IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Drzewna Mordka
Niewielka Norka
Czw 12 Lis 2020, 11:27
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Jest to jedna z nor, która została wykopana przez jednego z mniejszych drapieżników, a poszerzona za pomocą kocich łap. Niestety kopania nie ułatwiał fakt, że ziemia jest zbita w tamtym rejonie, przez co same rozmiary norki wyszły niewielkie, ale pomieści dwa dorosłe koty, gdy te się do siebie przytulą. Jest to również dobre miejsce na legowisko, ponieważ we wgłębieniu jest raczej sucho, a jej przestrzeń nadaje się idealnie do napełnienia miękkim mchem.
Re: Niewielka Norka
Wto 17 Lis 2020, 13:25
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kolejny nowy dzień w nowym obozie. Wszystko dla Kozła wydawało się być takie obce. Mimo iż był tutaj razem ze swoim klanem a nawet jeszcze z kotami z klanów które zostały... Zgładzone przez ogień. Jednak mało to dawało gdyż wokoło czuć było jedynie napiętą i smutną atmosferę. Kozła wręcz to już męczyło. Czy naprawdę niektórzy nie potrafią iść dalej przed siebie i dać sobie spokój z długim żalem i płaczem? Fakt strata starego domu i bliskich nie była łatwa ale ile można płakać nad rozlanym mlekiem? Teraz klan potrzebował silnych kotów a nie mięczaków którzy żyją przeszłością.
Chcąc na chwilę się odseparować od tego wszystkiego, schował się w niewielkiej norce i patrzył się swoimi błękitnymi oczyma na koty, które rozmawiały z innymi i zazwyczaj na ich pyskach nie było radości. Mruknął niewyraźne pod nosem i położył głowę na swoich łapach i zamknął na chwilę swoje ślepia. Strasznie mu się nudziło. Nie miał treningu a Mała Mrówka kazała mu jak na razie nie szlajać się poza obozem. No ale co ma tutaj niby robić? Oszaleć? Gdyby miał trening to jakoś by było lepiej ale jak na razie no cóż... Nie za bardzo, ktoś chce przygarnąć na trening. Wzdychnął i zmienił trochę pozycje.
/Mewa >:)


Ostatnio zmieniony przez Koźla Łapa dnia Sro 25 Lis 2020, 21:21, w całości zmieniany 3 razy
Re: Niewielka Norka
Sro 18 Lis 2020, 08:10
Mewi Krzyk
Mewi Krzyk
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 52
Matka : Słowiczy Śpiew [NPC]
Ojciec : Kruchy Pazur [NPC]
Mistrz : Kruczy Cień
Wygląd : Drobna, o niskim wzroście i chudej posturze. Ma krótkie, czarno srebrne cieniowane futro i duże, brązowe oczy.
Multikonta : Cebulowy Nos, Huragan, Jastrząb
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 463
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t63-mewia-lapa#191
Niektórzy na pewno nie potrafią! Nawet jeśli Mewa czuła jakiś żal po wszystkim, co się wydarzyło, to i tak tego nie okazywała. Prawie zawsze miała uśmiech na pyszczku i teraz również się to nie zmieniło. Nie ma co rozpatrywać przeszłości - ani to nie poprawi samopoczucia, ani nie wróci życia cienistym. Należy jedynie nie zapominać.
Sama również nie miała jeszcze treningu, co nie przeszkadzało jej w żaden sposób. Nie miałaby pretensji do Kruczego Cienia - potrafiła sobie znaleźć zajęcie, a na nowych terenach i w zupełnie nowym klanie było co robić. Trzeba choćby poznać swoich nowych klanowiczów! A jeden z nich właśnie skrywa się w jakiejś norce. Idealnie!
Podeszła do kryjówki kocura od tyłu, tak, aby jej nie zauważył. Następnie po prostu pochyliła łeb do przodu i spojrzała niespodziewanie do środka do góry nogami. Taka pozycja szybko przyprawiłaby ją o zawrót głowy, dlatego szybko przywitała się i zaraz zeskoczyła na dół.
- Witam! - owinęła się ogonem i ponownie wsadziła łeb do norki. - Przed kim się chowasz? - zapytała i uśmiechnęła się. Nie miała bladego pojęcia z kim ma do czynienia. W zasadzie to tym zabawniej - nie wie, czego się spodziewać, a to jest na pewno ciekawe.

_________________

I won't tell you that I love you, kiss or hug you
'cause I'm bluffin' with my muffin
I'm not lying, I'm just stunnin' with my


love-glue-gunnin'

just like a chick in the casino
take your bank before I pay you out
I promise this, promise this
check this hand 'cause I'm marvelous

Re: Niewielka Norka
Sro 25 Lis 2020, 21:34
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Leżał sobie spokojnie aż nagle wyskoczyła mu przed pysk para brązowych ślepi. Kozioł, wzdrygnał się mocno i przy tym warknął z zaskoczenia coś pod nosem. Zamrugał kilka razy swoimi oczyma a następnie postarał się pozbierać wszystkie informacje do kupy i zrozumieć co się teraz stało. Ukazała mu się jakaś obca mu kotka, która rozpromieniona gapiła się na niego. Coś od niego chce? Jeżeli tak to... To nawet Kozioł nie wiedział co by od niego chciała. Zauważył też, że kotka jest od niego trochę starsza a przynajmniej taka się zdawała być.
- Hej. - odezwał się po krótszej chwili. Nie miał pomysłu na rozmowę, gdyż kompletnie ją nie znał. - Nie ukrywam się przed nikim. Bardziej chciałem odseparować się od tych smutasów. - mruknął w stronę kotki. - Ta atmosfera dookoła zaczyna mnie po prostu wkurzać. - machnął uchem i mlasnął paszczą. Rozumiał, że można kilka dni być w żałobie ale minął już księżyc... To chyba wystarczająco by jakoś się pozbierać do kupy. Tak bynajmniej uważał Kozioł.
Wzdychnął a następnie zapytał. - Nie kojarzę cię. Jesteś tutaj nowa? - zapytał, lekko przekrzywiając głowę.

_________________
Niewielka Norka GwW6Zz1
Re: Niewielka Norka
Sob 28 Lis 2020, 22:09
Mewi Krzyk
Mewi Krzyk
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 52
Matka : Słowiczy Śpiew [NPC]
Ojciec : Kruchy Pazur [NPC]
Mistrz : Kruczy Cień
Wygląd : Drobna, o niskim wzroście i chudej posturze. Ma krótkie, czarno srebrne cieniowane futro i duże, brązowe oczy.
Multikonta : Cebulowy Nos, Huragan, Jastrząb
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 463
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t63-mewia-lapa#191
Specjalnie zrobiła to tak z zaskoczenia. Reakcja kocura sprawiła jej satysfakcję, gdyż właśnie dokładnie o to chodziło. Pierwszego wrażenia na razie do końca nie miała... I to dopiero za chwilę miała przekonać się, z kim ma do czynienia. Otworzyła szerzej oczy, słysząc jego następne słowa. Chował się przed smutasami? A to ciekawe - więc ktoś tu w ogóle nie widział powagi, jaką był pożar i konieczność przenosin na nowe tereny? Zresztą, sama starała się nie użalać. Miała już na to wystarczająco dużo czasu. No i nic dobrego z tego nie ma. Jednak i tak mówienie tego na głos przez kocura nieco ją niepokoiło... Coś takiego lepiej jest zachować dla siebie. Każdy ma prawo być smutnym.
- No widzisz... Tylko jak się schowasz, to wtedy będziesz samotny - odparła i wzruszyła barkami. Niektórzy mogą zarazić się tym smutkiem... Zaś ci weselsi mogą sprawiać przykrość tym smutnym. Nie ma tutaj dobrego rozwiązania... Ale nie oznacza to, że nie należy sprawdzać, jak się przy kim zachować.
- Zgadza się - odpowiedziała krótko. Nowa i nic dziwnego, że wszyscy jej jeszcze nie kojarzą. Z naciskiem na jeszcze. - Nazywam się Mewia Łapa. A ty? - zapytała od razu. Jej rozmówca wyglądał raczej młodo i spodziewała się imienia z "łapą".

_________________

I won't tell you that I love you, kiss or hug you
'cause I'm bluffin' with my muffin
I'm not lying, I'm just stunnin' with my


love-glue-gunnin'

just like a chick in the casino
take your bank before I pay you out
I promise this, promise this
check this hand 'cause I'm marvelous

Re: Niewielka Norka
Pon 14 Gru 2020, 20:09
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
No tak każdy prawo ma być smutnym ale gdy któryś raz z rzędu podczas spokojnej rozmowy ktoś zaczyna mu się żalić z tego że stracił kogoś bliskiego mimo iż nawet o to nie pytał to bywało trochę to męczące prawda? Tak bynajmniej uważał Kozioł. Dlatego chciał się na chwile odseparować od kotów, które dzielą się swoim bólem z innymi. Nie miał po prostu na to siły, mówiąc kolejny raz, ze będzie dobrze i takie inne bzdety. Tylko czas tutaj cokolwiek zdziała więc szkoda chyba marnować swojego cennego czasu na długie użalanie się.
Słysząc słowa srebrnej terminatorki, kocur przekrzywił lekko głowę i machnął swoim rozerwanym uchem. Samotny? Raczej nigdy nie czuł się samotny. - Samotny? Nigdy nie czułem się samotny nawet jak gdzieś byłem sam. Wszędzie jest pełno kotów i no...- samotność w klanie to chyba było coś niemożliwego. Chociaż można się czuć samotnym będąc pośród kotów. Ale on jakoś sobie radził. Fakt, często bywał sam. Nie miał rodziców a rodzeństwo najczęściej zajmowało się sobą. Ale już tak żył od maleńkości więc nie robiło mu to różnicy. Nie był aspołeczny i bardzo chciał mieć jakąś paczkę z którą by się trzymał bądź chociaż jakiegoś kumpla ale no nie będzie się przyjaźnił z kimś na siłę prawda? Jak coś to będzie się tylko kumplował z tymi co mu się spodobają. Po co się męczyć z kimś kogo tak średnio lubisz.
Więc jak ktoś nie miał poczucia humoru to raczej miał małe szanse na zaprzyjaźnienie się z tym łobuzem.
Słysząc imię kotki, kocur uśmiechnął się dziarsko i powiedział głośno. - Ja jestem Koźla Łapa! Ale możesz mi mówić po prostu Kozioł bo jest tak szybciej.- przedstawił się a następnie dodał. - Spoko masz imię bo pasuje do ciebie a przynajmniej z wyglądu. Z jakiego klanu jesteś? - pytając o to jego oczy się zaświeciły zaciekawione.

_________________
Niewielka Norka GwW6Zz1
Re: Niewielka Norka
Pon 21 Gru 2020, 12:28
Mewi Krzyk
Mewi Krzyk
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 52
Matka : Słowiczy Śpiew [NPC]
Ojciec : Kruchy Pazur [NPC]
Mistrz : Kruczy Cień
Wygląd : Drobna, o niskim wzroście i chudej posturze. Ma krótkie, czarno srebrne cieniowane futro i duże, brązowe oczy.
Multikonta : Cebulowy Nos, Huragan, Jastrząb
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 463
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t63-mewia-lapa#191
- To się wyklucza, mój drogi - rzuciła z uśmiechem. Sądziła, ze Koźla Łapa w ogóle nie zrozumie, co ma na myśli i co właściwie wedle niej się wyklucza. Chyba, że w jakiś sposób ją zaskoczy... A niespodzianki bardzo lubiła. Jednak - nie nastawiała się. Ot, żeby się nie zawieść, czy coś. Zresztą nie miała do tego żadnego powodu. Nie znała tego oto delikwenta.
Sama nie była nigdy samotna. Zawsze potrafiła sobie znaleźć towarzystwo, zresztą poradziła sobie również w zupełnie obcym klanie. Jak to Kozioł przyznał - wszędzie jest pełno kotów, i to jakich różnych! Jako samotniczka nie miałaby aż tak wiele towarzystwa, chociaż kto wie. Nie zaznała tego życia za bardzo, nie wiedziała, jak pospolite są samotnie żyjące koty. Jeśli zaś chodzi o tych, których się średnio lubi... Mewa miała na to swoje sposoby. Czy tam odrobinkę podokuczać czy się podroczyć - nawet z takimi można się świetnie bawić. Przynajmniej z jej strony, gdyż ta druga raczej zadowolona by nie była.
- W porządku... Koziołku - zachichotała. Ach, jak ona lubiła tak zdrabniać imiona i obserwować reakcje! Żabiej Łapie "Żabenka" czy "Żabka" raczej się nie spodobało, ale zobaczymy, co powie na to Kozioł.
- Zgadza się. Choć z charakterem miałabym wątpliwości. Mówi się, że Mewy głośno skrzeczą. - odparła. Wszaskliwe i głośne - Mewa aż taka to nie była. Nie podnosiła głosu, a jej głos był raczej delikatny, czasami nawet może nieco ściszony.
- Cienia - odparła krótko i przerzucila wzrok na kocura. I tutaj wyczekiwała jakiejś najmniejszej reakcji, nawet drgnięcia.

_________________

I won't tell you that I love you, kiss or hug you
'cause I'm bluffin' with my muffin
I'm not lying, I'm just stunnin' with my


love-glue-gunnin'

just like a chick in the casino
take your bank before I pay you out
I promise this, promise this
check this hand 'cause I'm marvelous

Re: Niewielka Norka
Czw 31 Gru 2020, 22:53
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Jedynie kiwnął barkami na komentarz Mewy. Może i się to wyklucza a może i nie. Można dyskutować o tym chyba wieczność a Kozioł nie należał do kotów, które lubią ciągnąć przez całą rozmowę tylko jeden temat. Wolał raczej gadać o różnych rzeczach po trochu bo dowiadywał się w sumie więcej o drugim kocie. Jak gadać to porządnie! Oczywiście jak jest jakiś bardzooo ciekawy temat to Kozioł potrafi o nim gadać i gadać ale ciii to wyjątek!
Słysząc zdrobnienie ze strony srebrzystej, Kozioł ciut się zdziwił bo się tego nie spodziewał ale po chwili, posłał jej zadziorny uśmiech. - Cieszy mnie fakt, że Ci to odpowiada... Mewko. - poruszał zabawnie brwiami i sam się zaśmiał. Skoro chciała do niego mówić tak to chyba mógł też troszkę się podroczyć i również wołać do niej zdrobnieniem.
- Przekonamy się czy faktycznie nie jesteś prawdziwą mewą z charakteru. - zażartował trochu a następnie podniósł wyżej uszy, słysząc klan w którym kiedyś Mewa żyła. - Nie znam za dużo kotów z innych klanów więc czuj się zaszczycona, jesteś moją pierwszą znajomą z klanu Cienia. - wyszczerzył się głupio.

_________________
Niewielka Norka GwW6Zz1
Re: Niewielka Norka
Wto 05 Sty 2021, 12:24
Mewi Krzyk
Mewi Krzyk
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 52
Matka : Słowiczy Śpiew [NPC]
Ojciec : Kruchy Pazur [NPC]
Mistrz : Kruczy Cień
Wygląd : Drobna, o niskim wzroście i chudej posturze. Ma krótkie, czarno srebrne cieniowane futro i duże, brązowe oczy.
Multikonta : Cebulowy Nos, Huragan, Jastrząb
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 463
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t63-mewia-lapa#191
Kiwnięcie barkami mogło raczej wyglądać jak wzruszenie barkami i tak też uznała Mewa. W pewnym sensie... wyglądało to nieco lekceważąco. Nie przejęła się tym w żaden sposób, zresztą niczego od terminatora nie oczekiwała. Najwyraźniej nie jest on od tego typu rozmów - i tyle. Nie przeszkadzało jej to, gdyż zdecydowana większość kotów preferowała przyziemne i proste tematy.
Zaśmiała się, słysząc, jak terminator woła do niej Mewko. Brzmiało to dziwnie z jego pyska, szczególnie już patrząc na to, że była od niego o wiele starsza. Nie powiedziała jednak niczego, gdyż było to całkiem zabawne.
- Och? A jak chcesz się o tym przekonać? - zapytała, przechylając głowę na bok. Przybrała na chwilę wyraz zdziwienia, słysząc, że powinna być zaszczycona. No proszę! Z Klanu Cienia raczej zostało... Niewiele kotów, można rzec. W Klanie Gromu, z tego co się orientowała, była tylko ona i Żaba. Może ktoś dołączył do Klanu Wichru? W gruncie rzeczy ktoś mógł to zrobić. Ona i Żaba miały osobiste powody, aby Klanu Wichru unikać. I oto są tutaj.
- Teraz raczej wielu kotów z Cienia nie poznasz. Jest jeszcze Żaba... Żabia Łapa. Ale uważaj - zwykle nie jest taka rozmowna jak ja - odparła. Żaba to... Po prostu Żaba. Dziwna postać, a jednak lubiła z nią przebywać i mimo wszystko czuła z nią jakąś więź. Razem przez to przeszły, nawzajem ratowały się w czasie pożaru - ciężko tego zapomnieć.

_________________

I won't tell you that I love you, kiss or hug you
'cause I'm bluffin' with my muffin
I'm not lying, I'm just stunnin' with my


love-glue-gunnin'

just like a chick in the casino
take your bank before I pay you out
I promise this, promise this
check this hand 'cause I'm marvelous

Re: Niewielka Norka
Nie 17 Sty 2021, 19:44
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Kozioł był jeszcze młody i jak na razie nie zawracał sobie głowy jakimiś trudnymi tematami. Możliwe, że jak podrośnie to dojrzeje w pewnym sensie ale jak na razie był tylko Kozłem, który mało co jeszcze żyje na tym świecie. W końcu 8 księżycy to nie jest tak dużo.
– Czas pokaże twoje prawdziwe ja. – mruknął wesoło z nutką tajemniczości. Będzie miał Kozioł na nią oko i się zobaczy jaka ta Mewa faktycznie jest. Najlepiej jest obserwować bo wtedy można wszystkiego się dokładnie dowiedzieć. Mimo iż Kozioł był dość energiczny to potrafił być opanowany i spokojny a zwłaszcza jak trzeba. A przy obserwacji trzeba być bardzooo spokojnym. Może też da swój obiekt badań w jakąś ciekawą sytuacje i się zobaczy jak się zachowa. To chyba jest bardzo ciekawy i fajny pomysł.
Słysząc imię rudej terminatorki, kocur przez chwilę się zastanowił czy kojarzył kogoś takiego.
– Czy ona jest rudej barwy i no trochu niższa? – zapytał. Jeżeli faktycznie to było imię tej kotki, co miał już okazje poznać to hohoh. To wtedy Kozioł mógłby powiedzieć szczerzę, że poznał jeszcze jednego kota z klanu Cienia ale niestety nie było to dość przyjemne spotkanie.


_________________
Niewielka Norka GwW6Zz1
Re: Niewielka Norka
Pią 22 Sty 2021, 10:47
Mewi Krzyk
Mewi Krzyk
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 52
Matka : Słowiczy Śpiew [NPC]
Ojciec : Kruchy Pazur [NPC]
Mistrz : Kruczy Cień
Wygląd : Drobna, o niskim wzroście i chudej posturze. Ma krótkie, czarno srebrne cieniowane futro i duże, brązowe oczy.
Multikonta : Cebulowy Nos, Huragan, Jastrząb
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 463
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t63-mewia-lapa#191
Zachichotała, słysząc jego wyjaśnienie. Czas pokaże je prawdziwe oblicze? Toż nawet Mewa nie znała swojego prawdziwego oblicza, a co dopiero taki Kozioł! Skoro jednak jest taki pewny siebie, to proszę bardzo. Dla Mewy to sama rozrywka, a jeśli wyciągnąłby z jej osoby jakieś wnioski... To już w ogóle!
- Powodzenia! - wymruczała krótko. Nie miała nic więcej do dodania w tym temacie. Zamiast tego, mieli porozmawiać o Żabiej Łapie, która - o dziwo - najwyraźniej była nieco znana Koziołkowi. Przynajmniej w połowie, bo jeśli chodzi o wzrost... Zależy, z kim go porównuje.
- Owszem, ma rude futro, ale czy jest niska... Wiesz, dla mnie każdy będzie wysoki! Ale i tak nie wydaje mi się, by Żaba była jakaś szczególnie niska - mówiąc tak "na oko". Zresztą, ona i tak się wyróżnia bez względu na wzrost. Żaby nie da się przeoczyć! A na tak usilnie unika towarzystwa. Jak na złość, na pewno nie zawsze jej się udaje. Czy Kozioł zdążył już wcześniej poznać byłą cienistą? Cóż, tego Mewa nie wiedziała - ale z chęcą się dowie. I wyciągnie ile tylko się da. Terminator wydawał się dosyć szczery, więc nie powinno stanowić to poblemu. A jak nie, to jest jeszcze druga strona medalu - Żaba we własnej osobie. Srebrzysta kotka po prostu była ciekawa... I tyle. Nic więcej.

_________________

I won't tell you that I love you, kiss or hug you
'cause I'm bluffin' with my muffin
I'm not lying, I'm just stunnin' with my


love-glue-gunnin'

just like a chick in the casino
take your bank before I pay you out
I promise this, promise this
check this hand 'cause I'm marvelous

Re: Niewielka Norka
Sob 18 Wrz 2021, 18:58
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Szedł sobie przez obóz aż w pewnym momencie natrafił na niewielka norkę. Znał to miejsce bo to tutaj poprowadził krótką rozmowę z Mewią Łapą. Heh… Był jeszcze małym szczylem i cóż teraz nawet terminatorka go nie rozpoznała na ceremonii. Nawet nie pamiętała. Nic dziwnego. Nikt tutaj go nie znał tak dobrze, by go zapamiętać. No ale postanowił, ze to się zmieni. Odświeży swoje relacje i jakoś ułoży sobie tutaj życie od nowa. Był napełniony pozytywizmem i wierzył w swoją siłę. Był w końcu fajnym kocurem i raczej nie miał problemów z rozmową. Chociaż po tym jak żył w dziczy… Mógł być trochę zacofany w pewnych kwestiach.
Na razie jednak wolał nie podbijać do każdego napotkanego kota. Jakoś przy okazji kogoś złapie i wymieni parę słów. Wartałoby się dowiedzieć czy coś się pozmieniało. W końcu nie było go trochę.
Wlazł do dziury i położył się wygodnie. Ziewnął przeciągle i zamrugał kilka razy swoimi ślepiami.
Zauważył jak koło niego wylądował biały motyl. Siedział sobie na kwitku i zbierał nektar. Terminator zaczął się mu przyglądać i westchnął. Szkoda, ze koty nie potrafiły latać. Byłoby wtedy tak kozacko…
/ważka uvu

_________________
Niewielka Norka GwW6Zz1
Re: Niewielka Norka
Sro 22 Wrz 2021, 08:36
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
Po woli jakoś... musiałam zaakceptować to, że zostałam terminatorką. Mój mistrz nie był najgorszy. Mogłam trafić o wiele gorzej. Także doszłam do tego, że miałam szczęście w tej kwestii. Dzika Róża była z nas bardzo zadowolona, może i nawet dumna. W końcu jej ukochane kocięta były terminatorami, co było dosyć istotne dla rozwoju. A jej szczęście mnie cieszyło.
Podeszłam do stosu zwierzyny i wzięłam z niego malutką myszkę. Była już pora, żebym coś zjadła a głupio było mi brać coś większego. Odeszłam na ubocze przy okazji zauważając motylka, który zaalarmowany odleciał. Później dopiero dostrzegłam norke i sylwetkę, która widniała we wnętrzu.
- Dzień dobry - powiedziałam nieśmiałe siadając przed wgłębieniem.
Nie za bardzo chciałam z kimś rozmawiać, ale już sama się wkopałam podchodząc. Teraz nie ma odwrotu.

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Niewielka Norka A2CrkMY

Re: Niewielka Norka
Sob 02 Paź 2021, 20:50
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Dookoła panowała cisza i spokój. Dla Kozła wręcz za spokojnie. Nie miał na czym swojego spojrzenia zaczepić. To co widział to jakieś koty co sobie gadały i tyle. Nie działo się nic ciekawego. Nawet kociaki nie biły się i jedynie co robiły to bawiły się kawałkiem kory. Takie nudne dni były najgorsze. Jedynie co można było robić to gapić się w pusta przestrzeń. Na całe szczęście na chwile motyl mu potowarzyszył i no robił coś innego niż wszyscy dookoła. Szybko jednak motyl zniknął a kocur stracił obiekt na który mógłby się spokojnie gapić.
Nie przejął się jednak tym zbytnio. Dopiero po chwili zobaczył… czyjeś łapy. Popatrzył się do góry i tym razem zobaczył młodą, długowłosą kotkę. Wydawała się być trochę niepewna więc Kozioł nie wiedział czy przywitała się z grzeczności czy chciała faktycznie z nim zacząć rozmowę. Podniósł swój łeb i zamrugał kilka razy. Wyszedł przy okazji z cienia dzięki temu terminatorka mogła ujrzeć w całej okazałości jego zadrapany ryj. Jak się przestraszy jego pyska to trudno. Nie miał zamiaru chować czegoś co jemu się podobało. Lubił swoje blizny. Wyglądał w nich tak kozacko! Miał jednak w głowie to, ze przez nie też mógł wyglądać na surowego kocura. A przynajmniej tak myślał.
–Hej.-przywitał się w pełni wyluzowany. Przymrużył trochę ślepia i obejrzał niebieską kotkę od góry do dołu. Chyba była ostatnio mianowana na ceremonii. Jak jej to było… Ah! Nie miał bladego pojęcia.
–Coś taka spięta?-zapytał. Czyżby faktycznie się jego bała?

_________________
Niewielka Norka GwW6Zz1
Re: Niewielka Norka
Sro 27 Paź 2021, 19:19
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
Ułożyłam się po woli na trawie przed wgłębieniem, owijając się dobrze ogonem. Wzięłam pierwszego gryza i starałam się... nie zwracać za wiele uwagi na to, że zaraz niedaleko leżał kocur. Ale cóż. Mówiąc dzień dobry była wielka szansa na wkopanie się w rozmowę, czego się obawiałam. Słusznie. Niebieski bowiem odbił pałeczke witając się. To jeszcze było okej w moim odczuciu. Spojrzałam na niego dłuższą chwilę... ujrzałam jego blizny. Robiło mi się trochę gorąco ze stresu przed poniżeniem się. Rany na ciele były czymś co pokazywało, że kot nie jest już taki malutki i ma za sobą walkę. Może i było to imponujące... ale też bardzo stresujące. Bo byłam mała, niedoświadczona i głupia w porównaniu do takich kotów. Jego luźne, zupełnie beztroskie pytanie zabrzmiało mi w uszach niczym huk. Huh. Tak bardzo to widać? Oczywiście. W końcu jestem beznadziejna. Przełknęłam kąs myszy i wzięłam płytki oddech.
- Nie jestem spięta... - powiedziałam wykrzywiając swój pysk w grymasie.
Chciało mi się płakać, bo było to moją reakcją naturalną. Aczkolwiek powstrzymywałam to. Wróciłam do jedzenia.

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Niewielka Norka A2CrkMY

Re: Niewielka Norka
Sob 06 Lis 2021, 20:17
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
To, ze kot przeżył już walkę to nie znaczyło ze był no cóż… inteligentny i taki poważny. Kozioł był tego przykładem. Nadal był durnym, głupiutkim kocurem. Pchał się gdzie nie trzeba i robił głupie rzeczy. Normalnie powinien się ogarnąć i zachowywać się tak jak na swój wiek ale po co? Przecież tak było tak o wiele lepiej. Nie musiał się spinać i udawać kogoś kim nie był. Czasem trzeba trzymać się zasad no ale ej! Zasady trzeba czasami naginać.
Nie odrywał wzroku od niebiesko futrej pannicy. Wydawała się być czymś przejęta. No ale czym? Nim a może czymś innym? Może coś jej się działo? Huh.
– Hm… Czyżby? Bo normalnie przypominasz jakieś drzewo.-uśmiechnął się i zaśmiał miło. Znajoma nie musiała przy nim być taka. Mogła spokojnie leżeć i nie przejmować się niczym.
– Spokojnie. Nie musisz się niczym przejmować. Nie zjem Cię przecież młoda.-powiedział do kotki a następnie zapytał. – Jak masz na imię?-mruknął.

_________________
Niewielka Norka GwW6Zz1
Re: Niewielka Norka
Nie 09 Sty 2022, 19:40
Sokole Skrzydło
Sokole Skrzydło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 24 [maj]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : Wysoka i smukła, ale umięśniona kocica. Ma krótkie, czarne futerko i bladozielone oczy.
Multikonta : Motyli Blask, Królik, Skowronkowy Trel
Liczba postów : 163
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1195-sokol#17860
Niedługo po ceremonii znalazłam miejsce na legowisko w Drzewnej Mordce. Dobrze było w końcu przenieść się do normalnego legowiska, takiego, które nie było kociarnią, które faktycznie nadawało się dla kotów w moim wieku, a także nie było lecznicą – nie roznosił się w nim zapach medykamentów i nie było chorych, kaszlących i smarkających kotów dookoła.
Wypatrzyłam sobie miejsce dość w głębi, żeby było ciepło i nie przewiewało mnie od wejścia w porę Opadających Liści i porę Nagich Drzew. Starałam się także dobrać je tak, żeby spać daleko od Zaćmionej Łapy. Nie chciałam mieć z nią żadnych kolejnych sporów w najbliższym czasie, a ponieważ moja siostra zdawała się mieć jakąś tendencję do ich wstrzymania i ciągnięcia, to wolałam po prostu zostawić ją w spokoju i trzymać się od niej z daleka, póki nie pokażę jej, że mnie też było stać na to, na co było stać ją.
A kiedy już umościłam sobie nowe legowisko, wyszłam z Drzewnej Mordki, żeby trochę nacieszyć się już mniej obcym widokiem obozu, widokiem z perspektywy terminatorki, tego, kim powinnam być już od dawna. Było mi jakoś lepiej ze świadomością, że byłam Sokolą Łapą. Czułam się tak... świeżo i właściwie, nie tak, jakbym była intruzem we własnym domu. To zdecydowanie było przyjemne uczucie.

/cicha

_________________
some only live to die, I'm alive to fly higher
than angels in outfields inside of my mind
I'm ascendin' these ladders, I'm climbin'

say goodbye
this old world, this old world

Re: Niewielka Norka
Sro 12 Sty 2022, 18:13
Cichy Poranek
Cichy Poranek
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Mętna Kałuża
Ojciec : Ogórkowowąsy
Mistrz : Mętna Kałuża (NPC)
Wygląd : Cichy Poranek posiada krótkie, matowe futro, które często jest przykryte brudem i kołtunami. Większość futra kotki jest biała, za wyjątkiem: uszu, lewego oka, grzbietu i przedniej lewej łapy, które są odznaczone kremowo-niebieskimi łatami. Również jej ogon jest w większości pokryty takimi odznaczeniami, za wyjątkiem samej jego końcówki, która wróciła do bieli. Zarówno na niebieskich jak i na kremowych łatach można zauważyć pręgi rodzaju klasycznego. Oczy kotki są niebieskiego koloru.
Wojowniczka nie wyróżnia się specjalnie wielkością, jest drobnej budowy i średniego wzrostu. Na krótkim pyszczku kotki można zauważyć różowy nosek. Uszy kotki są małe i zaokrąglone. Nie posiada żadnych blizn ani innych permanentnych urazów skóry.
Multikonta : Malinowa Łapa [KG] Mała Łapa [KW]
Autor avatara : https://www.flickr.com/photos/cat_haven/
Liczba postów : 172
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t468-cichutka
Cicha czuła się trochę obco w legowisku wojowników. Pewnie - było więcej swobody, jednak tęskniła trochę za tym wchodzeniem sobie na głowę w Drzewnej Mordce. W nowym miejscu czuła się też... obco. Jedyne koty jakie tam znała to jej rodzina, Ślimaczy Ślad (który teraz się szwendał z jakąś Żołędziowy Grzbiet) i Mewa. Wydaje się, że to dużo, jednak brakowało jej kilku znajomych pyszczków.
Aby poczuć się bardziej komfortowo, postanowiła się wybrać do jej dawnego legowiska. A nóż widelec, może jest tam jeszcze jej mech? Znajomy zapach na pewno jej pomoże. Przy wejściu spotkała jednak Sokolą Łapę, kotkę, którą cicha miała nadzieję uczyć.. przez jakieś 5 minut. Cóż, czarna trafiła do jej brata, a Cicha nie ma powodu aby się kręcić wokół legowiska terminatorów. Wtopa.
Oh, hej, Sokola Łapo! – przywitała się z terminatorką – Gratuluję awansu. I świetnego mistrza.

_________________
Niewielka Norka Dbfgoev-60eb5579-060f-4aa9-903a-c09baef7b3e8.png?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7InBhdGgiOiJcL2ZcLzY1MmI3Nzc0LTI1ZWYtNGRiMS1iMTIxLTM5MGIzMTI3NTQzNVwvZGJmZ29ldi02MGViNTU3OS0wNjBmLTRhYTktOTAzYS1jMDliYWVmN2IzZTgucG5nIn1dXSwiYXVkIjpbInVybjpzZXJ2aWNlOmZpbGUuZG93bmxvYWQiXX0
Do or die, you'll never make me
Because the world will never take my  heart
Go and try, you'll never break me
We want it all, we wanna play this part
I won't explain or say I'm sorry
I'm unashamed, I'm gonna show my scars
Give a cheer for all the broken
Listen here, because it's who we are


Re: Niewielka Norka
Sro 12 Sty 2022, 20:40
Sokole Skrzydło
Sokole Skrzydło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 24 [maj]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : Wysoka i smukła, ale umięśniona kocica. Ma krótkie, czarne futerko i bladozielone oczy.
Multikonta : Motyli Blask, Królik, Skowronkowy Trel
Liczba postów : 163
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1195-sokol#17860
Kiedy tak rozglądałam się po obozie, dostrzegłam kocicę, w której szybko rozpoznałam Cichy Poranek – została mianowana na tej samej ceremonii, co ja, więc była dla mnie dość łatwo rozpoznawalna. Nie spodziewałam się, że akurat do mnie podejdzie, a jednak do mnie podeszła i zagadała, na co uśmiechnęłam się lekko. Lubiłam, kiedy koty same z sobą chciały ze mną rozmawiać. Dobrze było mieć znajomości i dobrze było nie być ciągle tym kotem, który zaczynał rozmowę, szczególnie że zanim jeszcze zostałam terminatorką, w większości rozmów próbowałam po prostu prosić o jakieś informacje z kategorii pod tytułem przyszły materiał treningowy, więc to nie do końca było to samo. Poza tym Cichy Poranek okazała się miła i kulturalna, a to też bardzo doceniałam. Dobrze było się otaczać kotami o dobrych cechach charakteru.
Dzień dobry, Cichy Poranku. Tobie również gratuluję awansu. I ładnego imienia – powiedziałam. Gratulacje za gratulacje, a do tego drobny komplement. Zresztą, sama prawda, szczerze podobało mi się jej imię. Bardziej jednak zainteresowało mnie to, co powiedziała o Nasięźrzałowej Nocy, dlatego zagadnęłam z zainteresowaniem: – Świetny mistrz, mówisz?
Przypomniałam sobie, że kocica siedziała koło niego na ceremonii, więc musiała go znać, a w takim razie już z pewnością wiedziała więcej niż ja po jednym treningu. Może mogła mi coś powiedzieć, żebym więcej wiedziała o Nasięźrzałowej Nocy? Byłam ciekawa, co sądziły o nim inne koty i jaki był tak poza tym, co sama zdążyłam zaobserwować.

_________________
some only live to die, I'm alive to fly higher
than angels in outfields inside of my mind
I'm ascendin' these ladders, I'm climbin'

say goodbye
this old world, this old world

Re: Niewielka Norka
Czw 13 Sty 2022, 19:17
Cichy Poranek
Cichy Poranek
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Mętna Kałuża
Ojciec : Ogórkowowąsy
Mistrz : Mętna Kałuża (NPC)
Wygląd : Cichy Poranek posiada krótkie, matowe futro, które często jest przykryte brudem i kołtunami. Większość futra kotki jest biała, za wyjątkiem: uszu, lewego oka, grzbietu i przedniej lewej łapy, które są odznaczone kremowo-niebieskimi łatami. Również jej ogon jest w większości pokryty takimi odznaczeniami, za wyjątkiem samej jego końcówki, która wróciła do bieli. Zarówno na niebieskich jak i na kremowych łatach można zauważyć pręgi rodzaju klasycznego. Oczy kotki są niebieskiego koloru.
Wojowniczka nie wyróżnia się specjalnie wielkością, jest drobnej budowy i średniego wzrostu. Na krótkim pyszczku kotki można zauważyć różowy nosek. Uszy kotki są małe i zaokrąglone. Nie posiada żadnych blizn ani innych permanentnych urazów skóry.
Multikonta : Malinowa Łapa [KG] Mała Łapa [KW]
Autor avatara : https://www.flickr.com/photos/cat_haven/
Liczba postów : 172
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t468-cichutka
Kotka stuliła uszy z zawstydzenia. Jej też się podobał jej nowy przydomek, ale raczej nie myślała, że to coś do komplementowania. W każdym bądź razie, zrobiło jej się miło, że komuś przypadło do gustu jej wojownicze imię – Ow, dziękuję! – odparła z uśmiechem. – Wybacz, rzadko dostaje komplementy, nie wiem jak zareagować, haha! – ruszyła wąsikami w geście rozbawienia. Tak, komplementy są zdecydowanie lepsze niż ciągłe "uważaj!" ze wszystkich stron.

Na pytanie kotki zmrużyła oczy – Och, tak, Nasięźrzałowa Noc to naprawdę miły i pracowity kocur! – mruknęła z zadowolonym tonem. Tak, jej braciszek to świetny kot. Dlatego dostał trzech terminatorów. A Cicha żadnego. Kotka chciała ugryźć swój wewnętrzny głos w język. Nie wolno zazdrościć! Cichy Poranek jesteś wojownikiem od niedawna, oczywiście, że nie dostaniesz terminatora ot tak! Wracając.

Chociaż bywa on czasem nadopiekuńczy. Myślę, że to raczej dobrze? Przynajmniej z nim skończysz trening w jednym kawałkunie to co z tobą pokrako! Jak masz dostać terminatora skoro potykasz się o własne łapy.
Uh. Cicha pokręciła lekko głową odganiając złe myśli – Z odpowiednim zapałem, na pewno szybko skończycie trening.

_________________
Niewielka Norka Dbfgoev-60eb5579-060f-4aa9-903a-c09baef7b3e8.png?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7InBhdGgiOiJcL2ZcLzY1MmI3Nzc0LTI1ZWYtNGRiMS1iMTIxLTM5MGIzMTI3NTQzNVwvZGJmZ29ldi02MGViNTU3OS0wNjBmLTRhYTktOTAzYS1jMDliYWVmN2IzZTgucG5nIn1dXSwiYXVkIjpbInVybjpzZXJ2aWNlOmZpbGUuZG93bmxvYWQiXX0
Do or die, you'll never make me
Because the world will never take my  heart
Go and try, you'll never break me
We want it all, we wanna play this part
I won't explain or say I'm sorry
I'm unashamed, I'm gonna show my scars
Give a cheer for all the broken
Listen here, because it's who we are


Re: Niewielka Norka
Sponsored content

Skocz do: