC]
Ojciec : Oszroniony Kolec [NPC]
Mistrz : Koźlorogi
Partner : dajcie znać jak się odezwie
Wygląd : Błękitnooka, długołapa i pulchna niebieska pointka, o gęstym, długim futrze. Biel występuje na na całych łapach, brzuchu, szyi oraz asymetrycznie na głowie w formie trójkątnej plamy.
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 25
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1741-przebisnieg
Mlasnęłam, gdy ostatni kęs nornicy zniknął w moim pyszczku. Gryzoń składał się głównie z kości, ale nie ma co narzekać. Gdy byłam młodsza jedzenie i tak nie było lepsze. W sumie można by podyskutować nad tym czy nie było gorsze.. Nie ważne. Ziewnęłam przeciągle po czym pougniatałam przez krótką chwilę grunt pode mną. Nie stał się ani cieplejszy, ani bardziej miękki, wygląda na to że śnieg nie ma zbyt wielu zalet. Przynajmniej niedaleko było parę liści, które ogonem zagarnęłam do swojego dołko-posłania. Teraz komfort siedzenia znacznie wzrósł, stało się nawet nieco cieplej. Chyba.

_________________
it was a bad idea
to bring you back home
was such a bad idea 彡
i need to be alone
Re: Liściasty Konar
Wto 06 Cze 2023, 14:32
Skra
Skra
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 4
Matka : Maska ⇾ Roztrzaskana Tafla i Dzika Róża
Ojciec : Szakłak
Wygląd : Wysoka, nieco koślawa. Futro niebieskie, gładkie i krótkie. Oczy wybarwiające się z niebieskiego na intensywną zieleń.
Multikonta : Księżycowa Łapa
Autor avatara : jaska_thecat
Liczba postów : 16
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1842-skra#47730
Chociaż w kociarni przebywa z rodzeństwem i innymi podopiecznymi Hanki, których zdążyła już wcześniej poznać, to i tak odczuwa pewną ciasnotę i duszność. Trzyma się bliskich, ale jednocześnie pragnie stamtąd uciec, by choć na chwilę wbiec w tłum kotów z Klanu Gromu. Ciekawość ciągnie go do nowej grupy, i nie może się powstrzymać przed kolejnym wyjściem z legowiska kociąt. Nerwowo szuka wzrokiem Tafli, nie wiedząc, czy jej o tym powiedzieć, czy po prostu udać się na wycieczkę po obozie. Z jednej strony nie chce robić na złość nowym matkom, z drugiej - zwyczajnie nie chce niczego mówić. Ostatecznie wychodzi.
Trafia pod wielką gałąź. Zerka do góry z podekscytowaniem. Jej ogon unosi się do góry, podobnie jak uszy. Czuje nagłą potrzebę, by wspiąć się na samą górę, by popatrzeć na wszystkich z góry, tak jak klanowy przywódca. Później zaś zerka na swoje chuderlawe ciałko, wiedząc, że niemożliwym jest dla niego wspiąć się tak wysoko. Jeszcze. Ponownie podnosi głowę i nie odrywa wzroku od konstrukcji.
Re: Liściasty Konar
Sob 09 Wrz 2023, 18:03
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
***

Usiadł pod liściastym konarem, oglądając pierwsze dotychczas widziane przez niego płatki śniegu. Prawa skroń zielonookiego dokuczała mu niewielkim póki co, aczkolwiek posiadającym stałe natężenie bólem. Zastanawiał się, czy nie jest on spowodowany jego niedawną rozmową z Owczym Runem... ostatecznie jednak żywił nadzieję, że pragmatyczny umysł, którym się chlubił, uniemożliwiał wystąpienie takiej sytuacji.
Obserwował zarówno otoczenie, jak i pierwsze ze spadających płatków, rozmyślając.

[Zamglone Jezioro]

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Sponsored content

Skocz do: