IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Tereny Plemienia
Re: Szumiący Gąszcz
Pon 24 Lip 2023, 18:22
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Zmartwiłam się, słysząc słowa Dęba. Powoli kończyły nam się opcje... Nie wiedziałam, jakie jeszcze miejsce mogłam zaproponować mu na organizację naszego Głosu Serca. W sumie moglibyśmy zaczekać z tym do Pory Kwitnących Drzew, aż zrobi się na tyle ciepło, aby móc spotkać się gdzieś na świeżym powietrzu, nie martwiąc o własne zdrowie. Nie byłam jednak pewna, czy nasz związek pozostanie tajemnicą do tego czasu. Chyba lepiej, żeby nasi bliscy dowiedzieli się tego od nas samych, niż z plotek, które mogą powstać, gdy ktoś przyłapie nas w jakiejś intymnej sytuacji. Dlatego wolałam mieć już to z głowy, niż potem narażać się na oceniające komentarze i spojrzenia swoich bliskich.
- A co powiesz o Cichej Skale? Jest dość daleko od obozu i na tyle spokojnie, że nikt nam w niczym nie przeszkodzi, a miejsca wystarczy dla wszystkich. Innego pomysłu już nie mam, chyba, że ty coś jeszcze wymyślisz...? - odparłam, spoglądając wyczekująco na pana mego serca i snów.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szumiący Gąszcz
Pon 24 Lip 2023, 21:49
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 603
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Cicha Skała... Dokładnie to miejsce, w którym początkowo chciał urządzić to spotkanie. Zabawny zbieg okoliczności. Jeśli jednak wtedy odmówił, bo obawiał się szczególnego narażania się na drapieżników, to duża ilość osób obecnych na Głosie Serca raczej powinna zniechęcić większość z nich do napaści. Wciąż jednak nie podobało mu się to, jak blisko granicy będzie to położone. Nie chciał, aby jakiś przypadkowy samotnik gdzieś podglądał ich z ukrycia.
Chyba już lepiej gdzieś przy jeziorze. Tam przynajmniej nie będą się kręcić żadni samotnicy. – rzekł, bo jemu wyczerpały się już wszystkie pomysły. Wygląda na to, że pierwsza opcja tutaj najlepsza.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Szumiący Gąszcz
Sro 26 Lip 2023, 18:37
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Dąb dość długo rozmyślał nad moją propozycją, po czym sam stwierdził, że jezioro w tym wypadku wydaje mu się najlepszą opcją. Musiałam przyznać, że mi również. Może i będzie tam nam trochę zimno, jednak od czego mieliśmy swoje grube i puszyste futra, jak nie od tego, żeby grzały nasz ciała? A wystarczyło tylko się przytulić, aby wszystkim zrobiło się tak ciepło, miło i przytulnie.
- Masz rację. Łuska jest chyba naszym najlepszym wyborem. Pamiętasz, byliśmy tam kiedyś razem? Dlatego to dla mnie bardzo szczególne miejsce, bo chyba właśnie wtedy się w tobie zakochałam... - moje uszy pokryły się rumieńcem na samo wspomnienie tamtego dnia. W tej chwili byłam tego pewna - powrót do korzeni naszej miłości będzie idealną oprawą Głosu Serca, który połączy nas już na zawsze.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szumiący Gąszcz
Pią 28 Lip 2023, 09:03
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 603
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Skinął łbem na słowa partnerki, a kąciki jego pyska drgnęły lekko, by na uderzenie serca uformować szerszy uśmiech. Łuska... To samo miejsce, przy którym oglądali i obdarowywali się kwiatami. Miejsce, które jest ciche i przytulne, stanowiące kontrast hałaśliwego Żabiego Stawu. Miejsce, w którym uczył się łowić ryby i w którym złowił swoją miłość. Można powiedzieć, że to jezioro było dla niego specjalne i idealnie nadające się do ich uroczystości. Cieszył się, że jego druga połówka również tak uważała.
Oczywiście, że pamiętam. Ciężko jest zapomnieć jakąkolwiek chwilę spędzoną z tobą, tym bardziej tak ważną. – mruknął łagodniej. Każda chwila spędzona z Promyka była dla niego wyjątkowa, nawet za czasów, kiedy jeszcze nie rozumiał, co do niej czuje. – Teraz pozostało już tylko zdecydować... kiedy. – dodał, bo w sumie to jedyne, co zostało im do ustalenia, jeśli chodzi o Głos Serca.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Szumiący Gąszcz
Wto 01 Sie 2023, 17:52
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Zamruczałam, słysząc kolejne słowa Dęba. Czyli również przechowywał w swym sercu wspomnienia o każdej chwili spędzonej wspólnie ze mną... Kochałam go za to jeszcze bardziej. To był tylko kolejny dowód na to, że od zawsze byliśmy sobie pisani, a Plemię Wiecznych Łowów wiecznie czuwało nad naszym losem i miłością. Poczułam, jak znów w kącikach mych oczu pojawiają się wilgotne łzy.
- Och, mój słodki Dębie, takie słowa to miód na moje uszy. - odparłam głosem załamującym się ze wzruszenia. - Nie możemy z tym zwlekać aż do najgorszych mrozów, lepiej załatwić to jak najszybciej, póki jest jeszcze dość ciepło, aby spotykać się na świeżym powietrzu. Damy radę zorganizować wszystko w trzy wschody słońca czy jednak potrzebuje trochę więcej czasu? - spytałam się, gdyż pierwszy raz będę uczestniczyć w takim wydarzaniu, a co dopiero je organizować! Nie miałam więc w tym żadnego doświadczenia, byłam pewna, że Dąb też raczej nigdy nie był świadkiem łączenia się dwóch zakochanych dusz. Nie mieliśmy więc żadnego wzoru, którym moglibyśmy się kierować i musieliśmy sami wszystko zaaranżować, a ograniczała nas jedynie nasza wyobraźnia.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szumiący Gąszcz
Czw 03 Sie 2023, 17:57
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 603
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Oh, znowu na jej ślepiach pojawiły się łzy. Łzy wzruszenia. Doprawdy, Promyk była tak delikatną i emocjonalną istotą. Serce Dęba wręcz nie mogło nie zmięknąć na sam jej widok i czuł, że nie mógł długo żyć bez niej. A nuż ktoś ją skrzywdzi? Musiał ją bronić za wszelką cenę.
Myślę, że razem damy radę. Najwyżej przeniesiemy o kilka dni. – odpowiedział na jej pytanie. W przeciwieństwie do Promyk, on już był na jednym Głosie Serca, również mającym miejscem przy Łusce i w postaci wspólnego posiłku. Co prawda, tego dnia było cieplej i łatwiej o zwierzynę, ale w ich przypadku uczestników będzie mniej, więc powinni sobie poradzić za te parę dni.
Kiedy wszystko zostało ustalone, Dąb jeszcze przez chwilkę rozmawiał z Promyk o mniej istotnych rzeczach, nie zważając na czas, który tak prędko mijał w obecności ukochanej. Zdawało się, że ledwo mrugnął okiem, a już przeleciała cała chwila. Gdy zrobiło się ciemno, Dąb zaproponował powrotu do obozu, mimo że chętnie jeszcze by tutaj posiedział.

//zt?

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Szumiący Gąszcz
Pią 04 Sie 2023, 18:28
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Czas w towarzystwie Dęba zawsze upływał mi miło i przyjemnie, lecz na moje nieszczęście dość szybko robiło się ciemno i trzeba było zbierać się do domu. Po ustaleniu wszystkich szczegółów dotyczących naszego Głosu Serca jeszcze przez parę długich chwil rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, dopóki nie zaskoczył nas zmrok. Nie chcąc narażać się dłużej na niebezpieczeństwo, powróciliśmy wspólnie do obozowej jaskini, aby udać się razem na spoczynek. Chyba lepszego zakończenia dnia nie mogłam sobie wymarzyć...

[zt]

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Szumiący Gąszcz
Czw 31 Sie 2023, 12:48
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Pełne imię : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 58
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka targana przez wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni(Bio samotniczy przegryw wasyl)
Mistrz : Zbyt dużo jak na raz
Partner : Księżyc na niebie
Wygląd : Średniego wzrostu koteczka o okrągło-kwadratowych kabarytach. Krótkie futro, miękkie w dotyku. Na okrągłej głowie widnieją zielone oczy i lekko okrągłe, zwyczajne uszyska.
Kocica prezentuje na swym futrze głównie ciepłe barwy, gdyż są nimi czekoladowy brąz, beżowy, kremowy, a także rudy wraz z bielą.
Kasztanowe, pstrokate rudym kolorem łaty na mordce, ogonie, łapach i rozlanej linii tułowia towarzyszy bardziej wyróżniająca się jasno-ruda łata na drugiej stronie mordki kotki. Rude plamy posiadają na sobie nikły zarys tygrysich pręg.
Białe paluszki, podbrudek, końcówka ogona i kropeczka pod ciemnym nosem.
Multikonta : Truskawkowa Łapa
Liczba postów : 206
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t839-niedzwiedz-wedrujacy-przez-las
Spacer blisko obozu, nic, czego Niedźwiedź by nie znał.
Kroki miał już tak wryte w pamięć, że gdy siostra zaoferowała spacer, zgodził się bez namysłu, byleby wyrwać się z tej pustej groty, która tak dawno już straciła dla niego werwę, by tam coś robić, prócz wykonywania obowiązków.

Jednak nie wyglądało, by siostra miała podobny problem, lecz sepia wiedziała, że mało rzeczy wiedziała jeśli chodziło o czekoladową siostrę.
Pogoda była do śmierci. Mokra, śnieg z błotem, ostra byza. Gdyby Niedźwiedź nie miał grubego futra i warstwy mięśni z tłuszczem, bałby się o przeziębienie. Szumiący Gąszcz był jednak na tyle blisko obozu, by co jak co do niego wrócić na jednej łapie.

Szli przez znajome pagórki. A misiek nie chciał się zbytnio odezwać, a raczej skupiał się na oddychaniu w zimnej bryzie.



/Żywica eooeoe

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Dzwiedz
Re: Szumiący Gąszcz
Sob 09 Wrz 2023, 16:28
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Chciała się odstresować i wygadać. Wyrzucić z siebie wszystko, co siedziało w jej piersi do tej pory, poskarżyć się na świat, na siebie, na koty które odeszły i na te, które uparcie trzymają się plemienia i życia jakimś cudem. Zakląć całą okolicę i zanieść swoje zawodzenie do bogów, jednak kiedy już przyszło co do czego, Żywica zwyczajnie milczała, nie wiedząc co powiedzieć. Nie miała pojęcia, od czego zacząć. Czy najpierw spytać jak się trzyma Niedźwiedź? Zacząć od razu od jednej z siedzących w niej spraw? Tylko czy wtedy szylkretowej nie spłoszy? Milczała więc, uważnie stawiając kroki na śliskiej powierzchni, z każdą chwilą milczenia potęgując wrażenie, że tonie i zaraz zabraknie jej tlenu. Powoli doprowadzała się do granic swoich cichych możliwości, aż w końcu czując, że więcej nie wytrzyma, nabrała powietrza w płuca.
- A gdyby zrobić wszystkim na złość i zniknąć na kilka dni? - rzuca w wiatr, tak szczeniacki i mało realny pomysł, że aż się sama zdziwiła, że w tym wieku przeszło jej to przez pysk, wywołując tym samym chwilowy, sarkastyczny chichot, który przy następnym podmuchu wiatru zabrzmiał tak lekko i szczerze.
Re: Szumiący Gąszcz
Nie 10 Wrz 2023, 12:31
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Pełne imię : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 58
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka targana przez wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni(Bio samotniczy przegryw wasyl)
Mistrz : Zbyt dużo jak na raz
Partner : Księżyc na niebie
Wygląd : Średniego wzrostu koteczka o okrągło-kwadratowych kabarytach. Krótkie futro, miękkie w dotyku. Na okrągłej głowie widnieją zielone oczy i lekko okrągłe, zwyczajne uszyska.
Kocica prezentuje na swym futrze głównie ciepłe barwy, gdyż są nimi czekoladowy brąz, beżowy, kremowy, a także rudy wraz z bielą.
Kasztanowe, pstrokate rudym kolorem łaty na mordce, ogonie, łapach i rozlanej linii tułowia towarzyszy bardziej wyróżniająca się jasno-ruda łata na drugiej stronie mordki kotki. Rude plamy posiadają na sobie nikły zarys tygrysich pręg.
Białe paluszki, podbrudek, końcówka ogona i kropeczka pod ciemnym nosem.
Multikonta : Truskawkowa Łapa
Liczba postów : 206
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t839-niedzwiedz-wedrujacy-przez-las
Słowa siostry uderzyły w Niedźwiedź jak młot.
Ta poważna, tradycyjna strona charakteru Niedźwiedź mruknęła tylko, że usłyszała. Gryzła ją tą myśl.
Nie mogła porzucić Plemienia, nawet jakby tego pragnęła. Trzymała się nadzieji, że któreś z jej kociąt, jeśli kiedykolwiek zaistnieją, znajdą tu dom, wsparcie w niej, a do tego skierują plemie w lepszą erę. Że sama spróbuje się do tego przyczynić.

Ale ta zmęczona strona?
-Brzmi jak marzenie. - Odpowiedziała sepia. Wzruszyła barkami, napinając się w chłodzie.
-Ale co z rodzicami? Co z plemieniem? Co z domem? - Wypuściło ciepłe powietrze.
Pokręciło łbem.

-Mówisz to dla żartu, a moja głowa o tym teraz myśli. Jesteś bez serca. - Zaśmiała się, oddech widoczny w zimnej bryzie.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Dzwiedz
Re: Szumiący Gąszcz
Sob 16 Wrz 2023, 20:03
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Kotka naburmuszyła się lekko, pusząc jak gołąb z "oburzenia".
- No proszę cię, ja to serce to ci dawno oddałam, jak możesz? - mruknęła pół żartem po czym zamilkła, z lekkim uśmiechem wymalowanym na pysku, patrząc się gdzieś przed siebie. Ucieczka? Czemu wtedy nie poszła za Cieniem? Czy życie wyglądałoby wtedy lepiej? Tu co ją trzymało, jedynie Niedźwiedź, rodzice i sentyment. Pomimo iż zapoznała się z młodszymi kotami, nie było to to samo. Nie byli to Jezioro, Cień, Wiatr.... To sprawiało, że czuła się samotna, jakby była jakimś niezwykłym okazem i przykładem przemijającego czasu. Nie podobało jej się to. Chciała wrócić.
- Hmmm... chciałabyś się kiedyś wybrać poza tereny? Powiem ci, że pomimo chęci, nigdy nie dałam rady jakoś ich opuścić. Może spotkamy kogoś ciekawego~? - poddaje, ze znaczącym uśmiechem zerkając na Niedźwiedź. Tam na zewnątrz było tyle ciekawych kotów... może znowu spotkałaby tą kotkę z oklapniętymi uszkami? Albo urodziwego samotnika? - Tak wiesz, żeby się oderwać i trochę pooddychać! Na treningu z Echem niestety nie jest mi to dane.
Re: Szumiący Gąszcz
Pon 02 Paź 2023, 11:20
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Pełne imię : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 58
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka targana przez wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni(Bio samotniczy przegryw wasyl)
Mistrz : Zbyt dużo jak na raz
Partner : Księżyc na niebie
Wygląd : Średniego wzrostu koteczka o okrągło-kwadratowych kabarytach. Krótkie futro, miękkie w dotyku. Na okrągłej głowie widnieją zielone oczy i lekko okrągłe, zwyczajne uszyska.
Kocica prezentuje na swym futrze głównie ciepłe barwy, gdyż są nimi czekoladowy brąz, beżowy, kremowy, a także rudy wraz z bielą.
Kasztanowe, pstrokate rudym kolorem łaty na mordce, ogonie, łapach i rozlanej linii tułowia towarzyszy bardziej wyróżniająca się jasno-ruda łata na drugiej stronie mordki kotki. Rude plamy posiadają na sobie nikły zarys tygrysich pręg.
Białe paluszki, podbrudek, końcówka ogona i kropeczka pod ciemnym nosem.
Multikonta : Truskawkowa Łapa
Liczba postów : 206
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t839-niedzwiedz-wedrujacy-przez-las
Sepia zaśmiała się cicho pod nosem na napuszenie siostry.
Niby pół żartem, pół serio. -Moge. Gdyby to było złe plemie wiecznych łowów inaczej by świat stworzyło. -
Sepia wyprostowała się z uśmieszkiem na pysku.
-Kogoś ciekawego powiadasz? - Sepia uniosła brewkę na słowa, a nawet sugestie, czekoladowej siostry.
-Przecie nasza lojalność musi zostać w plemieniu, a ja....Nie jestem pewna, co sugerujesz. - mruknęła Niedźwiedź ciszej.
Na wspominkę o Echu, sepia mlasnęła.
-Te dzieciaki Pajęczyny już takie są. - Wzruszyła Niedźwiedź barkami. Pomyśleć, że ojciec patrzył na tamten miot tak przychylnie. Aż szkoda.
-Szkoda na nich nerwów, moja droga. Lecz.....Co do takiego wyjścia...Ja...Ja chyba nie moge. Pamiętasz Wiatr?

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Dzwiedz
Re: Szumiący Gąszcz
Nie 15 Paź 2023, 20:02
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Żywica wpierw pokiwała głową z ruchem mędrca.
- Nikt ci nie każe nie wiem, zdradzać plemiennych sekretów - Zaśmiała się, patrząc na Niedźwiedź z jakąś dozą pobłażliwości i żartu - Chodzi mi o spacerek i spotkanie ciekawych kotów! Może nawet kogoś znajomego? Poza naszym terenem jest tyle innych jednostek o ciekawych i barwnych osobowościach, nigdy nie chciałaś ich poznać czy coś? To by na pewno jakoś życie urozmaiciło! Szczególnie teraz - Wyjaśniła, nie zdradzając przy tym całej prawdy, ale kogo to. Miała gdzieś w tyle głowy ukrytą jedną możliwość i była z każdym dniem coraz bliżej chęci jej zrealizowania.
- Nie wszystkie były! - jęknęła - Najpierw dostałam od nich jedną kotkę, nawet byśmy się dogadały! Nie wiem co ojcu strzeliło do głowy, by po niej dać mi tego rozwydrzonego smarka z bólem dupy. O wszystko ma problem, przy nim zdaje się, że cały świat oddycha źle - warknęła, czując jak na chwilę frustracja obejmuje jej serce. Jednak tylko na moment, bo potem przeszył go jakiś dziwny niepokój. Zerknęła na Niedźwiedź.
- Głupie pytanie - stwierdziła, beznamiętnie - No i co z nią?
Re: Szumiący Gąszcz
Pią 29 Gru 2023, 22:21
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
_______

Kotka coraz pewniej czuła się na plemiennych terenach, chociaż nie mogła powiedzieć, że poznała je już wszystkie co do kępka trawy. Na pewno ostatnia choroba jej w tym nie pomogła, ale przed nią i zaraz po niej, Lilia wróciła do częstego doczepiania się do innych Strażników by nieco poznać teren. Tym razem jednak opuściła obóz samotnie i zapuściła się do Szumiącego Gąszczu, gdzie natknęła się na Dęba. Z zaciekawieniem przyglądała się kocurowi z oddali, a gdy wyczuła najlepszy moment, wysunęła się zza jednego z drzew, witając go wesołym pomrukiem.
— Przeszkodziłam ci w czymś?

/Dąb

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 1kfeiox
Re: Szumiący Gąszcz
Nie 07 Sty 2024, 18:25
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 603
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Dąb tymczasem był w środku polowania. Już zdążył upolować jednego gryzonia, ale jak wiadomo, tego było zdecydowanie za mało dla wykarmienia plemienia, przeczesywał las w poszukiwaniu kolejnej piszczki.
Po chwili na coś się natknął, a raczej to ktoś na niego. Nie była to zwierzyna, lecz jeden z jego współplemieńców. Z początku nie przywiązywał temu większej uwagi, ale potem zrozumiał, że teraz raczej niczego nie znajdzie, bo ów kotka mogła przepłoszyć całą zwierzynę. Wreszcie, kiedy nowicjuszka postanowiła mu się ukazać, Dąb poruszył lekko wąsami, spoglądając na nią spokojnie, choć nieco zmieszany, bo przeszkadzała mu w wykonywaniu swojej pracy. No nic, będzie musiał zrobić chwilę przerwy.
Tak jakby. – odpowiedział na jej pytanie – Coś się stało, Lilio? – spytał. Nie ukrywał, że widok samotnej nowicjuszki nie bardzo go cieszył. Nawet jeśli potrafiła już walczyć, nie powinna tak włóczyć się sama, o ile nie miała ku temu jakiegoś ważnego powodu.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Szumiący Gąszcz
Nie 07 Sty 2024, 23:26
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
— Niespecjalnie — przyznała, po krótkim "wybacz" na jego słowa co do tego, że jednak mu przeszkodziła. Była w pełni świadoma, że mogła przepłoszyć mu zwierzynę, ale... Mimo wszystko nie czuła się z tego powodu przesadnie źle. Jeżeli Dąb był dobrym Łowcą to i tak wróci do obozu z jakąś zwierzyną. Oczywiście, nie przeszkodziła mu specjalnie. Wydawało jej się, że niczego nie tropi, a jeżeli coś przeoczyła to jedynie z własnej nieuwagi. Sam przyszły Wieszcz nie wyglądał na kogoś, komu przepłoszyła jakąś sytą piszczę, dlatego uznała, że krótkie przeprosiny powinny wystarczyć. — Po prostu pomyślałam, że zagadam skoro na siebie wpadliśmy. Co słychać? — uśmiechnęła się delikatnie i przysiadła niedaleko niego, łagodnie przekrzywiając łebek i wbijając w niego pogodne spojrzenie bladych ślepi. Od ich ostatniej rozmowy trochę minęło, dlatego Lilia ze zwykłej ciekawości chciała dopytać kocura co się u niego wydarzyło. Mając z tyłu głowy rozmowę ze starszą siostrą co do chęci posiadania kociąt, Lilia była ciekawa czy ta zdążyła to już poruszyć z partnerem.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 1kfeiox
Re: Szumiący Gąszcz
Pon 08 Sty 2024, 19:04
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 603
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Mruknął cicho. No cóż, teraz, gdy pobliska zwierzyna została przepłoszona, nie ma co dalej się o nią starać. Na szczęście, nigdzie mu się nie śpieszyło. Wciąż miał sporo czasu przed zachodem słońca, a poza tym zdążył wcześniej już upolować jedną piszczkę, więc nie wróci z pustymi łapami. Może po tym spotkaniu zdąży szybko coś znaleźć i przynieść jakąś zwierzynę.
W porządku. Właśnie byłem zajęty polowaniem, ale cóż... skoro już na siebie wpadliśmy, to chwila przerwy nie zaszkodzi. – odparł i także przysiadł. Wolał, żeby to nie potrwało długo, bo środek pełnego drapieżników lasu to nie najlepsze miejsce na długie rozmowy. – Chodziłaś tu sama? – spytał, bo cóż, jak już było wcześniej wspomniane, nie podobało mu się, że nowicjuszka kręci się tu bez towarzystwa.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Szumiący Gąszcz
Pon 08 Sty 2024, 20:15
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Skinęła delikatnie łbem w reakcji na kolejne słowa kocura. No dobrze, teraz było jej nieco wstyd, że przeszkodziła kocurowi w wykonywaniu obowiązków, ale Przodkowie jej świadkami, że nie była świadoma, że do czegoś się skrada. Gdyby dostrzegła, że Dąb jest w trakcie skradania się do zwierzyny w życiu by do niego nie podeszła. Teraz i tak nie miała jak cofnąć czasu, więc nic poza wcześniejszymi przeprosinami już nie zdziała. Posłała mu jeszcze jeden przepraszający uśmieszek, a gdy Dąb zadał jej pytanie, ponownie pokiwała łbem.
— Owszem — przyznała bez zająknięcia, jakoś podskórnie wiedząc do czego zmierza ich rozmowa. Zazwyczaj opuszczała obóz w towarzystwie Czosnka czy Jeż, albo kogokolwiek starszego, ale mimo wszystko ceniła sobie też samotne spacery. Podczas nich starała się zbytnio nie oddalać od Niedźwiedziej Groty, chociaż poznała już część dalszych terenów. Głównie z racji drapieżników, nieznajomości wszystkich terenów i zwykłego rozsądku. — Tobie też nie towarzyszy żaden Strażnik — zauważyła, owijając spokojnie ogon wokół łap.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 1kfeiox
Re: Szumiący Gąszcz
Czw 11 Sty 2024, 18:19
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 36 [IV]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 603
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Dąb, chociaż nie był zbyt zadowolony, to jednak nie gniewał się na kotkę. W końcu był w stanie zrozumieć chęć to samotnego zwiedzenia ich pięknych terenów. Lecz mimo to trochę się martwił o bezpieczeństwo kotki. Nowicjusze stanowili łatwiejszy cel dla drapieżników i podobnie łatwo mogli po prostu się zgubić, jeśli nie znali wystarczająco dobrze terenów. Wolał zapobiec takiemu incydentowi.
Fakt, ale ja to zrobiłem z obowiązku i braku wolnych strażników. Kiedy jednak mam taką możliwość, to wychodzę w towarzystwie jednego. – odparł na jej spostrzeżenie. Najchętniej to by został w obozie, by nie narażać niepotrzebnie swojego życia, ale trzeba dbać o stos zwierzyny, bo zaczynało jej już trochę brakować. Tak więc jego spacer był w pewnym stopniu wymuszony. Poza tym znał jakieś podstawy walki i był wystarczająco silny, by nie zginąć od razu w razie napadu drapieżnika. Nie wiedział, czy może to samo powiedzieć o Lilii. – Tak w ogóle to czemu postanowiłaś wyjść sama? – spytał z ciekawości.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Szumiący Gąszcz
Czw 11 Sty 2024, 19:11
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 245
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Kotka łagodnie wzruszyła barkami. — Ja podobne — mruknęła z uśmiechem. Gdyby nie fakt, że Jeż była czymś zajęta, Lilia prawdopodobnie spacerowałaby teraz z matką. Nie zmieniało to jednak faktu, że kotka cieszyła się z możliwości samotnego wyjścia. Owszem, z Jeż czy innym Strażnikiem byłoby o wiele bezpieczniej, wiedziała o tym, ale... Lubiła ciszę i spokój jaki panował na terenach plemienia. Lubiła obserwować ptaki czy większą zwierzynę, przechadzać się po okolicy i w ten sposób odpoczywać. To nie tak, że przebywanie z kimś ją przesadnie męczyło; po prostu czasami potrzebowała poprzebywać jedynie we własnym towarzystwie, porozmyślać czy poćwiczyć.
— Cóż, dzisiaj z dość błahego powodu — zachichotała łagodnie, mrużąc przy tym blade ślepia. — Samotne spacery sprawiają mi przyjemność. Tym bardziej teraz, kiedy wokół jest tak pięknie — wyjaśniła i jakby na poparcie swoich słów, wskazała pożółkłe korony drzew i istny kwiatowy dywan u korzeni niektórych z nich. Nie było w tym zbyt głębokiej filozofii czy drugiego dna. Lilia chciała poobserwować naturę w samotności? Więc to zrobiła. To, że natknęła się w tym czasie na Dęba wcale nie pokrzyżowało jej planów.
— Ogólnie cenie sobie czas spędzony w samotności i ciszy. To taki mój sposób na nadrobienie zmarnowanych na chorobę księżyców.

_________________
Szumiący Gąszcz - Page 8 1kfeiox
Re: Szumiący Gąszcz
Sponsored content

Skocz do: