IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: NPC
Sokole Skrzydło
Sro 29 Gru 2021, 22:10
Sokole Skrzydło
Sokole Skrzydło
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 24 [maj]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Wygląd : Wysoka i smukła, ale umięśniona kocica. Ma krótkie, czarne futerko i bladozielone oczy.
Multikonta : Motyli Blask, Królik, Skowronkowy Trel
Liczba postów : 163
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1195-sokol#17860


SOKÓŁ

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
under the surface I feel berserk as a
tightrope walker in a three-ring circus

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━

IMIĘ Sokole Skrzydło
WIEK 18k (II)
PŁEĆ kotka
KLAN Grom
RANGA wojownik
GALERIA Poppyseed
RYSUNKI Toyhouse

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
under the surface was Hercules ever like
"yo, I don't wanna fight Cerberus"?

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━



APARYCJA


Z budowy Sokół jest idealnie zrównoważoną mieszanką swoich rodziców. Po matce odziedziczyła wysokość i smukłość, natomiast po ojcu – umięśnioną sylwetkę. Nieco mocniejsza budowa ani trochę nie przeszkadza jej jednak w poruszaniu się z gracją i lekkością, dorównującą Dzikiej Róży. Niemal każdy jej krok jest wyważony i pełny wdzięku, podobnie do kroków matki. Matkę przypomina zresztą pod wieloma innymi względami, na przykład po długości i czystości futra. Krótkie, czarne futerko Sokół zawsze jest wręcz nieskazitelne; nie widać na nim chociażby grama brudu, a kotka nie dopuszcza także do tego, żeby odstawały z niego jakieś kosmyki.
Na świat patrzy parą okrągłych, bladozielonych oczu, a na jej pyszczku najczęściej można dostrzec poważny, dość obojętny, ale przyjazny wyraz, czasami również delikatny uśmiech. Rzadko zdarza się, że przecinają go inne grymasy, czy to szczęścia, czy to smutku, czy to złości... ale nawet kiedy się pojawiają, zawsze są zrównoważone, nigdy przesadnie ekspresyjne, jakby wiecznie trzymała je pod kontrolą i ograniczała. Jedyna rzecz, której nie może powstrzymać, to nerwowy tik, który pojawia się u niej, kiedy się czymś mocno stresuje – drganie lewej powieki.

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
under the surface I'm pretty sure
I'm worthless if I can't be of service

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━



CHARAKTER


Sokół jest, a przynajmniej zawsze stara się być, idealnym dzieckiem, jakie mogła sobie wyobrazić Dzika Róża. Idolizuje matkę i uważa ją za wzór, za kogoś, kim powinna się stać w przyszłości. Chce być równie elegancka i dobrze prezentująca się, co ona, a w dodatku uważa spełnianie wygórowanych wymagań kocicy za obowiązek nie tylko swój, ale i swojego rodzeństwa. Podobnie jak Dzika Róża, ma wysokie oczekiwania zarówno wobec siebie, jak i innych; ponadto stara się je egzekwować. Wobec siebie – będąc najlepszą córką, jaką jej matka mogła sobie wyśnić, odwzorowując jej zachowania, pilnie się ucząc, a także chcąc jak najszybciej zostać dobrą wojowniczką. Wobec innych, cóż – nie omieszka czasem wtrącić swoich trzech groszy i szczerze powiedzieć, co myśli o cudzym zachowaniu, oczywiście w jak najbardziej miły i życzliwy sposób, na jaki ją stać, żeby zachować dobrą reputację, tudzież komuś coś delikatnie podsunąć, jak to niegdyś robiła Dzika Róża ze swoim partnerem. Zna jednak swoje miejsce i nigdy w życiu nie postąpiłaby w ten sposób w stronę kogoś wyższego rangą albo starszego.
Skoro o znaniu swojego miejsca mowa, kocica jest uprzejma i kulturalna. Dba o to, żeby okazywać szacunek wszystkim kotom i nie ośmieliłaby się działać wbrew słowom kogoś starszego czy wyżej postawionego. Pilnuje także, żeby przestrzegać zasad i nie sprawiać problemów, żeby być grzeczna i ułożona, niezależnie od tego, jak bardzo nie na łapę byłyby jej reguły. Uważa to za swój obowiązek i coś potrzebnego do spełnienia oczekiwań Dzikiej Róży.
Inną rzeczą, którą wpoiła jej matka, jest także niechęć do ojca. Puszczykowy Lot kocica traktuje jak powietrze, jakby zupełnie nie istniał. Nie przejmuje się jego podchodami i nie traktuje go jako członka rodziny, odcinając się od niego zupełnie... w dużym kontraście do tego, jak odnosi się do całej reszty. Rodzeństwo i matka są jej bardzo bliscy, co przekłada się na to, że zawsze chce ich zadowolić, zazwyczaj jest wobec nich ciepła i miła, a także zrobiłaby wszystko, żeby im pomóc lub ich ochronić. Inna sprawa, że miłość Sokół bywa też nieco szorstka. Wobec swojego rodzeństwa ma równie wysokie wymagania, co wobec siebie samej i to w stosunku do nich pozwoliłaby sobie na najwięcej szczerości. Nie zawahałaby się, żeby uświadomić ich, jeśli w jej oczach mogliby być zawodem dla Dzikiej Róży.
Być może aż tak wygórowane wymagania Sokół wynikają też z faktu, że... częściowo sama uważa się za rozczarowanie, nawet jeśli tego nie pokazuje. A właściwie to nie do końca uważa siebie za rozczarowanie, bo o własnym charakterze ma bardzo dobre zdanie – raczej fakt, że przez tak wiele księżyców przebywała w lecznicy. Choć udaje, że wcale jej to nie rusza, obawia się, że to, że jest tak opóźniona w stosunku do reszty rodzeństwa i wciąż ma rangę kociaka, jest zawodem dla matki i skazą na tle rodziny, przez co stara się dwa razy bardziej, żeby udowodnić swoją wartość i być nieskazitelna, a także nadrobić wszystkie stracone księżyce. Ma duże chęci do nauki i stara się pozyskiwać jakieś informacje na własną łapę, żeby mimo opóźnienia móc czymś zabłysnąć, kiedy już rozpocznie trening. Pomagają jej w tym inteligencja i rozsądek; ma dobrą pamięć i stara się zadawać sensowne, praktyczne pytania. Proces nauki skrycie jest dla niej jednak ogromnie stresujący. Obawia się popełniania błędów, bo uważa, że nie może sobie pozwolić na nic innego niż perfekcja, przez co czuje ogromną presję, kiedy sama ma odpowiadać na pytania albo prezentować jakieś umiejętności. Stara się jednak za wszelką cenę, żeby nie było tego po niej widać; zdradzać może ją tylko ten przeklęty tik nerwowy, którego, swoją drogą, bardzo w sobie nie lubi.

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
under the surface the ship doesn't swerve
as it heard how big the iceberg is

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━



HISTORIA


Sokół przyszła na świat w klanie Gromu w miocie Dzikiej Róży i Puszczykowego Lotu wraz z szóstką rodzeństwa: Mamrotem, Ważką, Pszczołą, Błękitkiem, Paź i Zaćmieniem. Od pierwszych księżyców życia starała się być idealną córką dla swojej matki, przejmując po niej sporo manieryzmu i niechęć do ojca. Rwała się do nauki i do tego, żeby jak najszybciej zostać dobrze prezentującą się, ambitną wojowniczką... ale nie została nawet terminatorką, bo przeszkodziła jej choroba.
Biały kaszel, który wkrótce później rozwinął się w zielony, sprawił, że większość swojego życia przesiedziała w lecznicy, podobnie jak część jej rodzeństwa, która jednak zdrowiała znacznie szybciej niż ona. Ostatecznie wróciła do zdrowia w wieku prawie czternastu księżyców, a choć długotrwała choroba pozostawiła na niej piętno, w dalszym ciągu jest równie zmotywowana i ambitna, co niegdyś, jako małe kocię.

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
under the surface I think about
my purpose, can I somehow preserve this?

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━



MECHANIKA

STATYSTYKI

P: 1 | 20/50 PD
S: 14
Z: 10
S: 6
O: 10
HP: 120
W: 80
x
CECHY

cichy krok
twarda skóra
wątłe zdrowie





x
UMIEJĘTNOŚCI

skradanie się: 0
tropienie: 0
wspinaczka: 0







Skocz do: