IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Re: Liściasty Konar
Pon 25 Wrz 2023, 11:47
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Dawno nie mieli okazji ze sobą porozmawiać. To właśnie przebiegło przez głowę Zamglonego Jeziora, kiedy weszła do obozu otrząsając się od pierwszych, niemrawych płatków śniegu. Dlatego też kroki skierowała właśnie ku Konwalii, zachodząc do niego od przodu, by miał czas dojrzeć ją, nim usiądzie obok.
- Dzień dobry, Konwaliowy Śnie - przywitała się z bratem, po czym przycupnęła w niedalekiej odległości, sięgając językiem ku piersi, by przeczyścić nieco już mokre futro. Wróciła dopiero po treningu z Wysoką Łapą, więc miała nadzieję, że ten lekki brak taktu, żeby nie wyglądała jak mokry pies, nie będzie dla jej brata przeszkodą do rozmowy. - Cóż u ciebie, dawno nie prowadziliśmy... hm, dłuższej rozmowy? - zagaiła.
Re: Liściasty Konar
Czw 05 Paź 2023, 14:50
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Zamglone Jezioro - skinął tamtej głową, postanawiając nie wspominać przy niej o kwestii Zaćmionego Słońca - ta wszak została poruszona z przywódcą, pamiętał również, że obecna zastępczyni była mistrzynią jego siostry. Większość terminatorów darzyła swych mistrzów szacunkiem, niezależnie od tego, czy był on faktycznie uzasadniony. - Zdaje się, że masz rację. Jak się miewasz, droga siostro?
Wraz ze zniknięciem Wrony, oby Gwiezdni przeklęli go ze swych obłoków, pozostała jedynym jego rodzeństwem w klanie. Pomyślałby ktoś, że niegdyś uznawał ją za rywalkę.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Wto 10 Paź 2023, 16:37
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
- Bywało lepiej, dziękuję - odpowiedziała, unosząc pysk znad swojej sierści, by poświęcić chwilowo więcej uwagi rozmowie. Oczywiście nadal zamierzała nieco pomóc niebieskim włosom w odzyskaniu swojej barwy, natomiast teraz raczej do niej należało odezwanie się więcej niż jednym zdaniem. - W końcu dostałam w miarę nadającego się do życia w klanie terminatora, choć mogę jeszcze w każdej chwili zmienić zdanie, wszak nic o nim nie wiemy, urodził się poza klanem - oznajmiła, lekko mrużąc oczy na wspomnienie Wysokiej Łapy. Miała do niego mieszane uczucia, a ich trening dopiero się zaczął, więc nie chciała go jeszcze chwalić, zachowała więc dość neutralne podejście do kocura, a potem... się zobaczy. Miała nadzieję, że będą z niego koty, nawet pomimo jego pochodzenia. - Co, swoją drogą, sądzisz o tym... przygarnięciu tylu kociąt? - zagadnęła, chcąc poznać zdanie brata na ten temat.
Re: Liściasty Konar
Sro 11 Paź 2023, 21:22
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Żywię nadzieję, że nasza matka wychowała go odpowiednio i faktycznie się taki okaże. Przy ostatniej niedyspozycji obecnej zastępczyni, któż wie, być może po wytrenowaniu go będziesz mieć szansę na awans? - rzekł. Chciał poruszyć temat tamtej bez jednoczesnego okazywania swojej opinii dotyczącej rozgrywającej się w klanie sytuacji. - Uważam jednak, że jesteś w błędzie. Mieliśmy dużo czasu, by poznać przygarnięte kocięta. Zapewne wystarczająco, by posiąść o nich informacje, którymi chciałyby się z nami podzielić.
Nie zamierzał ukrywać swego zdania przed siostrą.
- Uważam, że to słuszna decyzja. Twoje zdanie jest inne, siostro?

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Czw 12 Paź 2023, 19:27
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Zastrzygła uszami. Miała nadzieję, że Wysoka Łapa będzie jej przepustką do zdobycia awansu, aczkolwiek nie była tego jeszcze pewna. Ich trening dopiero się zaczął, a kocur mógł jeszcze trzydzieści razy albo się znudzić, albo uznać, że życie w klanie mu niepotrzebne, a chce tylko zdobyć umiejętności potrzebne do przetrwania w dziczy, albo, kto wie, mimo zainteresowania znudzi mu się i przestanie przychodzić? Nigdy nie można było być pewnym aż do końca, niemniej, miała nadzieję, że faktycznie będzie jej pierwszym wytrenowanym wojownikiem.
- Chciałabym, żeby tak było - powiedziała, zgodnie z prawdą, zaś na następne słowa cofnęła uszy, wyraźnie niezadowolona. - Nie zamierzałam specjalnie ich poznawać, koty nie interesują mnie, aż nie uzyskają rangi terminatora. Zresztą, poznałam z nich wszystkich Ognistą Łapę i szczerze żałuję tego kontaktu - powiedziała, marszcząc nieco nos. Nie spodobał jej się i szczerze żywiła nadzieję, że zupełnie różnił się on od pozostałych przygarniętych kociąt i wspólne ich wychowanie nie sprawiło, że wszystkie są stuknięte. Wysoka Łapa na razie sprawiał wrażenie ogarniętego, ale no właśnie - sprawiał. - Mam mieszane uczucia, ale opinię na ten temat na razie pozostawię do przyszłej interpretacji - wyznała po chwili przerwy.
Re: Liściasty Konar
Sob 21 Paź 2023, 13:08
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Interesująca opinia - odparł na wypowiedź kotki. On sam zaciekawiony był zachowaniem kociąt i tym, jakie interakcje z tego zachowania wynikały. Ciekawił go ich wzrost i rozwój oraz to, jak zmieniał się ich wygląd i charakter w trakcie życia. Odpowiadała mu również możliwość kształtowania ich osobowości i zachowań. - Osobiście jej nie podzielam... jednakże szanuję twe zdanie - dodał.
Zdawało się, że jego siostra posiadać mogła interesujące go informacje.
- Z jakiego powodu żałujesz? - odparł, zgodnie z wolą kotki nie odnosząc się natomiast do opinii którą posiadała żółtooka.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Pon 23 Paź 2023, 13:33
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Zamglone Jezioro nie była typem lubiącym kocięta. I nie zapowiadało się, by miało się to kiedykolwiek zmienić i nawet, gdyby jej brat kiedykolwiek doczekał się swoich kociąt, to pewnie nie odwiedzałaby ich specjalnie, a prędzej dopytywała Konwalii co u nich słychać, bo zwyczajnie nie tolerowała tych małych, krzyczących i biegających kulek, które zachowywały się wyjątkowo nieprzewidywalnie. Nie umiała z nimi rozmawiać, czuła się przy nich niekomfortowo i naprawdę nie wydawało się, by kiedykolwiek którykolwiek miał sprawić, by jej zdanie się zmieniło - i wątpiła, by kiedykolwiek dostąpiła zaszczytu posiadania własnych, bo za nikim się nie rozglądała, ale nawet własne nie zmieniłyby jej opinii, zdecydowanie.
- Wydaje się być... zbyt do przodu - zaczęła, starannie dobierając słowa, bo choć nie przypadł jej do gustu, to na zimno musiała stwierdzić, że zachowała się trochę za ostro, ale właśnie taka była - nerwowa i nagła. - Był złośliwy, nie słuchał argumentów, no i zdawało się, że tylko jego racja jest tą właściwą - wymieniła, omijając zręcznie tę część, która najbardziej ją wtedy zbulwersowała.
Re: Liściasty Konar
Wto 24 Paź 2023, 02:24
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Wypowiedź kotki nie pokazywała kocura w pozytywnym świetle.
- A więc kot irracjonalny i nierozsądny - rzekł, podsumowywując wypowiedź swej niebieskofutrej siostry. Osobiście nie darzył kotów posiadających te cechy dużym zaufaniem. - Rozumiem, że uznałaś jego reakcje za niewspółmierne. Czy zastanawiałaś się nad powiedzeniem o tym zachowaniu jego mentorowi?
To mistrzowie wszak spędzali z terminatorami wystarczająco dużo czasu, by móc istotnie wpłynąć na ich charakter i rozwój. Jeśli oczywiście uznają że posiadają chęci by to uczynić.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Pon 30 Paź 2023, 18:10
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Widocznie Konwalia nie negował jakkolwiek jej słów, twierdząc, że przesadza, a faktycznie przeszedł na jej stronę, przynajmniej jeśli chodzi o Ognistą Łapę. Może też zrozumiał skąd jej lekkie, hm, uprzedzenia, co do reszty przygarniętych przez ich matkę kociąt. Wysoka Łapa nie prezentował się najgorzej, ale jak to mówią - wyjątek potwierdza regułę, prawda? Może więc był takim małym rodzynkiem wśród całej reszty przybłęd, a tak naprawdę większość nie reprezentowała sobą niczego ciekawego i tak naprawdę cały czas wychodziło na jej?
- Oczywiście, że się zastanawiałam. Byłam w stanie wybaczyć mu to raz, ale jeśli przemknie mi przed oczami, zachowując się tak, jak poprzednio, to zdecydowanie opowiem o tym kotu, który jest za niego odpowiedzialny - choć nawet szczerze w chwili obecnej nie potrafiła sobie przypomnieć któż był mistrzem Ognistej Łapy, bo i nieszczególnie ją to wcześniej obchodziło. Teraz jednak zaczęła sobie zadawać to pytanie, a także to, czy faktycznie się do niego nie zgłosić mimo wszystko, by zdołał utemperować nieco kocura nim ten nie zostanie wojownikiem, bo potem może być już ciężko. Na razie wybaczyła mu tylko ze względu na dość młody wiek, który jeszcze dałoby się utemperować, ale jeśli nadal będzie się tak zachowywał? To zrobi wszystko, by nie został dopuszczony wyżej, niż aktualna piastowana przez niego ranga.
Re: Liściasty Konar
Czw 02 Lis 2023, 21:13
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Osobiście nie zwlekałbym z poinformowaniem go o tym fakcie, ostateczna decyzja jednakże, oczywiście, należy do ciebie - odrzekł, pozostawiając tę kwestię w lapach wojowniczki. Uważał, że mistrz powinien wiedzieć o czynach i zachowaniu swych terminatorów, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych, w przeciwnym wypadku bowiem nie mógł wpływać odpowiednio na właściwe kształtowanie się potencjalnego wojownika.
- Nadszedł czas bym udał się z powrotem ku obowiązkom - odrzekł, wstając i wygładzając dokładnie swą kryzę. - Do zobaczenia wkrótce, siostro.

[z/t]

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Wto 21 Lis 2023, 18:16
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Tylko strzepnęła uchem. Oczywiście, że nie zamierzała tego tak zostawiać, ale na razie zdecydowała się tylko na obserwację kocura, który był ich przyszywanym bratem. Nie była pewna, kto jest jego mistrzem, a i może tylko w stosunku do niej zachował się jak lisie łajno - niemniej, nie zamierzała tego zostawić. Może póki co, by zaskoczyć go, w najmniej spodziewanym dla niego momencie. W każdym razie... na słowa kocura jedynie skinęła głową. Dopiero się do niego dosiadła, a ten już widocznie od niej odchodził. Faktyczne obowiązki? A może zdecydował się odciąć od swojej prawdziwej rodziny? Odprowadziła go krótkim spojrzeniem, a następnie zajęła się pielęgnacją sierści, która nie wyglądała zbyt korzystnie.

[zt]
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 19:02
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
***

Płomieniste Ucho przekazał mu, że gdy był nieobecny ze względu na swe polowanie Grzmiące Gardło poszukiwał jego osoby. Zielonooki skinął mu głową w podziękowaniu prosząc go, by niebieskofutry zjawił się w jego legowisku o porze górowania słońca - wątpił, by zimniejsze pory dnia sprzyjały logicznemu myśleniu.
Wspiął się po drzewie omijając Liściasty Konar by następnie dostać się do własnego legowiska i tam oczekiwać na swego niegdysiejszego terminatora.

[Grzmiące Gardło]

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 19:21
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 274
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
Eh... Dawny mentor, a pan zastępca ewidentnie robił mu na złość. I to z czystą premedytacją. Spojrzał na drzewo i skrzywił się na samą myśl, że będzie musiał się tam wspiąć. Jeszcze tak wysoko... Nie miał jednak wyjścia. Kocur oczekiwał na niego w swoim gnieździe, więc musiał jakoś się tam dostać.
Wziął głębszy oddech, po czym wbił pazury w korę i zaczął poruszać się w górę, klnąc na Konwaliowy Sen w myślach, byle tylko odwrócić swoją uwagę od oddalającej się ziemi.
W końcu jednak dotarł do celu, a jego łapy wręcz drżały, gdy padł u stóp czarnego, łapiąc oddech niczym konający.
Wiesz ty co... Nie mogliśmy tego zrobić no nie wiem... na ziemi?! Czy ja wyglądam na ptaka? — sapnął, rozglądając się niepewnie po tym miejscu. Ewidentnie czuł, że nie było stabilne. Znaczy było, ale jego głowa tak to odbierała, więc dość blisko przysiadł się dawnego mistrza, w razie czego licząc na to, że ten go uratuje jak to wszystko runie.
Ale nieważne. Przyszedłem... aby pogadać... — Łapał oddech, by unormować swoje szaleńczo bijące serce. — O mojej uczennicy. Ja wiem, że mnie nie lubisz, ale czy rozmawiałeś z nią przed tym jak dałeś mi ją pod skrzydła? Ona jest dziwna... Nie chce być wojownikiem i mi płacze. Nie wiem czy to przez to, że jest kotką czy co... Wiesz... nie znam się na babach. Może doradzisz mi co mam zrobić? To robi się... niezręczne. Zwłaszcza, że dowiedziałem się, że marzy jej się bycie matką. Rozumiesz? Matką! Jak to miało na celu zeswatanie nas ze sobą, bo jesteśmy samotni czy coś, to nie wyszło. Nie, nie, nie... — Kręcił głową.
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 19:24
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Zmuszenie Grzmiącego Gardła do wspinaczki na drzewo nie było rzeczą którą zrobił z premedytacją jednakże obserwując jego mozolne poczynania stwierdził, że obserwacja ta sprawia mu perfidną satysfakcję.
- Nie preferuję, by rozmowy dotyczące istotnych spraw były wysłuchiwane przez niepowołane uszy. Podejrzewam że ty również nie chciałbyś, by tak właśnie się stało.
Uważnie wysłuchał słów niebieskofutrego wypowiedzianych w sposób wyjątkowo - nawet jak na jego osobę - nieskładnych.
- Twoim zadaniem jako mistrza jest odpowiednie kształtowanie charakteru swoich terminatorów - rzekł. - Czyżbyś nie był w stanie podołać temu zadaniu?

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 19:31
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 274
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
Ja? Ja nie jestem w stanie? Pfff! Za kogo ty mnie masz? — Wypiął dumnie pierś, zaraz jednak się kuląc, gdy wzrokiem natrafił na ziemię znajdującą się na dole. Potrząsnął łbem, aby się ogarnąć, ale i tak rozmowa na takiej wysokości powodowała u niego zawroty głowy. — Wiesz... Ale tak nie wypada chyba bić kotek... A ona ryczy. I biadoli. Nie wiem jak ją zmusić do pracy. Mogę mówić, że umrze jak nie weźmie się w garść, bo nic nie upoluje i padnie z głodu, ale nie wiem czy to działa. No i! Sądziłem, że dostane dzieciaka! Dzieci widzą w mistrzach autorytet, a ona widzi we mnie rówieśnika! Ciężej się współpracuje! No nie bądź taki... Na pewno znasz odpowiedni sposób, aby zmotywować każdego. Miałeś masę terminatorów. Jesteś w tym dobry. Podziel się życiową mądrością... najwspanialszy zastępco jakiego miał Klan Gromu — posłodził mu na koniec licząc, że podlizywanie się sprawi, że puści parę z pyska.
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 19:40
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Zachowanie Grzmiącego Gardła jedynie zwiększało odczuwaną przez zielonookiego w ostatnich księżycach irytację, ten jednak wciąż zachowywał kamienny wyraz pyska.
- Nie doradzę ci dopóki nie przedstawisz dokładnie swojego problemu wysławiając się przy tym w składny sposób - odparł jedynie. Zdawało się, że Konwaliowy Sen zupełnie ignorował pochwały jakimi raczył go jego niegdysiejszy terminator - rozsądny kot mógłby uznać że te nie odnoszą zamierzonego skutku, zastępca Klanu Gromu wątpił jednakże by jego rozmówca był takim kotem.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 19:51
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 274
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
To on nie rozumiał co chciał mu przekazać?! Jak miał to niby mu przedstawić?! Powiedział już chyba wszystko!
Westchnął i zaczął zastanawiać się jaki był problem. No... tylko, że to nie on miał problem, a Ukwiecona Łapa! A co kotce siedziało w głowie? Nie wiedział.
Otóż... Ukwiecona Łapa nie chcę być wojownikiem. Obeszliśmy tereny, patrol minął w porządku i nie narzekała. Potem problem pojawił się, gdy miała wejść na drzewo. Zaczęła kręcić na to nosem i płakać, że nie da rady. No to cierpliwie wysłuchałem tego, że nie widzi się w roli obrońcy naszego klanu, że chce być matką. No to zaproponowałem jej, aby mimo wszystko spróbowała wejść na to drzewo, bo nawet matka musi to umieć, aby ochronić młode przed drapieżnikami. Niechętnie w końcu to zrobiła i na nie weszła. Ale potem nie chciała zejść z gałęzi i znów zaczęła płakać, że jest bezwartościowym balastem, wpadła w jakąś histerie! — może nieco podkoloryzował, ale w jego oczach tak to właśnie wyglądało. — Mówiła, że lider powinien ją wygnać i że ma już dość. A przypominam, że to było tylko jedno wejście na drzewo. No mówię ci oszalała. To ja już tak nie panikowałem jak ona! No? I co mam zrobić? Może potrzebuje wizyty u medyka? Sądzisz, że ma coś nie tak z głową? W końcu długo chorowała, mogło jej siąść na łeb... — podzielił się z nim swoją opinią. — Ale to ja i tak niezbyt się na tym znam. Miałeś podobnego terminatora? Da się z niej zrobić wojownika czy to jest skazane na niepowodzenie?
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 20:30
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Ocenię to rozmawiając z nią osobiście - rzekł uznając obawy niebieskofutrego za słuszne. Nie miał gwarancji co do obiektywności Grzmiącego Gardła jednakże Ukwiecona Łapa istotnie zdawała się być nadmiernie strachliwą jednostką. - Rad jestem, że zwróciłeś się do mnie w tej kwestii; jeśli to wszystko co chciałeś mi przekazać, Grzmiące Gardło, możesz odejść. Po rozmowie z Ukwieconą Łapą poinformuję cię o mojej opinii dotyczącej jej osoby i, jeśli będzie to możliwe, doradzę ci stosowne rozwiązanie sytuacji.

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 20:45
Grzmiące Gardło
Grzmiące Gardło
Pełne imię : Grzmiące Gardło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32
Matka : Żółwia Skorupa
Ojciec : Oszroniony Kolec
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : brak
Wygląd : Jego sylwetka jest nieco puszysta i obrośnięta gęstym futrem powodującym, że kocur przypomina puchatą kulkę. Ciało ma proporcjonalne. Nie jest przesadnie wysoki, ale nieco wyższy od przeciętnej wzrostu. Sierść jego posiada niebieską barwę bez ani grama bieli, która wpada w jasnoszary odcień. Jest długa i miękka, prosta. Nie zakręca się w żadnym stopniu. Jego pysk jest dobrze zarysowany, a oczy ma zielone. Głos Grzmiącego Gardła jest charakterystycznie monotonny, matowy, zawiera szmery i zmienia gwałtownie swoją wysokość i barwę.
Multikonta : Złoty Blask, Jeleń
Autor avatara : Robert Bahou
Liczba postów : 274
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1743-szpak#43492
Odejść? Zwrócił się w kierunku... zejścia i przełknął ślinę. Na osty i ciernie! Nie pomyślał, że przecież wejście tu równało się nieubłagalnemu zejściu. Ale przynajmniej Konwaliowy Sen zobowiązał się mu jakoś pomóc... Liczył na poradę już w tej chwili, ale skoro ten tak chciał to załatwić to proszę bardzo. Zobaczy, że z Ukwieconą Łapą było coś nie tak i przyzna mu rację.
Westchnął ciężko.
Dobrze... To ja idę... Dlaczego mnie to spotyka — szepnął ostatnie zdanie do samego siebie podchodząc do krawędzi.
Jeden oddech, drugi, trzeci, a łapy wciąż były przytwierdzone do gniazda.
Drugi raz spotkajmy się na ziemi. Walić, że ktoś może podsłuchać — i nie odwracając się z piskiem złapał się kory, wbijając się w nią mocno i zszedł na ziemie z głową skierowaną ku górze, mocno przy tym zamykając oczy. Liczył, że nikt tego nie dostrzegł... i nie zacznie gadać, że Konwaliowy Sen mu przylał, bo jego zachowanie w chwili, gdy zmierzał ku podłożu wskazywało na jego istne przerażenie, przepełnione ogromnym bólem. Dopiero, gdy dotknął łapami ziemi, odetchnął z ulgą, chociaż dalej kończyny mu od tego wszystkiego dygotały.

[zt]
Re: Liściasty Konar
Sro 07 Lut 2024, 20:56
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1468
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Po tym, jak Grzmiące Gardło zszedł z drzewa przestał powstrzymywać drżenie kącików pyska które mu się na nie wkradło. Doprawdy, Jeżynowy Cierń z pewnością byłaby rada, gdyby dostrzegła jak potraktował niebieskofutrego wojownika. Nie wątpiłby że gdyby wspólnie rządzili klanem zachowałaby się podobnie.

***

Wkrótce potem poprosił Płomieniste Ucho by ten poinformował Ukwieconą Łapę o tym, że chce nawiązać z nią rozmowę. Ponownie w swym legowisku oczekiwał na zjawienie się kotki.

[Ukwiecona Łapa]

_________________
Elegant maniac.
Re: Liściasty Konar
Sponsored content

Skocz do: