IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Drzewna Mordka
Niewielkie Skałki
Czw 12 Lis 2020, 11:26
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 2102
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Tyły Drzewnej Mordki, gdzie ściana stworzona ze skarpy i ta stworzona z chaszczy łączą się, wypełniona jest szarymi głazami, które gęsto wystają z pochyłych ścian. Jest ona bardzo stabilna, przytrzymująca konstrukcję całego legowiska i jednocześnie, dzięki bliskości skarpy, osłaniająca od wiatru i mrozów.
Re: Niewielkie Skałki
Wto 17 Lis 2020, 17:56
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 196
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Wszystko było różowe.
A najwyżej tak myślał. Gdy jednak zdał sobie sprawę z tego, jaki kolor jest wokół niego...nagle się on zmienił, a jego ciało otoczyła intensywna, cyjanowa barwa. Znaczy...jego ciało? Czy on widział swoje ciało? Wydawało mu się, że widział to, co miał przed sobą, będąc w ciele. Nie za bardzo rozumiał, co się działo, kim jest, i co tu robi. Usłyszał pisk myszy i bez namysłu, zupełnie, jakby miał to zapisane w wyższej podświadomości zaczął za nią biec, chociaż nie wiedział, gdzie ona w ogóle jest i czy na pewno przed nim uciekała.
A potem do jego uszu zaczął docierać gwar rozmów, szum liści, światło słoneczne, a dziwna wizja zaczęła zanikać. Ślimacza Łapa spojrzał na swoje czarne, pręgowane łapy i już wiedział, że leżał w swoim legowisku w Drzewnej Mordce, w ich nowym obozie. I coraz mniej kojarzył z poprzedniej sceny. A żeby wam to dokładniej objaśnić: Ślimacza Łapa zwyczajnie śnił.
Jego pysk mimowolnie otworzył się, by uwolnić powietrze; kocurek ziewnął, mlasnął dwa razy i wziął się za poranną toaletę. Jeszcze nie widział swojego mistrza na horyzoncie, więc z radością stwierdził, że ma chwilę wolności.

tymianek
Re: Niewielkie Skałki
Sro 18 Lis 2020, 12:47
Tymiankowa Łapa
Tymiankowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 12 (I)
Matka : Ciemna Stopa[*]
Ojciec : Dębowy Liść[*]
Mistrz : Zamarznięte Jezioro
Wygląd : średniego wzrostu masywny kocur ze spiczastymi uszami, ma długie i gęste kremowe klasycznie pręgowane futro oraz złote oczy
Liczba postów : 21
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t342-tymiankowa-lapa
Tymianek należał do kotów które wstawały wcześnie. Nie dlatego, że lubił ucinać przyjemny sen i brać się za obowiązki gromowego terminatora. Po prostu budził się na ogół o świcie i nie chciało mu się już spać. Tak też było tym razem. Kiedy tylko pierwsze promienie wschodzącego słońca stały się widoczne z jego posłania przy ziemistej ścianie Drzewnej Mordki, terminator podniósł powoli głowę i rozejrzał się wokół. Potem ostrożnie się podniósł, żeby nie obudzić śpiących kotów i skierował się w stronę biało-czarnej sterty długiego futra z którą był spokrewniony. Widział jak Ślimacza Łapa się budzi i bierze za poranną toaletę. Kremowa sierść Tymiankowej Łapy była jedynie na szybko przylizana, ale akurat brat mógł go widzieć w takim stanie. W końcu to ani nie pierwszy ani nie ostatni raz kiedy porozmawia z przyjacielem od razu po przebudzeniu.
- Ślimak. - zwrócił się do terminatora Kruczego Cienia kocięcym imieniem, po czym usiadł obok, tak że ich futra niemalże się stykały. - Śpioch z ciebie. - stwierdził śmiale, mimo że sam nie wstał dużo wcześniej. Uśmiechnął się jednak półgębkiem, żeby dymny point nie brał jego oskarżenia na poważnie. Po czym sam, strzygąc uszami, pochylił głowę i zaczął układać kremowe futro na piersi, które zdecydowanie wymagało jego uwagi, bo trochę ziemi i kurzu ze ściany się w nie wplątało. Co jakiś czas przenosił wzrok na drugiego kocura.
Re: Niewielkie Skałki
Sob 21 Lis 2020, 22:40
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 196
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Nadal był nieco śpiący i na dobre przebudził się dopiero wtedy, kiedy usłyszał swoje imię wypowiadane przez znajomy głos. Po chwili poczuł ciepło obok niego, a gdy mrugnął dwa razy, by wrócić do rzeczywistości, zdał sobie sprawę, że mówi do niego jego brat - Tymiankowa Łapa.
Hejka, Tymianek — wymamrotał nieco martwo. Nie lubił wstawać, brr... — Huh? Bardzo jest późno? — zmartwił się, mając nadzieję, że jego rówieśnik tylko żartuje. Może chodzi o to, że nadal się dobrze nie przebudził, a nie o to, że spał długo? Nie chciał być ostatnim do wyjścia z legowiska, to by było upokarzające! Gdy rozejrzał się jednak po wnętrzu Drzewnej Mordki, wielu terminatorów jeszcze drzemało, więc w duchu odetchnął z ulgą. — Zresztą, ty też nie wyglądasz najlepiej, pfft! — stwierdził z lekkim śmiechem, widząc rudego układającego sobie futerko. — Zamarznięty umówił się z tobą dzisiaj na trening? — dodał niezręcznie, do końca wiedząc, o czym porozmawiać z kocurem. A przecież był jego bratem; powinni mieć wiele tematów do rozmowy! Ślimak często miał z tym problem. Wszystkie te koty nadawały ze sobą, i on też chciał; lubił rozmawiać, dyskutować, wymieniać się spojrzeniami na różne sprawy. A jednak nie do końca wiedział, jak to zrobić, by nie wyjść na głupiego. To, jakie wrażenie wywierał na innych kotach, nawet tak bliskich jak rodzeństwo, było dla niego bardzo ważną sprawą. W końcu chciał mieć dobrą reputację wśród klanowiczów...

_________________


my feathers don't shine brightly in the moonlight
i don't know how to sing a pretty song
like water off a duck's back, you seem to slip away
well, natural selection be damned, i'll be okay

i used to think i'd wanna be a bird of paradise
but now i'm happy being just a quail ˊˎ-


Re: Niewielkie Skałki
Pon 23 Lis 2020, 10:27
Tymiankowa Łapa
Tymiankowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 12 (I)
Matka : Ciemna Stopa[*]
Ojciec : Dębowy Liść[*]
Mistrz : Zamarznięte Jezioro
Wygląd : średniego wzrostu masywny kocur ze spiczastymi uszami, ma długie i gęste kremowe klasycznie pręgowane futro oraz złote oczy
Liczba postów : 21
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t342-tymiankowa-lapa
Tymianek już do końca się obudził, jedynie stan jego futra wskazywał na to, że jeszcze nie tak dawno leżał zwinięty w kłębek na posłaniu i cichutko pochrapywał. Kocur poprawił siad i owinął się puchatą kitą.
- Strasznie późno. - odmruknął z całkowitą powagą, mrużąc lekko oczy. - Cała zwierzyna zdążyła się już pochować. - dodał po chwili. Nie liczył na to że Ślimak potraktuje go poważnie, ale dobrze było od czasu do czasu tak podroczyć się z bratem. Słysząc słowa na temat swojego wyglądu, mimowolnie wyprostował się, wypinając dumnie pierś. Starał się w ten sposób wyglądać na wyższego niż był w rzeczywistości. - Oszczerstwa, kalumnie. - wymamrotał pod nosem, nie zaprzeczając jednak wprost słowom brata. Nie chciał kłamać mu w pysk, ale nie mógł też od tak przyznać mu racji. Na wzmiankę o Zamarzniętym, zastrzygł uszami. Powietrze nieco z niego uszło, bowiem jego trening nie szedł z zatrważającą prędkością.
- Nie. Myślę, że ma ważniejsze sprawy na głowie. - odpowiedział, spoglądając złotymi ślepiami na terminatora Kruczego Cienia. - Znaczy, że mam dzisiaj wolne. - dodał, starając zmusić się do optymistycznego spojrzenia na sprawę. Zresztą "wolny" dzień i tak zazwyczaj pełen był obowiązków związanych z nie tak dawną przeprowadzką na nowe tereny. Dotarło do niego, że grzecznie byłoby zadać to samo pytanie rozmówcy. - A ciebie Kruczy Cień dzisiaj gdzieś zabiera? - spytał, ukazując uprzejme zainteresowanie, ale nic więcej. Tymiankowa Łapa był w trakcie zaciekłej walki ze skręconym włoskiem i nie za bardzo obchodziło go utrzymywanie konwersacji, ale przyszła mu do głowy pewna myśl.
- Jesteś dobrym terminatorem? - zapytał już z nieco większą ciekawością. Większość kotów z którymi rozmawiał zwykło pytać o tempo treningu, omówiony materiał i podejście mistrza do treningów, ale kremowy syn Ciemnej Stopy interesował się nastawieniem Ślimaczej Łapy - nie klanowego zastępcy.
Re: Niewielkie Skałki
Nie 13 Gru 2020, 01:12
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 196
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Wiadomość o tym, że jest już straaasznie późno go nieco zmartwiła, bo przecież nie chciał marnować dnia na spanie! Mógł robić wtedy tyle rzeczy, zamiast spać nadprogramowe godziny. Jak spał za długo, to potem już mu się nic nie stało, bo taki był zamulony tym snem. Ale nie czuł się zmulony tym razem...albo miał dziś wyjątkowo dobry dzień, albo Tymianek go okłamuje! Och, ach, co za mały zdrajca. Za to wzmianka o zwierzynie na nim wrażenia nie zrobiła. Dlaczego? Nie umiał polować.
Zmrużył oczy na słowa brata. Czegoś nie zrozumiał.
Słuchaj, może to ja jestem głupi, ale...czym są kalumnie? — w życiu nie słyszał takiego dziwnego słowa! Podejrzewał, że coś związanego z tymi oszczerstwami, skoro wystąpiły w tym samym zdaniu, ale niczego pewny być nie mógł. Tymianek czasem naprawdę wyskakiwał z jakimiś dziwnymi i wyrafinowanymi słowami, a Ślimakowi najłatwiej było się porozumiewać prosto i najpospolitszym możliwym językiem.
Chyba nie. Wiesz, jest zastępcą, tak dużo ma na głowie... — odparł, nieco wystawiając pierś - był dumny z tego, że uczył się pod okiem zastępcy! Kto wie, może on też kimś takim zostanie? Znaczy, no, to była chyba duża odpowiedzialność, ale nadal brzmiała dobrze i jak wielki zaszczyt. Być może kiedyś w przyszłości Ślimak będzie takim dobrym wojownikiem, by zasłużyć na tę rangę?
Yyyyy...eee...a czym jest dobry terminator, tak właściwie? — zapytał, śmiejąc się niezręcznie. To pytanie zbiło go z tropu - no bo, o co mu chodzi? Dobry terminator? Czyli jaki? Zwykle go pytali o postępy...

_________________


my feathers don't shine brightly in the moonlight
i don't know how to sing a pretty song
like water off a duck's back, you seem to slip away
well, natural selection be damned, i'll be okay

i used to think i'd wanna be a bird of paradise
but now i'm happy being just a quail ˊˎ-


Re: Niewielkie Skałki
Sro 23 Gru 2020, 17:53
Tymiankowa Łapa
Tymiankowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 12 (I)
Matka : Ciemna Stopa[*]
Ojciec : Dębowy Liść[*]
Mistrz : Zamarznięte Jezioro
Wygląd : średniego wzrostu masywny kocur ze spiczastymi uszami, ma długie i gęste kremowe klasycznie pręgowane futro oraz złote oczy
Liczba postów : 21
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t342-tymiankowa-lapa
Tymianek wyprostował się jeszcze bardziej, słysząc pytanie brata. Najpierw skarcił się w duchu za to, że użył zbyt skomplikowanego słowa, ale z drugiej strony podobało mu się, że Ślimak uznał go za mądrzejszego. Nie zamierzał jednak dać tego po sobie poznać.
- Nie jesteś głupi. - zapewnił kocura tonem nieco żartobliwym. - Kalumnie to takie jakby fałszywe oskarżenia. - wyjaśnił, sam przez chwilę zastanawiając się nad znaczeniem tego słowa. Kremowy kocur nie chciał, żeby Ślimak poczuł się głupio, takich słów nie używa się w końcu często. Kiedy point opowiadał o swoim mistrzu terminator Zamarzniętego Jeziora tylko potakiwał, kiwając głową, żeby pokazać, że słucha i obchodzi go to o czym mówi brat. Czy naprawdę go to tak interesowało? Tak. W końcu Ślimak był dla niego kimś ważnym i chciał wiedzieć jak idzie jego trening.
- No tak. Rozumiem. - odparł poprawiając jeszcze raz futro na piersi. Skoro nic ciekawego nie działo się na treningu terminatora Kruczego Cienia to można było równie dobrze uciąć ten temat.
- Nie ma jednej dobrej definicji tego pojęcia. Zastanawiało mnie jak ty je rozumiesz. - stwierdził Tymiankowa Łapa. Odpowiedział uśmiechem na niezręczny śmiech brata i nie przestał patrzeć wyczekująco w jego stronę.
Re: Niewielkie Skałki
Nie 10 Sty 2021, 02:43
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 196
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Aaah, dobra. Skąd znasz takie słowa? Gadałeś z Mroźnym Porankiem? — wpół zapytał, wpół stwierdził ze śmiechem. On sam w sumie wolał gadał prosto, żeby każdy go zrozumiał, no i wolał się nie wysilać i próbować spamiętać więcej słów niż mu potrzebne, ale w sumie fajnie, że Tymianek się tak ładnie wypowiada. Brzmi poważniej i dojrzalej, i w ogóle!
Yyy...no to myślę, że dobry terminator się pilnie i systematycznie uczy tego, co dowiedział się na swoim treningu...słucha się mistrza...wymienia mech, jest pracowity, i szybko zostaje wojownikiem — odpowiedział i w sumie zdał sobie sprawę, jak sztywno to brzmiało. — Ale to dosyć nieoryginalna definicja. Taką jaką podałby ci Trzmiela Gwiazda. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. A według ciebie? — zapytał się ciekawy, bo skoro się o to pytał, to może miał jakiegoś bardziej interesującego asa w łapie. — Według tej mojej definicji to chyba jestem dobrym terminatorem...ale wiesz, nie lubię się tak chwalić, bo wydaje mi się, że wcale nie jest aż tak dobrze. Po prostu chce być dobrym członkiem klanu, no — dodał jeszcze.

_________________


my feathers don't shine brightly in the moonlight
i don't know how to sing a pretty song
like water off a duck's back, you seem to slip away
well, natural selection be damned, i'll be okay

i used to think i'd wanna be a bird of paradise
but now i'm happy being just a quail ˊˎ-


Re: Niewielkie Skałki
Czw 28 Sty 2021, 09:57
Tymiankowa Łapa
Tymiankowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 12 (I)
Matka : Ciemna Stopa[*]
Ojciec : Dębowy Liść[*]
Mistrz : Zamarznięte Jezioro
Wygląd : średniego wzrostu masywny kocur ze spiczastymi uszami, ma długie i gęste kremowe klasycznie pręgowane futro oraz złote oczy
Liczba postów : 21
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t342-tymiankowa-lapa
-To słowo jak każde inne. - mruknął, nie rozumiejąc czemu Ślimak od razu uznaje pojęcie którego nie znał za jakieś egzotyczne, które mogliby znać tylko starsi wojownicy. Gdyby Tymianek zastanawiał się gdzie nauczył się każdego słowa które znał to nie miałby na nic innego czasu. - Poza tym ja raczej nie rozmawiam z Mroźnym Porankiem. - dodał już trochę ciszej, unosząc brwi.
Kremowy kocur słuchał wszystkiego co miał do powiedzenia jego brat na temat bycia dobrym terminatorem. Nie przerywał mu, siedział cicho dopóki Ślimak nie skończył. Uśmiechnął się. - Nic nie mam do twojej definicji dobrego terminatora. - zapewnił go od razu. - Według mnie dobry terminator to taki z którego jego mistrz jest zadowolony. - odparł. - Ale to dosyć nieścisłe. Bo wiesz, jeden mistrz może nie mieć prawie w ogóle wymagań, a drugi może mieć zawyżone. Nie wiem czy według mojej definicji jestem dobrym terminatorem. - wyznał, nie spuszczając wzroku ze Ślimaka. Poczuł się jakoś nieswojo po wypowiedzeniu tych słów. W końcu wyszło na to, że jego brat jest dobrym terminatorem... a on nie? Chociaż z drugiej strony spełniał warunki, które powiedział Ślimak. Życie terminatora jest zawiłe.

_________________
Niewielkie Skałki XINYfhn
Re: Niewielkie Skałki
Pon 01 Mar 2021, 23:02
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 196
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
***

Ślimacza Łapa z uśmiechem oblizał swój pysk po zjedzeniu wiewiórki. Było strrasznie zimno, zwierzyny mniej i znalezienie czegoś dużego i pożywnego zajmowało wieki. Ślimaczek czuł się nieco źle z tym, że nic nie upolował, a je obiad, ale co miał poradzić? Jeszcze nie nauczył się polować! Znaczy, jasne, próbował, ale nie szło mu najlepiej.
Miał okienko w obowiązkach, toteż skierował się do Drzewnej Mordki mając nadzieję na zaznanie trochę ciepła z legowisk, bo mróz na zewnątrz nie rozpieszczał. Może się zdrzemnie...chyba, że znajdzie coś lub kogoś ciekawszego. Ktoś ciekawszy właśnie siedział na swoim legowisku, zaś jej imię brzmiało...Kwitnąca Łapa! Siostra, którą dosyć rzadko widywał w obozie. Właściwie to...większość swojego rodzeństwa rzadko widywał, Kukurydzę gdzieś wywiało, z Kozłem niewiele rozmawiał. Nie rozumiał do końca, dlaczego tak, ale nie mógł na to nic poradzić, prawda?
Cześć, Kwiatek! Co robisz? — przywitał się i klapnął zadkiem obok szylkretowej siostry.

kwitnąca

_________________


my feathers don't shine brightly in the moonlight
i don't know how to sing a pretty song
like water off a duck's back, you seem to slip away
well, natural selection be damned, i'll be okay

i used to think i'd wanna be a bird of paradise
but now i'm happy being just a quail ˊˎ-


Re: Niewielkie Skałki
Wto 02 Mar 2021, 00:05
Kwitnąca Łapa.
Kwitnąca Łapa.
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 14
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Korzenny Język
Wygląd : Średnich rozmiarów, długowłosy, czarno-rudy szylkrecik z przewagą bieli. Oczy błękitne, głębokie jak ocean.
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 4
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t560-kwitnaca-lapa#4055
Kwiatek wygrzewała się w swoim legowisku, korzystając z wolnej chwili. Na dworze podmuchiwał mroźny wiatr, a że Kwitnącej nie sprzyjała taka pogoda, postanowiła na odpoczynek w schronieniu. Z rana wybrała się na dość długi spacer, stąd też jej zmęczenie. W końcu musi dbać jeszcze o formę! Poza tym liczyła na znalezienie po drodze jakiejś zwierzyny. Natknęła się na jakieś ślady, lecz na jej nieszczęście nie udało jej się nic złapać.
Po chwili usłyszała czyjeś kroki, odwróciła wzrok i ujrzała Ślimaka. Jej oczy rozbłysnęły na jego widok. Czuła wewnętrzną chęć pogawędzenia z kimś, a jej brat był idealnym do tego kompanem.
- Hej, Ślimak! - odpowiedziała na przywitanie. - Co robię? Korzystam z ciepłych legowisk, bracie. - uśmiechnęła się i posunęła odrobinę, aby zrobić miejsce towarzyszowi. - Bardzo spokojnie spędziłam dziś dzień, wiesz? Może u Ciebie wydarzyło się coś przełomowego?
Re: Niewielkie Skałki
Nie 14 Mar 2021, 20:50
Ślimaczy Ślad
Ślimaczy Ślad
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20 (maj)
Matka : Dębowy Liść
Ojciec : Ciemna Stopa
Mistrz : Roztrzaskana Tafla, Kruczy Cień (wcześniej)
Wygląd : Średniej wielkości, długowłosy kocurek o umaszczeniu czarny dymny colorpoint i białej bródce. Ma mlecznoniebieskie oczy, czarną skórę, a na jego ciele widoczne są delikatne tygrysie prążki.
Multikonta : Pliszkowy Dziób, Pąk
Autor avatara : @koshcat
Liczba postów : 196
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t276-slimacza-lapa
Korzysta z ciepłych legowisk, huh? Ślimak miał wrażenie, że siostra korzystała z ciepłych legowisk nieco nadzwyczajnie często, bo właśnie tam najczęściej ją widywał, ale nie zamierzał mówić tego na głos. Jej sprawa, może on po prostu czegoś nie widział, kto wie? Jeżeli nie bierze się do pracy, to kiedyś poniesie konsekwencje, chociaż Ślimak wolał, gdyby takie rzeczy się nie działy. Nie, żeby on był pracusiem, ale nieco martwiło go podejście Kwitnącej. No, ale - widywał ją ostatnie coraz częściej, więc chyba są na dobrej drodze.
Hmm, no ja dzisiaj byłem na patrolu i znaleźliśmy razem z Ogórkowowąsym gronostaja. Ale nie takiego zwykłego, jak w Porze Zielonych Liści! Był cały biały! I Ogórek mi wytłumaczył, że one zmieniają kolor na Porę Nagich Drzew, żeby nie było ich widać w śniegu. Na szczęście tylko go zobaczyliśmy, bez żadnych walk. Ciekawe, nie? — opowiedział. W środku miał nadzieję, że może znajdą jakiś trop Kukurydzowej Łapy, brata, którego od dłuższego czasu nie było śladu, ale na nadziei się skończyło. Wyglądało na to, że zniknął na dobre. Ślimak go nie lubił, tak...ale był jego bratem, z którym mógł się poprzekomarzać i powalczyć, i z którym może kiedyś znalazłby język, a tymczasem on sobie znika. Sam odszedł? Może coś go porwało? Ślimacza Łapa musiał żyć w wiecznej niepewności. Sytuacji nie polepszała niedawna śmierć kolejnego z braci, ale o tym Ślimak wolał zapomnieć, wyprzeć. Miał jeszcze Kwiatek, i Kozła, tak? Powinien skupić się na nich.

_________________


my feathers don't shine brightly in the moonlight
i don't know how to sing a pretty song
like water off a duck's back, you seem to slip away
well, natural selection be damned, i'll be okay

i used to think i'd wanna be a bird of paradise
but now i'm happy being just a quail ˊˎ-


Re: Niewielkie Skałki
Pon 18 Paź 2021, 18:22
Batalion.
Batalion.
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 4 [październik]
Matka : Miodowy Nos [NPC]
Ojciec : Mniszkowy Płatek [NPC]
Wygląd : Wątłej budowy czarna długowłosa jednolita szylkretka z oczami ledwo przebarwionymi na orzechowy brąz. Wyjątkowo mała ilość rudego, barwa na ciele występuje głównie w postaci pojedynczych włosków; najwięcej znajduje się na brwi i palcach przedniej łapy z lewej strony ciała, nosie i ogonie. Widnieje na nich pręgowanie ticked.
Multikonta : Trzask [S], Gęsia Łapa [KW]
Liczba postów : 5
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1089-batalion#14142
 Batalion była na ważnej misji.
 Przyczajona niczym… Niczym… Niczym… Hmpf. Nie znała jeszcze odpowiedniej ilości słów, by określić, jak bardzo dobrze była przyczajona przy Drzewnej Mordce. Skoro dotychczasowo żaden z terminatorów zmierzających na treningi lub wypełniać obowiązki jej nie zauważył, musiała sprawić się znakomicie. Prosta ocena sytuacji – Batalion znała własne możliwości i wiedziała, że siłą do legowiska terminatorów się nie przedrze. Schylona ku ziemi, małymi, ostrożnymi kroczkami wbiegła do wnętrza. Musiała działać szybko – gdzie się zatrzymać i siedzieć tak, by nikt nie zwrócił na nią szczególnej uwagi?
 Jej uwagę przykuły… Skałki. Skałki z tyłu Drzewnej Mordki. Ogon Batalion drgnął, a ona sama się wyprostowała. Jej eskapady po obozie zazwyczaj nie obejmowały legowiska terminatorów – wszyscy byli nieznośni – ale dzisiaj mogła zrobić wyjątek. Podeszła, już spokojnie, do głazów, by finalnie usiąść i zacząć uważnie badać je wzrokiem. … Ale fajne.

// Zaćmienie

_________________
   - - - - - - -
AND WHEN THE CUTTERS OF THE PIE
THROW
THEIR SUMMERS IN THE SKY.
NO LOVE LOST, BABY,     ....
THE FUTURE IS SOBRIGHT  ̖́ -
Re: Niewielkie Skałki
Sob 29 Sty 2022, 16:45
Malinowa Mordka
Malinowa Mordka
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 36 [II]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Mewi Krzyk
Partner : Rosną na nim śliwki
Wygląd : W większości kremowa kotka z ciemniejszym nalotem na grzbiecie. Posiada w większości czarne łapy, ogon, pyszczek i uszy z drobnymi nalotami rudego. Nad lewym okiem widnieje widoczniejsza plamka rudego. Posiada długie gęste futro. Oczy ma niebieskie. Drobna w budowie i średniego wzrostu.
Multikonta : Mały Płomień [KW] Muszelkowa Łapa [KG]
Autor avatara : bramble.the.cat
Liczba postów : 145
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1163-malina
Malina leżała na skałkach. Co prawda nie były teraz jakoś super ciepłe jak w Porze Zielonych Liści, wręcz można powiedzieć, że były zimne. Terminatorka była tym faktem zwiedziona, jednak o tej porze ciężko znależć jakiś ciepły i słoneczny kąt. Miała teraz swoją, chyba już piątą tego dnia, chwilę relaksu. Zajmowała się swoim futerkiem, czyszcząc je dokładnie.
Dzień był całkiem przyjemny, jednak podmuchy wiatru robiły kołtuny na szacie kotki, więc nieco ją to irytowało.

/owca

_________________
Niewielkie Skałki Lw6tbo10
Re: Niewielkie Skałki
Nie 30 Sty 2022, 23:05
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Senna Łapa [KW] | Skaczący Wróbelek [KRz] | Mewa [KG]
Autor avatara : @poppy_the_highlandfold
Liczba postów : 787
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
A gdy Malinowa Łapa wylegiwała się na skałkach w ten ciepły, ale wietrzysty dzień, Owieczka...przechadzała się po obozie nie mając jakiegoś określonego celu. Trening zakończyła na dzisiejszy wschód słońca toteż resztę czasu miała wyłącznie dla siebie. Problem leżał jednak w tym, że koteczka...nie miała żadnych przyjaźni, kotów, z którymi mogłaby się podzielić wrażeniami z przebieganych treningów, czy nawet pogadać otwarcie o pogodzie. Przez własną skrytą naturę...nie załapała z nikim kontaktu i niestety w takich momentach, mimo że kicia wolała towarzystwo swojej osoby, cierpiała na nudę i bezczynność. Dlatego przysiadała w kątach co jakiś czas zmieniając swoje miejsce, bez jakiegokolwiek odezwania się do żywej duszy w obozie i to nie dlatego, że nie chciała, ale...była bardzo słaba w kontaktach z innymi i nawet nie wiedziała jak miała zacząć rozmowę...eh.

_________________
Niewielkie Skałki DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Niewielkie Skałki
Pon 14 Mar 2022, 15:25
Barwne Niebo
Barwne Niebo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 54 [XI]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Korzenny Język, Wroni Cień
Wygląd : Średniej wielkości, obrasta go długie niebiesko-kremowe, tygrysio pręgowane futro. Sierść na brzuchu, piersi przybiera kolor biały. Ma cztery skarpetki, które na trzech jej łapach są długie i rozciągają się również na część nóg, ale na lewej przedniej łapie zakrywa jedynie palce i łapę. Ma zielone oczy i dwie blizny, urwany kawałek lewego ucha i podłużną bliznę na prawym nadgarstku.
Multikonta : Różana Łapa [KW]
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1096-bialorzytka
Biała Łapa położyła się na chwilę w legowisku terminatorów zastanawiając się nad tym co mogłaby teraz zrobić. Było wiele opcji, a szylkretka zbytnio nie lubiła bezczynności. Nawet takie rzeczy jak ukrycie strawy dla wron pod stertą liści było dla niej czymś lepszym niż takie bezczynne leżenie. Ale padała z nóg po treningu, polowaniu i patrolu, więc musiała dać odpocząć łapom. Nawet jak nie było jej z tym najlepiej i czuła że marnuje czas. Ale potem może jeszcze jedno polowanie? Dzięki temu na pewno skoczy jej seratoninka. Pora nagich drzew chyli się ku końcowi, robi się coraz cieplej. Spacerekw taką pogodę, a przy okazji znalazienie piszczka czy dwóch by czuć się przydatną to sama przyjemność. Musiała tylko wziąć kogoś że sobą by mistrz się na nią nie pogniewał. Najwyżej jak nie znajdzie nikogo chętnego to wyjdzie tylko na chwilke tak że nikt się nie zorientuje.

//Batalion

_________________
Pidän kaksin käsin kiinni juomista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
En mieti huomista ku tartun tuopista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
Haluun olla sekasin ja vapaa huolista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
Ja jatkan kunnes en enää pysy tuolissa niinku

Re: Niewielkie Skałki
Nie 20 Mar 2022, 09:39
Batalionowa Łapa
Batalionowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 16 / koniec kwietnia
Matka : miodowy nos (npc)
Ojciec : mniszkowy płatek (npc)
Mistrz : sokole skrzydło
Partner : oho!
Wygląd : niski wzrost | wątła, sucha budowa ciała | długi włos, najbujniejszy na kryzie, podbrzuszu i ogonie | czarny jednolity szylkret | mała ilość rudego, na którym jest pręgowanie ticked (najbardziej widoczny pod oczami i na: nosie, lewej brwi, uszach, nasadzie szyi, podbrzuszu, prawym udzie, palcach z lewej strony ciała, dwóch pasmach na ogonie) | orzechowe oczy | uboga mimika, zbite i przydługie kosmki futra za uszami
Multikonta : Gęsia Łapa (KW) ♢ NKT: Trzask (S)
Liczba postów : 62
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1229-batalion
Nareszcie; Batalion był uwolniony spod jarzma obrzydliwego choróbska i mógł wznowić eksplorację całego świata. Olej w głowie jednak miał i zdawał sobie sprawę z tego, że nie może natychmiast wskoczyć na głęboką wodę. Ptaszyna, więc, postanowiła udać się do legowiska terminatorów na mały rekonesans… i proszę, kogo my tu mamy, Białorzytkę we własnej osobie. Któreś z rodziców najwyraźniej pragnęło popisać się ich wysokiej poziomem znajomością ptaków, ponieważ wybrało same najbardziej wydumane nazwy. Batalion lubiła jej imię — ciekawe jak z resztą rodzeństwa. Koniec końców, tak naprawdę nie miała okazji ich poznać.
– Żyt'a, Żyt'a, Białorzyt'a – zanucił pod nosem, powoli idąc w stronę niebiesko-rudej i następnie kładąc się tuż obok siostry. – Na głazie usiadła, a po 'wili zmy'a.

_________________
bezmyślna, amatorska gra i scenografia jakaś mdła
dialogi nie chcą kleić się więc akcja się bez przerwy rwie
statystów zmorzył ciężki sen pomimo paru ostrych scen
złożyłem z kilku gorszych chwil

MÓJ WŁASNY REKLAMOWY FILM

Re: Niewielkie Skałki
Nie 20 Mar 2022, 12:46
Barwne Niebo
Barwne Niebo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 54 [XI]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Korzenny Język, Wroni Cień
Wygląd : Średniej wielkości, obrasta go długie niebiesko-kremowe, tygrysio pręgowane futro. Sierść na brzuchu, piersi przybiera kolor biały. Ma cztery skarpetki, które na trzech jej łapach są długie i rozciągają się również na część nóg, ale na lewej przedniej łapie zakrywa jedynie palce i łapę. Ma zielone oczy i dwie blizny, urwany kawałek lewego ucha i podłużną bliznę na prawym nadgarstku.
Multikonta : Różana Łapa [KW]
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1096-bialorzytka
Białorzytka za to miała mieszane uczucia co do swojego kocięcego imienia. Z jednej strony je lubiła, bo pozwalało jej mieć nadzieję że Miodowy Nos naprawdę ją kocha i jeżeli wystarczająco się postara to zdobędzie jej miłość. Powinna je więc lubić. Z drugiej zaś, nie pasowało do niej. Nie wiedziała jak to ująć, ale po prostu nie potrafiła czuć się związana z tym imieniem. Zdecydowanie wolała Biała Łapa i wolała się tak przedstawiać. Nawet Biała brzmiało w jej uszach lepiej niż Białorzytka
Rymowanka Batalionowej Łapy wydawała jej się trochę przerażająca i niezrozumiała. Może to przez wiele księżycy spędzonych w lecznicy siostra zachowała się tak dziwnie albo zawsze taka była. Kto wie, nie znała jej w końcu za dobrze. Uśmiechnęła się jednak, bo tak jak powtarzał jej Minszkowy Płatek mają trzymać się razem i nikogo nie odrzucać. Może po prostu od zawsze jest wiedział że jego dzieci są jakieś dziwne. Biała Łapa też.
- Całkiem ładnie - stwierdziła wymijająco i pomyślała o czymś w zamian dla Batalion. - Batalion, Batalion, na niebie przeleciała i na głazie usiadła -

_________________
Pidän kaksin käsin kiinni juomista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
En mieti huomista ku tartun tuopista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
Haluun olla sekasin ja vapaa huolista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
Ja jatkan kunnes en enää pysy tuolissa niinku

Re: Niewielkie Skałki
Nie 20 Mar 2022, 13:03
Batalionowa Łapa
Batalionowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 16 / koniec kwietnia
Matka : miodowy nos (npc)
Ojciec : mniszkowy płatek (npc)
Mistrz : sokole skrzydło
Partner : oho!
Wygląd : niski wzrost | wątła, sucha budowa ciała | długi włos, najbujniejszy na kryzie, podbrzuszu i ogonie | czarny jednolity szylkret | mała ilość rudego, na którym jest pręgowanie ticked (najbardziej widoczny pod oczami i na: nosie, lewej brwi, uszach, nasadzie szyi, podbrzuszu, prawym udzie, palcach z lewej strony ciała, dwóch pasmach na ogonie) | orzechowe oczy | uboga mimika, zbite i przydługie kosmki futra za uszami
Multikonta : Gęsia Łapa (KW) ♢ NKT: Trzask (S)
Liczba postów : 62
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1229-batalion
– A w mojej opini, ten rym ode mnie był dnem i wodorostami moi' umiejętności retoryczny' – cień uśmiechu przemknął po pysku Batalion, który potem pokiwał głową na rymowankę Białej Łapy. „Na niebie przeleciała”? Hm, nie miało to sensu znaczeniowego, ale pstrokatofutra na głazie mogła usiąść, jak najbardziej. Czarno-rude powoli i chybotliwie wstało i usiadło na jednym z większych, bardziej wystających głazów.
– Widzisz – mruknęło, balansując na niewygładzonej powierzchni – Życie imituje wiersze – prawdę mówiąc, to nie do końca miało pojęcie, jaki miało cel w tej rozmowie. Być może samo zdobycie celu było celem. Ptaszyna próbowała wydobyć różne odpowiedzi od jej siostry i coś zdziałać, może. Przecież, na dobrą sprawę, Białej Łapy nie znała.

_________________
bezmyślna, amatorska gra i scenografia jakaś mdła
dialogi nie chcą kleić się więc akcja się bez przerwy rwie
statystów zmorzył ciężki sen pomimo paru ostrych scen
złożyłem z kilku gorszych chwil

MÓJ WŁASNY REKLAMOWY FILM

Re: Niewielkie Skałki
Nie 20 Mar 2022, 21:46
Barwne Niebo
Barwne Niebo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 54 [XI]
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Mistrz : Korzenny Język, Wroni Cień
Wygląd : Średniej wielkości, obrasta go długie niebiesko-kremowe, tygrysio pręgowane futro. Sierść na brzuchu, piersi przybiera kolor biały. Ma cztery skarpetki, które na trzech jej łapach są długie i rozciągają się również na część nóg, ale na lewej przedniej łapie zakrywa jedynie palce i łapę. Ma zielone oczy i dwie blizny, urwany kawałek lewego ucha i podłużną bliznę na prawym nadgarstku.
Multikonta : Różana Łapa [KW]
Liczba postów : 182
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1096-bialorzytka
- Wiesz, nie znam się na rymach, ale myślę że twój był naprawdę dobry - stwierdziła, chociaż tak jak powiedziała oansię zbytnio na wierszach nie znała. Jej specjalnością były psikusy, dzięki którym zdobywała uwagę Miodowego Nosa. Raczej nie poświęcała zbyt dużo czasu rzeczom które nie przynosiły jej korzyści. Chociaż nie wiedziała powodu by narzekać że siostra to robi. O ile ta wypełniała swoje obowiązki to wszystko był w porządku. Batalionowa Łapa nie była w sumie taka zła. Lepsza od Szmaliny. No na pewno ciekawsza. Z tymi swoimi wierszami i rymami.
Następne zachowanie siostry uznała za żart albo jakiś rodzaj humoru. Pewnie nawet by się zaśmiała gdyby nie to że ta zadawała się być w tej chwili poważna. No może nie tyle co poważna, ale z jej mowy ciała dało się wyczytać że nie żartuję. Biała Łapa nie wiedziała do końca co na to odpowiedzieć.
- Brakuje tylko przelatywania - stwierdziła po dłuższej chwili namysłu. - Może tym razem skoczysz? Skakanie jest trochę jak latanie

_________________
Pidän kaksin käsin kiinni juomista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
En mieti huomista ku tartun tuopista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
Haluun olla sekasin ja vapaa huolista niinku
Cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, ei
Ja jatkan kunnes en enää pysy tuolissa niinku

Re: Niewielkie Skałki
Sponsored content

Skocz do: