IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Re: Wydeptany Krąg
Nie 04 Cze 2023, 18:42
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 543
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Na jej pierwsze słowa, Koźlorogi się lekko zdziwił. – Walczysz…? –powiedział trochę ciszej, bardziej sam do siebie. Te wygibasy ciężko nazwać dla pointa walczeniem ale nie zamierzał tego póki co komentować. Nikt nie był dobry na początku. Dlatego też to zadaniem wojowników jest odpowiednie wykształcenie terminatorów. Jednak to bywa czasem ciężkie. Zwłaszcza gdy terminatorzy nie są chętni do nauki lub ciągle chorują.
Po chwili, terminatorka podeszła do niego i w szybkim czasie wypluła masę słów w stronę kocura. Dawno nie widział tyle energii w jednym ciele. Zamrugał kilka razy oczyma po czym krótko się zaśmiał pod nosem bo kocica jakoś rozbawiła go swoją osobą. W pozytywny sposób. Uśmiechnął się do niej ciepło i mruknął. – To bardzo dobrze, że starasz się ćwiczyć by potem mieć łatwiej na treningu. Jednak to też może Cię nauczyć złych nawyków. Więc polecam się wcześniej podpytać wojowników o pewne rzeczy i tylko to ćwiczyć. Jak wyćwiczysz dobrze niektóre części walki to już będzie krok do przodu w twojej nauce. – poradził jej. – A tak a pro po, kto jest twoim mistrzem?-zapytał.
– Jestem Koźlorogi. –przywitał się. Nie oczekiwał od białofutrej by go znała. Z tego co wiedział dopiero co stała się terminatorem. Dlatego też raczej nie słyszała dużo o nim.

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 GwW6Zz1
Re: Wydeptany Krąg
Czw 27 Lip 2023, 19:09
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Źle się ostatnimi czasy czuła, toteż siedziała dużo w obozie, o dziwo nie prezentując swojej codziennej rutyny trenowania, patrolowania i polowania. Ale brzuch, który miała wrażenie robił fikołki skutecznie sprawiał, że wolała spędzać całe dni w obozie, nie licząc tych patroli, które zostały jej wyznaczone, tudzież chociaż krótkiego polowania w trakcie dnia.
Dlatego też akurat teraz ze słońca, wygrzewając się w nim i przylizując odstające kosmyki futra. Ostatnimi czasy często padało, albo chociaż niebo było zachmurzone, więc musiała korzystać, czyż nie? Zresztą, i tak nie miała już planów na dziś, przed wysokim słońcem była na krótkim polowaniu, patrol miała mieć przy zachodzie, więc teraz mogła chwilę odpocząć.

[Ogień]
Re: Wydeptany Krąg
Pią 28 Lip 2023, 11:22
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Tego wieczora Ignis również nie miał nic ciekawszego do roboty. Dzisiejszy trening miał z głowy, wszystkie jego obowiązki również były odhaczone, więc w tym momencie nie pozostało mu absolutnie nic. Znudzony, postanowił zabrać się na górną część obozu, aby tam poszukać sobie jakiegoś zajęcia. Nie mogąc wymyślić niczego produktywnego, postanowił po prostu... posiedzieć przy brzegu rzeki.
Kocurek przez jakiś czas gapił się na płynącą wodę, na to, jak jej tafla błyszczała od padających na nią promieni słońca. Później odwrócił wzrok i w jego ślepia wpadła długowłosa niebieska kotka. Pech chciał, żeby ona leżała po tej samej stronie, co i on. Cynamonowy terminator obserwował przez chwilę, jak ona czyściła swoje futro, aż w pewnym momencie stwierdził, że jej pomoże - pochylił się nieco, wycelował i nagle uderzył łapą w wodę tak, aby jej krople wylądowały prosto na futrze kocicy. Co prawda, nie udało mu się przy tym porządnie jej zmoczyć, jedynie ledwo ochlapać, ale ważne, że trafił. Dumny ze swojego osiągnięcia oraz rozbawiony sytuacją, w jakiej znalazła się wojowniczka, uśmiechnął się szeroko i zakrył swój pysk łapą, ledwo powstrzymując się od śmiechu.
Re: Wydeptany Krąg
Czw 03 Sie 2023, 16:40
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Do tej pory kocięta, które przygarnęła jej matka, były jej zupełnie obojętne. Ba, właściwie nawet bardziej niż obojętne. Nadal miała do niej uraz, że tak po prostu związała się z inną kotką, a potem radośnie przyjęła z nią do klanu jakieś sieroty. I bynajmniej nie dlatego że czuła się zastąpiona, a dlatego, że były to samotnicze sieroty. Obrzydzał ją fakt, że przyjęli jakieś koty z zewnątrz, a Roztrzaskana Tafla uważała się za ich... w sumie co, matkę? Tylko opiekunkę? Zamglone Jezioro nie miała pojęcia, średnio ją to szczerze obchodziło... aż do dziś. Bo oto dziś, moi drodzy, miała znienawidzić wszystkie te kocięta przez dosłownie jednego delikwenta, który uznał, że zabawnie będzie uderzyć łapą w taflę wody i opryskać nieświadomą niczego Jezioro.
Gdy tylko parę kropel (bo na szczęście nie był to ich prawdziwy deszcz) jej dosięgło, podniosła się z zaskoczeniem, odrywając od czynności, jaką podejmowała i rozejrzała się, szukając winnego.
- Czy ty się z kamieniem na łby pozamieniałeś?! - warknęła w stronę terminatora jeżąc całe futro na grzbiecie.
Re: Wydeptany Krąg
Sob 05 Sie 2023, 19:04
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
A kocurek dalej patrzył lekko skulony na kocicę, ledwo powstrzymując swój śmiech. Jej reakcja jeszcze bardziej go rozśmieszyła, przez co jego próba wstrzymywania chichotu dawała mu się trudniej. Bawiło go, że starsza od niego kocica gniewała się przez jakąś wodę. No bo to głupie, co nie? Bać się parę kropelek orzeźwiającej wody.
Moooże? – mruknął rozbawiony na jej warknięcie. Wciąż miał trudności z opanowaniem śmiechu, dlatego wyrwało mu się lekkie parsknięcie, a uśmiech nie schodził z jego pyska. Całe jego ciało drgało, tak bardzo go to bawiło. No i oczywiście, wcale się nie przejął jej słowami. – Za to- Ahah! Za to masz teraz czystsze futro! Heheh! – wydusił z siebie, po czym zaśmiał się lekko.

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 Ogien-podpis
Re: Wydeptany Krąg
Pią 11 Sie 2023, 14:11
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Wbiła pazury w ziemię, żeby od razu nie rzucić się na ogniście rudego kocura, choć naprawdę miała taką ochotę. Widziała oczyma wyobraźni, jak tu i teraz wbija mu te pazury w gardło, a następnie sama wrzuca go do tej wody, by może prąd poniósł go z sobą i by nigdy już nie musiała go oglądać, ale powstrzymywała się. Już nawet nie ze względu na matkę, bo ta coraz bardziej traciła w jej oczach, acz przez fakt na to, że walczyła właśnie o własnego terminatora, a przywódca widząc, jak się rzuca na świeżo mianowanego gnojka mógłby jej tego zaszczytu odmówić. Zresztą, nadal nie czuła się na siłach, nadal czuła się chora, więc pewnie albo by nie trafiła, przez mdłości, albo ten by ją o dziwo poskładał przez jej brak sił.
- I mokre przy okazji - warknęła. - Matka cię nie uczyła, że można się od tego rozchorować? A, no tak, nie uczyła - dodała jeszcze, wściekle liżąc mokre kosmyki i co jakiś czas mierząc go spojrzeniem, które gdyby mogło, niewątpliwie by zabiło.
Re: Wydeptany Krąg
Sob 12 Sie 2023, 19:53
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Ojej, no normalnie dramat! Nigdy nie pomyślał, że ktoś tak bardzo się przejmie paroma kropelkami wody. No ale z drugiej strony, zrobił to z zaskoczenia, więc pewnie trochę to było niesprawiedliwe. Co prawda, uważał, że prawdziwy wojownik powinien być zawsze czujny, to niech będzie, tym razem jej odpuści. W końcu jej wściekły wzrok był trochę niepokojący. Ogień zebrał się więc na przeprosiny, ale najpierw musiał zatrzymać ten swój śmiech i nieco się uspokoić.
No dobra, dobra, przepraszam! Niezbyt udany żart. – rzekł, gdy śmiech przestał się wdzierać w jego wypowiedź. Z łagodnym uśmiechem i nieco przepraszającymi oczami. Może dalej wyglądał na wesołego, jakby zupełnie go to nie obchodziło, ale jego słowa były szczere. Nie chciał przecież, żeby jego współklanowiczka się na niego obraziła do końca życia. Swoją drogą, jeśli dobrze kojarzył, to ona była jego przybraną siostrą, a rozgniewane rodzeństwo to jeszcze gorzej, więc tym bardziej. – Spokojnie, te parę kropel nic ci nie zrobią. – zapewnił. Był nawet gotów się o to założyć.

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 Ogien-podpis
Re: Wydeptany Krąg
Pon 14 Sie 2023, 16:27
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Czy uwierzyła w jego przeprosiny? Nie wyglądał na za bardzo rozweselonego i może nawet mogłaby pomyśleć, że mówi poważnie, ale nijak nie sądziła, że tak jest, a po prostu chce ją trochę udobruchać, może zaraz wesoło się roześmiać i powiedzieć, że tak właściwie to nie jest mu przykro. W każdym razie, nadal była zirytowana, a przeprosiny, których nie uznała za szczere, zbyła głośnym prychnięciem, co dawało mu sygnał, że kompletnie ich nie przyjęła i ma je w nosie.
- Te parę kropel nie, ale powinieneś być nieco mądrzejszy na przyszłość. Może też cię kiedyś ochlapię, najlepiej jak będzie o wiele mroźniej na dworze - parsknęła w jego stronę. Może i była monotematyczna, może i mówiła cały czas o tym samym, może i mogłaby być tego świadoma, ale w chwili obecnej była zirytowana i jedyne, na co miała ochotę, to wrzucić go do tej wody a łeb przytrzymać pod wodą na parę uderzeń serca.
Re: Wydeptany Krąg
Wto 29 Sie 2023, 10:13
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Troszkę się rozczarował tym, że tak zupełnie odrzuciła jego przeprosiny, ale ostatecznie postanowił się tym nie przejmować. W końcu nie zrobił jej nic poważnego, a takie drobiazgi nie są warte większego przejęcia.
Spoko spoko, tylko nie w mrozie! Faktycznie trochę przesadziłem... Ale za to jaka będzie z tego frajda w czasie upału! Parę bryzgów orzeźwiającej wody z pewnością przyjemnie ochłodzi w tak gorące dni. Aż chce się wejść do wody i pozostać tam na dłużej! Hm... A może by tak nauczyć się pływać? Mógłbym się wtedy kąpać ile wlezie i nie musiałbym się przejmować, że utonę czy coś. – odpowiedział, po czym zastanowił się na krótką chwilę. Tak bardzo pogrążył się w swoich myślach, że na moment zapomniał o kocicy. – Tak, brzmi jak dobry pomysł! Pewnie kiedyś wybiorę się nad jezioro i spróbuję. No ale to już jak zrobi się cieplej. Hej, znasz może kogoś, kto umie pływać? – dodał. W końcu on mieszkał w klanie znacznie mniej od wojowniczki, więc nie był tak dobrze rozeznany w umiejętnościach współklanowiczów, jak ona.

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 Ogien-podpis
Re: Wydeptany Krąg
Nie 03 Wrz 2023, 13:37
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Ognista Łapa szybko się odkleił, i zaczął chyba mówić do siebie, bo zaczął rozkminiać nad opryskaniem się wodą, kiedy będzie o wiele cieplej i nie wydawał się w ogóle czekać na jej opinię. Więc nie dość, że przyszedł, opryskał ją, przeprosił, choć nie wyglądało to szczerze, to jeszcze potem zaczął ją ignorować i mówić do siebie. Świetnie, kolejny brak szacunku do kogokolwiek, powinni przyjmować do klanu więcej kotów, które się tu nie urodziły i miały w sobie samotniczą krew, na pewno wyjdzie im to na dobre. Ognista Łapa był tego świetnym przykładem, niebywałe.
- Nie, nie znam. Nie jesteśmy jakimiś rybojadami - odparła sucho. Klan Gromu nie specjalizował się w polowaniu na ryby czy pływaniu jak jakiś podrzędny klan Rzeki, no i niespecjalnie widziało jej się, żeby kiedykolwiek to się zmieniło. Sam pomysł, by wejść do wody i być mokrym skutecznie odciągał ją od pomysłu nauki pływania. I, szczerze, wolała by było jej gorąco, niż mokro. - Zawsze możesz iść do kogoś z klanu Rzeki - i tam zostać, dokończyła w myślach, ale w porę ugryzła się w język.
Re: Wydeptany Krąg
Nie 03 Wrz 2023, 20:01
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Mruknął. No tak, w Klanie Gromu jakoś nikt nie ciągnął się do wody, a w stosie ze zwierzyną nie widział jeszcze żadnej ryby. Hm... Może to dlatego, że kojarzy im się to z innym klanem? No ale przecież to brzmi głupio, bo jak można nie chcieć się wykąpać tylko przez to, że ktoś inny też tak umie.
Hm... No może! Chociaż nie wiem, nie chcę, żeby ktoś miał do mnie pretensje, bo się nauczyłam od nich tak ekskluzywnej umiejętności. – rzekł. Wciąż jeszcze nie za dobrze orientował się w klanowej moralności, wiedział jedynie, że do pozostałych klanów podchodzi się z dystansem, a międzyklanowe związki były dość kontrowersyjne. Kto wie, może więc i uczenie się unikalnej umiejętności od jakiegoś Rzeczniaka byłoby uznawane za zdradę klanu czy coś, a on jeszcze nie chciał zostać wygnańcem. – Swoją drogą, to co lubisz robić? No bo już wiem, że za wodą nie przepadasz. – spytał po chwili, bo chyba trochę za bardzo się na sobie skupił, a on nie chciał urazić kocicy, zachowując się tak, jakby ją ignorował.

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 Ogien-podpis
Re: Wydeptany Krąg
Nie 24 Wrz 2023, 13:00
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
- Dlaczego miałbyś chcieć? - prychnęła z niezadowoleniem. Już nawet naprawdę nie chodziło o to, że klan Rzeki się w tym specjalizował i to potrafił, to było mało istotne. Bardziej irytowała ją opcja posiadania mokrego futra i nie wyobrażała sobie siebie, jak pływa, nie dlatego że ktoś inny to potrafi, a bo właśnie wiązało się to z mokrą sierścią i samymi nieprzyjemnościami, tak właściwie. A ryby wcale nie smakowały tak dobrze, jak zwierzęta lądowe i żaden rzeczniak nigdy nie upewni jej w przekonaniu, że było inaczej. Było to oślizgłe, miało jakieś dziwne łuski, których trzeba się było pozbyć (jasne, ptaki miały pióra, ale nie było to nawet w połowie tak ohydne, jak łuski, a nawet było przydatne, bo niektórzy używali tego do dekoracji legowisk na przykład), no i śmierdziało mułem, a chyba nie tak powinno to wyglądać?
- Dlaczego nagle cię to tak interesuje? - zapytała podejrzliwie. Nie miała zamiaru dzielić się swoimi zainteresowaniami z jakimś niemiłym kotem, który najpierw ją opryskał, a potem zaczął zadawać pytania - i niech nie myśli, że cokolwiek ich łączyło, bo przygarnęła go właśnie Roztrzaskana Tafla, hmpf.
Re: Wydeptany Krąg
Sro 27 Wrz 2023, 15:21
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Na prychnięcie przybranej siostry jego uśmiech przygasł z niesmaku. Nie wiedział, co na to odpowiedzieć i czy w ogóle powinien na to jakoś reagować, dlatego przeniósł lekko wzrok na płynącą wodę, wzruszając przy tym barkami.
Czemu nagle? Ja zawsze lubiłem poznawać bliżej koty. Czy to źle, że chcę lepiej znać swoich własnych współklanowiczów? – odparł nieco zmieszany. Był przyzwyczajony do tego, że zawieranie nowych przyjaźni szło mu łatwo i nawet, jak coś głupiego odwali, to szybko mu to przebaczano. Wygląda na to, że jako terminator będzie musiał się bardziej pilnować, żeby nie psuć relacji z innymi członkami.

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 Ogien-podpis
Re: Wydeptany Krąg
Pią 29 Wrz 2023, 12:26
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Zamglone Jezioro zmierzyła kocura wzrokiem, nie odpowiadając mu od razu, bo uznała jego pytanie za wyjątkowo tępe i dała mu chwilę czasu do namysłu, nim go nie zjedzie od góry do dołu, ale widocznie Ognista Łapa nie należał do najmądrzejszych - ale z drugiej strony, to niby czego oczekiwała od samotnika? Kogoś, kto nie urodził się w klanie i od najmłodszych księżyców nie miał wpajanych odpowiednich wartości? Acz, z drugiej strony, czy wszyscy w klanie je mieli? Niektórzy zdecydowanie nie nadawali się na rodziców i nie byli w stanie wychować kociąt, acz na pewno byli w tym lepsi, niż samotnicy.
- Musisz zacząć myśleć nad swoim zachowaniem, jeśli sądzisz, że w taki sposób poznasz kogoś bliżej - mruknęła, krzywiąc się nieco. Nie ma co, dobry początek znajomości - najpierw kogoś opryskać, śmiać się z tego, a potem zachowywać, jakby nic się nie stało. Każdy na to poleci, zdecydowanie.
Re: Wydeptany Krąg
Sob 30 Wrz 2023, 14:29
Ognista Łapa
Ognista Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 27 [IV]
Matka : Sofia (*) > Roztrzaskana Tafla [NPC] i Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Amber (*)
Mistrz : Koźlorogi, Konwaliowy Sen
Partner : Piękna, ale nieuchwytna
Wygląd : Średniej wielkości kocur o silnych łapach, szerokich barkach i umięśnionej budowie. Futro długie, puszyste i aksamitne, często roztrzepane i ubrudzone piachem. W większości bursztynowy z rozjaśnieniami na pysku, brzuchu oraz zewnętrznej części ogona. Cynamonowy nalot na grzbiecie, który jest nieco ciemniejszy na ogonie. Owalna mordka z lekkim pręgowaniem. Ceglany nosek, trójkątne uszy, długie wibrysy oraz bursztynowe ślepia.
Multikonta : Pszczeli Pył (KG), Żyto (S), Dąb (PNK) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 242
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1841-ogien
Ignis milczał. Może nie powinien był tego robić, ale z drugiej strony, kocica traktowała to tak, jakby faktycznie od tego zachorowała albo zrobił jej przykrość, a przecież to był niewinny żart. Widocznie kocica po prostu nie miała poczucia humoru. Ignis nie rozumiał takich osób, a nawet było mu ich żal, bo będą tak męczyć się do końca swych dni. Nie rozumiał, jak można całe życie podchodzić do wszystkiego z powagą, a na każde, nawet najmniejsze potknięcie reagować jadem. Przecież tak można umrzeć z nudów!
Myślę, że patrzysz na to zbyt poważnie. – stwierdził – Dobra, pójdę już, żeby ci więcej nie przeszkadzać... – rzekł luźno na do widzenia, powoli wstając, jakby już na niego czas i chcąc zostawić wojowniczkę w spokoju. Później już tylko posłał jej ostatnie spojrzenie, zanim się oddalił do innej części obozu. Nie chciało mu się siedzieć z taką nudziarą, co nie potrafiła nawet na chwilę wyjąć swojego kija z tyłka, tym bardziej, że w klanie nie brakowało kotów, z których na pewno znajdzie sobie kogoś lepszego do rozmowy.

//zt

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 Ogien-podpis
Re: Wydeptany Krąg
Wto 10 Paź 2023, 14:37
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Może i brała wszystko na poważnie, może i nie miała najlepszego poczucia humoru, ale uważała, że w takim przypadku jak ten nawet go nie potrzebowała. Była zirytowana tym, że ktoś śmiał ochlapać jej święte futerko, bo nienawidziła wody jeszcze bardziej, niż połowy tego klanu, a to już było coś, no i nie zamierzała potem chorować, bo i tak dziwnym trafem często musiała odwiedzać lecznicę, a nie podobało jej się to kompletnie - dlatego też nie zamierzała się z tego śmiać. Zresztą, Ignis był niegdyś samotnikiem, przygarniętym przez jej własną matkę, więc nie miała do niego ani odrobiny szacunku, przez to, że trafił do klanu. Zresztą, po tych wydarzeniach na matkę też zaczęła patrzeć wyjątkowo krzywo, szczególnie po tym, jak związała się z inną wojowniczką. Nie żeby chciała, by Roztrzaskana Tafla wiecznie była samotna, bez nikogo u boku, ale z kocicą? Uch.
- W końcu jakiś dobry pomysł - wypluła z siebie, mrużąc oczy. Niewątpliwie wstałaby i zaczęła mu klaskać z wrażenia, ale no, nie potrafiła klaskać, była tylko kotem. Niemniej, uderzyła jeszcze parokrotnie ogonem o ziemię, odprowadzając go krótko wzrokiem, a potem prychnęła i wróciła do ogarniania swojego futra.

[zt]
Re: Wydeptany Krąg
Nie 10 Gru 2023, 22:59
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 103
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
Mała ruda kotka dreptała przez obóz rozglądając się dookoła i przyglądając się innym kotom i temu, co robią. W końcu jej ceremonia mianowania na ucznia zbliżała się wielkimi krokami i Dzięcioł chciała jak najlepiej wypaść w nowej roli.
Dlatego teraz usiadła tutaj, w pobliżu wydeptanego kręgu, i z małym uśmieszkiem na pyszczku przyglądała się wszystkiemu dookoła, starając się tym samym zapamiętać wszystkie ważne szczegóły obozu.

_________________
Wydeptany Krąg - Page 5 Dzieci18
Re: Wydeptany Krąg
Sob 16 Gru 2023, 13:36
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Z racji, iż kocięta Tęczowej Chmury i Sokolego Skrzydła były już dość duże, tego dnia obie kotki udały się na polowanie, podczas gdy Mała Mrówka i Żółwia Skorupa pilnowały obu miotów, których i tak w zasadzie nie trzeba już było zbytnio pilnować. Niebieskofutra matka rzadko polowała, odkąd zrezygnowała z rangi wojowniczki, ale tego dnia twierdziła, że jej się to przyda. Trochę się jej przytyło w czasie ciąży.
Tak czy inaczej, gdy razem z siostrą wróciła do obozu w oczy szybko wpadło jej bardzo znajoma sylwetka. Pożegnała się z Sokolim Skrzydłem, odłożyła na stos złapanego wróbla i podeszła do Dzięcioła.
- Cześć, córcia - miauknęła, szturchając koteczkę za uchem swoim nosem. - Jak tam ci dzień mija? - zapytała, siadając obok niej.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wydeptany Krąg - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me



Ostatnio zmieniony przez Tęczowa Chmura dnia Wto 26 Gru 2023, 09:34, w całości zmieniany 1 raz
Re: Wydeptany Krąg
Wto 19 Gru 2023, 09:10
Dzięciola Łapa
Dzięciola Łapa
Pełne imię : Dzięciola Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Tęczowa Chmura
Ojciec : Rozżarzona Gwiazda
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Drobna i szczupła lecz puchata kotka o rudym, klasycznie pręgowanym futrze. Ma kilka białych znaczeń, w tym białą klatkę piersiową, miejsca na łapach i dwie plamki na głowie.
Ma głęboko zielone oczy oraz czasem w jej sierść wplątane są liście czy pióra.

Multikonta : Księżycowa Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : https://mybritishshorthair.com/orange-norwegian-forest-cat-breed-pictures-breed-profile-of-orange-norwegian-forest-kitten/
Liczba postów : 103
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1941-dzieciol#52067
Mała kotka wpatrywała się w jeden punkt rozmyślając, kiedy nagle usłyszała znajomy głos obok siebie. Mama! Poczuła szturchnięcie za uchem i szybko odwróciła się, aby dotknąć nos Tęczowej Chmury swoim. Podniosła puchaty ogonek do góry.
- Mama! Wróciłaś z polowania? - zapytała Dzięcioł, przytulając się do łapy kotki. Poczuła wiele obcych zapachów, których w kociarni nie czuła wcześniej. - Nic takiego!- odpowiedziała Tęczowej.- Staram się zapamiętać gdzie co jest w obozie! Za niedługo będę uczniem! - ucieszona znów rozejrzała się dookoła.
Życie kociaka powoli zaczynało jej się nudzić. Słyszała historie o polowaniach, o wychodzeniu z obozu i rozległych terenach jakie się poza nim znajdują. Była zafascynowana faktem, że świat poza jej przytulną kociarnią jest taki wielki, ale też niebezpieczny i nieznany. Jej małe łapki aż świerzbiły ją aby udać się do lasu i pozwiedzać. Siedziała jednak tutaj, opanowana, spokojnie czekając aż przyjdzie czas jej ceremoni.
- Jak myślisz? Jak mi pójdzie? Kto będzie mnie uczył? - rozmarzyła się, opierając się o łapę matki. - Nie mogę się doczekać aż będę taka jak ty! Będę duża, będę polować i chodzić po lesie!
Re: Wydeptany Krąg
Wto 26 Gru 2023, 09:48
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 786
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
- Tak. Wiesz, już chyba trochę zapomniałam jak to się robi - odparła na jej pytanie o polowanie. Kocica uśmiechnęła się delikatnie, gdy jej córka odwzajemniła powitanie stykając się z nią nosem. Miło było wiedzieć Dzięcioł w tak dobrym humorze. Matka zgadywała, że było to spowodowane zbliżającą się ceremonią. W końcu mało który kociak nie cieszyłby się na myśl, że niedługo zostanie uczniem?
- Jestem pewna, że będzie ci szło świetnie. A co do mistrza, to obawiam się, że tego, kto będzie cię uczył dowiesz się dopiero w dniu ceremonii - stwierdziła, nawet nieco rozbawiona zapałem kotki. - A masz na oku wojownika, który chciałabyś, żeby cię uczył? - zapytała ciekawsko. Oczywiście, nie mogła zapewnić córki, że będzie ją szkolił ten wojownik, którego chciała, ale ona i Rozżarzona Gwiazda mogliby to wziąć pod uwagę gdy zapewne będą rozmawiać o doborze mistrzów przed kolejną ceremonią.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wydeptany Krąg - Page 5 SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wydeptany Krąg
Sponsored content

Skocz do: