IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi
Wydeptany Krąg
Wto 17 Lis 2020, 13:01
Kukurydzowa Łapa
Kukurydzowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 14 (I)
Matka : Dębowy Liść [*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Żmijowa Skóra (Wężowa Łuska)
Wygląd : rudy z pręgowaniem ticked colorpoint z minimalną bielą na pysku i przednich łapach, o niebieskich oczach z blizną po zadrapaniu na pysku
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : plimszka
Liczba postów : 21
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t347-kukurydzowa-lapa#562

Rudy point wybrał sobie miejsce pełne przestrzeni. Jest ono nad Głębokimi Tunelami zaraz obok płynącej rzeki, która stworzy kawałek dalej skrytkę dla Wzburzonej Wody. Wracając jednak do pola bitwy terminatora. Jest ono prawie kompletnie puste, co najwyżej wydeptane, jedynie znajduje się tam byle jak ułożony mech tworzący legowisko dla kocura, gdy ten akurat nie podskakuje do innych.
Re: Wydeptany Krąg
Wto 17 Lis 2020, 13:20
Kukurydzowa Łapa
Kukurydzowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 14 (I)
Matka : Dębowy Liść [*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Żmijowa Skóra (Wężowa Łuska)
Wygląd : rudy z pręgowaniem ticked colorpoint z minimalną bielą na pysku i przednich łapach, o niebieskich oczach z blizną po zadrapaniu na pysku
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : plimszka
Liczba postów : 21
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t347-kukurydzowa-lapa#562
Terminator cieszył się z przeprowadzki. Co mogło być nielada ciekawe biorąc pod uwagę to, że raczej nikomu nie jest znane by mu się coś kiedykolwiek podobało. Prawda jest, że jego ciekawska świata dusza była bardzo zaspokojona podróżą. Nie było mu szkoda starych terenów czy obozu. Były mu obojętnie. Tak samo zresztą jak to nowe. Lecz teraz cieszył się móc znajdywać nowe ciekawe miejsca. Niech Owcze Futro się nie cieszy, że wreszcie mogę wrócić do treningu. Bo zanim Kukurydz zdąży zwiedzić wszystko to trochę minie. Przytaszczył jakiś kawałek mchu i się na nim położył. Stwierdził, że tutaj sobie będzie przesiadywał, a musi mieć warunki nie?
// Ślimok


Ostatnio zmieniony przez Kukurydzowa Łapa dnia Sob 12 Gru 2020, 12:34, w całości zmieniany 1 raz
Re: Wydeptany Krąg
Wto 17 Lis 2020, 20:25
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 195
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Przeprowadzka nie wpłynęła na dymnego pointa w silny sposób, ale na pewno obchodziło go to bardziej, niż Kukurydzową Łapę. Było mu smutno, że ich stare tereny spłonęły i już nigdy nie będą takie, jak wcześniej; trudno mu było zaakceptować tą zmianę. Ale nowe tereny to więcej ciekawych, nowych miejsc, i zawsze coś nowego. Właściwie to myślał, że te przeprowadzki to taka regularna rzecz, ale szok uciekających kotów wytłumaczył mu, że no...jednak nie. Żałował, że nie miał szansy zobaczyć starych terenów, ale może to i lepiej - nie wiedział, ile stracił Klan Gromu.
Wyszedł z legowiska terminatorów i nie przypominał sobie, by miał aktualnie coś do roboty. Kruczy Cień powiedział mu, że może przyłączyć się wieczorem do któregoś patrolu, a był późny ranek, więc miał jeszcze dużo czasu, a gdyby miał teraz trening, to zapewne zostałby obudzony przez czarnego zastępcę. ...Prawda? Nieco się zestresował na tą myśl, ale nie pamiętał, żeby umawiali się na jakiś bliski termin, a chyba by poczekał na niego...tylko co, jeżeli oczekiwał od niego samodzielności i gdy nie przyszedł, to po prostu trening się nie odbył? Zanim trawa pod jego łapami zrobiła się kompletnie mokra od potu, zauważył znajome futro...siedzące tuż nad nim, na dachu Głębokich Tuneli. Kukurydzowa Łapa? Co on tam, do diaska, robi?
Kukurydza, nie boisz się, że wpadniesz komuś przez ten dach na głowę? — mruknął, opierając swoje przednie łapy na skarpie, by zbliżyć się do rudego pointa. — I cześć. Dopiero wstałem, a ty?
Re: Wydeptany Krąg
Sob 28 Lis 2020, 22:41
Kukurydzowa Łapa
Kukurydzowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 14 (I)
Matka : Dębowy Liść [*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Żmijowa Skóra (Wężowa Łuska)
Wygląd : rudy z pręgowaniem ticked colorpoint z minimalną bielą na pysku i przednich łapach, o niebieskich oczach z blizną po zadrapaniu na pysku
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : plimszka
Liczba postów : 21
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t347-kukurydzowa-lapa#562
Rudy point zaczął układać się coraz to wygodniej w swym nowym legowisku. Finalnie wyglądał niczym władca, któremu nic tylko usługiwać. Łapy rozciągnięte, brzuch wywalony na wierzch. Nic tylko rozkoszować się słońcem lekko wpadającym przez korony drzew. Kukurydza był zachwycony ze zmiany środowiska. Powiew sierzości i wiele do odkrywania to było to czego mu potrzeba.
Z relaksu wyrwał go irytyjący głosik który należał do jego braciszka. Oczywiście Ślimak jak zazwyczaj wyskoczył z jakąś bzdurą że on wpadnie do legowiska pod nim. Totalny bezsens.
- Ja tam wpadnę? No na pewno. Jest tu twardo jakby się siedziało na kamieniach. Chodź sam się przekonaj. Chyba, że się boisz malutki Ślimaczku.
Nieprzepadał za niebieskim. Był taki miękki i miły. Na co to komu pff. By przetrwać trzeba być ostrym i twardym. Stawiać na swoim. No może Ślimak nie był aż taką kluchą. W sumie to go to mało co obchodzi. Ale martwiąc się o coś okazuje swoją SŁABOŚĆ. Parsknął gdy brat zagadał do niego o to co robi. On dopiero wstał. Słabiak spał aż tak długo? Po co to komu. Wstaje się jak najwcześniej! Nie ma czasu na spanie!
- Ja? Rozmawiam z tobą.
Co komu do tego co Kukurydza robi. Szczerze to nic ciekawego bo leży i właśnie z nim rozmawia. Więc jego odpowiedź nie była taka nieprawdziwa jakby się wydawało.

_________________

Na górze róże,
na dole pole.
Kukurydze rosną,
pieszczone przez ogień.
Żar trysnął,
Czar prysnął.
Me długie nogi,
Przebywają długie drogi.
Ślimacze skorupy wśród tych traw,
Pękają pod ciężarem mych łap.
Mam ja bowiem moc,
Niszczącą światło niczym noc.
Re: Wydeptany Krąg
Nie 13 Gru 2020, 00:27
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 195
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Zmarszczył brwi. Nie był pewny co do słów Kukurydzy...ale przecież się nie bał! To by było głupie. Nieświadomie zaczął machać ogonem w zdenerwowaniu. Nie chciał tam wchodzić, no bo...no bo się bał, że spadną, no. Ale Kukurydza nie musiał wiedzieć, że się boi. Nie musiał mieć tej przyjemności.
Nie boję się, po prostu no...myślę o konsekwencjach, czy coś! — usprawiedliwił się, ale wciąż czuł, że to za mało. Nie uwierzy mu, jeżeli tam nie wejdzie, oczywiście że nie! — A zresztą...żebyś wiedział, że wejdę! O, o, patrz! — powiedział i ugiął tylne łapy. No, ugiął je, i tak trochę je trzymał zgięte, bo nadal nie był pewny, czy na pewno chce tam wskakiwać. Ale w końcu powiedział sobie: na przypale, albo wcale. Wskoczył na dach legowiska, wyprostował się...i stał, bo naprawdę oczekiwał, że grunt pod nogami zawali mu się za uderzenie serca. Ale tak się nie stało. Dzięki niech będą gwiezdnym! Położył się koło brata, ale nadal leżał tak jakoś sztywno i zestresowany.
Łaaał, naprawdę? Nie wiedziałem — mruknął sarkastycznie do brata — Pytam jak ci minął dzień, głupku — rudy go czasem tak irytował, że nie potrafił się powstrzymać od powyzywania go w taki czy inny sposób. Czuł się nieco silniejszy, chociaż jednocześnie nieco winny. Ale Kukurydza też mu tak dokuczał! Po prostu robili równą wymianę.

_________________
guess my childhood is over
now i'm taking down my posters
and i'm putting all my things
inside a box next to a toaster
that's my closest thing to closure
i can't stop this rollercoaster
i'm not ready to get older
Re: Wydeptany Krąg
Czw 24 Gru 2020, 21:49
Kukurydzowa Łapa
Kukurydzowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 14 (I)
Matka : Dębowy Liść [*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Żmijowa Skóra (Wężowa Łuska)
Wygląd : rudy z pręgowaniem ticked colorpoint z minimalną bielą na pysku i przednich łapach, o niebieskich oczach z blizną po zadrapaniu na pysku
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : plimszka
Liczba postów : 21
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t347-kukurydzowa-lapa#562
Na pysku Kukyrydza pojawił się zadowolony uśmiech gdy zauważył ruch ogonem u Ślimaka. Na początku wydawało się, że braciszek stchórzył. Także rudy point uznał to za sukces. Jednakże Śluzik go zaskoczył.
- Bu! - wrzasnął w idealnym momencie gdy szary kocurek znalazł się u góry, chcąc go wystraszyć.
Nie bał się, że terminator się wystraszy i spadnie. Wręcz chciał, żeby to się stało. Myślał, że to zabawne. Ślimak jednak podszedł do niego na co Kukurydz przyjął obojętna minę i podniósł brwi. Starał się dać pozory, że niebieski mu nie zaimponował.
- Dzień minął mi wspaniale Śluzik - powiedział przyglądając się swoim pazurą.

_________________

Na górze róże,
na dole pole.
Kukurydze rosną,
pieszczone przez ogień.
Żar trysnął,
Czar prysnął.
Me długie nogi,
Przebywają długie drogi.
Ślimacze skorupy wśród tych traw,
Pękają pod ciężarem mych łap.
Mam ja bowiem moc,
Niszczącą światło niczym noc.
Re: Wydeptany Krąg
Sro 06 Sty 2021, 17:25
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 195
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Właściwie to jego spanikowane myślenie o zawaleniu się legowiska wojowników brzmiało tak głośno w jego głowie, że nie usłyszał, jak Kukurydza go straszy. Może to i dobrze, bo jeszcze by podskoczył i spadł, czy coś w ten deseń.
Nie wiedział, że zaimponował bratu, ale przede wszystkim zaimponował samemu sobie, chociaż bycie prowokowanym przez Kukurydzową Łapę nie było jakimś wielkim osiągnięciem. Po prostu cieszył się, że przezwyciężył swoje małe, głupie lęki i udowodnił coś bratu, nawet jakby miało być to coś tak głupiego i nieznaczącego, jak wejście na dach legowiska wojowników.
Dlaczego tak wspaniale ci minął? — zapytał podejrzliwie — No chyba, że tak bardzo lubisz ze mną rozmawiać, że konwersacja ze mną poczyniła go wspaniałym — dodał rozbawiony, mając nadzieję, że trochę go zdenerwuje czy zawstydzi.

_________________
guess my childhood is over
now i'm taking down my posters
and i'm putting all my things
inside a box next to a toaster
that's my closest thing to closure
i can't stop this rollercoaster
i'm not ready to get older
Re: Wydeptany Krąg
Czw 07 Sty 2021, 23:24
Kukurydzowa Łapa
Kukurydzowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 14 (I)
Matka : Dębowy Liść [*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Żmijowa Skóra (Wężowa Łuska)
Wygląd : rudy z pręgowaniem ticked colorpoint z minimalną bielą na pysku i przednich łapach, o niebieskich oczach z blizną po zadrapaniu na pysku
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : plimszka
Liczba postów : 21
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t347-kukurydzowa-lapa#562
Kukurydzowa Łapa za to był ogromnie zawiedziony brakiem reakcji ze strony Ślimaka. Byłoby zaiste cudownie, gdyby spadł na ten swój krzywy ryj na dół. Może i wskoczył sobie w najlepsze do niego, ale nie znaczyło to, że jest tu mile widziany. Rudy kocur musi go zawieść, bo wcale go tu nie chciał by psuł jego czystą aurę.
- Oj Śluzik jesteś najgorszym punktem mego dnia! Wcześniej miałem się wspaniale, rozmawiałem z taką piękną kocicą jak ze snów. Zaproponowała mi spacer, więc rozejrzeliśmy się po nowych terenach. Na prawdę było bardzo przyjemnie.
Wyprostował się chwaląc się swym cudownym dniem, który był jednym wielkim kłamstwem. W końcu w Klanie nie mają ani jednej kotki, która wpadła mu w oko. Zresztą czy kocice są ważne w jego życiu? Ważna jest swoboda! Wolność wiejąca w jego przystojny pysk.

_________________

Na górze róże,
na dole pole.
Kukurydze rosną,
pieszczone przez ogień.
Żar trysnął,
Czar prysnął.
Me długie nogi,
Przebywają długie drogi.
Ślimacze skorupy wśród tych traw,
Pękają pod ciężarem mych łap.
Mam ja bowiem moc,
Niszczącą światło niczym noc.
Re: Wydeptany Krąg
Nie 10 Sty 2021, 01:00
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 195
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Nieco mu się smutno zrobiło, gdy usłyszał słowa Kukurydzy. Nie chciał niszczyć nikomu dnia...ale w końcu to tylko Kukurydza, prawda? Zawsze go nie lubił, a drażnienie się z nim było zabawne. Po prostu tak miał i Ślimaczek nie powinien sobie brać jego słów do serca, kiedy jest tyle mądrzejszych kotów do wysłuchania.
Och? — był zdezorientowany. Z jaką kocicą, o co chodzi? — Jak się nazywa? — zapytał. Nieco dziwił się, że brat tak interesował się płcią przeciwną, bo przecież byli jeszcze młodzi i według Ślimaka nie był to czas na jakieś romanse. Zresztą...nigdy nie widział tej całej piękności i uroku kocic. Może powinien? Zawsze myślał, że tego nie czuje, bo jest za mały, ale skoro Kukurydza już o tym myślał, to czy ze Ślimakiem było coś nie tak? Z kotkami fajnie się rozmawiało, ale jakoś nigdy nie zobaczył w nich niczego więcej. Niektóre miały ładne futerko, ale niektóre kocury też miały ładne futerko i nie widział różnicy między dziewczęcym ładnym futerkiem, a tym męskim.

_________________
guess my childhood is over
now i'm taking down my posters
and i'm putting all my things
inside a box next to a toaster
that's my closest thing to closure
i can't stop this rollercoaster
i'm not ready to get older
Re: Wydeptany Krąg
Pon 18 Sty 2021, 21:32
Kukurydzowa Łapa
Kukurydzowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 14 (I)
Matka : Dębowy Liść [*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Żmijowa Skóra (Wężowa Łuska)
Wygląd : rudy z pręgowaniem ticked colorpoint z minimalną bielą na pysku i przednich łapach, o niebieskich oczach z blizną po zadrapaniu na pysku
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : plimszka
Liczba postów : 21
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t347-kukurydzowa-lapa#562
Ślimak może sobie wmawiać co chce, zobaczymy jednak jak długo wytrzyma z Kukurydzową Łapą, który co dwa słowa będzie mu dogryzał. Niechęć do dymnego brata była już dla terminatora zwyczajem. Już nawet nie chodziło o to czy go lubi czy nie. Zostało tak jak było i tyle. A czy dokuczanie komuś nie jest iście fascynującym zajęciem? No dokładnie, jak najbardziej jest.
Szczerze to Kukurydz nie interesował się w szukaniu sobie partnerki jak na ten moment. Ma inne przygody do przeżycia. Ale wydawało mu się, że jak powie, że hehe dupeczka fajna taka, to zaimponuje bratu.
- Eeee Burzowa Łapa czy jakaś tam inna. Ale to nie ważne! Jaka ona była ładna i w ogóle mówię ci, do ciebie nigdy by na pewno nie zagadała pfff.
Rzucił jakimkolwiek imieniem co obiło mu się o uszy, bo nie miał pojęcia kim na prawdę była Burzowa Łapa. Liczył jednak, że wstrzelił się w złoty środek i Ślimak się nie skapnie.

_________________

Na górze róże,
na dole pole.
Kukurydze rosną,
pieszczone przez ogień.
Żar trysnął,
Czar prysnął.
Me długie nogi,
Przebywają długie drogi.
Ślimacze skorupy wśród tych traw,
Pękają pod ciężarem mych łap.
Mam ja bowiem moc,
Niszczącą światło niczym noc.
Re: Wydeptany Krąg
Czw 24 Cze 2021, 12:25
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Tuptała sobie wesoło przez obóz, wdychając zapachy wczesnej pory opadających liści. Lubiła, gdy ta przychodziła. Świat był wtedy taki piękny, kolorowy, liście najpierw robiły się złote, potem czerwone, brązowe, no po prostu różnokolorowe, a następnie wirując w powietrzu spadały na ziemię i można się w nich było świetnie bawić! Co prawda, trochę utrudniały polowanie, przez to ile ich było, ale hej, nie można mieć wszystkiego, prawda?
Z pyszczka trójkolorowej kotki zwisał jeden taki mały, złocisty listek, wyjątkowo ładny, w oczach córy Płotkowego Potoku. Znalazła go niedaleko wyjścia z obozu, a że jej się wyjątkowo spodobał, to postanowiła zgarnąć go sobie do swojego legowiska, żeby zawsze jej towarzyszył (a przynajmniej do czasu aż nie zbrązowieje i nie stanie się brzydki i pomarszczony i będzie trzeba go wyrzucić). Po drodze wesoło kiwała wszystkim głową i uśmiechała się radośnie, nie przejmując tym, że niektórzy patrzyli na nią spode łba, zastanawiając się pewnie, po cóż takiej kotce taki liść.

[Wąż <3]

_________________
Wydeptany Krąg NFFhmpp
Re: Wydeptany Krąg
Czw 01 Lip 2021, 14:18
Wężowa Łuska
Wężowa Łuska
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 49
Matka : Krowia Skóra [NPC] [*]
Ojciec : Żurawi Lot (Bezgwiezdne Niebo) [NPC]
Mistrz : Jastrzębiopióry
Partner : Chej
Wygląd : Duży, masywny, umięśnione ciało. Czarne, krótkie futro z białym brzuchem, szyją, kawałkiem pyska i fragmentami łap. Żółte oczy, czarny nos, długie wąsy. Blizna biegnąca przez nos, druga na barku, oderwane 3/4 lewego ucha. Poważny wyraz pyska.
Multikonta : Tonące Słońce, Jaganow
Liczba postów : 147
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t361-wezowa-luska#638
Czy miał ochotę na jakiekolwiek rozmowy? Nie. Czy KIEDYKOLWIEK miał? Nie, z reguły nie. Jednak zdarzały się wyjątki. Czasami miał lepszy dzień, czasami spotykał jakiegoś interesującego kota... I tak było w tym przypadku, bo gdy tylko zobaczył jak Rwąca wchodzi do obozu, przypomniał sobie, że przecież dawno nie rozmawiali, a został jej... Przyszywanym bratem? No chyba. Nie namyślał się zbyt długo, zanim w kilku skokach nie znalazł się obok młodszej kotki z rozbawieniem wymalowanym na pysku.
-liść? Serio? - zapytał od razu, zamiast się przywitać. Miał temat to go wykorzystał, zamiast zaczynać gadać coś, że bla bla, jaka ładna pogoda... Mógł ją zapytać o LIŚĆ. Żaden z tematów nie był wybitnie mądry, ale przecież nie o to chodziło, no nie?

_________________
Wydeptany Krąg EDCCjl5
Re: Wydeptany Krąg
Wto 06 Lip 2021, 20:39
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Drgnęła, gdy usłyszała za sobą głos, a już po chwili odwróciła łeb w stronę Węża, jej, hehe, przyszywanego brata, którego sobie zgarnęła, na zastępstwo reszty rodzinki, która jej zaginęła - bo w sumie, niedawno zaginął jej ostatni brat i tak naprawdę w klanie nie został jej nikt. Tęskniła za nimi, szczególnie za Wilczą Jagodą, ale co mogła zrobić, trzeba było żyć dalej i trzymać się tych, co to jeszcze żyli, prawda?
- Liść - potwierdziła, po tym, jak wypluła swoje znalezisko i przygniotła go przednią łapką, by nie zwiał go wiatr. - Ładny, prawda? Starałam się, by znaleźć jak najlepszy, a ten wręcz wpadł mi w łapki, czaisz? - zagadała. Wesoło się wyszczerzyła. - Mogłabym ci go oddać, bo jestem miła, ale wybacz, jest zbyt cudowny dla ciebie - zażartowała, delikatnie uderzając "brata" ogonem po boku. - Ejej, a przy okazji, mam sprawę do ciebie, widzisz, jak dobrze, że zainteresowałeś się moim nowym przyjacielem! - dodała, szczerząc się głupio i na razie nic nie dodając, żeby wzbudzić zainteresowanie kocura.

_________________
Wydeptany Krąg NFFhmpp
Re: Wydeptany Krąg
Pią 06 Sie 2021, 13:48
Wężowa Łuska
Wężowa Łuska
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 49
Matka : Krowia Skóra [NPC] [*]
Ojciec : Żurawi Lot (Bezgwiezdne Niebo) [NPC]
Mistrz : Jastrzębiopióry
Partner : Chej
Wygląd : Duży, masywny, umięśnione ciało. Czarne, krótkie futro z białym brzuchem, szyją, kawałkiem pyska i fragmentami łap. Żółte oczy, czarny nos, długie wąsy. Blizna biegnąca przez nos, druga na barku, oderwane 3/4 lewego ucha. Poważny wyraz pyska.
Multikonta : Tonące Słońce, Jaganow
Liczba postów : 147
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t361-wezowa-luska#638
-hm... Jak na liść to w sumie taki... Całkiem ładny. - potwierdził po chwili namysłu i przyglądania się znalezisku jego, ha, przyszywanej siostry. -oh, zatrzymaj go sobie, mi tam nie jest wcale potrzebny. No i sama twierdzisz, że nie zasługuję - odpowiedział na jej żart i równie delikatnie uderzył ją końcówką ogona w bok. -sprawę? Jaką sprawę? - zapytał, autentycznie zainteresowany. Nie wiedział o co mogło jej chodzić i szczerze? Nic mu nie przychodziło do głowy, dlatego słowa kotki jeszcze bardziej go zaintrygowały. Po jej uśmiechu domyślił się, że to nic poważnego, ale i tak chciał wiedzieć o co jej chodzi.

_________________
Wydeptany Krąg EDCCjl5
Re: Wydeptany Krąg
Pon 09 Sie 2021, 14:37
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
- I bardzo dobrze, i tak nie chciałam ci go dać, obraziłeś go, zapewne sam nie chciałby być twój - odpowiedziała, pokazując kocurowi język. Pomińmy to, że w sumie to zaprzeczyła swoim poprzednim słowom, że gdyby nie to, że jest tak ładny, to by mu go dała, a teraz uznała, że ani przez chwilę o tym nie myślała. Taka już była. Dostosowywała dialog pod siebie, nie interesując się tym, czy miał on w ogóle sens czy też nie. Ale chyba większość rozmówców, z którymi miała do czynienia przywykła do tego i nie brała większości jej słów na poważnie, a także nie starała się znaleźć sensu w tym co mówi, czyż nie?
- A bo widzisz - zaczęła powoli, stosując taktykę stopniowego wzbudzania coraz większego zainteresowania, podczas gdy uchylanych informacji nie było za wiele. - Rozmawiałam ostatnią z Roztrzaskaną Taflą i wpadłyśmy na świetne pomysły odnośnie wycieczek - oznajmiła, tu też na moment się zatrzymując i unosząc nieco brwi, żeby niemo spytać, czy chciałby na jakąś iść, choć, hej, jeszcze mu nie powiedziała o co chodzi. Badała też wyraz jego pyska, żeby sprawdzić, jak zareaguje na pomysł wycieczek. W końcu niewiele jeszcze wiedzieli o miejscu, w którym się osiedlili, oprócz terenów, jakie zgarnęli jako swoje, prawda? - Ii, jedna z nich jest mniej istotna, bo w sumie, chciałyśmy zwiedzić te takie wysokie szczyty, góry i w ogóle, zobaczyć co tam jest, o podobnej w sumie rozmawiałam z Rozżarzonym Krokiem, a drugą jest zobaczenie, czy z Gwiezdnymi można pogadać nie tylko w ważnych przywódczych i medycznych sprawach! - rzuciła, na początku powoli, ale w trakcie rozmowy coraz szybciej i głośniej i z większym podekscytowaniem, a jej łapki tuptały w miejscu, ledwo będąc w stanie wytrzymać napięcie.

_________________
Wydeptany Krąg NFFhmpp
Re: Wydeptany Krąg
Sob 02 Paź 2021, 10:25
Sosnowy Zagajnik
Sosnowy Zagajnik
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 47
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : 1 Wój, 2 Zastępcy i jedyna taka Malinowa Mordka!
Partner : Lubi Maki
Wygląd : Postawny o długich łapach, umięśniony kocur w kolorze ciemnego, przygasłego korzennego brązu, gdzie na długowłosym futrze malują się także ciemniejsze, smoliste pręgi o kształcie zawijasów na bokach. Posiada biel na prawej części pyska, gdzie następnie ta "spada" na policzek lewej i sięga znów ku czole kocura. Biel znajduje się także na szyi, kryzie, palcach przednich łap, całych tylnych stopach i końcówce ogona.
Oczy kocura są niebieskie, a z pyska wystaje mały kiełek.
Multikonta : Niedźwiedź(Pl), Truskawkowa Łapa(Rz)
Autor avatara : Pliszka, w podpisie Meowkarii
Liczba postów : 128
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t575-sosna
Sosnowej Łapie nie podobał się stan, jaki nadszedł dla Klanu. Powinien się cieszyć, a jakoś nie mógł. W obozie bowiem zasiedliły się małe robale!...No, może młodzik nie powinien tak nazywać kociąt Miodowego Nosa, bo Gwiezdni tylko wiedzą co za żart by sobie kotka z jego osoby zrobiła, a on sam nie chciał się narażać na głupie, kocięce wybryki starej kocicy.
Sosnowy terminator, a syn Żmijowej królowej teraz jednak cieszył się spokojem, jedząc poranny posiłek, zanim znów wezwie go służba. No, trening.

_________________
...

...
Re: Wydeptany Krąg
Pon 01 Lis 2021, 11:31
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 81 (XII)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 896
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
***

Żar zdecydował się na chwilowy odpoczynek w obozie. Na spokojnie wybrał sobie piszczka, który był tłustą nornicą, po czym ruszył w kierunku wydeptanego kawałka ziemi, uwalając się na porozwalanym mchu. To legowisko było od dłuższego czasu niczyje, nie widział też, by ktokolwiek je zajął na dłużej. O ile dobrze pamiętał, kiedyś tutaj urzędował Kukurydzowa Łapa, dopóki nie zniknął z klanu w tajemniczych okolicznościach. Czasami tak też się zdarza, nie Żarowi oceniać. Może coś się stało, a teraz nie wiedział, jak wrócić? Był w końcu dość młodym kotem, szczególnie że zniknął tuż po przeniesieniu się na nowe tereny. Dużo kotów zniknęło lub zmarło, ale... Taka była kolej życia, prawda? Ułożył się na ziemi, słuchając sobie szumu Wzburzonej Wody i częstując się swoją zwierzyną, decydując się na jedzenie w samotności. Chociaż kto wie, może ktoś do niego dołączy?


//Paź!
Re: Wydeptany Krąg
Pon 01 Lis 2021, 11:45
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [II]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 743
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Paź spokojnym krokiem wyszła z lecznicy. W końcu! Po księżycach choroby i bezczynnego leżenia mogła znów uczestniczyć w życiu klanu. Ciągle jednak nie opuszczała jej myśl o jej wielkich zaległościach w treningu, którego nawet jeszcze nie zaczęła. Już widziała rozczarowanie na pysku matki - Dzikiej Róży, gdy reszta jej rodzeństwa, z wyjątkiem Błękitka, który też chorował, zostanie wojownikami, a ona nadal będzie terminatorem. Westchnęła i omiotła wzrokiem obóz. Podeszła do stosu i wybrała sobie mysz.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wydeptany Krąg SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wydeptany Krąg
Wto 02 Lis 2021, 10:32
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 81 (XII)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 896
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Spokojnie jadł swoją zwierzynę, gdy jego oczom ukazała się... Paź! Czyżby właśnie została wypuszczona spod skrzydeł Owczej Łapy i Lodowego Potoku? Na to wyglądało! I widać było już na pierwszy rzut oka, że czuje się dużo lepiej!
- Hej, Paź! Chodź tutaj - zawołał do koteczki, posyłając jej szeroki, przyjazny uśmiech. W końcu niecodziennie dostaje się zaproszenie do wspólnego jedzenia posiłku! I Żar nawet nie brał pod uwagę tego, że mogła być onieśmielona faktem, że był dużo starszym kotem, a w dodatku zastępcą. O tym ostatnim nawet w ogóle nie myślał!
- Jak się czujesz? Gotowa na ponowne wejście w życie klanu? - zadał pytanie, jak tylko niebieska koteczka zdecydowała się do niej podejść. Przesunął ogonem po ziemi, wskazując nim, że może swobodnie się obok niego ułożyć i mogą razem zjeść swój posiłek.
Re: Wydeptany Krąg
Wto 02 Lis 2021, 13:57
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [II]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowi Zmierzch [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 743
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Kotka spojrzała na zastępcę ze zdziwieniem. Przez chwilę wachała się, czy podejść. Z jedej strony kocur był o wiele wyżej w hierarii klanu od niej i czuła, że nie powinna z nim jeść ale z drugiej strony, lepiej się nie sprzeciwiać. Po krótkim namyśle podeszła do niego i przysiadła obok. Położyła przed sobą mysz.
- Dzień dobry, Rozżarzony Kroku. Wysztko u mnie dobrze... Chodź przyznam, że niepokoi mnie myśl o moich zaległościach... - dopiero po chwili zdała sobie sprawę, ze swojego słowotoku.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Wydeptany Krąg SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Wydeptany Krąg
Sponsored content

Skocz do: